Gdyby komuś było jeszcze mało i chciał obejrzeć odcinek, który poleci dopiero za tydzień - zapraszamy pod adres cda.pl/Piatek a jeśli wolisz oglądać na YT to zostaw sub a dokładniej naku***j w dzwonek (bo nam ucinają zasięgi) - ua-cam.com/users/piatek /niech Mateczka Internetowa wynagrodzi Ci dobrym transferem. Janusze biznesu - Dak’n’Kiero ✪ ZOBACZ💥NAJNOWSZY ODCINEK! ▶ cda.pl/piatek ✪ CAŁY SERIAL (oficjalna playlista)📺ua-cam.com/play/PLtFCRLLJI2aj8vDAjhH9OpY281NJ6_oFg.html ✪ PODCAST (audio)🎧anchor.fm/Piatek ✪ SUBSKRYBUJ KANAŁ👉🔔ua-cam.com/users/PIATEK ✪ POLUB FANPAGE👍facebook.com/PiatekTV ✪ NA CZASIE🔥ua-cam.com/play/PLtFCRLLJI2ajdWVQY5axVjkPB1K92Aure.html "PIĄTEK" W FORMIE PODCASTU (lista platform): 🎧 SPOTIFY open.spotify.com/show/7qjajKmytX2j3kYge5MUK9 🎧 GOOGLE PODCASTS podcasts.google.com/?feed=aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy9kY2ZkMTI0L3BvZGNhc3QvcnNz 🎧 APPLE podcasts.apple.com/us/podcast/pi%C4%85tek-serial-oryginalny/id1479416647
Dakann wiem że w chuju to masz i nawet nie przeczytasz a co dopiero odpiszesz, ale nie abym twoim fanem był, ale oglądałem pierwszy Piątek, na jednym z pierwszych kolorowych (wyświetlacz) telefonów, po czym jeszcze raz obejrzałem to na UA-cam dla pewności że mi się nie przewidziało, miałem wtedy no z max 10 lat, może ciut więcej :) i powiem Ci szczerze, że twój poziom za chuj nie spada, oglądałem jeszcze "to wie wytnie" itp i ciągle ten sam chujowy poziom (nie no, żart). Twoja stabilność mnie oczarowuje, bo to oznacza że jetses w chuj sobą na odcinkach (z lekkim tuningiem wiadomo). Ja tam to widzę i będę twoim widzem nawet jak wyjdzie piątek 3 (XDDDD). Dziś mam 22 lata i tak bardzo rozumiem każdy z odcinków... Kiedyś to bylo po prostu śmieszne, dziś jest to prawdziwe :D żyj długo i zdrowo grubasku, jesteś zajebisty.
Zdecydowanie należy Ci się solidna "okejka" za tę ogrodniczo-sąsiedzką metaforę bo jest bardzo w punkt i w pełni taką postawę popieram choć jej wdrożenie kiedykolwiek jest mało prawdopodobne - Instytucje religijne, święte pisma, wymogi religijne czy natura ludzka wręcz wyklucza taki scenariusz co z resztą sam po mistrzowsku zaprezentowałeś gimboateizmem lżąc jakieś świętości innych ludzi kompletnie bez krępacji, generalizowaniem i płytką nad wyraz demagogią przedstawiając każdego katolika jako pół-debila ze świadomością otaczającego go świata na poziomie chłopstwa z X - XI wieku, pozostaje mi jedynie współczuć Dakkanie jeżeli poglądy głównego bohatera w temacie około katolickim są zaczerpnięte z Twoich własnych, krytyka jest jak najbardziej potrzebna w temacie kościoła katolickiego czy fanatyzmu a brak wątpliwości w istnienie boga świadczy o niczym innym jak o krótkowzroczności i głupocie. Dzięki i pozdrawiam
No i to jest jakiś dowód na coś ? Ludzie w jednym mogą mieć rację a w innym nie. Wolą Boga było " rozmnażajcie się i czyńcie sobie Ziemię poddaną". Dał Bóg ludziom rozum i wolną wolę. Jak z tego skorzystamy tak zostaniemy osądzeni, kiedyś.
Modlitwa nie musi być festiwalem próśb i żądań, ja codziennie dziękuję Bogu za swoje życie, swoją rodzinę i otaczający mnie świat, który nie jest taki zły. Możesz spotykać na swojej drodze różnych katolików, lepszych albo gorszych, tak samo zresztą jak ateistów, ale to nie zmienia tego, czy Chrystus zmartwychwstał. Ja wierzę tym, którzy to zobaczyli a potem poszli w świat o tym opowiedzieć
@@KOT-yl9vr nie, ale wygooglowalem i Afirmacja (łac. affirmatio[1]) - w psychologii zdania wpływające na poziom samoakceptacji. Afirmować siebie to stymulować rozwój osobisty, poprzez akceptację siebie. Afirmacja polega zazwyczaj na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na temat własnej osoby, co ma prowadzić do identyfikacji z ich treścią. Afirmacja wykorzystuje mechanizm autosugestii i medytacji w celu wzmacniania poczucia akceptacji u osoby ją stosującej. No i co to ma wspólnego z modlitwą??
@575agon Nie. Fakt, że modlitwa, medytacja czy cokolwiek innego nie działa na ciebie, nie oznacza, że analogicznie nie zadziała na wszystkich. To, że ty próbowałeś modlić się na zasadzie "Dej mi ...." oznacza wyłącznie, że nie rozumiesz czym jest modlitwa... iksde.
Powiem jedno - Jako Chrześcijanin (nie katolik - Utożsamiam się z Kalwinizmem) respectuje Twój pogląd. Powinniśmy zaprzestać tej wojny Ateiści - Chrześcijanie, jeżeli ani jedna ani druga strona nie jest fanatyczna, możliwe jest życie w zgodzie. Co do samego filmiku, fajny i z humorem. Pozdrawiam
@@MyKey6447 poparzenia woda sie nie bandazuje bo 1. Gorzej zejdzie skóra 2.chujowo sie regeneruje 3. Maść zamiast ogarnac poparzenie to wsiaknie w bandaz.
Typie miałem poparzona łapę tak bardzo że dzwoniłem na 112 i się pytałem co robić. Moczenie w chłodnej wodzie, maść chłodząca, bandaż jałowy, i jak zejdzie opuchlizna to nie przebijać bombla i łapa w badaż żeby bakterie się nie dostawały. Nawet jak część madci wsiąka w bandaż to i tak przylega do skóry i oddziaływanie jest ok
No i wjebał się tu taki otyły taktyczny pseudokomandos, co rozumy pozjadał bo miał gdzieś z kolegami po kątach podstawy czerwonej. No kurwa, to jest jutub, taka jest specyfika kanału, a to nie jest jakiś materiał od EagleMedSystem. Wiadomo, bo wszystko trzeba dokładnie przemyśleć, każdą metaforę technicznie dopracować, żeby się czasem jakiś randomowy przegryw nie dopierdolił. Pierdolone asgejowe wannabe.
@@ulakulon6412 nie bo w takich wypadkach dziala genetyka, jak mowilem oba te czynniki maja wplyw na orientacje, (na orientacje wplyw ma najczesciej genetyka bo rodzin homo raczej za duzo nie ma, ale sposob wychowania jest istotny i moze wplynac na orientacje - sa na to nawet prace naukowe), tak samo jest z wiarą - sklonnosci do wiary w bostwa, rzeczy nadprzyrodzone jest w genetyce ale jak 2 katolikow wychowuje dziecko to tez jest znacznie wieksze prawdopodobienstwo na to ze w przyszlosci potomek tez bedzie wierzacym
@@plammber rodzin homoseksualnych jest w brew pozorom sporo, a homoseksualizm naprawdę nie zależy od genów bo wtedy zginol by wraz z naturalna selekcja wieki temu, na homoseksualizm wpływa wychowanie a to że dziecko wychowuje para homoseksualna nie ma również w brew pozorom dużego wpływu.
Niby jesteś obiektywny, ale ten temat jest taki delikatny, że nie trudno o pomyłkę w stawianiu argumentów przez gimboateistów i dewotów. No właśnie, zauważyłem, że gdzieś na początku filmu odróżniłeś normalnych wiernych i fanatyków wiary oraz normalnych niewierzących i fanatyków ateizmu - i bardzo dobrze. Ale potem generalizujesz, że wierzący wierzą w jakiegoś smoka z Biblii lub tego, że piątego dnia zostały stworzone stwory oceaniczne oraz że wszyscy wierzący wierzą, że wszystko można wymodlić i wynika z tego, że żaden katolik nie chodzi do lekarzy. Otóż Pismo Święte trzeba potrafić prawidłowo interpretować, bo było dawno napisane i napisane przez normalnych ludzi, którzy (z tego jak mnie uczyli na religii w szkole) pisali pod natchnieniem Boga i niektóre zjawiska opisywali po swojemu. Jeżeli dzisiaj widzisz jakieś nieznane zjawisko na niebie to od razu panikujesz i krzyczysz, że to UFO. Gdyby ktoś za kilka tysięcy lat znalazł Twoje zapiski o tym "UFO" to by parsknął śmiechem. Zjawisko może będzie już wtedy znane, a ludzie nie zrozumieją, dlaczego w 2018 roku ktoś pisał o jakimś UFO, dlatego nikt płytko myślący i myślący już po swojemu w to nie uwierzy. Jeżeli w Biblii przeczytasz o krwawiącym Księżycu to może po prostu chodziło o jego zaćmienie??? Tylko kto wtedy wiedział, że jest takie zjawisko? No to opisali to tak, jak to widzieli. Temat stworzenia Świata też jest ciekawym przykładem bo gimboateiści i dewoci będą się kłócili, że świat stworzył Bóg w sposób magiczny w 6 (czy tam 7) dni vs. to, co powiedzieli naukowcy. A zwykli wierzący oraz przeciętni niewierzący, którzy ze sobą na wzajem się nie gryzą wiedzą, że nie ma tu sprzeczności, bo wiedzą, w jakich okolicznościach była pisana "księga rodzaju" i znając trochę historię wiedzą, że siedem dni to symboliczny podział, "7" była symbolem doskonałości i tak to sobie ktoś podzielił i gdyby dobrze zinterpretować Pismo Święte to żadnych sprzeczności z nauką się nie dopatrzymy. Ateistą nie jestem oficjalnie, ale do kościoła też nie chodzę, mam słabą wiarę, mimo wszystko chcąc dyskutować na jakiś temat najważniejszym jest dla mnie obiektywizm, spojrzenie na sprawę z dwóch punktów widzenia, próba zrozumienia drugiej strony. A gadaniem o pojedynczych przypadkach patologii w danej grupie jako o jednym wielkim problemie całej grupy, bo telewizja sobie nagłośniła 100 przypadków w grupie liczącej setki tysięcy to już rzygać mi się chce.
@@ardvark84 to wyznacza nowy i stary testament. W Starym testamęcie można sobie wszystko interpretować na różne sposoby. Stary testament ma nam ukazać punkt widzenia oraz ukazać nam symboliczne historie i przypowieści które zostawiają pole do interpretacji. A nowy testament mówi o Jezusie jako postaci historycznej która dla wierzących istniała i zrobiła to co jest w nowym testamencie napisane.
Wytrwałem tylko do połowy twojej wypowiedzi bo już milion pierwszy raz czytam tego typu teksty i zapytam po raz następny. Czy potrzeba książki, przykazań na tablicach i innych tam takich których nie chce mi sie zwyczajnie wymieniać aby wiedzieć co jest dobre a co złe i po prostu być kurwa dobrym człowiekiem? No nie trzeba. Jak nie na temat to down vote i chuj :D
Tylko, że warto wspomnieć iż takich pism (w tym Ewangelii) było znacznie więcej . Ale "natchnieni prze Boga" najpierw Żydzi , później Kościół Watykański "kierowani świętą mocą" ustalili które pisma trzeba usunąć z kanonu ksiąg biblijnych a które zostawić. Dzięki takim osobom możemy być pewni , że Biblia jako całość jest "natchniona i nieomylna" :-D
@@sewerynalig5652 Między innymi - w ogóle, jak można pisać komentarz do filmu, który nie odnosi się do filmu? :D A potem się widzowie dziwią, że twórcy robią słaby i nikomu niepodobający się content :P Ciekawą odmianą są te spod kabaretów, gdzie cytują najlepsze wg nich wypowiedzi, ale to dalej nie jest wystarczające dla jakiegokolwiek twórcy, bo niby fajnie, ale jednak nic nie wiemy ;)
Szanuję poglądy wszystkich i nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję, ale rzymski katolicyzm nie wygląda tak jak to przedstawiono na filmiku. Zaprezentowana tu wiedza na ten temat opiera się głównie na mitach, a nie na dogmatach wiary. Jeśli chodziło w tym materiale o jakieś sarkastyczne przedstawienie w sposób humorystyczny pewnego wykreowanego w oderwaniu od realnych faktów tematu to spoko, rozumiem, ale nie chciałbym, żeby ktoś sobie pomyślał, że tak naprawdę wygląda wiara rzymsko-katolicka i później się do niej zraził. Pozdrawiam wszystkich czytających :)
Najgorsze jest to, że poprzez podobne filmiki ( co by nie mówić, lekką antychrześcijańską propagandę) na prawdę wielu ateistów postrzega Kościół jako bandę zacofanych fanatyków. Owszem, zapewne patologiczne rodziny (jak ta od zdrowasiek) istnieją, ale są raptem ułamkiem procenta społeczeństwa. Mało tego, takie zachowania są przez Kościół potępiane.
Jakiś czas temu wierzyłem, ale sam nie wiedziałem w co. Bardziej mi było do ciemności niż do światła. Black metal itp. Nadszedł jednak taki dzień, kiedy Jezus zawitał w moim sercu i najlepsze jest w tym, uwierzyłem, bo wiele rzeczy wziąłem na logikę. Teraz czytam Słowo Boże w Piśmie i mogę powiedzieć jedno. Jak ze spokojnym umysłem zaczniesz odkrywać to ma wielką, niewyobrażalną moc. Słowo, które tam jest zapisane.
-=- A ci, którzy wiedzą, by zamknąć mordy, gdy mówić nie trzeba i żyć swoim życiem, będąc w zaciszu domowym, ci właśnie będą mieć o stokroć mniejszy ból dupy, od tych, co łokciami własnej wiary lub jej braku, robią sobie miejsce wśród innych, byle tylko pokazać, jacy to są kurwa zajebiści AMEN -=-
Prawda. Każde słowo. Religia jest po to by przynosić ulgę i dawać poczucie bezpieczeństwa. Tłumaczyć pewne zjawiska. Nie ma sensu w obwinianiu "Boga" o raki, wojny czy przeziębienie. Jeśli istnieje, to pchną ten świat do przodu, rzucił w nas dziesięcioma przykazaniami i pomachał nam na pożegnanie krzycząc, że jak się nie wybijemy na wzajem to zamieszkamy w jego magicznej krainie i dostaniemy to czego nam najbardziej brakowało.
@@kongraszzz9315 Bo boisz się, że wiedza tobą zachwieje. Wiedzisz. Ja wiem czym jest religia jako zjawisko i wyjaśniłam to w tym poście. Ty uznałeś to za głupie bo to kłóci się z Twoimi przekonaniami. Widzisz. Bóg to nie jest Wróżka Chrzestna od spełniania życzeń i trzymania nas za rączkę. To Transcendentny Byt nie wpływający na świat doczesny. Takim wpływem jest cud. A takie coś robi rzadko. I dokładnie to samo napisałam wyżej. Teraz rozumiesz co miałam na myśli?
To żart, hejt, czy dobry gest? Ja jestem wierzący i z paroma rzeczami z filmiku sie nie zgadzam ale ogólnie to dobrze gadał. Oczywiście spoko jest modlić się za kogoś, ale jeżeli to miał być jakiegoś rodzaju hejt, to zastanów sie co piszesz
Odkąd modlitwa jest hejtem? Czy ktokolwiek może się modlić za kogoś ze złymi intencjami? Nie taki jest cel modlitwy, jeśli tego nie pojmujesz to tak naprawdę nigdy się nie modliłeś.
Chodziło mi o to że np. Niektóre mocno niedojrzałe osoby gadają np coś takiego "ty jesteś debilem(w domyśle) ale będe się za cb modlił" w celu obrażenia drugiej osoby
Jeden z gorszych materiałów na tym kanale, jak zawsze gdy ktoś z lewicowymi poglądami zaczyna coś mówić o wierze i o kościele, wychodzi taka niestrawna papka. Nie jestem katolem, w ogóle ciężko mi powiedzieć, że jestem osobą wierzącą, raczej mocno wątpiącą. A mimo to mam duży szacunek do ludzi wiary, takich naprawdę wierzących, to piękna idea - stosować się do słów o miłości do bliźnich, do etyki [nie zawsze zgadzam się z nią w pełni] chrześcijańskiej. Wiara, że jest jakaś wyższa opatrzność, że spotkamy swoich bliskich w niebie, modlenie się o zdrowie dla ukochanych, poczucie misji w swoim życiu. Podkreślam, nie mówię o tych pozerach co to w kościele siedzą i głową kiwają, a potem wracają autem do domu, ktoś za wolno jedzie i już klną by k***a zmarła na raka. Oczywiście wieczne wyśmiewanie kościoła, babci, księży, zakonnic. Powiedz, religią dominującą w Europie staje się islam, kiedy materiał o nich, o ich śmiesznym kładzeniu się, mamrotaniu, o ich chorych praktykach, o religii zamachów, może wrzuć zdjęcie mahometa z bombą? A może pośmiejesz się z judaizmu i ich pedofilskich obrządków z obrzezaniem, hm? Wiadomo, że nie, najlepiej najeżdżać na najbardziej ucywilizowaną i ludzką religię, która przeszkadza ci, bo tak byłeś ćwiczony całe życie - antykościelnie. Rozumiem, ktoś kto wychował się w środowisku antykościelnym i antynarodowym nie pojmie tych rzeczy, nie zrobi nigdy obiektywnego materiału o dobrych stronach tych ludzi. Interesujesz się tym co dzieje się na twojej parafii? Ja jak robiłem bierzmowanie dla dorosłych i kursy przedmałżeńskie byłem w szoku ile parafia [i dwóch naprawdę społecznych księży], robią dobrego dla ludzi. A to księdza nie ma bo jest w kinie z dzieciakami [wynajął busa i z nimi pojechał], a to wyjazd na narty dla ubogich dzieciaków, a to robią zbiórki na wycieczkę do Rzymu drogą pierwszych kościołów, a to datki, pełne salki makaronów, ryżu, olejów, konserw. Dział pomocy biednym - dziesiątki bezdomnych się kręci, nawet mają łazienki i środki higieniczne gdzie mogą się umyć, uprać rzeczy, pomagają księża i zakonnice. Jak to zobaczyłem i to nie na pokaz, bardzo mi się zmienił obraz kościoła, że to nie tylko ksiądz cwaniaczek oszukujący na remontach rynny i dachu, że to nie pazerny proboszcz "co łaska", ale ogrom pracy dla najuboższych. Nie pozwoliłbym nigdy na generalizowanie o pedofilii, bo procentowo największy udział w niej mają inne profesje, od nauczycieli, robotników, taksówkarzy, bezrobotnych etc. księża pedofile to promil problemu, ale z drugiej strony najgłośniejsze przypadki, rozumiem patologię ukrywania problemu, ale jak są celebryci pedofile, albo gwałciciele, to CAŁE środowisko dookoła wiedziało i nikt nie szedł na policję. Jak piją i rozjeżdżają ludzi autami, to potrafią być dla nich dalej życzliwi, jak w środowisku sędziów, adwokatów, policjantów co któryś to absolutna patologia, to też jest to skrzętnie zamiatane pod dywan, taka natura ludzka, nie mówię toteż, że każdy sędzia czy każdy aktor to x, y i z. Na koniec powiem tylko, że ludzie potrzebują wiary, nie ma tak powszechnej świadomości i rozwoju duchowego by wypełnić czymś lukę religii. Zwalczajcie kościół, będziecie mieć meczet. Za późno dostrzegli to we Francji, Anglii, Hiszpanii. Włochy zaczęły z tym walczyć bo jednak wolą mieć biskupa niż imama czy mułłę. P.S na koniec cóż za kiepska analogia "nie oglądaj filmów robionych przez ateistę". Niby czemu? Po ten film muszę się sam wybrać, zapłacić za niego, robię to w wolnym czasie. Powinno być tak, że państwo nie finansuje kościoła, nic a nic. Kościół ma prawo działać na określonych warunkach i zbierać pieniądze od członków na działalność. By zarejestrować grupę wyznaniową potrzeba 2 milionów członków, chodzi o powszechność i zorganizowanie, jednocześnie eliminuje żarty typu potwór spaghetii. Grupa wyznaniowa ma prawo do iluś tam dni wolnego z uwagi na swoje Święta. Nie chcesz składać się na kościół, dobrze, ale Wigilia, Wielkanoc, Boże ciało etc. zwyczajnie pracujesz, a jak chcesz sobie mieć choinkę i prezenty, nikt ci nie broni oczywiście. Widzisz jak fajnie? Dalej możesz obchodzić święta, w które nie wierzysz, nie liturgicznie oczywiście, a jednocześnie nie płacisz na kościół. Byłbyś za? To tylko kilka dni różnicy, co ci szkodzi. Jednocześnie możesz zapisać się do kościoła i płacić składki na te kilka dni wolnego i też ok, nie? Tak samo netflix jako moim zdaniem wybitnie antykościelna wytwórnia, antynarodowa [ogólnie], pro-multi kulti, pro lgbt, pro-feministyczna też nie nakazuje mi nic, nie zgadzam się z ich polityką i [nie]poprawnością treści, a jednak mam ich platformę u siebie i coś tam oglądam czyli troszkę hipokryzja, ale przynajmniej jestem tego świadomy. Jeśli powiesz uczciwie "tak, jestem hipokrytą do sześcianu" to spoko, ale nie próbuj tego ubierać w logikę, której tu akurat nie masz. Na koniec lubię i tak twoje produkcje i oglądać będę dalej :D
Fajnie nagrałeś ten film, sam jestem wierzący i chodzę co niedzielę do kościoła (Tak, może wydawać się to dziwne, że szesnastolatek zamiast grać w gry poświęca godzinę na kościół), ale sam mam to gdzieś, jak ktoś wierzy to niech wierzy, a jak nie to nie, bo co bo jak nie wierzy to co to mi to coś zmieni no nie, więc tak jak powiedziałeś, że są ludzie którzy za bardzo pokazują wiarę itp. ale są też ludzi którzy nie wierzą i też dają o tym znać nie koniecznie w dobry sposób, obrażając innych, takimi ludźmi to ja po prostu gardzę. Dziękuję za uwagę, powiedziałem co sądzę, Dakann fajny film elo łapka zostawiona ;)
Polecam obejrzeć film Pana Tomka Samołyka na temat tego odcinka. Różnica między Panem Tomkiem, a Panem jest taka, że Pan Samołyk ma klasę, nie obraża i nie wypowiada się pasywno agresywnie, nie rzuca stereotypami wrzucając wszystkich do jednego worka. Chyba nie muszę nic więcej dodawać. Po co ten ateistyczny incydent defekacyjny?
No fajne to było. Tylko, że w tym tak pięknym (wydawać by się mogło) rozumowaniu są jednak pewne błędy merytoryczne. 1. Nie znam żadnej religii która by mówiła że świat ma 2000 lat. Kreacjoniści twierdzą, że Ziemia ma ok 7000 lat, a to jednak różnica. Zresztą kwestia wieku Ziemi to jest sprawa bardzo dyskusyjna. Okresy Ziemi bowiem których nigdy nikt nie zrewidował zostały określone na oko. Co ciekawe paleolodzy i antropolodzy datują swoje znaleziska na podstawie skali geologicznej, a geologowie na podstawie znalezisk paleologicznych i antropologicznych - sprzężenie zwrotne, ale kto by się tym przejmował. Ostatecznie to ile ma lat ziemia to zupełna kwestia wiary albo w naukowców albo w podania religijne - co właściwie na jedno wychodzi, bo w historii to zwykle naukowcy wykorzystywali wiedzę aby sterować ludźmi. Teraz też mamy różnych szarlatanów - od globalnego ocieplenia, od astrofizyki i kto wie czy nie od dinozaurów i wieku Ziemi. 2. Żeby ateizm był ateizmem to jednak musi pewne wymogi spełnić. To że ktoś mówi że nie wierzy w istnienie Boga, a następnie uczestniczy w religijnych obrzędach świadczy raczej o religijności, a nie o ateizmie. Świetnym przykładem państwa religijnego gdzie nie wiara a rytuał ma znaczenie jest Starożytny Rzym. Jego spuściznę przejął Kościół Rzymsko-katolicki i dokładnie tak samo działał. W kościele rzymskim nie ma znaczenia czy członek kościoła wierzy w cokolwiek. Ma żyć zgodnie z zasadami i spełniać rytuały. Oczywiście bezsensem byłoby zakładać, że katolicy nie wierzą w istnienie Boga, ale z punktu widzenia religii nie ma to najmniejszego znaczenia. Z kolei nie należy zapominać, że religie przybierają różne formy. Czy bezkrytyczna wiara w jakąś teorię naukową nie jest formą religii? No na przykład: przez ostatnie pół wieku wmawiało się nam, że wszechświat powstał w wyniku wielkiego wybuchu. Pycha ludzi przyjmujących to za pewnik była taka wielka, że we wszystkich filmach czy czasopismach dokumentalnych przedstawiono to jako pewnik - tak nauczały szkoły, a każdego kto twierdził inaczej wyśmiewano. Tymczasem najnowsze badania naukowe podważają wielki wybuch - nowi naukowcy twierdzą, że w ogóle go nie było. I co teraz? Czy ktoś się napisze oficjalne przyznanie się do błędu? Nie. Zmienią nauczanie ale nadal będą uczyć że coś jest pewne. Czyli będą uczyć religii. Gdyby uczyli nauki, to uczyliby kwestionowania wszystkiego. 3. Autor nagrania nie za wiele wie chyba ani o chrześcijaństwie, ani o Jezusie, ani o Biblii. Czy Biblia opowiada jakieś fikcyjne historie? To kwestia wiedzy i wiary. Ktoś kto nie ma wiedzy może z pewnością powiedzieć, że została wymyślona w całości. Ktoś kto wiedzę zdobył musi przyznać, że przynajmniej w części zawiera prawdziwe historyczne informacje. Oczywiście, że nie da się udowodnić całego przekazu Biblijnego, tylko że co z tego? Nawet gdyby udowodnić całość to i tak jeszcze to nie spowoduje, że ludzie uwierzą. Kiedyś nie było alternatywnych wyjaśnieni powstania świata, a i tak większość ludzi zupełnie nie przejmowała się treścią Biblii, a nawet z nią walczyła. Ludzie sami muszą poczuć chęć szukania kontaktu z Bogiem. Jeśli nie czują to tym gorzej dla nich, ale trudno. W kwestii chrześcijaństwa, to trzeba wreszcie powiedzieć prawdę. Chrześcijaństwo to nie jest ani religia, ani nie jest to nauka o moralności i etyce. Chrześcijaństwo to obywatelstwo Królestwa Bożego. Skutkuje ono wieloma rzeczami: wolnością, radością, także moralnością, ale także pewnego rodzaju bezkarnością. Chrześcijanin na Ziemi jest jak obywatel USA w Europie ... nie jest u siebie, ale i tak czuje że ma zarąbiste wsparcie, czy tzw. "plecy", wydaje mu się że może wszystko i właściwie może - bo wie, że rząd USA go zawsze wybroni. Ale nawet jeśli może wszystko to jest miły i pomocny, bo jest Amerykaninem, a nie jakimś złodziejem/cwaniakiem z biednego kraju. Jezus oczywiście jest najważniejszą postacią chrześcijaństwa - nie ma królestwa bez Króla, on jednak nazwał chrześcijan swoimi przyjaciółmi - gdzie jest więc ten straszny Bóg ? W chrześcijaństwie go nie ma. 4. Dzieci umierające przez wierzenia rodziców to nic nowego. Światkowie Jehowy często byli pokazywani w filmach jako źli rodzice którzy nie zgadzają się na transfuzję. Oczywiście jest to głupia religijna praktyka, choć osobiście ich po trochu podziwiam - nie za wiarę, ale za konsekwentność w realizowaniu postanowień. W Biblii jest jedno dosłownie miejsce, gdzie temat niekorzystania z pomocy lekarskiej jest poruszany. Jeden z króli żydowskich został ukarany za to, że w chorobie nie ufał Bogu tylko zasięgał porady lekarzy. Nie wiem, czy ludzie którzy odmawiają pomocy lekarskiej swoim dzieciom akurat na tym fragmencie się opierają. Ja myślę, że to raczej przypadkowe zjawisko łączące wiarę w Boga z wiarą w teorie spiskowe. To, że Bóg uzdrawia to nie ulega wątpliwości. Problem polega na tym, że ludzie zwykle nie wiedzą jak i dlaczego. Często im się wydaje, że wystarczy nie pójść do lekarza i się pomodlić i już. Tymczasem sprawa jest trochę bardziej złożona, a nierozumienie tematu może skończyć się źle. 5. Modlitwa. W nagraniu autor w jednym momencie wykazał się totalną ignorancją. Chodzi mi o moment kiedy zastanawia się po co mu jest Bóg i o co mógłby się modlić. Bóg z Biblii przedstawia się ludziom jako ich Ojciec. Ojciec czyli osoba dzięki której w ogóle istniejemy, dzięki której wszystko mamy. Myślenie o Bogu w kontekście dobrej wróżki czy dżina z butelki, albo świętego Mikołaja - to zupełne nieporozumienie. Bóg jest władcą absolutnym, a ludzie są jego dziećmi - dziećmi które on zechciał usynowić. Autor powinien zadawać pytanie: Jak powinienem wielbić Boga? Jak powinienem Go czcić. Wtedy by było wiadomo że traktuje Boga poważnie - w innym wypadku widać że sobie robi jaja. Oczywiście Ojciec jest dobry, więc różne rzeczy dać może - ale to jest wszystko kwestia miłości. Tylko w religiach istnieje koncepcja w której za złożone ofiary Bóg coś musi dla nas zrobić. Ale co to za Bóg co musi? To jest jakiś dżin co najwyżej. 6. Gdybym był religijnym ateistą (jak autor nagrania), to pewnie również bym nie chciał aby mnie ktoś próbował nawracać. Podobny strach istnieje w każdej religii. Katolicy się boją Świadków Jehowy, Żydzi boją się wszelkich kościołów wspominających tylko o Jezusie. Islamiści boją się wszystkiego do tego stopnia, że za nawracanie islamisty grozi kara śmierci. Rozsądny człowiek byłby otarty na świat, chrześcijanin otwarty na ludzi - obaj by gadali z kimkolwiek kto chce pogadać, choć czasem faktycznie nie ma czasu, a ktoś się nachalnie wpycha. Z drugiej strony, ateizm wpycha się do domów drzwiami i oknami. Szkoły nauczają światopoglądu ateistycznego (nie naukowego, bo nauka jak już pisałem to wieczne kontestowanie wszystkiego), filmy dokumentalne w TV przyjmują światopogląd ateistyczny itd. Nie ma w tym zakresie równości, nie wiem więc dlaczego ludzie mieliby nie szerzyć swojej wiary? Chodzenie i nawracanie ma jeszcze jeden ważny powód: Gdybyś wiedział, że ludzkość jest chora na śmiertelną chorobę o której większość nawet sobie nie zdaje sprawy, a ty byś wiedział jak to wyleczyć - nie zrobiłbyś wszystkiego aby ludzi uświadomić o zaistniałej sytuacji, a lekarstwo ogłosić jako dostępne? Dokładnie tak chrześcijanie mają z nawracaniem ludzi. 7. Autor powinien zdecydowanie się dokształcić. Zalecał zarówno lekcje historii, jak i czytanie Biblii :D Poza tym, to film bardzo fajny. W wielu momentach się uśmiałem. Pozdrawiam.
Religijny ateista to oksymoron, tak tylko napomknę. Skąd pomysł że geolodzy datują na podstawie znalezisk paleontologicznych? Wynikałoby z tego że paleontolodzy coś sobie wymyślili, potem geolodzy to przejęli, a teraz obie grupy zgapiają od siebie nawzajem. Bzdura, jak rozumiem autor komentarza nie słyszał o metodach datowania, np. radiowęglowej, rubidowo strontowej, potasowo-argonowej? Ale w sumie po co, jak zobaczyłem "szarlatani od globalnego ocieplenia, astrofizyki, dinozaurów i wieku Ziemi", to zrozumiałem że chyba nie ma sensu polemizować. Jeżeli ktoś naprawdę uważa że wiek Ziemi to kwestia albo "wiary w naukowców", albo w podania religijne, to ja nie mam pytań.
@@crimthann po pierwsze religijność i ateizm nie są sprzeczne. Religijność bowiem odnosi się zawsze do materii, a ta jest widzialna i nie jest bogiem. Prawdziwy Bóg jest duchem i nie potrzebuje ani składania mu ofiar ani rytuałów. Pierwsi chrześcijanie byli mordowani przez Rzymian za ateizm właśnie bo nie okazywali religijności. Tymczasem ateiści nie wierzą w Boga ale nie przeszkadza im to wykonywać pustych rytuałów religijnych. Druga sprawa to datowanie. Dokładnie jest tak jak napisałeś. Paleolodzy z geologami się zapętlił. Co do datowania radiowęglowego to po zytalbym o rzetelności wyników tych badań. Na Discovery czy National Geographic bardzo ładnie mówią o tej metodzie bo świetnie potwierdza wszystko co wymyśla "specjaliści". Problem w tym że ta metoda daje dobre rezultaty tylko przy datowaniu szczątków organicznych i to bardzo młodych, bo nikt nie zna prawdziwej ilości początkowej izotopu c14. Odnosi się ją do obecnego poziomu w przyrodzie, a 1000 czy 5000 lat temu mogło go być znacznie mniej lub znacznie więcej. Datowanie ta metodą skamielin i skał to już zupełne mrzonki. Konkretnie używa się bodaj izotopu cezu dla badania nieorganicznej materii. Problem w tym że margines błędu jest taki że nikt poza widzami TV nie traktuje poważnie. A przecież dochodzi ten sam problem co przy C14 - nikt nie wie ile izotopu cezu było wdanym momencie w przeszłości.
Nie ma takiego czegoś jak religijny ateista. Może być co najwyżej religijny nonteista (jak buddysta, taoista, konfucjonista itd). Nie twórz na siłę nowych pojęć tylko po to, by dopasować je do własnej tezy.
@@ReadGospelOfJohn Tak, geolodzy określają na podstawie skamielin, a paleontolodzy na podstawie skał. Jednak są to tylko datowania względne. Skoro już określono, kiedy dany gatunek żył, to czemu nie skorzystać z tego przy szacowaniu wieku skały, kiedy znajdziemy w niej skamieniałości tego gatunku. I vice versa. Jednak dla dokładnych wyników stosuje się metody datowania bezwzględnego (jak wspomniane wcześnie datowanie izotopami). Powiedziałeś jednak, że nikt (w tym pewnie naukowcy) nie traktuje ich poważnie. Masz jakieś podparcie tej tezy? Nie zgadzam się też, że współczesna nauka nie uczy krytyczności. I sam podałeś na to przykład. Jeżeli faktycznie hipoteza, o której piszesz (chętnie dowiem się o niej więcej, tak po za tym), zostanie potwierdzona i obali ona wielki wybuch, to zacznie być nauczana, a wielki wybuch odejdzie do przeszłości. To jest dokładnie jak nauka działa. Nauka już wiele razy się zmieniała i jest to w nią wpisane. I może w popularnonaukowych źródłach jest coś czasami przedstawiane jako pewnik, albo widz tak myśli, że tak jest to przedstawione, to nauka niczego nie traktuje jako pewnik.
Bardzo Was proszę - to jest serial. Wyraz artystyczny, jakaś myśl w formie audio video, trochę taki internetowy teatrzyk. Nic więcej. Nie bierzcie wszystkiego na serio i nie spinajcie dupy bez potrzeby. Nie mam zamiaru w tej serii nikogo obrażać czy stawać w szranki z byle powodu. Wyobraźcie sobie że to taki filmowy stand'up czy kabaret - tych raczej się nie hejtuje chociaż czasem dupsko zaboli, prawda? Trochę luzu.
Maestro Dakann ! Za przeproszenjem ("przeproszeniem'"- pzdr dla kumatych XD) Twórz dalej co robisz! Twoi fani zrozumieja co chesz przekazac. Ave gruba swinio i tak Cie kochom :D BTW Plebania jest lepsza od Czarnych drog.. ( nie wiem dlaczego tak napisalem :( )
Przykry ten komentarz. Nie pisales tak wysmiewajac sie z taksowkarzy ani ze sprzedawcow. Pokazujesz tym komentarzem, ze religia jest tabu i wymaga specjalnego traktowania.
No chyba, że te poglądy są następstwem umiejętności logicznego myślenia. Wtedy się nie wyrasta, bo to nie kwestia mody =) Szacun, że przyznajesz się, że należysz do tej drugiej grupy - ja bym się wstydził :-)
@@ultoris8620 Stwierdzenie 'wyrasta" było skrótem myślowym, ale już ci tłumaczę. Gdy jest się w wieku gimnazjalnym można przyjąć te poglądy jako swoje, bo wydają się być słusznymi. Jednak z czasem dorastania zdobywamy wiedzę i wówczas takie poglądy wydają się być absurdalne, bo owszem takimi są. Pozdrawiam.
@Bla Blabla Gdybyś się opierał na _rzetelnych, naukowych źródłach_ to byś nie był wierzącym. Gimboateistą też byś nie był, bo żeby "czytać i rozumieć" rzetelne, naukowe źródła trzeba ukończyć przynajmniej liceum, a najlepiej studia, więc z definicji bycie gimboateistą odpada. Ponadto czy nie zaprzeczasz sam sobie mówiąc o "dawaniu wiarę we wszystko co mówią"? Ty dałeś wiarę we wszystko co Ci wmówili rodzice, kościół i społeczeństwo ;) I nie mów, że Twoja wiara wynika tylko i wyłącznie z Twoich przemyśleń. No chyba, że jesteś tego pewny na tyle, że gdybyś urodził się w takiej rodzinie ortodoksyjnych Żydów albo muzułmańskiej, to i tak byś był chrześcijaninem bo zweryfikowałeś wielopoziomową strukturę własnych przekonań i społecznych programów, które na drodze wychowania Ci wszczepiono.
@@MeJnA0091 tak z ciekawości spytam, to jeśli nie do Korwina, to do kogo Ci najbliżej pod względem poglądów spoleczno-gospodarczych? Bo rozumiem, że znalazłeś na polskiej scenie politycznej osobę, która jest jeszcze bardziej merytoryczna i logiczna niż Korwin? Pytam poważnie, bo dotąd zerojedynkowe myślenie Korwina (w sensie oparte na logice matematycznej) było dla mnie ewenementem w polskiej polityce.
@@ultoris8620 Korwin i merytoryczne argumenty to oksymoron. Facet obala szczepionki, globalne ocieplenie i wojny argumentami 'bo ja miałem tak, więc inaczej nie może być", widzi wszystko czarno albo biało, nie inaczej. Odpowiadając na pytanie to nie, nie znalazłem i raczej prędko nie znajdę ponieważ nie szukam. Jak ktoś mnie zainteresuje na dłużej z jakiegoś powodu ( na przykład 'wrzeszcząc") jak korwin to coś pooglądam, poczytam, sprawdzę czy nie pierdoli głupot. Zazwyczaj pierdoli mocne głupoty.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że zdrowe podejście do tematu wiary, które pokazałeś, przez większość będzie uznawane za obrazoborczy bełkot...
Stary...pierwszy raz oglądam twoje poczynania.Jestem w szoku,że jest jeszcze ktoś na tym świecie kto myśli tak samo jak ja.Gratulację mistrzu.Jeśli to będzie możliwe w przyszłości to chciałbym się spotkać. Pozdro
Dżwięk, obraz i historia razem w 11 minutach, idealnie ułożone jak kluski, rolada, i czerwona kapusta w niedziele u Rodziców na obiedzie, nie ma się do czego DOPIERDOLIĆ, pozdrawiam, Dakann i Kierownik.
4:49 Nie rucha***, serio ? Takie zabawne ? Fajnie się śmiać z innej wiary, co nie ? I potem dziwicie się czemu wierzący patrzą na was źle... Rzeczy od 4:47 do 4:52 to zwykłe chamstwo i szydzenie z innych 😡😡😡 ! Ja jakoś szydzę z Ciebie ?
Mam wyjebane na to, kto w kogoś wierzy lub nie (ale nie mam wyjebane na moją wiarę). Ale szydzerstwa z powodu wiary nie szanuję, a nawet gardzę tymi osobnikami (bo ciężko nazywa ich ludźmi). Znam paru ateistów, którym religia nie jest im do życia potrzebna, ale potrafią szanować czyjeś zdanie i nie szydzą, tak jak osobniki twojego gatunku (w twoim scenariuszu). Gdyby ktoś naprade miał ból dupy, to jeszcze przyszłyby kłopoty z żołądkiem i człowiek nie mgłby nawet pisać komentarzy.
Ale przecież Dakann nie szydzi. Przedstawia rzeczywistość i rzeczywiste myślenie wielu wierzących. Tu nie ma czego wypaczać, bo zabobony są wypaczone same w sobie.
@@ultoris8620 Zależy, co masz na myśli. Zabobony z wiarą NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO, co więcej są sprzeczne. Jeżeli są tacy "wierzący", którzy wyznają też zabobony, to nie są wierzącymi, ale obłudnikami. W Biblii, w KKK i innych dokumentach kościelnych jest wyraźnie napisane, że wróżbiarstwo, okultyzm czy inne grzechy związane z magią są sprzeczne w stosunku do wiary chrześcijańskiej.
Przy naszej służbie zdrowia to tylko modlitwa zostaje :( Najpierw się naczekaj kilka miesięcy na wizytę u specjalisty a potem chamski lekarz ci powie że choroba to twoja wina bo siedzisz 10 godzin w pracy zamiast chodzić po górskich szlakach czy pływać w morzu. A i jeszcze wspomni coś o kopercie bo inaczej to nawet tabletek nie przepisze a co dopiero skierowanie na badanie czy do sanatorium. A najlepszy był taki co to na odchodne zapytał "a czego się pan spodziewał po tej wizycie?" To mu powiedziałem że ja to się nie znam ale chyba lepszej rady niż tą którą powielił pan doktor po dozorcy.
Grzegorzu, to że powróciłeś do piątku jest dla mnie jedną z bardziej kozackich rzeczy, bo zrobiłeś mi tym dzieciństwo i zawsze czekałem na kontynuacje, ale pomyśl proszę, czy momentami nie nazbyt agresywnie ujmujesz pewne rzeczy i czy na pewno to jesteś Ty to co mówisz. Dzięki jak zwrócisz na to uwagę, ja osobiście jestem człoiczkiem, który wyobraź sobie, nie czuje zła na żaden typ ludzi i się czuje jak jakiś Jezus, byłem teistą, ale zawsze mówiłem sobie i ludziom dookoła, że jeśli Bóg istnieje, to nie ma szans, że trafie do tego czym ma być te piekło. No i teraz, kiedy zacząłem mieć problemy ze zdrowiem, zacząłem czasem się modlić i próbować właśnie przywołać tą nieziemską siłę i powiedzieć o tym co myślę i było spoko (te zwieńczenie mi się podobaXD). Zawsze miałem ogromną nadzieję, że po śmierci po prostu nie znikamy i zawsze tak uważałem, bo to byłoby pojebane i jeśli istnieje coś nad nami to miło by było, gdyby rzeczywiście działało na zasadach religii, nie tylko naszej, wszystkich i po prostu ten raj i inne tego typu miejsca, do których mają trafić ludzie innych wyznań to utopia, która z tym jacy są ludzie tutaj jest niemożliwa, pozdrawiam człowiek, rób to proszę, aż się wysrasz kiedyś niebieskim gównem, wtedy przestań, dzień dobry
To że człowiek nie potrafi czegoś zrozumieć to wcale nie znaczy że tego nie ma, nie uważasz? Dotyczy to nie tylko zasad fizycznych ale również, a może przede wszystkim wiary. Każdy z nas kiedyś nie potrafił zrozumieć wielu rzeczy. A jednak te rzeczy istniały, istnieją i istnieć będą. Nie rozumiem też ludzi którzy twierdzą że świat ma 2000 lat. 2000 lat temu na ziemię przybył Chrystus. Zjawił się na świecie gdzie już wiele cywilizacji zdążyło się mniej lub bardziej rozwinąć a co poniektóre zdążyły nawet "wyginąć". Bardzo lubię Twoje filmy ale ten mi się nie podoba z jednego prostego powodu. I nie, nie chodzi mi o samą tematykę. A raczej o to w jaki sposób to przedstawiasz. Widać że Twoje informacje są wybiórcze, a niektóre nawet kłamliwe i głównym ich celem jest obrażanie wierzących. Szkoda że nie powiedziałeś trochę o innych dla równowagi. No nic, życzę powodzenia w dalszej twórczości oraz przede wszystkim życzę Ci byś zrozumiał. Dopiero wtedy będziesz mógł dokonać w pełni świadomego wyboru...
Artur Konopny to ze człowiek sobie wymyśli iż istnieją różowe latające jednorożce, nie oznacza iż one istnieją na prawdę, nie uważasz? Jest coś takiego jak dowód, nie uważasz?
@@tgstudio85 ktoś tu chyba nie potrafi czytać ze zrozumieniem. A jeśli tak bardzo Cię to boli to proszę bardzo. Udowodnij że Bóg nie istnieje. Jeden malutki dowód...
@@arturkonopny5222 Nic mnie nie boli(no może trochę w krzyżu łupie czasami), ja nie muszę udowadniać istnienia różowych jednorożców, bo to nie ja twierdzę iż one istnieją, tylko ty i tobie podobni!
W wieku 18 lat sie "nawróciłem", zacząłem wierzyć itd nie chce sie zagłębiać w świadectwo co i jak etc, ale z hejtera, śmieszka czy tez chust wie kogo, zacząłem wierzyć w Boga. Byłem takim świętym Paweł czy tez Szawlem czy chust wie jak chcesz go nazwać, ale tak nagle nawróciłem sie jak w/w Paweł z tej "śmiesznej książki" zwanej Biblia. Nie wiem, moze moje modlitwy, rozmowy są inne niż innych ale w 90% moje modlitwy zostały wysłuchane i spełnione jakkolwiek to zabrzmi xd uzależnienia o które sie modliłem odeszły, bez pomocy żadnego lekarza. Sam znam i usłyszałem kilka świadectw (potwierdzonych przez lekarza, ze CUD!!!!) gdzie ludzie tez mówili, ze modlitwa została wysłuchańa. Nie to, ze mam jakis ból pizdy ze oooo grubas mi pojechał po ambicji i obraza Boga!!!1111 ale No nie potrafię nie wierzyć, ze modlitwa mi nie pomaga xd mi tam wiara w Boga pomaga, wierze w niego, modlę sie, rozmawiam itd chociaż na początku było cieżko. Owszem czasami sie za głowie łapie jak słyszę, ze Harry Potter to zło, tatuaże mnie opętaja, albo sam Bóg (hehe) wie lepiej co jeszcze. Nie mi to oceniać, mam w dupie czy ktoś jest ateista, muslimem, protestantem czy tam nawet buddysta. Po nawróceniu postanowiłem, ze nie bede wśród znajomych na żywo gadał o Bogu, chwalił sie, zanudzał ich, chyba, ze jak sami zaczną temat (Facebooka nie liczę bo tam moge udostępniać cokolwiek zechce, w końcu moja tablica, ktoś moze wyłączyć moje powiadomienia z postami) ale zauważyłem, ze większości ludzi z podejściem takim Dakannowym do wiary, miało albo złe wychowanie w rodzinie, typu zmuszanie chodzenia do kościoła, nie wal konia bo do piekła pójdziesz, jesteś jebanym zerem Bóg cie nie kocha etc albo wlasnie zostali skrzywdzeni ( w przeróżny sposób nie mam na myśli pedofilii) przez osoby związane z kościołem. Ale serio, jak sie w to lepiej zagłębić, poszukać, nie miec wyjebanych jajec i wielkiego ego, ze o modlę sie to dawaj mi Jezusku porshe przed domem, to, to wszystko zaczyna miec sens xd pewnie teraz mnie zjada jakieś ćwierć głąby z podstawówki ze hehehe co ty pierdolisz leszczu, ale takie moje przemyślenia xd gościa który sie nawrócił 5 lat temu xd świetny odcinek Grześ tak Btw.
Każdy wierzy lub nie w to co chce, jeśli wiara ci pomaga to dobrze i tak trzymaj. Ważne żeby umieć o tym dyskutować a nie rzucać w siebie hejtem ze względu na różne wyznania i poglądy.
Zgadzam się ze wszystkim mi na przykład wstyd by było modlić się z czystej chciwości i żeby bez starań dostać co chcę bo przecież prosiłem Boga to mi się naležy a jak nie dostanę to nie istnieje żadna siła wyższa bo nie dostałem pieniędzy lub innej rzeczy MATERIALNEJ bo przecież w wierze nie chodzi o to żeby ustawić się, tylko żeby rozwijać się w świecie w którym się narodziłeś z poczuciem że ktoś tam czeka na ciebie lub zależy jak kto to widzi. A jeśli chodzi o cuda to wydaje mi się że szczególnie przy uzależnieniach może ona pomóc ze względu na zmianę nazsawienia do życia i wiara może sprawić że zmienisz swój styl bycia na szczęśliwszy stwierdzając że np alkohol jest ci zbędny, ale i tak uważam że pomoc lekarza w niczym nie przeszkadza.
Jestem szczerze ciekawa ci sobie wymodliłeś xD zdajesz sobie sprawę że wiara że np wyzdrowiejesz naprawdę pomaga, nie mam na myśli że Boże mój boże ja chcę być zdrowa tylko że TY będziesz przekonany że wyzdrowiejesz bo to naprawdę zwiększa szansę na wyzdrowienie
@@bengbeng8407 Zgadzam się Modlitwa to nic innego jak wiara że czegoś się dokona i uwazanie że siła wysza czuwa nad nami i dzięki temu dajemy sobie rade co ciekawe w medycynie ten efekt nazywa się Placebo
Porównania coraz bardziej zawiłe, ale cały czas w "piątkowym" stylu, Dakann tylko więcej tego cudeńka. To jest ten typ humoru, który po gimbazie gdzieś spierdolił, i nikt inny go nie oddał, aż do teraz. mineło jakieś 7/8 lat i znów czuje te magie. Wincej Dakanusie, wincej!
Jestem wierzący ale nie chcę popaść w bezsensowną wiarę jak ludzie którzy nie potrafią przetwarzać faktów czyli chociażby jak w filmie leczenie chorób modlitwą ale i tak uważam że świat jest po to aby żyć i umierać i to od ciebie lub ludzi powinno zależeć czy przedłużysz swoje życie zdrowym trybem życia, leczeniem itd a nie szukać w takich sytuacjach pomocy u Boga chyba że jako wsparcia psychicznego w trudnych chwilach ale nie błaganie go o cudowne uzdrowienie jakby tak miało być to dlaczego żyjemy w świecie w którym liczy się sztuka przetrwania, znajomość medycyny itd. Takie są prawa tego świata i gdyby Bóg chciał je zmieniać zrobiłby to dawno temu i może to brzmieć sadystycznie jakbyśmy żyli w cierpieniu, bezsensie istnienia zamiast w pięknym świecie bo przecieź Pan Bóg mógł taki stworzyć ale moje zdanie jest takie że życie w "idealnym świecie" byłoby nudne bo gdzie w tym parcie na przód, ewolucja, poznawanie świata i wykorzystywanie zasobów do tworzenia od nowinek technologicznych po medycynę i inne twory ludzkie przy których spełniamy się i umieramy z satysfakcją że wykorzystaliśmy życie na nasz sposób, bo przecież od tego mamy mózg żeby adaptować się i robić to co kochamy.
@@awgangawan5760 Jak wylosujesz skrybę, a masz podręcznik "Dziedzictwo Sigmara" to możesz zmienić profesję początkową na prawnika, a przy obecnej produkcji ustaw zawsze jakoś sobie z takim wykształceniem poradzisz.
Mówisz o wierze katolickiej a nie masz o niej pojęcia. Pan Bóg to nie jest twój dżin który ma ci spełniać życzenia Bóg jest wszechwiedzący i nikt nie ogarnia go umysłem . Przeczytaj księgę Hioba , ale możesz nie wyciągnąć z tego żadnych wniosków.
@@dzieckotumblra4513 Paula, bądź z siebie dumna. Uważam, że bez wyjątku wszyscy wierzący w bożki to idioci. Nauka już od lat wypiera religie, ale szmaty zawsze przy swoim..
COŚ pięknego !!!! takie kawałki mógłbym oglądać bez końca :D Przykłady: Pijany kierowca zabił naszą córeczkę na pasach - bóg tak chciał / boski plan W trakcie wesela weselnicy podrzucali do góry panne młodą . Podrzucili o jeden raz za wysoko i na oczach pana młodego i całej reszty wiatrak pod sufitem obciął głowe dziewczynie... (To akurat jest historia prawdziwa) - bóg tak chciał / boski plan Utonięcia, nowotwory , wypadki komunikacyjne, katastrofy lotnicze,terroryzm i setki innych tragedii - bóg tak chciał / boski plan Jeśli bóg istnieje i pozwala na ludzkie tragedie to ja pierdole takiego boga !!!! pozdrawiam myślących ludzi ;)
Dobre ???!?!?!?! 4:49 Nie rucha***, serio ? Takie zabawne ? Fajnie się śmiać z innej wiary, co nie ? I potem dziwicie się czemu wierzący patrzą na was źle... Rzeczy od 4:47 do 4:52 to zwykłe chamstwo i szydzenie z innych 😡😡😡 ! Ja jakoś szydzę z Ciebie ?
Dowcipne ? Trafne ? 4:49 Nie rucha***, serio ? Takie zabawne ? Fajnie się śmiać z innej wiary, co nie ? I potem dziwicie się czemu wierzący patrzą na was źle... Rzeczy od 4:47 do 4:52 to zwykłe chamstwo i szydzenie z innych 😡😡😡 ! Ja jakoś szydzę z Ciebie ? Trzeba być poje****m, żeby myśleć, że takie coś jest dowcipne....
Jak zwykle obejrzany od początku do końca. Jedynie bym tutaj polemizował o tym, że Wigilia czy Święta to tradycja. Fakt, tradycja chrześcijańska :). Tak więc z tym bym się nie zgodził. Ale kwestia do dyskutowania :)
Grześ, w punktów punkt, metafora z drzewem tak udana, że wykradnę na rodzinne spotkania, choć uczciwie podam autora! Dla mnie na prawdę wartościowo, merytorycznie i dosadnie. Gracias! ;) Aaaa I dziękuję za bycie Adasiem naszego pokolenia
Jestem katolikiem. Jeden z moich najbliższych przyjaciół jest ateistą. Czy unikamy dyskusji na sprawy wiary? Nie - bo z przyjacielem można pogadać o wszystkim. Czy nasze poglądy są zbieżne? To oczywiste, że nie. Czy się kłócimy? Nie - co najwyżej spieramy dyskutując o niektórych sprawach (jak choćby kwestie moralne). On przedstawia swój punkt widzenia, ja przedstawiam swój. Żaden z nas nie chce przekonać drugiego do wiary/niewiary, każdy z nas chce po prostu lepiej rozumieć drugiego. Da się? Oczywiście, że się da. Od ponad 20 lat się da.
Trzeba sie z Ciebie modlic Dakann. Slabo to wyszlo bo gdyby uzyc porownania musialbym powiedziec, ze nagrales recenzje filmu na podstawie trailera. Mam nadzieje ze to nie byl zalosny skok na kontrowersje w stylu Kleru bo jesli tak to faktycznie zle z Toba. Pokoj z Toba i naprawde martwie sie o Ciebie. Troche wiecej oczekiwalem akurat od Ciebie...ale po to czlowiek upada by czasem sie podniesc.
@@kongraszzz9315 Albo miłosierdzie, albo sprawiedliwość :) Serio, albo jedno albo drugie, nie da rady połączyć tych dwóch tak, aby nie doszło do zgrzytów
Polecam wykłady Jordana Petersona. Tam znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań które tu zadajesz. BTW rozumiem że te wulgaryzmy mają wzmocnić przekaz ale to naprawdę tandetny środek retoryczny. Nie stać cię na nić lepszego ? Krytykujesz gimbo-ateistów a wpisujesz się w ten stereotyp.
Takie filmy kręci tylko ateista który nie przeczytał Biblii, nie wie o co chodzi, nie zrobił researchu , i ogólnie to chce mieć dużo wyświetleń bo ostatnio takie tematy to są na topie.
A ja ci, Grzechu, powiem tak... Wierzę, ale nie przestrzegam zasad. Wierzę w istnienie, mam gdzieś przykazania. Wierzę w świat pośmiertny, trafię do niego nie ważne czy będę 'grzeszył' czy nie...
Najgorsze jest to kiedy jeszcze nie masz 18 lat i mieszkasz z rodzicami wszystko jest git ale powiedzieć babci że nie wieżysz w zupełnie nic,to nie powiesz bo wiesz że cie już nie wpuści do damu i przekona rodziców żeby oni ciebie też nie wpuszczali bo wierzymy w coś co mogli wymyśleć jacyś ludzie i wmawiać to innym
Pamiętam Dakanna jak jeszcze tworzył na To się wytnie. Ma trochę lepszą kamerę i ujęcia, ale treść tych filmików nic się nie zmieniła. Cały czas produkuje słabe filmy i ta seria PIĄTEK- znów ją odmroził. Mi się filmy Dakanna nie podobają i więcej już na jego kanał nie wrócę.
Ateizm - odejście od wiary w wyższego wykonawcę twojego losu to jedno, a mieć odwagę wykorzystać ten fakt i samemu zapanować nad swoim losem w ramach możliwości to drugie. Zamiast szukać oparcia w fikcyjnych bóstwach, naprawdę znacznie lepiej jest żyć z budującą świadomością własnego dorosłego, odpowiedzialnego i w pełni suwerennego wpływu na samego siebie, nawet jeśli jest wiele rzeczy, na które wpływu nie mamy.
Bardzo lubię to oglądać i słuchać powtórnie ponieważ jestem tak samo myślący (o mnie jednego jest Nas więcej). To właśnie jest moją "biblią". Pozdrawiam.
Gdyby komuś było jeszcze mało i chciał obejrzeć odcinek, który poleci dopiero za tydzień - zapraszamy pod adres cda.pl/Piatek a jeśli wolisz oglądać na YT to zostaw sub a dokładniej naku***j w dzwonek (bo nam ucinają zasięgi) - ua-cam.com/users/piatek /niech Mateczka Internetowa wynagrodzi Ci dobrym transferem. Janusze biznesu - Dak’n’Kiero
✪ ZOBACZ💥NAJNOWSZY ODCINEK! ▶ cda.pl/piatek
✪ CAŁY SERIAL (oficjalna playlista)📺ua-cam.com/play/PLtFCRLLJI2aj8vDAjhH9OpY281NJ6_oFg.html
✪ PODCAST (audio)🎧anchor.fm/Piatek
✪ SUBSKRYBUJ KANAŁ👉🔔ua-cam.com/users/PIATEK
✪ POLUB FANPAGE👍facebook.com/PiatekTV
✪ NA CZASIE🔥ua-cam.com/play/PLtFCRLLJI2ajdWVQY5axVjkPB1K92Aure.html
"PIĄTEK" W FORMIE PODCASTU (lista platform):
🎧 SPOTIFY open.spotify.com/show/7qjajKmytX2j3kYge5MUK9
🎧 GOOGLE PODCASTS podcasts.google.com/?feed=aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy9kY2ZkMTI0L3BvZGNhc3QvcnNz
🎧 APPLE podcasts.apple.com/us/podcast/pi%C4%85tek-serial-oryginalny/id1479416647
Masz suba, bo to jest k***a lepsze niż breaking bad. 👍
@@wdowa94 ja?
Dakann wiem że w chuju to masz i nawet nie przeczytasz a co dopiero odpiszesz, ale nie abym twoim fanem był, ale oglądałem pierwszy Piątek, na jednym z pierwszych kolorowych (wyświetlacz) telefonów, po czym jeszcze raz obejrzałem to na UA-cam dla pewności że mi się nie przewidziało, miałem wtedy no z max 10 lat, może ciut więcej :) i powiem Ci szczerze, że twój poziom za chuj nie spada, oglądałem jeszcze "to wie wytnie" itp i ciągle ten sam chujowy poziom (nie no, żart). Twoja stabilność mnie oczarowuje, bo to oznacza że jetses w chuj sobą na odcinkach (z lekkim tuningiem wiadomo). Ja tam to widzę i będę twoim widzem nawet jak wyjdzie piątek 3 (XDDDD). Dziś mam 22 lata i tak bardzo rozumiem każdy z odcinków... Kiedyś to bylo po prostu śmieszne, dziś jest to prawdziwe :D żyj długo i zdrowo grubasku, jesteś zajebisty.
@@HighStrain Dokładnie!,
Grzegorz to najlepsza osoba na yt te piątki są prawdziwe do kur*a bólu :)
Zdecydowanie należy Ci się solidna "okejka" za tę ogrodniczo-sąsiedzką metaforę bo jest bardzo w punkt i w pełni taką postawę popieram choć jej wdrożenie kiedykolwiek jest mało prawdopodobne - Instytucje religijne, święte pisma, wymogi religijne czy natura ludzka wręcz wyklucza taki scenariusz co z resztą sam po mistrzowsku zaprezentowałeś gimboateizmem lżąc jakieś świętości innych ludzi kompletnie bez krępacji, generalizowaniem i płytką nad wyraz demagogią przedstawiając każdego katolika jako pół-debila ze świadomością otaczającego go świata na poziomie chłopstwa z X - XI wieku, pozostaje mi jedynie współczuć Dakkanie jeżeli poglądy głównego bohatera w temacie około katolickim są zaczerpnięte z Twoich własnych, krytyka jest jak najbardziej potrzebna w temacie kościoła katolickiego czy fanatyzmu a brak wątpliwości w istnienie boga świadczy o niczym innym jak o krótkowzroczności i głupocie. Dzięki i pozdrawiam
Chłop jak umrze:
*trafia do piekła*
Diabeł:
Musze przyznać że jestem wielkim fanem
Ciekawe jak kiedyś pierdolne i będę tam na dole gadać z dJaBłEm co odjebalem za życia xD
Najbardziej mnie rozjebao jak spalił się sklep w którym pracowałem (bardzo lubiłem tą pracę) a babcia do mnie ,że to wola bożą może miało tak być
To dziwna ta Wola Boża, skoro sieje spustoszenie, odbiera ludziom pracę. :D
No i to jest jakiś dowód na coś ?
Ludzie w jednym mogą mieć rację a w innym nie.
Wolą Boga było " rozmnażajcie się i czyńcie sobie Ziemię poddaną".
Dał Bóg ludziom rozum i wolną wolę.
Jak z tego skorzystamy tak zostaniemy osądzeni, kiedyś.
@@euzebiuszzagorski1437 przestan pierdolic
@@kolejpolska dość normalnie jak na ,,Boga,,
@@kicia4177 ty też😉
Modlitwa nie musi być festiwalem próśb i żądań, ja codziennie dziękuję Bogu za swoje życie, swoją rodzinę i otaczający mnie świat, który nie jest taki zły. Możesz spotykać na swojej drodze różnych katolików, lepszych albo gorszych, tak samo zresztą jak ateistów, ale to nie zmienia tego, czy Chrystus zmartwychwstał. Ja wierzę tym, którzy to zobaczyli a potem poszli w świat o tym opowiedzieć
Ale wiesz, że gdybyś nie dziękował to byłby taki sam? I robisz to bez potrzeby bo nikt i tak cię nie słucha?
@@rollforwin1457 slyszales o czyms takim jak afirmacja ?
@@KOT-yl9vr nie, ale wygooglowalem i Afirmacja (łac. affirmatio[1]) - w psychologii zdania wpływające na poziom samoakceptacji.
Afirmować siebie to stymulować rozwój osobisty, poprzez akceptację siebie. Afirmacja polega zazwyczaj na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na temat własnej osoby, co ma prowadzić do identyfikacji z ich treścią. Afirmacja wykorzystuje mechanizm autosugestii i medytacji w celu wzmacniania poczucia akceptacji u osoby ją stosującej.
No i co to ma wspólnego z modlitwą??
@575agon To coś zjebałeś.
@575agon Nie. Fakt, że modlitwa, medytacja czy cokolwiek innego nie działa na ciebie, nie oznacza, że analogicznie nie zadziała na wszystkich.
To, że ty próbowałeś modlić się na zasadzie "Dej mi ...." oznacza wyłącznie, że nie rozumiesz czym jest modlitwa... iksde.
" Grażyna pierdolnij tam jeszcze 5 growaśiek i będzie dobrze " XDD
to niezłe growaśki
STYGMATY SPERDOLENIA - zajebista nazwa na kapele.
Jestem praktykującym i wgl bardzo wierzącym katolikiem, ale zgadzam się z Tobą i bardzo podoba mi się Twoja obustronna tolerancja
Powiem jedno - Jako Chrześcijanin (nie katolik - Utożsamiam się z Kalwinizmem) respectuje Twój pogląd. Powinniśmy zaprzestać tej wojny Ateiści - Chrześcijanie, jeżeli ani jedna ani druga strona nie jest fanatyczna, możliwe jest życie w zgodzie. Co do samego filmiku, fajny i z humorem. Pozdrawiam
Bandaż na poparzenie wodą xD no pozdro.
Rozumiem że wysunięcie wniosku że ma maść i ma bandaż żeby nie ujebać wszystkiego jest za trudne
@@MyKey6447 poparzenia woda sie nie bandazuje bo 1. Gorzej zejdzie skóra 2.chujowo sie regeneruje 3. Maść zamiast ogarnac poparzenie to wsiaknie w bandaz.
Typie miałem poparzona łapę tak bardzo że dzwoniłem na 112 i się pytałem co robić. Moczenie w chłodnej wodzie, maść chłodząca, bandaż jałowy, i jak zejdzie opuchlizna to nie przebijać bombla i łapa w badaż żeby bakterie się nie dostawały. Nawet jak część madci wsiąka w bandaż to i tak przylega do skóry i oddziaływanie jest ok
@@MyKey6447 ja jak kiedyś wylałem sobie na łape wrzątek to zacząłem to trzeć jak debil :) efekt był wręcz wyśmienity
No i wjebał się tu taki otyły taktyczny pseudokomandos, co rozumy pozjadał bo miał gdzieś z kolegami po kątach podstawy czerwonej. No kurwa, to jest jutub, taka jest specyfika kanału, a to nie jest jakiś materiał od EagleMedSystem. Wiadomo, bo wszystko trzeba dokładnie przemyśleć, każdą metaforę technicznie dopracować, żeby się czasem jakiś randomowy przegryw nie dopierdolił. Pierdolone asgejowe wannabe.
Wiara nie jest przekazywana genetycznie, osoby religijne mogą mieć równie dobrze niewierzące potomstwo.
ale wychowanie ma tu kluczowe znaczenie, troche jak z orientacją (bo i to i to sie liczy)
@@plammber troche jak z orientacja? mowisz, ze pary heteroseksualne wychowuja swoje potomstwo na gejow? XD
Koprolity nawet nie wiem co pierdolisz bo mi się nie chce czytać ze zrozumieniem ale dam like bo pewnie coś fajnego.
@@ulakulon6412 nie bo w takich wypadkach dziala genetyka, jak mowilem oba te czynniki maja wplyw na orientacje, (na orientacje wplyw ma najczesciej genetyka bo rodzin homo raczej za duzo nie ma, ale sposob wychowania jest istotny i moze wplynac na orientacje - sa na to nawet prace naukowe), tak samo jest z wiarą - sklonnosci do wiary w bostwa, rzeczy nadprzyrodzone jest w genetyce ale jak 2 katolikow wychowuje dziecko to tez jest znacznie wieksze prawdopodobienstwo na to ze w przyszlosci potomek tez bedzie wierzacym
@@plammber rodzin homoseksualnych jest w brew pozorom sporo, a homoseksualizm naprawdę nie zależy od genów bo wtedy zginol by wraz z naturalna selekcja wieki temu, na homoseksualizm wpływa wychowanie a to że dziecko wychowuje para homoseksualna nie ma również w brew pozorom dużego wpływu.
Smutne, ale prawdziwe. Więcej nie da sie ująć w tym filmie, prawdzie o wierzeniach oraz o ateistach.
i katolach tepych
Niby jesteś obiektywny, ale ten temat jest taki delikatny, że nie trudno o pomyłkę w stawianiu argumentów przez gimboateistów i dewotów. No właśnie, zauważyłem, że gdzieś na początku filmu odróżniłeś normalnych wiernych i fanatyków wiary oraz normalnych niewierzących i fanatyków ateizmu - i bardzo dobrze. Ale potem generalizujesz, że wierzący wierzą w jakiegoś smoka z Biblii lub tego, że piątego dnia zostały stworzone stwory oceaniczne oraz że wszyscy wierzący wierzą, że wszystko można wymodlić i wynika z tego, że żaden katolik nie chodzi do lekarzy. Otóż Pismo Święte trzeba potrafić prawidłowo interpretować, bo było dawno napisane i napisane przez normalnych ludzi, którzy (z tego jak mnie uczyli na religii w szkole) pisali pod natchnieniem Boga i niektóre zjawiska opisywali po swojemu. Jeżeli dzisiaj widzisz jakieś nieznane zjawisko na niebie to od razu panikujesz i krzyczysz, że to UFO. Gdyby ktoś za kilka tysięcy lat znalazł Twoje zapiski o tym "UFO" to by parsknął śmiechem. Zjawisko może będzie już wtedy znane, a ludzie nie zrozumieją, dlaczego w 2018 roku ktoś pisał o jakimś UFO, dlatego nikt płytko myślący i myślący już po swojemu w to nie uwierzy. Jeżeli w Biblii przeczytasz o krwawiącym Księżycu to może po prostu chodziło o jego zaćmienie??? Tylko kto wtedy wiedział, że jest takie zjawisko? No to opisali to tak, jak to widzieli. Temat stworzenia Świata też jest ciekawym przykładem bo gimboateiści i dewoci będą się kłócili, że świat stworzył Bóg w sposób magiczny w 6 (czy tam 7) dni vs. to, co powiedzieli naukowcy. A zwykli wierzący oraz przeciętni niewierzący, którzy ze sobą na wzajem się nie gryzą wiedzą, że nie ma tu sprzeczności, bo wiedzą, w jakich okolicznościach była pisana "księga rodzaju" i znając trochę historię wiedzą, że siedem dni to symboliczny podział, "7" była symbolem doskonałości i tak to sobie ktoś podzielił i gdyby dobrze zinterpretować Pismo Święte to żadnych sprzeczności z nauką się nie dopatrzymy. Ateistą nie jestem oficjalnie, ale do kościoła też nie chodzę, mam słabą wiarę, mimo wszystko chcąc dyskutować na jakiś temat najważniejszym jest dla mnie obiektywizm, spojrzenie na sprawę z dwóch punktów widzenia, próba zrozumienia drugiej strony. A gadaniem o pojedynczych przypadkach patologii w danej grupie jako o jednym wielkim problemie całej grupy, bo telewizja sobie nagłośniła 100 przypadków w grupie liczącej setki tysięcy to już rzygać mi się chce.
Głębokie
@@ardvark84 to wyznacza nowy i stary testament. W Starym testamęcie można sobie wszystko interpretować na różne sposoby. Stary testament ma nam ukazać punkt widzenia oraz ukazać nam symboliczne historie i przypowieści które zostawiają pole do interpretacji. A nowy testament mówi o Jezusie jako postaci historycznej która dla wierzących istniała i zrobiła to co jest w nowym testamencie napisane.
Wytrwałem tylko do połowy twojej wypowiedzi bo już milion pierwszy raz czytam tego typu teksty i zapytam po raz następny. Czy potrzeba książki, przykazań na tablicach i innych tam takich których nie chce mi sie zwyczajnie wymieniać aby wiedzieć co jest dobre a co złe i po prostu być kurwa dobrym człowiekiem? No nie trzeba. Jak nie na temat to down vote i chuj :D
świetny komentarz, brawo Bolek!
Tylko, że warto wspomnieć iż takich pism (w tym Ewangelii) było znacznie więcej . Ale "natchnieni prze Boga" najpierw Żydzi , później Kościół Watykański "kierowani świętą mocą" ustalili które pisma trzeba usunąć z kanonu ksiąg biblijnych a które zostawić. Dzięki takim osobom możemy być pewni , że Biblia jako całość jest "natchniona i nieomylna" :-D
I cały misterny plan z pójściem spać w pi**du
Niby komentarz nie tyczy się bezpośrednio treści odcinka (w zasadzie to widać, że powstał przed obejrzeniem), ale rację masz :/
kogo my tutaj mamy:D
Te komy podchodzą pod " kto przed 300? "
@@sewerynalig5652 Między innymi - w ogóle, jak można pisać komentarz do filmu, który nie odnosi się do filmu? :D A potem się widzowie dziwią, że twórcy robią słaby i nikomu niepodobający się content :P Ciekawą odmianą są te spod kabaretów, gdzie cytują najlepsze wg nich wypowiedzi, ale to dalej nie jest wystarczające dla jakiegokolwiek twórcy, bo niby fajnie, ale jednak nic nie wiemy ;)
Szanuję poglądy wszystkich i nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję, ale rzymski katolicyzm nie wygląda tak jak to przedstawiono na filmiku. Zaprezentowana tu wiedza na ten temat opiera się głównie na mitach, a nie na dogmatach wiary. Jeśli chodziło w tym materiale o jakieś sarkastyczne przedstawienie w sposób humorystyczny pewnego wykreowanego w oderwaniu od realnych faktów tematu to spoko, rozumiem, ale nie chciałbym, żeby ktoś sobie pomyślał, że tak naprawdę wygląda wiara rzymsko-katolicka i później się do niej zraził. Pozdrawiam wszystkich czytających :)
Racher Wichardson
Amen.
Z tymi zdrowaśkami to przesadził ale co do dyskusji internetowych to fakt że teiści trzymają poziom szamba.
Najgorsze jest to, że poprzez podobne filmiki ( co by nie mówić, lekką antychrześcijańską propagandę) na prawdę wielu ateistów postrzega Kościół jako bandę zacofanych fanatyków. Owszem, zapewne patologiczne rodziny (jak ta od zdrowasiek) istnieją, ale są raptem ułamkiem procenta społeczeństwa. Mało tego, takie zachowania są przez Kościół potępiane.
Ja na przykład nie rozumiem jak można być ateistą i nie popaść w totalny nihilizm :/
@Celsus August Pierdziele, tego chciałem uniknąć, zaczyna się jakaś debilna kłótnia. Oficjalnie ją kończę zanim się zacznie.
Bóg to nie maszynka do życzeń XD
Może trochę nie rozumiesz, ale to nie znaczy , że nie zrozumiesz . Życzę ci szczęścia ♥️
Ja powtarzam, nie trzeba być wierzącym, by być dobrym człowiekiem, poprostu.
Oczywiście
@@CezariuszBarykent Co kurwa jakie kamieniowanie gejów XD
@@CezariuszBarykent aLe To tYlKo MeTaFoRa REEEEEEE (insert brainlet meme)
Ależ ten odcinek jest dobry!
"Córeczko? córeczko ? o nie oddycha" xD
Wszysto fajnie,masz rację. Ale bądź obiektyw i jedź po wszystkich religiach.
Jeśli by to zrobił to by zniknoł w niewyjaśnionych okolicznościach
Jakiś czas temu wierzyłem, ale sam nie wiedziałem w co. Bardziej mi było do ciemności niż do światła. Black metal itp. Nadszedł jednak taki dzień, kiedy Jezus zawitał w moim sercu i najlepsze jest w tym, uwierzyłem, bo wiele rzeczy wziąłem na logikę. Teraz czytam Słowo Boże w Piśmie i mogę powiedzieć jedno. Jak ze spokojnym umysłem zaczniesz odkrywać to ma wielką, niewyobrażalną moc. Słowo, które tam jest zapisane.
-=-
A ci, którzy wiedzą, by zamknąć mordy,
gdy mówić nie trzeba i żyć swoim życiem,
będąc w zaciszu domowym, ci właśnie
będą mieć o stokroć mniejszy ból dupy,
od tych, co łokciami własnej wiary lub jej
braku, robią sobie miejsce wśród innych,
byle tylko pokazać, jacy to są kurwa zajebiści
AMEN
-=-
Amen 🙏
Prawda. Każde słowo. Religia jest po to by przynosić ulgę i dawać poczucie bezpieczeństwa. Tłumaczyć pewne zjawiska. Nie ma sensu w obwinianiu "Boga" o raki, wojny czy przeziębienie. Jeśli istnieje, to pchną ten świat do przodu, rzucił w nas dziesięcioma przykazaniami i pomachał nam na pożegnanie krzycząc, że jak się nie wybijemy na wzajem to zamieszkamy w jego magicznej krainie i dostaniemy to czego nam najbardziej brakowało.
polecam kanał "Ku Bogu" a może twój czar głupoty pryśnie
@@kongraszzz9315 Polecam zrozumieć w co się wierzy a dopiero potem rozpoczynać dyskusję.
@@mutsuichiko4691 dlaczego w twoim mniemaniu nie rozumiem?
@@kongraszzz9315 Bo boisz się, że wiedza tobą zachwieje. Wiedzisz. Ja wiem czym jest religia jako zjawisko i wyjaśniłam to w tym poście. Ty uznałeś to za głupie bo to kłóci się z Twoimi przekonaniami. Widzisz. Bóg to nie jest Wróżka Chrzestna od spełniania życzeń i trzymania nas za rączkę. To Transcendentny Byt nie wpływający na świat doczesny. Takim wpływem jest cud. A takie coś robi rzadko. I dokładnie to samo napisałam wyżej. Teraz rozumiesz co miałam na myśli?
Będę się za ciebie modlił Grzegorzu.
MrRonoaro tez
Po co tracić czas?
To żart, hejt, czy dobry gest?
Ja jestem wierzący i z paroma rzeczami z filmiku sie nie zgadzam ale ogólnie to dobrze gadał.
Oczywiście spoko jest modlić się za kogoś, ale jeżeli to miał być jakiegoś rodzaju hejt, to zastanów sie co piszesz
Odkąd modlitwa jest hejtem? Czy ktokolwiek może się modlić za kogoś ze złymi intencjami? Nie taki jest cel modlitwy, jeśli tego nie pojmujesz to tak naprawdę nigdy się nie modliłeś.
Chodziło mi o to że np. Niektóre mocno niedojrzałe osoby gadają np coś takiego "ty jesteś debilem(w domyśle) ale będe się za cb modlił" w celu obrażenia drugiej osoby
Po prostu żyjmy obok siebie. Wierzmy w co chcemy i tyle.
Jeśli tak jest że połowa z nas ma tak samo chujowo to czemu nie wybrać antynatalizmu jako filozofii żeby się męczyć
Jeden z gorszych materiałów na tym kanale, jak zawsze gdy ktoś z lewicowymi poglądami zaczyna coś mówić o wierze i o kościele, wychodzi taka niestrawna papka. Nie jestem katolem, w ogóle ciężko mi powiedzieć, że jestem osobą wierzącą, raczej mocno wątpiącą. A mimo to mam duży szacunek do ludzi wiary, takich naprawdę wierzących, to piękna idea - stosować się do słów o miłości do bliźnich, do etyki [nie zawsze zgadzam się z nią w pełni] chrześcijańskiej. Wiara, że jest jakaś wyższa opatrzność, że spotkamy swoich bliskich w niebie, modlenie się o zdrowie dla ukochanych, poczucie misji w swoim życiu. Podkreślam, nie mówię o tych pozerach co to w kościele siedzą i głową kiwają, a potem wracają autem do domu, ktoś za wolno jedzie i już klną by k***a zmarła na raka. Oczywiście wieczne wyśmiewanie kościoła, babci, księży, zakonnic. Powiedz, religią dominującą w Europie staje się islam, kiedy materiał o nich, o ich śmiesznym kładzeniu się, mamrotaniu, o ich chorych praktykach, o religii zamachów, może wrzuć zdjęcie mahometa z bombą? A może pośmiejesz się z judaizmu i ich pedofilskich obrządków z obrzezaniem, hm? Wiadomo, że nie, najlepiej najeżdżać na najbardziej ucywilizowaną i ludzką religię, która przeszkadza ci, bo tak byłeś ćwiczony całe życie - antykościelnie. Rozumiem, ktoś kto wychował się w środowisku antykościelnym i antynarodowym nie pojmie tych rzeczy, nie zrobi nigdy obiektywnego materiału o dobrych stronach tych ludzi. Interesujesz się tym co dzieje się na twojej parafii? Ja jak robiłem bierzmowanie dla dorosłych i kursy przedmałżeńskie byłem w szoku ile parafia [i dwóch naprawdę społecznych księży], robią dobrego dla ludzi. A to księdza nie ma bo jest w kinie z dzieciakami [wynajął busa i z nimi pojechał], a to wyjazd na narty dla ubogich dzieciaków, a to robią zbiórki na wycieczkę do Rzymu drogą pierwszych kościołów, a to datki, pełne salki makaronów, ryżu, olejów, konserw. Dział pomocy biednym - dziesiątki bezdomnych się kręci, nawet mają łazienki i środki higieniczne gdzie mogą się umyć, uprać rzeczy, pomagają księża i zakonnice. Jak to zobaczyłem i to nie na pokaz, bardzo mi się zmienił obraz kościoła, że to nie tylko ksiądz cwaniaczek oszukujący na remontach rynny i dachu, że to nie pazerny proboszcz "co łaska", ale ogrom pracy dla najuboższych. Nie pozwoliłbym nigdy na generalizowanie o pedofilii, bo procentowo największy udział w niej mają inne profesje, od nauczycieli, robotników, taksówkarzy, bezrobotnych etc. księża pedofile to promil problemu, ale z drugiej strony najgłośniejsze przypadki, rozumiem patologię ukrywania problemu, ale jak są celebryci pedofile, albo gwałciciele, to CAŁE środowisko dookoła wiedziało i nikt nie szedł na policję. Jak piją i rozjeżdżają ludzi autami, to potrafią być dla nich dalej życzliwi, jak w środowisku sędziów, adwokatów, policjantów co któryś to absolutna patologia, to też jest to skrzętnie zamiatane pod dywan, taka natura ludzka, nie mówię toteż, że każdy sędzia czy każdy aktor to x, y i z. Na koniec powiem tylko, że ludzie potrzebują wiary, nie ma tak powszechnej świadomości i rozwoju duchowego by wypełnić czymś lukę religii. Zwalczajcie kościół, będziecie mieć meczet. Za późno dostrzegli to we Francji, Anglii, Hiszpanii. Włochy zaczęły z tym walczyć bo jednak wolą mieć biskupa niż imama czy mułłę.
P.S na koniec cóż za kiepska analogia "nie oglądaj filmów robionych przez ateistę". Niby czemu? Po ten film muszę się sam wybrać, zapłacić za niego, robię to w wolnym czasie. Powinno być tak, że państwo nie finansuje kościoła, nic a nic. Kościół ma prawo działać na określonych warunkach i zbierać pieniądze od członków na działalność. By zarejestrować grupę wyznaniową potrzeba 2 milionów członków, chodzi o powszechność i zorganizowanie, jednocześnie eliminuje żarty typu potwór spaghetii. Grupa wyznaniowa ma prawo do iluś tam dni wolnego z uwagi na swoje Święta. Nie chcesz składać się na kościół, dobrze, ale Wigilia, Wielkanoc, Boże ciało etc. zwyczajnie pracujesz, a jak chcesz sobie mieć choinkę i prezenty, nikt ci nie broni oczywiście. Widzisz jak fajnie? Dalej możesz obchodzić święta, w które nie wierzysz, nie liturgicznie oczywiście, a jednocześnie nie płacisz na kościół. Byłbyś za? To tylko kilka dni różnicy, co ci szkodzi. Jednocześnie możesz zapisać się do kościoła i płacić składki na te kilka dni wolnego i też ok, nie? Tak samo netflix jako moim zdaniem wybitnie antykościelna wytwórnia, antynarodowa [ogólnie], pro-multi kulti, pro lgbt, pro-feministyczna też nie nakazuje mi nic, nie zgadzam się z ich polityką i [nie]poprawnością treści, a jednak mam ich platformę u siebie i coś tam oglądam czyli troszkę hipokryzja, ale przynajmniej jestem tego świadomy. Jeśli powiesz uczciwie "tak, jestem hipokrytą do sześcianu" to spoko, ale nie próbuj tego ubierać w logikę, której tu akurat nie masz. Na koniec lubię i tak twoje produkcje i oglądać będę dalej :D
👍👏
Fajnie nagrałeś ten film, sam jestem wierzący i chodzę co niedzielę do kościoła (Tak, może wydawać się to dziwne, że szesnastolatek zamiast grać w gry poświęca godzinę na kościół), ale sam mam to gdzieś, jak ktoś wierzy to niech wierzy, a jak nie to nie, bo co bo jak nie wierzy to co to mi to coś zmieni no nie, więc tak jak powiedziałeś, że są ludzie którzy za bardzo pokazują wiarę itp. ale są też ludzi którzy nie wierzą i też dają o tym znać nie koniecznie w dobry sposób, obrażając innych, takimi ludźmi to ja po prostu gardzę. Dziękuję za uwagę, powiedziałem co sądzę, Dakann fajny film elo łapka zostawiona ;)
Polecam obejrzeć film Pana Tomka Samołyka na temat tego odcinka. Różnica między Panem Tomkiem, a Panem jest taka, że Pan Samołyk ma klasę, nie obraża i nie wypowiada się pasywno agresywnie, nie rzuca stereotypami wrzucając wszystkich do jednego worka. Chyba nie muszę nic więcej dodawać. Po co ten ateistyczny incydent defekacyjny?
No fajne to było. Tylko, że w tym tak pięknym (wydawać by się mogło) rozumowaniu są jednak pewne błędy merytoryczne.
1. Nie znam żadnej religii która by mówiła że świat ma 2000 lat. Kreacjoniści twierdzą, że Ziemia ma ok 7000 lat, a to jednak różnica. Zresztą kwestia wieku Ziemi to jest sprawa bardzo dyskusyjna. Okresy Ziemi bowiem których nigdy nikt nie zrewidował zostały określone na oko. Co ciekawe paleolodzy i antropolodzy datują swoje znaleziska na podstawie skali geologicznej, a geologowie na podstawie znalezisk paleologicznych i antropologicznych - sprzężenie zwrotne, ale kto by się tym przejmował. Ostatecznie to ile ma lat ziemia to zupełna kwestia wiary albo w naukowców albo w podania religijne - co właściwie na jedno wychodzi, bo w historii to zwykle naukowcy wykorzystywali wiedzę aby sterować ludźmi. Teraz też mamy różnych szarlatanów - od globalnego ocieplenia, od astrofizyki i kto wie czy nie od dinozaurów i wieku Ziemi.
2. Żeby ateizm był ateizmem to jednak musi pewne wymogi spełnić. To że ktoś mówi że nie wierzy w istnienie Boga, a następnie uczestniczy w religijnych obrzędach świadczy raczej o religijności, a nie o ateizmie. Świetnym przykładem państwa religijnego gdzie nie wiara a rytuał ma znaczenie jest Starożytny Rzym. Jego spuściznę przejął Kościół Rzymsko-katolicki i dokładnie tak samo działał. W kościele rzymskim nie ma znaczenia czy członek kościoła wierzy w cokolwiek. Ma żyć zgodnie z zasadami i spełniać rytuały. Oczywiście bezsensem byłoby zakładać, że katolicy nie wierzą w istnienie Boga, ale z punktu widzenia religii nie ma to najmniejszego znaczenia.
Z kolei nie należy zapominać, że religie przybierają różne formy. Czy bezkrytyczna wiara w jakąś teorię naukową nie jest formą religii? No na przykład: przez ostatnie pół wieku wmawiało się nam, że wszechświat powstał w wyniku wielkiego wybuchu. Pycha ludzi przyjmujących to za pewnik była taka wielka, że we wszystkich filmach czy czasopismach dokumentalnych przedstawiono to jako pewnik - tak nauczały szkoły, a każdego kto twierdził inaczej wyśmiewano. Tymczasem najnowsze badania naukowe podważają wielki wybuch - nowi naukowcy twierdzą, że w ogóle go nie było. I co teraz? Czy ktoś się napisze oficjalne przyznanie się do błędu? Nie. Zmienią nauczanie ale nadal będą uczyć że coś jest pewne. Czyli będą uczyć religii. Gdyby uczyli nauki, to uczyliby kwestionowania wszystkiego.
3. Autor nagrania nie za wiele wie chyba ani o chrześcijaństwie, ani o Jezusie, ani o Biblii. Czy Biblia opowiada jakieś fikcyjne historie? To kwestia wiedzy i wiary. Ktoś kto nie ma wiedzy może z pewnością powiedzieć, że została wymyślona w całości. Ktoś kto wiedzę zdobył musi przyznać, że przynajmniej w części zawiera prawdziwe historyczne informacje. Oczywiście, że nie da się udowodnić całego przekazu Biblijnego, tylko że co z tego? Nawet gdyby udowodnić całość to i tak jeszcze to nie spowoduje, że ludzie uwierzą. Kiedyś nie było alternatywnych wyjaśnieni powstania świata, a i tak większość ludzi zupełnie nie przejmowała się treścią Biblii, a nawet z nią walczyła.
Ludzie sami muszą poczuć chęć szukania kontaktu z Bogiem. Jeśli nie czują to tym gorzej dla nich, ale trudno.
W kwestii chrześcijaństwa, to trzeba wreszcie powiedzieć prawdę. Chrześcijaństwo to nie jest ani religia, ani nie jest to nauka o moralności i etyce. Chrześcijaństwo to obywatelstwo Królestwa Bożego. Skutkuje ono wieloma rzeczami: wolnością, radością, także moralnością, ale także pewnego rodzaju bezkarnością. Chrześcijanin na Ziemi jest jak obywatel USA w Europie ... nie jest u siebie, ale i tak czuje że ma zarąbiste wsparcie, czy tzw. "plecy", wydaje mu się że może wszystko i właściwie może - bo wie, że rząd USA go zawsze wybroni. Ale nawet jeśli może wszystko to jest miły i pomocny, bo jest Amerykaninem, a nie jakimś złodziejem/cwaniakiem z biednego kraju.
Jezus oczywiście jest najważniejszą postacią chrześcijaństwa - nie ma królestwa bez Króla, on jednak nazwał chrześcijan swoimi przyjaciółmi - gdzie jest więc ten straszny Bóg ? W chrześcijaństwie go nie ma.
4. Dzieci umierające przez wierzenia rodziców to nic nowego. Światkowie Jehowy często byli pokazywani w filmach jako źli rodzice którzy nie zgadzają się na transfuzję. Oczywiście jest to głupia religijna praktyka, choć osobiście ich po trochu podziwiam - nie za wiarę, ale za konsekwentność w realizowaniu postanowień. W Biblii jest jedno dosłownie miejsce, gdzie temat niekorzystania z pomocy lekarskiej jest poruszany. Jeden z króli żydowskich został ukarany za to, że w chorobie nie ufał Bogu tylko zasięgał porady lekarzy. Nie wiem, czy ludzie którzy odmawiają pomocy lekarskiej swoim dzieciom akurat na tym fragmencie się opierają. Ja myślę, że to raczej przypadkowe zjawisko łączące wiarę w Boga z wiarą w teorie spiskowe. To, że Bóg uzdrawia to nie ulega wątpliwości. Problem polega na tym, że ludzie zwykle nie wiedzą jak i dlaczego. Często im się wydaje, że wystarczy nie pójść do lekarza i się pomodlić i już. Tymczasem sprawa jest trochę bardziej złożona, a nierozumienie tematu może skończyć się źle.
5. Modlitwa. W nagraniu autor w jednym momencie wykazał się totalną ignorancją. Chodzi mi o moment kiedy zastanawia się po co mu jest Bóg i o co mógłby się modlić.
Bóg z Biblii przedstawia się ludziom jako ich Ojciec. Ojciec czyli osoba dzięki której w ogóle istniejemy, dzięki której wszystko mamy. Myślenie o Bogu w kontekście dobrej wróżki czy dżina z butelki, albo świętego Mikołaja - to zupełne nieporozumienie.
Bóg jest władcą absolutnym, a ludzie są jego dziećmi - dziećmi które on zechciał usynowić. Autor powinien zadawać pytanie: Jak powinienem wielbić Boga? Jak powinienem Go czcić. Wtedy by było wiadomo że traktuje Boga poważnie - w innym wypadku widać że sobie robi jaja.
Oczywiście Ojciec jest dobry, więc różne rzeczy dać może - ale to jest wszystko kwestia miłości.
Tylko w religiach istnieje koncepcja w której za złożone ofiary Bóg coś musi dla nas zrobić. Ale co to za Bóg co musi? To jest jakiś dżin co najwyżej.
6. Gdybym był religijnym ateistą (jak autor nagrania), to pewnie również bym nie chciał aby mnie ktoś próbował nawracać. Podobny strach istnieje w każdej religii. Katolicy się boją Świadków Jehowy, Żydzi boją się wszelkich kościołów wspominających tylko o Jezusie. Islamiści boją się wszystkiego do tego stopnia, że za nawracanie islamisty grozi kara śmierci.
Rozsądny człowiek byłby otarty na świat, chrześcijanin otwarty na ludzi - obaj by gadali z kimkolwiek kto chce pogadać, choć czasem faktycznie nie ma czasu, a ktoś się nachalnie wpycha. Z drugiej strony, ateizm wpycha się do domów drzwiami i oknami. Szkoły nauczają światopoglądu ateistycznego (nie naukowego, bo nauka jak już pisałem to wieczne kontestowanie wszystkiego), filmy dokumentalne w TV przyjmują światopogląd ateistyczny itd. Nie ma w tym zakresie równości, nie wiem więc dlaczego ludzie mieliby nie szerzyć swojej wiary?
Chodzenie i nawracanie ma jeszcze jeden ważny powód:
Gdybyś wiedział, że ludzkość jest chora na śmiertelną chorobę o której większość nawet sobie nie zdaje sprawy, a ty byś wiedział jak to wyleczyć - nie zrobiłbyś wszystkiego aby ludzi uświadomić o zaistniałej sytuacji, a lekarstwo ogłosić jako dostępne?
Dokładnie tak chrześcijanie mają z nawracaniem ludzi.
7. Autor powinien zdecydowanie się dokształcić. Zalecał zarówno lekcje historii, jak i czytanie Biblii :D
Poza tym, to film bardzo fajny. W wielu momentach się uśmiałem.
Pozdrawiam.
Religijny ateista to oksymoron, tak tylko napomknę. Skąd pomysł że geolodzy datują na podstawie znalezisk paleontologicznych? Wynikałoby z tego że paleontolodzy coś sobie wymyślili, potem geolodzy to przejęli, a teraz obie grupy zgapiają od siebie nawzajem. Bzdura, jak rozumiem autor komentarza nie słyszał o metodach datowania, np. radiowęglowej, rubidowo strontowej, potasowo-argonowej? Ale w sumie po co, jak zobaczyłem "szarlatani od globalnego ocieplenia, astrofizyki, dinozaurów i wieku Ziemi", to zrozumiałem że chyba nie ma sensu polemizować. Jeżeli ktoś naprawdę uważa że wiek Ziemi to kwestia albo "wiary w naukowców", albo w podania religijne, to ja nie mam pytań.
@@crimthann po pierwsze religijność i ateizm nie są sprzeczne. Religijność bowiem odnosi się zawsze do materii, a ta jest widzialna i nie jest bogiem. Prawdziwy Bóg jest duchem i nie potrzebuje ani składania mu ofiar ani rytuałów. Pierwsi chrześcijanie byli mordowani przez Rzymian za ateizm właśnie bo nie okazywali religijności. Tymczasem ateiści nie wierzą w Boga ale nie przeszkadza im to wykonywać pustych rytuałów religijnych. Druga sprawa to datowanie. Dokładnie jest tak jak napisałeś. Paleolodzy z geologami się zapętlił. Co do datowania radiowęglowego to po zytalbym o rzetelności wyników tych badań. Na Discovery czy National Geographic bardzo ładnie mówią o tej metodzie bo świetnie potwierdza wszystko co wymyśla "specjaliści". Problem w tym że ta metoda daje dobre rezultaty tylko przy datowaniu szczątków organicznych i to bardzo młodych, bo nikt nie zna prawdziwej ilości początkowej izotopu c14. Odnosi się ją do obecnego poziomu w przyrodzie, a 1000 czy 5000 lat temu mogło go być znacznie mniej lub znacznie więcej. Datowanie ta metodą skamielin i skał to już zupełne mrzonki. Konkretnie używa się bodaj izotopu cezu dla badania nieorganicznej materii. Problem w tym że margines błędu jest taki że nikt poza widzami TV nie traktuje poważnie. A przecież dochodzi ten sam problem co przy C14 - nikt nie wie ile izotopu cezu było wdanym momencie w przeszłości.
Nie ma takiego czegoś jak religijny ateista. Może być co najwyżej religijny nonteista (jak buddysta, taoista, konfucjonista itd). Nie twórz na siłę nowych pojęć tylko po to, by dopasować je do własnej tezy.
@@ReadGospelOfJohn Tak, geolodzy określają na podstawie skamielin, a paleontolodzy na podstawie skał. Jednak są to tylko datowania względne. Skoro już określono, kiedy dany gatunek żył, to czemu nie skorzystać z tego przy szacowaniu wieku skały, kiedy znajdziemy w niej skamieniałości tego gatunku. I vice versa. Jednak dla dokładnych wyników stosuje się metody datowania bezwzględnego (jak wspomniane wcześnie datowanie izotopami). Powiedziałeś jednak, że nikt (w tym pewnie naukowcy) nie traktuje ich poważnie. Masz jakieś podparcie tej tezy?
Nie zgadzam się też, że współczesna nauka nie uczy krytyczności. I sam podałeś na to przykład. Jeżeli faktycznie hipoteza, o której piszesz (chętnie dowiem się o niej więcej, tak po za tym), zostanie potwierdzona i obali ona wielki wybuch, to zacznie być nauczana, a wielki wybuch odejdzie do przeszłości. To jest dokładnie jak nauka działa. Nauka już wiele razy się zmieniała i jest to w nią wpisane. I może w popularnonaukowych źródłach jest coś czasami przedstawiane jako pewnik, albo widz tak myśli, że tak jest to przedstawione, to nauka niczego nie traktuje jako pewnik.
6:58 ale słodki piesek💓💓💓przeuroczy💕
Bardzo Was proszę - to jest serial. Wyraz artystyczny, jakaś myśl w formie audio video, trochę taki internetowy teatrzyk. Nic więcej. Nie bierzcie wszystkiego na serio i nie spinajcie dupy bez potrzeby. Nie mam zamiaru w tej serii nikogo obrażać czy stawać w szranki z byle powodu. Wyobraźcie sobie że to taki filmowy stand'up czy kabaret - tych raczej się nie hejtuje chociaż czasem dupsko zaboli, prawda? Trochę luzu.
Czyli cos w stylu, powiem co mysle, ale jak sie nie spodoba to powiem, ze zartowalem
Maestro Dakann ! Za przeproszenjem ("przeproszeniem'"- pzdr dla kumatych XD) Twórz dalej co robisz! Twoi fani zrozumieja co chesz przekazac. Ave gruba swinio i tak Cie kochom :D BTW Plebania jest lepsza od Czarnych drog.. ( nie wiem dlaczego tak napisalem :( )
No jednak jeżeli co dwa słowa wyzywasz chrześcijan,
NO HALOOOO
unsubik :/
Edit: Thx za wyróżnienie i tyle łapek XD
Przykry ten komentarz. Nie pisales tak wysmiewajac sie z taksowkarzy ani ze sprzedawcow. Pokazujesz tym komentarzem, ze religia jest tabu i wymaga specjalnego traktowania.
@@barbaragaming123 I bardzo dobrze bo religia NIE jest chroniona przed zartami. A to, ze Boga zadnego nie ma to mam nadzieje, ze wiesz?
Z poglądami Dakanna jest jak z Korwinem. Wyrasta się z nich. ;)
No chyba, że te poglądy są następstwem umiejętności logicznego myślenia. Wtedy się nie wyrasta, bo to nie kwestia mody =) Szacun, że przyznajesz się, że należysz do tej drugiej grupy - ja bym się wstydził :-)
@@ultoris8620 Stwierdzenie 'wyrasta" było skrótem myślowym, ale już ci tłumaczę. Gdy jest się w wieku gimnazjalnym można przyjąć te poglądy jako swoje, bo wydają się być słusznymi. Jednak z czasem dorastania zdobywamy wiedzę i wówczas takie poglądy wydają się być absurdalne, bo owszem takimi są.
Pozdrawiam.
@Bla Blabla Gdybyś się opierał na _rzetelnych, naukowych źródłach_ to byś nie był wierzącym. Gimboateistą też byś nie był, bo żeby "czytać i rozumieć" rzetelne, naukowe źródła trzeba ukończyć przynajmniej liceum, a najlepiej studia, więc z definicji bycie gimboateistą odpada. Ponadto czy nie zaprzeczasz sam sobie mówiąc o "dawaniu wiarę we wszystko co mówią"? Ty dałeś wiarę we wszystko co Ci wmówili rodzice, kościół i społeczeństwo ;) I nie mów, że Twoja wiara wynika tylko i wyłącznie z Twoich przemyśleń. No chyba, że jesteś tego pewny na tyle, że gdybyś urodził się w takiej rodzinie ortodoksyjnych Żydów albo muzułmańskiej, to i tak byś był chrześcijaninem bo zweryfikowałeś wielopoziomową strukturę własnych przekonań i społecznych programów, które na drodze wychowania Ci wszczepiono.
@@MeJnA0091 tak z ciekawości spytam, to jeśli nie do Korwina, to do kogo Ci najbliżej pod względem poglądów spoleczno-gospodarczych? Bo rozumiem, że znalazłeś na polskiej scenie politycznej osobę, która jest jeszcze bardziej merytoryczna i logiczna niż Korwin? Pytam poważnie, bo dotąd zerojedynkowe myślenie Korwina (w sensie oparte na logice matematycznej) było dla mnie ewenementem w polskiej polityce.
@@ultoris8620 Korwin i merytoryczne argumenty to oksymoron. Facet obala szczepionki, globalne ocieplenie i wojny argumentami 'bo ja miałem tak, więc inaczej nie może być", widzi wszystko czarno albo biało, nie inaczej. Odpowiadając na pytanie to nie, nie znalazłem i raczej prędko nie znajdę ponieważ nie szukam. Jak ktoś mnie zainteresuje na dłużej z jakiegoś powodu ( na przykład 'wrzeszcząc") jak korwin to coś pooglądam, poczytam, sprawdzę czy nie pierdoli głupot. Zazwyczaj pierdoli mocne głupoty.
Jestem Chrześcijaninem, bardzo mądre i myślimy podobnie. Brawo
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że zdrowe podejście do tematu wiary, które pokazałeś, przez większość będzie uznawane za obrazoborczy bełkot...
Stary...pierwszy raz oglądam twoje poczynania.Jestem w szoku,że jest jeszcze ktoś na tym świecie kto myśli tak samo jak ja.Gratulację mistrzu.Jeśli to będzie możliwe w przyszłości to chciałbym się spotkać. Pozdro
Dżwięk, obraz i historia razem w 11 minutach, idealnie ułożone jak kluski, rolada, i czerwona kapusta w niedziele u Rodziców na obiedzie, nie ma się do czego DOPIERDOLIĆ, pozdrawiam, Dakann i Kierownik.
Kto od Tomasza Samołyka?
ja
XD
Ja też
Smakołyk zrobił bedilowi lekrame niepoczebnie...
Witam Was drodzy patafianie
parafianie*
Jestem katolikiem- oglądam to i jakoś piana mi z ust nie leci
Tylko coś innego
Bardzo dobry odcinek! :)
Nie
4:49 Nie rucha***, serio ? Takie zabawne ? Fajnie się śmiać z innej wiary, co nie ? I potem dziwicie się czemu wierzący patrzą na was źle...
Rzeczy od 4:47 do 4:52 to zwykłe chamstwo i szydzenie z innych 😡😡😡 ! Ja jakoś szydzę z Ciebie ?
Tak na serio to to jest idealne odwzorowanie moich poglądów
Ja bym chętnie zobaczył nowe odcinki helpdesku
Ale do helpdesku chyba ma już prawa wp.pl ale nie jestem pewien
i Dezinformacje 24
@@Trapezozo l
Mam wyjebane na to, kto w kogoś wierzy lub nie (ale nie mam wyjebane na moją wiarę). Ale szydzerstwa z powodu wiary nie szanuję, a nawet gardzę tymi osobnikami (bo ciężko nazywa ich ludźmi). Znam paru ateistów, którym religia nie jest im do życia potrzebna, ale potrafią szanować czyjeś zdanie i nie szydzą, tak jak osobniki twojego gatunku (w twoim scenariuszu). Gdyby ktoś naprade miał ból dupy, to jeszcze przyszłyby kłopoty z żołądkiem i człowiek nie mgłby nawet pisać komentarzy.
Dokładnie zgadzam się z tobą
Polecam film "architektura cywilizacji" na kanale "Głos racjonalny". Inne filmy też.
A ja polecam kanał Ku Bogu na yt
Ale przecież Dakann nie szydzi. Przedstawia rzeczywistość i rzeczywiste myślenie wielu wierzących. Tu nie ma czego wypaczać, bo zabobony są wypaczone same w sobie.
@@ultoris8620 Zależy, co masz na myśli.
Zabobony z wiarą NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO, co więcej są sprzeczne. Jeżeli są tacy "wierzący", którzy wyznają też zabobony, to nie są wierzącymi, ale obłudnikami. W Biblii, w KKK i innych dokumentach kościelnych jest wyraźnie napisane, że wróżbiarstwo, okultyzm czy inne grzechy związane z magią są sprzeczne w stosunku do wiary chrześcijańskiej.
Jesteś szczęśliwym człowiekiem, nie wiesz, jaki jesteś żałosny. Denny wstyd dla wszystkich inteligentnych ateistów.
Oh widzę ból dupci;) Skoro nie potrafisz znieść sarkazmu, to chyba ciebie coś trapi nie autora tego filmu;)
Przy naszej służbie zdrowia to tylko modlitwa zostaje :( Najpierw się naczekaj kilka miesięcy na wizytę u specjalisty a potem chamski lekarz ci powie że choroba to twoja wina bo siedzisz 10 godzin w pracy zamiast chodzić po górskich szlakach czy pływać w morzu. A i jeszcze wspomni coś o kopercie bo inaczej to nawet tabletek nie przepisze a co dopiero skierowanie na badanie czy do sanatorium. A najlepszy był taki co to na odchodne zapytał "a czego się pan spodziewał po tej wizycie?" To mu powiedziałem że ja to się nie znam ale chyba lepszej rady niż tą którą powielił pan doktor po dozorcy.
Uwielbiam takie podejście :D Od wczoraj oglądam te filmy i nie mogę przestać xD
Nie spodziewałam się, że już jest piątek. Dzięki za uświadomienie, Grzegorzu.
"Rozrost wspólnoty..."
Ateizm nie jest wspólnotą.
tyle masz do powiedzenia?
belzebub co ma więcej dodawać skoro to prawda. To tak jak by nie granie w szachy było hobby.
@@tgstudio85 A moją pasją jest nie granie w piłkę
Grzegorzu, to że powróciłeś do piątku jest dla mnie jedną z bardziej kozackich rzeczy, bo zrobiłeś mi tym dzieciństwo i zawsze czekałem na kontynuacje, ale pomyśl proszę, czy momentami nie nazbyt agresywnie ujmujesz pewne rzeczy i czy na pewno to jesteś Ty to co mówisz. Dzięki jak zwrócisz na to uwagę, ja osobiście jestem człoiczkiem, który wyobraź sobie, nie czuje zła na żaden typ ludzi i się czuje jak jakiś Jezus, byłem teistą, ale zawsze mówiłem sobie i ludziom dookoła, że jeśli Bóg istnieje, to nie ma szans, że trafie do tego czym ma być te piekło. No i teraz, kiedy zacząłem mieć problemy ze zdrowiem, zacząłem czasem się modlić i próbować właśnie przywołać tą nieziemską siłę i powiedzieć o tym co myślę i było spoko (te zwieńczenie mi się podobaXD). Zawsze miałem ogromną nadzieję, że po śmierci po prostu nie znikamy i zawsze tak uważałem, bo to byłoby pojebane i jeśli istnieje coś nad nami to miło by było, gdyby rzeczywiście działało na zasadach religii, nie tylko naszej, wszystkich i po prostu ten raj i inne tego typu miejsca, do których mają trafić ludzie innych wyznań to utopia, która z tym jacy są ludzie tutaj jest niemożliwa, pozdrawiam człowiek, rób to proszę, aż się wysrasz kiedyś niebieskim gównem, wtedy przestań, dzień dobry
To że człowiek nie potrafi czegoś zrozumieć to wcale nie znaczy że tego nie ma, nie uważasz? Dotyczy to nie tylko zasad fizycznych ale również, a może przede wszystkim wiary. Każdy z nas kiedyś nie potrafił zrozumieć wielu rzeczy. A jednak te rzeczy istniały, istnieją i istnieć będą. Nie rozumiem też ludzi którzy twierdzą że świat ma 2000 lat. 2000 lat temu na ziemię przybył Chrystus. Zjawił się na świecie gdzie już wiele cywilizacji zdążyło się mniej lub bardziej rozwinąć a co poniektóre zdążyły nawet "wyginąć". Bardzo lubię Twoje filmy ale ten mi się nie podoba z jednego prostego powodu. I nie, nie chodzi mi o samą tematykę. A raczej o to w jaki sposób to przedstawiasz. Widać że Twoje informacje są wybiórcze, a niektóre nawet kłamliwe i głównym ich celem jest obrażanie wierzących. Szkoda że nie powiedziałeś trochę o innych dla równowagi.
No nic, życzę powodzenia w dalszej twórczości oraz przede wszystkim życzę Ci byś zrozumiał. Dopiero wtedy będziesz mógł dokonać w pełni świadomego wyboru...
Artur Konopny to ze człowiek sobie wymyśli iż istnieją różowe latające jednorożce, nie oznacza iż one istnieją na prawdę, nie uważasz? Jest coś takiego jak dowód, nie uważasz?
@@tgstudio85 ktoś tu chyba nie potrafi czytać ze zrozumieniem. A jeśli tak bardzo Cię to boli to proszę bardzo. Udowodnij że Bóg nie istnieje. Jeden malutki dowód...
@@arturkonopny5222 A ty udowodnij że jest taki mądry
@@arturkonopny5222 Nic mnie nie boli(no może trochę w krzyżu łupie czasami), ja nie muszę udowadniać istnienia różowych jednorożców, bo to nie ja twierdzę iż one istnieją, tylko ty i tobie podobni!
@@arturkonopny5222 udowadnia się istnienie, a nie nieistnienie czegoś.
SUPER Grzesiu, że pierwsze ujęcia są na Pradze. Tam brałem ślub
W wieku 18 lat sie "nawróciłem", zacząłem wierzyć itd nie chce sie zagłębiać w świadectwo co i jak etc, ale z hejtera, śmieszka czy tez chust wie kogo, zacząłem wierzyć w Boga. Byłem takim świętym Paweł czy tez Szawlem czy chust wie jak chcesz go nazwać, ale tak nagle nawróciłem sie jak w/w Paweł z tej "śmiesznej książki" zwanej Biblia. Nie wiem, moze moje modlitwy, rozmowy są inne niż innych ale w 90% moje modlitwy zostały wysłuchane i spełnione jakkolwiek to zabrzmi xd uzależnienia o które sie modliłem odeszły, bez pomocy żadnego lekarza. Sam znam i usłyszałem kilka świadectw (potwierdzonych przez lekarza, ze CUD!!!!) gdzie ludzie tez mówili, ze modlitwa została wysłuchańa. Nie to, ze mam jakis ból pizdy ze oooo grubas mi pojechał po ambicji i obraza Boga!!!1111 ale No nie potrafię nie wierzyć, ze modlitwa mi nie pomaga xd mi tam wiara w Boga pomaga, wierze w niego, modlę sie, rozmawiam itd chociaż na początku było cieżko. Owszem czasami sie za głowie łapie jak słyszę, ze Harry Potter to zło, tatuaże mnie opętaja, albo sam Bóg (hehe) wie lepiej co jeszcze. Nie mi to oceniać, mam w dupie czy ktoś jest ateista, muslimem, protestantem czy tam nawet buddysta. Po nawróceniu postanowiłem, ze nie bede wśród znajomych na żywo gadał o Bogu, chwalił sie, zanudzał ich, chyba, ze jak sami zaczną temat (Facebooka nie liczę bo tam moge udostępniać cokolwiek zechce, w końcu moja tablica, ktoś moze wyłączyć moje powiadomienia z postami) ale zauważyłem, ze większości ludzi z podejściem takim Dakannowym do wiary, miało albo złe wychowanie w rodzinie, typu zmuszanie chodzenia do kościoła, nie wal konia bo do piekła pójdziesz, jesteś jebanym zerem Bóg cie nie kocha etc albo wlasnie zostali skrzywdzeni ( w przeróżny sposób nie mam na myśli pedofilii) przez osoby związane z kościołem. Ale serio, jak sie w to lepiej zagłębić, poszukać, nie miec wyjebanych jajec i wielkiego ego, ze o modlę sie to dawaj mi Jezusku porshe przed domem, to, to wszystko zaczyna miec sens xd pewnie teraz mnie zjada jakieś ćwierć głąby z podstawówki ze hehehe co ty pierdolisz leszczu, ale takie moje przemyślenia xd gościa który sie nawrócił 5 lat temu xd świetny odcinek Grześ tak Btw.
Każdy wierzy lub nie w to co chce, jeśli wiara ci pomaga to dobrze i tak trzymaj. Ważne żeby umieć o tym dyskutować a nie rzucać w siebie hejtem ze względu na różne wyznania i poglądy.
Zgadzam się ze wszystkim mi na przykład wstyd by było modlić się z czystej chciwości i żeby bez starań dostać co chcę bo przecież prosiłem Boga to mi się naležy a jak nie dostanę to nie istnieje żadna siła wyższa bo nie dostałem pieniędzy lub innej rzeczy MATERIALNEJ bo przecież w wierze nie chodzi o to żeby ustawić się, tylko żeby rozwijać się w świecie w którym się narodziłeś z poczuciem że ktoś tam czeka na ciebie lub zależy jak kto to widzi. A jeśli chodzi o cuda to wydaje mi się że szczególnie przy uzależnieniach może ona pomóc ze względu na zmianę nazsawienia do życia i wiara może sprawić że zmienisz swój styl bycia na szczęśliwszy stwierdzając że np alkohol jest ci zbędny, ale i tak uważam że pomoc lekarza w niczym nie przeszkadza.
Jestem szczerze ciekawa ci sobie wymodliłeś xD zdajesz sobie sprawę że wiara że np wyzdrowiejesz naprawdę pomaga, nie mam na myśli że Boże mój boże ja chcę być zdrowa tylko że TY będziesz przekonany że wyzdrowiejesz bo to naprawdę zwiększa szansę na wyzdrowienie
^up - o proszę, w końcu przyszła taka osoba pasująca do powyższego obrazu płynącego z filmu :D
@@bengbeng8407 Zgadzam się Modlitwa to nic innego jak wiara że czegoś się dokona i uwazanie że siła wysza czuwa nad nami i dzięki temu dajemy sobie rade co ciekawe w medycynie ten efekt nazywa się Placebo
W punkt! Najlepszy piątek.
Sceny z gołębiami są zajebiste!
Porównania coraz bardziej zawiłe, ale cały czas w "piątkowym" stylu, Dakann tylko więcej tego cudeńka. To jest ten typ humoru, który po gimbazie gdzieś spierdolił, i nikt inny go nie oddał, aż do teraz. mineło jakieś 7/8 lat i znów czuje te magie. Wincej Dakanusie, wincej!
Kiedy masz wyłączać kompa, ale przypominasz sobie że jeszcze Piątek
Jesteś jedynym polskim kanałem, który zasubskrybowałem. Doceń to proszę
Proszę Państwa, dziś przyznajemy medal temu użytnikowi, z racji na to, że doceniamy jego piękny gest
Jestem wierzący ale nie chcę popaść w bezsensowną wiarę jak ludzie którzy nie potrafią przetwarzać faktów czyli chociażby jak w filmie leczenie chorób modlitwą ale i tak uważam że świat jest po to aby żyć i umierać i to od ciebie lub ludzi powinno zależeć czy przedłużysz swoje życie zdrowym trybem życia, leczeniem itd a nie szukać w takich sytuacjach pomocy u Boga chyba że jako wsparcia psychicznego w trudnych chwilach ale nie błaganie go o cudowne uzdrowienie jakby tak miało być to dlaczego żyjemy w świecie w którym liczy się sztuka przetrwania, znajomość medycyny itd. Takie są prawa tego świata i gdyby Bóg chciał je zmieniać zrobiłby to dawno temu i może to brzmieć sadystycznie jakbyśmy żyli w cierpieniu, bezsensie istnienia zamiast w pięknym świecie bo przecieź Pan Bóg mógł taki stworzyć ale moje zdanie jest takie że życie w "idealnym świecie" byłoby nudne bo gdzie w tym parcie na przód, ewolucja, poznawanie świata i wykorzystywanie zasobów do tworzenia od nowinek technologicznych po medycynę i inne twory ludzkie przy których spełniamy się i umieramy z satysfakcją że wykorzystaliśmy życie na nasz sposób, bo przecież od tego mamy mózg żeby adaptować się i robić to co kochamy.
patrząc na to co napisałeś to wnioskuje ze jestes deistą i to chyba najrozsadniejsza "metoda wiary"
Jak dobrze że Adam i Ewa wykazali się inicjatywa i nie dali nam się nudzić... Haha
@@plammber Nie. Deizm oznacza wykluczenie istnienia czegoś takiego jak Opatrzność Boża, lub cuda, a wypowiedź powyższa wypowiedź nie wyklucza cudów.
Jak to jest być skrybą, dobrze?
@@awgangawan5760 Jak wylosujesz skrybę, a masz podręcznik "Dziedzictwo Sigmara" to możesz zmienić profesję początkową na prawnika, a przy obecnej produkcji ustaw zawsze jakoś sobie z takim wykształceniem poradzisz.
Wzorowo napisane!
Nic nie trzeba dodawać...
zwykle atole mię wkurzają, TY, ku...wa budzisz litość ...
Brawooooo! Brawo!
Brawo! (klask,klask,klask)
Każdy odcinek coraz lepszy
Mówisz o wierze katolickiej a nie masz o niej pojęcia. Pan Bóg to nie jest twój dżin który ma ci spełniać życzenia Bóg jest wszechwiedzący i nikt nie ogarnia go umysłem . Przeczytaj księgę Hioba , ale możesz nie wyciągnąć z tego żadnych wniosków.
Jestem ateistką masz z tym jakiś problem ? Tolerujesz to ?
@@dzieckotumblra4513 Paula, bądź z siebie dumna. Uważam, że bez wyjątku wszyscy wierzący w bożki to idioci. Nauka już od lat wypiera religie, ale szmaty zawsze przy swoim..
+Michał Odwarzny dla ciebie Biblią powinien być słownik.
+Michał Odwarzny poza tym nawołujesz to nietolerancji wierzących w między czasie nawołując do tolerancji ateistów no to ma sens
@@oskarlipczynski7020 xDDD BIBLIA XDDD. GORSZEJ KSIĄZKI FANTASY NIE WIDZIAŁEM XDDDD HOBBIT LEPSZY :)
COŚ pięknego !!!! takie kawałki mógłbym oglądać bez końca :D
Przykłady:
Pijany kierowca zabił naszą córeczkę na pasach - bóg tak chciał / boski plan
W trakcie wesela weselnicy podrzucali do góry panne młodą . Podrzucili o jeden raz za wysoko i na oczach pana młodego i całej reszty wiatrak pod sufitem obciął głowe dziewczynie... (To akurat jest historia prawdziwa) - bóg tak chciał / boski plan
Utonięcia, nowotwory , wypadki komunikacyjne, katastrofy lotnicze,terroryzm i setki innych tragedii - bóg tak chciał / boski plan
Jeśli bóg istnieje i pozwala na ludzkie tragedie to ja pierdole takiego boga !!!!
pozdrawiam myślących ludzi ;)
3:33 sam to teraz robisz xD
uuuu no taki klimacik starego piatku bym powiedzial, fajnie fajnie
Zajebiste intro, takie jak w Dexterze :)
Dobre, jak zawsze :D
Dobre ???!?!?!?! 4:49 Nie rucha***, serio ? Takie zabawne ? Fajnie się śmiać z innej wiary, co nie ? I potem dziwicie się czemu wierzący patrzą na was źle...
Rzeczy od 4:47 do 4:52 to zwykłe chamstwo i szydzenie z innych 😡😡😡 ! Ja jakoś szydzę z Ciebie ?
Pozdrowienia od łysego :)
Z Bogiem
Dobre, trafne, dowcipne :)
Dowcipne ? Trafne ? 4:49 Nie rucha***, serio ? Takie zabawne ? Fajnie się śmiać z innej wiary, co nie ? I potem dziwicie się czemu wierzący patrzą na was źle...
Rzeczy od 4:47 do 4:52 to zwykłe chamstwo i szydzenie z innych 😡😡😡 ! Ja jakoś szydzę z Ciebie ?
Trzeba być poje****m, żeby myśleć, że takie coś jest dowcipne....
Niewierzących ubywa, bo islamistów przybywa.
No popatrz, w Polsce wierzących ubywa już od kilkudziesięciu lat, a islamistów jak na złość nie przybywa;)
Napisz to Czechom xD
Każdemu tutaj gorąco polecam "Głos racjonalny", szczególnie film "Architektura cywilizacji". Dobrego dnia.
Świetna komedia !
Jak zwykle obejrzany od początku do końca. Jedynie bym tutaj polemizował o tym, że Wigilia czy Święta to tradycja. Fakt, tradycja chrześcijańska :). Tak więc z tym bym się nie zgodził. Ale kwestia do dyskutowania :)
Ja jestem katolikiem ale nie fanatycznym więc uważam że nie wierzący są także ludźmi i nie uważam tego za coś bardzo złego
Grześ, w punktów punkt, metafora z drzewem tak udana, że wykradnę na rodzinne spotkania, choć uczciwie podam autora! Dla mnie na prawdę wartościowo, merytorycznie i dosadnie. Gracias! ;)
Aaaa I dziękuję za bycie Adasiem naszego pokolenia
Hej! A może taki sam odcinek o islamie? Czy zabraknie Ci odwagi?
chętnie byśmy nagrali gdyby stanowili chociaż 5% społęczeństwa i był to temat warty uwagi ale KURWA NIE JEST
Jak przeczytałem ten komentarz to skisłem
Jestem ateistą. Kropka i tyle, nie muszę z nikim dyskutować nic udowadniać i wymagam tylko szacunku wyboru
Ateiści - łączmy się.
Mam nadzieje że szanujesz rowniez wybór wierzacych ze chca wierzyć
@@jochemjochemnator5892 Chodziłem do gimnazjum i liceum katolickiego i każdego wierzącego tam szanowałem, zostało mi to do dziś :)
@@dancomando No i takich ateistów jako katolik szanuje :D
Jestem katolikiem. Jeden z moich najbliższych przyjaciół jest ateistą. Czy unikamy dyskusji na sprawy wiary? Nie - bo z przyjacielem można pogadać o wszystkim. Czy nasze poglądy są zbieżne? To oczywiste, że nie. Czy się kłócimy? Nie - co najwyżej spieramy dyskutując o niektórych sprawach (jak choćby kwestie moralne). On przedstawia swój punkt widzenia, ja przedstawiam swój. Żaden z nas nie chce przekonać drugiego do wiary/niewiary, każdy z nas chce po prostu lepiej rozumieć drugiego. Da się? Oczywiście, że się da. Od ponad 20 lat się da.
Trzeba sie z Ciebie modlic Dakann. Slabo to wyszlo bo gdyby uzyc porownania musialbym powiedziec, ze nagrales recenzje filmu na podstawie trailera. Mam nadzieje ze to nie byl zalosny skok na kontrowersje w stylu Kleru bo jesli tak to faktycznie zle z Toba. Pokoj z Toba i naprawde martwie sie o Ciebie. Troche wiecej oczekiwalem akurat od Ciebie...ale po to czlowiek upada by czasem sie podniesc.
Xd
Ja bym mu dał kopa w dupe za te bluźnierstwa, modlitwa - oczywiście ale nie mów mu o tym, Bóg jest miłosierny ale też *SPRAWIEDLIWY*
@@kongraszzz9315 Albo miłosierdzie, albo sprawiedliwość :) Serio, albo jedno albo drugie, nie da rady połączyć tych dwóch tak, aby nie doszło do zgrzytów
@@crimthann Bóg nie istnieje
Powiadomienie przyszło trochę późno, bo na śniadanie, ale to bardzo dobrze się składa :- )
Jaka wiara taki patron. Ja wole jednak patronów katolickich.
Chyba najfajniejszy z Twoich filmów. Szacun.
Dakkan, twoje życie musi być naprawdę smutne, trzymam kciuki za to aby to się zmieniło.
Twoje jeszcze bardziej.
Do tej pory najlepszy z nowych Piątków.
Gimboateiści 🤔
Aż sie przypomina pewien brodaty youtuber w czapce i jego spierdolony fanbase
Hołdys?
:P
Pan carioner hurra xd
flashback własnego spierdolenia*
typie uspokój sie xD
No. On to niezły jest
Zajebisty odcinek!
Polecam wykłady Jordana Petersona. Tam znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań które tu zadajesz. BTW rozumiem że te wulgaryzmy mają wzmocnić przekaz ale to naprawdę tandetny środek retoryczny. Nie stać cię na nić lepszego ? Krytykujesz gimbo-ateistów a wpisujesz się w ten stereotyp.
brawo
to jest chyba jedyny filmik o tematyce religijnej
który ani u ateistów ani u katolików nie wywołuje bólu dupy
Rozjebane perfekcyjnie :) koniec zniszczył :D
Takie filmy kręci tylko ateista który nie przeczytał Biblii, nie wie o co chodzi, nie zrobił researchu , i ogólnie to chce mieć dużo wyświetleń bo ostatnio takie tematy to są na topie.
Ja tam wierzę ty nie. niema problemu🙂
A ja ci, Grzechu, powiem tak... Wierzę, ale nie przestrzegam zasad. Wierzę w istnienie, mam gdzieś przykazania. Wierzę w świat pośmiertny, trafię do niego nie ważne czy będę 'grzeszył' czy nie...
A ja jestem wierzący i zajebiście mi z tym ;D
Najgorsze jest to kiedy jeszcze nie masz 18 lat i mieszkasz z rodzicami wszystko jest git ale powiedzieć babci że nie wieżysz w zupełnie nic,to nie powiesz bo wiesz że cie już nie wpuści do damu i przekona rodziców żeby oni ciebie też nie wpuszczali bo wierzymy w coś co mogli wymyśleć jacyś ludzie i wmawiać to innym
Pamiętam Dakanna jak jeszcze tworzył na To się wytnie. Ma trochę lepszą kamerę i ujęcia, ale treść tych filmików nic się nie zmieniła. Cały czas produkuje słabe filmy i ta seria PIĄTEK- znów ją odmroził. Mi się filmy Dakanna nie podobają i więcej już na jego kanał nie wrócę.
Jedna z lepszych metafor religijnych... leci like a sub był na starym kanale od 4 lat
Ateizm - odejście od wiary w wyższego wykonawcę twojego losu to jedno, a mieć odwagę wykorzystać ten fakt i samemu zapanować nad swoim losem w ramach możliwości to drugie. Zamiast szukać oparcia w fikcyjnych bóstwach, naprawdę znacznie lepiej jest żyć z budującą świadomością własnego dorosłego, odpowiedzialnego i w pełni suwerennego wpływu na samego siebie, nawet jeśli jest wiele rzeczy, na które wpływu nie mamy.
Bo jak ktoś wierzy w siebie, to jest dojrzały, a szuka oparcia w czymś innym to słaby.
@@uj1147 To jak powiesz o człowieku który szuka oparcia w Zeusie albo Odynie?
Piękne Grzesiu, szanuję.
I to jest zdrowy Ateizm, mówię to jako wierzący katol. Pzdr Dakanniku i do następnego piątku
To co do tego, modlenia się o wskrzeszenie, polecam kanał jednym sercem, złoto xd.
Bardzo lubię to oglądać i słuchać powtórnie ponieważ jestem tak samo myślący (o mnie jednego jest Nas więcej). To właśnie jest moją "biblią". Pozdrawiam.