Miałam dwóch synów ,byłam w obcym kraju,bez języka ,bez pomocy z zewnątrz.,finansowo wiedziałam ,że będzie kiepsko ...ale powiedziałam dosyć ,żebym ściany z głodu gryzła dam radę ,przynajmniej będę sobą i będę nieć spokój .Najgłupsze porady ,że dla dobra dzieci ,...nieszczęśliwy związek to nieszczęśliwe dzieci z bagażem słabych wzorców partnerstwa na przyszłość .Nie żałowałam ani razu ,że po 24 latach małżeństwa podjęłam ten krok.Jestem szczęśliwa, znowu śmieję pełną gębą i żyję ,nie przejmuję co myślą inni ,jak oceniają .Podporę mam w synach ....i ciekawostka ,z byłym mam dobry kontakt ,wspieramy się ,ale nie ingerujemy w nowe drogi życiowe ,ale i to trzeba było wypracować ....Susz jesteś fajna kobietą ,i dziękuję ,ze uświadamiasz innym w jakim miejscu ,w jakich związkach są i jakimi otaczają się ludźmi.
Najbadziej boli to ze to mój tata jest narcyzem i nawet gdy ja jego dziecko błagam go i płacze to mówi „co proponujesz w sobie zmienić żeby było lepiej”? Ja nawet nie jestem pełnoletnia a czuje sie odpowiedzialna za wszystko co złego sie dzieje, to ja jestem chora psychicznie i nienormalna.. to takie przykre bo to jedna z dwóch osób na która powinnam zawsze móc liczyć, a tata nic złego w spbie nie widzi. Byłam u psychologa pani powiedziała ze dosłownie wszystko w porządku a nawet jestem wyjątkowo świadoma i dojrzała ale do taty to nadal ja jestem psychicznie chora i wymyślam. O mamie już nie wspominam bo ona już sie poddała. Trzymacie sie wszyscy miłego wieczoru
Powiem Ci ,że też tak myslam że straciłam tyle czasu a tu wcale nie bo człowiek jest mądrzejszy i ostrożniejszy wchodząc w nowy związek 😘lub w relacje z nowo poznanymi ludźmi, ściskam 🤗❤️
Weronika, nie myśl, że czas jest stracony, bo z życiowymi doświadczeniami jest jak z nauką. Nie nauczysz się, jeżeli zawsze coś będzie wychodzić, bo się nie będziesz nad tym dłużej zastanawiać. Jak Ci coś nie wychodzi, np. eksperyment, chodzisz i kombinujesz i próbujesz dojść do źródła, dlaczego coś nie działa. Pozdrawiam Cię serdecznie, Twoje vlogi dają mi dużo radości, jakoś przychylniej patrzę na siebie i na swój związek.
Niestety, przez swoją naiwność tracimy czas. Ja straciłam jakies 8 lat. Najlepszych lat, bo to czas po 30tce. Teraz czuję się staro, bez szans na lepsze. Jakby wszystko mnie ominęlo. Dzieciaki duże a matka stara i samotna. Na dodatek zdrowie się posypało. Żałuję bardzo że nie zakończylam fikcji te 8 lat temu, kiedy jeszcze wszystko było przede mną. Dziękuję że jesteś ❣💋 czuję się jak na terapii. Pozdrawiam Cie gorąco i trzymam za ciebie kciuki.
Kurde Weronika zazwyczaj nie komentuje, ale od lat oglądam Twoje filmy. Tak naprawdę jestem od samego początku z Tobą, a mam 25 lat wiec można powiedzieć ze jak zaczynałam oglądać Twoje filmy to byłam dzieckiem. Zawsze imponowało mi to jak silną jesteś kobietą i jak ogromną masz klasę. Ta sytuacja która spotkała Ciebie pokazuje nam tylko ze bez względu na to jak silna kobieta się jest, jeżeli się zakochamy to możemy robić różne głupoty. Fajnie ze opowiadasz to co spotkało Ciebie, mam nadzieje ze to pomoże chociaz trochę przejrzeć nam wszystkim na oczy bo niestety mamy takie czasy ze relacje między ludźmi są coraz gorsze 😏
Ja dawalam kilka szans. Na poczatku z milosci, checi zmian a z czasem dla corki. Gdy podjelam decyzje o powrocie po raz ostatni to tylko dlatego zebym mogla powiedziec, ze zrobilam juz wszystko i nic wiecej zrobic sie nie da. Najbardziej oczywiscie byla rozczarowana i smutna nasza Nela. Ale ja bylam pewna juz wtedy na 200% ze to koniec. I nie moglam sobie zarzucic, ze zrobilam za malo. I to byla najlepsza decyzja w zyciu. Oczywiscie troche zaluje, ze gdy pierwszy raz poczulam sie jak smiec lub zostalam uderzona to nie zakonczylam tego ale bylam za slaba i zmanipulowana. Mysle, ze mino toksycznego 12 letniego zwiazku jestem silniejsza i wiem czego juz nie chce i na co sobie nie pozwole. Pozdrawiam ❤️
Szuszku, przeżyłam niemal dokładnie to samo, z tym że mam jeszcze syna i ze względu na niego zbyt długo w tym tkwiłam. Ale w pewnym momencie zrozumiałam, że to, co dzieje się w moim domu, absolutnie nie jest "dla dobra dziecka". Kosztowało mnie to bardzo dużo emocjonalnie i finansowo (najbliżsi wtajemniczeni lapali się za głowę, słysząc kwotę), ale ja wiem, że nie ma takich pieniędzy, które są warte więcej od spokoju i zdrowia. Dzięki, że masz odwagę o tym mówić, jeśli pomożesz choć jednej osobie wyjść z opresyjnego związku, to będzie to miało ogromną wartość. Ściskam mocno ❤️
Twoje filmy pomagają mi oderwać się chociaż na chwilę od mojej depresji, dziękuję że jesteś 🙏 jak to mówią " bo po burzy zawsze wychodzi słońce ☀" ja mam cały czas nadzieję na lepsze jutro 🍀
A ja nadal nie jestem w stanie ogarnac jsk to jest, ze za pierwsza nieruchomosc i jej remont zaplacilas jak mowisz sama, za druga nieruchomosc zaplacilas sama i teraz masz jeszcze dziada splacic?? Nawet jesli zostal dopisany do aktu wlasnosci, to przy wszystkich dowodach zapłat i wplat i faktur na ciebie nie mozna przed sadem udowodnic, ze gosciu nic nie wlozyl w ten „ interes”?? To chore!
Szusz powinnaś te pogadanki zatytułować „ pogadanki po rozwodzie” bo to są najlepsze pogadanki które lubię słuchać i które pomagają nam wszystkim Dzięki ze jesteś ❤️
Wydaje mi się, ze najtrudniej jest gdy czlowiek nie ma w sobie pewnosci siebie, ze to co czuje jest wlasciwe. A moze to ja jestem zla, a moze przeze mnie on zachowuje sie tak a nie inaczej? To wszystko jest bardzo trudne, olbrzymi wplyw ma tez srodowisko z jakiego pochodzimy, czy rodzice byli wspierajacy czy krytyczni, czy mamy dokad isc itd itp. Weronika jestes silaczka ze dalas rade! Zycze wszystkim, ktorzy maja podobne dylematy aby uwierzyli w swoja intuicje i odwazyli się na zmiane. Najgorsze co moze byc to stac latami na rozdrozu, tak mi kiedys powiedziala Pani psycholog i to sa swiete slowa. Szkoda ze to nie jest takie proste!
Jeżeli ktoś jest z kimś w jakiejś relacji , i w pewnym momencie zaczyna czuć się dziwnie , inaczej , czuję że coś chyba jest nie tak. Zaczyna o tym myśleć. Czego wczesniej nie robił , cokolwiek się nie działo . To jest właśnie znak , że faktycznie coś jest nie tak i trzeba się ewakuować , lub przynajmniej zadziałać , co zwykle i tak nie ma już sensu.
Niestety to tak nie działa, że ktoś nas poinformuje, że ktoś się nie zmieni. To prawda, że raczej nie posłuchamy doradcy, bo zawsze gdzieś związani mocno uczuciowo chcemy dać szansę osobie bliskiej. Musimy sami to zrozumieć, dojść do tego momentu, że sami widzimy brak zmiany i upływający czas w oczekiwaniu na lepsze zachowanie partnera. Rzeczywiście czekając kilka lat można się w końcu poddać i to jest moment na podjęcie decyzji, że szkoda życia i czasu marnować. Bo w zasadzie ciągle czekamy, ciągle nas partner zawodzi i wciąż jesteśmy nieszczęśliwi.
Wydaje mi się że człowiek musi sam upaść na własne totalne dno by dopiero moc się odbić od niego, tak naprawdę w takich relacjach to już nie miłość a uzależnienie czy psychiczne czy jakiekolwiek inne. Ja patrzę na to w ten sposób. Z tego da się wyrwać ale przekroczenie granicy może być bardzo bardzo głębokie
Dzięki mojemu byłemu toksykowi-narcyzowi nauczyłam się czego dokładnie unikać u mężczyzn (jego cechy) i czego szukać (zobaczyłam na czym mi zależy, a czego w tym związku brakowało). Stałam się bardziej wymagająca, zamiast tylko wdzięczna że ktoś chce ze mną być. Mój kolejny facet nie miał lekko, ale dał radę, zdał egzamin. Jesteśmy razem 14 lat, 8 lat po ślubie. Dzięki mojemu Ex jestem teraz w dobrze dopasowanej przyjacielskiej relacji i nadal zakochana w swoim Mężu.
Weronika tak się cieszę, że bije od Ciebie ten spokój. Widać, że jesteś spokojna o siebie i o swoją przyszlosc. Ja też wierzę że idą do Ciebie dobre zdarzenia, dobre rzeczy, dobrzy ludzie 🌞 niech ten 2022 przyniesie Ci samych cudowności ❤️
Wróciłam do Twoich starszych vlogow sprzed roku.. i wyglądasz teraz jak milion dolarów. Widać, że teraz naprawdę żyjesz i tak też wyglądasz. Większość osób to widzi i pisze, bo to prawda, wyglądasz świetnie 😊👌🏻
Ja nawet nie wiem jak opisać swoją historię. Też myślałam, że co kolwiek się w moim związku zmieni i mam do siebie duże pretensje. Żałuje, że nie podjęłam decyzji o rozstaniu wcześniej pewnie bym dostała to samo co teraz. Także po 9 latach bycia razem Pan X nie pokwapił się o jaką kolwiek rozmowę w oczy, tylko potrafił co tydzień od października lub co 2 tyg napisać lub zadzwonić 1 raz nie więcej gdzie nie reagowałam i nie reaguje do tej pory. Raczej gdby mu zależało to by osobiście jednak zrobił wszystko by się zobaczyć nawet jeśli nie odbieram i nie odpisuje. Gdybym ja zawiniła tak bym się zachowała.Szkoda słów i nawet nie wiem jak ubrać w słowa to co tak na prawdę czuje 😔 Pozdrawiam Weroniko ❤ dziękuję, że jesteś i tak na prawdę ty otworzyłaś mi oczy 😪
Niestety albo stety, ale złe doświadczenia powodują że dojrzewamy, doroślejemy i przede wszystkim taką zmianę w Tobie widać. Słuchamy teraz mądrej dziewczyny, jej przemysleń, mądrych wniosków, wartościowych rad. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok i Nowe życie.
Najlepiej nie byc " czekaczem" , ale to jest strasznie trudne, tym bardziej jak juz drugi raz masz tę sama sytuacje z tym samym narcyzem po 15 latach bycia razem, i po 5 odwala te sama szopke, ale tym razem on juz nie wyssal tylko calej energi, ale i wszystkie pieniadze doprowadzajac do tego, ze mam dlugi i komornika, a on mi laskawie pozwala jeszcze pare dni zostac w jego mieszkaniu, bo nie za co pojsc , nawet pokoju nie mam za co wynajac... Wiec nie chce juz miec zadnaych kontaktow , a jednak nie mam wyjscia, bo jestem na jego lasce..
Myślę że po prostu bez zbednych filozofi i trzeba się lubić ,szanować, wspierać a kiedy trzeba ratować.Jak w tej piosence kiedy spadasz w dół drugie ciagnie cie ku górze.
Uwielbiam cię słuchać i patrzeć jak Lśnisz 💎 Weroniko masz wielki dar mowy twoja Coachingowa umiejętność komunikowania tak trudnych i ważnych spraw jest najwyższym lotów Dziewczyno to jest nowa jakość Susz . Dziękuję 🙏 🌬 ♾ 💞
No masz ci,teraz dotarło do mnie,że tak potraktował mnie mój brat,dwa lata ciszy,zero rozmowy po śmierci naszego ojca....a to nie ja zawiodłam w ostatnich dniach życia ojca. I to poczucie,że to moja wina....pomijam oczernianie przed rodziną i udawanie,że wszystko ok. Kurcze,to chyba to🤔
Dokładnie! Czy to w związku czy nie jeśli jakaś osoba olewa Was i go nie ma a potem pojawia się jakby nigdy nic to dajcie sobie z nią spokój. Pewnie nie jedna z Was miała tak z jakimś facetem, ja wiem jak bardzo teraz byłam głupia, szkoda czasu, jest mnóstwo ludzi na tym świecie
Dzięki Weronika💜🙋♀️!Zycie pisze przeróżne scenariusze, potrafi zaskakiwać jak i dotkliwie poobijać nasze dusze... Każdy z nas może czasem znaleźć się w czarnej d... pie, gorzej jednak jeśli zaczynamy się tam urządzać! Pozdrawiam Was gorąco, wszystkie dzielne Babki💜
Oczywiście ze wróci to co dajemy z siebie - tez byłam z pierwszym partnerem w życiu w związku wiele lat który oszukał mnie gdzie następnie po 2latach pojawiła się znacznie bardziej wartościowa osoba z która jestem 10 lat i teraz jak na to patrzę to spotkało mnie coś złego aby mogło spotkać coś znacznie lepszego
Bardzo fajny film. Tutaj każdy usłyszy najważniejsze wg mnie słowa: jesteś odpowiedzialny/na za swoje życie. To powinno dać każdemu wskazówkę. Bierzemy się za nasze sprawy i robimy z nimi porządki. Nie ważne co jest problemem, ważne że to my a nie ktoś inny musimy sobie z nim dać radę. A wszystko kiedyś się skończy, to zło co nas dotyka też. Bo nic nie trwa wiecznie. Trzymam kciuki za każdego kto teraz walczy o coś. Będzie lepiej!
Dobrze i mądrze gada,polać jej🙂 a tak serio, jesteś super inteligentną, szczera i świadomą kobietą...oglądam i słucham z przyjemnoscia.. Wszystkiego dobrego Szusz❤
Ja też czekałam długo i nadal czekam naiwnie, że się zmieni .Teraz wiem, że się nie zmieni gdyż lubi kłamać, oszukiwać itp. Trzeba się będzie w zgodzie rozstać. Dziękuję za te porady i życzę wszystkiego dobrego, pozdrawiam :)
Hmm.. jednak Internet naprawdę przekłamuje wiele rzeczy.. ogladam was od dłuższego czasu i byliście dla mnie para idealna.. wiem, ze to co w internecie jest pokazane to zaledwie garstka życia ale mimo wszystko.. zawsze do końca idealni. Szczescia i dużo sił! Pozdrawiam
Wraca, ale nie zawsze pozytywnie. Czasami osoby, które tkwiły w związkach z toksykami, w kolejnych swoich związkach są odbiciem poprzednich partnerów. Zależy jak na Ciebie to wpłynęło.
Szkoda ,że się nie poznalysmy na żywo wcześniej ja bym Ci na pewno doradziła bo jestem już 10 lat po rozwodzie i zaczęłam zachowywać się jak detektyw😉 w sprawach małżeńskich,ale Weronika co nas nie zabije to nas wzmocni💪😘🤗❤️
Im trudniej jest coś zrobić (nagrać ten film), tym niesie to za sobą głębsze przesłanie. Bardzo dobrze powiedziane, że przede wszystkim trzeba być szczerym ze sobą i nie naginać granic.
Potrzebuje porady. Na co dzień w związku jestem szczęśliwa. Jednak kiedy mój partner mnie zrani, to nie potrafi przyznać się do błędu. Ostatnio to był niegrzeczny żart w moją stronę. Niby nic wielkiego, ale było mi bardzo przykro. On już od razu wiedział, że przez to mi przykro, ale zapytał się „Co ty obrażona, że sobie zażartowałem?” Ja powiedziałam, że jest mi smutno - to przewrócił oczami. Teraz jest mi źle, że zawsze tak jest, kiedyś mnie prosto w twarz okłamał, a potem powiedział, że to nie jego wina. Zawsze taka sytuacja jest obracana przeciwko mnie, że w ‚kłótni obie strony są winne, a poza tym co ja sobie myśle, że jemu to przykro nie jest?’’Jak widzi, że płacze to nie ma reakcji. Wychodzi albo idzie spać. Ogólnie cierpię na depresje i zaburzenia lękowe, a kłótnie w związku bardzo źle przechodzę. Mimo, że wiem, że mój partner mnie rani i nie widzi w sobie winy, to czasami się zastanawiam czy to ze mną jest coś nie tak, czy ja jakoś źle to odbieram przez chorobę. Teraz są ciche dni, nie wiem co mam robić, w samotności płacze. Z tymi sytuacjami radzę sobie najgorzej, inne np porażki zawodowe nie mają na mnie tak mocnego wpływu. Jak wy to widzicie co napisałam, nie mam o kim z tym rozmawiać, a na psychoterapie dopiero czekam.
Dziewczyno zrób coś dla Ciebie i dla swojego zdrowia i po prostu go zostaw, nikt nie zasługuje na takie traktowanie! Znajdź w sobie sile i nie pozwól, żeby dalej Cię niszczył, bo to Twoje jedno jedyne życie i masz prawo być szczęśliwa!
Jeżeli płaczesz, a ktoś nie reaguje to pomysł sama co to oznacza. Czy ta osoba Cię kocha, czy zależy mu na Tobie, czy on pragnie Cię zrozumiec abyście mogli znaleźć porozumienie i tworzyć szczesliwy zwiazek(🤔?). Nawet jeśli Twój płacz czy reakcja, dla kogoś są śmieszne czy jakieś tam inne wg. Niego to KAŻDY JEŚLI Kocha będzie chciał dociekać do tego, by poznać Twoje emocje, ABY NIGDY WIĘCEJ nie zranić Cię w taki sposób. Czyż nie? BĄDŹ MĄDRA, BĄDŹ SILNA, NIE UZALEŻNIAJ SIĘ OD KOGOŚ KTO NIE ZASŁUGUJE BYĆ MOŻE NA TWOJE SERCE. 💜💙
A co myślicie o takiej sytuacji, są jakieś objawy narcyza ale próba odejścia od niego powoduje pozytywną zmianę. Mam jednak wrażenie, że jest to spowodowaniem lękiem przed opuszczeniem.
Ostatnio pytałaś Kochana o fajny serial psychologiczny, wiec jeśli nie ogladalas to bardzo polecam Ci „Ostre przedmioty” na HBO z Amy Adams i „Od nowa” (wątek faceta narcyza) 🖤
Jakich jaj, Kochana? 😃 jaja są delikatne, wrażliwe i niewłaściwy dotyk bardzo boli. To cipki są silne, bo dostają w życiu wielokrotnie niezły łomot 🙈😆😆😆
Swego czasu też byłam IDIOTKĄ... zgubiła mnie moja dobroć, moja naiwność, zaufanie do drugiego człowieka... to doświadczenie, które zmieniało mnie na zawsze. Nadal chce wierzyć w dobro, w dobrych ludzi, bo tacy istnieją. Chce wierzyć w dobre wartości... ale nie będę już taka naiwna i nie zaufam. Z niektórymi rzeczami się nie pogodziłam i nie wybaczyłam, bo jak można wybaczyć krzywdę, złe rzeczy... myślę, że kiedyś to przepracuję, podobno poczuję się wtedy lepiej... ale zapomnieć nie zapomnę... Myślę, że było nas wiele, "wiele idiotek" . A najgorsze i najsmutniejsze jest to, że stojąc z boku widzę, że te "idiotki" są nadal... Są w takich związkach i w tym tkwią i nie da im się pomóc.... chyba każdy musi sam do tego dojrzeć, sam się w końcu obudzić, żeby zrozumieć, znać i docenić swoją wartość... życie jest skomplikowane...
Polecam dzisiejszy (10.01) odcinek podcastu Karoliny Sobańskiej. Gościnią jest Marta Niedźwiedzka z O Zmierzchu, od ok 42 minuty rozmawiają o narcyzach.
ej Weronika...juz Ci tu pisalam ze 3 razy. Jestes super. Ja wiem ze to beznadziejne i nic nie wnosi, ale ...serio co Ty robilas z tym pajacem tyle lat.... Bardzo mi imponujesz i podziwiam :)
Weroniczko, wyglądasz przepięknie. Jesteś jak taki promień słońca. Dodajesz odwagi, siły i nadziei. Bardzo mądrze mówisz. Uwielbiam Cię słuchać. Nie miałam jak oglądać Twoich filmów przez ostatnich kilka dni, także teraz mam dużo do nadrobienia.
Mogę prosić o radę? Szusz i dziewczyny jak to czytacie to dajcie jakiś punkt swój widzenia proszę. Wyprowadzając się od współlokatorki obiecałam jej że się, zobaczymy i mam wrażenie że pwordzialam to żeby nie było jej przykro, później pisausmy parę razy nawet zapytałam cyz się zobaczymy ona napisała że nie może bo wyjeżdża a ja że to może po wyjeździe. Od tamtej pory się nie odzywaliśmy a było to w wakacje. Czuje się z tym źle bo z jednej strony czuje ze chciałam się zobaczyć z nią z grzeszności ( a poczułam ze jej nie do końca ufalam,miałam wrażenie że chce flirtować z moim chłopakiem,że jest zazdrosną jak mówiłam że mam coś nowego albo cokolwiek) ale OBIECALAM. I czuje się źle że zlamalam obietnicę ,jakbym kogos skrzywdziła. Nie wiem co mam zrobić, nie brakuje mi kontaktu z nią ale czuję się nie fair,tak jakbym właśnie uciekla.
@ Małgorzata S Nie obwiniaj siebie , czy ta osoba próbowała się z Tobą skontaktować ? Pamiętaj przeszłość się nie liczy możemy się tylko z niej nauczyć żeby nie powielać błędów,przyszłość istnieje tylko w naszej wyobraźni dlatego powinnismy żyć TU I TERAZ, na swojej drodze spotykamy wiele osób czasami to my się od nich uczymy czasami oni od nas ,niektórzy zostają z nami na długo niektórzy tylko na chwile ,słuchaj swojej intuicji , pozdrawiam ♾
Wedlug mnie. Gdyby jej zależało na relacji z Tobą sama by sie do Ciebie odezwała, Ty próbowałaś dotrzymac obietnicy ale moim zdaniem jej wcale na tym nie zależało, też byłam w takiej sytuacji i odpuścilam, ciągle o niej myslalm ze obiecalam i ciezko było mi na sercu a okazalo sie ze niepotrzebnie bo ona nawet mnie lubila jak sie okazalo tylko udawala ale to dluga historia.. Od 7 lat ta moja współlokatorka sie do mnie nie odezwala. Nie warto tracić czasu i energii na ludzi ktorym na nas nie zależy 🥰❤ pozdrawiam ❤
Moja współlokatorka w Twojej sytuacji powiedziała mi szczerze, że mam się wyprowadzić( dostałam miesiąc na znalezienie nowego lokum) bo wprowadza się jej chłopak i chcą żyć jak para bez skrepowania :) i patrzenia na ładną blondynkę w mieszkaniu ...
ostatnio na live slzsyalaam ze jak dobrze slyszalam ze masz 40 lat to niemozliwe naprawde wyglasz na max 30 kurcze podziwiam pieknie wygladasz uwielbiam live chc wiecej pozdrawiam milego dnia.pozdrawiam Marlena 27 lat-
Wszystko jest po coś. Moze gdybys tego nie przeszła nigdy byś nie była w takim stopniu swiadomosci jak jestes teraz. Teraz o tym opowiadasz i pomagasz innym. Badz wdzieczna za to doswiadczenie❤
Miałam dwóch synów ,byłam w obcym kraju,bez języka ,bez pomocy z zewnątrz.,finansowo wiedziałam ,że będzie kiepsko ...ale powiedziałam dosyć ,żebym ściany z głodu gryzła dam radę ,przynajmniej będę sobą i będę nieć spokój .Najgłupsze porady ,że dla dobra dzieci ,...nieszczęśliwy związek to nieszczęśliwe dzieci z bagażem słabych wzorców partnerstwa na przyszłość .Nie żałowałam ani razu ,że po 24 latach małżeństwa podjęłam ten krok.Jestem szczęśliwa, znowu śmieję pełną gębą i żyję ,nie przejmuję co myślą inni ,jak oceniają .Podporę mam w synach ....i ciekawostka ,z byłym mam dobry kontakt ,wspieramy się ,ale nie ingerujemy w nowe drogi życiowe ,ale i to trzeba było wypracować ....Susz jesteś fajna kobietą ,i dziękuję ,ze uświadamiasz innym w jakim miejscu ,w jakich związkach są i jakimi otaczają się ludźmi.
Najbadziej boli to ze to mój tata jest narcyzem i nawet gdy ja jego dziecko błagam go i płacze to mówi „co proponujesz w sobie zmienić żeby było lepiej”? Ja nawet nie jestem pełnoletnia a czuje sie odpowiedzialna za wszystko co złego sie dzieje, to ja jestem chora psychicznie i nienormalna.. to takie przykre bo to jedna z dwóch osób na która powinnam zawsze móc liczyć, a tata nic złego w spbie nie widzi. Byłam u psychologa pani powiedziała ze dosłownie wszystko w porządku a nawet jestem wyjątkowo świadoma i dojrzała ale do taty to nadal ja jestem psychicznie chora i wymyślam. O mamie już nie wspominam bo ona już sie poddała. Trzymacie sie wszyscy miłego wieczoru
trzymaj się i nie daj sobie wmówić, że z Tobą coś nie tak ! walcz
Powiem Ci ,że też tak myslam że straciłam tyle czasu a tu wcale nie bo człowiek jest mądrzejszy i ostrożniejszy wchodząc w nowy związek 😘lub w relacje z nowo poznanymi ludźmi, ściskam 🤗❤️
Mam wrażenie, że odmłodniałaś o co najmniej 10 lat, pięknie wyglądasz!
Czyli wcale nie straciłaś 10 lat życia
Weronika, nie myśl, że czas jest stracony, bo z życiowymi doświadczeniami jest jak z nauką. Nie nauczysz się, jeżeli zawsze coś będzie wychodzić, bo się nie będziesz nad tym dłużej zastanawiać. Jak Ci coś nie wychodzi, np. eksperyment, chodzisz i kombinujesz i próbujesz dojść do źródła, dlaczego coś nie działa. Pozdrawiam Cię serdecznie, Twoje vlogi dają mi dużo radości, jakoś przychylniej patrzę na siebie i na swój związek.
Ja tez podjelam decyzje o odejsciu po 7 latach, znalazlam juz mieszkanie dla siebie🙌🏻 teraz bedzie juz tylko lepiej ❤️
Niestety, przez swoją naiwność tracimy czas. Ja straciłam jakies 8 lat. Najlepszych lat, bo to czas po 30tce. Teraz czuję się staro, bez szans na lepsze. Jakby wszystko mnie ominęlo. Dzieciaki duże a matka stara i samotna. Na dodatek zdrowie się posypało.
Żałuję bardzo że nie zakończylam fikcji te 8 lat temu, kiedy jeszcze wszystko było przede mną.
Dziękuję że jesteś ❣💋 czuję się jak na terapii. Pozdrawiam Cie gorąco i trzymam za ciebie kciuki.
Dasz rady😘wszystko przed Toba!
Ściskam Cię mocno 😘
❤️
🍀🍀🍀
Wszystko przed Tobą! :) moja ciotka zaczęła żyć po 50tce, teraz ma 62 lata. Szaleje jak nigdy przedtem. Wszystko jest w głowie.
Kurde Weronika zazwyczaj nie komentuje, ale od lat oglądam Twoje filmy. Tak naprawdę jestem od samego początku z Tobą, a mam 25 lat wiec można powiedzieć ze jak zaczynałam oglądać Twoje filmy to byłam dzieckiem. Zawsze imponowało mi to jak silną jesteś kobietą i jak ogromną masz klasę. Ta sytuacja która spotkała Ciebie pokazuje nam tylko ze bez względu na to jak silna kobieta się jest, jeżeli się zakochamy to możemy robić różne głupoty. Fajnie ze opowiadasz to co spotkało Ciebie, mam nadzieje ze to pomoże chociaz trochę przejrzeć nam wszystkim na oczy bo niestety mamy takie czasy ze relacje między ludźmi są coraz gorsze 😏
Ja dawalam kilka szans. Na poczatku z milosci, checi zmian a z czasem dla corki. Gdy podjelam decyzje o powrocie po raz ostatni to tylko dlatego zebym mogla powiedziec, ze zrobilam juz wszystko i nic wiecej zrobic sie nie da. Najbardziej oczywiscie byla rozczarowana i smutna nasza Nela. Ale ja bylam pewna juz wtedy na 200% ze to koniec. I nie moglam sobie zarzucic, ze zrobilam za malo. I to byla najlepsza decyzja w zyciu. Oczywiscie troche zaluje, ze gdy pierwszy raz poczulam sie jak smiec lub zostalam uderzona to nie zakonczylam tego ale bylam za slaba i zmanipulowana. Mysle, ze mino toksycznego 12 letniego zwiazku jestem silniejsza i wiem czego juz nie chce i na co sobie nie pozwole.
Pozdrawiam ❤️
Szuszku, przeżyłam niemal dokładnie to samo, z tym że mam jeszcze syna i ze względu na niego zbyt długo w tym tkwiłam. Ale w pewnym momencie zrozumiałam, że to, co dzieje się w moim domu, absolutnie nie jest "dla dobra dziecka". Kosztowało mnie to bardzo dużo emocjonalnie i finansowo (najbliżsi wtajemniczeni lapali się za głowę, słysząc kwotę), ale ja wiem, że nie ma takich pieniędzy, które są warte więcej od spokoju i zdrowia. Dzięki, że masz odwagę o tym mówić, jeśli pomożesz choć jednej osobie wyjść z opresyjnego związku, to będzie to miało ogromną wartość. Ściskam mocno ❤️
Twoje filmy pomagają mi oderwać się chociaż na chwilę od mojej depresji, dziękuję że jesteś 🙏 jak to mówią " bo po burzy zawsze wychodzi słońce ☀" ja mam cały czas nadzieję na lepsze jutro 🍀
Jest takie powiedzenie a przynajmniej ja tak uważam, że jak już o czymś myślisz np o rozstaniu to podświadomie podjęłaś już decyzję ♥️
Ja również się bałam bardzo odejść ,ale moja cierpliwość się skończyła 🙂ile można wytrzymać wszystko i być cierpliwym, ściskam 🤗❤️❤️
A ja nadal nie jestem w stanie ogarnac jsk to jest, ze za pierwsza nieruchomosc i jej remont zaplacilas jak mowisz sama, za druga nieruchomosc zaplacilas sama i teraz masz jeszcze dziada splacic?? Nawet jesli zostal dopisany do aktu wlasnosci, to przy wszystkich dowodach zapłat i wplat i faktur na ciebie nie mozna przed sadem udowodnic, ze gosciu nic nie wlozyl w ten „ interes”?? To chore!
Szusz powinnaś te pogadanki zatytułować „ pogadanki po rozwodzie” bo to są najlepsze pogadanki które lubię słuchać i które pomagają nam wszystkim
Dzięki ze jesteś ❤️
Odejść, moja rada.. Odejść... i dopiero wtedy zobaczysz z kim miałaś do czynienia... nie polecam tego przeżyć..
Wydaje mi się, ze najtrudniej jest gdy czlowiek nie ma w sobie pewnosci siebie, ze to co czuje jest wlasciwe. A moze to ja jestem zla, a moze przeze mnie on zachowuje sie tak a nie inaczej? To wszystko jest bardzo trudne, olbrzymi wplyw ma tez srodowisko z jakiego pochodzimy, czy rodzice byli wspierajacy czy krytyczni, czy mamy dokad isc itd itp. Weronika jestes silaczka ze dalas rade! Zycze wszystkim, ktorzy maja podobne dylematy aby uwierzyli w swoja intuicje i odwazyli się na zmiane. Najgorsze co moze byc to stac latami na rozdrozu, tak mi kiedys powiedziala Pani psycholog i to sa swiete slowa. Szkoda ze to nie jest takie proste!
Jeżeli ktoś jest z kimś w jakiejś relacji , i w pewnym momencie zaczyna czuć się dziwnie , inaczej , czuję że coś chyba jest nie tak. Zaczyna o tym myśleć. Czego wczesniej nie robił , cokolwiek się nie działo . To jest właśnie znak , że faktycznie coś jest nie tak i trzeba się ewakuować , lub przynajmniej zadziałać , co zwykle i tak nie ma już sensu.
Słowa pani Tatiany
Niestety to tak nie działa, że ktoś nas poinformuje, że ktoś się nie zmieni. To prawda, że raczej nie posłuchamy doradcy, bo zawsze gdzieś związani mocno uczuciowo chcemy dać szansę osobie bliskiej. Musimy sami to zrozumieć, dojść do tego momentu, że sami widzimy brak zmiany i upływający czas w oczekiwaniu na lepsze zachowanie partnera. Rzeczywiście czekając kilka lat można się w końcu poddać i to jest moment na podjęcie decyzji, że szkoda życia i czasu marnować. Bo w zasadzie ciągle czekamy, ciągle nas partner zawodzi i wciąż jesteśmy nieszczęśliwi.
Wydaje mi się że człowiek musi sam upaść na własne totalne dno by dopiero moc się odbić od niego, tak naprawdę w takich relacjach to już nie miłość a uzależnienie czy psychiczne czy jakiekolwiek inne. Ja patrzę na to w ten sposób. Z tego da się wyrwać ale przekroczenie granicy może być bardzo bardzo głębokie
dokładnie
Dzięki mojemu byłemu toksykowi-narcyzowi nauczyłam się czego dokładnie unikać u mężczyzn (jego cechy) i czego szukać (zobaczyłam na czym mi zależy, a czego w tym związku brakowało). Stałam się bardziej wymagająca, zamiast tylko wdzięczna że ktoś chce ze mną być. Mój kolejny facet nie miał lekko, ale dał radę, zdał egzamin. Jesteśmy razem 14 lat, 8 lat po ślubie. Dzięki mojemu Ex jestem teraz w dobrze dopasowanej przyjacielskiej relacji i nadal zakochana w swoim Mężu.
Weronika tak się cieszę, że bije od Ciebie ten spokój. Widać, że jesteś spokojna o siebie i o swoją przyszlosc. Ja też wierzę że idą do Ciebie dobre zdarzenia, dobre rzeczy, dobrzy ludzie 🌞 niech ten 2022 przyniesie Ci samych cudowności ❤️
Nic nie jest stracone Weronika to jest bagaż doświadczeń , które przeżyłaś 😘❤️❤️
Masz bardzo dobry przekaz 😍 bardzo motywujące. Dziękuję i pozdrawiam Weronika. Wszystkiego dobrego na ten rok 😉
A ja mam pytanie w takim razie czemu facet który tak "dobija" żonę nie odejdzie od niej ? Dlaczego faceci nie odchodzą tylko wykańczają?
Bo taka ich życiowa natura, „ bycie skurwielem”
Jest im zbyt wygodnie w takim układzie
Podobno narcyzi czerpią energię od swojej ofiary. Dlatego są te "powroty" np po miesiącu, dwóch ciszy.
Wróciłam do Twoich starszych vlogow sprzed roku.. i wyglądasz teraz jak milion dolarów. Widać, że teraz naprawdę żyjesz i tak też wyglądasz. Większość osób to widzi i pisze, bo to prawda, wyglądasz świetnie 😊👌🏻
Ja nawet nie wiem jak opisać swoją historię. Też myślałam, że co kolwiek się w moim związku zmieni i mam do siebie duże pretensje. Żałuje, że nie podjęłam decyzji o rozstaniu wcześniej pewnie bym dostała to samo co teraz. Także po 9 latach bycia razem Pan X nie pokwapił się o jaką kolwiek rozmowę w oczy, tylko potrafił co tydzień od października lub co 2 tyg napisać lub zadzwonić 1 raz nie więcej gdzie nie reagowałam i nie reaguje do tej pory. Raczej gdby mu zależało to by osobiście jednak zrobił wszystko by się zobaczyć nawet jeśli nie odbieram i nie odpisuje. Gdybym ja zawiniła tak bym się zachowała.Szkoda słów i nawet nie wiem jak ubrać w słowa to co tak na prawdę czuje 😔 Pozdrawiam Weroniko ❤ dziękuję, że jesteś i tak na prawdę ty otworzyłaś mi oczy 😪
❤️
Widać że coraz więcej i częściej się uśmiechasz... już nie przez łzy...😘
Niestety albo stety, ale złe doświadczenia powodują że dojrzewamy, doroślejemy i przede wszystkim taką zmianę w Tobie widać. Słuchamy teraz mądrej dziewczyny, jej przemysleń, mądrych wniosków, wartościowych rad. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok i Nowe życie.
Najlepiej nie byc " czekaczem" , ale to jest strasznie trudne, tym bardziej jak juz drugi raz masz tę sama sytuacje z tym samym narcyzem po 15 latach bycia razem, i po 5 odwala te sama szopke, ale tym razem on juz nie wyssal tylko calej energi, ale i wszystkie pieniadze doprowadzajac do tego, ze mam dlugi i komornika, a on mi laskawie pozwala jeszcze pare dni zostac w jego mieszkaniu, bo nie za co pojsc , nawet pokoju nie mam za co wynajac...
Wiec nie chce juz miec zadnaych kontaktow , a jednak nie mam wyjscia, bo jestem na jego lasce..
Myślę że po prostu bez zbednych filozofi i trzeba się lubić ,szanować, wspierać a kiedy trzeba ratować.Jak w tej piosence kiedy spadasz w dół drugie ciagnie cie ku górze.
Gdyby tylko to było takie proste jak piszesz…
Uwielbiam cię słuchać i patrzeć jak Lśnisz 💎 Weroniko masz wielki dar mowy twoja Coachingowa umiejętność komunikowania tak trudnych i ważnych spraw jest najwyższym lotów Dziewczyno to jest nowa jakość Susz . Dziękuję 🙏 🌬 ♾ 💞
Udawanie kogoś kim się nie jest to takie polskie....zagranica pomogła mi w podjęciu decyzji o rozstaniu i oddechu pełną piersią.
Dziekuje za film slicznie wygldasz wymlodnialas ❤
Ja posłuchałam Pani Tatiany jakies 1,5 roku temu , która dopiero przemówiła mi do rozumu. Jestem wdzieczna Bogu ze na nia sie natknelam.
Jaka Tatiana ??
@@Karina-pz2ro Tatiana Mitkova na youtube
@@Karina-pz2ro P. Tatiana Mitkowa z kanału Psychologia relacji
Pięknie wyglądasz❤ Czasami jest tak, że nawet jak 10 osób mówi to nie chcemy tego słyszeć bo tak bardzo chcemy wierzyć że Ci inni się mylą...
Poradzicie sobie. A spokój i brak jadu jest nie do przecenienia.
Twoje filmiki bardzo pomagają, dodają otuchy w trudnym czasie 🥰
No masz ci,teraz dotarło do mnie,że tak potraktował mnie mój brat,dwa lata ciszy,zero rozmowy po śmierci naszego ojca....a to nie ja zawiodłam w ostatnich dniach życia ojca. I to poczucie,że to moja wina....pomijam oczernianie przed rodziną i udawanie,że wszystko ok. Kurcze,to chyba to🤔
Dokładnie! Czy to w związku czy nie jeśli jakaś osoba olewa Was i go nie ma a potem pojawia się jakby nigdy nic to dajcie sobie z nią spokój. Pewnie nie jedna z Was miała tak z jakimś facetem, ja wiem jak bardzo teraz byłam głupia, szkoda czasu, jest mnóstwo ludzi na tym świecie
Dzięki Weronika💜🙋♀️!Zycie pisze przeróżne scenariusze, potrafi zaskakiwać jak i dotkliwie poobijać nasze dusze... Każdy z nas może czasem znaleźć się w czarnej d... pie, gorzej jednak jeśli zaczynamy się tam urządzać! Pozdrawiam Was gorąco, wszystkie dzielne Babki💜
To wspaniałe że dzielisz się swoimi trudnymi doświadczeniami pomagając innym! ❤️ A poza tym pięknie wyglądasz! 😍😍
Oczywiście ze wróci to co dajemy z siebie - tez byłam z pierwszym partnerem w życiu w związku wiele lat który oszukał mnie gdzie następnie po 2latach pojawiła się znacznie bardziej wartościowa osoba z która jestem 10 lat i teraz jak na to patrzę to spotkało mnie coś złego aby mogło spotkać coś znacznie lepszego
Bardzo fajny film. Tutaj każdy usłyszy najważniejsze wg mnie słowa: jesteś odpowiedzialny/na za swoje życie. To powinno dać każdemu wskazówkę. Bierzemy się za nasze sprawy i robimy z nimi porządki. Nie ważne co jest problemem, ważne że to my a nie ktoś inny musimy sobie z nim dać radę. A wszystko kiedyś się skończy, to zło co nas dotyka też. Bo nic nie trwa wiecznie. Trzymam kciuki za każdego kto teraz walczy o coś. Będzie lepiej!
Dobrze i mądrze gada,polać jej🙂 a tak serio, jesteś super inteligentną, szczera i świadomą kobietą...oglądam i słucham z przyjemnoscia.. Wszystkiego dobrego Szusz❤
Ja też czekałam długo i nadal czekam naiwnie, że się zmieni .Teraz wiem, że się nie zmieni gdyż lubi kłamać, oszukiwać itp. Trzeba się będzie w zgodzie rozstać. Dziękuję za te porady i życzę wszystkiego dobrego, pozdrawiam :)
Naprawdę uważam ze wyglądasz bardzo ładnie życzę ci dużo dobrego kochana
Hmm.. jednak Internet naprawdę przekłamuje wiele rzeczy.. ogladam was od dłuższego czasu i byliście dla mnie para idealna.. wiem, ze to co w internecie jest pokazane to zaledwie garstka życia ale mimo wszystko.. zawsze do końca idealni. Szczescia i dużo sił! Pozdrawiam
Wiem ze nie w temacie… ale skad ta piekna bluza?
Wraca, ale nie zawsze pozytywnie. Czasami osoby, które tkwiły w związkach z toksykami, w kolejnych swoich związkach są odbiciem poprzednich partnerów. Zależy jak na Ciebie to wpłynęło.
Szkoda ,że się nie poznalysmy na żywo wcześniej ja bym Ci na pewno doradziła bo jestem już 10 lat po rozwodzie i zaczęłam zachowywać się jak detektyw😉 w sprawach małżeńskich,ale Weronika co nas nie zabije to nas wzmocni💪😘🤗❤️
To nie prawda, że złe doświadczenie wzmacnia, osłabia polecam trochę poczytać. To stereotyp, tak nam się zawsze mówiło...
@@animulek ja nie muszę nic czytać,wystarczy ,że przeżyłam to na własnej skórze 🙂mnie mega wzmocniła cała sytuacja, pozdrawiam.
Im trudniej jest coś zrobić (nagrać ten film), tym niesie to za sobą głębsze przesłanie. Bardzo dobrze powiedziane, że przede wszystkim trzeba być szczerym ze sobą i nie naginać granic.
Wartościowe słowa! dziękuję
My ryby tak już czasem mamy. Silnie rozbudowana intuicja. Ja też często mam przeczucia, które po czasie potwierdzają się w 100%
Wg mnie, w takich właśnie włosach wyglądasz świetnie. Wywinięte lekko na zewnątrz wyglądają naprawdę super :)
Potrzebuje porady. Na co dzień w związku jestem szczęśliwa. Jednak kiedy mój partner mnie zrani, to nie potrafi przyznać się do błędu. Ostatnio to był niegrzeczny żart w moją stronę. Niby nic wielkiego, ale było mi bardzo przykro. On już od razu wiedział, że przez to mi przykro, ale zapytał się „Co ty obrażona, że sobie zażartowałem?” Ja powiedziałam, że jest mi smutno - to przewrócił oczami. Teraz jest mi źle, że zawsze tak jest, kiedyś mnie prosto w twarz okłamał, a potem powiedział, że to nie jego wina. Zawsze taka sytuacja jest obracana przeciwko mnie, że w ‚kłótni obie strony są winne, a poza tym co ja sobie myśle, że jemu to przykro nie jest?’’Jak widzi, że płacze to nie ma reakcji. Wychodzi albo idzie spać. Ogólnie cierpię na depresje i zaburzenia lękowe, a kłótnie w związku bardzo źle przechodzę. Mimo, że wiem, że mój partner mnie rani i nie widzi w sobie winy, to czasami się zastanawiam czy to ze mną jest coś nie tak, czy ja jakoś źle to odbieram przez chorobę. Teraz są ciche dni, nie wiem co mam robić, w samotności płacze. Z tymi sytuacjami radzę sobie najgorzej, inne np porażki zawodowe nie mają na mnie tak mocnego wpływu. Jak wy to widzicie co napisałam, nie mam o kim z tym rozmawiać, a na psychoterapie dopiero czekam.
Ciche dni i nieodzywanie się to forma biernej agresji.. dlatego Ci tak smutno :( myśle, ze to nie z Tobą jest coś nie tak. Trzymaj się!
@@balsji dziękuje ci, dużo to dla mnie znaczy
Dziewczyno zrób coś dla Ciebie i dla swojego zdrowia i po prostu go zostaw, nikt nie zasługuje na takie traktowanie! Znajdź w sobie sile i nie pozwól, żeby dalej Cię niszczył, bo to Twoje jedno jedyne życie i masz prawo być szczęśliwa!
Jeżeli płaczesz, a ktoś nie reaguje to pomysł sama co to oznacza. Czy ta osoba Cię kocha, czy zależy mu na Tobie, czy on pragnie Cię zrozumiec abyście mogli znaleźć porozumienie i tworzyć szczesliwy zwiazek(🤔?). Nawet jeśli Twój płacz czy reakcja, dla kogoś są śmieszne czy jakieś tam inne wg. Niego to KAŻDY JEŚLI Kocha będzie chciał dociekać do tego, by poznać Twoje emocje, ABY NIGDY WIĘCEJ nie zranić Cię w taki sposób. Czyż nie? BĄDŹ MĄDRA, BĄDŹ SILNA, NIE UZALEŻNIAJ SIĘ OD KOGOŚ KTO NIE ZASŁUGUJE BYĆ MOŻE NA TWOJE SERCE. 💜💙
@@gosbalb Piękne słowa, dziękuje ❤️
Bardzo dobry film.
Jak ktoś się przestaje odzywać, znika i wraca, to znaczy, ze ma nas w dupie i tyle w temacie🙂
Dokładnie superrr to wszystko powiedziałaś można Cię słuchać i słuchać🤗🤗🤗🤗
Weroniko, bardzo mądrze i z sensem mówisz. Bardzo dobrze się ciebie słucha. Myślałaś żeby podcasty nagrywać? Pozdrawiam ♥️
A co myślicie o takiej sytuacji, są jakieś objawy narcyza ale próba odejścia od niego powoduje pozytywną zmianę. Mam jednak wrażenie, że jest to spowodowaniem lękiem przed opuszczeniem.
To co mówisz to szczera i całkowita prawda !!
Ostatnio pytałaś Kochana o fajny serial psychologiczny, wiec jeśli nie ogladalas to bardzo polecam Ci „Ostre przedmioty” na HBO z Amy Adams i „Od nowa” (wątek faceta narcyza) 🖤
Jakich jaj, Kochana? 😃 jaja są delikatne, wrażliwe i niewłaściwy dotyk bardzo boli. To cipki są silne, bo dostają w życiu wielokrotnie niezły łomot 🙈😆😆😆
😅
Na milion % sie zgadzam
Cudownie się Ciebie słucha, widać tą naturalność. Podziwiam bardzo za Twoją szczerość 💜
Swego czasu też byłam IDIOTKĄ... zgubiła mnie moja dobroć, moja naiwność, zaufanie do drugiego człowieka... to doświadczenie, które zmieniało mnie na zawsze. Nadal chce wierzyć w dobro, w dobrych ludzi, bo tacy istnieją. Chce wierzyć w dobre wartości... ale nie będę już taka naiwna i nie zaufam. Z niektórymi rzeczami się nie pogodziłam i nie wybaczyłam, bo jak można wybaczyć krzywdę, złe rzeczy... myślę, że kiedyś to przepracuję, podobno poczuję się wtedy lepiej... ale zapomnieć nie zapomnę...
Myślę, że było nas wiele, "wiele idiotek" . A najgorsze i najsmutniejsze jest to, że stojąc z boku widzę, że te "idiotki" są nadal... Są w takich związkach i w tym tkwią i nie da im się pomóc.... chyba każdy musi sam do tego dojrzeć, sam się w końcu obudzić, żeby zrozumieć, znać i docenić swoją wartość... życie jest skomplikowane...
Jak ja bym chciała mieć tyle odwagi i powiedzieć Koniec !
W końcu znajdziesz.
Polecam dzisiejszy (10.01) odcinek podcastu Karoliny Sobańskiej. Gościnią jest Marta Niedźwiedzka z O Zmierzchu, od ok 42 minuty rozmawiają o narcyzach.
O super posłucham
Święta prawda wszystko co mówisz w tym filmie 🙌🏻🦋
Zanim obejrzałam już polubiłam. Szczerość to Twoje 2gie imię chyba ! Mało kto ma odwagę tak mówić i jeszcze logicznie analizować.
Ja jestem przykładem jak sobie nie poradzić😏 niestety i stety
ej Weronika...juz Ci tu pisalam ze 3 razy. Jestes super. Ja wiem ze to beznadziejne i nic nie wnosi, ale ...serio co Ty robilas z tym pajacem tyle lat....
Bardzo mi imponujesz i podziwiam :)
Część kochana ładnie wyglądasz jak zawsze Danuta pozdrawia
Co robiła? Kochała i wierzyła w miłość, ale czasem życie pisze inny scenariusz i człowiek, który miał kochać okazuje się że niszczy 😪
Znowu całą?
Pięknie Ci w tych włosach, super kolor ❤️❤️❤️❤️❤️
Bardzo dobry film,dziękuję
Weroniko wyglądasz prześlicznie. Oczarowuje mnie Twoja aura. ❤️
Dziękuję za ten film! 💙
❤❤❤ przytulam Cię mocno ;-)
Codziennie mówię sobie,że będzie lepiej ale niestety jest gorzej
Przestań to mówić, będzie lepiej
Miłego wieczoru 😘
Wartościowy film 👍
Bardzo ładny kolor bluzy😍
Najgorsze jest kędy mówisz prawdę a ktoś wie lepiej i wmawia ci ze kłamiesz..... 😵
Weroniczko, wyglądasz przepięknie. Jesteś jak taki promień słońca. Dodajesz odwagi, siły i nadziei. Bardzo mądrze mówisz. Uwielbiam Cię słuchać. Nie miałam jak oglądać Twoich filmów przez ostatnich kilka dni, także teraz mam dużo do nadrobienia.
Mogę prosić o radę? Szusz i dziewczyny jak to czytacie to dajcie jakiś punkt swój widzenia proszę. Wyprowadzając się od współlokatorki obiecałam jej że się, zobaczymy i mam wrażenie że pwordzialam to żeby nie było jej przykro, później pisausmy parę razy nawet zapytałam cyz się zobaczymy ona napisała że nie może bo wyjeżdża a ja że to może po wyjeździe. Od tamtej pory się nie odzywaliśmy a było to w wakacje. Czuje się z tym źle bo z jednej strony czuje ze chciałam się zobaczyć z nią z grzeszności ( a poczułam ze jej nie do końca ufalam,miałam wrażenie że chce flirtować z moim chłopakiem,że jest zazdrosną jak mówiłam że mam coś nowego albo cokolwiek) ale OBIECALAM. I czuje się źle że zlamalam obietnicę ,jakbym kogos skrzywdziła. Nie wiem co mam zrobić, nie brakuje mi kontaktu z nią ale czuję się nie fair,tak jakbym właśnie uciekla.
@ Małgorzata S Nie obwiniaj siebie , czy ta osoba próbowała się z Tobą skontaktować ? Pamiętaj przeszłość się nie liczy możemy się tylko z niej nauczyć żeby nie powielać błędów,przyszłość istnieje tylko w naszej wyobraźni dlatego powinnismy żyć TU I TERAZ, na swojej drodze spotykamy wiele osób czasami to my się od nich uczymy czasami oni od nas ,niektórzy zostają z nami na długo niektórzy tylko na chwile ,słuchaj swojej intuicji , pozdrawiam ♾
Wedlug mnie. Gdyby jej zależało na relacji z Tobą sama by sie do Ciebie odezwała, Ty próbowałaś dotrzymac obietnicy ale moim zdaniem jej wcale na tym nie zależało, też byłam w takiej sytuacji i odpuścilam, ciągle o niej myslalm ze obiecalam i ciezko było mi na sercu a okazalo sie ze niepotrzebnie bo ona nawet mnie lubila jak sie okazalo tylko udawala ale to dluga historia.. Od 7 lat ta moja współlokatorka sie do mnie nie odezwala. Nie warto tracić czasu i energii na ludzi ktorym na nas nie zależy 🥰❤ pozdrawiam ❤
Tak na przyszłość, słowo obiecuję wywalić ze słownika :)
@@Limuzine masz rację. To chyba zbyt górnolotne słowo...
Moja współlokatorka w Twojej sytuacji powiedziała mi szczerze, że mam się wyprowadzić( dostałam miesiąc na znalezienie nowego lokum) bo wprowadza się jej chłopak i chcą żyć jak para bez skrepowania :) i patrzenia na ładną blondynkę w mieszkaniu ...
ostatnio na live slzsyalaam ze jak dobrze slyszalam ze masz 40 lat to niemozliwe naprawde wyglasz na max 30 kurcze podziwiam pieknie wygladasz uwielbiam live chc wiecej pozdrawiam milego dnia.pozdrawiam Marlena 27 lat-
Skąd jest ta bluza? Wyglądasz w niej ślicznie.
To jest piżama z hm
Ogarnąć kasę i mieszkanie to raczej nie jest coś tam coś tam
Niesamowite, jak z każdym kolejnym filmem widać coraz bardziej Twoją siłę. To trochę jak serial dokumentalny o odbudowywaniu siebie. #yougogirl! 🙌
Bardzo mądrze powiedziane 👍
KOBIETY MAJĄ W SOBIE WIĘCEJ SIŁ NIŻ SAME TO PRZYPUSZCZAJĄ..... ! ....
Cześć Weronika ,wyglądasz mega , bardzo mądry vlog
super🍀🍀🍀🍀🍀
Twoje filmy w tym momencie tak mi pomagają... dziękuję ci za nie
Wszystko jest po coś. Moze gdybys tego nie przeszła nigdy byś nie była w takim stopniu swiadomosci jak jestes teraz.
Teraz o tym opowiadasz i pomagasz innym. Badz wdzieczna za to doswiadczenie❤
Łatwo powiedzieć. Tyle, że zdrowia i lat nikt nie odda.
❤❤❤❤❤
Zajebiscie opowiadasz! Więcej takich filmików 🙂
Hejka Weronika 🤗😉❤️🍀🍀
Jestes jedna z najmądrzejszych kobiet które znam, ktorych mialam okazje posłuchać.. dzięki!
❤️❤️❤️
💌
Super wyglądasz, zdradź co to za bluza? ps Oglądam Cię od samego początku, a to mój pierwszy komentarz. Pozdrowionka!
Jest to piżama polarowa z HM 😊