Kupiłem ów model i podczas osobistego unboxingu oczywiście wymienione niedociągnięcia wystąpiły. Jednak nie żałuję tego zakupu ani poprzednich od SM. Myślę, że pomimo wszystko warto dać kredyt zaufania biorąc pod uwagę choćby obiecane poprawki oraz filigranowość/ilość detali w modelach. Co mi się bardzo podoba-zawziętość i upór producenta w dążeniu do celu , pomimo niedociągnięć ze strony podwykonawcy. Trzeba mieć też na uwadze, że pomimo wszystko SM nie jest molochem pokroju kilku wszech wobec znanych firm modelarskich na rynku...dlatego cierpliwie będę czekał na EP09 z preorderów. Myślę,że warto 😊
Panie Robercie , doczytałem i w Chinach tydzień pracy ma 5 dni roboczych po 8h dniówki (nie wiecej niż 44h na tydzień) ,bo aż się mi szkoda zrobiło małych Kitajów składających 12h na dobę modele bez możliwości zabawy 😆
Trochę tych lokomotyw mialem. Byly spoko ale ostatnia 312 (innych z tej serii już nie kupilem procz zamowionej 361) to jakas tragedia. Wiele elementow jest krzywych, odpadaja, za slaby klej jest stosowany. Pod spodem odpryski jakby ten dodatkowy element juz byl przyklejony i usunięty bo nawet otwory byly zaklejone. Poza tym co to ma byc, ze wkładając standardowy dekoder ze sklepu nie działają światła czy funkcje??? Dobrze to wyszlo tylko w drugiej serii ale bez wszystkich sygnałów. Podsumowujac z okolo 10szt zostawilem sobie 3 siodemki SM. Zakupiłem ET22 i ET41 i jestem szczesliwy.
Z dekoderem to racja... Nie rozumiem tego, a może i rozumiem. Gorzej, że nawet akceptując już tą politykę producenta niestety stykamy się z tym, że dekoderów w sklepie firmowym jak nie było, tak nie ma. I nie chodzi nawet o te do nowej płytki (której też jeszcze nie ma), tylko choćby dekodery do dwóch poprzednich płytek. I tego w żaden sposób nie potrafię zrozumieć!
A nie było na filmie? Przeciez pokazywałem scenę na stronie sklepu - na górze strony do odczytania, a sam sklep zawiera tak niewiele produktów że trafi Pan bardzo szybko na żądaną podstronę.
Przeszkadza. Ale ileż można nad tym płakać? Nie tylko to mi przeszkadza w tym modelu, miałbym sporo gorzkich słów do producenta, ale może wystarczy to normalnym głosem powiedzieć i nie podnosić wiecznego larum. Za duże pudełko, dziadowski drut jezdny w gablocie, szara (nie kolorowa) podstawa gabloty, krzywy drabinki wejściowe na modelu, nisko zamontowane elementy wózka, płytka elektroniczna nie pozwalajaca wyłączyć czerwonych świateł, nieaktualna instrukcja do modelu, ... Wydawałoby się, że model złożony _wyłącznie_ z samych wad. Ale czy rzeczywiście? Czy jest to tak zły model? Chyba jednak nie. Nie można się skupiać w prezentacji tylko na samej krytyce, bo to naprawdę nie pomaga i akurat tutaj rozumiem zdenerwowanie producenta, który włożył serce w ten projekt (wierzę w to gorąco), a czasem ciut za dużo dostaje po głowie. Choć z drugiej strony - trzeba mu to przyznać - oddać też potrafi ;-)
@@robertjankowski Panie Robercie drogi. Ile można nad tym płakać? No tyle razy ile razy przedstawia Pan nowy model SM, który od innego modelu SM niewiele się różni poza malowaniem. Przy okazji każdej recenzji SM poświęca Pan kilka godzin swojego życia, żeby przekazać właściwie te same informacje, więc uważam, że ma Pan prawo i nawet obowiązek podzielić się także swoimi frustracjami. Ja ich mam dużo. Osobiście Pana doświadczenia i swoje podsumowałbym, że SM to pierwsza liga jeśli chodzi o kwestie wizualne, ale niestety ciągle słaba, druga liga jeśli chodzi o kwestie funkcjonalne. I właśnie o tym trzeba głośno mówić. Bo niektóre rzeczy można zmienić. Zastanawiam się jakimi oderwanymi od rzeczywistości "guru" modelarstwa otacza się producent skoro zgodził się na pomysł zaprojektowania/wypuszczenia tak cudacznie wielkiego opakowania, jak również niesprawnej (choć producent twierdzi inaczej) płytki, etc, etc... Nie ma Pan w naturze wyśmiewania/obrażania komentarzami więc powinien śmiało Pan mówić o tym, co jest nie tak z SM. Pomoże to wielu ludziom pogodzić się z myślą, że choć na produkty SM jest wielki hype, to w rzeczywistości, jeśli chodzi o całokształt są to produkty przeciętne, a nawet trochę poniżej przeciętnej.
@@robertjankowski Robercie od zgoła 3 lat oglądam twoje filmy regularnie i masz jakąś dziwną słabość do modeli SM . Jakby to był model np: MTB to suchej nitki byś na modelu nie zostawił . to taka subiektywna moja opinia . A tak na marginesie dziekuje ze jesteś :)))))
Najlepiej zrobić sobie samemu. Nakład pieniężny nie tak duży, a można się pobawić zielenią, można spróbować swoich umiejętności. A kupić tego typu rzeczy można czasem na allegro czy olx - niektóre osoby parają się wykonywaniem dioram na zlecenie.
Mocowanie zostało zmienione, ale nadal zgarniacze w porówmaniu z oryginałem mają inne wymiary, co psuje ogólny wygląd od przodu. Dokładnie widać różnicę na wycięciu pod gniazdo ogrzewania patrząc od przodu z lewej strony. Poza tym w oryginale zgarniacze nie są tak nisko.
Akurat odwzorowania zgarniaczy zdaje mi się, że producent bronił jak lew. To tylko my chcieliśmy mieć je wyżej, chcieliśmy kompromisu, żeby po makietach jeździć... Ale ja już sam nie wiem :-/
Cześć! Piko wydało kiedyś model o numerze: Piko 96362, PKP EU07-348. Model to "siódemka" z epoki IV w "malowaniu trapez", czyli fabrycznym. Identycznym jak na filmie. Pozdro, Adam ua-cam.com/video/HQaQpfQAZUo/v-deo.html
@@robertjankowski, tak, bezsprzecznie. Siódemkę z numerem 400 nawet dwa razy. Wspomniałem o modelu Piko, bo w filmie mówiłeś, że konkurencja nie wydala modelu w barwach fabrycznych… 🫡 także melduje, był…😉
Na razie nie założę mu dekodera. Czy haczy? Nawet nie wiem czy mam zgadywać, czy próbować go... "Na oko" wydaje się, że będzie zaczepiał. Ale póki nie będziemy wiedzieli, czy te nisko zamontowane elementy to błąd montażu danego modelu czy błąd konstrukcji, to się pewnie wypowiedzieć nie można. Gdyby producent jasno się wypowiedział, to byłoby to miarodajne. Tylko proszę - nie w stylu innego polskiego producenta w sprawie właściwości jezdnych ostatniego wypustu... ;-)
@@robertjankowski to nawet na makiety modułowe się nie nadaje, gdzie jest różny charakter linii. Edit, a zwróciłeś uwagę na szpare pomiędzy drzwiami a budą, dobrze widzę w 16:34 minucie.
Ja mam pecha do modeli tego producenta zawsze cos jest nie tak.Tez go kupilem i drzwi sie nie otwieraja,2 porecze nie domalowane, pantograf nie otwiera sie bo jest krzywy i zaczepia o element na dachu.Zlamany bufor i lezal na torach.Kurde mimo ze piko nie sa tak szczegolowe to wole ich produkty a zawsze moge uzupelnic szczegoly sam.A i klimatyzator przekrzywiony jest.Ja ep09 odpuszczam od SM kupilem piko troche dopieszcze i model solidny.
Tu się zgodzę. Pod choinkę kupiłem sobie EP09 od PIKO i EP07-312 od SM. Produkt Piko jeździł gładko, cicho, sprawnie. Produkt SM... szkoda gadać.... w czasie jazdy coś piszczało, świszczało, doświadczenie było żenujące. Zresztą... Mam 4 lokomotywy od SM. Trzy z nich sprawdziłem na torach i z każdą było coś nie tak. Czwartej już nawet nie wyjmowałem z pudełka. Poczeka na lepsze czasy, gdy będzie ją można sprzedać z zyskiem jakiemuś fanatykowi SM :)
@@jarekzegarek5047 Tyle lat klepac te siodemki a dalej te same babole wychodza.To brak szacunku do klienta bo i tak fani kupia.Caly swiat robi w chinach i nie mozna na to zwalac poprostu brak kontroli jakosci i liczy sie ze kolejna sztuka wychodzi.Modele nie sa tanie ! Tlumaczenie ze reczna robota to tak samo bzdura bo idac do salonu z samochodami gdzie tez duzo rzeczy robi sie recznie nie dostajemy lusterka do reki albo nie pomalowanej maski i tekst przyklej sobie albo domaluj i wyreguluj drzwi bo troche sie nie domykaja.Ale modele sa ladne i szczegolowe to trzeba przyznac no ale to troche za malo za ta kase chyba ze na polke i patrzec i podziwiac.
Nie masz pecha tylko kontrola jakości oferowanych produktów po prostu nie istnieje, ja sam na akceptowalną sztukę EP07-330 trafiłem dopiero za trzecim razem a i tak widać wady malowania na poręczach. Podejście producenta "jak się nie podoba to nie kupuj" oczywiście też nie pomaga chociaż po tym co się działo mniej więcej rok temu z siódemkami schlesienmodelle musiało przyznać że próbowali wciskać ludziom buble. A szkoda marnowanego potencjału bo sama forma jest imponująca i zdecydowanie lepsza niż Piko
@LukaszS8 No to jest jakas masakra!!! Na cale szczescie Piko juz zaczelo swoje modele robic na mega poziomie su46,et21 itp przy tym byc solidnie zbudowane.Gdyby tylko poprawili siodemki nie mieli by konkurencji.Ale mozna wymienic sobie lampy dodac szczegoly na wozkach i mamy solidne modele.
Dochodzę do wniosku, że produkcja modeli (ta w rozumieniu europejskim, że i tak zlecamy chińskiej firmie samo wykonanie) to nie jest prosty kawałek chleba i żeby model był perfekcyjny, to wiele różnych aspektów musi być uwzględnionych i wykonanych (a nie jest). Ja nawet rozumiem to co się dzieje i po latach - nawet własnego narzekania - trochę się z tym pogodziłem i zaakceptowałem. Jednakże trudno mi czasem zrozumieć pewne decyzje producenta, choć świadomość faktu, że wyprodukowany i nie sprzedany towar prawdopodobnie położyłby firmę, wydaje mi się, że usprawiedliwia różne drobne wpadki i także tu skłonny byłbym przymknąć oko. W tym wszystkim jednak ambitne plany produkcji kilku (!) konstrukcji lokomotyw na raz i to w tak zaawansowanym wydaniu - czy to ma szansę powodzenia? Na to pytanie jeszcze nie szukam odpowiedzi. Jak na razie ja - jak i cały rynek - czekam na modele EP09. Myślę, że to będzie dobry prognostyk. I to już niedługo!
Bogactwo detali.. Piękny model.. 😃 👌
:-)
Ślicznie wykonany. O rany! Nie było mnie tu z ponad rok.
:-)
Kupiłem ów model i podczas osobistego unboxingu oczywiście wymienione niedociągnięcia wystąpiły. Jednak nie żałuję tego zakupu ani poprzednich od SM. Myślę, że pomimo wszystko warto dać kredyt zaufania biorąc pod uwagę choćby obiecane poprawki oraz filigranowość/ilość detali w modelach. Co mi się bardzo podoba-zawziętość i upór producenta w dążeniu do celu , pomimo niedociągnięć ze strony podwykonawcy. Trzeba mieć też na uwadze, że pomimo wszystko SM nie jest molochem pokroju kilku wszech wobec znanych firm modelarskich na rynku...dlatego cierpliwie będę czekał na EP09 z preorderów. Myślę,że warto 😊
Pozdrawiam Cie Robercie i cala rodzinke z Tluszcza
Panie Robercie , doczytałem i w Chinach tydzień pracy ma 5 dni roboczych po 8h dniówki (nie wiecej niż 44h na tydzień) ,bo aż się mi szkoda zrobiło małych Kitajów składających 12h na dobę modele bez możliwości zabawy 😆
Nie mam argumentów w tej dyskusji.
Trochę tych lokomotyw mialem. Byly spoko ale ostatnia 312 (innych z tej serii już nie kupilem procz zamowionej 361) to jakas tragedia. Wiele elementow jest krzywych, odpadaja, za slaby klej jest stosowany. Pod spodem odpryski jakby ten dodatkowy element juz byl przyklejony i usunięty bo nawet otwory byly zaklejone. Poza tym co to ma byc, ze wkładając standardowy dekoder ze sklepu nie działają światła czy funkcje??? Dobrze to wyszlo tylko w drugiej serii ale bez wszystkich sygnałów. Podsumowujac z okolo 10szt zostawilem sobie 3 siodemki SM. Zakupiłem ET22 i ET41 i jestem szczesliwy.
Z dekoderem to racja... Nie rozumiem tego, a może i rozumiem. Gorzej, że nawet akceptując już tą politykę producenta niestety stykamy się z tym, że dekoderów w sklepie firmowym jak nie było, tak nie ma. I nie chodzi nawet o te do nowej płytki (której też jeszcze nie ma), tylko choćby dekodery do dwóch poprzednich płytek.
I tego w żaden sposób nie potrafię zrozumieć!
Piękna ❤️
ModelCenter i wiele innych , wystaczy uzyc google
A nie było na filmie? Przeciez pokazywałem scenę na stronie sklepu - na górze strony do odczytania, a sam sklep zawiera tak niewiele produktów że trafi Pan bardzo szybko na żądaną podstronę.
@robertjankowski dziękuję.
Co do wypowiedzi z 30min wyszla w malowaniu retro. Piko 96362 EU07-348 :)
Robert i SM dozgonna miłość nawet duze pudełko mu nie przeszkadza
Przeszkadza. Ale ileż można nad tym płakać? Nie tylko to mi przeszkadza w tym modelu, miałbym sporo gorzkich słów do producenta, ale może wystarczy to normalnym głosem powiedzieć i nie podnosić wiecznego larum. Za duże pudełko, dziadowski drut jezdny w gablocie, szara (nie kolorowa) podstawa gabloty, krzywy drabinki wejściowe na modelu, nisko zamontowane elementy wózka, płytka elektroniczna nie pozwalajaca wyłączyć czerwonych świateł, nieaktualna instrukcja do modelu, ... Wydawałoby się, że model złożony _wyłącznie_ z samych wad. Ale czy rzeczywiście? Czy jest to tak zły model? Chyba jednak nie. Nie można się skupiać w prezentacji tylko na samej krytyce, bo to naprawdę nie pomaga i akurat tutaj rozumiem zdenerwowanie producenta, który włożył serce w ten projekt (wierzę w to gorąco), a czasem ciut za dużo dostaje po głowie. Choć z drugiej strony - trzeba mu to przyznać - oddać też potrafi ;-)
@@robertjankowski Panie Robercie drogi. Ile można nad tym płakać? No tyle razy ile razy przedstawia Pan nowy model SM, który od innego modelu SM niewiele się różni poza malowaniem. Przy okazji każdej recenzji SM poświęca Pan kilka godzin swojego życia, żeby przekazać właściwie te same informacje, więc uważam, że ma Pan prawo i nawet obowiązek podzielić się także swoimi frustracjami. Ja ich mam dużo. Osobiście Pana doświadczenia i swoje podsumowałbym, że SM to pierwsza liga jeśli chodzi o kwestie wizualne, ale niestety ciągle słaba, druga liga jeśli chodzi o kwestie funkcjonalne. I właśnie o tym trzeba głośno mówić. Bo niektóre rzeczy można zmienić. Zastanawiam się jakimi oderwanymi od rzeczywistości "guru" modelarstwa otacza się producent skoro zgodził się na pomysł zaprojektowania/wypuszczenia tak cudacznie wielkiego opakowania, jak również niesprawnej (choć producent twierdzi inaczej) płytki, etc, etc... Nie ma Pan w naturze wyśmiewania/obrażania komentarzami więc powinien śmiało Pan mówić o tym, co jest nie tak z SM. Pomoże to wielu ludziom pogodzić się z myślą, że choć na produkty SM jest wielki hype, to w rzeczywistości, jeśli chodzi o całokształt są to produkty przeciętne, a nawet trochę poniżej przeciętnej.
@@robertjankowski Robercie od zgoła 3 lat oglądam twoje filmy regularnie i masz jakąś dziwną słabość do modeli SM . Jakby to był model np: MTB to suchej nitki byś na modelu nie zostawił . to taka subiektywna moja opinia . A tak na marginesie dziekuje ze jesteś :)))))
Teraz trafi to firmy KOLTAR AZOTY TARNÓW S.A fajnie może zostawia w historycznych barwach bo kiedyś tak zostawili jedna siódemkę
Kupiony?
Taka mała poprawka do tytułu filmu- EP07-330
O! :-)
Podobno Dziewiątki mają wysyłać 28 marca.. A dokładniej 046 - klasyczna i obecna oraz 031
Tak to było parę tygodni temu między wierszami gdzieś podobno na FB podane. Poczekamy, zobaczymy.
Myśle że model ok, jednak jest jeszcze przestrzeń do poprawy innych aspektów, niż tylko wygląd zewnętrzny 😊
:-)
Na dioramce przydały by się jakieś ograniczniki toru, żeby model nie wyjechał i nie spadł.
W sumie racja, ale też i po tak małej dioramce nie powinienem jeździć ;-)
42:17 gdzie można kupić taką lub podobną dioramę?
Najlepiej zrobić sobie samemu. Nakład pieniężny nie tak duży, a można się pobawić zielenią, można spróbować swoich umiejętności. A kupić tego typu rzeczy można czasem na allegro czy olx - niektóre osoby parają się wykonywaniem dioram na zlecenie.
Mocowanie zostało zmienione, ale nadal zgarniacze w porówmaniu z oryginałem mają inne wymiary, co psuje ogólny wygląd od przodu. Dokładnie widać różnicę na wycięciu pod gniazdo ogrzewania patrząc od przodu z lewej strony. Poza tym w oryginale zgarniacze nie są tak nisko.
@rprail no.jeszcze razi szpara w drzwiach... 16:34, szkoda.
Akurat odwzorowania zgarniaczy zdaje mi się, że producent bronił jak lew. To tylko my chcieliśmy mieć je wyżej, chcieliśmy kompromisu, żeby po makietach jeździć... Ale ja już sam nie wiem :-/
Cześć! Piko wydało kiedyś model o numerze: Piko 96362, PKP EU07-348. Model to "siódemka" z epoki IV w "malowaniu trapez", czyli fabrycznym. Identycznym jak na filmie. Pozdro, Adam
ua-cam.com/video/HQaQpfQAZUo/v-deo.html
SM również (parę lat temu) :-)
@@robertjankowski, tak, bezsprzecznie. Siódemkę z numerem 400 nawet dwa razy. Wspomniałem o modelu Piko, bo w filmie mówiłeś, że konkurencja nie wydala modelu w barwach fabrycznych… 🫡 także melduje, był…😉
Czyli nie dowiemy się czy model gdzieś haczy na torowisku, reasumując model wymagający na wymagające torowiska.
Na razie nie założę mu dekodera. Czy haczy? Nawet nie wiem czy mam zgadywać, czy próbować go... "Na oko" wydaje się, że będzie zaczepiał. Ale póki nie będziemy wiedzieli, czy te nisko zamontowane elementy to błąd montażu danego modelu czy błąd konstrukcji, to się pewnie wypowiedzieć nie można. Gdyby producent jasno się wypowiedział, to byłoby to miarodajne. Tylko proszę - nie w stylu innego polskiego producenta w sprawie właściwości jezdnych ostatniego wypustu... ;-)
@@robertjankowski to nawet na makiety modułowe się nie nadaje, gdzie jest różny charakter linii.
Edit, a zwróciłeś uwagę na szpare pomiędzy drzwiami a budą, dobrze widzę w 16:34 minucie.
Taka ciekawostka - EP07-330 jako jedyna siódemka miała nastawnik na łańcuchu :)
OK
Ja mam pecha do modeli tego producenta zawsze cos jest nie tak.Tez go kupilem i drzwi sie nie otwieraja,2 porecze nie domalowane, pantograf nie otwiera sie bo jest krzywy i zaczepia o element na dachu.Zlamany bufor i lezal na torach.Kurde mimo ze piko nie sa tak szczegolowe to wole ich produkty a zawsze moge uzupelnic szczegoly sam.A i klimatyzator przekrzywiony jest.Ja ep09 odpuszczam od SM kupilem piko troche dopieszcze i model solidny.
Tu się zgodzę. Pod choinkę kupiłem sobie EP09 od PIKO i EP07-312 od SM. Produkt Piko jeździł gładko, cicho, sprawnie. Produkt SM... szkoda gadać.... w czasie jazdy coś piszczało, świszczało, doświadczenie było żenujące. Zresztą... Mam 4 lokomotywy od SM. Trzy z nich sprawdziłem na torach i z każdą było coś nie tak. Czwartej już nawet nie wyjmowałem z pudełka. Poczeka na lepsze czasy, gdy będzie ją można sprzedać z zyskiem jakiemuś fanatykowi SM :)
@@jarekzegarek5047
Tyle lat klepac te siodemki a dalej te same babole wychodza.To brak szacunku do klienta bo i tak fani kupia.Caly swiat robi w chinach i nie mozna na to zwalac poprostu brak kontroli jakosci i liczy sie ze kolejna sztuka wychodzi.Modele nie sa tanie ! Tlumaczenie ze reczna robota to tak samo bzdura bo idac do salonu z samochodami gdzie tez duzo rzeczy robi sie recznie nie dostajemy lusterka do reki albo nie pomalowanej maski i tekst przyklej sobie albo domaluj i wyreguluj drzwi bo troche sie nie domykaja.Ale modele sa ladne i szczegolowe to trzeba przyznac no ale to troche za malo za ta kase chyba ze na polke i patrzec i podziwiac.
Nie masz pecha tylko kontrola jakości oferowanych produktów po prostu nie istnieje, ja sam na akceptowalną sztukę EP07-330 trafiłem dopiero za trzecim razem a i tak widać wady malowania na poręczach. Podejście producenta "jak się nie podoba to nie kupuj" oczywiście też nie pomaga chociaż po tym co się działo mniej więcej rok temu z siódemkami schlesienmodelle musiało przyznać że próbowali wciskać ludziom buble. A szkoda marnowanego potencjału bo sama forma jest imponująca i zdecydowanie lepsza niż Piko
@LukaszS8
No to jest jakas masakra!!! Na cale szczescie Piko juz zaczelo swoje modele robic na mega poziomie su46,et21 itp przy tym byc solidnie zbudowane.Gdyby tylko poprawili siodemki nie mieli by konkurencji.Ale mozna wymienic sobie lampy dodac szczegoly na wozkach i mamy solidne modele.
Dochodzę do wniosku, że produkcja modeli (ta w rozumieniu europejskim, że i tak zlecamy chińskiej firmie samo wykonanie) to nie jest prosty kawałek chleba i żeby model był perfekcyjny, to wiele różnych aspektów musi być uwzględnionych i wykonanych (a nie jest).
Ja nawet rozumiem to co się dzieje i po latach - nawet własnego narzekania - trochę się z tym pogodziłem i zaakceptowałem. Jednakże trudno mi czasem zrozumieć pewne decyzje producenta, choć świadomość faktu, że wyprodukowany i nie sprzedany towar prawdopodobnie położyłby firmę, wydaje mi się, że usprawiedliwia różne drobne wpadki i także tu skłonny byłbym przymknąć oko.
W tym wszystkim jednak ambitne plany produkcji kilku (!) konstrukcji lokomotyw na raz i to w tak zaawansowanym wydaniu - czy to ma szansę powodzenia? Na to pytanie jeszcze nie szukam odpowiedzi. Jak na razie ja - jak i cały rynek - czekam na modele EP09. Myślę, że to będzie dobry prognostyk. I to już niedługo!
Opakowanie... piękne... model szmelc, od razu na śmietnik... niestety.
Chyba zacznę Pańskie wypowiedzi notować i cytować :-)))
Nie, model na śmietnik zdecydowanie się nie nadaje.
@@robertjankowski Bardzo się nadaje... bez dostępu do części zamiennych...
Piękne modele SM ale wyłącznie na wystawę lub gablotę...mam to wiem co mówię...