A mnie denerwuje jak obcy ludzie wyciągają łapy do mojego psiaka bez pytania i co gorsza nie reagują na słowa "proszę nie głaskać"....szlak mnie trafia
I jeszcze oczekują odpowiedzi dlaczego nie wolno głaskać. Albo "no przecież ci go nie ukradne"...dobrze ze moj pies wyglada juz groźniej. Wiem ze to głupio brzmi ale mam ludzi tak dość ze ciesze sie że z wyglądu mój pies troszkę odstrasza macaczy psów
3.20 mnie podbiegacze denerwują chyba najbardziej tym bardziej że mam psiaka lękliwego. Znalazłam ostatnio sposób. Jeśli prośba o zabranie psa nie działa to mówię że pies ma pchły lub grzybice. Polecam bo zawsze działa😉
Ja zawsze myślałam, że psiarze to z reguły fajni ludzie. Niestety, coraz częściej widzę, że dominuje negatywne nastawienie i nie słuchanie siebie nawzajem.
Witam i pozdrawiam. Dziękuję za ten materiał. Mnie denerwują ludzie, którzy nie sprzątają po swoich psach, zostawiają psie kupy na trawnikach, bo to jest po prostu brak kultury. Denerwują mnie tacy ludzie, którzy puszczają psy luzem, zwłaszcza tam, gdzie chodzą inni ludzie, szczególnie wtedy, kiedy to jest duży, energiczny pies, a co gorsze, agresywny, groźny albo wygląda groźnie, podbiega do mnie, a ja się boję takich psów, co zwykle widać, bo nie potrafię tego ukryć, ale właściciel psa tego nie rozumie, śmieje się i mówi, że on/ona nie gryzie, zamiast tego psa przywołać i wziąć na smycz. Strasznie mnie denerwują tacy ludzie i takie zachowania.
Na wiosne mnie obskoczyl obcy pies, jak byyliśmy na spacerze ze swoim, uwalił mi spodnie błotem, a babsko mnie jeszcze zjebało że jak się ma psa to trzeba się liczyć z tym że jest brudno😱
Oj tak... mój teść zawsze pyta po co mam psa na smyczy. Dwa razy odpiął smycz sam mówiąc, że to bez sensu. Musiałam szybko łapać psa, bo warunki były nieodpowiednie dla niej do biegania luzem...
doskonale się z Tobą zgadzam:) mojemu psu zdarza się czasami podbiec do jakiegoś psa gdy jest bez smyczy , w takiej sytuacji odrazu biorę mojego psa i przepraszam za całą sytuację:)
Raz dziecko prowadziło dużo silniejszego psa na smyczy - oczywiście pociągnął w moją stronę i mnie podrapał. Kto w ogóle pozwala małemu dziecku takiego silnego , szarpiącego smycz psa wyprowadzać!?
Akurat mojej córce pozwalam często prowadzać naszą Mikę (Owczarek niemiecki) córka ma 5 lat. Co prawda jest to pod kontrolą. Ale jeszcze się nie zdarzyło żeby pociągnęła bo nauczona jest chodzenia przy nodze. Ale mieliśmy sytuację że też podbiegł do nas agresywny pies, córka się wystraszyła i Mika w jej obronie nieco poharatała tego psiaka. To był dopiero problem. Na szczęście byli świadkowie co widzieli całe zajście.
Ostatnio chyba nawet tu pisalam, że moja adoptowana sunia wyjątkowo negatywnie reaguje głównie na psy ale też ludzi. Nigdy nie zrozumiem jednak dlaczego ktoś sam podchodzi, jeśli widzi, że moja mała szczeka i warczy, a potem krzyczy że mój pies jest agresywny. Mimo, że jego pies zachowuje się zupełnie tak samo. No i starsze osoby krzyczące z okien jeśli widzą psa "na ich podwórku" aka podwórku całego osiedla. Dramat.
Komentarorzy są tez super … moja spanielka w deszczowe dni nosi snood na uszy, kiedy idziemy do lasu albo na łąkę również. Dbam o jej uszy a już nie raz słyszałam - o Boże, pies w czapce, wariatka założyła psu coś na uszy. Serio?! Szczególnie są to starsze baby, których zdanie mnie zupełnie nie obchodzi!
Z "radami" bywa mi ciężko. Żeby nie wygłaszać. Są sprawy beznadziejne (grill rodzinny, pies pije piwo, ubaw po pachy) czy nowofunland przypięty w upale do słupka przed sklepem w słońcu (dwa słupki dalej jest cień). Ale w niektórych sytuacjach aż się prosi. Nastolatek wpatrzony w smartfon ciągnie swojego buldożka, który usiłuje się załatwić. Labrador w kagańcu weterynaryjnym, temperatura 35 stopni. Czasem to chyba nieuwaga, czy niewiedza, trudno się powstrzymać. Ostatnio zachęciłam drobniutką dziewczynę do obejrzenia któregoś kanału o wychowaniu psa . Pod moim domem duży szwajcarski pies pasterski wlókł ją za sobą. Staram się nie odzywać, a jeśli już to starannie dobieram sposób przekazania. Może czasem przekraczam granicę , nie wiem .
Czesanie psów też mnie denerwuje u mnie w parku łudzi czeszą psy przy ławce obok mają kosz a i tak futro jest wszędzie. Podbiegaczy nie znoszę po tym ja kilka miesięcy temu rzucił się na nas agresywny pies i teraz moje psy mają duży problem. Najlepsze są teksty "on chce się tylko pobawić". Ja też się staram być miła ale czasem nie daje rady i wybuchnę. Świetny odcinek
Swietny film! Moj ulubiony dialog z ostatnich dni: - Powinna pani zalozyc psu smycz zaciskowa / kolczatke, wtedy bedzie go latwiej utrzymac i bedzie posluszny! - Czy jest pani psia behawiorystka? - Nie, ale mialam juz kilka / wiele psow w zyciu! - Okej, dzieki za sugestie ale do widzenia.
Ostatnio w parku obcy pies zniszczył mojemu psu zabawkę. Babeczka obiecała, że ją odkupi. Od tamtego czasu udaje, że mnie nie zna jak mnie widzi w parku... 😅
Wszystko w punkt. Nasz pies nie jest ideałem (JRT), znamy jego słabe i mocne strony jednak tak jak powiedziałaś w tym filmie, ważne by szanować innych i potem od nich szacunku też oczekiwać. Pozdrawiam
A co ja mam zrobic z tą sierscia jak np mieszkam pod lasem, wyczesze psa na podwórku i sierść jest zaraz w lesie… zresztą nawet jak bym w lesie wyczesała psa to co w tym złego? Może jestem czegoś nie świadoma ale wydaje mi się, że pakowanie sierści do plastikowego worka i np wyrzucanie to zdecydowanie gorsza opcja niż zostawienie jej w lesie gdzie taka sierść nie ma żadnego wpływu na środowisko.
Chodzi o to, że w lesie też żyją zwierzęta i jakieś może zjeść taką sierść. Ja jak wyczesuje swojego owczarka to zbieram sierść w zrywkę wyrzucam do kosza zrywka do plastików i jest ok. Wchodząc do lasu zostawiasz go w takim samym stanie w jakim zastałaś. Serio tak trudno po sobie posprzątać?
@@bartoszpolak6535 sugerujesz że dzikie zwierzęta są tak głupie, że zajadają się psią sierścią? Wiesz, że w lesie są inne zwierzęta które mają sierść? I one też linieją. Taka zrzucona sierść przez lisa czy wilka a nawet sarny jest bardzo lubiana przez ptaki i gryzonie, wykorzystują ją do budowy gniazd. Już lepszym argumentem byłoby stwierdzenie, że na sierści psa może być jakiś świerzb czy grzyb (o ile jest to możliwe) i przez fakt pozostawienia takiej sierści w lesie jakieś zwierzę może się zarazić. Jednak moje psy są zdrowe i przebadane więc mam pewności, że nikomu nie zaszkodzi nawet jak by ją zjadł 😂
Sam ostatniobwidziałem małego szczeniora wyżła na kolczatce. Pies żelek cały świat ciekawy a kobita jak tylko pies na 20cm odszedł to go szarpała na tek kolczatce. Miałem jej zwrócić uwagę ale ugryzłem się w język bo pewnie i tak efekt byłby jak grochem o ścianę🙄 tylko westchnąłem i minąłem biednego szczeniaka.
Od niedawna mam nowa psice, przygarnęłam ją w wieku 8 m-cy i sunia ma spory problem z adaptacja. Robimy postępy ale w stosunku do obcych jest mega nieufna i wk***ia mnie nieziemsko jak ktoś widzi ta słodka mordkę i zaraz chce ją wykudlic. Prosisz, tłumaczysz, żeby łap do niej nie wyciągać bo się mała stresuje ale co do niektórych to jak grochem o ścianę!🙈 A potem wielkie zdziwienie, że szczeka i próbuje capnąć
W przyszłości chcę mieć psa i już się edukuje na ten temat. Któregoś razu biała gorączka - jakiś właściciel nie posprzątał po swoim psie, a klocek leżał na środku klatki schodowej...
Całkowicie zgadzam się z WSZYSTKIMI uwagami. Należę do tych osób która prawie wszędzie psa zabiera (sklep, poczta, restauracja itp). I w miejsca w których jest naklejka zakazu, pytam z jakiego powodu. I praktycznie zawsze powód jest jeden: wcześniejsze "akcje" gdzie pies coś zniszczył, właściciel nie dopilnował a pies np. obsikał coś itp. - no i przez tych wszystkich dzbanów ja i mój pies nie możemy wejść do niektórych miejsc :/
Ja raz widziałam kogoś kto rzucał do jeziora patyk i kazał psu go przynieść i to jest normalne ale ten pies był w kagańcu i miał problem żeby tego patyka wyjąć😮
Witam, ja mam sunie rottweilera i miedzy ludźmi, którzy zmieniają chodnik a ci co laskaja bez pozwolenia to zawsze problem. Mam szczecie, ze sunia jest mega socjalna.Wczoraj wieczorem w parku ganiala za pilkami i przyszedl chlopiec z psem, ktory nie dal jej zrobic kroku, bo na nia skakal w celu... Moja sunia jest po sterylizacji, ale gadanie, "to nic nie bedzie" mi bardzo przeszkadza. Poza tym pies byl bez smyczy. Moja psina szkolona i slucha i gania z mala smycza, zeby zlapac w razie czego. Wlasciciel psa nie mial smyczy i ciagnal psa za obroze.
A co robić jak mój pies bardzo lgnie do prawie wszystkich psów i potrzebuje z nimi kontaktu? Wychowywał się w schronisku, jest łagodny, ale lubi podbiegać do innych psów, co obecnie już bardzo kontroluję właśnie za pomocą smyczy. Ale widzę, że nawet krótkie przywitanie, obwąchanie sprawia mu radość.
Ja bym dodała jeszcze ludzi, którzy bez pytania podbiegają, głaszczą i cmokają do moje psy. Mam owczarka szkockiego długowłosego i czekoladowego labradora i na każdym spacerze mam dosłownie armagedon 🤯🙃 Jedyne co działa to użycie niekulturalnych słów, bo na grzeczne prośby przestali reagować :/
@@krzysztofgumis5486 próbowałam wszystkiego, nawet smyczy z wielkimi napisami "nie dotykaj" to ludzie byli zainteresowani jeszcze bardziej chcąc odczytać co jest na tej smyczy napisane :/ Ten kto nie miał w domu "Lassie" nigdy nie dowie się przez co można przejść i z jakimi zachowaniami ludzi się spotkać 🤣
Oo my mamy to samo 3.5mc golden, cmokaja, szczerzą się jak nas widzą, a mnie szlak już trafia bo za chwilę pies będzie mnie ciągnąć do ludzi zamiast spokojnie iść chodnikiem... 🙄 I tylko słuchać jak mijam:: co za wredna właścicielka z krzywym ry...... Hahaha a ja tak naprawdę chcę UCZYĆ, BO KIEDY jak nie teraz 😑 pozdrawiam Cierpliwych🐾 I kanał pies projekt. Tylko na Was polegamy i czerpiemy wiedzę, 😎
O matko też to mam! kompletnie nie wiem jak sobie z tym poradzić, a żółta wstążka działa jeszcze bardziej, jak jakaś płachta na byka, a bo co o jest a po co i w ogóle jeszcxze jakieś dodatkowe zaczepki. Nasz pies jest właśnie na etapie ciągnięcia do ludzi :( później wraca do domu i nie rozumie czemu w domu nie otrzymuje takiej samej uwagi jak na spacerze. Przydałby się filmik o tym jak sobie z tym radzić
Też tak robię! :) Jak widzę, że ktoś nie sprząta po swoim psie to podchodzę i mówię, że jak się Pani/Panu skończyły woreczki, to proszę bardzo, mam zapasowy! Miałam już 3 takie sytuacje i każdy podziękował i posprzątał 😁 ale po minie widziałam, że to raczej nie jednorazowe "zapomnienie" woreczków :D
Dobry byłby filmik o tym jak sobie radzić jak obcy ludzie zaczepiają naszego psa i jak nauczyć naszego psa żeby był obojętny na takie zaczepki. Nie wiem czy jest to w ogóle możliwe, a chciałabym wiedzieć
Witam ja często muszę prosić żeby osoby zabierały swoje psy i często się to zdarza, gdy pies pracuje, czyli prowadzi. Bo jest psem przewodnikiem, albo ludzie nie rozumieją, kiedy robię psu korektę w pracy, bo go odciągam np od tego żeby nie wąchał trawy w trakcie wykonywania pracy.
Witam, zdarza mi się pociągnąć mojego szczeniaka na smyczy (ma obrożę) podczas spaceru, gdy ma zamiar wziąć do pyszczka jakiegoś niebezpiecznego śmiecia (plastik, szkło, pochłania wszystko), +dodaję hasło "Nie!". Ale jest bardzo uparty i wraca do tego samego przedmiotu po kilkanaście razy... próbuję wtedy odwracać jego uwagę zabawkami, smaczkami, ale niestety słabo to działa. Często muszę go po prostu wziąć na ręcę i przenieść parę metrów dalej. Czy są jakieś inne sposoby żeby przekierowywać jego uwagę? Martwię się że połknie coś, co mu zaszkodzi, a nie chcę robić mu krzywdy szarpaniem :(...
Zgadzam się z wszystkim ;) a takich co robią krzywdę jaki kolwiek sposób to chyba bym wzięła i też poraziła prądem a potem na kolczatkę wzięła. Mamy pieska jednego w domu starego i każdy go uwielbia bo jest dobrze nauczony i kradnie serca ;) od piątku mamy szczeniaka i on się musi uczyć w swoim tempie mimo iż naprawdę jest bardzo inteligentny i szybko łapie ;)
Ja też jestem lękliwa ;) moj pies nie ma chyba problemu z podbiegaczami chyba ze sa agresywne. Ale ja mam, boje się dużych psow (paradoks bo sama mam średnio/dużego). Juz jestem niemiła dla ludzi na spacerach bo mam dość bycia uprzejmą i nikt nie respektuje moich prośb . Wiadomo ze jak mam przy sobie psa to tylko prowokuje podbiegaczy a właściciel zadowolony kilometr dalej ma wszystko gdzies
Mój psiak w pubach czy kafejkach dog friendly siedzi zazwyczaj u mnie na kolanach lub obok a w restauracji siedzi w swoim wozie zazwyczaj ale nie wpadłabym na to aby czy w domu czy poza nim karmić go na stole z talerza. Moim numer jeden tego co wkurza mnie najbardziej we wszystkich osobach to znęcanie się nad zwierzęciem czy inną zależną od nas istotą.
Szczerze to ja chyba jestem co do tych złotych rad bo ja się powstrzymać nie mogę no po prostu mnie już skręca jak ktoś ma psa na krótkiej smycz i do tego szelki norweskie albo obroża elektryczna albo inne takie tam karmy z biedry to ehh no to jest silniejsze domenie ale staram się to poprawić skoro to tak przeszkadza
Mnie raczej ciekawią właściciele, którzy zakupili pieska rasy dużej, potrzebującej ruchu, wyprawkę, karmę, gadżety, wydali na weta i... nigdy nie puszczają pieska wolno -"bo ucieknie". Żal było 400zł. na szkolenie ( w moich okolicach). Potem spotykamy się np. na polach, mój biega wolno (jest odwoływalny), a tamten biedak szarpie się, bo też chce, a nie może..
co do ludzi, ktorzy traktuja psy pradem, to najlepiej potraktowac ich tak samo - smagnać ich prądem - chociazby za ich glupote. Moze wtedy zrozumieja choc to tez nie jest pewne. Glupota i brak empatii niektorych ludzi jest po prostu przerażająca.
Tak! Złote rady 💔 „niech go pani spuści! Pies ma taką naturę, że musi luzem chodzić” - szczeniak w trakcie socjalizacji w publicznym miejscu. Pani kąpała się w zbiorniku wodnym, tuż pod znakiem zakazu kąpieli. NAGO . Ugryzłam się w język, ale swędział… Albo: „nie za gorąco mu?” Mnie jakoś nikt nie pyta, czy mi nie za gorąco. A z jakiegoś powodu musiałam być w danym miejscu.
miałam taką sytuację że w tranwaju był pies. i ten 0ies był na smyczy ale nie miał kagańca i szczękał. a ja zwróciłem pani uwagę a ona nie nie wszystko ok. a ja się boję większych psów i do tego szczekających. i jeszcze mi przeżkadzał. co ja mogę zrobić w takiej sytuacji?
Z wyczesywaniem w lesie się nie zgodzę. Generalnie powiem tak -> Ty posprzątasz po sierści która dosyć szybko się rozkłada, nikt w to nie wdepnie, nie ma raczej na tym pasożytów jak pies jest zadbany, zaraz inne zwierze się wyczesze, albo wytarza samo. Więc moim zdaniem trochę bezsens, natomiast na środku miasta, parku miejskiego lub wiochy to tak - jest to beznadziejne.
Dodałbym do listy ludzi ,,zombi" wpatrzonych w telefon totalnie nie zwracających uwagę na swojego psa i otoczenie.
A mnie denerwuje jak obcy ludzie wyciągają łapy do mojego psiaka bez pytania i co gorsza nie reagują na słowa "proszę nie głaskać"....szlak mnie trafia
I jeszcze oczekują odpowiedzi dlaczego nie wolno głaskać. Albo "no przecież ci go nie ukradne"...dobrze ze moj pies wyglada juz groźniej. Wiem ze to głupio brzmi ale mam ludzi tak dość ze ciesze sie że z wyglądu mój pies troszkę odstrasza macaczy psów
3.20 mnie podbiegacze denerwują chyba najbardziej tym bardziej że mam psiaka lękliwego. Znalazłam ostatnio sposób. Jeśli prośba o zabranie psa nie działa to mówię że pies ma pchły lub grzybice. Polecam bo zawsze działa😉
Też używam tego sposobu i potwierdzam, że działa.
Wyciągnięcie gazu tez pomaga od razu miękną 😈😈 „już zabieram już zabieram” 🤣
Chyba muszę spróbować. Bo mój Wedal się boi ludzi którzy się zbliżają do niego .
Kolczatka i prąd...... Absolutnie NIE!!!! Zakazałabym posiadania psa takim ludziskom
Mnie najbardziej denerwuje to jak obcy ludzie znają lepiej potrzeby mojego psa i mówią mi super ,,rady"
Ja zawsze myślałam, że psiarze to z reguły fajni ludzie. Niestety, coraz częściej widzę, że dominuje negatywne nastawienie i nie słuchanie siebie nawzajem.
Witam i pozdrawiam. Dziękuję za ten materiał. Mnie denerwują ludzie, którzy nie sprzątają po swoich psach, zostawiają psie kupy na trawnikach, bo to jest po prostu brak kultury. Denerwują mnie tacy ludzie, którzy puszczają psy luzem, zwłaszcza tam, gdzie chodzą inni ludzie, szczególnie wtedy, kiedy to jest duży, energiczny pies, a co gorsze, agresywny, groźny albo wygląda groźnie, podbiega do mnie, a ja się boję takich psów, co zwykle widać, bo nie potrafię tego ukryć, ale właściciel psa tego nie rozumie, śmieje się i mówi, że on/ona nie gryzie, zamiast tego psa przywołać i wziąć na smycz. Strasznie mnie denerwują tacy ludzie i takie zachowania.
Na wiosne mnie obskoczyl obcy pies, jak byyliśmy na spacerze ze swoim, uwalił mi spodnie błotem, a babsko mnie jeszcze zjebało że jak się ma psa to trzeba się liczyć z tym że jest brudno😱
Oj tak... mój teść zawsze pyta po co mam psa na smyczy. Dwa razy odpiął smycz sam mówiąc, że to bez sensu. Musiałam szybko łapać psa, bo warunki były nieodpowiednie dla niej do biegania luzem...
doskonale się z Tobą zgadzam:) mojemu psu zdarza się czasami podbiec do jakiegoś psa gdy jest bez smyczy , w takiej sytuacji odrazu biorę mojego psa i przepraszam za całą sytuację:)
Raz dziecko prowadziło dużo silniejszego psa na smyczy - oczywiście pociągnął w moją stronę i mnie podrapał. Kto w ogóle pozwala małemu dziecku takiego silnego , szarpiącego smycz psa wyprowadzać!?
Akurat mojej córce pozwalam często prowadzać naszą Mikę (Owczarek niemiecki) córka ma 5 lat. Co prawda jest to pod kontrolą. Ale jeszcze się nie zdarzyło żeby pociągnęła bo nauczona jest chodzenia przy nodze. Ale mieliśmy sytuację że też podbiegł do nas agresywny pies, córka się wystraszyła i Mika w jej obronie nieco poharatała tego psiaka. To był dopiero problem. Na szczęście byli świadkowie co widzieli całe zajście.
Pomysł na film : reaguje na historie z psami i odpowiadam na pytania widzów.
Kto się zgadza 👇
Ostatnio chyba nawet tu pisalam, że moja adoptowana sunia wyjątkowo negatywnie reaguje głównie na psy ale też ludzi. Nigdy nie zrozumiem jednak dlaczego ktoś sam podchodzi, jeśli widzi, że moja mała szczeka i warczy, a potem krzyczy że mój pies jest agresywny. Mimo, że jego pies zachowuje się zupełnie tak samo. No i starsze osoby krzyczące z okien jeśli widzą psa "na ich podwórku" aka podwórku całego osiedla. Dramat.
Te złote rady to też się podpisuje...uhhh ale Polacy tak mają. To nie tylko do psów. Polak zawsze wie najlepiej.
Komentarorzy są tez super … moja spanielka w deszczowe dni nosi snood na uszy, kiedy idziemy do lasu albo na łąkę również. Dbam o jej uszy a już nie raz słyszałam - o Boże, pies w czapce, wariatka założyła psu coś na uszy. Serio?! Szczególnie są to starsze baby, których zdanie mnie zupełnie nie obchodzi!
Z "radami" bywa mi ciężko. Żeby nie wygłaszać. Są sprawy beznadziejne (grill rodzinny, pies pije piwo, ubaw po pachy) czy nowofunland przypięty w upale do słupka przed sklepem w słońcu (dwa słupki dalej jest cień). Ale w niektórych sytuacjach aż się prosi. Nastolatek wpatrzony w smartfon ciągnie swojego buldożka, który usiłuje się załatwić. Labrador w kagańcu weterynaryjnym, temperatura 35 stopni. Czasem to chyba nieuwaga, czy niewiedza, trudno się powstrzymać. Ostatnio zachęciłam drobniutką dziewczynę do obejrzenia któregoś kanału o wychowaniu psa . Pod moim domem duży szwajcarski pies pasterski wlókł ją za sobą. Staram się nie odzywać, a jeśli już to starannie dobieram sposób przekazania. Może czasem przekraczam granicę , nie wiem .
Ewa jasne, że tak jak mówisz w przypadkach kiedy ktoś zostawia psa w upale itp. to oczywiście, że reagujemy😉
Czesanie psów też mnie denerwuje u mnie w parku łudzi czeszą psy przy ławce obok mają kosz a i tak futro jest wszędzie. Podbiegaczy nie znoszę po tym ja kilka miesięcy temu rzucił się na nas agresywny pies i teraz moje psy mają duży problem. Najlepsze są teksty "on chce się tylko pobawić". Ja też się staram być miła ale czasem nie daje rady i wybuchnę. Świetny odcinek
Swietny film! Moj ulubiony dialog z ostatnich dni: - Powinna pani zalozyc psu smycz zaciskowa / kolczatke, wtedy bedzie go latwiej utrzymac i bedzie posluszny! - Czy jest pani psia behawiorystka? - Nie, ale mialam juz kilka / wiele psow w zyciu! - Okej, dzieki za sugestie ale do widzenia.
Super spostrzeżenia i wielką empatia super
Ostatnio w parku obcy pies zniszczył mojemu psu zabawkę. Babeczka obiecała, że ją odkupi. Od tamtego czasu udaje, że mnie nie zna jak mnie widzi w parku... 😅
A jeśli chodzi o to, co mnie denerwuje w psiarzach - zgadzam się ze wszystkim, co piszecie.
Wszystko w punkt. Nasz pies nie jest ideałem (JRT), znamy jego słabe i mocne strony jednak tak jak powiedziałaś w tym filmie, ważne by szanować innych i potem od nich szacunku też oczekiwać. Pozdrawiam
A co ja mam zrobic z tą sierscia jak np mieszkam pod lasem, wyczesze psa na podwórku i sierść jest zaraz w lesie… zresztą nawet jak bym w lesie wyczesała psa to co w tym złego? Może jestem czegoś nie świadoma ale wydaje mi się, że pakowanie sierści do plastikowego worka i np wyrzucanie to zdecydowanie gorsza opcja niż zostawienie jej w lesie gdzie taka sierść nie ma żadnego wpływu na środowisko.
Chodzi o to, że w lesie też żyją zwierzęta i jakieś może zjeść taką sierść. Ja jak wyczesuje swojego owczarka to zbieram sierść w zrywkę wyrzucam do kosza zrywka do plastików i jest ok. Wchodząc do lasu zostawiasz go w takim samym stanie w jakim zastałaś. Serio tak trudno po sobie posprzątać?
@@bartoszpolak6535 sugerujesz że dzikie zwierzęta są tak głupie, że zajadają się psią sierścią? Wiesz, że w lesie są inne zwierzęta które mają sierść? I one też linieją. Taka zrzucona sierść przez lisa czy wilka a nawet sarny jest bardzo lubiana przez ptaki i gryzonie, wykorzystują ją do budowy gniazd. Już lepszym argumentem byłoby stwierdzenie, że na sierści psa może być jakiś świerzb czy grzyb (o ile jest to możliwe) i przez fakt pozostawienia takiej sierści w lesie jakieś zwierzę może się zarazić. Jednak moje psy są zdrowe i przebadane więc mam pewności, że nikomu nie zaszkodzi nawet jak by ją zjadł 😂
Sam ostatniobwidziałem małego szczeniora wyżła na kolczatce. Pies żelek cały świat ciekawy a kobita jak tylko pies na 20cm odszedł to go szarpała na tek kolczatce. Miałem jej zwrócić uwagę ale ugryzłem się w język bo pewnie i tak efekt byłby jak grochem o ścianę🙄 tylko westchnąłem i minąłem biednego szczeniaka.
Od niedawna mam nowa psice, przygarnęłam ją w wieku 8 m-cy i sunia ma spory problem z adaptacja. Robimy postępy ale w stosunku do obcych jest mega nieufna i wk***ia mnie nieziemsko jak ktoś widzi ta słodka mordkę i zaraz chce ją wykudlic. Prosisz, tłumaczysz, żeby łap do niej nie wyciągać bo się mała stresuje ale co do niektórych to jak grochem o ścianę!🙈 A potem wielkie zdziwienie, że szczeka i próbuje capnąć
Możesz przy takich sytuacjach powiedzieć że ma grzybice czy inną chorobę skóry. Ludzie raczej zrezygnują z głasaknia jej😉
W przyszłości chcę mieć psa i już się edukuje na ten temat. Któregoś razu biała gorączka - jakiś właściciel nie posprzątał po swoim psie, a klocek leżał na środku klatki schodowej...
A może nagrasz film o polecanych książkach o psach? Zawsze podczas filmów ciekawi mnie co tam masz na półce 🙂
Pozdrawiam
Dałem like przed prośbą. I zgadzam się z wszystkim co mówisz.
Całkowicie zgadzam się z WSZYSTKIMI uwagami. Należę do tych osób która prawie wszędzie psa zabiera (sklep, poczta, restauracja itp). I w miejsca w których jest naklejka zakazu, pytam z jakiego powodu. I praktycznie zawsze powód jest jeden: wcześniejsze "akcje" gdzie pies coś zniszczył, właściciel nie dopilnował a pies np. obsikał coś itp. - no i przez tych wszystkich dzbanów ja i mój pies nie możemy wejść do niektórych miejsc :/
Ja raz widziałam kogoś kto rzucał do jeziora patyk i kazał psu go przynieść i to jest normalne ale ten pies był w kagańcu i miał problem żeby tego patyka wyjąć😮
Ja również porzyczam woreczki jak ktoś nie sprząta po piesku.
Moim numerem jeden są podbiegacze i nieodpowiedzialni właściciele dyskutanci.
Fajne problemy poruszyłaś, dzięki :) Oczywiście łapka w górę, żeby usłyszeć kolejne punkty XD a subskrybcja już dawno ;P
Witam, ja mam sunie rottweilera i miedzy ludźmi, którzy zmieniają chodnik a ci co laskaja bez pozwolenia to zawsze problem. Mam szczecie, ze sunia jest mega socjalna.Wczoraj wieczorem w parku ganiala za pilkami i przyszedl chlopiec z psem, ktory nie dal jej zrobic kroku, bo na nia skakal w celu... Moja sunia jest po sterylizacji, ale gadanie, "to nic nie bedzie" mi bardzo przeszkadza. Poza tym pies byl bez smyczy. Moja psina szkolona i slucha i gania z mala smycza, zeby zlapac w razie czego. Wlasciciel psa nie mial smyczy i ciagnal psa za obroze.
A co robić jak mój pies bardzo lgnie do prawie wszystkich psów i potrzebuje z nimi kontaktu? Wychowywał się w schronisku, jest łagodny, ale lubi podbiegać do innych psów, co obecnie już bardzo kontroluję właśnie za pomocą smyczy. Ale widzę, że nawet krótkie przywitanie, obwąchanie sprawia mu radość.
A nagrasz filmik o Bernańskim Psie Pasterskim?
Ja bym dodała jeszcze ludzi, którzy bez pytania podbiegają, głaszczą i cmokają do moje psy. Mam owczarka szkockiego długowłosego i czekoladowego labradora i na każdym spacerze mam dosłownie armagedon 🤯🙃 Jedyne co działa to użycie niekulturalnych słów, bo na grzeczne prośby przestali reagować :/
Próbowałaś żółtej wstążki ? ;) Oznacza że pies nie lubi czegoś ;)
@@krzysztofgumis5486 próbowałam wszystkiego, nawet smyczy z wielkimi napisami "nie dotykaj" to ludzie byli zainteresowani jeszcze bardziej chcąc odczytać co jest na tej smyczy napisane :/ Ten kto nie miał w domu "Lassie" nigdy nie dowie się przez co można przejść i z jakimi zachowaniami ludzi się spotkać 🤣
Oo my mamy to samo 3.5mc golden, cmokaja, szczerzą się jak nas widzą, a mnie szlak już trafia bo za chwilę pies będzie mnie ciągnąć do ludzi zamiast spokojnie iść chodnikiem... 🙄 I tylko słuchać jak mijam:: co za wredna właścicielka z krzywym ry...... Hahaha a ja tak naprawdę chcę UCZYĆ, BO KIEDY jak nie teraz 😑 pozdrawiam Cierpliwych🐾
I kanał pies projekt.
Tylko na Was polegamy i czerpiemy wiedzę, 😎
O matko też to mam! kompletnie nie wiem jak sobie z tym poradzić, a żółta wstążka działa jeszcze bardziej, jak jakaś płachta na byka, a bo co o jest a po co i w ogóle jeszcxze jakieś dodatkowe zaczepki. Nasz pies jest właśnie na etapie ciągnięcia do ludzi :( później wraca do domu i nie rozumie czemu w domu nie otrzymuje takiej samej uwagi jak na spacerze. Przydałby się filmik o tym jak sobie z tym radzić
Cała prawda!!!
Dzisiaj ubezpieczyłam mojego pieska.
Też tak robię! :) Jak widzę, że ktoś nie sprząta po swoim psie to podchodzę i mówię, że jak się Pani/Panu skończyły woreczki, to proszę bardzo, mam zapasowy! Miałam już 3 takie sytuacje i każdy podziękował i posprzątał 😁 ale po minie widziałam, że to raczej nie jednorazowe "zapomnienie" woreczków :D
Dobry byłby filmik o tym jak sobie radzić jak obcy ludzie zaczepiają naszego psa i jak nauczyć naszego psa żeby był obojętny na takie zaczepki. Nie wiem czy jest to w ogóle możliwe, a chciałabym wiedzieć
Witam ja często muszę prosić żeby osoby zabierały swoje psy i często się to zdarza, gdy pies pracuje, czyli prowadzi. Bo jest psem przewodnikiem, albo ludzie nie rozumieją, kiedy robię psu korektę w pracy, bo go odciągam np od tego żeby nie wąchał trawy w trakcie wykonywania pracy.
Witam, zdarza mi się pociągnąć mojego szczeniaka na smyczy (ma obrożę) podczas spaceru, gdy ma zamiar wziąć do pyszczka jakiegoś niebezpiecznego śmiecia (plastik, szkło, pochłania wszystko), +dodaję hasło "Nie!". Ale jest bardzo uparty i wraca do tego samego przedmiotu po kilkanaście razy... próbuję wtedy odwracać jego uwagę zabawkami, smaczkami, ale niestety słabo to działa. Często muszę go po prostu wziąć na ręcę i przenieść parę metrów dalej. Czy są jakieś inne sposoby żeby przekierowywać jego uwagę? Martwię się że połknie coś, co mu zaszkodzi, a nie chcę robić mu krzywdy szarpaniem :(...
Polecam nauczyć psa pomendy zostaw. Też miałam ten problem ale dużo ćwiczymy i widać postępy
Zgadzam się z wszystkim ;) a takich co robią krzywdę jaki kolwiek sposób to chyba bym wzięła i też poraziła prądem a potem na kolczatkę wzięła. Mamy pieska jednego w domu starego i każdy go uwielbia bo jest dobrze nauczony i kradnie serca ;) od piątku mamy szczeniaka i on się musi uczyć w swoim tempie mimo iż naprawdę jest bardzo inteligentny i szybko łapie ;)
Mam psa lękliwego i psy podbiegacze to nasze utrapienie.
Ja też jestem lękliwa ;) moj pies nie ma chyba problemu z podbiegaczami chyba ze sa agresywne. Ale ja mam, boje się dużych psow (paradoks bo sama mam średnio/dużego). Juz jestem niemiła dla ludzi na spacerach bo mam dość bycia uprzejmą i nikt nie respektuje moich prośb . Wiadomo ze jak mam przy sobie psa to tylko prowokuje podbiegaczy a właściciel zadowolony kilometr dalej ma wszystko gdzies
Super film
Mój psiak w pubach czy kafejkach dog friendly siedzi zazwyczaj u mnie na kolanach lub obok a w restauracji siedzi w swoim wozie zazwyczaj ale nie wpadłabym na to aby czy w domu czy poza nim karmić go na stole z talerza.
Moim numer jeden tego co wkurza mnie najbardziej we wszystkich osobach to znęcanie się nad zwierzęciem czy inną zależną od nas istotą.
Ja nie lubię ludzi z dziećmi podchodzących do psów bez pytania. Jak można byc tak bezmyślnym i nieodpowiedzialnym rodzicem, to nie wiem...
Szczerze to ja chyba jestem co do tych złotych rad bo ja się powstrzymać nie mogę no po prostu mnie już skręca jak ktoś ma psa na krótkiej smycz i do tego szelki norweskie albo obroża elektryczna albo inne takie tam karmy z biedry to ehh no to jest silniejsze domenie ale staram się to poprawić skoro to tak przeszkadza
Mnie raczej ciekawią właściciele, którzy zakupili pieska rasy dużej, potrzebującej ruchu, wyprawkę, karmę, gadżety, wydali na weta i... nigdy nie puszczają pieska wolno -"bo ucieknie". Żal było 400zł. na szkolenie ( w moich okolicach). Potem spotykamy się np. na polach, mój biega wolno (jest odwoływalny), a tamten biedak szarpie się, bo też chce, a nie może..
Teraz rusza ogólno Polska akcja sprzątamy wylniałą sierść po lisach i wilkach bo skoro po psach przeszkadza w lesie to po wilkach i lisach też.😆
co do ludzi, ktorzy traktuja psy pradem, to najlepiej potraktowac ich tak samo - smagnać ich prądem - chociazby za ich glupote. Moze wtedy zrozumieja choc to tez nie jest pewne. Glupota i brak empatii niektorych ludzi jest po prostu przerażająca.
Jesteś absolutnie przeciw używaniu awersji?
W sedno ❗❗❗
Tak! Złote rady 💔 „niech go pani spuści! Pies ma taką naturę, że musi luzem chodzić” - szczeniak w trakcie socjalizacji w publicznym miejscu. Pani kąpała się w zbiorniku wodnym, tuż pod znakiem zakazu kąpieli. NAGO . Ugryzłam się w język, ale swędział…
Albo: „nie za gorąco mu?” Mnie jakoś nikt nie pyta, czy mi nie za gorąco. A z jakiegoś powodu musiałam być w danym miejscu.
miałam taką sytuację że w tranwaju był pies. i ten 0ies był na smyczy ale nie miał kagańca i szczękał. a ja zwróciłem pani uwagę a ona nie nie wszystko ok. a ja się boję większych psów i do tego szczekających. i jeszcze mi przeżkadzał. co ja mogę zrobić w takiej sytuacji?
Zgłosić motorniczemu. We wroclawiu pare razy slyszalam jak motorniczy przez glosnik zwraca uwagę bo na kamerze widzial psa bez kagańca
hejoooooooooooo
Z wyczesywaniem w lesie się nie zgodzę. Generalnie powiem tak -> Ty posprzątasz po sierści która dosyć szybko się rozkłada, nikt w to nie wdepnie, nie ma raczej na tym pasożytów jak pies jest zadbany, zaraz inne zwierze się wyczesze, albo wytarza samo. Więc moim zdaniem trochę bezsens, natomiast na środku miasta, parku miejskiego lub wiochy to tak - jest to beznadziejne.
to nie twoja sprawa ☝☝☝☝☝☝☝☝☝☝
Oj babo, ty to jesteś dopiero denerwująca. A twój sposób wypowiedzi jest dla mnie nie do przyjęcia.