02:48 - małe sprostowanie. Możemy przeplatać, to znaczy ułożyć jedną płytkę, wykonać akcję opcjonalną (np. dołożenie kostki) i dopiero dołożyć kolejną płytkę. Chodzi o to, że po dołożeniu drugiej, warunek dla danego zwierzaka może być już nieaktualny, dlatego chcemy położyć kostkę w międzyczasie. Instrukcja str. 4: Gdy umieścisz płytkę możesz wykonać akcje opcjonalne zanim umieścisz kolejną płytkę.
Dzięki za materiał. Pierwsze skojarzenie oprócz Azula i Kaskadii, jakie mi wpadło do głowy to Takenoko ze swoimi kartami celów. I tą ostatnią grą mam takie wspomnienia, że przegrałem jedną z rozgrywek, gdyż partner dobrał w ostatnim swoim ruchu wysoko punktującą kartę celu, który już miał na planszy. To było dla mnie demotywujące i koniec końców gra odpłynęła z kolekcji. Co prawda była tam zasada, która opcjonalnie wymuszała zrobienie jakiegoś ruchu, żeby zrealizować cel, ale niesmak pozostał. Ostoja ma również tą słabość, że nawet 20-30% punktów można zdobyć wyłącznie ze ślepego losu, a nie ze swoich decyzji. Może tutaj da się zastosować tą opcję z Takonoko, że aby położyć kosteczkę trzeba dołożyć choć 1 kafelek. Wtedy trzeba by np. dopuścić więcej kart zwierząt na gracza do np 5, co też pomogłoby w rotowaniu wystawki. Co sądzicie?
Witam. Mam 130kg, 190cm wzrostu, palce jak pniaki i nie odczułem wrażenia że elementy są zbyt małe. Gram z dwiema córkami (10 i 13 lat ) grają bardzo dobrze, widzą połączenia i zależności. Jedynym minusem jest mała ilość elementów na czterech graczy przy większej planszy.
Dziękujemy za recenzję
Uwielbiam Wasz kanał i filmiki z rozgrywkami 🫶🏻
02:48 - małe sprostowanie. Możemy przeplatać, to znaczy ułożyć jedną płytkę, wykonać akcję opcjonalną (np. dołożenie kostki) i dopiero dołożyć kolejną płytkę. Chodzi o to, że po dołożeniu drugiej, warunek dla danego zwierzaka może być już nieaktualny, dlatego chcemy położyć kostkę w międzyczasie.
Instrukcja str. 4: Gdy umieścisz płytkę możesz wykonać akcje opcjonalne zanim umieścisz kolejną płytkę.
Dzięki za sprostowanie 😀
Dzięki za materiał. Pierwsze skojarzenie oprócz Azula i Kaskadii, jakie mi wpadło do głowy to Takenoko ze swoimi kartami celów. I tą ostatnią grą mam takie wspomnienia, że przegrałem jedną z rozgrywek, gdyż partner dobrał w ostatnim swoim ruchu wysoko punktującą kartę celu, który już miał na planszy. To było dla mnie demotywujące i koniec końców gra odpłynęła z kolekcji. Co prawda była tam zasada, która opcjonalnie wymuszała zrobienie jakiegoś ruchu, żeby zrealizować cel, ale niesmak pozostał. Ostoja ma również tą słabość, że nawet 20-30% punktów można zdobyć wyłącznie ze ślepego losu, a nie ze swoich decyzji. Może tutaj da się zastosować tą opcję z Takonoko, że aby położyć kosteczkę trzeba dołożyć choć 1 kafelek. Wtedy trzeba by np. dopuścić więcej kart zwierząt na gracza do np 5, co też pomogłoby w rotowaniu wystawki. Co sądzicie?
Kiedy kolejny materiał? :)
Dzieki 😀
Troche zaniepokoil mnie ten blok na 2 graczy...ale chyba jednak trafi na stol😅
Gra dobrze działa, nawet na 2 graczy. Tylko powiedziałabym, że na więcej osób działa lepiej 😀
Witam. Mam 130kg, 190cm wzrostu, palce jak pniaki i nie odczułem wrażenia że elementy są zbyt małe.
Gram z dwiema córkami (10 i 13 lat ) grają bardzo dobrze, widzą połączenia i zależności.
Jedynym minusem jest mała ilość elementów na czterech graczy przy większej planszy.
36:34 trochę nie kumam skąd zrealizowałeś ten cel i dlaczego? Możecie wyjaśnić?
32:18 - w tym momencie bierze kartę, z której zapunktował w Twoim fragmencie. Po prostu nie widać jej w kadrze :)
Jest dokładnie tak jak napisał @puzonzenon3702. Przepraszamy za niedogodność.
Następnym razem postaramy się nie wypychać poza kadr :)
@@GramZielonymiracja zgadza się dzięki 👍
A jak ta gra wygląda w porównaniu z Calico czy Kaskadia? Cenowo wygadają podobnie i mechanicznie również. Którą się bardziej opłaca?
Mechanicznie to jest taka prostsza Pracownia Snów.
Artur ❤❤❤