10:20 jak mówimy o Centaurach. To zamiast centaurów strikte z koni. Mogli zrobic centaury z zorsech (zebr), osłów czy innych koni Przewalskiego. I nie byłoby problemu 😂 albo w ogóle jakieś jaszczury w końcu smocze wyspy. Pozdrawiam Mateusz.
Oglądając materiał aż mi się przypomniały pewne słowa... "Niczego nie oczekiwałem a i tak czuję się rozczarowany" tak bym opisał moje uczucia związane z lore wowa i twórcami :)
A jakby dać poprostu questa w Oribos, że Chromie ma nam cos do przekazania, że razem z innymi smokami odkryli wiązkę czasu Sylvanas i w Caverns of Time zrobić długi raid/dungeon (na zasadzie Karazhanu) opowiadający właśnie historię z książki? Nie dość, że content w grze by był, to jeszcze motywacje wyjaśnione i cała historia. W części, gdzie Sylvanas jeszcze żyje gramy przemienieni w elfów (jako przyboczna strasz Generał czy coś), w części niewoli u Arthasa jako banshee albo dark rangerki itp. Od razu lepiej by się to przyjęło i może coś by w tym dodatku było ciekawego XD
Nie zapominajmy, że Arthas - taka postać randomowa - rozpłynęła się jako kuleczka energii randomowo. Nie ma co tu nawet drążyć, nawet najnowszy trailer do Wowa to jakieś family friendly - milusie, słodkie, przygodowe! Nie takie były trailery jakimi blizzard stał.
Dlatego jestem zdziwony, że sporo część osób dalej twierdzi, że nowy dodatek naprawi wszystko. Ten cykl się powtarza co dodatek, czyli zapowiedź, ludzie hypują że ten dodatek naprawi lore/gre itp. i nic się nie zmienia. Ja na ten moment gram sobie tylko w wotlka classica i narazie bawię się dobrze. Nie życzę grze źle ale nie widzę, żeby wszystko dało się naprawić jednym dodatkiem. Tutaj skłonię się ku ulubionej niedźwiedziowej teorii czyli WOW 2.0 :D
Bądźmy szczerzy Malfa blizz próbuje pozbyć od bfa. Najpierw saurfang miał go zabić w pre patch, w shadowlands Tyrande a teraz w dragonflight w końcu dopinają swego. Jedynie fan-Base nocnych elfów powstrzymuje pisarzy od tego. Nie spodziewali się że fani trzeciej najczęściej granej rasy zignorują okropne traktowanie NE. XD nawet terror of darkshore czyli jeden z najczęściej oglądanych cinematiców bfa był pomysłem Terrana Gregorego głównego animatora wowa nie pisarzy. To mówi wiele o stronnictwie Steva i jego wesołej kompanii
Dlatego w połowie Shadowland zrezygnowałem z wow . Lore wow od BFA jest pisane jak przez pijanych 8 latków , pawia się chce puścić . Jednak legion był ostatnim dodatkiem co trzymał się kupy . Ludzie narzekali na chris metzen jak pisał lore to tu mamy " potrzymaj mi piwo zrobię takie gówno jakie jeszcze nie widzieliście "
No tragedia. Dopóki nie będzie bojkotu to nie będą słuchać sprzeciwu fanów. Ale bojkotu nie będzie, bo mamy takie czasy, że nie liczy się fabuła tylko multiplayer.
Dla mnie osobiście historia Warcrafta kończy się na Legionie, wtedy tez przestałem grać. To co wydarzyło się później (tak jak Niedźwiedź powiedział) tylko opluwa moja pasje do tego uniwersum. Burning Legion upadł. Mamy wielki miecz w Azeroth z ktorym musimy sobie poradzic, wiele postaci ma jeszcze sporo do pokazania. Tyle...
Widać że typ Steve nie czuje tego uniwersum. Moje podejscie do wowa w trakcie SL zmieniło sie o 180 stopni. Df będzie pierwszym dodatkiem w życiu którego nie kupie.
co do Malfuriona faktycznie średnio to wymyślili, takie trochę niepotrzebnie skomplikowane, skoro on ma odbyć jakąś przemianę, jednocześnie na razie go wyłączając z lore wystarczyło zwyczajnie chhociażby dać mu spać, dosłownie. przenieść do emerald dreamu i potem np. okazałoby się że nie może się obudzić i będziemy to badać, a on sam jakoś w związku z wydarzeniami które można dopisać będącymi powodem jego snu przechodzi jakąś tam przemianę.
Nie no, wątpię że by się zmieniło. Netflix kieruje się kulturą woke i robi tak, by każdy serial miał osoby trans, LGBTQ, i żeby głównymi postaciami były karykatury silnych i niezależnych kobiet. A w WoWie, z trans osób jest Pelagos i Chromie, a z LGBTQ to jakaś pizda z Alliance (pizda ponieważ jest z Alliance, a nie bo LGBTQ), ten typ który pisał dziennik. No i dotychczas, głównymi postaciami były Tyrande, Sylvanas, Jaina. Więc jedyne co Netflix by zrobił, to zwiększył ilość tego co już istnieje, i może przerobił tę trzy główne postacie na większe karykatury.
Oglądając materiał przypomniało mi się jak Rito budowało swoje lore kiedy próbowali wytłumaczyć czemu postacie walczą na arenie ale chyba stwierdzili przecież to jest głupie i zaczęli naprawdę budować lore teraz niemal każda postać ma ciekawą historię w świecie lol
Ty na serio powinieneś przejść przynajmniej fabułę w FFXIV albo chociaż GW2 i zobaczyć jak wygląda mistrzowsko budowany świat i historia bez wrzucania kluczowych elementów w książki :)
Ej to jest dobry patent jest , szkoda, że nasz rząd z tego nie korzysta. Nie podoba Ci się ostatnia ustawa przez którą nie starcza Ci do pierwszego? No to możesz przecież udawać, ze jej nie ma.
Nie gram w wowa od cataclysmu, jednak śledzę lore. Fascynowalo mnie. Czy to książki. Czy takie filmiki, ale widać, że to koniec wowa. Koniec tych ludzi którzy to tworzyli i koniec tych którzy kochali historię. Wow to już tylko mmo. Dadzą kiedyś Warcrafta 4 z gówniana historia na pocieszenie. I tyle. Potem wow 2 i heja.
Blizzard bardzo się zmienił od czasu diablo i warcrafta. Kiedyś słynął dość prostej ale i mrocznej i brutalnej fabuły, pełnej czarnego humoru. Sam warcraft przypominał bardziej komiksowego warhammera fantasy Battla z czasów RPGów. Humor opierał się o brutalne zgony w absurdalny sposób i kąpanie się we flakach. Ale gra dostarczała przede wszystkim zabawę. WoW wiele zmienił. Wprowadził dużo elementów s-f i rodem z j-rpgów znanych z Japonii. Niektóre wyszły dobrze inne nie. Problemem jak dla mnie jest rozbieżność między grą a fabułą którą próbują nam opowiedzieć. Od pewnego czasu każdy główny wątek jest taki pompatyczny i dramatyczny, wszyscy są smutni i płaczą że muszą walczyć a nie chcą i zastanawiają się czemu nie mogą żyć w pokoju. Tymczasem sama gra i gameplay tak poważny nie jest I tu pojawia się problem bo sprawia to że nie czuje fanu z zabijania mobkow. Dla kontrastu mamy fabuly hearthstone. Złoczyńcy tam w większości nie są czymś apokaliptycznym jak każdy główny zły od czasu króla lisza, ale czymś przyziemnym i rzeczywiście maja oni więcej charakteru. Nie są niczym poważnym, ale prostym i zabawnym to fajnie było by z nimi walczyć a sama walka była by zabawą. Same ekspansję chodź mniejsze były by częstsze. Wyobraźcie sobie dodatki z hearthstona w wowie. Rdzawy legion z Jarraxxusem na czele który próbuje podbić outland. Stara się mieć własna domenę po porażce legionu. Szereg questow o walce z nim i pomaganie mieszkańcom outland poznawanie tej krainy. Co więcej jeśli bohaterowie przegrają to świat się nie skończy. Potem liga zła kreskówkowi złoczyńcy walczący z dalaranem i liga odkrywców. Wybieramy stronę i się bijemy. Mnóstwo zabawy i robienia na złość. Ba ten dodatek o jeźdźcach smoków wydawał się ciekawszy od dragonflight
W sumie wcześniej oglądałem nobbel'a ale ten typ, nawet mu się głos nie załamał przy tym pierdoleniu głupot xD komentarz złoto ;) Nikt nic nie wie o shadowlandsach, tylko pół populacji azeroth tam oribos zwiedzało ^^
W WoWie nie da się przekazać historii. Quest na zdobycie 10 kłów dzika jest wymagany dla rozgrywki, a quest opowiadający historię Sylvanas już nie. Czego nie rozumiesz? Generic questy są dużo prostsze do zrobienia, niż myślenie nad jakimś lore. Stworzenie kolejnej nic nie znaczącej osady składającej się z 2 namiotów i 6 mieszkańców jest dużo ważniejsze, bo taka osada zawsze ma problemy: wilki zjadające owce, dziki przekopujące grządki i mewy kradnące jedzenie z rąk. Łatwo tworzysz 3 questy: zabij X, przynieś Y, potem lorowa postać mówi jakieś bla-bla i następna wioska. A historie wepchnie się w książkę i zarobi się 2x na dokładnie tym samym.
Udawajmy,że nie było plagi. Wotlk nigdy się nie wydarzył, jeżeli komuś pasuje :P. No kurde, to jakbyś w swojej książce po powiedzmy drugiej części ( kto wie) napisał trzecią która by całkowicie zmieniała historie i byś powiedział " jak wam się to nie podoba to nie czytajcie tej trzeciej udawajcie,że jej nie napisałem"... super reklama :P. Nie wiem co tam ten Steve bierze ale naprawdę - niech bierze pół albo niech znowu się skonsultuje z psychiatrą lub dilerem bo coś mu to za bardzo ryje banie :P.
Dla mnie od wotlk czy moze jeszce cata historia calkowicie sie posypala. Gra skupia sie wokol watku wysadzenia outlandow i wycieczki orkow do azeroth i trzeba bylo ten watek drazyc. Skoro ktos ten outland wysadzil to moze sa krainy oddzielone ktore nie wyparowaly i mozna je no nie wiem, przyciagnac? I, nowe krainy, nowi przeciwnicy. Wciaz ten sam zly sargeras i kiljaden. Nie rozumiem po co byly te pandy i reszta bzdur
Od BfA ta cala historia ssie. Wystarczy zobaczyć jak Pyromancer, który robił zajebiste filmy się odpalił i pierdolną tym wszystkim. Po chuj ja kupowałem wszystkie kroniki żeby się teraz dowiedzieć, że moge je wszystkie wywalić do kosza bo sobie jakiegoś Jailera wymyślili? Dla mnie wszystko po Legionie jest niekanoniczne i tak to zostanie do puki nie wymyślą jakiejś sensownej historii.
1 tylko HORDA 2 im więcej oglądam o tym całym lor i słucham tym bardziej nie opłaca się iść na globala 3 Misiek masz łapkę 4 Lor umiera 5 troszeczkę bardzo spier..... lor wowa jest tyle nie wyjaśnione że lepiej niech nie robią lepiej dodatków do wowa bo bleee będzie
Miejsce tego faceta od ,,lore" jest równo na podium z kretynami od 8 sezonu GoT i Rings of power. Woke culture kretyni nastawieni na hajs. Jak beztalencie dopuszczone do jakiejkolwiek władzy potrafi spierdolic nie tylko swoją robotę ale i lore wstecz czy coś co było genialne i przyciągnęło miliony ludzi, bo na pewno nie sam stsry silnik gry czy abonament.
Dlatego gram w eso tam chociaż kiedy wychodzi dodatek to historia ma początek i zakończenie a w wowie kończy się jeden dodatek ale na końcu jest jakaś tajemnica i musisz myśleć o chuj i chodzi, a w kolejnym dodatku mają to w dupie pamiętasz jest coś więcej a chuj w to masz smoczki.
Ja znam rozwiązanie problemu lore. Musimy wszyscy stać się role player'ami. Niedźwiedź będzie naszym grand masterem i będzie retcon"ował lore. Będzie mówił jak jest według Blizzard'a, a jak powinno być według niego. Np., Jailer jest, ale nie manipulował legionem, tylko działał sobie dopasowując się pod jego działania. Centaury były zawsze, ale zawsze były, tak jak dał przykład, np. ze związku Cenariusa z kimś tam, wymarły bo coś tam, bo było ich mało, a tereny na których żyły dostały pierdolca coś tam, później ich populację odnowił syn Cenariusa, poprzez to, że ma taki sam genotyp, a matka centaurów to córka baby, z którą cimcirimci Cenarius, więc wyszło podobne potomstwo. Niedźwiedziu, liczę na Ciebie :D
Chłopie, to jest już 10 sezon tego serialu. Widziałeś kiedyś serial, który jest tak samo dobry po którymś tam sezonie jak na początku? Dobrej historii nie da się opowiadać bez końca.
Ha, mam to samo podejście. Mam wydupione na jailera i ta obecna historie z nim. Ważne ze rajdy są ciekawe i m+ przyzwoite. Tylko gdyby te tiery zmieniały się szybciej i w trąbkę.
@@shuvareck nom gdyby tak rotację z mythicami zmieniali tak co miesiąc było by świetnie bo lore umarło wraz z legionem i nzothem zostawiając pustkę która można tylko dobrym gameplayem zapełnić a DF nadaje się póki co idealnie pod alty też szczególnie
Myślałem, że jestem jedyny, który również nie przykłada - praktycznie żadnej - uwagi do lore w WoWie, w większości skippuję cinematici. Gdy chcę solidnego lore/historii to skupiam się na singlówkach. No ale co człowiek to inne wymagania.
W dużym skrócie: Na Lore mają wy*ebane Historia musi być w kasiążkach bo hajs musi się zgadzać Czepiasz się centaurów ale zrobienie z Draenei i Eredarów tej samej rasy to jest 100% w porządku (serio, trudno cię brać na poważnie) Blizzard pozbył się Nocnych elfów i Forsakenów na kilka dodatków bo nie miał na nich pomysłu
??? Przecież dranei to są normalnie eredarzy, dranei to w ich tym języku "wygnańcy" i niczym się od siebie nie różnią i wiemy to od początku. Nie wiem w jaki sposób to jest podobne do problemu centaurów.
@@Gadzet26 Pierwotnie Draenei i Eredar byli dwiema różnymi rasami. Eredarowie byli rasą demonów która skorumpowała Sargerrasa a Draenei byli mieszkańcami Draenoru. Potem Blizzard nie miał pomysłu na fajną rasę dla Przymierza (i w sumie to nigdy później też nie miał) to połączył obie rasy tłumacząc to , uwaga ospą (Nawet Arakkoa dostali lepszy powód do zmiany wyglądu)
@@ZeroMetalSonic Wyjaśniono w bardzo fajny i przejrzysty sposób, że każdy draenei to eredar. Wszyscy pochodzą z jednej planety. Każdy z nich urodzil się w ten sam sposob. Następnie, na przestrzeni lat i wydarzeń na draenorze, draenei którzy uciekli zostali zarażeni chorobą, która powoli ich deformowała. I tutaj niespodzianka, nie dziala to tak, że od razu całkowicie zmienił im się wygląd, a zamiast tego mamy stopniową deformację na przestrzeni lat. I w ten sposob mamy z draenei brokenów (tych takich co w telaar chociażby mieszkają w nagrand), a dopiero następnie z brokenów mamy lost ones, czyli zagubionych, których znamy z Wc 3. Jak najbardziej ma to sens w sensie światotwórstwa. Dalej jest to ta sama rasa, acz dotknięta klątwą, spaczeniem etc. Dlaczego jest to akceptowalne? Bo już wcześniej w lore mieliśmy przykłady tego, że spaczenie właśnie tak działa w tym świecie. Co więcej - blizzard był dość skrupulatny jeśli o to chodzi i zawsze przy questach, gdzie występuje jakiś fel czy inna forma spaczenia magicznego, istoty mutują, tak jak zmutowały draenei. Nawet orkowie na swój sposób mutują od energii fel. Tak działa ten świat, tak to sobie wymyślili. Więc jak sobie wymyślili, że draenei to będą eredarzy, to wykorzystali to, co już w świecie zostało stworzone, to co już mieli wcześniej wymyślone, czyli - spaczenie. W obrębie zasad tego świata ma to sens. W obrębie historii ma to sens, bo draenei, którymi gramy wyglądają w zasadzie identycznie jak eredarzy, z tą różnicą, że nawet i eredarzy są czerwoni etc. bo znów - spaczenie. Ma to wszystko jak najbardziej sens. Sytuacja z centaurami nie jest więc tożsama. Nie ma tu żadnego połączenia między centaurami z kalimdoru, a tymi z dragon isles. Sytuacja ta byłaby identyczna, gdybyśmy dowiedzieli się, że na innej planecie, dawno temu żyli sobie eredarzy, zaś na innej planecie, zupełnie oddzielnie od siebie, powstali draenei, którzy mają ten sam wygląd, tę samą kulturę, ten sam język itd. Dokładnie ta sytuacja ma miejsce z centaurami w DF. Te z dragon isles istniały oddzielnie od tych z kalimdoru, ktore powstały w zupełnie inny sposób, a mimo to mają tę samą kulturę, wygląd etc. Nie mamy tu żadnego połączenia między jednymi, a drugimi centaurami. To po prostu dwie osobne rasy, które niezależnie od siebie powstały w dwóch losowych miejscach. Są od siebie pod względem pochodzenia tak samo różne jak ludzie rożnią się od orków. Różnica polega na tym, że te centaury MAJĄ ten sam wygląd i kulturę jak wspomniałem. To NIE SĄ zupełnie te same sytuacje i aż boli mnie rozum, że musze to komuś tłumaczyć.
@@Pulchny To dokładnie to samo, Blizzard zrobił bezsensowną zmianę pod rozgrywkę w grze i olał stare Lore. Nie oszukujmy się, wszystko od powieści Wojna Starożytnych to nic więcej jak niekanoniczna opowieść będąca spinn-offem marki robiącym alteracje względem materiału źródłowego (Jak rings of pała). Poza tym nie wyjaśniłeś zmiany z korupcją Sargerrasa, to trochę jak zmienić lore LOTR'a tak że to Sauron spaczył Morgotha.
@@ZeroMetalSonic czy blizz nie miał pomysłu na fajne rady w ally to bym się kłócił ze to problem jednej strony patrząc na elfy w hordzie których powód dołączenia jest prosty- wtedy mało kto chciał tam grać:d A co do Lore Draenei, tak był to poważny retcon, tylko inaczej się na to patrzy bo to czasy tbc, którego lore tak naprawdę wyjaśnili dopiero książce o illidanie:d lore tak naprawdę jakoś poważniej zaczęli traktować od pandarii, bo nawet wotlk był robiony z myślą- nie musi to mieć sensu, byle było fajne
Nic dziwnego. 3 z 4 ostatnich dodatków do WoW-a były na poziomie dna. Lepiej żeby podchodził z negatywną ostrożnością, niż chwalił, nawdychany copium, jak robili to strimerzy w shadowlandsach przez pierwsze 3 miesiące.
10:20 jak mówimy o Centaurach. To zamiast centaurów strikte z koni. Mogli zrobic centaury z zorsech (zebr), osłów czy innych koni Przewalskiego. I nie byłoby problemu 😂 albo w ogóle jakieś jaszczury w końcu smocze wyspy.
Pozdrawiam Mateusz.
Oglądając materiał aż mi się przypomniały pewne słowa... "Niczego nie oczekiwałem a i tak czuję się rozczarowany" tak bym opisał moje uczucia związane z lore wowa i twórcami :)
A jakby dać poprostu questa w Oribos, że Chromie ma nam cos do przekazania, że razem z innymi smokami odkryli wiązkę czasu Sylvanas i w Caverns of Time zrobić długi raid/dungeon (na zasadzie Karazhanu) opowiadający właśnie historię z książki? Nie dość, że content w grze by był, to jeszcze motywacje wyjaśnione i cała historia. W części, gdzie Sylvanas jeszcze żyje gramy przemienieni w elfów (jako przyboczna strasz Generał czy coś), w części niewoli u Arthasa jako banshee albo dark rangerki itp. Od razu lepiej by się to przyjęło i może coś by w tym dodatku było ciekawego XD
Nie zapominajmy, że Arthas - taka postać randomowa - rozpłynęła się jako kuleczka energii randomowo. Nie ma co tu nawet drążyć, nawet najnowszy trailer do Wowa to jakieś family friendly - milusie, słodkie, przygodowe! Nie takie były trailery jakimi blizzard stał.
Arthas? Nie kojarzę.
To ta elfka która sprowadziła demony?
To ten ork który władał gnomami
A nie taki lodowy elf pochodzący z karazany?
Dlatego jestem zdziwony, że sporo część osób dalej twierdzi, że nowy dodatek naprawi wszystko. Ten cykl się powtarza co dodatek, czyli zapowiedź, ludzie hypują że ten dodatek naprawi lore/gre itp. i nic się nie zmienia. Ja na ten moment gram sobie tylko w wotlka classica i narazie bawię się dobrze. Nie życzę grze źle ale nie widzę, żeby wszystko dało się naprawić jednym dodatkiem. Tutaj skłonię się ku ulubionej niedźwiedziowej teorii czyli WOW 2.0 :D
Zaprzeczasz swojemu początkowi końcem swojej wypowiedzi, lol.
Bądźmy szczerzy Malfa blizz próbuje pozbyć od bfa. Najpierw saurfang miał go zabić w pre patch, w shadowlands Tyrande a teraz w dragonflight w końcu dopinają swego. Jedynie fan-Base nocnych elfów powstrzymuje pisarzy od tego. Nie spodziewali się że fani trzeciej najczęściej granej rasy zignorują okropne traktowanie NE. XD nawet terror of darkshore czyli jeden z najczęściej oglądanych cinematiców bfa był pomysłem Terrana Gregorego głównego animatora wowa nie pisarzy. To mówi wiele o stronnictwie Steva i jego wesołej kompanii
pamiętajmy, że ten pan zmienił postać denerys o 180 stopni z gota na przestrzeni 1 odcinka xD
Dlatego w połowie Shadowland zrezygnowałem z wow . Lore wow od BFA jest pisane jak przez pijanych 8 latków , pawia się chce puścić . Jednak legion był ostatnim dodatkiem co trzymał się kupy . Ludzie narzekali na chris metzen jak pisał lore to tu mamy " potrzymaj mi piwo zrobię takie gówno jakie jeszcze nie widzieliście "
Szablon historii w wowie
Motywy w książkach
Sens w figurkach
A resztę w innych grach Blizzarda
I tak się robi biznes xd
No tragedia. Dopóki nie będzie bojkotu to nie będą słuchać sprzeciwu fanów. Ale bojkotu nie będzie, bo mamy takie czasy, że nie liczy się fabuła tylko multiplayer.
Dla mnie osobiście historia Warcrafta kończy się na Legionie, wtedy tez przestałem grać. To co wydarzyło się później (tak jak Niedźwiedź powiedział) tylko opluwa moja pasje do tego uniwersum.
Burning Legion upadł. Mamy wielki miecz w Azeroth z ktorym musimy sobie poradzic, wiele postaci ma jeszcze sporo do pokazania. Tyle...
Kolejny przykład, tuż po nie dawno skończonym rings od power - wyłącz myślenie, a będzie dobre.
Widać że typ Steve nie czuje tego uniwersum. Moje podejscie do wowa w trakcie SL zmieniło sie o 180 stopni. Df będzie pierwszym dodatkiem w życiu którego nie kupie.
co do Malfuriona faktycznie średnio to wymyślili, takie trochę niepotrzebnie skomplikowane, skoro on ma odbyć jakąś przemianę, jednocześnie na razie go wyłączając z lore wystarczyło zwyczajnie chhociażby dać mu spać, dosłownie. przenieść do emerald dreamu i potem np. okazałoby się że nie może się obudzić i będziemy to badać, a on sam jakoś w związku z wydarzeniami które można dopisać będącymi powodem jego snu przechodzi jakąś tam przemianę.
Jakby netflix przejąłby blizzarda to lore warcrafta byłoby ocalone. :P
XD
Nie no, wątpię że by się zmieniło.
Netflix kieruje się kulturą woke i robi tak, by każdy serial miał osoby trans, LGBTQ, i żeby głównymi postaciami były karykatury silnych i niezależnych kobiet.
A w WoWie, z trans osób jest Pelagos i Chromie, a z LGBTQ to jakaś pizda z Alliance (pizda ponieważ jest z Alliance, a nie bo LGBTQ), ten typ który pisał dziennik.
No i dotychczas, głównymi postaciami były Tyrande, Sylvanas, Jaina.
Więc jedyne co Netflix by zrobił, to zwiększył ilość tego co już istnieje, i może przerobił tę trzy główne postacie na większe karykatury.
anduin byłby z wrathionem królem i królową
A nie Microsoft? Przecież to podobno oni chcą ją przejąć
Byłoby na równym poziomie*
przykro się tego słucha, ale właśnie przez to że w tym jest tyle prawdy
Trzeba zacząć udawać że Steve i reszta ekipy od WOW to nie debile.
Ps. To co obecnie jest to nie jest Blizzard. To jest jakaś firma, ale z Blizzardem nie ma już nic wspólnego.
Danuser to taki JD Payne Warcrafta :P
Oglądając materiał przypomniało mi się jak Rito budowało swoje lore kiedy próbowali wytłumaczyć czemu postacie walczą na arenie ale chyba stwierdzili przecież to jest głupie i zaczęli naprawdę budować lore teraz niemal każda postać ma ciekawą historię w świecie lol
Ty na serio powinieneś przejść przynajmniej fabułę w FFXIV albo chociaż GW2 i zobaczyć jak wygląda mistrzowsko budowany świat i historia bez wrzucania kluczowych elementów w książki :)
Ej to jest dobry patent jest , szkoda, że nasz rząd z tego nie korzysta. Nie podoba Ci się ostatnia ustawa przez którą nie starcza Ci do pierwszego? No to możesz przecież udawać, ze jej nie ma.
To jest bardzo przykre... Dla mnie wow się już skończył...
Nie gram w wowa od cataclysmu, jednak śledzę lore. Fascynowalo mnie. Czy to książki. Czy takie filmiki, ale widać, że to koniec wowa. Koniec tych ludzi którzy to tworzyli i koniec tych którzy kochali historię. Wow to już tylko mmo. Dadzą kiedyś Warcrafta 4 z gówniana historia na pocieszenie. I tyle. Potem wow 2 i heja.
wygląda na to, że to taki sam geniusz jak ci od Pierścieni władzy, czy netfixowego Wiedźmina
A uj zrobimy wszystko po swojemu i się wszystko przerobi....
Smutne to jest. Jestem coraz bardziej przekonany że Lore Aspektów zostanie koncertowo zepsute. Ehhh
mogli zrobic smocze ogry w warcrafcie zamiast centaurów na smoczych wyspach XD
Mógłby przez to wylać się płacz że kopiują z uniwersum Warhammera fantasy
Ok to ja udam że abonamentu nie ma, kto zna dobry dziki serwer ?
Blizzard bardzo się zmienił od czasu diablo i warcrafta. Kiedyś słynął dość prostej ale i mrocznej i brutalnej fabuły, pełnej czarnego humoru. Sam warcraft przypominał bardziej komiksowego warhammera fantasy Battla z czasów RPGów. Humor opierał się o brutalne zgony w absurdalny sposób i kąpanie się we flakach. Ale gra dostarczała przede wszystkim zabawę. WoW wiele zmienił. Wprowadził dużo elementów s-f i rodem z j-rpgów znanych z Japonii. Niektóre wyszły dobrze inne nie. Problemem jak dla mnie jest rozbieżność między grą a fabułą którą próbują nam opowiedzieć. Od pewnego czasu każdy główny wątek jest taki pompatyczny i dramatyczny, wszyscy są smutni i płaczą że muszą walczyć a nie chcą i zastanawiają się czemu nie mogą żyć w pokoju. Tymczasem sama gra i gameplay tak poważny nie jest
I tu pojawia się problem bo sprawia to że nie czuje fanu z zabijania mobkow.
Dla kontrastu mamy fabuly hearthstone. Złoczyńcy tam w większości nie są czymś apokaliptycznym jak każdy główny zły od czasu króla lisza, ale czymś przyziemnym i rzeczywiście maja oni więcej charakteru. Nie są niczym poważnym, ale prostym i zabawnym to fajnie było by z nimi walczyć a sama walka była by zabawą. Same ekspansję chodź mniejsze były by częstsze. Wyobraźcie sobie dodatki z hearthstona w wowie. Rdzawy legion z Jarraxxusem na czele który próbuje podbić outland. Stara się mieć własna domenę po porażce legionu. Szereg questow o walce z nim i pomaganie mieszkańcom outland poznawanie tej krainy. Co więcej jeśli bohaterowie przegrają to świat się nie skończy. Potem liga zła kreskówkowi złoczyńcy walczący z dalaranem i liga odkrywców. Wybieramy stronę i się bijemy. Mnóstwo zabawy i robienia na złość. Ba ten dodatek o jeźdźcach smoków wydawał się ciekawszy od dragonflight
Jak wspomniales ze zaczniesz narzekac to mialem wylaczyc ale w sumie stwierdzilem ze zostane i sie posmieje :)
FAJNAL
FANTASY
FOURNAŚCIE!
"fournaście" xD
W sumie wcześniej oglądałem nobbel'a ale ten typ, nawet mu się głos nie załamał przy tym pierdoleniu głupot xD komentarz złoto ;) Nikt nic nie wie o shadowlandsach, tylko pół populacji azeroth tam oribos zwiedzało ^^
A czy mogę udawać że w WoW'ie nie istnieje obecnie coś takiego jak Lore Team bo mi się nie podoba?
W WoWie nie da się przekazać historii. Quest na zdobycie 10 kłów dzika jest wymagany dla rozgrywki, a quest opowiadający historię Sylvanas już nie.
Czego nie rozumiesz? Generic questy są dużo prostsze do zrobienia, niż myślenie nad jakimś lore. Stworzenie kolejnej nic nie znaczącej osady składającej się z 2 namiotów i 6 mieszkańców jest dużo ważniejsze, bo taka osada zawsze ma problemy: wilki zjadające owce, dziki przekopujące grządki i mewy kradnące jedzenie z rąk. Łatwo tworzysz 3 questy: zabij X, przynieś Y, potem lorowa postać mówi jakieś bla-bla i następna wioska. A historie wepchnie się w książkę i zarobi się 2x na dokładnie tym samym.
😂 chlopie opisujesz casualo gaming
No Steve danuser raczej nie ma zbyt dobrej opinii wśród społeczności.
Ile Ty masz racji to ja naprawdę podziwiam. Dlaczego tacy fajni i przystojni ludzie nie pracują w blizzardzie tylko zwyrole i lewaki?
WoW ma prawie 20 lat, tyle czasu ile zmarnuje człowiek na MMO z gównolorem, wiekową grafiką i prymitywnym systemem walki, to aż żal dupę ściska.
Udawajmy,że nie było plagi. Wotlk nigdy się nie wydarzył, jeżeli komuś pasuje :P. No kurde, to jakbyś w swojej książce po powiedzmy drugiej części ( kto wie) napisał trzecią która by całkowicie zmieniała historie i byś powiedział " jak wam się to nie podoba to nie czytajcie tej trzeciej udawajcie,że jej nie napisałem"... super reklama :P. Nie wiem co tam ten Steve bierze ale naprawdę - niech bierze pół albo niech znowu się skonsultuje z psychiatrą lub dilerem bo coś mu to za bardzo ryje banie :P.
Wstyd mi za was, że dajecie się ruchac Activision i nadal gracie oraz interesujecie się WoWem
Dla mnie od wotlk czy moze jeszce cata historia calkowicie sie posypala. Gra skupia sie wokol watku wysadzenia outlandow i wycieczki orkow do azeroth i trzeba bylo ten watek drazyc. Skoro ktos ten outland wysadzil to moze sa krainy oddzielone ktore nie wyparowaly i mozna je no nie wiem, przyciagnac? I, nowe krainy, nowi przeciwnicy. Wciaz ten sam zly sargeras i kiljaden. Nie rozumiem po co byly te pandy i reszta bzdur
Od BfA ta cala historia ssie. Wystarczy zobaczyć jak Pyromancer, który robił zajebiste filmy się odpalił i pierdolną tym wszystkim. Po chuj ja kupowałem wszystkie kroniki żeby się teraz dowiedzieć, że moge je wszystkie wywalić do kosza bo sobie jakiegoś Jailera wymyślili? Dla mnie wszystko po Legionie jest niekanoniczne i tak to zostanie do puki nie wymyślą jakiejś sensownej historii.
Misiek się zdenerwował :D .... Trzeba się cieszyć co było kiedyś, warcraftem 3 itd stare dodatki, niestety.....
A ty ile chińskich bajek uzbierałeś w sl ?
A teraz dla kontrastu jak wygląda podręcznikowy wywiad z autorem
ua-cam.com/video/Kb6Q1-QVJvw/v-deo.html
Rozumiem po części twoje rozczarowanie, ale chyba nie zrozumiałeś że NIE DA SIĘ TEGO ZROBIĆ.
Polecam
Pozwalniali scenarzystów z Netflixa i poszli do Blizzarda. Nie ma innego wytłumaczenia.
A nie z Amazona xd?
@@89tunerr Sam nie wiem co gorsze - wybór jak między dżumą i cholerą... :)
To ci dopiero odpowiedź! XDXDXDXDXDXDXDXDXDCDXD!
1 tylko HORDA
2 im więcej oglądam o tym całym lor i słucham tym bardziej nie opłaca się iść na globala
3 Misiek masz łapkę
4 Lor umiera
5 troszeczkę bardzo spier..... lor wowa jest tyle nie wyjaśnione że lepiej niech nie robią lepiej dodatków do wowa bo bleee będzie
Że gościu go nie wyśmiał to mnie dziwi.
Miejsce tego faceta od ,,lore" jest równo na podium z kretynami od 8 sezonu GoT i Rings of power. Woke culture kretyni nastawieni na hajs. Jak beztalencie dopuszczone do jakiejkolwiek władzy potrafi spierdolic nie tylko swoją robotę ale i lore wstecz czy coś co było genialne i przyciągnęło miliony ludzi, bo na pewno nie sam stsry silnik gry czy abonament.
Dlatego gram w eso tam chociaż kiedy wychodzi dodatek to historia ma początek i zakończenie a w wowie kończy się jeden dodatek ale na końcu jest jakaś tajemnica i musisz myśleć o chuj i chodzi, a w kolejnym dodatku mają to w dupie pamiętasz jest coś więcej a chuj w to masz smoczki.
W ESO jest fajne też, że wszystkie kwestie dialogowe są zdubbingowane.
Dlaczego!? KUUUURWAAAAA!! Dlaczego?!
Ja znam rozwiązanie problemu lore. Musimy wszyscy stać się role player'ami. Niedźwiedź będzie naszym grand masterem i będzie retcon"ował lore. Będzie mówił jak jest według Blizzard'a, a jak powinno być według niego. Np., Jailer jest, ale nie manipulował legionem, tylko działał sobie dopasowując się pod jego działania. Centaury były zawsze, ale zawsze były, tak jak dał przykład, np. ze związku Cenariusa z kimś tam, wymarły bo coś tam, bo było ich mało, a tereny na których żyły dostały pierdolca coś tam, później ich populację odnowił syn Cenariusa, poprzez to, że ma taki sam genotyp, a matka centaurów to córka baby, z którą cimcirimci Cenarius, więc wyszło podobne potomstwo. Niedźwiedziu, liczę na Ciebie :D
Wyobraź sobie że shadowlands to koszmar od n'zotn
Ciekawe... 😐
Chłopie, to jest już 10 sezon tego serialu. Widziałeś kiedyś serial, który jest tak samo dobry po którymś tam sezonie jak na początku? Dobrej historii nie da się opowiadać bez końca.
ten nowy gość od lore Warcrafta jest bucem, który nie umie sklęcić fajnej historii
po legionie wszystko do wyjebania z tej gry, nawet wod nie był tak posrany
Garrosh fajną postacią XD
Niedźwiedź co ty bierzesz.
5:14 można tak robić. Grając na pirackich serwerach które zatrzymały się np. na WotLK. W tym wywiadzie zachęca gościu do piractwa i tyle
Wotlk to ostatni dobry dodatek
Tacy "nieomylni" pisarze są k*rwa najgorsi -.-
XD
szczerze juz wywalone w lore poki daja dobre mechaniki i systemi jest git
Ha, mam to samo podejście. Mam wydupione na jailera i ta obecna historie z nim. Ważne ze rajdy są ciekawe i m+ przyzwoite. Tylko gdyby te tiery zmieniały się szybciej i w trąbkę.
@@shuvareck nom gdyby tak rotację z mythicami zmieniali tak co miesiąc było by świetnie bo lore umarło wraz z legionem i nzothem zostawiając pustkę która można tylko dobrym gameplayem zapełnić a DF nadaje się póki co idealnie pod alty też szczególnie
@@salazar8630 miesiąc to za mało, 2-3 miesiące są w trąbkę. Spokojnie można rozkręcić maina i 2-3 alty na wysoki poziom.
@ThePodHAJSKI systemy wystarczająco poprawili w drugiej części sl, a mechaniki to gdzie Tobie kwiczą ??
Myślałem, że jestem jedyny, który również nie przykłada - praktycznie żadnej - uwagi do lore w WoWie, w większości skippuję cinematici. Gdy chcę solidnego lore/historii to skupiam się na singlówkach. No ale co człowiek to inne wymagania.
🤮😒
W dużym skrócie:
Na Lore mają wy*ebane
Historia musi być w kasiążkach bo hajs musi się zgadzać
Czepiasz się centaurów ale zrobienie z Draenei i Eredarów tej samej rasy to jest 100% w porządku (serio, trudno cię brać na poważnie)
Blizzard pozbył się Nocnych elfów i Forsakenów na kilka dodatków bo nie miał na nich pomysłu
???
Przecież dranei to są normalnie eredarzy, dranei to w ich tym języku "wygnańcy" i niczym się od siebie nie różnią i wiemy to od początku. Nie wiem w jaki sposób to jest podobne do problemu centaurów.
@@Gadzet26 Pierwotnie Draenei i Eredar byli dwiema różnymi rasami. Eredarowie byli rasą demonów która skorumpowała Sargerrasa a Draenei byli mieszkańcami Draenoru. Potem Blizzard nie miał pomysłu na fajną rasę dla Przymierza (i w sumie to nigdy później też nie miał) to połączył obie rasy tłumacząc to , uwaga ospą (Nawet Arakkoa dostali lepszy powód do zmiany wyglądu)
@@ZeroMetalSonic Wyjaśniono w bardzo fajny i przejrzysty sposób, że każdy draenei to eredar. Wszyscy pochodzą z jednej planety. Każdy z nich urodzil się w ten sam sposob. Następnie, na przestrzeni lat i wydarzeń na draenorze, draenei którzy uciekli zostali zarażeni chorobą, która powoli ich deformowała. I tutaj niespodzianka, nie dziala to tak, że od razu całkowicie zmienił im się wygląd, a zamiast tego mamy stopniową deformację na przestrzeni lat. I w ten sposob mamy z draenei brokenów (tych takich co w telaar chociażby mieszkają w nagrand), a dopiero następnie z brokenów mamy lost ones, czyli zagubionych, których znamy z Wc 3. Jak najbardziej ma to sens w sensie światotwórstwa. Dalej jest to ta sama rasa, acz dotknięta klątwą, spaczeniem etc. Dlaczego jest to akceptowalne? Bo już wcześniej w lore mieliśmy przykłady tego, że spaczenie właśnie tak działa w tym świecie. Co więcej - blizzard był dość skrupulatny jeśli o to chodzi i zawsze przy questach, gdzie występuje jakiś fel czy inna forma spaczenia magicznego, istoty mutują, tak jak zmutowały draenei. Nawet orkowie na swój sposób mutują od energii fel. Tak działa ten świat, tak to sobie wymyślili.
Więc jak sobie wymyślili, że draenei to będą eredarzy, to wykorzystali to, co już w świecie zostało stworzone, to co już mieli wcześniej wymyślone, czyli - spaczenie. W obrębie zasad tego świata ma to sens. W obrębie historii ma to sens, bo draenei, którymi gramy wyglądają w zasadzie identycznie jak eredarzy, z tą różnicą, że nawet i eredarzy są czerwoni etc. bo znów - spaczenie.
Ma to wszystko jak najbardziej sens.
Sytuacja z centaurami nie jest więc tożsama. Nie ma tu żadnego połączenia między centaurami z kalimdoru, a tymi z dragon isles.
Sytuacja ta byłaby identyczna, gdybyśmy dowiedzieli się, że na innej planecie, dawno temu żyli sobie eredarzy, zaś na innej planecie, zupełnie oddzielnie od siebie, powstali draenei, którzy mają ten sam wygląd, tę samą kulturę, ten sam język itd.
Dokładnie ta sytuacja ma miejsce z centaurami w DF. Te z dragon isles istniały oddzielnie od tych z kalimdoru, ktore powstały w zupełnie inny sposób, a mimo to mają tę samą kulturę, wygląd etc.
Nie mamy tu żadnego połączenia między jednymi, a drugimi centaurami.
To po prostu dwie osobne rasy, które niezależnie od siebie powstały w dwóch losowych miejscach.
Są od siebie pod względem pochodzenia tak samo różne jak ludzie rożnią się od orków.
Różnica polega na tym, że te centaury MAJĄ ten sam wygląd i kulturę jak wspomniałem.
To NIE SĄ zupełnie te same sytuacje i aż boli mnie rozum, że musze to komuś tłumaczyć.
@@Pulchny To dokładnie to samo, Blizzard zrobił bezsensowną zmianę pod rozgrywkę w grze i olał stare Lore. Nie oszukujmy się, wszystko od powieści Wojna Starożytnych to nic więcej jak niekanoniczna opowieść będąca spinn-offem marki robiącym alteracje względem materiału źródłowego (Jak rings of pała). Poza tym nie wyjaśniłeś zmiany z korupcją Sargerrasa, to trochę jak zmienić lore LOTR'a tak że to Sauron spaczył Morgotha.
@@ZeroMetalSonic czy blizz nie miał pomysłu na fajne rady w ally to bym się kłócił ze to problem jednej strony patrząc na elfy w hordzie których powód dołączenia jest prosty- wtedy mało kto chciał tam grać:d
A co do Lore Draenei, tak był to poważny retcon, tylko inaczej się na to patrzy bo to czasy tbc, którego lore tak naprawdę wyjaśnili dopiero książce o illidanie:d lore tak naprawdę jakoś poważniej zaczęli traktować od pandarii, bo nawet wotlk był robiony z myślą- nie musi to mieć sensu, byle było fajne
Tak szczerze mówiąc, to już mam trochę w dupie ten Lore, ważne żeby gameplay był w końcu satysfakcjonujący, po ostatnich 2 dodatkach mam niedosyt…
Film jest skierowany do osób które lubią tylko narzekać... wolę oglądać Nexosa
Współczuję gustu
Poprzeczka zarzucona wysoko 🤦
papa leci unsub, od kilku filmów jest tylko narzekanie na dragonflighty kiedy dodatek jeszcze nie wyszedł
Nic dziwnego. 3 z 4 ostatnich dodatków do WoW-a były na poziomie dna. Lepiej żeby podchodził z negatywną ostrożnością, niż chwalił, nawdychany copium, jak robili to strimerzy w shadowlandsach przez pierwsze 3 miesiące.
kogo to obchodzi? Na pewno nie autora XD
no pa
Żegnam i nie będziemy tęsknić
Ostrzegał na początku, że będzie narzekanie. Bo na WoWa już nie da się nic innego zrobić jak tylko narzekać. Co dodatek to coraz gorsza gra.
powiem tyle, pierdolenie.... po huj wogole grasz w tego wowa