Zrobiłam już 1050km. Zero awarii, jedynie dętka zmieniana 3 razy ale to przez nie łatwy teren jaki codziennie pokonuje do pracy ;) polecam, po odblokowaniu śmiga przyzwoicie :)
z tego co wiem, amortyzatory w tej hulajnodze możesz sobie wyregulować pod siebie. Dlatego też przychodzą fabrycznie skręcone na twardo. Motus stosuje amortyzatory "miejskie" w miejscach gdzie nie możesz ich wyregulować, takich jak np. motus scooty 10 *plus*
Do pracy oraz w góry rower na Shimano E8000. Realne koszty przejechania 100 km = 5,50 zł licząc prąd + zużycie łańcuchów (CN-E6090-10) + smary + opony + dwa złote per ładowanie do skarbonki na nowy akumulator BT-E8010. Obecnie 27 000 km nalatane, bateria straciła 14% pojemności. Silnik o dziwo żyje, żadnych luzów nie wyczuwam. Bardzo duży plus to to że można wyłączyć i odbyć trening (często po pracy jadę w las) a i w trybie ECO jest po prostu szybciej a tętno leci jak na normalnym rowerze do góry (w mieście napęd tylko zwiększa prędkość, bo lecisz i tak na granicy limitera prędkości). No i w moim przypadku to jest normalny hardtail 27,5+ (x2.8) więc nie tylko ścieżki rowerowe - każdy teren jest Twój. Polecam i pozdrawiam.
Fajny film, moja żona testowała właśnie taką, była mega zadowolona. Moja rada dla Ciebie na dojazdy do pracy i na tą godzinę jazdy to wybierz coś większego i szybszego 😁 Pozdrawiam.
Latam taka od pół roku i nie wiedziałem że ma tempomat 😁Ja jestem bardzo zadowolony choć z tym max to przesadziłeś bo nawet w opisie ma tylko 35 km/h faktycznie przy sprzyjających warunkach czyli niskiej wadze i z wiaterkiem w plecy może sie uda 40 😉 moja leci 36 POZDRO
Motus robi fajne i dość spoko jakości hulajnogi. Niedawno testowałem hulajnogę klienta od nich 2400W (Dwa silniki po 1200W ), poprzednia ( 2x1000W ) była dla niego za wolna. Szczerze, to w życiu się tak nie bałem jak na tej hulajnodze. :D Do strachliwych nie należę, bo za gnoja robiłem trochę, "ekstremalnych sportów". :D
Przydałby się jakiś przegląd najbardziej niezawodnych modeli/producentów hulajnóg. Bo problem z dostępnością części/nowych baterii, może powodować, że lepiej zainwestować pieniądze w rower.
Jeśli ktoś pracuje w biurze i siedzi na tyłku to jeszcze spoko, nawet lepiej rozprostować nogi, ale nie wyobrażam sobie po 8h pracy fizycznej albo stojącej telepać się jeszcze 1h hulajnogą. Dojezdzam do pracy rowerem elektrycznym, mam szerokie wygodne siodełko i jadąc siedzę i odpoczywam. Do tego rower ma o wiele lepszą amortyzację, no i jedzie po prostu lepiej.
Mam tą samą hulajnogę i wszystko sprawuje się super ale przedni amortyzator zaczął strzelać lekko i ogólnie skok amortyzatora zwiększyła się Nie mam pojęcia czemu, z przodu jest czerwona guma która otacza cały amortyzator i łączyła gore z dołem i teraz mam dodatkowe 5cm nad gumą jakby sprężyna wydłużyła się Boje się podczas szybkiej jazdy ze coś odpadnie a ja się zabije na tej hulajnodze Co to może być? Jakieś pomysły?
Spoko materiał, samemu używam hulajnogi już od roku do dojazdów do pracy (przebieg obecny 5k km), ok 30 km w jedną stronę. Co do motusa, ciekawa hulajka jednak jestem sceptycznie nastawiony do silników z tyłu. Tylne koło łapie o wiele więcej brudu niż przód, do tego w Xiaomi, silnik z przodu dodatkowo hamuje, wiec dodatkowa siła hamowania plus coś na styl ABS zimą. Opony lite trochę są za twarde osobiście lubię pneumatyczne, da się je podmienić na sezon zimowy😌
@@krixpoland6231 Ja mam wersję "global" więc maksymalna prędkość wynosi 25 km/h. Na ten moment mam BLE uniemożliwiający modyfikowanie parametrów. (BLE to oprogramowanie modułu Bluetooth na wyświetlaczu hulajki). Zależności od modelu można przez ST-Link wgrać softa, który umożliwi modyfikację parametrów.
A rower elektryczny nie byłby lepsza i bezpieczniejszą alternatywa? Jak zepsuje się hulajnogi na takim dystansie. To zostaje telefon do przyjaciela. W przypadku roweru można dojechać do celu.
Z jednej strony tak... A z drugiej prostota takiej hulajnogi lepiej odnajduje się w codziennych dojazdach. Mnogość elementów roweru które mogą go unieruchomić nie jest tak kusząca dla wielu użytkowników.
Ja przerobiłem rower na elektryka, moim zdaniem dużo wygodniej i bezpieczniej niż na hulajnodze. Można dodatkowo pomoc pedałowaniem co wychodzi na zdrowie 🙂 i w razie problemów każdą część się kupi bez większego problem, nawet jak padnie bateria to tylko kupujesz nowa, wkładasz i dalej jeździsz. Jedyna zaletą hulajnogi moim zdaniem to są gabaryty
Cześć, a jak obecnie działa hulajnoga? Właśnie zastanawiam się nad zakupem takowej na dojazdy do pracy (4 km w jedną stronę) i niestety też zimą możliwe, że jeździłbym. Polecasz nadal?
@@Mat3k.2021 kupiłem 8,5 Pro Lite i jest naprawdę spoko, jeśli nie masz większych podjazdów. Z moją wagą 84 kg, jedzie max. 36 km/h. Za cenę 1350 zł warto było
@@TheAdiXXI Może i podjazdów nie ma ale za to są popękane płyty chodnikowe,kostka i krawęzniki. Aktualnie jest za 2000zł i nie wiem czy do tej kwoty znajde cos bardziej opłacalnego bo sie na tym nie znam
Wymieniałeś oponę tylną w tej hulajnodze? miałem jedno lekkie hamowanie - ale zablokowało mi się koło i niestety straciło kolistość - zaczęło stukać na rownym asfalcie
Czesc. Co może być przyczyną w nowej piescie novatec 792sb gdy zakrece osią czuć delikatny chropowaty opór. Dźwięków nie ma piasta ma może 150km. Gdy pokręcę dłużej ręką problem ustaje. Czyżby już padło łożysko?
Ciekawi mnie jak jazda po kostce brukowej gdy jadący musi miec na nosie okulary. Te miejskie hive, lime to tragedia, tak trzepie ze az obraz w oczach się trzesie a jezdzilem na motus pro 10 sport i jest w porządku
Na chwilę obecną przejechane mam 560km (po przejechaniu odcinka do pracy 24km zostaje mi jedna kreska baterii więcej niż na początku, gdy zaczynałem jeździć - prawdopodobnie konsekwencja przyzywczajenia się do niej i ogarnięcia ekonomicznej jazdy)
Pytanie 1. Czy to normalne że przy zakupie nowej Hulajnogi po pełnym naładowaniu baterii rozładowała mi się po przejechaniu 8 km. Dodam że jechałem na MAXA na biegu 3 oraz 2. Pytanie 2. Po całkowitym rozładowaniu zostawiłem w prądzie sprzęt na całą noc. Zacząłem od biegu trzeciego na Maxa i po przejechaniu 150m spadła bateria o 2 kreski. Po czym się kreska jedna podniosła. Ogólnie zrobiłem przy drugim podejściu 14km i pozostała mi jedna kreska. Co sądzicie o tej sytuacji??? Każda opinia jest mile przeze mnie widziana. Myślę że przyda się też innym właścicielom tego modelu hulajnogi. Pozdrawiam
Zgodzę sie, że niektórymi komentarzami, że dźwięk hulajnogi to bardziej zaleta niż wada. Mam Scooty - jeżdzię do pracy 13km w jedną stronę z czego 1/3 po mieście (ale nadal drodze rowerowej) i przepraszam za wyrażenie już naprawdę rzygam pieszymi wchodzącymi mu tuż przed koła na drogę rowerową (nie mieszana... rowerową). To dzieje sie za każdym razem. Dzwonię prawie non-stop, ale ile można? Gdy nauczę jedną osobę by się rozglądała i traktowała drogę rowerową należycie (czyli jak ulicę), to przyjdzie 100 innych, które maje bezpieczeństwo swoje i innych gdzieś. Puszczanie muzyki z głośników to trochę wiocha, ale właśnie rozkminiam czy może nie zainstalować jakiegoś syntezatora dźwięku, albo chociaż apkę która emituje dźwięk z głośnika bluetooth (najlepiej aby się zmieniał w zależności od prędkości).
Ja dojeżdżam do pracy rowerem codziennie łącznie 42 km. Na paliwie oszczędzam ale muszę żreć trzy razy tyle i to dobre pełnowartościowo (a przez to drogo) więc wychodzi na zero...
Kupilem dziecku motusa city. Hulajnoga 3 razy w serwisie z powodu awarii silnika. laczniw przejechala 35km w dwa lata. pod dwoch latach awaria sie powtorzyla. Nie polecam nikomu.
Ja mam Motusa Pro 10 model 2021, ważę 72 kg i na plus zasięg, prędkość, przyspieszenie. Pozostałe elementy to jedna wielka porażka. Osoby chętne poznać prawdę o Motus pro 10 zapraszam, piszecie do mnie. Nadmienię, że dwa razy reklamowałam i ciągle te same problemy.
@@unbrokenreed Proszę, aktualnie mam przejechane 1000km: 1. Skrzypi coś z okolic podestu podczas jazdy jak również na postoju podczas sprawdzenia amortyzacji załącznik film. 2. Podczas przejeżdżania po łączeniu np. ścieżki rowerowej z ulicą lub innych małych nierównościach słychać z okolicy przedniego zawieszenia bardzo głośny metaliczny dźwięk puknięcie tak jakby młotkiem walił w tarczę przednią. Załącznik film. 3. Podczas jazdy słychać obcieranie - tarcie z okolic tylnej tarczy - zacisku. Co jest bardzo dziwne jeżeli hulajnogę postawimy na stojaku i włączymy bez obciążenia to nie ma żadnego tarcia. Natomiast jak wejdę na hulajnogę i ruszę to wtedy słychać ten dźwięk. Nadmienię, ważę tylko albo aż 70 kg !!!. załącznik film. 4. Tylny prawy amortyzator w zawieszeniu widoczny lekki wyciek - zał. zdjęcie. Polecam się przejechać po różnej nawierzchni, żeby to zweryfikować. Nadmienię, że jak zgłaszałem ostatnio reklamację na poz. 1 i 2 po naprawie hulajnogi nic się nie zmieniło. A dodatkowo zauważyłem, że podest jest jakby bardziej miękki - bardziej amortyzuje tył.
Odpowiedź serwisu: Poprawiono montaż widelca przedniego, wymieniono łożyska mechanizmu skrętu, poprawiono montaż kierownicy pionowej, wyregulowano hamulce, dopompowano koła, wymieniono amortyzatory tylne, poprawiono montaż tylnego widelca koła, wymieniono tylny błotnik. Wyregulowano mechanizm składania. A to ciekawe, ja swoją hulajnogę składałem dwa razy jak wysyłałem na reklamację do serwisu 😂😂😂. Jak na dwa razy to co było regulowane ?
No Ci powiem, że się zapędziłeś z tym "wygodnie" i nierównościami. Każda hulajnoga elektryczna ze względu na swoje malutkie kółeczka jest bardzo niebezpieczna i mało stabilna. Odważny jesteś, że tak bez kasku jeździsz. W sumie przy tych 20km/u wystarczy mały kamyk zauważony nie w porę i lecisz. Zalety to cena (bo są tańsze i droższe) i prostota obsługi. Dużo lepsze do Twoich zastosowań jest EUC - Ja się zakochałem. Tylko wyższy próg wejścia finansowy i trzeba się nauczyć jeździć. Najmniejsze współczesne EUC mają 16 calowe koło. Do nauki kupiłem sobie używanego King Songa 16XL i jak się uspokoi trochę sytuacja gospodarcza to idę w Veteran Sherman. Pod względem komfortu, zasięgu, przyspieszenia, hamowania, dostępności części, mobilności takie EUC wygląda na konkretny pełnowartościowy produkt służący do osobistego transportu, a te wszystkie (nawet najdroższe) hulajnogi to zabawki (przemilczam te które wyglądają jak motory).
@@unbrokenreed Nie .Hulajnoga elektryczna jedynie może zastąpić krótkie piesze trasy .W miastach często służy aby nie zrobić ani kroku z domu do autobusu .
"Zawiera płatną promocję" Ten tytan opłacalności wyjdzie na zero względem samochodu dopiero po 6 miesiącach codziennych dojazdów 25 km w jedną stronę. Czyli realnie po 2 latach bo normalny człowiek tym nie będzie jeździł zimą ani w deszczu. Do tego dochodzi 2x dłuższy czas dojazdu, a idź pan w ch.. z takim tytanem opłacalności. Jak już to rower.
@@unbrokenreed Samochód i tak już mam i nie zrezygnuję z niego ani dla roweru ani dla hulajnogi ze względu na możliwość opadów atmosferycznych, przy takich dojazdach trzeba mieć i tak w razie czego samochód. Sam mam do pracy 26 km i czasami jadę rowerem dla sportu ale przecież nie będę zapychał w deszczu żeby zaoszczędzić parę groszy do tego tracę dodatkową godzinę dziennie na dojazdy.
Zrobiłam już 1050km. Zero awarii, jedynie dętka zmieniana 3 razy ale to przez nie łatwy teren jaki codziennie pokonuje do pracy ;) polecam, po odblokowaniu śmiga przyzwoicie :)
Dzięki, za wartościowy komentarz!
Ten hałas przy starcie jest na plus w mieście ponieważ inni wiedzą że ktoś jest za nimi😉🙃 mam taką samą hulajke i ponad 700km przejechane
Dzisiaj zamówiłem czekam ❤❤
@@dana187_official2 jak się sprawuje ?
@@MarcinKremser już 285km zrobione polecam.
@@MarcinKremser już 285km zrobione polecam.
@@MarcinKremser już 285km zrobione polecam.
z tego co wiem, amortyzatory w tej hulajnodze możesz sobie wyregulować pod siebie.
Dlatego też przychodzą fabrycznie skręcone na twardo.
Motus stosuje amortyzatory "miejskie" w miejscach gdzie nie możesz ich wyregulować, takich jak np. motus scooty 10 *plus*
Do pracy oraz w góry rower na Shimano E8000. Realne koszty przejechania 100 km = 5,50 zł licząc prąd + zużycie łańcuchów (CN-E6090-10) + smary + opony + dwa złote per ładowanie do skarbonki na nowy akumulator BT-E8010. Obecnie 27 000 km nalatane, bateria straciła 14% pojemności. Silnik o dziwo żyje, żadnych luzów nie wyczuwam. Bardzo duży plus to to że można wyłączyć i odbyć trening (często po pracy jadę w las) a i w trybie ECO jest po prostu szybciej a tętno leci jak na normalnym rowerze do góry (w mieście napęd tylko zwiększa prędkość, bo lecisz i tak na granicy limitera prędkości). No i w moim przypadku to jest normalny hardtail 27,5+ (x2.8) więc nie tylko ścieżki rowerowe - każdy teren jest Twój. Polecam i pozdrawiam.
Porównujesz rower elektryczny za powiedzmy 15 tysięcy złotych i hulajnogę za 4?
Fajny film, moja żona testowała właśnie taką, była mega zadowolona. Moja rada dla Ciebie na dojazdy do pracy i na tą godzinę jazdy to wybierz coś większego i szybszego 😁
Pozdrawiam.
Na chwilę obecną radzę sobie skuterem, może kiedyś się to zmieni. 👍
Latam taka od pół roku i nie wiedziałem że ma tempomat 😁Ja jestem bardzo zadowolony choć z tym max to przesadziłeś bo nawet w opisie ma tylko 35 km/h faktycznie przy sprzyjających warunkach czyli niskiej wadze i z wiaterkiem w plecy może sie uda 40 😉 moja leci 36 POZDRO
Może to kwestia mojej miejscowości, rano zawsze mam wiatr w plecy i jadąc do pracy pierwsze dwa kilometry lecę 40km/h
Motus robi fajne i dość spoko jakości hulajnogi.
Niedawno testowałem hulajnogę klienta od nich 2400W (Dwa silniki po 1200W ), poprzednia ( 2x1000W ) była dla niego za wolna.
Szczerze, to w życiu się tak nie bałem jak na tej hulajnodze. :D
Do strachliwych nie należę, bo za gnoja robiłem trochę, "ekstremalnych sportów". :D
Przydałby się jakiś przegląd najbardziej niezawodnych modeli/producentów hulajnóg. Bo problem z dostępnością części/nowych baterii, może powodować, że lepiej zainwestować pieniądze w rower.
Jeśli ktoś pracuje w biurze i siedzi na tyłku to jeszcze spoko, nawet lepiej rozprostować nogi, ale nie wyobrażam sobie po 8h pracy fizycznej albo stojącej telepać się jeszcze 1h hulajnogą. Dojezdzam do pracy rowerem elektrycznym, mam szerokie wygodne siodełko i jadąc siedzę i odpoczywam. Do tego rower ma o wiele lepszą amortyzację, no i jedzie po prostu lepiej.
Mam tą samą hulajnogę i wszystko sprawuje się super ale przedni amortyzator zaczął strzelać lekko i ogólnie skok amortyzatora zwiększyła się
Nie mam pojęcia czemu, z przodu jest czerwona guma która otacza cały amortyzator i łączyła gore z dołem i teraz mam dodatkowe 5cm nad gumą jakby sprężyna wydłużyła się
Boje się podczas szybkiej jazdy ze coś odpadnie a ja się zabije na tej hulajnodze
Co to może być? Jakieś pomysły?
i co jeszcze zyjesz?
@@b4rt3q96 żyje ale amortyzator już tak został
Coś się stało ale nie była jeszcze w serwisie ale wszystko śmiga dobrze
Spoko materiał, samemu używam hulajnogi już od roku do dojazdów do pracy (przebieg obecny 5k km), ok 30 km w jedną stronę. Co do motusa, ciekawa hulajka jednak jestem sceptycznie nastawiony do silników z tyłu. Tylne koło łapie o wiele więcej brudu niż przód, do tego w Xiaomi, silnik z przodu dodatkowo hamuje, wiec dodatkowa siła hamowania plus coś na styl ABS zimą. Opony lite trochę są za twarde osobiście lubię pneumatyczne, da się je podmienić na sezon zimowy😌
Czy w xiaomi da się odblokować
@@krixpoland6231 Ja mam wersję "global" więc maksymalna prędkość wynosi 25 km/h. Na ten moment mam BLE uniemożliwiający modyfikowanie parametrów. (BLE to oprogramowanie modułu Bluetooth na wyświetlaczu hulajki). Zależności od modelu można przez ST-Link wgrać softa, który umożliwi modyfikację parametrów.
Godzina jazdy na hulajnodze? Nie lepiej na rowerze?
A rower elektryczny nie byłby lepsza i bezpieczniejszą alternatywa? Jak zepsuje się hulajnogi na takim dystansie. To zostaje telefon do przyjaciela. W przypadku roweru można dojechać do celu.
Na tym też można dojechać, koła przecież się nie blokują 😊
Z jednej strony tak... A z drugiej prostota takiej hulajnogi lepiej odnajduje się w codziennych dojazdach. Mnogość elementów roweru które mogą go unieruchomić nie jest tak kusząca dla wielu użytkowników.
Ja przerobiłem rower na elektryka, moim zdaniem dużo wygodniej i bezpieczniej niż na hulajnodze. Można dodatkowo pomoc pedałowaniem co wychodzi na zdrowie 🙂 i w razie problemów każdą część się kupi bez większego problem, nawet jak padnie bateria to tylko kupujesz nowa, wkładasz i dalej jeździsz. Jedyna zaletą hulajnogi moim zdaniem to są gabaryty
Jeszcze bardziej opłaca się kupić kugoo kirin x1 i wymienić podest na ten wytrzymalszy od techlife. 600w i 40kmh za 2400zl
Dzięki za film.
Cześć, a jak obecnie działa hulajnoga? Właśnie zastanawiam się nad zakupem takowej na dojazdy do pracy (4 km w jedną stronę) i niestety też zimą możliwe, że jeździłbym. Polecasz nadal?
Do samego końca sprawowała się świetnie, ale po zmianie miejsca pracy, dojeżdżam razem z współpracownikami (przestała być używana i ją sprzedałem).
@@unbrokenreed dobra, nasłuchałem się mnóstwo pozytywnych recenzji, także chyba kupuję
@@TheAdiXXI I jak się sprawuje? Zastanawiam się na 8,5 pro albo 10 lite
@@Mat3k.2021 kupiłem 8,5 Pro Lite i jest naprawdę spoko, jeśli nie masz większych podjazdów. Z moją wagą 84 kg, jedzie max. 36 km/h. Za cenę 1350 zł warto było
@@TheAdiXXI Może i podjazdów nie ma ale za to są popękane płyty chodnikowe,kostka i krawęzniki. Aktualnie jest za 2000zł i nie wiem czy do tej kwoty znajde cos bardziej opłacalnego bo sie na tym nie znam
Wymieniałeś oponę tylną w tej hulajnodze? miałem jedno lekkie hamowanie - ale zablokowało mi się koło i niestety straciło kolistość - zaczęło stukać na rownym asfalcie
Nie wymieniałem, ale jest to możliwe, jest to normalnie opona stała jak w ninebot i trzeba się z nią posiłować. Widziałem je na AliExpress.
@@unbrokenreed właśnie nie wiem czy te śrubki co są na silniku nie służą do tego żeby go tak rozpolowic jak przednie koło
@@mickk989 nie.
Czesc. Co może być przyczyną w nowej piescie novatec 792sb gdy zakrece osią czuć delikatny chropowaty opór. Dźwięków nie ma piasta ma może 150km. Gdy pokręcę dłużej ręką problem ustaje. Czyżby już padło łożysko?
Udało się naprawić cyz sprzęt nadal żyje?
W tematyce elektryków czy miałeś styczności jako serwisant albo użytkownik z rowerami marki mondraker chodzi o modele z pełną amortyzacją?
Mam pytanie kiedy kupowałeś ta hulajnoga hulajnoge i ile zapłaciłeś
Ciekawi mnie jak jazda po kostce brukowej gdy jadący musi miec na nosie okulary.
Te miejskie hive, lime to tragedia, tak trzepie ze az obraz w oczach się trzesie a jezdzilem na motus pro 10 sport i jest w porządku
Mam tą samą hulajnoge i mam jakieś dziwne luzy na kierownicy czy wie pan jak temu zaradzić?
Moje jedyne pytanie to: dlaczegóż nie jeździsz na rowerze za darmo zamiast hulajnogą którą trzeba ładować? :O
Żeby przyjechać do pracy że średnia prędkością ponad 20km/h, oblałbym się potem. Czasami jeżdżę rowerem, ale nie zawsze mam siły i ochotę.
Wiadomo coś na temat trwałości baterii? Ciakaw jestem ile wychodzi przejechanie 100km wliczając wymianę bateria raz na jakiś czas
Na chwilę obecną przejechane mam 560km (po przejechaniu odcinka do pracy 24km zostaje mi jedna kreska baterii więcej niż na początku, gdy zaczynałem jeździć - prawdopodobnie konsekwencja przyzywczajenia się do niej i ogarnięcia ekonomicznej jazdy)
Zdziwiło mnie to że w PL można jeździć że słuchawkami na uszach !!!
Ale spoczko choć taka jazda jest bardzo ryzykowna 😎
Komuś też się trzęsie drążek kierowniczy czy znowu ja trafiłem na jakąś felerną luz jest jak macham przód tył cały drąg sie kiwa
jaka jest maksymalna prędkość?
25 km/h a po odblokowaniu 35km/h
jak ważysz 75/80kg max ustawienia 38/41 km
Kupiłem ten model 3km i serwis czekam na naprawę i mam nadzieję że to pech a nie nędzna jakość
Daj znać co padło, ciekaw jestem.
Współczuję. Mam ten model od roku. Jeżdżę na zmianę z rowerem. Najechane 1200km i żadnych awarii
Czuję, że to wolno
Pytanie 1.
Czy to normalne że przy zakupie nowej Hulajnogi po pełnym naładowaniu baterii rozładowała mi się po przejechaniu 8 km. Dodam że jechałem na MAXA na biegu 3 oraz 2.
Pytanie 2.
Po całkowitym rozładowaniu zostawiłem w prądzie sprzęt na całą noc. Zacząłem od biegu trzeciego na Maxa i po przejechaniu 150m spadła bateria o 2 kreski. Po czym się kreska jedna podniosła.
Ogólnie zrobiłem przy drugim podejściu 14km i pozostała mi jedna kreska.
Co sądzicie o tej sytuacji??? Każda opinia jest mile przeze mnie widziana. Myślę że przyda się też innym właścicielom tego modelu hulajnogi. Pozdrawiam
Zależy od wagi użytkownika i terenu, ja po płaskim terenie przy wadze 75kg robiłem 24km jadąc na 2 biegu.
@@unbrokenreed Moja waga to 85kg a jazda przeważnie się odbywała po równych drogach i ścieżkach rowerowych
@@robertsuder5894 przy sporej ilości przyspieszania i zwalniania te 14 km nie jest tak bardzo dziwne.
Zgodzę sie, że niektórymi komentarzami, że dźwięk hulajnogi to bardziej zaleta niż wada. Mam Scooty - jeżdzię do pracy 13km w jedną stronę z czego 1/3 po mieście (ale nadal drodze rowerowej) i przepraszam za wyrażenie już naprawdę rzygam pieszymi wchodzącymi mu tuż przed koła na drogę rowerową (nie mieszana... rowerową). To dzieje sie za każdym razem. Dzwonię prawie non-stop, ale ile można? Gdy nauczę jedną osobę by się rozglądała i traktowała drogę rowerową należycie (czyli jak ulicę), to przyjdzie 100 innych, które maje bezpieczeństwo swoje i innych gdzieś. Puszczanie muzyki z głośników to trochę wiocha, ale właśnie rozkminiam czy może nie zainstalować jakiegoś syntezatora dźwięku, albo chociaż apkę która emituje dźwięk z głośnika bluetooth (najlepiej aby się zmieniał w zależności od prędkości).
Hulajnoga elektryczna to nie tytan opłacalności . Tym tytanem jest rower , bo wychodzi nas wtedy 0zł/100km . To dopiero oszczędność
I jeszcze na siłce można zaoszczędzić.
Fakt, ale jak ktoś ma pracę z klientami, a nie ma w pracy możliwości prysznica, to na hulajnodze się nie spoci przynajmniej ;)
Ja dojeżdżam do pracy rowerem codziennie łącznie 42 km. Na paliwie oszczędzam ale muszę żreć trzy razy tyle i to dobre pełnowartościowo (a przez to drogo) więc wychodzi na zero...
Nie do końca bo choćby ciągle kosztuje amortyzacja sprzętu.
@@billykid90 Nie wychodzi na zero bo dłużej pożyjesz albo umrzesz zdrowszy.
Mam,ale Kugoo kirin x1 wygląda tak samo jak twoja i też żałuję że nie kupiłem wcześniej.
Można jakiś kontakt? Chce pokazać moje problemy z Motusem 8,5 pro lite
askunbrokenreed@gmail.com
To wygląda na klona Techlife x5, więc może i szczęki hamulcowe będą te same.
Kupilem dziecku motusa city. Hulajnoga 3 razy w serwisie z powodu awarii silnika. laczniw przejechala 35km w dwa lata. pod dwoch latach awaria sie powtorzyla. Nie polecam nikomu.
Ja mam Motusa Pro 10 model 2021, ważę 72 kg i na plus zasięg, prędkość, przyspieszenie. Pozostałe elementy to jedna wielka porażka. Osoby chętne poznać prawdę o Motus pro 10 zapraszam, piszecie do mnie. Nadmienię, że dwa razy reklamowałam i ciągle te same problemy.
Z chęcią przeczytamy tutaj, śmiało.
@@unbrokenreed Proszę, aktualnie mam przejechane 1000km:
1. Skrzypi coś z okolic podestu podczas jazdy jak również na postoju podczas sprawdzenia amortyzacji załącznik film.
2. Podczas przejeżdżania po łączeniu np. ścieżki rowerowej z ulicą lub innych małych nierównościach słychać z okolicy przedniego zawieszenia bardzo głośny metaliczny dźwięk puknięcie tak jakby młotkiem walił w tarczę przednią. Załącznik film.
3. Podczas jazdy słychać obcieranie - tarcie z okolic tylnej tarczy - zacisku. Co jest bardzo dziwne jeżeli hulajnogę postawimy na stojaku i włączymy bez obciążenia to nie ma żadnego tarcia. Natomiast jak wejdę na hulajnogę i ruszę to wtedy słychać ten dźwięk. Nadmienię, ważę tylko albo aż 70 kg !!!. załącznik film.
4. Tylny prawy amortyzator w zawieszeniu widoczny lekki wyciek - zał. zdjęcie.
Polecam się przejechać po różnej nawierzchni, żeby to zweryfikować.
Nadmienię, że jak zgłaszałem ostatnio reklamację na poz. 1 i 2 po naprawie hulajnogi nic się nie zmieniło. A dodatkowo zauważyłem, że podest jest jakby bardziej miękki - bardziej amortyzuje tył.
Odpowiedź serwisu: Poprawiono montaż widelca przedniego, wymieniono łożyska mechanizmu skrętu, poprawiono montaż kierownicy pionowej, wyregulowano hamulce, dopompowano koła, wymieniono amortyzatory tylne, poprawiono montaż tylnego widelca koła, wymieniono tylny błotnik. Wyregulowano mechanizm składania. A to ciekawe, ja swoją hulajnogę składałem dwa razy jak wysyłałem na reklamację do serwisu 😂😂😂. Jak na dwa razy to co było regulowane ?
Wszystko fajnie,ale prawnie jest trochę komplikacji.
No Ci powiem, że się zapędziłeś z tym "wygodnie" i nierównościami. Każda hulajnoga elektryczna ze względu na swoje malutkie kółeczka jest bardzo niebezpieczna i mało stabilna. Odważny jesteś, że tak bez kasku jeździsz. W sumie przy tych 20km/u wystarczy mały kamyk zauważony nie w porę i lecisz. Zalety to cena (bo są tańsze i droższe) i prostota obsługi. Dużo lepsze do Twoich zastosowań jest EUC - Ja się zakochałem. Tylko wyższy próg wejścia finansowy i trzeba się nauczyć jeździć. Najmniejsze współczesne EUC mają 16 calowe koło. Do nauki kupiłem sobie używanego King Songa 16XL i jak się uspokoi trochę sytuacja gospodarcza to idę w Veteran Sherman. Pod względem komfortu, zasięgu, przyspieszenia, hamowania, dostępności części, mobilności takie EUC wygląda na konkretny pełnowartościowy produkt służący do osobistego transportu, a te wszystkie (nawet najdroższe) hulajnogi to zabawki (przemilczam te które wyglądają jak motory).
Ile kosztuje ta hulajnoga?
Zależy gdzie kupisz 😉
Kabjerzdzena motuśe. 8 5. Lite
Hulajnoga Motus PRO 8.5 Lite
Młodzieżowa wersja elektrycznego wózka dla inwalidów .
O kurczę, a samochód to wersja dla dorosłych? 😅
@@unbrokenreed Nie .Hulajnoga elektryczna jedynie może zastąpić krótkie piesze trasy .W miastach często służy aby nie zrobić ani kroku z domu do autobusu .
@@Techpriest01010 Hm. No ja dojeżdżam nią do pracy, ale ok. (24km)
"Zawiera płatną promocję" Ten tytan opłacalności wyjdzie na zero względem samochodu dopiero po 6 miesiącach codziennych dojazdów 25 km w jedną stronę. Czyli realnie po 2 latach bo normalny człowiek tym nie będzie jeździł zimą ani w deszczu. Do tego dochodzi 2x dłuższy czas dojazdu, a idź pan w ch.. z takim tytanem opłacalności. Jak już to rower.
A samochód po jakim czasie wyjdzie Ci na zero?
@@unbrokenreed Samochód i tak już mam i nie zrezygnuję z niego ani dla roweru ani dla hulajnogi ze względu na możliwość opadów atmosferycznych, przy takich dojazdach trzeba mieć i tak w razie czego samochód. Sam mam do pracy 26 km i czasami jadę rowerem dla sportu ale przecież nie będę zapychał w deszczu żeby zaoszczędzić parę groszy do tego tracę dodatkową godzinę dziennie na dojazdy.
Frajer Pierdoli bo mu płacą,, a dlaczego tak skrzętnie Unika Ceny,, widziałem za 3 500, że składanym Sidelkiem, i to jest tooooo,,,
Co robię? 😅