Intercyza-sytuacji to nie rozwiązuje ALE bardzo pomaga, bo inaczej ustala się reguły ewentualnego "wyjścia" kiedy się ze sobą rozmawia a inaczej kiedy nie można nawet na siebie patrzeć.
Wszystko prawda. U mnie najgorzej, że przemoc psychiczna i finansowa po rozstaniu osiągnęła apogeum, całe szczęście przemoc fizyczna i seksualna już za mną. Teraz batalia, a jeszcze obecny mąż zakłada mi sprawę za sprawą, w Polsce i za granicą. Straszy, stosuje gaslightning, odgrywa ofiarę, alimentów już w ogóle nie płaci, odmawia regulacji majątkowych... Ale się przeliczył! Bo już znam jego taktyki, przerobiłam traumę, rozwód teraz to jakby jest w tle, a ja odżywam po tym koszmarze.
Dziękuję za podzielenie się Pani historią. Mam nadzieję, że da ona motywację komuś, kto w swoim związku jest kilka kroków za Panią dopiero na początku tej drogi. Gratuluję dotychczasowych sukcesów i trzymam kciuki za Doprowadzenie tej sprawy do szczęśliwego końca. Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie przez to przeszłam i przechodzę.Jestem alienowana od syna
Dziękuję za komentarz i trzymam za Panią kciuki. Proszę nie tracić nadzieji na pozytywne zakończenie.
Dobry Kanał
Dziękuję za miły komentarz :) Pozdrawiam
Wszystko przeszłam 4lata trwała sprawa rozwodową. Było doslownie wszystko. Ostrzegam przed takimi rozwodami, lata terapii mojej i dzieci.
Dziękuję za ten komentarz. Mam nadzieję, że komuś otworzy oczy, a Pani życzę wiele dobrego. Pozdrawiam serdecznie
Fajne😁
Dziękuję
Intercyza-sytuacji to nie rozwiązuje ALE bardzo pomaga, bo inaczej ustala się reguły ewentualnego "wyjścia" kiedy się ze sobą rozmawia a inaczej kiedy nie można nawet na siebie patrzeć.
Pomaga tylko w kwestii podziału majątku, a w tym filmiecsa tylko brudne sztuczki rozwodowe. Problemy z podziałem majątku będą w kolejnym filmie :)
Jak reagować na fałszywe oskarżenie z KK207?
Ostrożnie, w sposób przemyślany i że świetnym adwokatem karnistą przy boku. Nigdy bez adwokata
@@AdwokatIwoKliszoczywiście. Mieszkamy jednak nadal razem. Kupiłem policyjną body cam, o co jeszcze organizacyjnie zadbać? Jakis pomysł?
Wszystko prawda. U mnie najgorzej, że przemoc psychiczna i finansowa po rozstaniu osiągnęła apogeum, całe szczęście przemoc fizyczna i seksualna już za mną. Teraz batalia, a jeszcze obecny mąż zakłada mi sprawę za sprawą, w Polsce i za granicą. Straszy, stosuje gaslightning, odgrywa ofiarę, alimentów już w ogóle nie płaci, odmawia regulacji majątkowych... Ale się przeliczył! Bo już znam jego taktyki, przerobiłam traumę, rozwód teraz to jakby jest w tle, a ja odżywam po tym koszmarze.
Dziękuję za podzielenie się Pani historią. Mam nadzieję, że da ona motywację komuś, kto w swoim związku jest kilka kroków za Panią dopiero na początku tej drogi. Gratuluję dotychczasowych sukcesów i trzymam kciuki za Doprowadzenie tej sprawy do szczęśliwego końca. Pozdrawiam serdecznie