Prawda - grunt to nastawić się na porozumiewanie w ogóle. Komunikat wcale nie musi być trudny. To jak przy zamawianiu kawy - 2 white, please. I już troszkę blokada przełamana 😊
Bardzo dużo mądrości w tym co Pani mówi, metody nauczania w Polsce jak widać mało skuteczne. Może o to chodzi, żebyśmy nie znali i nie mówili w tym języku. Pozdrawiam😊
Naprawde nie trzeba wiele by sie jezyka nauczyc. Mysle ze chca trzymac nas w niewiedzy. Taki narod latwiej sie kontroluje. Tysiace na korepetycje a czlowiek dalej speszony i zblokowany.
Córka chodziła w szkole podstawowej dodatkowo do szkoły językowej.W szkole średniej już nie chciała, za duży stres. W klasie trzeciej trafiła do pani, która wróciła z Islandii( tam uczyła angielskiego). Zupełnie inna metoda uczenia, nie býła już taka zestresowana, nie było ocen.maturę napisała na 100%( pisemny i ustny).😉
Dokladnie tak. Chodzi o podejscie. Nawet dorosly jak jest zestresowany to po prostu mu nauka nie wchodzi. Bez wzgledu na to czy to nauka jazdy czy jezyka.
Polacy mieszkajacy wiele lat za granica sa bardzo dobrymi nauczycielami. Ucza tak jak sami sie nauczyli. Przekazuja ta wiedze i chca nauczyc bo kiedys byli w podobnej sytuacji.
Znam dużo słówek,proste zdania a jak zaczęłam pracować za granicą i chciałam coś powiedzieć do kogoś o innej narodowości to brakowało mi słów w głowie. I gdzie jest błąd, dlaczego tak jest?
Strach. Przed tym ze popelnisz blad. Ze cie osadza. My Polacy mamy zakodowane wiecej tego strachu niz inne narodowosci. Nalezy to zmienic. Najlepiej po prosu jsk najwiecej probowac. Nie poddawac sie. Praktyka czyni mistrzem. Sciskam
Podobało się!👍wiele mądrych słów Pani powiedziała! Czekamy na kolejne filmy!
Podobało🙂 Dziękuję
Prawda - grunt to nastawić się na porozumiewanie w ogóle. Komunikat wcale nie musi być trudny. To jak przy zamawianiu kawy - 2 white, please. I już troszkę blokada przełamana 😊
Najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok. Potem to juz z gorki 😎
Mowic mowic i.... sluchac :) trzeba sluchac i mowic, przebywac z lokalsami
Bardzo dużo mądrości w tym co Pani mówi, metody nauczania w Polsce jak widać mało skuteczne. Może o to chodzi, żebyśmy nie znali i nie mówili w tym języku. Pozdrawiam😊
Naprawde nie trzeba wiele by sie jezyka nauczyc. Mysle ze chca trzymac nas w niewiedzy. Taki narod latwiej sie kontroluje. Tysiace na korepetycje a czlowiek dalej speszony i zblokowany.
Córka chodziła w szkole podstawowej dodatkowo do szkoły językowej.W szkole średniej już nie chciała, za duży stres. W klasie trzeciej trafiła do pani, która wróciła z Islandii( tam uczyła angielskiego). Zupełnie inna metoda uczenia, nie býła już taka zestresowana, nie było ocen.maturę napisała na 100%( pisemny i ustny).😉
Dokladnie tak. Chodzi o podejscie. Nawet dorosly jak jest zestresowany to po prostu mu nauka nie wchodzi. Bez wzgledu na to czy to nauka jazdy czy jezyka.
Polacy mieszkajacy wiele lat za granica sa bardzo dobrymi nauczycielami. Ucza tak jak sami sie nauczyli. Przekazuja ta wiedze i chca nauczyc bo kiedys byli w podobnej sytuacji.
👍❤️🌞🌳🌻🍀
Ja nauczylam sie sluchajac piosenek angielskich podczas sprzatania😅😅😅
Swietny pomysl 💕
A ja ciągle zablokowana, jak mam coś powiedzieć to czuję strach zapominam słówek ech szkoda gadać:(
Spiewaj sobie w domu. Nawet jakoes proste piosenki dla dzieci po angielsku. Trzeba sie przelamywac.
Znam dużo słówek,proste zdania a jak zaczęłam pracować za granicą i chciałam coś powiedzieć do kogoś o innej narodowości to brakowało mi słów w głowie.
I gdzie jest błąd, dlaczego tak jest?
Strach. Przed tym ze popelnisz blad. Ze cie osadza. My Polacy mamy zakodowane wiecej tego strachu niz inne narodowosci. Nalezy to zmienic. Najlepiej po prosu jsk najwiecej probowac. Nie poddawac sie. Praktyka czyni mistrzem. Sciskam