Bardzo fajny filmik. Wytłumaczone elegancko. Od siebie dodam, że również goliłem się brzytwą do momentu pierwszego ostrzenia. Nie miałem o tym zielonego pojęcia i spierniczyłem KT brzytwy przez co golenie przypominało drogę przez mękę. Fajna sprawa, ale pasy, kamienie, pasty i sam proces ostrzenia. Nie, nie dla mnie. Zamieniłem brzytwę na szawetkę za 50 zł działającą z połówkami zwykłych żyletek. Odpadły problemy z brzytwą, ale golenie nie było już tak komfortowe. Żyletkę bardziej czułem na twarzy. Z czasem zamieniłem ją na szawetkę na nożyki Kai i Feather i ... to było to. Specyfika i długość cięcia były identyczne jak w przypadku brzytwy, a odpadł problem tępiącej się brzytwy, wecowania i podsyłania brzytwy do ostrzenia. Teraz wszystko sprowadza się do wymiany nożyka na nowy. Szawetki tego typu nie są może tanie, ale w sumie nie wychodzą drogo w porównaniu do koszów utrzymania brzytwy w ostrej kondycji. Rytuał świetny i nie wyobrażam już sobie przejścia na pianki i inne "żaluzje" 3 czy 5 ostrzowe. Nie ma to jak pędzel, mydełko i wyrabianie na twarzy. Co do mydełka prezentowanego w filmie. Potwierdzam, jest lux. Piana tłusta, treściwa, dobry ślizg ostrza, dobra protekcja przez zacięciami. Bardzo dobre (naturalne) składniki samego mydła. Polecam.
Polecam brzytwy na żyletki dla początkujących. Nie trzeba kupować skóry do ostrzenia, sama brzytwa jest wtedy krótsza i łatwiej nią manewrować w mniej dostępnych miejscach (dodatkowy trik to złamanie ostrza brzytwy na pół). Z tanich żyletek, które można znaleźć np w rossmanie najczęściej jest isana i wilkinson, jednak jeśli golimy się na piankę/mydło i nie widzimy nierówności skóry, jak jakieś podrażnienia/wypryski, to polecam wilkinsona. Isana robi ostre żyletki, jednak w moim odczuciu o wiele łatwiej jest się skaleczyć i dodatkowo często układa się pod kątem w brzytwie, co zwiększa prawdopodobieństwo skaleczeń.
zawsze kupuję żyletki Astra, z tych które miałem a było tego troche to jakoś najlepiej mi leżą. Wilkinsony i Gillette miałem wrażenie że są dużo mniej ostre.
Przy odpowiednim naciągnięciu skóry a co za tym idzie ułożenia włosa do kąta brzytwy lub szawetki można się golić "na sucho" - czyli tak jak ja to robie po barbarzyńsku nie trzeba mydła, olejów i tony innych kosmetyków. Przemyślane, powolne ruchy z włosem i z boku (nie pod włos) i jedziemy. Nie mam po tym podrażnień, oczywiście używam wody po goleniu na spirytusie nie żadne balsamy. Szczypie? Ma szczypać, każde golenie uszkadza naskórek a zadaniem wody po goleniu jest go odkazić - zabić wszystko co może zrobić nam ziazia i wypryski. Balsam zalepia pory i rzadko kiedy dezynfekuje skórę po goleniu. Może się ktoś nie zgodzi ale olej lub balsam do brody, mydło do brody, brzytwa lub maszynka i woda po goleniu to cały sprzęt jaki jest mi potrzebny. Całą resztę uważam za zbędne bajery których nie mają nawet nasze żony i dziewczyny w swoim arsenale kosmetyków :) Ale ja jestem barbarzyńcą - gdyby odpowiednio ostry nóż był by na podorędziu - nim pewnie też bym się ogolił :D
Boski filmik :D Dzięki że to robisz! Zrobiłem ostatnio zakupy u was i w zeszłym tygodniu odkryłem kanał :D sztosik! Mała techniczna uwaga: muzyka za głośno wchodzi koło 1 minuty i trochę się mieszała z tym co mówisz :-)
Sam zapuscilem brodę. Znacznie dłuższa. Wyszło świetnie. Brak gęstego zarostu moja rada lepiej dac sobie niestety spokój. Polecam po pierwsze brodę umyć i poczekać aż wyschnie (lepiej nie nakładać żadnego kosmetyku). Podstawą są oste nożyczki. Mogą być biurowe. Uczesac ja lekko wstrząsnąć (broda) i ścinać włoski te które odstaja. Czyli zbierać te które urosły dłuższe. Broda fajnie zageszcza się. Można maszynka gillette ale ciut zgolic policzki od góry oraz szyję ale nie za dużo tylko te co odstaja z linii kończącej. Można trymer i zdjac końcówki i lekko po wierzchu jechać te które szybciej rosną. Broda się też zageszcza. Minimum zwykła maszynka gillette i wyrównać z policzków oraz szyja. Nie golić dużo tylko stworzyć linię gdzie kończy się włosy a skóra bez. I tyle...reszta to Wasza inwencja
Dziękuję za komentarz i przyznaję pełną rację. To były początki moich filmów, dopiero się uczyłem i nie potrafiłem jeszcze wszystkiego wyważyć. Cały czas poprawiamy wideo i audio, ostatnie filmy są lepsze:)
Ogolem jeden bardzo ważny aspekt ,że jeśli zarost rzadki rosnie nad policzkami to zostawiamy ...cierpliwie czekając a broda staje się pelnaaa.. reszta dno
@@DlaGentlemana jest duża różnica. Kiedyś się trochę zacinałem, mimo iż używałem świeżej żyletki. Natomiast w tamtym roku skusiłem się na zakup olejku i nie żałuję. 100 ml w przystępnej cenie myślę że taki flakon na rok mi starczy. Później chciałbym wypróbować mr bear no i kiedy skończy mi sie skończy krem od reuzla to tego mydełka w fajnym tyglu od captain fewcett chciałbym wypróbować.
wiekszosc filmiku to reklama. Dwie cenne uwagi jedynie o tym, ze golic na dole i u gory. Po co brzytwa przeciez mozna to zrobic trymerem a nie pieprzyc sie z taka iloscia tooli. Jeden trymerek i sprawa zalatwiona
Super film i bardzo pozytywna energia ze strony prowadzącego. Głosu również słucha się z przyjemnością :) Pozdrawiam!
Bardzo fajny filmik. Wytłumaczone elegancko. Od siebie dodam, że również goliłem się brzytwą do momentu pierwszego ostrzenia. Nie miałem o tym zielonego pojęcia i spierniczyłem KT brzytwy przez co golenie przypominało drogę przez mękę. Fajna sprawa, ale pasy, kamienie, pasty i sam proces ostrzenia. Nie, nie dla mnie. Zamieniłem brzytwę na szawetkę za 50 zł działającą z połówkami zwykłych żyletek. Odpadły problemy z brzytwą, ale golenie nie było już tak komfortowe. Żyletkę bardziej czułem na twarzy. Z czasem zamieniłem ją na szawetkę na nożyki Kai i Feather i ... to było to. Specyfika i długość cięcia były identyczne jak w przypadku brzytwy, a odpadł problem tępiącej się brzytwy, wecowania i podsyłania brzytwy do ostrzenia. Teraz wszystko sprowadza się do wymiany nożyka na nowy. Szawetki tego typu nie są może tanie, ale w sumie nie wychodzą drogo w porównaniu do koszów utrzymania brzytwy w ostrej kondycji. Rytuał świetny i nie wyobrażam już sobie przejścia na pianki i inne "żaluzje" 3 czy 5 ostrzowe. Nie ma to jak pędzel, mydełko i wyrabianie na twarzy. Co do mydełka prezentowanego w filmie. Potwierdzam, jest lux. Piana tłusta, treściwa, dobry ślizg ostrza, dobra protekcja przez zacięciami. Bardzo dobre (naturalne) składniki samego mydła. Polecam.
Ciszej muzyke i jest git
dzięki, poprawię.:)
Myślałem że filmik będzie o nadawania kształtu brodzie trymetrem a nie takie proste rzeczy jak golenie albo linia
Polecam brzytwy na żyletki dla początkujących. Nie trzeba kupować skóry do ostrzenia, sama brzytwa jest wtedy krótsza i łatwiej nią manewrować w mniej dostępnych miejscach (dodatkowy trik to złamanie ostrza brzytwy na pół). Z tanich żyletek, które można znaleźć np w rossmanie najczęściej jest isana i wilkinson, jednak jeśli golimy się na piankę/mydło i nie widzimy nierówności skóry, jak jakieś podrażnienia/wypryski, to polecam wilkinsona. Isana robi ostre żyletki, jednak w moim odczuciu o wiele łatwiej jest się skaleczyć i dodatkowo często układa się pod kątem w brzytwie, co zwiększa prawdopodobieństwo skaleczeń.
zawsze kupuję żyletki Astra, z tych które miałem a było tego troche to jakoś najlepiej mi leżą. Wilkinsony i Gillette miałem wrażenie że są dużo mniej ostre.
Przy odpowiednim naciągnięciu skóry a co za tym idzie ułożenia włosa do kąta brzytwy lub szawetki można się golić "na sucho" - czyli tak jak ja to robie po barbarzyńsku nie trzeba mydła, olejów i tony innych kosmetyków. Przemyślane, powolne ruchy z włosem i z boku (nie pod włos) i jedziemy. Nie mam po tym podrażnień, oczywiście używam wody po goleniu na spirytusie nie żadne balsamy. Szczypie? Ma szczypać, każde golenie uszkadza naskórek a zadaniem wody po goleniu jest go odkazić - zabić wszystko co może zrobić nam ziazia i wypryski. Balsam zalepia pory i rzadko kiedy dezynfekuje skórę po goleniu. Może się ktoś nie zgodzi ale olej lub balsam do brody, mydło do brody, brzytwa lub maszynka i woda po goleniu to cały sprzęt jaki jest mi potrzebny. Całą resztę uważam za zbędne bajery których nie mają nawet nasze żony i dziewczyny w swoim arsenale kosmetyków :) Ale ja jestem barbarzyńcą - gdyby odpowiednio ostry nóż był by na podorędziu - nim pewnie też bym się ogolił :D
Boski filmik :D Dzięki że to robisz! Zrobiłem ostatnio zakupy u was i w zeszłym tygodniu odkryłem kanał :D sztosik! Mała techniczna uwaga: muzyka za głośno wchodzi koło 1 minuty i trochę się mieszała z tym co mówisz :-)
Bardzo dziękuję! Małe przeoczenie, następnym razem zwrócę na to większą uwagę i postaram się ulepszyć, żeby odbiór dźwięku przebiegał bez zakłóceń :D
Sam zapuscilem brodę. Znacznie dłuższa.
Wyszło świetnie.
Brak gęstego zarostu moja rada lepiej dac sobie niestety spokój.
Polecam po pierwsze brodę umyć i poczekać aż wyschnie (lepiej nie nakładać żadnego kosmetyku). Podstawą są oste nożyczki. Mogą być biurowe. Uczesac ja lekko wstrząsnąć (broda) i ścinać włoski te które odstaja. Czyli zbierać te które urosły dłuższe.
Broda fajnie zageszcza się. Można maszynka gillette ale ciut zgolic policzki od góry oraz szyję ale nie za dużo tylko te co odstaja z linii kończącej.
Można trymer i zdjac końcówki i lekko po wierzchu jechać te które szybciej rosną. Broda się też zageszcza.
Minimum zwykła maszynka gillette i wyrównać z policzków oraz szyja.
Nie golić dużo tylko stworzyć linię gdzie kończy się włosy a skóra bez.
I tyle...reszta to Wasza inwencja
Fajny filmik, sympatyczny prowadzący, ale po co ta zagłuszająca wszystko muzyka (zresztą średnio dopasowana stylem do treści).
Dziękuję za komentarz i przyznaję pełną rację. To były początki moich filmów, dopiero się uczyłem i nie potrafiłem jeszcze wszystkiego wyważyć. Cały czas poprawiamy wideo i audio, ostatnie filmy są lepsze:)
Powinieneś prowadzić podcast dlaGentlemana ;)
Może jak będzie większy skill w opowiadaniu :D
@@DlaGentlemana już widzę podcast jest ;)
Jedz do Belgii zobaczysz jak tam golą Brody i Strzyżą Polecam Gandawe okolicę ul Tulpstrat Albo Melerbeke
Spoko filmik, ale patrzenie jak golisz się brzytwą sprawia ogromny ból :p Technika do poprawy
Ogolem jeden bardzo ważny aspekt ,że jeśli zarost rzadki rosnie nad policzkami to zostawiamy ...cierpliwie czekając a broda staje się pelnaaa.. reszta dno
Zacząłem film, zapowiada się fajnie. Uszojebna muzyka jednak trochę przeszkadza w słuchaniu.
Taak, to były początki. Już robimy trochę lepsze audio. Dzięki za feedback!
Hej, czy sklep Dla Gentlemana na allegro jest z wami powiązany czy jedyna wspólna rzecz to nazwa?
po pierwszej minucie słyszę więcej muzyki niż ciebie.... 😕
wiem, niestety:( stary film, dopiero się uczyłem. W ostatnich już jest lepsze audio!
A co z wąsami?
Pewnie nagram, ale na najbliższe filmy już mamy plan:)
Muza za głośno 👊
Tak za głośno.
Mi się nie podoba więc trzymajcie się klasycznych wzorców...
Każdy ma swoje gusta, dziękujemy za poradę :)
Spoko
Też używam olejku tyle że nie mr bear family, a pan drwal steampunk oraz kremu od ruzela ofc z najlepszego sklepu w Polsce ;)
I jak oceniasz różnicę w goleniu z użyciem oleju, a bez? I dziękuję za zamawianie w DlaGentlemana.pl! Najlepszy wybór :D
@@DlaGentlemana jest duża różnica. Kiedyś się trochę zacinałem, mimo iż używałem świeżej żyletki. Natomiast w tamtym roku skusiłem się na zakup olejku i nie żałuję. 100 ml w przystępnej cenie myślę że taki flakon na rok mi starczy. Później chciałbym wypróbować mr bear no i kiedy skończy mi sie skończy krem od reuzla to tego mydełka w fajnym tyglu od captain fewcett chciałbym wypróbować.
Fajnie, tylko po co tak szybkie mowienie? Strasznie utrudnia to sluchanie i jednoczesne ogladanie - wolniej pls :)
wiekszosc filmiku to reklama. Dwie cenne uwagi jedynie o tym, ze golic na dole i u gory. Po co brzytwa przeciez mozna to zrobic trymerem a nie pieprzyc sie z taka iloscia tooli. Jeden trymerek i sprawa zalatwiona
Muza za głośno!
ojj wiem, prawda, w nowych filmach już lepiej wyważone:)
Kuźma reklama czyli więcej sprzętu niż talentu
Po co ta zjebana muzyka w tle ??
takie są początki, popełnia się błędy, które później eliminujemy. Nowe filmy już jej nie mają :)