Witaj Wiolu . Mam hoyę carnosę od ponad 30- tu lat . I oczywiście jej " dzieci " Wprawdzie czasem ją odmładzałam , ale to faktycznie roślina bezproblemowa i nie do zdarcia . Pozdrawiam i życzę , aby Twoje piękne rośliny dalej tak rosły . 🙋🥰🪴🍀
😊😊u mnie też hoja carnosa, sansewieria zejlenika, i monstera wyhodowana z jednego listka są najstarszymi roślinami w moim domu. Reszta, w dużych ilościach przybyła w ostatnich czasach😊
Mam dziesięcioletnią Jukę, dwunastoletnią Dracenę Marginate, dziesięcioletniego kaktusa. Wraz z narodzinami mojej pasji roślinnej pojawił się zamiokulkas, grubosz, wilczomlecz trójżebrowy, i wiele innych. Te rośliny, które wymieniłam są ze mną najdłużej
Bardzo ładna kolekcja 👌 przypomniałaś mi o wilczomleczu, którego chce mieć i myślę, że będzie rośliną, która zasili moja kolekcje jak tylko trafi się okazja😀 pozdrawiam 😊
A propos zroslichy,mam ją od pół roku(kupiłam wDino) i bardzo wolno rośnie.Kupilam właśnie pod wpływem Ciebie,bo masz je piękne i rosną jak szalone.Oczywiscie przesadziłam po zakupie,a teraz myślę, czy nie zmienić jej miejsca, może to by pomogło. Dla mnie bezproblemowe to epipremna i sansewierie.
Hej hej! Bardzo lubię Twoje filmy ❤ a co do epi to właśnie wczoraj po raz 2 ratowałam swoje🙄 nie wiem o co mu chodzi. Gdy kupiłam to zaczęło gnić,pocielam, i wczoraj to samo. Mam wrażenie że go nie przelewam. A mam inne które traktuje tak samo i rosną pięknie. A ten jakaś hrabina .
Dziękuję:) ja w takich przypadkach po pocięciu odczekuje nawet dobę, żeby to wszystko przyschlo dobrze i dopiero di wody. Czasem mi sie udaje uratować, a czasem nie 🤷♀️ Pozdrawiam 😊
Myślę, że to epi, które jest zielone i nie wybarwia się to z powodu doniczki bez odpływu. Nawet jeżeli go dobrze (czyli mało ) podlewasz może mieć niedotlenione korzenie. Tez takiego kiedys miałam z starej wazie do zupy u ubitym uchwytem. Niby rósł, nawet całkiem dobrze, ale był własnie zielony bez przebarwień na liściach. gdy go przesadziłam do doniczki z bigosem liście zaczęły sie pięknie wybarwiać, więc doszłam do wniosku, że to z tego powodu. Oczywiście nie jestem znawcą ani botanikiem więc mogę się bardzo mylić.
To epi mam rozmnożone jeszcze w 2 innych miejscach w domu, rosną w doniczkach z odpływem w całkiem dobrze oświetlonych miejscach i wybarwienie jest takie samo. Ten typ chyba po prostu tak ma 🤔
Ja niestety nie mam cierpliwości do uprawy roślin.Jest taki okres,że będę kupowała rośliny ,a później się ich pozbywam. Obecnie jestem na etapie kupowania roślin i mam ich dosyć dużo.Czasrm żałuję,że nie mam cierpliwości .Moja sąsiadka ma przepiękne rośliny.Jest cierpliwa i rośliny jej się odwdzięczają.Potrafi cierpliwie czekać jak z jednego listka urośnie piękna roślina.
Tak, do roślin czasem trzeba mieć sporo cierpliwości. Ja mam taką zasadę, że nie zagladam do nich co chwila i nie sprawdzam, czy już pojawił się nowy liść. Ale są takie sztuki, które potrafią wkurzyć 😆 pozdrawiam 😊
Jak słyszę, że szeflera jest bezproblemowa,to mnie krew zalewa😲 Mam na koncie dwie zabite sztuki a trzecia też ledwo,ledwo dycha😢 I za każdym razem to samo-po 2-3 dniach brązowe plamy i parę dni wszystkie liście opadają 😭 Tę ostatnią jak zauważyłam plamy to spryskałam wywarem z czosnku i potem preparatem grzybobójczym i jakoś zreanimowałam ale teraz te liście się zwijają,karłowacieją. Już nie mam do niej siły😢 Nie mam pojęcia jak jej pogodzić 🤔🤷???
Ja tak mam jak słyszę, że alokazje rosną jak szalone :D ze swoją nie miałam takich problemów z plamami, ale gdy zrzucała mi zbyt dużo lisci, to był znak że przelałam. Pozbierała się po tym.
@@Wiola_ No właśnie u mnie raczej problem przelania nie istnieje,bo zazwyczaj przesuszam😄 Przeżyje to jej a jak nie,trudno😉Tyle jest innych ładnych roślinek🍀🌿 Twoje grubosze przepiękne 💚A ja też do nich nie mam ręki 🤷 Na szczęście jesteś Ty i można u Ciebie podziwiać roślinki,z którymi nam nie po drodze😉 Pozdrawiam serdecznie💚
Moja Szeflera ma około 25 lat, wydała już kilka dzieci. Ale też mi choruje i nie wiem co jej dolega. Myślałam, że wciornastki, ale po trzykrotnym spryskaniu mospilanem nie pomogło, więc to nie to. Liście odpadają, robią się coraz bardziej żółte, w takie plamy rozlane, a pod spodem jakieś kropki, coś w rodzaju narośli. Nie wiem co to jest, może jakaś choroba grzybowa lub plamistość. Nie wiem czym to spryskać
Za mokro. Nie przelewać. To najczęstszy błąd. Najlepiej rośnie w bigosie. Ziemia przepuszczalna i przewiewna. Wyciągnąć z ziemi i zobaczyć stan korzeni czy nie są zgniłe. Jesli korzenie sa zgniłe można zrobić oklad na lodydze, aby wytworzyła korzenie, uciąć i posadzić jako nową sadzonkę. Jeśli da się ratować z korzeniami to do przepyszczalnego podłoża, chociaż pozostanie już czupryną na łysym paliku. Kiedyś można dosadzić mniejsza sadzonke, która zasloni łodygę. Wbrew temu co mówią niestraszne jej przeciągi i intensywne słońce, zaś w cieniu marnieje.
W moim rodzinnym domu jest Szeflera kupiona w biedronce.Przesadzona do zwykłej ziemi bez dodatku żadnych spulchniaczy,podlewana woda z kranu. W lato 3 razy w tygodniu ,zima rzadziej.Slonce po południu na nią pada.Od zakupu nie straciła żadnego liścia .Zima temp.w domu 19 stopni ,latem więcej wiadomo.Moze te informacje pomogą .
Jeśli wygląda to bardzo źle, to ucielabym i spróbowała ukorzenić, może też wypuści wtedy z tej części która zostanie w doniczce, a jeśli jeszcze nie wygląda bardzo źle, to ograniczyłaby podlewanie i postawiła w jakimś jasnym miejscu, ale nie na bezpośrednim słońcu.
Oczywiście, że najbardziej interesuje mnie tematyka domowych roślin 😊
Witaj Wiolu . Mam hoyę carnosę od ponad 30- tu lat . I oczywiście jej " dzieci " Wprawdzie czasem ją odmładzałam , ale to faktycznie roślina bezproblemowa i nie do zdarcia . Pozdrawiam i życzę , aby Twoje piękne rośliny dalej tak rosły . 🙋🥰🪴🍀
Roślinki przepiękne, pięknie wyglądają. Pozdrawiam serdecznie i do następnego. ❤❤❤❤😊🌞😉🌹❤️💚
Dziękuję i pozdrawiam 😊
Pamietam twojego filka z pierwszych filmików,niezmiennie piękny, pozdrawiam 👍😁🍀💚🍀
Cudowne roślinki widać jak im jest dobrze niech pięknie dalej zdrowo rosną 🙂🙂💚💚🍀🍀
Dziękuję😊 ostatnio było sporo strat mimo wszystko
Ja mam 10 letniego patyczaka i rośnie sobie ,mam wrażenie że powoli ,ale przetrwał już dwie przeprowadzki i bardzo go lubię ...
Witaj Wioluś. Przepiękne te Twoje roślinki. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.💚💚💚💚💚💚💚
Dziękuję i wzajemnie Madziu😊
Kochana cudne są Twoje roślinki 💚💚 Miło Cię słuchać i oglądać ❤️ Dzięki za filmik 🫶
Dziękuję pięknie 😊
😊😊u mnie też hoja carnosa, sansewieria zejlenika, i monstera wyhodowana z jednego listka są najstarszymi roślinami w moim domu. Reszta, w dużych ilościach przybyła w ostatnich czasach😊
Ja też 5 lat temu kupiłem swoją szeflere miała około 40 cm a teraz ma 1,5m😊
Niezły przyrost 🙂 Moja aż tak duża chyba nie jest (chociaż nie mierzyłam) ale ponad metr raczej już ma 😉
Dziekuje❤
Proszę bardzo 😊 pozdrawiam
Mam dziesięcioletnią Jukę, dwunastoletnią Dracenę Marginate, dziesięcioletniego kaktusa. Wraz z narodzinami mojej pasji roślinnej pojawił się zamiokulkas, grubosz, wilczomlecz trójżebrowy, i wiele innych. Te rośliny, które wymieniłam są ze mną najdłużej
Bardzo ładna kolekcja 👌 przypomniałaś mi o wilczomleczu, którego chce mieć i myślę, że będzie rośliną, która zasili moja kolekcje jak tylko trafi się okazja😀 pozdrawiam 😊
Kroton jak zawsze,nieustajaco piekny😂
Dziękuję 😊
🌥☕️ piękne grubosze🤝 szeflery mam 2 czesto atakują je tarczniki 😬🙋♀️pozdrawiam❤❤❤
Tarczniki, to ciężki przeciwnik😔 U mnie na szczęście ich nie ma i oby tak zostało jak najdłużej. Pozdrawiam 😊
A propos zroslichy,mam ją od pół roku(kupiłam wDino) i bardzo wolno rośnie.Kupilam właśnie pod wpływem Ciebie,bo masz je piękne i rosną jak szalone.Oczywiscie przesadziłam po zakupie,a teraz myślę, czy nie zmienić jej miejsca, może to by pomogło.
Dla mnie bezproblemowe to epipremna i sansewierie.
👍👍🌹
Ja mam sansavierie tzw języki teściowej, którą odmawiam od kąt pamiętam czyli od dwudziestu lub nawet trzydziestu lat.
To bardzo długo 👌
5lat temu, to byłam antyroślinowa🙈 mialam tylko kaktusika uratowanego przed śmiernikiem, mam go do dziś😊
Hej hej! Bardzo lubię Twoje filmy ❤ a co do epi to właśnie wczoraj po raz 2 ratowałam swoje🙄 nie wiem o co mu chodzi. Gdy kupiłam to zaczęło gnić,pocielam, i wczoraj to samo. Mam wrażenie że go nie przelewam. A mam inne które traktuje tak samo i rosną pięknie. A ten jakaś hrabina .
Dziękuję:) ja w takich przypadkach po pocięciu odczekuje nawet dobę, żeby to wszystko przyschlo dobrze i dopiero di wody. Czasem mi sie udaje uratować, a czasem nie 🤷♀️ Pozdrawiam 😊
Już nie pamiętam, ale u mojej mamy szeflera( a może fatsja... zawsze mi się mylą), została zaatakowana przez tarczniki, było tego mnóstwo.
Fajne kwiatki😊pozdrawiam z podlaskiego Kamila 🌹🌹🌹
Pozdrawiam 😊
Na szczęście, odpukać u mnie ich nie ma i oby tak zostało 😉
U mnie wilczomlecz, patyczak, grubosz maja ponad 15 lat
Myślę, że to epi, które jest zielone i nie wybarwia się to z powodu doniczki bez odpływu. Nawet jeżeli go dobrze (czyli mało ) podlewasz może mieć niedotlenione korzenie. Tez takiego kiedys miałam z starej wazie do zupy u ubitym uchwytem. Niby rósł, nawet całkiem dobrze, ale był własnie zielony bez przebarwień na liściach. gdy go przesadziłam do doniczki z bigosem liście zaczęły sie pięknie wybarwiać, więc doszłam do wniosku, że to z tego powodu. Oczywiście nie jestem znawcą ani botanikiem więc mogę się bardzo mylić.
To epi mam rozmnożone jeszcze w 2 innych miejscach w domu, rosną w doniczkach z odpływem w całkiem dobrze oświetlonych miejscach i wybarwienie jest takie samo. Ten typ chyba po prostu tak ma 🤔
@@Wiola_ A to uparciuch nie chce się wybarwiać, 😉nagadałbym mu go słuchu
@magorzata6613 A tam, od wybarwiania są inne, to niech będzie sobie zielone 😉
Bok epipremnum jest kalatea i jej liście się zwijają,nie podlalas?
To nie jest calathea, to aglaonema
Ja niestety nie mam cierpliwości do uprawy roślin.Jest taki okres,że będę kupowała rośliny ,a później się ich pozbywam. Obecnie jestem na etapie kupowania roślin i mam ich dosyć dużo.Czasrm żałuję,że nie mam cierpliwości .Moja sąsiadka ma przepiękne rośliny.Jest cierpliwa i rośliny jej się odwdzięczają.Potrafi cierpliwie czekać jak z jednego listka urośnie piękna roślina.
Tak, do roślin czasem trzeba mieć sporo cierpliwości. Ja mam taką zasadę, że nie zagladam do nich co chwila i nie sprawdzam, czy już pojawił się nowy liść. Ale są takie sztuki, które potrafią wkurzyć 😆 pozdrawiam 😊
Nie mogę kupić takiej niskiej donicy jaką ma grubosz. Czy można się dowiedzieć gdzie takie sprzedają?(Niebieska)
Te większą kupiłam w Action, a mniejsza w centrum ogrodniczym 😊
💚🪴🫶🪴💚
Mam fikusa bonsai chyba 18 letniego. Muszę go strzyc, bo próbuje zarosnąć okno. 😂
To musi być niezły okaz!
Jak słyszę, że szeflera jest bezproblemowa,to mnie krew zalewa😲
Mam na koncie dwie zabite sztuki a trzecia też ledwo,ledwo dycha😢
I za każdym razem to samo-po 2-3 dniach brązowe plamy i parę dni wszystkie liście opadają 😭
Tę ostatnią jak zauważyłam plamy to spryskałam wywarem z czosnku i potem preparatem grzybobójczym i jakoś zreanimowałam ale teraz te liście się zwijają,karłowacieją.
Już nie mam do niej siły😢
Nie mam pojęcia jak jej pogodzić 🤔🤷???
Ja tak mam jak słyszę, że alokazje rosną jak szalone :D ze swoją nie miałam takich problemów z plamami, ale gdy zrzucała mi zbyt dużo lisci, to był znak że przelałam. Pozbierała się po tym.
@@Wiola_ No właśnie u mnie raczej problem przelania nie istnieje,bo zazwyczaj przesuszam😄
Przeżyje to jej a jak nie,trudno😉Tyle jest innych ładnych roślinek🍀🌿
Twoje grubosze przepiękne 💚A ja też do nich nie mam ręki 🤷
Na szczęście jesteś Ty i można u Ciebie podziwiać roślinki,z którymi nam nie po drodze😉
Pozdrawiam serdecznie💚
Moja Szeflera ma około 25 lat, wydała już kilka dzieci. Ale też mi choruje i nie wiem co jej dolega. Myślałam, że wciornastki, ale po trzykrotnym spryskaniu mospilanem nie pomogło, więc to nie to. Liście odpadają, robią się coraz bardziej żółte, w takie plamy rozlane, a pod spodem jakieś kropki, coś w rodzaju narośli. Nie wiem co to jest, może jakaś choroba grzybowa lub plamistość. Nie wiem czym to spryskać
Całą kolekcję zniszczyli mi rodzice. Jestem załamany. 5 lat pracy, mnóstwo roślin- mowa o kilku setkach okazów. 😢
Współczuję 😞
Szeflera opada z. Lisci dolemzostal tylko 20 cm czubek.NIe wiem jak ja ratować. Proszę o radę. 😢
Za mokro. Nie przelewać. To najczęstszy błąd. Najlepiej rośnie w bigosie. Ziemia przepuszczalna i przewiewna. Wyciągnąć z ziemi i zobaczyć stan korzeni czy nie są zgniłe. Jesli korzenie sa zgniłe można zrobić oklad na lodydze, aby wytworzyła korzenie, uciąć i posadzić jako nową sadzonkę. Jeśli da się ratować z korzeniami to do przepyszczalnego podłoża, chociaż pozostanie już czupryną na łysym paliku. Kiedyś można dosadzić mniejsza sadzonke, która zasloni łodygę.
Wbrew temu co mówią niestraszne jej przeciągi i intensywne słońce, zaś w cieniu marnieje.
W moim rodzinnym domu jest Szeflera kupiona w biedronce.Przesadzona do zwykłej ziemi bez dodatku żadnych spulchniaczy,podlewana woda z kranu. W lato 3 razy w tygodniu ,zima rzadziej.Slonce po południu na nią pada.Od zakupu nie straciła żadnego liścia .Zima temp.w domu 19 stopni ,latem więcej wiadomo.Moze te informacje pomogą .
Jeśli wygląda to bardzo źle, to ucielabym i spróbowała ukorzenić, może też wypuści wtedy z tej części która zostanie w doniczce, a jeśli jeszcze nie wygląda bardzo źle, to ograniczyłaby podlewanie i postawiła w jakimś jasnym miejscu, ale nie na bezpośrednim słońcu.