Pamiętam jak Pożar w Kwaśniewicach Piotr śpiewał jeszcze z Niebiesko Czarnymi. Fajnie, że potem utworzył No To Co. Była to jedyna Grupa w swoim rodzaju. Te brzmienie, te głosy do dziś brzmią w mojej głowie. Szkoda, że mój ulubieniec Jurek Grunwald tak się od Grupy odseparował a zawsze miał taki śliczny głos. Cieszę się również, że wyjątkowo idealnie wyszło Polskim Nagraniom wydanie LP. No To Co, którą posiadam i dzięki temu na dobrym sprzęcie z wkładką gramofonową Audio Technika mogę nadal słuchać ich we wspaniałej jakości brzmienia. Przyznam się, że piosenką życia No To Co była i jest Gwiazdka z Nieba. Dzięki za rejestrację tego Koncertu bo zawsze miło posłuchać i powspominać. goombay1952
Moim ulubiencem byl Jurek Grunwald.MOWIE Ci jak poszlam w Krakowie na koncert No To Co wierzac ze Jurek bedzie , a juz Go nie bylo to z zalu nie wiem jak ten koncert przebiegal.Plakalam i i nic nie pamietam z tego koncertu ,Bylo dla mojej biednej glowy nie do przyjecia ze Jurka nie ma wsrod nich
@@lucynakoacz8883 Powiem Ci, że tak jak w Beatlesach moim ulubieńcem był George tak w No To Co również moim ulubieńcem był Jurek Grunwald. Bardzo na mnie (oczywiście pozytywnie) działały jego piosenki w No To Co a później jeszcze kilka z Zespołem En Face. To był dla mnie najpiękniejszy okres jego artystycznej drogi. Mam jeszcze te singielki i LP (Jerzy Grunwald en face) i również często do nich wracam. Wszystkiego dobrego Lucynko... goombay
Woooow ! Super fajne piosenki. Bardzo sie mnie to podobaju. Moje Gratulacje k urodzinam. 100 lat zycze. Pozdrawiam milutko Oľga. Dobranoc 🌘👌ua-cam.com/video/Rzkf06TIiZI/v-deo.html
Jedyny muzyk z pierwotnego składu to perkusista Aleksander Kawecki.Dwóch gitarzystów gra od kilku lat w zespole.Gdzie Jerzy Rybiński, Jan Stefanek, Jerzy Grunwald ? To troszkę parodia tak zasłużonego zespołu.
Glos nie cale zycie jest taki sam i sila pluc ale bardzo pieknie jestem zachwycona i po polsku dzis wszyscy sila sie na wyświechtaną angielszczyzna bezzadnej glebszej tresci to dopierajest zenada czm wiece sie wyginaja i skazcza to jak nieudolna gimnastyka nie artystyczna
Jeden taki siedział na stołku i młotkiem walił w swój palec. Gdy ktoś się go zapytał jaką z tego czerpie przyjemność a on odpowiedział, że przyjemność ma wtedy gdy w niego nie popadnie. Tak też ty nie słuchaj na siłę czegoś czego nie lubisz i nie rozumiesz. Chyba, że jesteś masochistą - a to już inna sprawa. Każdy okres maił swój styl i odpowiednich do niego wykonawców i słuchaczy, którzy tworzyli swego rodzaju Tandem. Normalni ludzie gdy coś im nie odpowiada po prostu pomijają to i tym bardziej nie dyskutują na ten temat gdyż jest powszechnie znaną sprawą, że na temat gustów się po prostu nie dyskutuje.
Nie dalej niż wczoraj, odbył się w Pułtusku festiwal im. Klenczona, gdzie właśnie odbył się koncert galowy finalistów konkursy i to właśnie tego słuchać się nie dało Następnie wystąpił zespół no to co i jakoś wszyscy byli zachwyceni. Nawet cały amfiteatr był wypełniony, a ludzie się dobrze bawili. Konkludując, stare dziadki dały lepszy pokaz niż ta cała reszta niby utalentowanych "muzyków" próbujących śpiewać po angielsku.
Masz rację. Kaweckiego Piotr Janczerski dołączył . Założycielem No To Co był Piotrek Janczerski. Piotr miał być wpierw prezenterem dla Niebiesko Czarnych, ale zespół pokapował, że Piotr umie śpiewać więc dobrali go jako następnego wokalistę. Potem Piotr założył ten No To Co . Pozdrawiam
Oprócz perkusisty został jeszcze ten w kapeluszu, który w pierwszym składzie walił tym kijem z dzwoneczkami. Posłuchaj starą wersję Te opolskie dziołchy i zauważ tego faceta.
Uwielbiam ten zespół Klasyka
Pamiętam jak Pożar w Kwaśniewicach Piotr śpiewał jeszcze z Niebiesko Czarnymi. Fajnie, że potem utworzył No To Co. Była to jedyna Grupa w swoim rodzaju. Te brzmienie, te głosy do dziś brzmią w mojej głowie. Szkoda, że mój ulubieniec Jurek Grunwald tak się od Grupy odseparował a zawsze miał taki śliczny głos.
Cieszę się również, że wyjątkowo idealnie wyszło Polskim Nagraniom wydanie LP. No To Co, którą posiadam i dzięki temu na dobrym sprzęcie z wkładką gramofonową Audio Technika mogę nadal słuchać ich we wspaniałej jakości brzmienia. Przyznam się, że piosenką życia No To Co była i jest Gwiazdka z Nieba. Dzięki za rejestrację tego Koncertu bo zawsze miło posłuchać i powspominać.
goombay1952
Moim ulubiencem byl Jurek Grunwald.MOWIE Ci jak poszlam w Krakowie na koncert No To Co wierzac ze Jurek bedzie , a juz Go nie bylo to z zalu nie wiem jak ten koncert przebiegal.Plakalam i i nic nie pamietam z tego koncertu ,Bylo dla mojej biednej glowy nie do przyjecia ze Jurka nie ma wsrod nich
@@lucynakoacz8883 Powiem Ci, że tak jak w Beatlesach moim ulubieńcem był George tak w No To Co również moim ulubieńcem był Jurek Grunwald. Bardzo na mnie (oczywiście pozytywnie) działały jego piosenki w No To Co a później jeszcze kilka z Zespołem En Face. To był dla mnie najpiękniejszy okres jego artystycznej drogi.
Mam jeszcze te singielki i LP (Jerzy Grunwald en face) i również często do nich wracam.
Wszystkiego dobrego Lucynko...
goombay
@@carburator52 Dziekuje Tomaszku.Jestes po mojej stronie.Pozdrawiam.
super , stare dobre piosenki w dobrym wykonaniu :) tak trzymac
Woooow ! Super fajne piosenki. Bardzo sie mnie to podobaju. Moje Gratulacje k urodzinam. 100 lat zycze. Pozdrawiam milutko Oľga. Dobranoc 🌘👌ua-cam.com/video/Rzkf06TIiZI/v-deo.html
Какой же состав NO TO CO , не узнаю ни одного из них ✍️🤔
Jedyny muzyk z pierwotnego składu to perkusista Aleksander Kawecki.Dwóch gitarzystów gra od kilku lat w zespole.Gdzie Jerzy Rybiński, Jan Stefanek, Jerzy Grunwald ? To troszkę parodia tak zasłużonego zespołu.
Glos nie cale zycie jest taki sam i sila pluc ale bardzo pieknie jestem zachwycona i po polsku dzis wszyscy sila sie na wyświechtaną angielszczyzna bezzadnej glebszej tresci to dopierajest zenada czm wiece sie wyginaja i skazcza to jak nieudolna gimnastyka nie artystyczna
Jak zwykle, klasa sama w sobie! By the way, co Was, Zbyszku, tak przetrzebilo? :)
Przeszli na emeryture
Chaltura !!!!
Piotr Janczerski przewraca się w grobie.Tragedia zespół.
Ciezko tego sluchac tekst z bledami i spiewaja inna melodie (ala tercet egzotyczny)
Jeden taki siedział na stołku i młotkiem walił w swój palec. Gdy ktoś się go zapytał jaką z tego czerpie przyjemność a on odpowiedział, że przyjemność ma wtedy gdy w niego nie popadnie. Tak też ty nie słuchaj na siłę czegoś czego nie lubisz i nie rozumiesz. Chyba, że jesteś masochistą - a to już inna sprawa. Każdy okres maił swój styl i odpowiednich do niego wykonawców i słuchaczy, którzy tworzyli swego rodzaju Tandem. Normalni ludzie gdy coś im nie odpowiada po prostu pomijają to i tym bardziej nie dyskutują na ten temat gdyż jest powszechnie znaną sprawą, że na temat gustów się po prostu nie dyskutuje.
Nie dalej niż wczoraj, odbył się w Pułtusku festiwal im. Klenczona, gdzie właśnie odbył się koncert galowy finalistów konkursy i to właśnie tego słuchać się nie dało Następnie wystąpił zespół no to co i jakoś wszyscy byli zachwyceni. Nawet cały amfiteatr był wypełniony, a ludzie się dobrze bawili. Konkludując, stare dziadki dały lepszy pokaz niż ta cała reszta niby utalentowanych "muzyków" próbujących śpiewać po angielsku.
Obciach to samo co Czerwone Gitary ..dajcie spokój!
Kawecki nigdy nie byl zalozycielem zespolu.Bzdura! Gral w pierwszym skladzie.(slabiutko)
Masz rację. Kaweckiego Piotr Janczerski dołączył . Założycielem No To Co był Piotrek Janczerski. Piotr miał być wpierw prezenterem dla Niebiesko Czarnych, ale zespół pokapował, że Piotr umie śpiewać więc dobrali go jako następnego wokalistę. Potem Piotr założył ten No To Co . Pozdrawiam
Niestety to tylko zarabianie i odcinanie kuponów ze złotych dawnych lat. została nazwa i perkusista ale to zbyt mało.
Oprócz perkusisty został jeszcze ten w kapeluszu, który w pierwszym składzie walił tym kijem z dzwoneczkami. Posłuchaj starą wersję Te opolskie dziołchy i zauważ tego faceta.
Masakra.....