KOLEKCJONER KOMPILACJI MGŁY. Mgła - "Presence / Power and Will" + "Mdłości / Further Down the Nest"
Вставка
- Опубліковано 7 вер 2024
- Moja winylowa kolekcja Mgły powoli stacje się kompletna
SUBSKRYBUJ ten kanał - bit.ly/1MavTfz
Facebook - / northazerate-700704936...
Instagram - / northazerate_yt
Kontakt/współpraca: northazerate.yt(at)gmail.com
Mgła na Metal - Archives: www.metal-arch...
Lista utworów:
Mdłości / Further Down the Nest
1. Mdłości I
2. Mdłości II
3. Further Down the Nest I
4. Further Down the Nest II
Presence / Power and Will
1. Presence I
2. Presence II
3. Presence III
4. Power and Will I
5. Power and Will II
6. Power and Will III
7. Power and Will IV
Moja kolekcja winyli:
www.discogs.co...
--- - - -
Co jakiś czas pojawiają się w komentarzach pytania o gramofon, głośniki, itp. W związku z tym będę umieszczał w opisach filmów rozpiskę sprzętu, którego używam do słuchania muzyki. Nie chodzi o chwalenie się, bo nie ma się czym chwalić, nie mam po prostu siły odpisywać na takie same pytania - a tak będę odsyłał do opisu. Szału nie ma, ale sprzęt się sprawdza.
Główny zestaw:
- Audiolab 6000a Play
- Pioneer PD-10-K
- kolumny Bowers & Wilkins 683 S2 + przewody Melodika Purple Rain MDC2150
- gramofon Pro-Ject Primary E Phono + wkładka Ortofon 2M Red
Komputer:
- karta dźwiękowa Creative Sound Blaster X G5
- kolumny/monitory PreSonus Eris 5 BT
Zestaw mobilny:
- iPhone 15 Pro + Apple AirPods Pro
- OnePlus 9 Pro + Soundcore Liberty 3 Pro (LDAC to killer!)
- Sony WH-1000 XM4 (słuchawki nauszne)
- discman Sony D-E331
Streaming:
- Tidal Hi-Fi
- UA-cam Music
Naprawdę długo nie umiałem przekonać się do Mgły, ale właśnie te materiały spowodwały że teraz bardzo lubię ich muzykę.
Zacząłem słuchać metalu od około półtora miesiąca , szukam takich perełek black metalowych i mgła to perełka 🤩
Witaj w mrocznym świecie. Oddajesz swą duszę DiabŁU.
Hej. Sluchales Moze Penitence Onirique? Moze warto? Po za tym Mgła, potega i Miazga! 1 Liga BM. Wielki szacun!
O, ręka cudownie wyzdrowiała? Super! :D
Mam dwa filmy nagrane w pierwszej połowie czerwca, to jeden z nich. Będzie jeszcze winyl Harakiri for the Sky.
Zgodzę się z Tobą Paweł wydaje mi się, że kupując winyle , cd, kasety czy merch swoich ulubionych kapel to sprawiamy sobie przyjemność ale też przyczyniamy się do tego ,że dany zespół dzięki nam rozwija się, tworzy przecież muzykę dla swoich fanów i to na pewno w jakiś sposób ich motywuję. A my fani kupując fajne wydanie winyla czy innego nośnika powinniśmy czuć się zadowoleni ...chyba coś namieszalem ale wiadomo o co chodzi. Ja jestem młodym kolekcjonerem płyt choć przez pół roku trochę mj się nazbierało i naprawdę mam ciary na dupie jak wyjmuje płytę oglądam zawartość czytam rozkładam plakat....I o to w tym wszystkim kurwa chodzi 🤘
Mgła jest świetna. Behemoth to przy niej pop-rock, a Slipknot disco polo.
Zwróć uwagę na ich perkusje to jest przyspieszone disco
@@marekkolins5434 Ale u kogo?
Ave!!! Z tymi okładkami chodzi o to żeby były jak przez "MGŁĘ" widziane.🤣 Dużo zdrowia
Zaraz zaraz.. winyl jest tylko dla oddanych fanów?? Czyli jestem posiadaczem bardzo dużej kolekcji CD, całych dyskografii zespołów takich jak Amon Amarth, Vader, Behemoth, Dimmu Borgir, Decapitated, Ensiferum i jestem jakimś gorszym sortem fana tych zespołów? Co to za podejście w ogóle.. przypominam ze kaseta pokonala winyl w swoim czasie ..
Kompletnie się z Tobą nie zgodzę, że winyl jest tylko dla oddanych fanów. Ja generalnie płyty winylowe upatruje jako trend. Nie rozumiem ich fenomenu, biorąc pod uwagę, że kiedyś zostały wygryzione przez niepozorne kasety magnetofonowe. W dobie streamingu bardziej upatruje płyty CD, jako nośnik dla oddanych fanów. Pozdrawiam
Kiedyś muzykę rejestrowalo się w studiu analogowo i winyl był analogowy. Teraz każdy nagrywa cyfrowo więc winyl powstaje ze źródła cyfrowego. Ale i tak niejeden snob będzie opowiadał, że audiofilskie szumy i trzaski słuchane z współczesnych cienkich placków co się wyginaja jak nalesnik, to nie to co jakaś cyfra.
Oczywiście winyl ma przewagę jeśli chodzi o grafiki.
Prawda. Do tego co to za przyjemność ze słuchania muzyki jeśli obecnie płyta trwająca ok 50 minut i dłużej jest dzielona na dwa winyle (czyli w sumie cztery strony)? Chodzić i przekładać stronę po każdych 12-15 minutach? W połowie słuchania dodatkowo musisz zmienić płytę: chować pierwszą i wyciągać drugą z koperty. Podam inny przykład: EPka Impaled Nazarene "Sadogaot" ma w sobie dwa numery (w sumie niecałe 6 minut słuchania), na winylu każdy numer jest na odrębnej stronie. Wiadomo jak długie numery miał Impaled Nazarene na początkowych swoich wydawnictwach. Włączysz płytę, miną dwie minuty, wstawaj, przekładaj płytę aby posłuchać drugi numer. Gra drugi numer, po dwóch minutach wstawaj przekładaj znowu płytę lub zmieniaj ją na inną. Zero przyjemności ze słuchania prawdę mówiąc.
Winyle są po to aby je mieć i na nie patrzeć, a nie ich słuchać. Są zupełnie niepraktyczne i do tego zużywają się od słuchania. Bardziej upatruje to jako pozerstwo muzyczne aniżeli przyjemność ze słuchania muzyki czy opinię że są one dla oddanych fanów. Cały czas od wieków kupuję płyty, ale CD. Prawdziwy fan słucha muzyki a chełpi się, że ma niepraktyczny winyl na półce. Jedyny plus winyli to to, że mają duży booklet. Więcej ich zalet nie widzę.
@@MrNikkifora Nie nazwałbym tego pozerstwem, to jest bardziej moda, trend. Jak to inaczej wytłumaczyć, że w dobie streamingu spada popyt na płyty CD, które są połowę tańsze od winyli, a ludzie je kupują?
@@marcinszudy
jak zwał tak zwał, nie zmienia to faktu, że są zupełnie niepraktyczne i niewygodne w obsłudze i słuchaniu
Ile miesięcznie wydajesz na winyl?
Bardzo różnie - wszystko zależy od tego co wychodzi z nowości albo co udaje się znaleźć z rzeczy, które chce mieć lub planowałem kupić. Zdarza się stówka - ale zdarza się też tych stówek 6 😅. Teraz był ciężki czas - Actum Inferni, Alcest nowy, wcześniejszy Seth, udało się upolować debiut Seth, nowy Seth, wyszedł Winter Eternal nowy i preorder nowej Grozy. I to było kilka tygodni w których przesadziłem z zakupami więc lipiec raczej już nic nie biorę, pewnie sierpień też. Szczególnie, że się połamałem i pójdzie trochę $$$ na rehabilitację - film jest z pierwszej połowy czerwca więc jeszcze sprzed wypadku
Czyżby nastąpiła zmiana kolumn ?
Tak, ale to już docelowo (Tnnojki były pożyczone). Stanęło na Bowers & Wilkins 683 S2, jeszcze w dodatku trafiły się w ekstra stanie i fajnej cenie. Cały zestaw jest w opisie filmu na dole :)
@@northazerate
a co z Klipsch'ami? Pisałeś wcześniej, że byłeś z nich bardzo zadowolony.
@@MrNikkifora byłem to prawda - ale zmieniłem cały zestaw więc Klipsche już by na nim nie zagrały. Głośniki + Denon sprzedałem koleżance z pracy, bo szukała czegoś w miarę niewielkiego ale fajnie grającego w rozsądnych pieniądzach. Jest bardzo zadowolona
@@northazerate
Mi osobiście kolumny półkowe nie spełniają moich oczekiwań. Trochę dziwię się, że ludzie używają takich kolumn twierdząc, że grają dobrze. Głośniki w takich kolumnach są niestety zbyt małe aby można było z nich wycisnąć dobre brzmienie (praw fizyki nie niestety ale nie oszukamy, gabaryty głośnika mają wpływ na jego moc i jakość brzmienia). Od lat używam kolumn podłogowych, mam Tonsile (wiem, wiem, że wg niektórych nie są to dobre kolumny, ale dla mnie osobiście grają naprawdę świetnie, lepiej niż niejedne z wyższej półki) i nie wyobrażam sobie słuchania muzyki z innych kolumn niż podłogowe. Dopiero na kolumnach podłogowych można rozkoszować się muzyką. Generalnie kolumny półkowe mają słabe pasmo, które zaczyna się w generalnie od 50-60Hz, a taka częstotliwość nie zapewni dobrych basów (ucho ludzkie zaczyna słyszeć dźwięki od 16Hz). Absolutne minimum to jest poniżej 40Hz moim zdaniem.
A moze zajalbys sie jakas powazna muzyka? np Sentino albo Modelki?
Moze wtedy w koncu bys zaruchal jakas modelke...
Akurat u Mgły to tak ma być a cukierkowe swirle zniszczyłyby klimat.
Klimat czego? Źle wyciętej okładki z wiszącymi fragmentami papieru? Uwielbiam Mgłę i niezmiernie się cieszę z posiadania ich winyli ze względu na sympatię do muzyki - natomiast to są wersje zrobione na odpierdol i jakościowo zjadają je wydania dużo mniejszych zespołów. Jedynie niska cena usprawiedliwia - mam ponad 120 płyt, Mgły to jest najniższa półka jeśli chodzi o jakość wydań i nie mówię tu o kolorkach, splatterach czy swirlach. Totalnie zmarnowany potencjał na fajny format
Mnie się wydaje ze to ich świadomy wybór sprzed wielu lat. Wiem, że jesteś na nie ale zgrywa się to z ich stylem czyli maski na twarzach, brak gadania z publiką na koncertach, wciąż te same czarne skóry na scenie itd itp. Właśnie tym surowym klimatem ich płyty wyrozniaja się też na mojej półce z kilkoma setkami winyli. I tak, niektóre są kolorowe, niektóre są w kolorze okładki płyty. Mgły są krzywo przycięte, czarne z karteczkami w środku. Zawsze dostępne, zawsze najtańsze, zawsze na najwyższym poziomie muzycznie. Nie wszystko musi mieć złota czcionkę na okładce (chociaż sa zespoly do ktorych to pasuje). Do mnie to trafia.
Tam juz z tylu miejsce sie konczy na te winyle 🤣
Przezornie nie mocowałam rozdzielaczy na płyty CD więc wystarczy wyjąć a cdki przełożyć i będą jeszcze dwa sloty a Kalaxie. A potem…nie wiem