Fajny materiał dla tych, którzy zastanawiają się czy jednak warto pojechać na Cypr Północny. Szkoda jedynie, że nie znalazło się miejsca dla Famagusty i meczet Lali Mustafy Paszy i miasta duchów czy Salaminy z pozostałościami antycznego miasta. Mam pytanie co do sposobu podróżowania bo na filmie widzę auto na czerwonych blachach czyli z wypożyczalni na tureckiej stronie a na końcu materiału widoczne jest auto w trasie na południowej stronie Cypru. Czy ta Toyota została na Cyprze Północnym a wyjęte zostało inne auto w Nikozji po greckiej stronie? Pytam bo wiem, że są problemy z przekraczaniem granicy autem wynajętym po jednej ze stron.
Dzięki za komentarz. Odpowiadając na Toje pytania i sugestie, zacznę od początku. Po pierwsze w poprzednim vlogu znajdziesz nagrania z Famagusty, meczetu Lali Mustafa Paszy i oczywiście z miasta duchów Varoshy, ale też z wielu innych miejsc, które odwiedziłem na Cyprze Północnym. Dodatkowo jest kilka odcinków z Cypru Południowego i ostatni odcinek z Cypru też będzie z południowej strony wyspy. Tak, więc gorąco Ci polecam zajrzeć na mój kanał na UA-cam (Podróżnicza Endorfina) i jak materiały tam nagrane będą Ci się podobać to możesz zasubskrybować kanał, będzie mi bardzo miło. Po drugie co do sposobu podróżowania. Wynająłem samochód na Cyprze Południowym na lotnisku w Pafos. Wynajmując upewniłem się, że będę mógł przejechać granicę z Cyprem Północnym i będę mógł użytkować ten samochód tam. Nie dla wszystkich może to być oczywiste, ale dużo wypożyczalni ma w umowie podpunkt, który nie zezwala na używanie samochodu w Tureckiej Republice Cypru Północnego i na granicy może być nie miła niespodzianka. Ja miałem pozwolenie od wypożyczalni, ale byłem też świadomy, że podejmuje ogromne ryzyko, bo w razie czego pokrywam wszystkie straty związane z uszkodzeniami samochodu i ewentualną kradzieżą go. Sytuacja mega stresująca naprawdę, ale co się nie robi dla ukochanych subskrybentów i widzów mojego kanału :) Dodatkowo trzeba brać pod uwagę fakt, że Polska nie ma swojej ambasady tam, jak i większość państw, więc jesteś zdany tylko na siebie w razie jakichkolwiek problemów. Wracając do pytania, wiem także, że niektórzy będąc na Cyprze wypożyczają auto na Cyprze Południowym, pod granicą w Nikozji je zostawiają, biorą z wypożyczalni z Cypru Północnego samochód, który czeka na granicy z jego przedstawicielem. Podpisują dokumenty i przekraczają granice i poruszają się samochodem z TRCP i problem ubezpieczenia AC znika. Też jest to jakieś rozwiązanie, które generuje co prawda koszty wyższe( bo dwa razy wypożyczasz auto), ale napewno nieporównywalnie mniejsze do kosztów jakie Cie mogą spotkać jeśli coś stanie się z samochodem lub go ukradną. Mam nadzieję, że odpowiedziałem Ci na twoje pytanie. Jeśli jest coś jeszcze w czym mógłbym Ci pomóc to śmiało pisz w komentarzach. Pozdrawiam serdecznie , Podróżnicza Endorfina
Nie Turków i Greków, tylko Turków cypryjskich i Greków cypryjskich. To spora różnica. Do porozumienia może dojść tylko i wyłącznie wtedy jeśli północ opuszczą wojska tureckie, a jak wiemy to nigdy nie nastąpi. Osiołki na stronie okupowanej zostały od 1974 roku. Są dzikie, rozmnożyły się i czasem są dokuczliwe względem kierowców. Wymuszają "opłatę" za przejazd, najlepiej w postaci jakiejś marchewki czy jabłka. Co do tego parku w Nikozji, którym się zachwycałeś. To miejsce absolutnie nie jest dla rodzin. Można tam obok zaparkować auto i Cypryjczycy szybko tamtędy przemykają. I w dzień i w nocy koczują tam uchodźcy. Nie polecam. A i jeszcze jedno Turcy cypryjscy i Grecy cypryjscy żyją razem też razem w wiosce Pyla. P.S. Zrobiłeś swojej rodzince niezły maraton po Cyprze.
Masz sporo informacji takich lokalnych. Fajnie, że dzielisz się z nami takimi spostrzeżeniami. Ja będąc tak okazjonalnie w tym parku, nie widziałem za bardzo uchodźców, ani nie czułem jakiegoś zagrożenia ze strony innych osób. Wydawało mi się , że właśnie jest to spoko opcja dla rodzin z dziećmi lub ogólnie jako fajne miejsce spotkań dla wszystkich. No, ale widać pozory mylą. Z punktu widzenia kogoś kto zna dobrze te okolice jednak sytuacja jest inna. Faktem jest też, że lubię zwiedzać intensywnie i dużo i nie zawsze moja rodzinka daje radę na 100% dotrzymać mi kroku, ale polubili taki styl podróżowania i z uśmiechem na ustach znoszą wszelkie trudy i niedogodności. A Ty na codzień mieszkasz na Cyprze? bo dużo wiesz o lokalnym życiu
@@podrozniczaendorfina tak, mieszkam na Cyprze od ponad 20 lat. Ale na Dipkarpaz jeszcze nie dotarłam, bo przeraża mnie fakt, ze nie mam tam internetu, a jestem zbyt leniwa, żeby sobie ściągnąć mapę. Chociaż trochę mnie przekonałeś i pojutrze się wybiorę te osły pooglądać i "ciupagi". 😅
więcej odcinków poproszę 😊
Działam w tej sprawie 😁👍
MATKO NAJLEPSZY ODCINEK NA ŚWIECIE!!❤❤ POLECAM😮😮
Najlepszy fan na świecie 😁😎👍👋
Może macie pytania odnośnie Cypru Północnego? Piszcie w komentarzach, z chęcią odpiszę :)
super odcinek!😮
Super komentarz 😎😃
Super komentarz 😎😃
Fajny materiał dla tych, którzy zastanawiają się czy jednak warto pojechać na Cypr Północny. Szkoda jedynie, że nie znalazło się miejsca dla Famagusty i meczet Lali Mustafy Paszy i miasta duchów czy Salaminy z pozostałościami antycznego miasta. Mam pytanie co do sposobu podróżowania bo na filmie widzę auto na czerwonych blachach czyli z wypożyczalni na tureckiej stronie a na końcu materiału widoczne jest auto w trasie na południowej stronie Cypru. Czy ta Toyota została na Cyprze Północnym a wyjęte zostało inne auto w Nikozji po greckiej stronie? Pytam bo wiem, że są problemy z przekraczaniem granicy autem wynajętym po jednej ze stron.
Dzięki za komentarz. Odpowiadając na Toje pytania i sugestie, zacznę od początku. Po pierwsze w poprzednim vlogu znajdziesz nagrania z Famagusty, meczetu Lali Mustafa Paszy i oczywiście z miasta duchów Varoshy, ale też z wielu innych miejsc, które odwiedziłem na Cyprze Północnym. Dodatkowo jest kilka odcinków z Cypru Południowego i ostatni odcinek z Cypru też będzie z południowej strony wyspy. Tak, więc gorąco Ci polecam zajrzeć na mój kanał na UA-cam (Podróżnicza Endorfina) i jak materiały tam nagrane będą Ci się podobać to możesz zasubskrybować kanał, będzie mi bardzo miło. Po drugie co do sposobu podróżowania. Wynająłem samochód na Cyprze Południowym na lotnisku w Pafos. Wynajmując upewniłem się, że będę mógł przejechać granicę z Cyprem Północnym i będę mógł użytkować ten samochód tam. Nie dla wszystkich może to być oczywiste, ale dużo wypożyczalni ma w umowie podpunkt, który nie zezwala na używanie samochodu w Tureckiej Republice Cypru Północnego i na granicy może być nie miła niespodzianka. Ja miałem pozwolenie od wypożyczalni, ale byłem też świadomy, że podejmuje ogromne ryzyko, bo w razie czego pokrywam wszystkie straty związane z uszkodzeniami samochodu i ewentualną kradzieżą go. Sytuacja mega stresująca naprawdę, ale co się nie robi dla ukochanych subskrybentów i widzów mojego kanału :) Dodatkowo trzeba brać pod uwagę fakt, że Polska nie ma swojej ambasady tam, jak i większość państw, więc jesteś zdany tylko na siebie w razie jakichkolwiek problemów. Wracając do pytania, wiem także, że niektórzy będąc na Cyprze wypożyczają auto na Cyprze Południowym, pod granicą w Nikozji je zostawiają, biorą z wypożyczalni z Cypru Północnego samochód, który czeka na granicy z jego przedstawicielem. Podpisują dokumenty i przekraczają granice i poruszają się samochodem z TRCP i problem ubezpieczenia AC znika. Też jest to jakieś rozwiązanie, które generuje co prawda koszty wyższe( bo dwa razy wypożyczasz auto), ale napewno nieporównywalnie mniejsze do kosztów jakie Cie mogą spotkać jeśli coś stanie się z samochodem lub go ukradną. Mam nadzieję, że odpowiedziałem Ci na twoje pytanie. Jeśli jest coś jeszcze w czym mógłbym Ci pomóc to śmiało pisz w komentarzach. Pozdrawiam serdecznie , Podróżnicza Endorfina
Nie Turków i Greków, tylko Turków cypryjskich i Greków cypryjskich. To spora różnica. Do porozumienia może dojść tylko i wyłącznie wtedy jeśli północ opuszczą wojska tureckie, a jak wiemy to nigdy nie nastąpi. Osiołki na stronie okupowanej zostały od 1974 roku. Są dzikie, rozmnożyły się i czasem są dokuczliwe względem kierowców. Wymuszają "opłatę" za przejazd, najlepiej w postaci jakiejś marchewki czy jabłka. Co do tego parku w Nikozji, którym się zachwycałeś. To miejsce absolutnie nie jest dla rodzin. Można tam obok zaparkować auto i Cypryjczycy szybko tamtędy przemykają. I w dzień i w nocy koczują tam uchodźcy. Nie polecam. A i jeszcze jedno Turcy cypryjscy i Grecy cypryjscy żyją razem też razem w wiosce Pyla. P.S. Zrobiłeś swojej rodzince niezły maraton po Cyprze.
Masz sporo informacji takich lokalnych. Fajnie, że dzielisz się z nami takimi spostrzeżeniami. Ja będąc tak okazjonalnie w tym parku, nie widziałem za bardzo uchodźców, ani nie czułem jakiegoś zagrożenia ze strony innych osób. Wydawało mi się , że właśnie jest to spoko opcja dla rodzin z dziećmi lub ogólnie jako fajne miejsce spotkań dla wszystkich. No, ale widać pozory mylą. Z punktu widzenia kogoś kto zna dobrze te okolice jednak sytuacja jest inna. Faktem jest też, że lubię zwiedzać intensywnie i dużo i nie zawsze moja rodzinka daje radę na 100% dotrzymać mi kroku, ale polubili taki styl podróżowania i z uśmiechem na ustach znoszą wszelkie trudy i niedogodności. A Ty na codzień mieszkasz na Cyprze? bo dużo wiesz o lokalnym życiu
@@podrozniczaendorfina tak, mieszkam na Cyprze od ponad 20 lat. Ale na Dipkarpaz jeszcze nie dotarłam, bo przeraża mnie fakt, ze nie mam tam internetu, a jestem zbyt leniwa, żeby sobie ściągnąć mapę. Chociaż trochę mnie przekonałeś i pojutrze się wybiorę te osły pooglądać i "ciupagi". 😅
Nikozji nie ogladam
Żałuj 😁