dokładnie tak to już z tym garminem jest po zjechaniu z trasy a później wjechaniu na nią i tak przez jakiś czas pokazuje zawróć jest sposób na to by gęsto kropokować przy wyznaczaniu trasy
prawda. używam garminów wielu połączonych zegarek 3 liczniki i działają super. ale jak sie zjedzie z traka albo garmin pokazuje zawróć to dużo szybciej luknąć na telefon i zobaczyć co jest nie tak. ale to bardzo rzadko sie zdarza. ja sie trzymam garmina strona aplikacja synchronizacja spoko. nie potrzeba stravy .
Posiadam explore 2, a do planowania tras używam komoot. Po utworzeniu trasy w aplikacji i jej zapisaniu na koncie po 5 s. mam ją automatycznie na liczniku. Jest to bardziej wygodne. Co do przeliczania tras to się zgodzę, działa ono całkiem nieźle jednak nie perfekcyjnie, czego oczekiwałbym po nawigacji. Wielokrotnie explore prowadził mnie trochę dłuższą trasą pomimo, że wiedziałem że jest lepsza i krótsza trasa na moim kursie.
Patent z synchronizacja bezpośrednio z Komoot jest szybszą metodą, ale z tego co zauważyłem jest to możliwe tylko podczas gdy nie mamy rozpoczętej aktywności, dlatego tutaj pokazałem sposób jak to zrobić kiedy nie chcemy kończyć aktywności 😉 podobnie jest z wytyczaniem tras na stravie, jeśli mamy sparowane konto z nawigacją to również po chwili od utworzenia trasy podczas synchronizacji trasa ląduje w nawigacji, ale tu ponownie trzeba zakończyć najpierw aktywność żeby tak się stało.
Mam do Ciebie pytanie o przerzucanie tras z telefonu na nawigację przez Koomot i aplikację Garmina. Widzę na filmie że było włączone wifi. Czy to działa też w terenie, gdzie wifi nie ma? na przykład przez BT?
pytanko: Wahoo (sprawdzone na dwóch egzemplarzach) praktycznie zawsze pokazuje źle odległość do skrętu. Zazwyczaj skręcam gdy "odległość do skretu" jest w zakresie 30..50m. Cy Garmin też tak ma? Pytam, bo szukam zamiennik dla nawigacji telefonicznej, która jak mówi "skręć teraz" to mogę praktycznie w ciemno skręcać. Z Wahoo jest to niemożliwe. A w większych miejscowościach słuchanie wskazówek to gwarantowane zjechanie z trasy... :(
Cały zeszły rok jeździłem na Wahoo Bolt v2, Nawigacja działa super, obsługa bardzo prosta. (10k km) Ale.... potwierdzam to że trasy około 200 i większe zawieszają Wahoo, musiałem 4-5 razy po drodze wgrywać ślad który wgrywał się bardzo długo :( dopiero ostatnie 100 km załapał w miarę ok. Zmigrowałem w tym roku w stronę Garmina. Nawigacja u mnie spisuje się dobrze. za kilka miesięcy potestuję dłuższe trasy. Mam już około 1k km na garminie i powiem że podoba mi się coraz bardziej. W końcu Garmin dał możliwość edycji np: pól ekranu z komórki (tak jak w Wahoo) więc jest wygodnie, ekran dotykowy działa bardzo dobrze, bałem się widoczności na słońcu i odbić ale też jest bardzo dobrze widoczny. Mam zegarek Garmina, wcześniej musiałem wysyłać sobie z Wahoo pliki *.fit które po drodze gubiły mi dużo danych jak np: pomiar mocy prawo/lewo itp. Od teraz mam wszystko od razu. (mogłem kupić zegarek Wahoo, ale... no brzydki jest :( Garmin daje więcej możliwości wyboru zegarka), na plus Garmina zdecydowanie bateria, to trzyma te 26 godzin. Podczas gdy w Wahoo po 200 km trasie (9h jazdy) zostawało mi 35% baterii i trzeba ładować. Więc zdecydowanie na długie dystanse tylko Garmin, więcej bajerów w nawigacji, więcej statystyk, cała reszta Wahoo bo nie ukrywajmy jest dużo tańsze teraz, proste w obsłudze nawet osoby nie znającego angielskiego sobie poradzą spokojnie, te 3 guziki do góry robią robotę :)
O widzisz, czyli jednak tego typu sytuacje to prawda… sam się tego właśnie trochę obawiałem kiedy stanąłem jakiś czas temu przed zakupem nowej nawigacji bo choć do tej pory taka trase zrobiłem tylko raz, to w przyszłości planuje więcej tego typu dłuższych tripów i te informacje o zawieszaniu skutecznie mnie zraziły aby ponownie kupić coś od wahoo. Garmin co prawda idealny tez nie jest, ale liczę, że jakoś się dotrzemy i znajdziemy wspólny język nawet w kwestii problemów z nawigowaniem 🙃
Ja z Wahoo miałem jeszcze jeden dziwny problem: nawigacja potrafi skrócić wgrany plik gpx. Dosłownie: wgrywam trasę np 50km. A na 40tym Wahoo pokazuje oficjalny koniec trasy, ze znacznikiem itd, po czym przestaje nawigować - bo w końcu dojechałem do celu :D zdarzyło mi się na dwóch różnych urządzeniach. Pozdrawiam!
Film nie najnowszy ale wczoraj zauważyłem że mój wahoo miał problemy z przyciskami jak jechałem a jak się zatrzymałem to działały… dziwne a druga sprawa czy można mieć gpxy zapisane na navi żeby ładować je bez telefonu?
Dzięki za ciekawe porównanie. Sam zastanawiam się nad nawigacją głównie pod turystykę. Dotychczas używałem telefonu ale zaczęło mnie męczyć szybkie rozładowywanie baterii. Używasz etui na tego Garmina? Podzielisz się informacją jaki to model etui i jak się sprawuje? Dzięki
Jest to najtańsze etui jakie znalazłem u majfrendów na popularnym chińskim serwisie aukcyjnym 😉 spisuje się bez zarzutu póki co 😉 pod tym komentarzem wkleję link, może algorytm jutuba go nie usunie 🙃
Witam, właśnie znalazłem ten film, jestem przed zakupem pomiędzy Garmin Edge v2 a Wahoo Roaming v2 (wiem że różnią się cenowo😊). Jeżdżę gravelem wiec głównie interesuje mnie jakość map w wahoo (edga ma kumpel, wiec wiem że jest ok) Proszę o opinie i wskazanie co wybrać miedzy takimi dwoma urządzeniami? Nie mam zamiaru używać czujników kadencji. Mapy, bateria, łatwość nawigacji, etc. Wszystko przez perspektywę gravel - z góry dziękuje.
Miałem Explore 1, głównie do nawigacji turystycznej. Wytrzymałem z nim kilka miesięcy - nie polecam. Ze względu na: - fatalne działanie reroutingu - w mieście nie do zaakceptowania - słabą czytelność mapy, tzn. kolorów, trasy do przejechania i przejechanej; w słońcu to udręka - nieintuicyjność menu. Obecnie używam dość słabo znanego u nas Hammerheada Karoo 2. Jest świetny i bije Edge'a na głowę. Polecam rozpatrzenie jego zakupu.
Podczas mojego najdłuższego dobrej pory tripu 333km garmina włączyłem o 3:00 i o 23:00 miał jeszcze około 15% podłączone czujnik tętna i kadencji + live track ;)
Myślę, że szczegółowość jest na bardzo podobnym poziomie w obu tych nawigacjach, niestety z racji uszkodzonych przycisków w Wahoo nie byłem w stanie tego pokazać bo nie mogłem ani oddalać, ani przybliżać mapy, dlatego nie robiłem tego również na garminie.
@@zaparatemnarowerze Dzięki zainstalowałem, sprawdzę jak to w praktyce działa. Mam Edge Expliore 2 od zeszłego sezonu rowerowego i wtedy miałem go ochotę wyrzucić do kosza. Ale dziś jego firmware został poprawiony i działa przyzwoicie - trasy wyznaczam komootem.
@@erykosky o to nie miałem pojęcia za wcześniej tak kiepsko działał, ale wyglada na to, że po raz kolejny sprawdza się podejście żeby nie kupować nowości nawet od takich gigantów bo często firmware jest jeszcze w wersji beta, a pierwsi użytkownicy to beta testerzy… 🙃
Z moich obecnych testów zauważyłem że jeśli chodzi o garmina to przy podłączeniu czujników tętna i kadencji, livetracku i pełnym połączeniu z telefonem, oraz jasności ustawionej na około 40% poziom baterii spada średnio 3-4% na godzinę czyli myślę, że spokojnie wytrzyma cały dzień jazdy. Wahoo obecnie ma baterię w stanie agonalnym, ale jak go kupiłem ponad rok temu używanego to spokojnie wytrzymywał 10-12h więc nowy egzemplarz myślę, że wytrzyma jeszcze dłużej.
U mnie Garmin Edge 840 trzyma dobre 24-26h, Wahoo Bolt v2 trzyma około 10-12h. W obu urządzeniach nie włączam oszczędzania energii itp, Pomiar mocy, czujnik kadencji, sterowanie lampkami bontrager (w garminie tylko), pasek tętna. (i nie raz live track)
Cześć. Mam pytanie. Jak naprawdę wytrzymuje bateria? Na ile procent masz ustawiony wyświetlacz i jakich czujników używasz? Mówimy bez oszczędzania energii, cały czas urządzenie włączone. Jestem na kanale u Ciebie od jakiegoś czasu. Jednak teraz chciałbym zadać Ci te pytania. Wczoraj przyszedł mi Garminek i tak zastanawiam się co do bateria, tak naprawdę jak jest. Pozdrawiam 😉
Cześć, ostatnio podczas trasy 333km garmina włączyłem o 3:00 a wyłączyłem o 23:00 i zostało jeszcze 14% baterii, podłączony do czujników kadencji i pulsometru, cały czas połączony z telefonem, livetrack, powiadomienia, itp, jasność ekranu na około 30% jasności, z funkcja wyłączania podświetlenia po kilku sekundach.
@@zaparatemnarowerze Dzięki. Gratuluje dystansu 😉 Wynik naprawdę rewelacyjny. Wcześniej z 530 też byłem zadowolony jeżeli o baterie. Czas przyszedł na Explorer 2 ponieważ potrzebuje urządzenia bardziej turystycznie niż treningowo. Teraz pozostaje mi jeździć, testować i się cieszyć. Pozdrawiam
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy w ustawieniach znajdę kolor kursu. Jest taki wyblakły różowy. Czy można zmienić. W 530 był taki fajny ciemny różowy bardzo dobrze widoczny
Właśnie też się zastanawiam, bo faktycznie mam różowy i nie bardzo mi pasuje 😊 Znalazłem zmianę koloru ale tylko dla przebytej trasy: Profil->Nawigacja->Mapa->Wygląd->Kolor przeb. trasy 😢 Edit: znalazłem Nawigacja->Kursy->(wejść w wybrany)->(3 kropki w prawym górnym rogu ekranu)->Kolor 😅👍
wahoo faktycznie skreśliłem za to zawieszanie. O ile znalazłem info na temat tego zawieszania, to liczniki wahoo zbierają sobie jakieś tymczasowe dane, i w końcu zapychają całą dostępną pamięć. Restartują się wtedy, co trwa kilka kilkanaście minut. Problem się rozwiązuje jak samemu wykona się restart wcześnej. Aktywność można chyba wznowić po restarcie. No ale to taka wiedza z sieci, ja jednak myślałem o ultra i wybrałem garmina
@@michaw4753 z czystym sumieniem to nic :) każdy ze sprzętów ma swoje wady i zalety, tu w filmie starałem się w obiektywny sposób je wyszczególnić, aby każdy podjął decyzję indywidualnie na jakie kompromisy jest gotowy przystać wybierając konkretne urządzenie
Hej, a już myślałem, że Garmin poprawił wyznaczanie nowego śladu bez tego upierdliwego zawracania. Garmina Egde 830 używam od 3 lat i zawsze mnie to irytowało. Dlatego od roku zamiennie używam Karoo 2, które tego problemu nie ma.
Czyli jak widać to problem występujący powszechnie od lat, szczerze łudziłem się, że to może jakiś problem który jest stosunkowo świeży i garmin upora się z nim w ciągu kilku najbliższych aktualizacji, ale jeśli Ty tego typu problemy masz od 3 lat to moje nadzieje w tej kwestii lekko przygasły… 🙃
@@zaparatemnarowerze w 2009 r. Kupiłem nawigacje Garmin do samochodu. Też ciągle było tylko: zawroc... Zawroc... Przeliczam.... Przeliczam... Przeliczam... Zawroc... Ech. Myślałem że po 15 latach w ich nawigacjach coś się zmieniło. Ale po komentarzach widzę że nie bardzo.
Pilne.......... Prosze nagraj film z informacjami dotyczącymi EXPLORE 2 i strava. Jak wspolpracuje, jak uzywać. Segmenty stravy czy wspolpracują z tym garmminem.
Segmenty nie działają na explore 2, ogólnie współpracuje dobrze ze Stravą, choć czasami długo synchronizuje aktywność po zakończeniu, szczególnie przy dłuższych dystansach, ale wtedy wystarczy podpiąć przez kabel do PC i w kilkadziesiąt sekund synchronizuje z garmin connect i zaraz od razy aktywność ląduje na stravie 😉
Ostatnio zjezdzajac z Klimczoka do Bystrej na Edge Explore 2 zboczylem z zaplanowanej trasy. Przeliczyl kurs ale cos mi smierdzialo. Po chwili przystanalem zobaczyc - zamiast poprowadzic mnie krotsza droga w dol gory, kazal mi jechac z powrotem na szczyt Klimczoka :b A w miescie wielokrotnie wspomniany problem ze kaze nawracac podczas gdy jest lepsza, krotsza droga
Czyli widzę, że najlepsza nawigacja to ta w smartfonie i długo długo nic. Może za 10-15 lat się doczekam porządnej nawigacji rowerowej zamkniętej w "liczniku rowerowym" co dorówna smartfonowi jeżeli chodzi o nawigowanie...
Coś mi komentarz się skasował. Na początku disclaimer, jak mawiają staropolacy: urządzenia używam sporo i często (ok. 4000 km rocznie), głównie do nawigowania. Mam pewnie dość wysokie wymagania, bo na całodniowych i kilkudniowych wycieczkach chcę się skupić na przyrodzie, architekturze czy towarzystwie, a nie tracić czas i poświęcać uwagę urządzaniu. Zacznijmy od tego, że telefon jako nawigacja czy licznik ma sporo zalet. Duży ekran jest niezastąpiony do oglądania mapy, szukania alternatywnych dróg, czy POI. Kosztowo też jest bliższy kieszeni. Próbowałem z 2 telefonami: chińskim, pancernym i znacznie lepszym parametrami LG. Na początku wyglądało świetnie, wodoodporność i wytrzymałość na wstrząsy robiły robotę. Jednak liczne zawieszenia, czytelność ekranu w słońcu i powolność działania zakończyły naszą współpracę z chińczykiem. Niezrażony poszedłem dalej w telefon, tym razem w niezły, dalej odporny smartfon, około IP67. Było dużo lepiej, ale jednak niektóre wady pozostały: ekran pojemnościowy blokował się od deszczu czy kropli potu, rzadziej, ale właśnie z powodu mokrego ekranu aplikacja do nawigowania (Komoot, bardzo polecam 🙂) też co jakiś czas wywalała się i cały telefon się zawieszał, co wymagało jego restartu. Moim zdaniem telefon to całkiem dobre rozwiązanie, jeśli nie używany go często. Największe moim zdaniem wady telefonu jako nawigacji/licznika. 1. Ekran pojemnościowy. Oprócz kwestii wilgoci duża czułość na dotyk to kolejna wada, bo w czasie jazdy ekran cały czas lekko podskakuje i jest podatny na przypadkowe dotknięcia. Upierdliwe i frustrujące. 2. Rerouting. Akurat Komoot całkiem łagodnie obchodził się z baterią, bo ekran pozostawał wyłączony, a wzbudzał się na ok. 100m przed manewrem. Samo nawigowanie nie wymagało łączności z netem. Ale kiedy zjedziesz z zaplanowanej trasy, a w mieście zdarza się to dość często, do reroutingu potrzebny jest dostęp do netu, który szybko drenuje baterię. Wtedy bateria zaczyna być kwestią. Ale są powerbanki. 3. Czytelność ekranu w słońcu. W chińczyku była b. słaba, w drugim LG dużo lepsza, ale pod pewnym kątem padania słońca też nie było kolorowo. 4. Wstrząsy. Kierownica roweru cały czas wibruje. Jako człowiek z wykształceniem technicznym czułem, że telefon nie jest skonstruowany pod kątem ciągłych wstrząsów i w końcu nie wytrzyma. Wielu rowerzystów używa smartfony jako nawigacji i jest zadowolonych. Warto spróbować, może będziesz w tej grupie. Ja po opisanych doświadczeniach poszedłem jednak w nawigację. Zacząłem od Garmina Exolore 1, ale ta znajomość nie trwała jednak zbyt długo, ale to na inny temat. Pozdrawiam rowerowo z Kujaw 🙋♂️
Miałem Explore 1, głównie do nawigacji turystycznej. Wytrzymałem z nim kilka miesięcy - nie polecam. Ze względu na: - fatalne działanie reroutingu - w mieście nie do zaakceptowania - słabą czytelność mapy, tzn. kolorów, trasy do przejechania i przejechanej; w słońcu to udręka - nieintuicyjność menu. Obecnie używam dość słabo znanego u nas Hammerheada Karoo 2. Jest świetny i bije Edge'a na głowę. Polecam rozpatrzenie tego sprzętu jako alternatywy do Wahoo i Garminów.
@@tomekd3048 Cześć rowerzystów uważa, że to słaba strona Karoo 2. Ja mam wręcz przeciwne zdanie. Jeżdżę głównie turystycznie, mam podpięty 📱bluetoothem i niekiedy czujnik pulsu. Na moich ustawieniach przejeżdżam spokojnie całodzienną wycieczkę i zostaje jakieś 25-30% baterii: 1) Mam włączony tryb ciemny: ciemne tło, białe cyfry 2) w trybie oszczędzania, czyli ekran jest wyłączony, a wybudza się 150 m przed manewrem 3) Jasność w słoneczny dzień ustawiona jest na ok. 40%, czytelność jest świetna, bije Garmina Explore na głowę 4) trasa wiedzie w ponad połowie poza miastami, bo jeśli w mieście jest kręta, to cały czas podaje komendy i ekran jest cały czas włączony (nawigacja po mieście, a zwłaszcza rerouting biją Explore'a na głowę) Dbam o baterię, poza wyjątkowymi sytuacjami nie ładuję jej powyżej 80% i staram się nie rozładowywać poniżej 20%. Pozostaje do dyspozycji 60% pojemności. W 80% przypadków jest to wystarczająco. Jeśli jadę długie kilkanaście godzin, ładuję na 100% lub zabieram powerbank. 🙋♂️
Myślę, że odpowiedź nie jest taka jednoznaczna, garmin ma większy i dotykowy ekran, oraz trochę bardziej rozbudowane funkcje nawigacyjne, choć sama nawigacja działa faktycznie gorzej w mojej opinii to dla niektórych możliwość np znalezienia szybko sklepu w okolicy, czy serwisu rowerowego z poziomu nawigacji może być przydatnym ficzerem. Poza tym wiele osób nie zabiera, nie korzysta, lub nie chce korzystać z telefonu na rowerze i w takiej sytuacji lepiej imo sprawdzi się garmin. Argumentów za i przeciw obu urządzeń znalazłoby się pewnie jeszcze więcej w zależności od tego kto jakie ma wymagania, tak więc jak już wspomniałem na początku, wybór wcale nie jest taki oczywisty 🙃
Posiadam Elemnt Roam V1. Niestety nie polecam! Po 2.5 latach użytkowania bateria działa tylko 45 min. A ponieważ jest niewymienialna, komputerek jest do wyrzucenia na śmietnik... Kontaktowałem się z producentem, daje 20% rabatu na kupno nowego. Trochę słabo, wydajesz 1400 zł, a po 2-3 latach musisz kupić nowe...
Ja pierdziele, dlaczego Garmin nie moze miec takiego ekranu jak Wahoo? Na tych garminowskich badziewiach nic nie widać w lesie. Sprawdzone na Edge 530 (sprzedany, przeliczanie to żart), Edge 130 (raczej pójdzie na sprzedaz). Zastawnawialem sie nad Edge Explore 2 i też slaba widocznosc. Czy oni robią liczniki dla niewidomych?
Hmm tylko że porównałeś Explore 2, czyli coś dużo słabszego niż Garminy Edge. Edge 540 byłby takim konkurentem Bolta 2. I ciekaw jestem, jak tam działa przeliczanie trasy, ale myślę, że lepiej.
Nie wiem czy słabszego ale w podobnym przedziale cenowym. Edge 540 jest już sporo droższy i nie sądzę, żeby sposób nawigowania różnił się w innych modelach garmina, aczkolwiek mogę się mylić bo to tylko moje przypuszczenia 🙃
lol exlopre 2 słabsze niż edge? lol to jest edge, i nie nie jest słabszy od innych a poza 1040 jest dużo lepszy w nawigacji, nie ma opcji treningowych tak rozwiniętych jak pozostałe ale za to ma bardziej komfortowy ektan i lepszy gps
Ta cała nawigacja, na tak drogich urządzeniach, to po prostu kompletna dętka, w porównaniu ze zwykłym smartfonem i np. Locus Map. Gdyby nie miały innych zalet, przydatnych głównie tym, którzy jeżdżą na maratony, to ich istnienie nie miałoby sensu. Dla kogoś kto jeździ rekreacyjnie, ale wciąż dużo (np. 1000 km miesięcznie), smartfon to dwa poziomy wyższa jakość nawigacji. Od dużej czytelnej mapy, o świetnej rozdzielczości zaczynając, przez dokładność nawigowania, na ułatwieniach w nawigowaniu kończąc. W kieszeni zostaje min. tysiąc, nie musimy też przeżywać rozczarowania, po kilku jazdach z tymi licznikami, na które wydaliśmy mnóstwo kasy. Miało być super, jak w testach sponsorowanych na Youtubie, a jest jak zawsze, same problemy. Nigdy nie zdarzyło mi się pobłądzić ze smartfonem i Locus Map. Mało tego, jeżeli jadę po jakiejś trasie, a nagle mam ochotę zrobić np. 20 km rundę w innym kierunku niż trasa, to po prostu jadę drogami nawigując według wskaźnika pozycji i mapy, bo mapa jest duża, bardzo dokładna, i mogę sobie ją w mgnieniu oka zoomować, sama wraca do poprzedniego ustawienia. Zawsze wiem gdzie jestem. Ciągle mam też kierunek i odległość, do najbliższego punktu w oryg. trasie. Gdy w którymś miejscu włączam się ponownie do trasy, może być to nawet 50 km dalej, Locus nawiguje mnie po dalszej części trasy. Nigdy mnie nie zawraca, czy nie nakazuje powrotu do jakiegoś punktu, nie wozi mnie wokół drzewa, co jest zmorą Garminów i innych liczników. Nawet jeżeli jadę z boku trasy, to mam opcję, żeby nie nakazywał mi powrotu na ścieżkę, tylko przyciągał wskaźnik do właściwej trasy. Bardzo przydatna rzecz, chociażby w mieście. Pozwala mi to wygodnie jechać w mieście, trasa może być wytyczona ścieżką rowerową, po jednej stronie drogi, a ja jadę po drugiej, bo mi tak pasuje i nawigacja nie każe mi ciągle zawracać, przejeżdżać na drugą stronę i nie jeżdżę wkoło drzewa. Wskaźnik idzie po trasie. Jedna nawigacja mnie tak woziła, z jednej strony na druga, na dodatek nakazując przejazd w miejscu, gdzie była dwu pasmowa droga. Myślałem, że mnie krew zaleje. Dobrze, że trafiłem na Locus Map.
Testowałem telefon do nawigacji przez ok. rok. Nie spełnił moich oczekiwań, bo po prostu nie jest do tego zaprojektowany. Sam ekran pojemnościowy mocno urudnia nawigowanie (krople deszczu czy potu). Przy większej ilości km nawigacja rowerowa jest wygodniejsza.
miałem możliwość użycia obu urządzeń. albo pan został opłacony, albo pomylił explore 1 z 2, albo lokalizacja mapy zmienia obraz o 100%. Obie nawigacje są gorsze od locusa z dokupionymi mapami Polaki jeśli chodzi o szegółowość. Dla każdego innego niż typowy terenowiec, garmin wystarcza. Wahoo ma gorsze mapy, gorszą baterię, łatwiejszy interface. Garmin znakomicie radzi sobie ze zjechaniem z trasy - o ile umie się go użyć i wybrać odpowiednią opcję. exlore 1 tutaj był słaby ex 2? ogromna poprawa.
Nie wiem o czym piszesz. Od 10 lat używam do turystyki rowerowej Garminów serii Oregon 450, 600, 700. Przejechałem z nimi na wyprawach rowerowych z sakwami pół świata. Zawsze dobrze wyznaczały trasę, prowadziły do celu, nie było problemów z wyznaczeniem nowej trasy. Każdy nowszy model działał trochę szybciej, płynniej.
Garmin to nie tylko komputerki rowerowe.Robią naprawdę konkretny sprzęt dla lotnictwa,do nawigacji morskiej i pancerne urządzenia do wypraw przez dżunglę .Ja mam naprawdę prostackiego garmina 130 i zawsze doprowadzał mnie do celu bez większych problemów.Wadą tych urządzeń jest nieintuicyjna obsługa której trzeba się po prostu nauczyć.
@@AmenofisFikke nie jest to prawda. 130 nie jest prostacki tylko bardzo dobry. mam 130,530 i 1040 i do codziennych treningów nie ma nic lepszego niż 130.
dokładnie tak to już z tym garminem jest po zjechaniu z trasy a później wjechaniu na nią i tak przez jakiś czas pokazuje zawróć jest sposób na to by gęsto kropokować przy wyznaczaniu trasy
Świetny test! Treściwy, przydatny.
prawda. używam garminów wielu połączonych zegarek 3 liczniki i działają super. ale jak sie zjedzie z traka albo garmin pokazuje zawróć to dużo szybciej luknąć na telefon i zobaczyć co jest nie tak. ale to bardzo rzadko sie zdarza. ja sie trzymam garmina strona aplikacja synchronizacja spoko. nie potrzeba stravy .
Posiadam explore 2, a do planowania tras używam komoot. Po utworzeniu trasy w aplikacji i jej zapisaniu na koncie po 5 s. mam ją automatycznie na liczniku. Jest to bardziej wygodne. Co do przeliczania tras to się zgodzę, działa ono całkiem nieźle jednak nie perfekcyjnie, czego oczekiwałbym po nawigacji. Wielokrotnie explore prowadził mnie trochę dłuższą trasą pomimo, że wiedziałem że jest lepsza i krótsza trasa na moim kursie.
Patent z synchronizacja bezpośrednio z Komoot jest szybszą metodą, ale z tego co zauważyłem jest to możliwe tylko podczas gdy nie mamy rozpoczętej aktywności, dlatego tutaj pokazałem sposób jak to zrobić kiedy nie chcemy kończyć aktywności 😉 podobnie jest z wytyczaniem tras na stravie, jeśli mamy sparowane konto z nawigacją to również po chwili od utworzenia trasy podczas synchronizacji trasa ląduje w nawigacji, ale tu ponownie trzeba zakończyć najpierw aktywność żeby tak się stało.
Jaką masz wersje oprogramowania bo u mnie ten patent z zatrzymaniem aktywności nie działa kurs ładuje sie dopiero po zakończeniu i synchronizacji.
Rysowanie map to tylko strava
A jak teraz gdy wyszło new roam v2?
Mam do Ciebie pytanie o przerzucanie tras z telefonu na nawigację przez Koomot i aplikację Garmina. Widzę na filmie że było włączone wifi. Czy to działa też w terenie, gdzie wifi nie ma? na przykład przez BT?
Jak z czytelnością ekranu w okularach polaryzacyjnych ? Widać coś ?
pytanko: Wahoo (sprawdzone na dwóch egzemplarzach) praktycznie zawsze pokazuje źle odległość do skrętu. Zazwyczaj skręcam gdy "odległość do skretu" jest w zakresie 30..50m. Cy Garmin też tak ma? Pytam, bo szukam zamiennik dla nawigacji telefonicznej, która jak mówi "skręć teraz" to mogę praktycznie w ciemno skręcać. Z Wahoo jest to niemożliwe. A w większych miejscowościach słuchanie wskazówek to gwarantowane zjechanie z trasy... :(
Cały zeszły rok jeździłem na Wahoo Bolt v2, Nawigacja działa super, obsługa bardzo prosta. (10k km) Ale.... potwierdzam to że trasy około 200 i większe zawieszają Wahoo, musiałem 4-5 razy po drodze wgrywać ślad który wgrywał się bardzo długo :( dopiero ostatnie 100 km załapał w miarę ok. Zmigrowałem w tym roku w stronę Garmina. Nawigacja u mnie spisuje się dobrze. za kilka miesięcy potestuję dłuższe trasy. Mam już około 1k km na garminie i powiem że podoba mi się coraz bardziej. W końcu Garmin dał możliwość edycji np: pól ekranu z komórki (tak jak w Wahoo) więc jest wygodnie, ekran dotykowy działa bardzo dobrze, bałem się widoczności na słońcu i odbić ale też jest bardzo dobrze widoczny. Mam zegarek Garmina, wcześniej musiałem wysyłać sobie z Wahoo pliki *.fit które po drodze gubiły mi dużo danych jak np: pomiar mocy prawo/lewo itp. Od teraz mam wszystko od razu. (mogłem kupić zegarek Wahoo, ale... no brzydki jest :( Garmin daje więcej możliwości wyboru zegarka), na plus Garmina zdecydowanie bateria, to trzyma te 26 godzin. Podczas gdy w Wahoo po 200 km trasie (9h jazdy) zostawało mi 35% baterii i trzeba ładować. Więc zdecydowanie na długie dystanse tylko Garmin, więcej bajerów w nawigacji, więcej statystyk, cała reszta Wahoo bo nie ukrywajmy jest dużo tańsze teraz, proste w obsłudze nawet osoby nie znającego angielskiego sobie poradzą spokojnie, te 3 guziki do góry robią robotę :)
O widzisz, czyli jednak tego typu sytuacje to prawda… sam się tego właśnie trochę obawiałem kiedy stanąłem jakiś czas temu przed zakupem nowej nawigacji bo choć do tej pory taka trase zrobiłem tylko raz, to w przyszłości planuje więcej tego typu dłuższych tripów i te informacje o zawieszaniu skutecznie mnie zraziły aby ponownie kupić coś od wahoo. Garmin co prawda idealny tez nie jest, ale liczę, że jakoś się dotrzemy i znajdziemy wspólny język nawet w kwestii problemów z nawigowaniem 🙃
@@zaparatemnarowerze Tak też tego się obawiałem, ale w końcu Garmin zaczął kopiować od Wahoo :D i mamy bajery z Wahoo w Edge :D
Ja z Wahoo miałem jeszcze jeden dziwny problem: nawigacja potrafi skrócić wgrany plik gpx. Dosłownie: wgrywam trasę np 50km. A na 40tym Wahoo pokazuje oficjalny koniec trasy, ze znacznikiem itd, po czym przestaje nawigować - bo w końcu dojechałem do celu :D zdarzyło mi się na dwóch różnych urządzeniach. Pozdrawiam!
Czy miał ktoś doświadczenia z hammerhead karoo 2 ? Jeżeli tak, to proszę o opinię w stosunku do nawigacji tutaj omawianych. Dzięki
Film nie najnowszy ale wczoraj zauważyłem że mój wahoo miał problemy z przyciskami jak jechałem a jak się zatrzymałem to działały… dziwne a druga sprawa czy można mieć gpxy zapisane na navi żeby ładować je bez telefonu?
Dzięki za ciekawe porównanie. Sam zastanawiam się nad nawigacją głównie pod turystykę. Dotychczas używałem telefonu ale zaczęło mnie męczyć szybkie rozładowywanie baterii.
Używasz etui na tego Garmina? Podzielisz się informacją jaki to model etui i jak się sprawuje? Dzięki
Jest to najtańsze etui jakie znalazłem u majfrendów na popularnym chińskim serwisie aukcyjnym 😉 spisuje się bez zarzutu póki co 😉 pod tym komentarzem wkleję link, może algorytm jutuba go nie usunie 🙃
Link do etui:
a.aliexpress.com/_Evo3JPF
@@zaparatemnarowerze dzięki :)
Można zatrzymać aktywność i wznowić po paru godzinach, na drugi dzień ?
Wahoo też synchronizuje sie z koomotem
Nie w tym stopniu co Garmin. Tutaj jest dosłownie opcja bezpośredniego wysłania trasy z Komoota do urządzenia.
Fajne porównanie
A czy jest możliwość wyłączenia tworzenia alternatywnej trasy w Garmin?
I jak faktycznie z baterią?
Tak, w momencie zjechania z trasy można kliknąć "pause navigation"
Witam, właśnie znalazłem ten film, jestem przed zakupem pomiędzy Garmin Edge v2 a Wahoo Roaming v2 (wiem że różnią się cenowo😊). Jeżdżę gravelem wiec głównie interesuje mnie jakość map w wahoo (edga ma kumpel, wiec wiem że jest ok) Proszę o opinie i wskazanie co wybrać miedzy takimi dwoma urządzeniami? Nie mam zamiaru używać czujników kadencji. Mapy, bateria, łatwość nawigacji, etc. Wszystko przez perspektywę gravel - z góry dziękuje.
Miałem Explore 1, głównie do nawigacji turystycznej. Wytrzymałem z nim kilka miesięcy - nie polecam. Ze względu na:
- fatalne działanie reroutingu - w mieście nie do zaakceptowania
- słabą czytelność mapy, tzn. kolorów, trasy do przejechania i przejechanej; w słońcu to udręka
- nieintuicyjność menu.
Obecnie używam dość słabo znanego u nas Hammerheada Karoo 2. Jest świetny i bije Edge'a na głowę. Polecam rozpatrzenie jego zakupu.
I co wybrałeś? Ja właśnie stoję przed tym samym wyborem i co dzień to przechylam się raz na korzyść jednego raz drugiego
Hej mam pytanie ile takimgarmin może wytrzymać z podłączonymi czujnikami tętna i prędkości , chce aby mi służył głównie jako licznik ?..
Podczas mojego najdłuższego dobrej pory tripu 333km garmina włączyłem o 3:00 i o 23:00 miał jeszcze około 15% podłączone czujnik tętna i kadencji + live track ;)
czy do licznika sparuje lampki bontrager ion200 i flare 200? Pozdro
czy da sie wgrać trase z komoota na wahoo? na filmie zostało tylko powiedziane o garminie
Da się - 2:58 jest pokazane również na Wahoo
Czy wyświetlana mapa na Garminie jest bardziej szczegółowa?
Myślę, że szczegółowość jest na bardzo podobnym poziomie w obu tych nawigacjach, niestety z racji uszkodzonych przycisków w Wahoo nie byłem w stanie tego pokazać bo nie mogłem ani oddalać, ani przybliżać mapy, dlatego nie robiłem tego również na garminie.
Co to za uchwyt na stery ? Super materiał swoją drogą
pl.aliexpress.com/item/4001168107668.html?srcSns=sns_Copy&spreadType=socialShare&bizType=ProductDetail&social_params=60773110794&aff_fcid=c60453294d7845f584cb7b01c4fe5109-1725303102898-06977-_Eu7jFIt&tt=MG&aff_fsk=_Eu7jFIt&aff_platform=default&sk=_Eu7jFIt&aff_trace_key=c60453294d7845f584cb7b01c4fe5109-1725303102898-06977-_Eu7jFIt&shareId=60773110794&businessType=ProductDetail&platform=AE&terminal_id=e63567095d14469590ec9718bdac25e5&afSmartRedirect=y&gatewayAdapt=glo2pol
Ciekawe jak wygląda porównanie Explore 2 vs Roam 2 …
Hej masz ciekawie skonfigurowany ekran danych, czy to jakieś dodatkowe oprogramowanie, podzielisz się informacją? :)
To widget o nazwie my Edge 2 wgrany przez connect IQ 😉
@@zaparatemnarowerze Dzięki zainstalowałem, sprawdzę jak to w praktyce działa. Mam Edge Expliore 2 od zeszłego sezonu rowerowego i wtedy miałem go ochotę wyrzucić do kosza. Ale dziś jego firmware został poprawiony i działa przyzwoicie - trasy wyznaczam komootem.
@@erykosky o to nie miałem pojęcia za wcześniej tak kiepsko działał, ale wyglada na to, że po raz kolejny sprawdza się podejście żeby nie kupować nowości nawet od takich gigantów bo często firmware jest jeszcze w wersji beta, a pierwsi użytkownicy to beta testerzy… 🙃
Jak to wygląda z baterią?
Z moich obecnych testów zauważyłem że jeśli chodzi o garmina to przy podłączeniu czujników tętna i kadencji, livetracku i pełnym połączeniu z telefonem, oraz jasności ustawionej na około 40% poziom baterii spada średnio 3-4% na godzinę czyli myślę, że spokojnie wytrzyma cały dzień jazdy. Wahoo obecnie ma baterię w stanie agonalnym, ale jak go kupiłem ponad rok temu używanego to spokojnie wytrzymywał 10-12h więc nowy egzemplarz myślę, że wytrzyma jeszcze dłużej.
U mnie Garmin Edge 840 trzyma dobre 24-26h, Wahoo Bolt v2 trzyma około 10-12h. W obu urządzeniach nie włączam oszczędzania energii itp, Pomiar mocy, czujnik kadencji, sterowanie lampkami bontrager (w garminie tylko), pasek tętna. (i nie raz live track)
Do enduro który bardziej się sprawdzi?
Explorer 2 nie ma profilu MTB.
Cześć, można ładować przez powerbank podczas nawigowania w Explore 2?
Tak
@@zaparatemnarowerze Dzięki za info, póki co ta nawigacja to chyba numer jeden dla mnie. Zauważyłeś jakieś wady?
Dzien dobry, jaki to kask?
Kross Road Pro 😉
Cześć. Mam pytanie. Jak naprawdę wytrzymuje bateria? Na ile procent masz ustawiony wyświetlacz i jakich czujników używasz? Mówimy bez oszczędzania energii, cały czas urządzenie włączone. Jestem na kanale u Ciebie od jakiegoś czasu. Jednak teraz chciałbym zadać Ci te pytania. Wczoraj przyszedł mi Garminek i tak zastanawiam się co do bateria, tak naprawdę jak jest. Pozdrawiam 😉
Cześć, ostatnio podczas trasy 333km garmina włączyłem o 3:00 a wyłączyłem o 23:00 i zostało jeszcze 14% baterii, podłączony do czujników kadencji i pulsometru, cały czas połączony z telefonem, livetrack, powiadomienia, itp, jasność ekranu na około 30% jasności, z funkcja wyłączania podświetlenia po kilku sekundach.
@@zaparatemnarowerze Dzięki. Gratuluje dystansu 😉 Wynik naprawdę rewelacyjny. Wcześniej z 530 też byłem zadowolony jeżeli o baterie. Czas przyszedł na Explorer 2 ponieważ potrzebuje urządzenia bardziej turystycznie niż treningowo. Teraz pozostaje mi jeździć, testować i się cieszyć. Pozdrawiam
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy w ustawieniach znajdę kolor kursu. Jest taki wyblakły różowy. Czy można zmienić. W 530 był taki fajny ciemny różowy bardzo dobrze widoczny
@@KwestiaCzasu Z tego co pamiętam to jest taka opcja, bo coś mi się kojarzy, że też na początku po zakupie kombinowałem z tymi kolorami :)
Właśnie też się zastanawiam, bo faktycznie mam różowy i nie bardzo mi pasuje 😊 Znalazłem zmianę koloru ale tylko dla przebytej trasy: Profil->Nawigacja->Mapa->Wygląd->Kolor przeb. trasy 😢 Edit: znalazłem Nawigacja->Kursy->(wejść w wybrany)->(3 kropki w prawym górnym rogu ekranu)->Kolor 😅👍
wahoo faktycznie skreśliłem za to zawieszanie. O ile znalazłem info na temat tego zawieszania, to liczniki wahoo zbierają sobie jakieś tymczasowe dane, i w końcu zapychają całą dostępną pamięć. Restartują się wtedy, co trwa kilka kilkanaście minut. Problem się rozwiązuje jak samemu wykona się restart wcześnej. Aktywność można chyba wznowić po restarcie. No ale to taka wiedza z sieci, ja jednak myślałem o ultra i wybrałem garmina
co to za owijka? pozdrawiam
Standardowa owijka fizzika montowana chyba do wszystkich eskerów od 1.0 do 7.0 ;)
Ciekawe jak się ma taki bolt v2 do garmina bi cena podobna
Z tego co sam robiłem rozeznanie jakiś czas temu to w uproszczeniu bolt v2 to takie wahoo roam v1 tylko w mniejszej obudowie 😉
@@zaparatemnarowerze czyli tak z czystym sumieniem co byś polecał
@@michaw4753 z czystym sumieniem to nic :) każdy ze sprzętów ma swoje wady i zalety, tu w filmie starałem się w obiektywny sposób je wyszczególnić, aby każdy podjął decyzję indywidualnie na jakie kompromisy jest gotowy przystać wybierając konkretne urządzenie
Hej, a już myślałem, że Garmin poprawił wyznaczanie nowego śladu bez tego upierdliwego zawracania. Garmina Egde 830 używam od 3 lat i zawsze mnie to irytowało. Dlatego od roku zamiennie używam Karoo 2, które tego problemu nie ma.
Czyli jak widać to problem występujący powszechnie od lat, szczerze łudziłem się, że to może jakiś problem który jest stosunkowo świeży i garmin upora się z nim w ciągu kilku najbliższych aktualizacji, ale jeśli Ty tego typu problemy masz od 3 lat to moje nadzieje w tej kwestii lekko przygasły… 🙃
Jak oceniasz Karoo 2? Słyszałem, że ma najlepszą nawigację z Garmina, Wahoo i Karoo.
@@michecinski Tak, mam Hammerheada Karoo 2 od ponad roku i potwierdzam 🙂.
@@zaparatemnarowerze w 2009 r. Kupiłem nawigacje Garmin do samochodu. Też ciągle było tylko: zawroc... Zawroc... Przeliczam.... Przeliczam... Przeliczam... Zawroc... Ech. Myślałem że po 15 latach w ich nawigacjach coś się zmieniło. Ale po komentarzach widzę że nie bardzo.
Pilne.......... Prosze nagraj film z informacjami dotyczącymi EXPLORE 2 i strava. Jak wspolpracuje, jak uzywać. Segmenty stravy czy wspolpracują z tym garmminem.
Segmenty nie działają na explore 2, ogólnie współpracuje dobrze ze Stravą, choć czasami długo synchronizuje aktywność po zakończeniu, szczególnie przy dłuższych dystansach, ale wtedy wystarczy podpiąć przez kabel do PC i w kilkadziesiąt sekund synchronizuje z garmin connect i zaraz od razy aktywność ląduje na stravie 😉
Ostatnio zjezdzajac z Klimczoka do Bystrej na Edge Explore 2 zboczylem z zaplanowanej trasy. Przeliczyl kurs ale cos mi smierdzialo. Po chwili przystanalem zobaczyc - zamiast poprowadzic mnie krotsza droga w dol gory, kazal mi jechac z powrotem na szczyt Klimczoka :b A w miescie wielokrotnie wspomniany problem ze kaze nawracac podczas gdy jest lepsza, krotsza droga
No to zajebista nawigacja, nie ma co XD A miałem kupować właśnie explore 2 ale się teraz zastanawiam...
Dzięki za filmik, zaoszczędzilem kupę siana nie kupując takiej pierdoły, która sobie nie radzi z nawigowaniem :P zostaję przy telefonie i powerbanku
Wahoo - Łahu ;)
Oj tam oj tam 🙃
Do profilu MTB w garminie musisz dopłacić 1000 zł 😂
Czyli widzę, że najlepsza nawigacja to ta w smartfonie i długo długo nic. Może za 10-15 lat się doczekam porządnej nawigacji rowerowej zamkniętej w "liczniku rowerowym" co dorówna smartfonowi jeżeli chodzi o nawigowanie...
Którą polecasz?
Nie bardzo. Smartfon ma wiele wad,
@@radekkuszykszybkie rozładowywanie baterii, waga, słaba wodoodporność, jakie jeszcze?
Coś mi komentarz się skasował.
Na początku disclaimer, jak mawiają staropolacy: urządzenia używam sporo i często (ok. 4000 km rocznie), głównie do nawigowania. Mam pewnie dość wysokie wymagania, bo na całodniowych i kilkudniowych wycieczkach chcę się skupić na przyrodzie, architekturze czy towarzystwie, a nie tracić czas i poświęcać uwagę urządzaniu.
Zacznijmy od tego, że telefon jako nawigacja czy licznik ma sporo zalet. Duży ekran jest niezastąpiony do oglądania mapy, szukania alternatywnych dróg, czy POI. Kosztowo też jest bliższy kieszeni.
Próbowałem z 2 telefonami: chińskim, pancernym i znacznie lepszym parametrami LG. Na początku wyglądało świetnie, wodoodporność i wytrzymałość na wstrząsy robiły robotę. Jednak liczne zawieszenia, czytelność ekranu w słońcu i powolność działania zakończyły naszą współpracę z chińczykiem. Niezrażony poszedłem dalej w telefon, tym razem w niezły, dalej odporny smartfon, około IP67. Było dużo lepiej, ale jednak niektóre wady pozostały: ekran pojemnościowy blokował się od deszczu czy kropli potu, rzadziej, ale właśnie z powodu mokrego ekranu aplikacja do nawigowania (Komoot, bardzo polecam 🙂) też co jakiś czas wywalała się i cały telefon się zawieszał, co wymagało jego restartu.
Moim zdaniem telefon to całkiem dobre rozwiązanie, jeśli nie używany go często.
Największe moim zdaniem wady telefonu jako nawigacji/licznika.
1. Ekran pojemnościowy. Oprócz kwestii wilgoci duża czułość na dotyk to kolejna wada, bo w czasie jazdy ekran cały czas lekko podskakuje i jest podatny na przypadkowe dotknięcia. Upierdliwe i frustrujące.
2. Rerouting. Akurat Komoot całkiem łagodnie obchodził się z baterią, bo ekran pozostawał wyłączony, a wzbudzał się na ok. 100m przed manewrem. Samo nawigowanie nie wymagało łączności z netem. Ale kiedy zjedziesz z zaplanowanej trasy, a w mieście zdarza się to dość często, do reroutingu potrzebny jest dostęp do netu, który szybko drenuje baterię. Wtedy bateria zaczyna być kwestią. Ale są powerbanki.
3. Czytelność ekranu w słońcu. W chińczyku była b. słaba, w drugim LG dużo lepsza, ale pod pewnym kątem padania słońca też nie było kolorowo.
4. Wstrząsy. Kierownica roweru cały czas wibruje. Jako człowiek z wykształceniem technicznym czułem, że telefon nie jest skonstruowany pod kątem ciągłych wstrząsów i w końcu nie wytrzyma.
Wielu rowerzystów używa smartfony jako nawigacji i jest zadowolonych. Warto spróbować, może będziesz w tej grupie. Ja po opisanych doświadczeniach poszedłem jednak w nawigację. Zacząłem od Garmina Exolore 1, ale ta znajomość nie trwała jednak zbyt długo, ale to na inny temat.
Pozdrawiam rowerowo z Kujaw 🙋♂️
Miałem Explore 1, głównie do nawigacji turystycznej. Wytrzymałem z nim kilka miesięcy - nie polecam. Ze względu na:
- fatalne działanie reroutingu - w mieście nie do zaakceptowania
- słabą czytelność mapy, tzn. kolorów, trasy do przejechania i przejechanej; w słońcu to udręka
- nieintuicyjność menu.
Obecnie używam dość słabo znanego u nas Hammerheada Karoo 2. Jest świetny i bije Edge'a na głowę. Polecam rozpatrzenie tego sprzętu jako alternatywy do Wahoo i Garminów.
A jak bateria trzyma?
@@tomekd3048
Cześć rowerzystów uważa, że to słaba strona Karoo 2. Ja mam wręcz przeciwne zdanie.
Jeżdżę głównie turystycznie, mam podpięty 📱bluetoothem i niekiedy czujnik pulsu.
Na moich ustawieniach przejeżdżam spokojnie całodzienną wycieczkę i zostaje jakieś 25-30% baterii:
1) Mam włączony tryb ciemny: ciemne tło, białe cyfry
2) w trybie oszczędzania, czyli ekran jest wyłączony, a wybudza się 150 m przed manewrem
3) Jasność w słoneczny dzień ustawiona jest na ok. 40%, czytelność jest świetna, bije Garmina Explore na głowę
4) trasa wiedzie w ponad połowie poza miastami, bo jeśli w mieście jest kręta, to cały czas podaje komendy i ekran jest cały czas włączony (nawigacja po mieście, a zwłaszcza rerouting biją Explore'a na głowę)
Dbam o baterię, poza wyjątkowymi sytuacjami nie ładuję jej powyżej 80% i staram się nie rozładowywać poniżej 20%. Pozostaje do dyspozycji 60% pojemności. W 80% przypadków jest to wystarczająco. Jeśli jadę długie kilkanaście godzin, ładuję na 100% lub zabieram powerbank.
🙋♂️
Jednym słowem Wahoo lepsze.
Myślę, że odpowiedź nie jest taka jednoznaczna, garmin ma większy i dotykowy ekran, oraz trochę bardziej rozbudowane funkcje nawigacyjne, choć sama nawigacja działa faktycznie gorzej w mojej opinii to dla niektórych możliwość np znalezienia szybko sklepu w okolicy, czy serwisu rowerowego z poziomu nawigacji może być przydatnym ficzerem. Poza tym wiele osób nie zabiera, nie korzysta, lub nie chce korzystać z telefonu na rowerze i w takiej sytuacji lepiej imo sprawdzi się garmin. Argumentów za i przeciw obu urządzeń znalazłoby się pewnie jeszcze więcej w zależności od tego kto jakie ma wymagania, tak więc jak już wspomniałem na początku, wybór wcale nie jest taki oczywisty 🙃
Wahoo po czterech latach padł. Bateria go rozsadziła i nie żałuję tym bardziej ze obiecany abgreit z językiem polskim nigdy nie powstał.
Posiadam Elemnt Roam V1. Niestety nie polecam! Po 2.5 latach użytkowania bateria działa tylko 45 min. A ponieważ jest niewymienialna, komputerek jest do wyrzucenia na śmietnik... Kontaktowałem się z producentem, daje 20% rabatu na kupno nowego. Trochę słabo, wydajesz 1400 zł, a po 2-3 latach musisz kupić nowe...
Zawsze możesz jeździć z podpiętym powerbankiem 😊
Wszystko da się wymienić
Oczywiście, że wszystko da się wymienić. Wymiana w tym przypadku wymaga rozklejenia osłony, odlutowania starej i przylutowania nowej baterii…
Ja pierdziele, dlaczego Garmin nie moze miec takiego ekranu jak Wahoo? Na tych garminowskich badziewiach nic nie widać w lesie. Sprawdzone na Edge 530 (sprzedany, przeliczanie to żart), Edge 130 (raczej pójdzie na sprzedaz). Zastawnawialem sie nad Edge Explore 2 i też slaba widocznosc. Czy oni robią liczniki dla niewidomych?
Hmm tylko że porównałeś Explore 2, czyli coś dużo słabszego niż Garminy Edge. Edge 540 byłby takim konkurentem Bolta 2. I ciekaw jestem, jak tam działa przeliczanie trasy, ale myślę, że lepiej.
Nie wiem czy słabszego ale w podobnym przedziale cenowym. Edge 540 jest już sporo droższy i nie sądzę, żeby sposób nawigowania różnił się w innych modelach garmina, aczkolwiek mogę się mylić bo to tylko moje przypuszczenia 🙃
lol exlopre 2 słabsze niż edge? lol to jest edge, i nie nie jest słabszy od innych a poza 1040 jest dużo lepszy w nawigacji, nie ma opcji treningowych tak rozwiniętych jak pozostałe ale za to ma bardziej komfortowy ektan i lepszy gps
Ta cała nawigacja, na tak drogich urządzeniach, to po prostu kompletna dętka, w porównaniu ze zwykłym smartfonem i np. Locus Map. Gdyby nie miały innych zalet, przydatnych głównie tym, którzy jeżdżą na maratony, to ich istnienie nie miałoby sensu. Dla kogoś kto jeździ rekreacyjnie, ale wciąż dużo (np. 1000 km miesięcznie), smartfon to dwa poziomy wyższa jakość nawigacji. Od dużej czytelnej mapy, o świetnej rozdzielczości zaczynając, przez dokładność nawigowania, na ułatwieniach w nawigowaniu kończąc. W kieszeni zostaje min. tysiąc, nie musimy też przeżywać rozczarowania, po kilku jazdach z tymi licznikami, na które wydaliśmy mnóstwo kasy. Miało być super, jak w testach sponsorowanych na Youtubie, a jest jak zawsze, same problemy.
Nigdy nie zdarzyło mi się pobłądzić ze smartfonem i Locus Map. Mało tego, jeżeli jadę po jakiejś trasie, a nagle mam ochotę zrobić np. 20 km rundę w innym kierunku niż trasa, to po prostu jadę drogami nawigując według wskaźnika pozycji i mapy, bo mapa jest duża, bardzo dokładna, i mogę sobie ją w mgnieniu oka zoomować, sama wraca do poprzedniego ustawienia. Zawsze wiem gdzie jestem. Ciągle mam też kierunek i odległość, do najbliższego punktu w oryg. trasie. Gdy w którymś miejscu włączam się ponownie do trasy, może być to nawet 50 km dalej, Locus nawiguje mnie po dalszej części trasy. Nigdy mnie nie zawraca, czy nie nakazuje powrotu do jakiegoś punktu, nie wozi mnie wokół drzewa, co jest zmorą Garminów i innych liczników. Nawet jeżeli jadę z boku trasy, to mam opcję, żeby nie nakazywał mi powrotu na ścieżkę, tylko przyciągał wskaźnik do właściwej trasy. Bardzo przydatna rzecz, chociażby w mieście. Pozwala mi to wygodnie jechać w mieście, trasa może być wytyczona ścieżką rowerową, po jednej stronie drogi, a ja jadę po drugiej, bo mi tak pasuje i nawigacja nie każe mi ciągle zawracać, przejeżdżać na drugą stronę i nie jeżdżę wkoło drzewa. Wskaźnik idzie po trasie. Jedna nawigacja mnie tak woziła, z jednej strony na druga, na dodatek nakazując przejazd w miejscu, gdzie była dwu pasmowa droga. Myślałem, że mnie krew zaleje. Dobrze, że trafiłem na Locus Map.
Testowałem telefon do nawigacji przez ok. rok. Nie spełnił moich oczekiwań, bo po prostu nie jest do tego zaprojektowany. Sam ekran pojemnościowy mocno urudnia nawigowanie (krople deszczu czy potu). Przy większej ilości km nawigacja rowerowa jest wygodniejsza.
@@radekkuszyk Ja też testowałem smartfona i nie chcę widzieć nawigacji rowerowej.
@@jarosawzon4272 No jasne, wiadomix, testowałeś tylko telefon więc na pewno jest to najlepsze rozwiązanie 👌.
@@radekkuszyk Zulu Gula
@@radekkuszykto jest troll, pewnie na usługach Locus Maps 😂. Jego komentarze brzmią jak lamerskie reklamy leków i supli w radio.
Po co ta muzyka w tle ?? Nie rozumiem ... slabo Cie slychac....
Dobrze słychać, nie ma z tym problemu
miałem możliwość użycia obu urządzeń. albo pan został opłacony, albo pomylił explore 1 z 2, albo lokalizacja mapy zmienia obraz o 100%. Obie nawigacje są gorsze od locusa z dokupionymi mapami Polaki jeśli chodzi o szegółowość. Dla każdego innego niż typowy terenowiec, garmin wystarcza. Wahoo ma gorsze mapy, gorszą baterię, łatwiejszy interface. Garmin znakomicie radzi sobie ze zjechaniem z trasy - o ile umie się go użyć i wybrać odpowiednią opcję. exlore 1 tutaj był słaby ex 2? ogromna poprawa.
Garminowi daleko do dobrej nawigacji , prowadzi do celu oki jeśli nie zboczysz z kursu ,do telefonów to jest przepaść pozdrawiam
Nie wiem o czym piszesz. Od 10 lat używam do turystyki rowerowej Garminów serii Oregon 450, 600, 700. Przejechałem z nimi na wyprawach rowerowych z sakwami pół świata. Zawsze dobrze wyznaczały trasę, prowadziły do celu, nie było problemów z wyznaczeniem nowej trasy. Każdy nowszy model działał trochę szybciej, płynniej.
garmin nigdy mnie nie zawiódł na maratonach po 500 km i więcej. uśpienia kontynuacje traka wszystko działa. koledzy z wahoo mieli dużo gorzej.
Garmin to nie tylko komputerki rowerowe.Robią naprawdę konkretny sprzęt dla lotnictwa,do nawigacji morskiej i pancerne urządzenia do wypraw przez dżunglę .Ja mam naprawdę prostackiego garmina 130 i zawsze doprowadzał mnie do celu bez większych problemów.Wadą tych urządzeń jest nieintuicyjna obsługa której trzeba się po prostu nauczyć.
@@AmenofisFikke nie jest to prawda. 130 nie jest prostacki tylko bardzo dobry. mam 130,530 i 1040 i do codziennych treningów nie ma nic lepszego niż 130.
@@TomaszKwiatkowski-t8ka jakbyś miał polecić jeden model? Najbardziej uniwersalny z nich? 530?