-------------------------------------------------- MUSIC -------------------------------------------------- Corporate Success Scott Holmes CC BY-NC 4.0
W pełni popieramy i cieszymy się z takich rowerowych inicjatyw. Nie możemy się doczekać momentu kiedy będzie można przejechać kompletną Wiślana Trasą Rowerową albo np. z Krakowa w Tatry przez Tarnów, Stary Sącz i Szczawnicę:) Bedzie super!
Po tym niesamowitym zachłyśnięciu się tą trasą właśnie w okolicach 2018 (takich tras wtedy w Polsce jeszcze w ogóle nie było), teraz spojrzenie jest zdecydowanie chłodniejsze: - Trasa jest monotonna, strasznie monotonna. Myślisz, że popatrzysz sobie na rzekę, i to Ci wystarczy? No to dobrze, ale rzeka pokazuje się zwykle na kilka sekund, i zaraz potem znika na zwykle, dłuugi czas. Wały są oddalone od rzeki, tak, aby teren międzywala mógł przyjąć jak najwięcej wody powodziowej - Brak usług, brak atrakcji, brak możliwości zakupu czegokolwiek na prawie całej środkowej (najważniejszej) części trasy. Z noclegami też jest problem, choć lekko odbijając, uda się znaleźć. Dużo ciekawsza jest Śląska WTR, ale tam jakość wykonania to dziesiątki lat w tył względem części Małopolskiej. - Podjazd pod Kamień na trasie, na której całą resztę mamy praktycznie idealnie płasko. Profil trasy sugeruje, by zabrać tam najmłodszych, albo osoby, które nie jeżdżą na codzień rowerze, ale cóż z tego, skoro ten podjazd jest na 100 metrów w górę, a na wprowadzanie tam roweru po poboczu również nie ma za bardzo miejsca? Do tego jeszcze całkiem spory ruch samochodowy (w tygodniu) - Standard velo to jednak głównie odcinek Oświęcim - Kamień. Reszta to w chwili obecnej głównie jazda po publicznych drogach, poza odcinkiem Kolna - Kraków (około 10 km, ew. więcej jeśli jechać dalej w stronę Huty). ALE, odnośnie dwóch ostatnich punktów: - Podjazd pod Kamień można zupełnie zlikwidować jadąc drugą stroną Wisły, i przedostać się na prawidłową pierwszym dostępnym promem. Profil tego wariantu jest zupełnie płaski, nic się nie traci (włączamy się na "prawidłowy brzeg" wtedy, gdy trasa zaczyna biec po wydzielonej drodze rowerowej), a nawet jest minimalnie niższa odległość. Do tego atrakcja związana z promem. - Odcinek Kamień - Kraków w połowie 2022 będzie znacznie lepszy, szczególnie jeśli w okolicach stopnia wodnego Łączany zjedziemy na na ścieżkę wzdłuż kanału Wisły do samej Skawiny. Omijamy 11 kilometrów trasy po drogach publicznych, w zamian jadąc nowiutką DDR tuż przy rzece. Zaraz za tą trasą w podobnym okresie zostanie ukończony odcinek za Tyńcem, omijający spory podjazd na ul. Bogucianka z bardzo sporym ruchem samochodowym (na filmiku widoczny przejazd nowym śladem, ale przed rozpoczęciem modernizacji). Tym samym w drugiej połowie roku, lekko modyfikując trasę, powinniśmy mieć bezkolizyjny odcinek Kraków - Łączany, co jest ogromnym skokiem jakościowym w stosunku do tego, co jest teraz.
Od czasu "premiery" tej trasy powstało sporo fajnych projektów, które podniosły poprzeczkę - i dobrze dla nas rowerzystów😀 jak już kiedyś ukończona zostanie VeloWisła i sieć tras rowerowych Velo Małopolska, trasa ta zyska na znaczeniu - ważne by poprawić wspomniane przez Ciebie niedoróbki😀
2023 Rok trasa nadal nie ukończona. Cześć wału porasta trawa, objazdy. Brak wiat na odpoczynek, generalnie niema się gdzie schować przed słońcem. Byłem dwa razy Oświęcim - Kraków i Kraków- Oświęcim. Powiem szczerze że nie powala.
@@polskapogodzinach Witaj, Tak projekt amatorsko-hobbistyczny. Jako jeden z przyszłych uczestników ultra-maratonu rowerowego Wisła 1200 chcę zmontować film zapowiedź na tą imprezę, niestety nie mam FB, mógłbym prosić o kontakt email? orzech143@gmail.com Pozdrawiam serdecznie.
też próbowałem jechać tą trasą od tynieckiej ale kończy się pod klasztorem w Tyńcu i dalej nie wiem gdzie się kierować z tego co ludzie piszą to za klasztorem wzdłuż wisły do jakiegoś lasku i na kładkę trzeba się kierować będę musiał jakiś gps zainstalować i szukać albo na google mapach obczaić co i jak
Za klasztorem trzeba jechać wałem, ścieżka wydeptana. Potem trzeba przejechać mały lasek i znów kierować się wałem, który doprowadzi do mostku, a potem to już prosto;) Poszukam jakiegoś GPSa i dodam na blogu.
Polska Po Godzinach Hehe, też bym chciał, tak na spokojnie, a nie w wyścigu. Sam jadę w tym roku (a przynajmniej taki mam plan) z Bydgoszczy do Gdańska i jak starczy czasu to jeszcze do Gdyni na plażę przy marinie. 2 noclegi w terenie, bez napinki, na spokojnie. 🙂
@@PozaDomem Czyli preferujesz podobny styl do naszego:) W 2018 przejechaliśmy: Grudziądz - Chełmno - Bydgoszcz i Toruń. Szczególnie odcinek w Grudziądzu zrobił na nas wrażenie - widoki z wysokiej skarpy na Wisłę! Powodzenia na trasie:)
Coś fantastycznego. Fajnie się oglądało. Pozdrawiam.
Trasy rowerowe na wałach to genialny pomysł. I ludzie je doceniają jak widać. Brawo. Więcej takich inicjatyw! 👍
W pełni popieramy i cieszymy się z takich rowerowych inicjatyw. Nie możemy się doczekać momentu kiedy będzie można przejechać kompletną Wiślana Trasą Rowerową albo np. z Krakowa w Tatry przez Tarnów, Stary Sącz i Szczawnicę:) Bedzie super!
@@polskapogodzinach narazie można dojechać do tarnowa z wyjątkiem odcinków krakowskich
Świetny kanał, super trasa!
Dziękujemy. Nic tylko czekać, aż zrobią całąWTR do ujścia Wisły, wtedy znów wsiądziemy na rowery:) To byłoby coś!
Po tym niesamowitym zachłyśnięciu się tą trasą właśnie w okolicach 2018 (takich tras wtedy w Polsce jeszcze w ogóle nie było), teraz spojrzenie jest zdecydowanie chłodniejsze:
- Trasa jest monotonna, strasznie monotonna. Myślisz, że popatrzysz sobie na rzekę, i to Ci wystarczy? No to dobrze, ale rzeka pokazuje się zwykle na kilka sekund, i zaraz potem znika na zwykle, dłuugi czas. Wały są oddalone od rzeki, tak, aby teren międzywala mógł przyjąć jak najwięcej wody powodziowej
- Brak usług, brak atrakcji, brak możliwości zakupu czegokolwiek na prawie całej środkowej (najważniejszej) części trasy. Z noclegami też jest problem, choć lekko odbijając, uda się znaleźć. Dużo ciekawsza jest Śląska WTR, ale tam jakość wykonania to dziesiątki lat w tył względem części Małopolskiej.
- Podjazd pod Kamień na trasie, na której całą resztę mamy praktycznie idealnie płasko. Profil trasy sugeruje, by zabrać tam najmłodszych, albo osoby, które nie jeżdżą na codzień rowerze, ale cóż z tego, skoro ten podjazd jest na 100 metrów w górę, a na wprowadzanie tam roweru po poboczu również nie ma za bardzo miejsca? Do tego jeszcze całkiem spory ruch samochodowy (w tygodniu)
- Standard velo to jednak głównie odcinek Oświęcim - Kamień. Reszta to w chwili obecnej głównie jazda po publicznych drogach, poza odcinkiem Kolna - Kraków (około 10 km, ew. więcej jeśli jechać dalej w stronę Huty).
ALE, odnośnie dwóch ostatnich punktów:
- Podjazd pod Kamień można zupełnie zlikwidować jadąc drugą stroną Wisły, i przedostać się na prawidłową pierwszym dostępnym promem. Profil tego wariantu jest zupełnie płaski, nic się nie traci (włączamy się na "prawidłowy brzeg" wtedy, gdy trasa zaczyna biec po wydzielonej drodze rowerowej), a nawet jest minimalnie niższa odległość. Do tego atrakcja związana z promem.
- Odcinek Kamień - Kraków w połowie 2022 będzie znacznie lepszy, szczególnie jeśli w okolicach stopnia wodnego Łączany zjedziemy na na ścieżkę wzdłuż kanału Wisły do samej Skawiny. Omijamy 11 kilometrów trasy po drogach publicznych, w zamian jadąc nowiutką DDR tuż przy rzece. Zaraz za tą trasą w podobnym okresie zostanie ukończony odcinek za Tyńcem, omijający spory podjazd na ul. Bogucianka z bardzo sporym ruchem samochodowym (na filmiku widoczny przejazd nowym śladem, ale przed rozpoczęciem modernizacji). Tym samym w drugiej połowie roku, lekko modyfikując trasę, powinniśmy mieć bezkolizyjny odcinek Kraków - Łączany, co jest ogromnym skokiem jakościowym w stosunku do tego, co jest teraz.
Świetny komentarz.
Dysponujesz może ślasem GPX uwzględniającym opisane propozycje?
Od czasu "premiery" tej trasy powstało sporo fajnych projektów, które podniosły poprzeczkę - i dobrze dla nas rowerzystów😀 jak już kiedyś ukończona zostanie VeloWisła i sieć tras rowerowych Velo Małopolska, trasa ta zyska na znaczeniu - ważne by poprawić wspomniane przez Ciebie niedoróbki😀
Super :)
Dziękujemy!:)
wspaniała trasa:-)
jak to mawiają robi wrażenie:)
Śliczne krajobrazy Tomku😇
Zapraszam do Małopolski na wakacje!:)
Polska Po Godzinach a ja zapraszam do wielkopolski do Lichenia za dwa lata bo tam będę
pewnie nie raz będziemy jeszcze w Wielkopolsce to postaramy się do Lichenia wpaść:)
Polska Po Godzinach będę czekał na was w Licheniu;-)
Fajne, ale krótkie
Dzięki i dobrze wiedzieć, że dłuższy filmik byłby ok, bałem się, że zanudzę dłuższą wersją😀
Can anyone just show me what sections of the river route is completed? All 1200 km?
Only small sections are ready and we have to wait many years before this bike route will be completed...
@@polskapogodzinach Thanx. Cycling in Poland was nice and has the potential to be a great cycling destination.
2023 Rok trasa nadal nie ukończona. Cześć wału porasta trawa, objazdy. Brak wiat na odpoczynek, generalnie niema się gdzie schować przed słońcem. Byłem dwa razy Oświęcim - Kraków i Kraków- Oświęcim. Powiem szczerze że nie powala.
Czyli nie warto?
Witaj serdecznie. Czy mogę wykorzystać kilka z twoich ujęć do filmiku promocyjnego Wisła 1200 II edycja ?
Pozdrawiam
Cześć. Jeśli projekt amatorsko-hobbistyczny daj znać, które sceny. Napisz na naszego FB.
@@polskapogodzinach Witaj, Tak projekt amatorsko-hobbistyczny. Jako jeden z przyszłych uczestników ultra-maratonu rowerowego Wisła 1200 chcę zmontować film zapowiedź na tą imprezę, niestety nie mam FB, mógłbym prosić o kontakt email? orzech143@gmail.com Pozdrawiam serdecznie.
też próbowałem jechać tą trasą od tynieckiej ale kończy się pod klasztorem w Tyńcu i dalej nie wiem gdzie się kierować z tego co ludzie piszą to za klasztorem wzdłuż wisły do jakiegoś lasku i na kładkę trzeba się kierować będę musiał jakiś gps zainstalować i szukać albo na google mapach obczaić co i jak
Za klasztorem trzeba jechać wałem, ścieżka wydeptana. Potem trzeba przejechać mały lasek i znów kierować się wałem, który doprowadzi do mostku, a potem to już prosto;) Poszukam jakiegoś GPSa i dodam na blogu.
Nawet dowcipnie pod koniec...
Dziękujemy;)
Piękna trasa !
PS. i bez jeba**ch paskudnych żółtych barierek
Taaa widziałem takie "żółte tunele"... Ponoć to dla bezpieczeństwa rowerzystów;) Tyle kasy w błoto...
Jedziecie Wisłę 1200?
Nie. Może kiedyś bardziej sportowo, ale na pewno chcielibyśmy kiedyś przejechać od źródeł do Bałtyku😀
Polska Po Godzinach Hehe, też bym chciał, tak na spokojnie, a nie w wyścigu. Sam jadę w tym roku (a przynajmniej taki mam plan) z Bydgoszczy do Gdańska i jak starczy czasu to jeszcze do Gdyni na plażę przy marinie. 2 noclegi w terenie, bez napinki, na spokojnie. 🙂
@@PozaDomem Czyli preferujesz podobny styl do naszego:) W 2018 przejechaliśmy: Grudziądz - Chełmno - Bydgoszcz i Toruń. Szczególnie odcinek w Grudziądzu zrobił na nas wrażenie - widoki z wysokiej skarpy na Wisłę! Powodzenia na trasie:)
Polska Po Godzinach Jak najbardziej. 😁 Jak będziecie w okolicy Bydgoszczy, dajcie znać na FB. Mogę pokazać parę fajnych miejsc. 😉
@@PozaDomem Dzięki za propozycję. Nie ma to jak wskazówki od miejscowego😎