Hej, gratuluję wyniku! Ja za 1,5 tygodnia rozpoczynam szósty rok. Nie chciałam podchodzić teraz do leku bo stwierdziłam, że trochę to bez sensu skoro i tak na szóstym roku musiałabym męczyć tę bazę do egzaminów. Wydaje mi się, że trzy "dostępne" podejścia po skończeniu studiów a przed rezydenturą mi wystarczą, szczególnie z obecną bazą pytań. A jeśli chodzi o samą bazę to zdecydowanie jestem w obozie, który mówi, że to zupełnie bez sensu i niestety otwiera drogę do nadużyć przy rekrutacji na specjalizację. Może to butne z mojej strony, ale sama się LEKiem nie przejmuję, bo widzę ten egzamin niestety jako kolejne ślepe klepanie pytań. Moja droga uczelnia na pewno nie przygotowała mnie do zawodu lekarza, ale do zaznaczania poprawnych odpowiedzi na teście jak najbardziej tak, tylko mam wrażenie, że nie tak to wszystko powinno wyglądać.
Pytanie odnośnie toalety, wspomniałeś że jest to problematyczne. Można wychodzić do toalety czy całkowicie nie można opuścić sali w czasie egzaminu? Jak wygląda sytuacja z aktualizacją pytań, obecnie jest połowa maja 2023 a ostatnio pytania były aktualizowane w grudniu 2022. Wiesz może ile przed kolejną sesją LEKu są one updatowane?
Hej.Ja pisałam LEK teraz w lutym i takze uważam ze to stresujący egzamin.Zdałam na 90,85 procent a teraz stresuje sie czy dostane sie na swoją specjalizację myslę o kardiologi lub geriatri.Pozdrawiam z Białegostoku.Ja otrzymalam 179 punktów a wykluczono 3 pytania.
Gratuluję! Ja zdawałam w Łodzi w Hotel Andels. Byłam na miejscu 75 minut przed czasem i pomyślałam, że skoro już jestem to wejdę do sali. To był błąd ;) w sali byłam godzinę przed jedenastą a 15 minut przed egzaminem chciał wyjść do toalety i panie przy moim wejściu mi nie pozwoliły :/ Zupełnie nie rozumiem tej decyzji, ale już nie miałam głowy do żeby z nimi dyskutować. Ale przynajmniej było ciepło. Do LEKu podeszłam trochę "na próbę". Mam ponad wymagane minimum choć z wyniku nie jestem zadowolona. Ale cóż, nie przerobiłam jeszcze całej bazy...;)
Dziękuję 🙂 bardzo wartościowy filmik. Ja też z chęcią bym posłuchała co myślisz na temat kursów i nauki z książek. Czy opłaca się wykuwać książki gdy z niej jest raptem kilka pytań czy lepiej skorzystać z jakiejś platformy, które do tanich nie należą? Kiedy warto zacząć się uczyć żeby wiedza nie zdążyła ulecieć? Gratuluję świetnego wyniku 🙂
Niektóre książki są na pewno wartościowe w czasie nauki na studiach i tak po prostu dla siebie. Ale chyba nie jestem fanem obkupienia się we wszystkie książki zalecane przez CEM, bo np. wiem, że nie jestem wielkim fanem gineksów, nie chcę nic z tym związanego robić więc np. Bręborowicza nigdy nie kupiłem i nie zamierzałem.
Cześć! Co myślisz o zdawaniu LEKu po 5. roku? Idę na 5. rok i zastanawiam się, czy warto się przemęczyć i probować zdawać LEK na 6. roku, żeby ewentualnie mieć te dwa podejścia więcej, czy jednak dać sobie spokój i próbować później? Dzięki za odcinek i pozdrawiam!
Gratuluje mocno !!! Trzymałam za Pana kciuki w tę sobotę na rekach i na nogach )!!! Bardzo dobry wynik ! Dziękuję za wszystkie informacje i wierze ze będzie Pan dobrym lekarzem !!! Wszystkiego dobrego !!💪👍💪👍🌻🍂🌻💪👍👍👍👍👍👍
Witam, studiuje medycynę we Lwowie i tam zamierzam kończyć studia. Czy równie będąc tam po 5 roku będę mógł podejść do LEKu w Polsce? Można wcześniej zdawać LEW przed ukończeniem studiów? Czy pytania z LEKu pokrywają się z tymi z LEWu? Gratuluję ukończenia studiów i zdania LEKu.
Dzień dobry, niestety to za trudne pytania. Niestety nie znam na nie odpowiedzi. Wydaje mi się, że do LEKu mogą podejść studenci medycyny studiujący na terytorium Polski. Choć pewności nie mam.
Bardzo lubię tę luźną serię pogadanek :D Czy jest jakiś limit ilości podejść do LEKu, czy można go pisać ile razy się chce, tylko trzeba płacić za kolejne próby? Wiesz może, czy rzeczywiście znajdują się chętni, aby pisać egzamin po skończeniu 5 roku? Oczywiście gratuluję wyniku!
Czego Was tam uczą w tych uczelniach medycznych skoro lekarz rezydent przyjmujący pacjentów na SOR (chirurgia) podczas badania USG narządów jamy brzusznej dopatrzył się pęcherzyka żółciowego, którego pacjentka (moja mama) nie ma już od ponad 20 lat (został usunięty wraz ze złogami)! Mało tego, nie dość, że się dopatrzył to go jeszcze w miarę dokładnie opisał (😂). W opisie czytam: "pęcherzyk żółciowy cienkościenny, wydaje się być bezkamiczy"... 😂😂😂 Z kolei chirurg onkologiczny (nie rezydent a ORDYNATOR!) stwierdził raka trzustki pisząc "Rak głowy trzustki wydaje się być." (no cóż, LEKARZ BYĆ POLAKIEM 😂). Dalej... "Nowotwór nieresekcyjny, prawdopodobnie w trzustce"... Wydaje się? Rak trzustki i do tego PRAWDOPODOBNIE w trzustce? NO A GDZIE MIAŁBY BYĆ RAK TRZUSTKI JAK NIE W TRZUSTCE (nie chodzi tu o przerzuty)? 😂😂😂 Mam jeszcze kilka innych przykładów jak np. (to u mnie) "U pacjenta stwierdza się całkowity brak płuc, wyrostek robaczkowy bez stanu zapalnego, wątroba i śledziona bez zmian, trzustka niewidoczna poprzez jelita..." To fragment opisu wypoconego przez lekarza spec. chorób wewnętrznych. Szkoda, albo i dobrze, że akurat jest odwrotnie. Płuca są (bo czym bym oddychał) a wyrostka robaczkowego od dawna nie mam. ZAPEWNIAM, ŻE ŻYJĘ I MAM CZYM ODDYCHAĆ! No a tak na chłopski rozum to chyba trudno byłoby zobaczyć trzustkę "przez jelita" na USG (podczas USG laparoskopowym przez dwunastnicę można duuużo więcej zobaczyć). Tak to jest gdy myśli się o dupie Maryny a nie o robocie. Błąd na pewno nie z przepracowania, bo ten lekarz wykonuje aż kilka (6-8) badań dziennie i fajrant (do domu), bo nie pracuje w szpitalu czy przychodni poza tym etatem (pewnie bardzo przepracowany z przepracowania). Chyba, że klepie fuchy na czarno, o których nie wiem... Kolejny przykład to nieumiejętność zdiagnozowania u mnie typu cukrzycy. Szpital zdiagnozował typ 1 (cukrzycę insulinozależną) i jak się później okazało PRAWIDŁOWO a pani diabetolog z przychodni zdiagnozowała sobie typ 2, bo... zachorowałem na cukrzycę w wieku 53 lat... 😂😂😂 Nie zapaliła się jej czerwona lampka w tej pustej łepetynie, aby dać pacjentowi skierowanie na TK jamy brzusznej, bo rozpoznanie cukrzycy typu 1 w wieku 53 lat może być objawem raka trzustki zwłaszcza, że są pobolewania w lewym nadbrzuszu, które promieniują do pleców, od czasu do czasu ból jest opasujący (TK, bo na USG nie udało się obejrzeć trzustkę a poza tym ZWYKŁE USG W OGÓLE NIE NADAJE SIĘ DO DOKŁADNEJ DIAGNOSTYKI TRZUSTKI CHYBA, ŻE WYKONANE LAPAROSKOPOWO NP. PRZEZ DWUNASTNICĘ!)... Mało tego, zabawiła się też w neurologa i postawiła diagnozę polineuropatii cukrzycowej! Pech chciał (a może i dobrze), że rok później przytrafiła mi się rwa kulszowa i wylądowałem w szpitalu na oddziale neuroligii. Po badaniach (w tym też RM odcinka lędźwiowego kręgosłupa) okazało się, że mam kręgosłup do poważnej operacji neurochirurgicznej a powikłania cukrzycy w postaci polineuropatii cukrzycowej nie mam... Nie mogłem doprosić się pani diabetolog o skierowanie do neurologa. No po co skierowanie jak bez kompetencji i uprawnień można stawiać diagnozy... No może wystarczy tych przykładów, aby polskiej medycynie oszczędzić wstydu... W TYM KRAJU DOBREGO LEKARZA ZE ŚWIECZKĄ SZUKAĆ I NAJCZĘŚCIEJ NIE JEST NIM LEKARZ Z WYBUJAŁYM EGO, "RENOMĄ" CZY WIELOMA SPECJALIZACJAMI A JUŻ NA PEWNO NIE TAKI, KTÓRY BIERZE ŁAPÓWKI (MIMO TEGO, ŻE OTRZYMUJE WYNAGRODZENIE ZA PRACĘ)! Tu też mógłbym podać wiele przykładów...
Przerabiałem całość działami - średnio dziennie miałem do zrobienia około 300-400 pytań. Na początku jak powoli przerabiałem to oczywiście mniej, a później ostatni tydzień przed egzaminem to już waliłem tylko bazę.
Dla lekarzy cudzoziemców Pana kanał, to jest najlepsze co tylko może być ! Bardzo dziękujemy!!!!!!!
Tylko, że niektórzy cudzoziemcy muszą zdawać też egzamin LEW, o którym informacji jest bardzo mało, a zdawalność wynosi ostatnio 7% :)
Hej, gratuluję wyniku! Ja za 1,5 tygodnia rozpoczynam szósty rok. Nie chciałam podchodzić teraz do leku bo stwierdziłam, że trochę to bez sensu skoro i tak na szóstym roku musiałabym męczyć tę bazę do egzaminów. Wydaje mi się, że trzy "dostępne" podejścia po skończeniu studiów a przed rezydenturą mi wystarczą, szczególnie z obecną bazą pytań. A jeśli chodzi o samą bazę to zdecydowanie jestem w obozie, który mówi, że to zupełnie bez sensu i niestety otwiera drogę do nadużyć przy rekrutacji na specjalizację. Może to butne z mojej strony, ale sama się LEKiem nie przejmuję, bo widzę ten egzamin niestety jako kolejne ślepe klepanie pytań. Moja droga uczelnia na pewno nie przygotowała mnie do zawodu lekarza, ale do zaznaczania poprawnych odpowiedzi na teście jak najbardziej tak, tylko mam wrażenie, że nie tak to wszystko powinno wyglądać.
@@meduza7680 Na PUM :)
Hej. Gratuluje wyniku. Chętnie się dowiem z czego przygotowywałeś się do Leku? Czy to były w większości podręczniki, czy raczej platforma edukacyjna?
Super film, w końcu ktoś konkretnie mi opisał jak wygląda LEK
Może kiedyś jakiś materiał o owianym tajemnicą egzaminie LEW?
Pytanie odnośnie toalety, wspomniałeś że jest to problematyczne. Można wychodzić do toalety czy całkowicie nie można opuścić sali w czasie egzaminu? Jak wygląda sytuacja z aktualizacją pytań, obecnie jest połowa maja 2023 a ostatnio pytania były aktualizowane w grudniu 2022. Wiesz może ile przed kolejną sesją LEKu są one updatowane?
Dlaczego używa się ołówków zamiast długopisów? Przecież można potem łatwo sfałszować używając gumki
Hej.Ja pisałam LEK teraz w lutym i takze uważam ze to stresujący egzamin.Zdałam na 90,85 procent a teraz stresuje sie czy dostane sie na swoją specjalizację myslę o kardiologi lub geriatri.Pozdrawiam z Białegostoku.Ja otrzymalam 179 punktów a wykluczono 3 pytania.
Czy można spodziewać się materiałów z immunologii?
Cześć, co myślisz o zdawaniu LEKu po 5 roku we wrześniu / na 6 roku w lutym? Ile w sumie zajęło Ci przygotowanie?
Gratuluję! Ja zdawałam w Łodzi w Hotel Andels. Byłam na miejscu 75 minut przed czasem i pomyślałam, że skoro już jestem to wejdę do sali. To był błąd ;) w sali byłam godzinę przed jedenastą a 15 minut przed egzaminem chciał wyjść do toalety i panie przy moim wejściu mi nie pozwoliły :/ Zupełnie nie rozumiem tej decyzji, ale już nie miałam głowy do żeby z nimi dyskutować. Ale przynajmniej było ciepło. Do LEKu podeszłam trochę "na próbę". Mam ponad wymagane minimum choć z wyniku nie jestem zadowolona. Ale cóż, nie przerobiłam jeszcze całej bazy...;)
Współczuję :/ Niestety wejście na salę to one way ticket
Dziękuję 🙂 bardzo wartościowy filmik. Ja też z chęcią bym posłuchała co myślisz na temat kursów i nauki z książek. Czy opłaca się wykuwać książki gdy z niej jest raptem kilka pytań czy lepiej skorzystać z jakiejś platformy, które do tanich nie należą? Kiedy warto zacząć się uczyć żeby wiedza nie zdążyła ulecieć?
Gratuluję świetnego wyniku 🙂
Niektóre książki są na pewno wartościowe w czasie nauki na studiach i tak po prostu dla siebie. Ale chyba nie jestem fanem obkupienia się we wszystkie książki zalecane przez CEM, bo np. wiem, że nie jestem wielkim fanem gineksów, nie chcę nic z tym związanego robić więc np. Bręborowicza nigdy nie kupiłem i nie zamierzałem.
Cześć! Co myślisz o zdawaniu LEKu po 5. roku? Idę na 5. rok i zastanawiam się, czy warto się przemęczyć i probować zdawać LEK na 6. roku, żeby ewentualnie mieć te dwa podejścia więcej, czy jednak dać sobie spokój i próbować później? Dzięki za odcinek i pozdrawiam!
Ja zdawałem po 5, polecam
Z ciekawości - mój OIL jest tam, gdzie studiuję czy tam, gdzie jest moje miejsce zameldowania?
Miejsce zameldowania
Gratuluje mocno !!! Trzymałam za Pana kciuki w tę sobotę na rekach i na nogach )!!! Bardzo dobry wynik ! Dziękuję za wszystkie informacje i wierze ze będzie Pan dobrym lekarzem !!! Wszystkiego dobrego !!💪👍💪👍🌻🍂🌻💪👍👍👍👍👍👍
Czekamy niecierpliwie na kolejne odcinki!!!
o której godinie sie zaczłą ten lek? xD
O 11
Hej, tak z ciekawości, jaką specjalizacje będziesz wybierał?
Hej! Marzy mi się kardiologia :)
A nie pediatria?
Witam, studiuje medycynę we Lwowie i tam zamierzam kończyć studia.
Czy równie będąc tam po 5 roku będę mógł podejść do LEKu w Polsce?
Można wcześniej zdawać LEW przed ukończeniem studiów?
Czy pytania z LEKu pokrywają się z tymi z LEWu?
Gratuluję ukończenia studiów i zdania LEKu.
Dzień dobry, niestety to za trudne pytania. Niestety nie znam na nie odpowiedzi. Wydaje mi się, że do LEKu mogą podejść studenci medycyny studiujący na terytorium Polski. Choć pewności nie mam.
Bardzo lubię tę luźną serię pogadanek :D Czy jest jakiś limit ilości podejść do LEKu, czy można go pisać ile razy się chce, tylko trzeba płacić za kolejne próby? Wiesz może, czy rzeczywiście znajdują się chętni, aby pisać egzamin po skończeniu 5 roku? Oczywiście gratuluję wyniku!
Ile razy się chce :)
A jak się srać zachce? Na wszelki wypadek nażreć się węgla? 😂
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Mam pytanko - czy zdarza się, że ktoś napisze LEK na 100%?
Nie, w zeszłym roku maksymalnie ktoś miał 184 na chyba tam 194
Dzięki za opinie
Pozdro
Czego Was tam uczą w tych uczelniach medycznych skoro lekarz rezydent przyjmujący pacjentów na SOR (chirurgia) podczas badania USG narządów jamy brzusznej dopatrzył się pęcherzyka żółciowego, którego pacjentka (moja mama) nie ma już od ponad 20 lat (został usunięty wraz ze złogami)! Mało tego, nie dość, że się dopatrzył to go jeszcze w miarę dokładnie opisał (😂). W opisie czytam: "pęcherzyk żółciowy cienkościenny, wydaje się być bezkamiczy"... 😂😂😂
Z kolei chirurg onkologiczny (nie rezydent a ORDYNATOR!) stwierdził raka trzustki pisząc "Rak głowy trzustki wydaje się być." (no cóż, LEKARZ BYĆ POLAKIEM 😂). Dalej... "Nowotwór nieresekcyjny, prawdopodobnie w trzustce"...
Wydaje się? Rak trzustki i do tego PRAWDOPODOBNIE w trzustce? NO A GDZIE MIAŁBY BYĆ RAK TRZUSTKI JAK NIE W TRZUSTCE (nie chodzi tu o przerzuty)? 😂😂😂
Mam jeszcze kilka innych przykładów jak np. (to u mnie) "U pacjenta stwierdza się całkowity brak płuc, wyrostek robaczkowy bez stanu zapalnego, wątroba i śledziona bez zmian, trzustka niewidoczna poprzez jelita..."
To fragment opisu wypoconego przez lekarza spec. chorób wewnętrznych. Szkoda, albo i dobrze, że akurat jest odwrotnie. Płuca są (bo czym bym oddychał) a wyrostka robaczkowego od dawna nie mam. ZAPEWNIAM, ŻE ŻYJĘ I MAM CZYM ODDYCHAĆ! No a tak na chłopski rozum to chyba trudno byłoby zobaczyć trzustkę "przez jelita" na USG (podczas USG laparoskopowym przez dwunastnicę można duuużo więcej zobaczyć). Tak to jest gdy myśli się o dupie Maryny a nie o robocie. Błąd na pewno nie z przepracowania, bo ten lekarz wykonuje aż kilka (6-8) badań dziennie i fajrant (do domu), bo nie pracuje w szpitalu czy przychodni poza tym etatem (pewnie bardzo przepracowany z przepracowania). Chyba, że klepie fuchy na czarno, o których nie wiem...
Kolejny przykład to nieumiejętność zdiagnozowania u mnie typu cukrzycy. Szpital zdiagnozował typ 1 (cukrzycę insulinozależną) i jak się później okazało PRAWIDŁOWO a pani diabetolog z przychodni zdiagnozowała sobie typ 2, bo... zachorowałem na cukrzycę w wieku 53 lat... 😂😂😂
Nie zapaliła się jej czerwona lampka w tej pustej łepetynie, aby dać pacjentowi skierowanie na TK jamy brzusznej, bo rozpoznanie cukrzycy typu 1 w wieku 53 lat może być objawem raka trzustki zwłaszcza, że są pobolewania w lewym nadbrzuszu, które promieniują do pleców, od czasu do czasu ból jest opasujący (TK, bo na USG nie udało się obejrzeć trzustkę a poza tym ZWYKŁE USG W OGÓLE NIE NADAJE SIĘ DO DOKŁADNEJ DIAGNOSTYKI TRZUSTKI CHYBA, ŻE WYKONANE LAPAROSKOPOWO NP. PRZEZ DWUNASTNICĘ!)...
Mało tego, zabawiła się też w neurologa i postawiła diagnozę polineuropatii cukrzycowej! Pech chciał (a może i dobrze), że rok później przytrafiła mi się rwa kulszowa i wylądowałem w szpitalu na oddziale neuroligii. Po badaniach (w tym też RM odcinka lędźwiowego kręgosłupa) okazało się, że mam kręgosłup do poważnej operacji neurochirurgicznej a powikłania cukrzycy w postaci polineuropatii cukrzycowej nie mam...
Nie mogłem doprosić się pani diabetolog o skierowanie do neurologa. No po co skierowanie jak bez kompetencji i uprawnień można stawiać diagnozy...
No może wystarczy tych przykładów, aby polskiej medycynie oszczędzić wstydu...
W TYM KRAJU DOBREGO LEKARZA ZE ŚWIECZKĄ SZUKAĆ I NAJCZĘŚCIEJ NIE JEST NIM LEKARZ Z WYBUJAŁYM EGO, "RENOMĄ" CZY WIELOMA SPECJALIZACJAMI A JUŻ NA PEWNO NIE TAKI, KTÓRY BIERZE ŁAPÓWKI (MIMO TEGO, ŻE OTRZYMUJE WYNAGRODZENIE ZA PRACĘ)! Tu też mógłbym podać wiele przykładów...
Gratuluję wyniku! 🤩
Jaki miałeś plan nauki?, tzn czy dziennie przerabiałeś konkretną liczbę pytań czy bardziej przerabiałeś konkretne działy?
Przerabiałem całość działami - średnio dziennie miałem do zrobienia około 300-400 pytań. Na początku jak powoli przerabiałem to oczywiście mniej, a później ostatni tydzień przed egzaminem to już waliłem tylko bazę.