Pastor Jacek Matter - Małe mieszkanko na Mariensztacie czyli o mieszkaniu ze sobą przed ślubem

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 15 жов 2024
  • czy można mieszkać ze sobą przed zawarciem związku małżeńskiego?
    co Biblia mówi na temat wszelkiej aktywności seksualnej poza małżeństwem?
    co na temat zawierania związku małżeńskiego mówi Pismo Święte? Czy są wymagane jakieś specjalne ceremonie ślubne?
    czy powszechnie znana przysięga małżeńska jest absurdem?
    co jest gwarancją przetrwania małżeństwa w szczęściu?
    jaki wpływ na właściwe małżeństwo mają wcześniejsze seksualne doświadczenia?

КОМЕНТАРІ • 11

  • @tomaszpietruszka7194
    @tomaszpietruszka7194 10 місяців тому +2

    Pastor Piotr Bylina wygłosił szczegółowe omówienie co się dzieje w organizmie kobiety gdy przed ślubem była z innym mezczyzną niż ten którego poślubia jakie są pózniej dzieci w takim małzenstwie...nic dodać nic ująć...nawet nie musi być czarnoskóry partner takiej kobiety by wydała dziecko z mieszanką cech kilku partnerów.,

    • @tomaszpietruszka7194
      @tomaszpietruszka7194 10 місяців тому

      Tych partnerów którym na próbę się oddala....

    • @jolantareflinska9940
      @jolantareflinska9940 3 місяці тому

      To jest telegonia.Tylko kto w naszych czasach uczy o tym ,zeby byc dziewica dla meza?

  • @ryszardpotocki9188
    @ryszardpotocki9188 5 місяців тому

    Dobry temat, oczywiste odpowiedzi

  • @Robert-tlumaczy
    @Robert-tlumaczy 10 місяців тому

    Taaakie buty! Jaki tytuł takie nauczanie. Kościoły pelne świata!

    •  10 місяців тому

      Co jest nie tak z przesłaniem pastora?

    • @SuperMartyna88
      @SuperMartyna88 10 місяців тому +1

      Z przesłaniem absolutnie nic. Chłopak po prostu "odkrył Amerykę i jeszcze trawi.@

  • @festusreceptus8626
    @festusreceptus8626 10 місяців тому +2

    A czy małżeństwo bez współżycia jest małżeństwem? Czy tu chodzi tylko o papier?

    •  10 місяців тому

      Istnieją tzw. „białe małżeństwa” więc jak najbardziej i bez współżycia może istnieć małżeństwo aczkolwiek chyba napewno nie takie było zamierzenie Boże 🧐

  • @WiesawWooch-qo8xy
    @WiesawWooch-qo8xy 10 місяців тому +1

    Bóg gwarantem dobrego małżeństwa?... Według mnie gwarantem dobrego małżeństwa jest właściwy stosunek/posłuszeństwo Bożym nakazom Bożemu prawu. Ciekawe jest to że w słowie Bożym nie ma nic o ślubach, natomiast jest wyraźnie napisane że: nigdy nie przysięgajcie, niech wasze tak znaczy tak a nie znaczy nie. Nic dodać nic ująć... Słyszałem natomiast wypowiedź Rabinów którzy wyraźnie stwierdzili że na początku tak nie było jak jest teraz, kobieta i mężczyzna jedynie oświadczali dwóm świadom że stają sięmężem i żoną. Według nich śluby w Świątyniach/Zborach gdy Boga bierze się na świadka są co najmniej nadurzyciem i jest to wymysł ludzki. Wynika z tego że tzw ślub i owszem ale w Urzędzie Stanu Cywilnego bo tego wymaga świecki ustawodawca ( co boskie Bogu a co cesarskie Cesarzowi ). Można wręcz zaryzykować stwierdzenie że śluby udzielanie przez Księży czy Pastorów, to swego rodzaju forma uzależnienia, czy wręcz zniewolenia wiernych. Czy słowo ślubuję... ma gwarantować dotrzymanie danego słowa, czy świadomość że Bóg jest obecny w każdej chwili naszego życia? Chwała Jedynemu Bogu!...

    • @WiesawWooch-qo8xy
      @WiesawWooch-qo8xy 10 місяців тому

      Jak powiedział jeden z Rabinów, na początku tak nie było, zawieranie małżeństwa nie miało nic wspólnego z religią. Śluby kościelne/religijne to wymysł ludzki. Lepiej sytuowani układali się z kapłanami by podnieść rangę wydarzenia, zgodnie z zasadą konsumpcyjnych ćpunów "być, użyć, przeżyć". Natomiast napiętnowanie tzw związków partnerskich/nieformalnych wdaje się być socjotechniczną psychomanipulacją. Bo ileż to tego typu związków można stawiać za wzór związkom formalnym. Sformalizowanie związku niczego nie gwarantuje, wystarczy spojrzeć na statystyki, prawie pięćdziesiąt procent ulega rozpadowi. Wydaje się że jedyne co można zarzucić tzw związkom partnerskim to to, że nie zostały sformalizowane zgodnie z "cesarskimi" zaleceniami. Jedynie Jedyny Bóg wie ile związków nieformalnych rozpadło się z powodu napiętnowanie przez księży/pastorów gdy jedna ze stron pod wpływem tego napiętnowanie dopuszcza się rozbicia związku argumentując "bo przecież nie mieliśmy ślubu". Obawiam się że napiętnowanie tych związków przez Pastorów i Księży to nadinterpretacja. Jedyny Bóg osądzi każdą sferę życia i obawiam się że i jedni i drudzy mogą być niemile zaskoczeni.