Pracowałem w Warszawie w firmie, która sprzedawała osprzęt foto-video, były tam różne sprzęty, między innymi oświetlenie, statywy, torby ect. Reklama na banerze miała niezręczne hasło "Osram Hama..." Hama od producenta osprzętu:) Nieortograficznie, jednak robiło robotę hahaha
Dziękuję za materiał - ten wykres o paranoji już znam bardzo dobrze :) - dzięki za proponowanie wyjścia z domów do ludzi - to jest super idea społeczna, trzeba z tego zrobić aplikację!
Witam, nie wytrzymałem zatrzymałem oglądanie aby to napisać. Chyba wiem o który serwis chodzi. Oczywiście to chipotetyczne myślenie ale po serwisowaniach mojego Fiata Ducato u tych ludzi o włos doszło by do tragedii jak jechał nim mój Brat. Nie jestem dyletantem w sprawach mechaniki pojazdowej. Cisną się ostre słowa jak to mi się przypomina. W tym serwisie podczas serwisu olejowego nie wymieniano filtra oleju. Po kilku takich serwisach przekorodowala obudowa filtra i podczas jazdy rozerwało obudowę olej nagle wylał się i koniec....Jest takie powiedzenie ufać znaczy kontrolować. 👍👎 Ludzie robią błedy swiadomie i nie świadomie 🙂 miłej niedzieli pozdrawiam Tomasz (mocno techniczny umysł 🙂)
Hipotetycznie to przez samo "h" się pisze. A poza tym Fiat to ...bez komentarza. Obawiam się że wszystkie warsztaty tzw ASO większości firm schodzą na dno.
Ja kiedyś uratowałem piękny, duży i chyba zabytkowy barometr rtęciowy, który miał iść na złom w ramach walki z rtęcią. Uczelnia wyrzucała wszystko, co zawierało rtęć.
To skomplikowane. Dobrzy ludzie wokół nas pojawiają się gdy otworzymy na nich serce i rozum czy jak wolą inni podświadomość. A jak ktoś uważa że ludzie to sk****syny to takich będzie do siebie przyciągał bo to potwierdza jego chorą teorię... Pozdr! RF:)
Dzień dobry Trenerze Szczęść Boże - Kocio wygrał 😁 nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek widział któregoś u Pana na nagraniu 😊 - pozdrawiam serdecznie jak zawsze i udanej niedzieli. Ja juz prawie dojechałem na wieś moim podrożniczym czolgiem a Pana odcinek jak zawsze umila każdą trasę 🫡🇵🇱💪
Jeden facet zawarł całą treść tych ciekawych wywodów w dwóch zdaniach. Pierwsze to: Nie lękajcie się, drugie to: Wymagajcie od siebie choćby nikt od was nie wymagał.
Tak, jeden tak powiedział, ale nie powiedział że w Polsce objawiła się dla nas Polaków w Gietrzwałdzie Matka Boża, i zostało to uznane za fakt. Innego uznanego faktu nie było.
A u mnie w Londynie polski mechanik po wymianie kilku wahaczy nie przykręcił przednich amortyzatorów do wahaczy dolnych, tylko nakrędki przyłapane były. Gdybym następnego dnia sobie kół nie zmieniał z letnich na zimowe, to bym też mógł się zabić.
mój brat dal kiedyś auto do blacharza,ten mu coś tam naciągał i odkręcił koła ,bo musiał auto na ramę postawić ,problem taki,że jak założył kola z powrotem,to nakrętki tylko palcami dokręcił ,może mu się nie chciało ,może zapomniał ,to wyszlo jak brat wracał do domu i coś mu zaczęło stukać z przodu,dobrze,że wolno jechał i koła mu nie odpadły ,ufam mechanikom,ale od tej pory nie wszystkim😊
Trzeba mieć dobre doświadczenia które będą kompensować te złe. Albo te "złe" uważać za "dobre". Ale co jeśli Obie strategie nie działają. Pojawia się OPÓR I żadne racjonalizacje nie działają.
Cześć, prosiłbym Cię o omówienie filmu "Odmienne stany świadomości" z 1980 roku. Film ma świetne przesłanie i morał. Materiał jak zwykle świetny ,dzięki za włożoną pracę!
Nawiązując do poprzedniego Pana nagrania i mojego komentarza, tym razem dał Pan dobry przykład że przyjaciel jak trzeba się sprzeciwi, a pies wiernie towarzyszyłby Panu w przerabianiu gazika, zwierze nie może być przyjacielem, przyjaźń jest tylko dla ludzi...
@@frycz66 Sama postać autora jest bardzo ciekawa nie tylko ze względu na czas, w którym żył. Temat jak dla mnie dość skaplikowany i wymagał uzupełnienia wiedzy. Ale warto.
No właśnie, a propos mechanika. Jest jeden gość w mojej okolicy, od wielu lat znany z tego, że na dieslach zna się jak nikt inny w promieniu absurdalnie wielu kilometrów. Coś mi auto klekotało za mocno przy dłuższym obciążeniu, zwłaszcza jak ciągnąłem przyczepę kempingową. Myślałem, że to zawory już są zużyte i remont głowicy czeka. W końcu auto przestało odpalać, znaczy się losowo, raz odpalało, raz nie. Myślałem, że to jakiś czujnik,czy wiązka, bo po odpięciu starej rozpadającej się wiązki od czpboxa (pamiątka po poprzednim właścicielu) niby było lepiej, ale jednak jeszcze to nie to. Mechanik zrobił test przelewowy i polecił wymienić wtryski. Najlepiej na nowe albo używane. Powiedział, że nie opłaca się regenerować. Uparł się na nowe albo używane. Nowe bo dobre, używane bo tanie. Regenerowanych mi nie wstawi bo nie chce za kogoś podejmować odpowiedzialności. No w sumie brzmi sensownie ale, postanowiłem zrobić jeszcze jedną rzecz. W końcu nowe wtryski to jakieś 4000 zeta, więc wpuściłem do silnika środek TEC 2000, oczywiście miał on na tym środku popracować by najskuteczniej te wtryski i pompę wyczyścić, ale mój błąd i okazało się, że cały środek poleciał do zbiornika. No trudno, dotankowałem paliwa. Po kilku dniach jak ręką odjął. Skończyło się klekotanie, auto odpala jak złoto po czwartym chełchnieciu (w mniej niż 2s) koszt mniej niż 100 zł, oczywiście jak paliwo do końca dojadę to muszę wymienić filtr paliwa. Autentycznie przestał mi klekotać, to więc wtryski klekotały. Bym posłuchał mechanika to bym 4 koła był w plecy. Jeszcze jedno istotne. W moim aucie (Kia Sorento 1 generacji 2,5CRDI) jest problem z łuszczącą się farbą w zbiorniku paliwa. Przez wiele lat niewiele już tam w zbiorniku jej zostało, ale jednak coś jeszcze musiało się dostać do wtrysków. Dobrze, że jednak źle ten zestaw podłączyłem, bo jak by tak agresywnie czyściło to by mi pewnie wszystko zablokowało. Taki mądry mechanik, ale i jaki kosztowny. Pamiętajcie, nie słuchajcie mechaników, trzeba wszystko drutować :-)
Staraj sie nie dopuszczac aby poziom paliwa spadal ponizej polowy bo wtedy ci skok z dna ciagnie a tak z gory jak masz zawsze prawie pelny powyzej polowki
Nasze lubią, puki jest ciepło zostawiamy uchylone drzwi i chodzą w tę i nazad. Zwykle nocą szaleją na działce a w dzień śpią na naszym łóżku... Ot, koci świat :)
@@frycz66z moim kotem jest jeszcze taki problem,że sasiad ostatnio sprowadził sobie pieska,taki kundel nierasowy i moja kotka panicznie się go boi,zamiast się postawić to ucieka,pies ją wtedy goni,no masakra,od kilku miesięcy zaszyla się w stodole i tam muszę ją dokarmiać,wychodzi chyba nocami,jak się zrobi zimniej będę musial ją jakoś do domu zabrać ,a bardzo nie lubi noszenia na rękach ,raz mi nawet przejechała pazurami po ustach,a trzymalem ją na wyciagnietych ramionach ,jakoś się odwinela😅,sorki,że tak się rozpisalem
A w " regale" zauwżyłem jak niektórzy że bardzo niezwykle skuteczna i precyzyjna grupa zasilona przez sensownych patryiotów .Mogłaby wprowadzić punktową deregulację decyzyjną. Tak by szkodnicy srali po nogach ze strachu. Ale jest pytanie , czy telewizyjne masy potrafiły by to spożytkować ? Ale nas mogłoby uratować . Ave Cizar !
w poprzednich odcinkach, w tym w odcinku o lampach LED, wspominał Pan Trener o wybiórczym widmie tych źródeł światła. Ale przecie żarówka, którą Pan trener tak wychwala (z poczatku odcinka - Osram) to takżęe LED, tyle ze sie ładnie zapala. Czy tak jest faktycznie?
No tak... ale Osram sprzedaje na caly swiat, nie widze wiec powodu aby firma zmieniala swoje logo specjalnie dla nas, tak jak nie widze powodu dla ktorego mielibysmy to kupowac...
To klient dyktuje postawę firmy. Można nie kupować obesranych żarówek zamiast płakać, że Niemiec nie szanuje kogoś kto sam siebie nie szanuje. Ja nie mówię oszą, ale auchan. Nie mówię leruła merlę tyko liroj merlin. Należy tak robić, bo jesteśmy w Polsce, a nie we Francji czy Niemczech.
Dzień dobry, Oczywiście zgadzam się z większością. Natomiast skoro już porusza Pan temat psa, że ludzie wypaczają różne rzeczy. To zwracam uwagę, że sam Pan uprawia podobną hipokryzję, co tylko potwierdza jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Często mówi Pan, o swojej "dziewczynie", "narzeczonej" itp. co moim zdaniem jest takim samym wypaczeniem jak z tym "psem". Czemu nie mówi Pan - konkubina / partnerka / kobieta? Narzeczeństwo też Pan "niszczy" bo zapewne dla większości jest to okres kiedy chłopak (nie stary 'byk') oświadcza się a następnie zostaje ustalona data ślubu, który następuje. U Pana ten stan utrzymuje się kilka lat, co można odnieść do tych rozbitych samochodów o których Pan mówił, po prostu albo obiecał Pan coś z czego nie umie się wywiązać. Jeśli chodzi o 'dziewczynę' to nie wyobrażam sobie mojej córki, która przyprowadza do domu takie "chłopaka" jak Pan. Pozdrawiam
Z chwilą pokazania kocura pewnie widzowie zapominają o czym jest film. Zupełnie jak w Pańskim nagraniu "Ogromna hala pełna zdesperowanych szwaczek - POLSKA".
Panie Robercie, zastanawia mnie pana punkt widzenia na różnice między człowiekiem a zwierzęciem. Nie wiem czy dobrze wywnioskowałem z pana wypowiedzi, ale twierdzenie że zwierzęta nie myślą jest wyciągnięciem pochopnych wniosków. Jest mnóstwo dowodów udokumentowanych gdzie ewidentnie można zaobserwować procesy myślowe zwierząt. Niepodważalnym dowodem jest nauczenie małp języka migowego. Polecam również film dokumentalny na YT "Mój przyjaciel krokodyl". Kruki są bardzo inteligentne. Papugi potrafią liczyć, rozpoznawać przedmioty i je poprawnie nazywać. Mimo kilku tysięcy lat tradycji uważania zwierząt za istoty niższe, ośmielam się nie zgodzić. Tak samo jak nie zgadzam się z pomysłem obrzezania mimo kilku tysięcy lat tradycji.
Co jeśli wyszczególniona tu paranoja to tylko niezrozumiały nawet dla mądrych poziom geniusza? Wtedy faktycznie koszty życia rozsną, bo geniusz widząc ryzyko wielu rozwiązań, pułapki długoterminowe, zabezpiecza się przed nimi ponosząc koszty bezpieczeństwa i niezależności. Mądrzy korzystają ze smarfonów i pejdżerów w naiwności, że na tym zyskują. Paranoików umieściłbym tam, gdzie głupców, a nad mądrymi są geniusze. Oni przewidując niewyobrażalne dla wszystkich, przez pewien czas uchodzą za głupców lub paranoików, stąd pomyłka pana mądrego ;)
Klasyfikuje sie pomiedzy madrym a paranoikiem, trzyma mnie tam moj perfekcjonizm, ogolnie chyba otaczajace nas srodowisko decyduje gdzie wyladujemy w tej klasyfikacji, jak ktos ma dom na terenie zalewowym to dobre stosunki z ludzmi nie sprawia, ze go juz nigdy nie zaleje
Bardzo dobry material, szukajcie a znajdziecie, czasem trzeba 4-5 filmow obejrzec aby w tych nastu minutach uslyszec perelke, ktora trwa 10? 20 sekund? i zmieni przeze mnie postrzegnie pewnych rzeczy, podobnie mam z inna tematyka, np zdrowotna, cos tam wiem, slucham wykladow na jutub i cyk, nagle olsnienie bo wydawac by sie moglo jakas pierdola wypowiedziana od niechcenia przez lekarza pasjonata powoduje ze ja moge polaczyc kropki ktore zbieralem od roku, dwóch, a nawet kilku lat, zreszta jak trener cos kiedys " stekal " ( przepraszam za wyrazenie : ) ) ze sam nie wie czy potrzebnie te filmy nagrywa, czy nie (moze nie doslownie tak to brzmialo ale byl jakby moment kryzysu) to pisalem podobnie, ze moze sie wydawac ze maly odbior, ze nagle nie ma komentarzy tyle co kiedys, ale wlasnie ktos kiedys w tym nawale filmow dzieki jednemu zdaniu moze polaczy kropki i taki facet jak Pan musi ciagnac ten wozek bo Bog tak zdecydowal, po cos sytuacja z tym rozpierakiem byla potrzebna w Pana zyciu, niech ten film u kogos wybrzmi jak to brzdekniecie tej zapadki w Pana glowie wtedy. PS. Jezeli chodzi o rozpieraki mialem do czynienia w Daewoo, od tamtej pory paranoicznie reaguje na mysl, ze kiedykolwiek mialby jeszcze cos sam naprawiac przy hamulcach bebnowych : )
Słuszna uwaga. Raczej nie bo tę diagnozę wystawił inny mechanik - wspominany tu "Pan Jacek" z warsztatu w Laskach. a ja skojarzyłem fakty. Ale tok rozumowania słuszny; paranoik zwykle nie wie że jest w paranoi tylko myśli o sobie że jest np. ostrożny, rozważny i np. że świat się na niego z jakichś przyczyn zawziął.... Trzeba być czujnym i do tego potrzebna jest superwizja innych ludzi. Dlatego mamy moim zdaniem OBOWIĄZEK udzielania informacji zwrotnej.. Pozdr! RF:)
lekko się pogubiłem. darłeś koty o tarczę sprzęgła o mechaniki robił hamulce czy jak? tak się składa, że żeby tam coś "wyprztyknąć" to trzeba się jednak postarać. moim zdaniem miałeś omamy słuchowe a hamulce miałeś uszkodzone.
Wydarzyło się w serwisie Fiata. Wymieniałem klocki, tarcze, szczęki + wymiana płynu hamulcowego . Zawsze zlecam wymianę płynu hamulcowego ale mechanicy jęczą że " Panie ale nie potrzeba". Negocjowałem też wymianę sprzęgła + docisk - ale że względu na pokrętną politykę cenową - o czym mówiłem w materiale - nie zrobiłem.... Ja w pełni rozumiem złość mechanika bo jestem trudnym człowiekiem i gdyby mechanik dał mi w pysk było by OK, ale skryte uszkodzenie hamulca - brak słów... Pozdr! :)
@@frycz66 mysle ze to ze mechanik zepsul ci hamulce to była wina chiorego systemu w firmir w ktorej pracował, bo Ty niejako nakazujesz robić mu coś czego on nie chce robić.... bo nikt mu nie zadał pytania podstawowego, od czego tu jesteś, menager aso powinien go zapytac i uświadomić ze jest on od wykonywania zleceń a nie krecenia nosem, wybierania łatwych napraw, i kwestionowania zasadnosci zleceń. Nikt mu nie pokazał jego miejsca w szeregu wieć koleś hojrakował. Niestety nie ma sie mu co dziwic bo to prosci umysłowo ludzie.
Dobre słowo na niedzielę 😅 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję Panie Robercie za dzielenie się mądrością życiową.
Oglądam z wielką satysfakcją.
Pozdrawiam serdecznie.
🙂❤👍
Pracowałem w Warszawie w firmie, która sprzedawała osprzęt foto-video, były tam różne sprzęty, między innymi oświetlenie, statywy, torby ect. Reklama na banerze miała niezręczne hasło "Osram Hama..." Hama od producenta osprzętu:) Nieortograficznie, jednak robiło robotę hahaha
Dzień dobry Panie Trenerze! pozdrawiam spod lasu! Pana i wszystkich, którzy w "treningach" Pana uczestniczą!!!
ps. ukłony dla Pani Asystentki!
Ukłony :)
Pozdrawiam Trenerze i Współoglądający.
Pozdrawiam! :)
Z naszym dobrym Bogiem Ojcem trenerze!
Z Bogiem :)
Bardzo dobry materiał polecam. Dziękuję za świetny materiał 😃👍
Jak zwykle świetny materiał, jak zawsze merytoryczny
Dziękuję za materiał - ten wykres o paranoji już znam bardzo dobrze :) - dzięki za proponowanie wyjścia z domów do ludzi - to jest super idea społeczna, trzeba z tego zrobić aplikację!
Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Ooooj tak
Ja uratowalem ksiazke. Zbior francuskich poematow z XIX w. Jezyka nie znam ale romantyczne ilustracje fantastyczne. Stoi, zagladam czasem :)
Świetny materiał. Dziękuję!
Co to jest, wisi pod sufitem i straszy? Żarówka firmy Osram.
Dziękuję za Pana pracę i mnóstwo nowych filmów!
Witam, nie wytrzymałem zatrzymałem oglądanie aby to napisać. Chyba wiem o który serwis chodzi. Oczywiście to chipotetyczne myślenie ale po serwisowaniach mojego Fiata Ducato u tych ludzi o włos doszło by do tragedii jak jechał nim mój Brat. Nie jestem dyletantem w sprawach mechaniki pojazdowej. Cisną się ostre słowa jak to mi się przypomina. W tym serwisie podczas serwisu olejowego nie wymieniano filtra oleju. Po kilku takich serwisach przekorodowala obudowa filtra i podczas jazdy rozerwało obudowę olej nagle wylał się i koniec....Jest takie powiedzenie ufać znaczy kontrolować. 👍👎 Ludzie robią błedy swiadomie i nie świadomie 🙂 miłej niedzieli pozdrawiam Tomasz (mocno techniczny umysł 🙂)
Pewne rzeczy trzeba piętnowac by dać informacje zwrotna dyrekcji yi klientom.
Typowe ASO, jprdl
Hipotetycznie to przez samo "h" się pisze. A poza tym Fiat to ...bez komentarza. Obawiam się że wszystkie warsztaty tzw ASO większości firm schodzą na dno.
@@ronwood6926 aso ma wew procedury, tu nie ma miejsca na myślenie.!
Ja kiedyś uratowałem piękny, duży i chyba zabytkowy barometr rtęciowy, który miał iść na złom w ramach walki z rtęcią. Uczelnia wyrzucała wszystko, co zawierało rtęć.
Rtęć rulez......to nie prawda że jest jakoś toxyczna jak jest metaliczną...
@@katarzynalupa5759Kasia Nonsens brawo!!!!!
Żeby gówno zniknęło z naszego widnokręgu muszą być wokół nas dobrzy ludzie😊
trzeba postawić gówno-walla, sa na to sposoby i przepisy....
To skomplikowane. Dobrzy ludzie wokół nas pojawiają się gdy otworzymy na nich serce i rozum czy jak wolą inni podświadomość. A jak ktoś uważa że ludzie to sk****syny to takich będzie do siebie przyciągał bo to potwierdza jego chorą teorię... Pozdr! RF:)
@@romanl2608 To prawda, ja na to mówię - progi dostępności RF:)
@@frycz66 nie ma wplywu na to jacy ludzie sie pojawiają, plewy trzeba odsiewać umiejetnie od ziarna...
Smażymy w niedzielny poranek 😊
Madrość jak mądrość, proces jak proces, ale chyba istotą rzeczy jest pozytywne nastawienie i zdolność samodzielnego wyciągania wniosków.
a KAU F LAND , to świat gówna
Kaufen - kupować
Land - kraj, kraina
Kaufland - Zakupowa Kraina, Kraina Zakupów
Dobrego dnia 😀
Dziękuję👍🌲
"przerobię kotka" 😂 śmiesznie wyszło
Nie wiem co mnie tu przyciągnęło 😮 ale podobało się 😊 dobra pozytyna energia ❤
Dziękuję
Dziękuję Panu. Ojciec mi mówił omijaj wściekłe psy i głupich ludzi. Pozdrawiam.
Wspaniałe te koty...cala trójka. Kocha je trener jak wlasne dzieci....Tak.....Prawda ?
Dzień dobry Trenerze Szczęść Boże - Kocio wygrał 😁 nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek widział któregoś u Pana na nagraniu 😊 - pozdrawiam serdecznie jak zawsze i udanej niedzieli. Ja juz prawie dojechałem na wieś moim podrożniczym czolgiem a Pana odcinek jak zawsze umila każdą trasę 🫡🇵🇱💪
Szczęść Boże :)
Ja akurat z żoną jechałem, więc po słowach "może byś ze mną porozmawiał" grzecznie wyłączyłem.
Pozdrawiam.
@@grzegorzchrust1718 siła wyższa 😁
Zawsze absolutnie genialne.
Jeden facet zawarł całą treść tych ciekawych wywodów w dwóch zdaniach. Pierwsze to: Nie lękajcie się, drugie to: Wymagajcie od siebie choćby nikt od was nie wymagał.
Tak, jeden tak powiedział, ale nie powiedział że w Polsce objawiła się dla nas Polaków w Gietrzwałdzie Matka Boża, i zostało to uznane za fakt. Innego uznanego faktu nie było.
@@mateuszorto bergolio nie jest moim popem to przebieraniec podstawiony
@@katarzynalupa5759 To słowa Wojtyły, wydaje mi się, że inspirowane encykliką Rerun novarum von Kettelera
@@mateuszortoJaja sobie robisz, prawda?
@@ardvark84Pan Robert czasem robi jaja, jak chociażby z prezentacją świecenia żarówki. Ja z tego co pisze, nie robię sobie "jaj"
Bym zapomniał .Tylko że gówna przybywa każdego dnia do koła.A to dopiero początek ! Gruss Got !
A u mnie w Londynie polski mechanik po wymianie kilku wahaczy nie przykręcił przednich amortyzatorów do wahaczy dolnych, tylko nakrędki przyłapane były.
Gdybym następnego dnia sobie kół nie zmieniał z letnich na zimowe, to bym też mógł się zabić.
mój brat dal kiedyś auto do blacharza,ten mu coś tam naciągał i odkręcił koła ,bo musiał auto na ramę postawić ,problem taki,że jak założył kola z powrotem,to nakrętki tylko palcami dokręcił ,może mu się nie chciało ,może zapomniał ,to wyszlo jak brat wracał do domu i coś mu zaczęło stukać z przodu,dobrze,że wolno jechał i koła mu nie odpadły ,ufam mechanikom,ale od tej pory nie wszystkim😊
Spodobało mi się spostrzeżenie że w przypadku monotonii odczuwamy potrzebę kompensowania inną aktywnością. Pozdrawiam
Trzeba mieć dobre doświadczenia które będą kompensować te złe. Albo te "złe" uważać za "dobre". Ale co jeśli Obie strategie nie działają. Pojawia się OPÓR I żadne racjonalizacje nie działają.
Z tym że, paradoksalnie, lepsze są złe doświadczenia bo one nas czegoś trwale uczą. Dobre usypiają naszą czujność
dzień doberek z rana ...
Cześć, prosiłbym Cię o omówienie filmu "Odmienne stany świadomości" z 1980 roku. Film ma świetne przesłanie i morał. Materiał jak zwykle świetny ,dzięki za włożoną pracę!
Wysłuchałem z zaciekawieniem do konca
Przy pana opowieści o żarówce dostałam ataku śmiechu 😂😂😂
Nawiązując do poprzedniego Pana nagrania i mojego komentarza, tym razem dał Pan dobry przykład że przyjaciel jak trzeba się sprzeciwi, a pies wiernie towarzyszyłby Panu w przerabianiu gazika, zwierze nie może być przyjacielem, przyjaźń jest tylko dla ludzi...
Oglądając ten kanał można przeanalizować i w efekcie "przerobić" w życiu wiele kotów...😉 Pozdrawiam.
German Light. Kojarzy się jeszcze gorzej. Tego "niemieckiego światła" przez dekady doświadczyliśmy nazbyt wiele.
@@semperfidelis4034 prawie jak lucifer , aaaaa mam orginalne dynamo firmy lucifer.... szwajcarski przedwojenny działający zabytek.
Dzień dobry.
Ciekawe co by Pan stworzył po przeczytaniu "ponerologi politycznej" Andrzeja Łobaczewskiego;)
Ciekawe. Warto przeczytać? Pozdr. RF:)
@@frycz66 Sama postać autora jest bardzo ciekawa nie tylko ze względu na czas, w którym żył. Temat jak dla mnie dość skaplikowany i wymagał uzupełnienia wiedzy. Ale warto.
Trudny choć prosty. A to fakt. Może to doprowadzić do szaleństwa.
Pan trener myli mądrość z roztropnością.
Profesor, tak. Złomnik to kawał wrażliwego " chama.
No właśnie, a propos mechanika. Jest jeden gość w mojej okolicy, od wielu lat znany z tego, że na dieslach zna się jak nikt inny w promieniu absurdalnie wielu kilometrów. Coś mi auto klekotało za mocno przy dłuższym obciążeniu, zwłaszcza jak ciągnąłem przyczepę kempingową. Myślałem, że to zawory już są zużyte i remont głowicy czeka. W końcu auto przestało odpalać, znaczy się losowo, raz odpalało, raz nie. Myślałem, że to jakiś czujnik,czy wiązka, bo po odpięciu starej rozpadającej się wiązki od czpboxa (pamiątka po poprzednim właścicielu) niby było lepiej, ale jednak jeszcze to nie to. Mechanik zrobił test przelewowy i polecił wymienić wtryski. Najlepiej na nowe albo używane. Powiedział, że nie opłaca się regenerować. Uparł się na nowe albo używane. Nowe bo dobre, używane bo tanie. Regenerowanych mi nie wstawi bo nie chce za kogoś podejmować odpowiedzialności. No w sumie brzmi sensownie ale, postanowiłem zrobić jeszcze jedną rzecz. W końcu nowe wtryski to jakieś 4000 zeta, więc wpuściłem do silnika środek TEC 2000, oczywiście miał on na tym środku popracować by najskuteczniej te wtryski i pompę wyczyścić, ale mój błąd i okazało się, że cały środek poleciał do zbiornika. No trudno, dotankowałem paliwa. Po kilku dniach jak ręką odjął. Skończyło się klekotanie, auto odpala jak złoto po czwartym chełchnieciu (w mniej niż 2s) koszt mniej niż 100 zł, oczywiście jak paliwo do końca dojadę to muszę wymienić filtr paliwa. Autentycznie przestał mi klekotać, to więc wtryski klekotały. Bym posłuchał mechanika to bym 4 koła był w plecy. Jeszcze jedno istotne. W moim aucie (Kia Sorento 1 generacji 2,5CRDI) jest problem z łuszczącą się farbą w zbiorniku paliwa. Przez wiele lat niewiele już tam w zbiorniku jej zostało, ale jednak coś jeszcze musiało się dostać do wtrysków. Dobrze, że jednak źle ten zestaw podłączyłem, bo jak by tak agresywnie czyściło to by mi pewnie wszystko zablokowało. Taki mądry mechanik, ale i jaki kosztowny. Pamiętajcie, nie słuchajcie mechaników, trzeba wszystko drutować :-)
Z tymi płukankami to jest tak albo naprawi albo zabije do końca...
Staraj sie nie dopuszczac aby poziom paliwa spadal ponizej polowy bo wtedy ci skok z dna ciagnie a tak z gory jak masz zawsze prawie pelny powyzej polowki
Witam serdecznie wszystkich 🤝
RDIP to czysty komunizm - nie polecam ;) - wszystkiego dobrego!
co u plującego jadem Maciaka?
z tymi kotami to nie do końca prawda,że lubią sobie po dworze biegać ,ja swoją kotkę muszę na "siłę" z domu wyrzucać bo calymi dniami na kanapie śpi
Nasze lubią, puki jest ciepło zostawiamy uchylone drzwi i chodzą w tę i nazad. Zwykle nocą szaleją na działce a w dzień śpią na naszym łóżku... Ot, koci świat :)
@@frycz66z moim kotem jest jeszcze taki problem,że sasiad ostatnio sprowadził sobie pieska,taki kundel nierasowy i moja kotka panicznie się go boi,zamiast się postawić to ucieka,pies ją wtedy goni,no masakra,od kilku miesięcy zaszyla się w stodole i tam muszę ją dokarmiać,wychodzi chyba nocami,jak się zrobi zimniej będę musial ją jakoś do domu zabrać ,a bardzo nie lubi noszenia na rękach ,raz mi nawet przejechała pazurami po ustach,a trzymalem ją na wyciagnietych ramionach ,jakoś się odwinela😅,sorki,że tak się rozpisalem
@@frycz66*"póki", Prymusie.😉
👍👍👍👍👍👍😀
Osram, Polam i wszystko jasne :)
"Przerobie kotka... Nie kotka tylko maszyne parową"😂
Osram to dobra firma na Wierbce za Pilicą.
A w " regale" zauwżyłem jak niektórzy że bardzo niezwykle skuteczna i precyzyjna grupa zasilona przez sensownych patryiotów .Mogłaby wprowadzić punktową deregulację decyzyjną. Tak by szkodnicy srali po nogach ze strachu. Ale jest pytanie , czy telewizyjne masy potrafiły by to spożytkować ? Ale nas mogłoby uratować . Ave Cizar !
"czuwajcie, bo nie wiecie kiedy Pan domu przyjdzie" tyle w temacie paranoikow
Podejrzewam, że ich ignorancja sięga tak daleko, że naprawdę mało kto tam wie o polskim znaczeniu tego słowa.
Kotka chętnie bym przerobił .....
zawsze możesz mieć swoją szansę.
Nie oglądam ,,jutuberów,, a algorytm podrzucił mi Pana nagranie do mojego procesu. Będę obserwował
Nie myślał Pan o tym żeby zostać psychologiem?
Nie, nie myślałem. Ludzie (w swej masie) nie chcą znać prawdy. Nie wierzę w skuteczność 80% terapii. Pozdr :)
@@frycz66prawda boli....
w poprzednich odcinkach, w tym w odcinku o lampach LED, wspominał Pan Trener o wybiórczym widmie tych źródeł światła. Ale przecie żarówka, którą Pan trener tak wychwala (z poczatku odcinka - Osram) to takżęe LED, tyle ze sie ładnie zapala. Czy tak jest faktycznie?
Ostatnia uwaga. Jaki szaman taka wioska . Co do religi rzecz jasna .
Absolutnie genialny wykład do patriotów: JACEK HOGA JAN POSPIESZALSKI ROZMAWIA #20 ua-cam.com/video/kH4GFz6el4o/v-deo.html
No tak... ale Osram sprzedaje na caly swiat, nie widze wiec powodu aby firma zmieniala swoje logo specjalnie dla nas, tak jak nie widze powodu dla ktorego mielibysmy to kupowac...
Z nazwami firm tak juz jest. Np w historii motoryzacji wpadek bylo mnostwo. Chevrolet Nova (nie jedzie), czy Mitsubishi Pajero (masturb*tor) ... itp
Jest jeszcze bodajże amerykańska firma SRAM.
Ja osram te żarówki. Pewnie zablokuj koment ;-)
😜
To klient dyktuje postawę firmy. Można nie kupować obesranych żarówek zamiast płakać, że Niemiec nie szanuje kogoś kto sam siebie nie szanuje. Ja nie mówię oszą, ale auchan. Nie mówię leruła merlę tyko liroj merlin. Należy tak robić, bo jesteśmy w Polsce, a nie we Francji czy Niemczech.
He ! Ja mam 8 😺👍
Mi się german light kojarzy z ogniem.
Dzień dobry,
Oczywiście zgadzam się z większością. Natomiast skoro już porusza Pan temat psa, że ludzie wypaczają różne rzeczy. To zwracam uwagę, że sam Pan uprawia podobną hipokryzję, co tylko potwierdza jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Często mówi Pan, o swojej "dziewczynie", "narzeczonej" itp. co moim zdaniem jest takim samym wypaczeniem jak z tym "psem". Czemu nie mówi Pan - konkubina / partnerka / kobieta? Narzeczeństwo też Pan "niszczy" bo zapewne dla większości jest to okres kiedy chłopak (nie stary 'byk') oświadcza się a następnie zostaje ustalona data ślubu, który następuje. U Pana ten stan utrzymuje się kilka lat, co można odnieść do tych rozbitych samochodów o których Pan mówił, po prostu albo obiecał Pan coś z czego nie umie się wywiązać.
Jeśli chodzi o 'dziewczynę' to nie wyobrażam sobie mojej córki, która przyprowadza do domu takie "chłopaka" jak Pan.
Pozdrawiam
Czy Darek Kosiński jest architektem?
gazik z napędem na tyłł😢 to porażka jak frontera z niedziałającymi sprzęgiełkami
Z chwilą pokazania kocura pewnie widzowie zapominają o czym jest film. Zupełnie jak w Pańskim nagraniu "Ogromna hala pełna zdesperowanych szwaczek - POLSKA".
Panie Robercie, zastanawia mnie pana punkt widzenia na różnice między człowiekiem a zwierzęciem. Nie wiem czy dobrze wywnioskowałem z pana wypowiedzi, ale twierdzenie że zwierzęta nie myślą jest wyciągnięciem pochopnych wniosków. Jest mnóstwo dowodów udokumentowanych gdzie ewidentnie można zaobserwować procesy myślowe zwierząt. Niepodważalnym dowodem jest nauczenie małp języka migowego. Polecam również film dokumentalny na YT "Mój przyjaciel krokodyl". Kruki są bardzo inteligentne. Papugi potrafią liczyć, rozpoznawać przedmioty i je poprawnie nazywać. Mimo kilku tysięcy lat tradycji uważania zwierząt za istoty niższe, ośmielam się nie zgodzić. Tak samo jak nie zgadzam się z pomysłem obrzezania mimo kilku tysięcy lat tradycji.
ua-cam.com/users/shortsjBMZof4Vlb8?si=-Ozrse4pivqsIMYL
Co jeśli wyszczególniona tu paranoja to tylko niezrozumiały nawet dla mądrych poziom geniusza? Wtedy faktycznie koszty życia rozsną, bo geniusz widząc ryzyko wielu rozwiązań, pułapki długoterminowe, zabezpiecza się przed nimi ponosząc koszty bezpieczeństwa i niezależności. Mądrzy korzystają ze smarfonów i pejdżerów w naiwności, że na tym zyskują.
Paranoików umieściłbym tam, gdzie głupców, a nad mądrymi są geniusze. Oni przewidując niewyobrażalne dla wszystkich, przez pewien czas uchodzą za głupców lub paranoików, stąd pomyłka pana mądrego ;)
Będzie o tym materiał :)
schudł pan
Mam takiego samego kota
Może coś o lekarzach. Chyba warto.
Klasyfikuje sie pomiedzy madrym a paranoikiem, trzyma mnie tam moj perfekcjonizm, ogolnie chyba otaczajace nas srodowisko decyduje gdzie wyladujemy w tej klasyfikacji, jak ktos ma dom na terenie zalewowym to dobre stosunki z ludzmi nie sprawia, ze go juz nigdy nie zaleje
Jak sie szuka taniego miesa to sie takowe znajduje tylko okazuje sie ze jest niezjadliwe.... wiec nie kupuje miesa i kazdemu odradza jego kupno....
Jest nawet powiedzenie "taniego mięsa to nawet pies nie zeżre" RF:)
Bardzo dobry material, szukajcie a znajdziecie, czasem trzeba 4-5 filmow obejrzec aby w tych nastu minutach uslyszec perelke, ktora trwa 10? 20 sekund? i zmieni przeze mnie postrzegnie pewnych rzeczy, podobnie mam z inna tematyka, np zdrowotna, cos tam wiem, slucham wykladow na jutub i cyk, nagle olsnienie bo wydawac by sie moglo jakas pierdola wypowiedziana od niechcenia przez lekarza pasjonata powoduje ze ja moge polaczyc kropki ktore zbieralem od roku, dwóch, a nawet kilku lat, zreszta jak trener cos kiedys " stekal " ( przepraszam za wyrazenie : ) ) ze sam nie wie czy potrzebnie te filmy nagrywa, czy nie (moze nie doslownie tak to brzmialo ale byl jakby moment kryzysu) to pisalem podobnie, ze moze sie wydawac ze maly odbior, ze nagle nie ma komentarzy tyle co kiedys, ale wlasnie ktos kiedys w tym nawale filmow dzieki jednemu zdaniu moze polaczy kropki i taki facet jak Pan musi ciagnac ten wozek bo Bog tak zdecydowal, po cos sytuacja z tym rozpierakiem byla potrzebna w Pana zyciu, niech ten film u kogos wybrzmi jak to brzdekniecie tej zapadki w Pana glowie wtedy. PS. Jezeli chodzi o rozpieraki mialem do czynienia w Daewoo, od tamtej pory paranoicznie reaguje na mysl, ze kiedykolwiek mialby jeszcze cos sam naprawiac przy hamulcach bebnowych : )
A może te hamulce , to ta paranoja o której mowa?😉
Słuszna uwaga. Raczej nie bo tę diagnozę wystawił inny mechanik - wspominany tu "Pan Jacek" z warsztatu w Laskach. a ja skojarzyłem fakty. Ale tok rozumowania słuszny; paranoik zwykle nie wie że jest w paranoi tylko myśli o sobie że jest np. ostrożny, rozważny i np. że świat się na niego z jakichś przyczyn zawziął.... Trzeba być czujnym i do tego potrzebna jest superwizja innych ludzi. Dlatego mamy moim zdaniem OBOWIĄZEK udzielania informacji zwrotnej.. Pozdr! RF:)
@@frycz66No dobrze skoro Pan Jacek, potwierdził, to już się nie czepiam🤭 i pozdrawiam serdecznie KB
lekko się pogubiłem.
darłeś koty o tarczę sprzęgła o mechaniki robił hamulce czy jak?
tak się składa, że żeby tam coś "wyprztyknąć" to trzeba się jednak postarać.
moim zdaniem miałeś omamy słuchowe a hamulce miałeś uszkodzone.
nawet... jeżeli nigdy to się nie wydarzyło... to nic nie zmienia, bo tu (na tym kanale) chodzi o głębszy sens rzeczy.
@@Skonek-84 a ha
Wydarzyło się w serwisie Fiata. Wymieniałem klocki, tarcze, szczęki + wymiana płynu hamulcowego . Zawsze zlecam wymianę płynu hamulcowego ale mechanicy jęczą że " Panie ale nie potrzeba". Negocjowałem też wymianę sprzęgła + docisk - ale że względu na pokrętną politykę cenową - o czym mówiłem w materiale - nie zrobiłem.... Ja w pełni rozumiem złość mechanika bo jestem trudnym człowiekiem i gdyby mechanik dał mi w pysk było by OK, ale skryte uszkodzenie hamulca - brak słów... Pozdr! :)
@@frycz66nie bój żaby jesteś Ok a to ci mechanicy są zryci leniwi i tempi..... tak tempi utknęli z technologią w swojej młodości.
@@frycz66 mysle ze to ze mechanik zepsul ci hamulce to była wina chiorego systemu w firmir w ktorej pracował, bo Ty niejako nakazujesz robić mu coś czego on nie chce robić.... bo nikt mu nie zadał pytania podstawowego, od czego tu jesteś, menager aso powinien go zapytac i uświadomić ze jest on od wykonywania zleceń a nie krecenia nosem, wybierania łatwych napraw, i kwestionowania zasadnosci zleceń. Nikt mu nie pokazał jego miejsca w szeregu wieć koleś hojrakował. Niestety nie ma sie mu co dziwic bo to prosci umysłowo ludzie.