Właśnie dzisiaj wpadłem przypadkiem na ten film.Budynek w tle ,nie jest pozostałością dworca a byłym przedszkolem dla dzieci pracowników kolei.Jestem rodowitym słupszczaninem od lat 60-tych ubiegłego stulecia i pochodzę z rodziny kolejarskiej.
Pamiętam salon gier na tym dworcu gdzie chodziłem za dzieciaka grać. W 3:08 jest pokazane puste pomieszczenie - tam właśnie stały automaty. Toki, Kung-Fu Master czy SFII to jedne z najlepszych automatów. O ile mnie pamięć nie myli to nawet w 2004 jeszcze ten salon działał, choć wtedy świecił już pustkami.
Dziekuje za filmik ten budynek z prawej strony to było przedszkole dla dzieci,pamiętam jak mama mnie tam zaprowadzała i mile wspominam choinkę gdzie dostawaliśmy paczki z cukierkami,moja bacia pracowała na kolei i często mnie zabierała do pracy gdzie biegałem w wagonach po przedziałach ja również wybrałem zawód maszynisty i chodziłem do szkoły kolejowej która już nie istnieje i jak również lokomotywa a później wyjechałem z Polski ,pozdrawiam wszystkich kolejarzy
Ładny macie ten dworzec jak na tyloletni. Nawet ściany miejscami takie wyłożone cegłówkami ozdobnymi. Ciekawa jestem jaki projekt wymyślili. Oby to się potem nie ciągnęło w nieskończoność. U mnie też remontowali i wiele to tam nie poprawili, nawet głupiej to rozplanowali ale cóż - nie najgorzej to wygląda chociaż biednie. I zdecydowanie mniejszy. Plus z zewnątrz kiepską farbę i napisy dali bo już trochę zblakło. Fajna pamiątka w postaci wideo tak w ogóle. Co do pogody - teraz maj mamy i nie wiele lepiej. Raz pełne słońce jak latem a na drugi dzień zimnica.
Dworzec jak dworzec - gorzej, jak za nasze pieniądze zbudują coś szkaradnego i mało atrakcyjnego. Ten nie razi, nie jest też fantastyczny, dla mnie w sam raz. Tylko, że od paru lat coś nie tak jest z tą pogodą i już teorie spiskowe zaczynają wychodzić :)
Pamiętam, jak na przełomie lat 80/90 jako nastolatek jeździłem czasami pociągiem przez Słupsk i w pamięć mi się wbił odgrodzony plac budowy "nowego dworca", a funkcjonował ten stary, tymczasowy. Nowy obiekt oddano chyba w 1991 roku, bo kojarzy mi się wizyta w nim podczas jakiejś eskapady z kolegami w pierwszej klasie technikum. Ale ten czas leci...
Ukończono w 1991 pod koniec roku, sam pomyliłem się, zawsze kojarzył mi rok 1990. To jeden z najnowocześniejszych wtedy budynków tego rodzaju i już go nie ma (jeśli nie zaczęli ostatecznie go wyburzać). Mam pewne podejrzenia z tym związane, o co chodzi z ogólnokrajowymi demontażami dworców. Dla wojska? To też znów 3 lata będzie rozkopany dworzec...
@@GranieNaSpontanie1994 Raczej nie jest to związane z wojskiem, ponieważ batalia o będące w tragicznym stanie dworce kolejowe trwa od kilkunastu lat. W Koszalinie miasto od długiego czasu wstrzymuje rewitalizację okolic PKP/PKS, ponieważ dworzec, podremontowany w 1991, przed wizytą JP2, był już w stanie średnim i oczekiwał na przebudowę w bliżej nieokreślonym czasie. Miasto nie mogło tego sfinansować, ponieważ formalnie dworzec należy do PKP, natomiast PKP nie miało na to pieniędzy. Dopiero w ostatnim czasie koleje dostały dotację na remonty dworców (albo kiełbasa przedwyborcza Jarosława, albo jakieś fundusze z UE - tego nie wiem). W Koszalinie prace rozbiórkowe trwają od kilku miesięcy i choć niedawno nagle stanęły na jakiś czas, to znów zaczęły iść, a nowy obiekt ma być gotowy pod koniec 2024. Poczekamy, zobaczymy. Zastanawia mnie jednak trochę, co było nie tak ze słupskim dworcem, ponieważ budynek miał dopiero 32 lata, architektonicznie wyglądał całkiem dobrze, nie wyglądał również na to, aby jego stan techniczny był zły. Dlaczego go wyburzają, jeżeli wystarczyłby lekki remont z unowocześnieniem wyglądu? Niestety nie wiem, na tym dworcu nie byłem od lat. Dość często bywam w Słupsku, ale pociągami dziś się już za bardzo nie jeździ.
Na pocieszenie powiem, iż parę dni temu byłem w Szczecinku. Tamtejszy dworzec jest w tak tragicznym stanie, że nawet farba odchodzi ze ścian i sufitu, a parapety pod okienkami kas krzuszą się. Tak więc Słupsk nie jest aż taki zły ;) Przy okazji, jako ciekawostkę powiem, iż drzwi Słupskiego dworca na noc nie są zamykane jakoś po ludzku, na klucz czy wyłącznik. Po prostu ochroniarz wkłada kij między drzwi a ścianę by się nie otwierały...
Niepotrzebne koszty,podejrzewam ze firmy znajomych z Ratusza chca sie wzbogacic i po to wyburzenie.Wystarczy zmienic wnetrze i bez duzych kosztow bedzie to samo.
jakby nie patrzeć to chyba wszystko z czasów PRL jest uważane za zło jakie to brzydkie i takie tam,nawet były plany zburzenia pałacu kultury w wawie bo to od stalina, no kurde nie że ten ale co chcą tym osiągnąć, historii nie zmienią bo było minęło a fakt że było za komuny to co przeszkadza, chyba że jest konkretny powód typu budynek grozi zawaleniem ok rozumiem
To, co wybudują nie będzie tak reprezentatywne. Wystarczy zobaczyć plan wizualizacyjny i dowiedzieć się, że mieszkańcy nie lubią tego pomysłu. Podpinam się pod tą ocenę. Tamten dworzec nie był taki straszny, został zaniedbany przez ostatnie 20 lat. Jako, że w 1991 był to jeden z najnowocześniejszych w Polsce i potem tylko go zrujnowano, pieniądze trzeba wydać na jeszcze brzydsze coś.
Szkoda.U mnie na Śląsku też wyburzyli wiele budynków,(dworzec w Katowicach ale kielichy dali nowe),które mogliby unowoczesnić.Pewnie unia daje kase albo nieopłaca się remontować.Dużo terenów zielonych też wycieli na stadion w Sosnowcu czy sklepy itp.
To u mnie też wyburzają budynki. Część z nich rzeczywiście była w kiepskim stanie, lecz nie lepiej dać na remont? Koszt rozbiórki jest większy z tego, co wiem.
Debilizm, budynki z trzydziestoletnim stażem do rozbiórki. Debil tworzył warunki techniczne, i budynek nie wytrzymał próby czasu. Ale rozbiórka to najgorsza opcja z możliwych. Za duży? Ludzie kroją nas na tym, że znajomki dostaną te kontrakty. Place nowe, mostki co 5 metrów, cy to rozwija miasto? Strefy ekonomiczne dla dużych z zewnątrz, a dla lokalnego malucha domiar, bo stąd. Co za szambo.
Szambo wielowymiarowe. Budynek stylistycznie nie jest zły, konstrukcja leży i remontów gruntowych nie było, nie pamiętam żeby coś było. Wtedy w okolicach byłoby głośno o takiej zmianie. Patologia to mało powiedziane.
Właśnie dzisiaj wpadłem przypadkiem na ten film.Budynek w tle ,nie jest pozostałością dworca a byłym przedszkolem dla dzieci pracowników kolei.Jestem rodowitym słupszczaninem od lat 60-tych ubiegłego stulecia i pochodzę z rodziny kolejarskiej.
Był tymczasowym dworcem swego czasu.
Moja babcia pracowala na kolei I ja tez chodzilem tam do przedszkola
Pamiętam salon gier na tym dworcu gdzie chodziłem za dzieciaka grać. W 3:08 jest pokazane puste pomieszczenie - tam właśnie stały automaty. Toki, Kung-Fu Master czy SFII to jedne z najlepszych automatów. O ile mnie pamięć nie myli to nawet w 2004 jeszcze ten salon działał, choć wtedy świecił już pustkami.
Dziekuje za filmik ten budynek z prawej strony to było przedszkole dla dzieci,pamiętam jak mama mnie tam zaprowadzała i mile wspominam choinkę gdzie dostawaliśmy paczki z cukierkami,moja bacia pracowała na kolei i często mnie zabierała do pracy gdzie biegałem w wagonach po przedziałach ja również wybrałem zawód maszynisty i chodziłem do szkoły kolejowej która już nie istnieje i jak również lokomotywa a później wyjechałem z Polski ,pozdrawiam wszystkich kolejarzy
Ach, ten z prawej to przedszkole było? Nie wiedziałem. Faktycznie wygląda odpowiednio na taki użytek publiczny. Pozdrawiam :)
Ładny macie ten dworzec jak na tyloletni. Nawet ściany miejscami takie wyłożone cegłówkami ozdobnymi.
Ciekawa jestem jaki projekt wymyślili. Oby to się potem nie ciągnęło w nieskończoność.
U mnie też remontowali i wiele to tam nie poprawili, nawet głupiej to rozplanowali ale cóż - nie najgorzej to wygląda chociaż biednie. I zdecydowanie mniejszy. Plus z zewnątrz kiepską farbę i napisy dali bo już trochę zblakło.
Fajna pamiątka w postaci wideo tak w ogóle.
Co do pogody - teraz maj mamy i nie wiele lepiej. Raz pełne słońce jak latem a na drugi dzień zimnica.
Dworzec jak dworzec - gorzej, jak za nasze pieniądze zbudują coś szkaradnego i mało atrakcyjnego.
Ten nie razi, nie jest też fantastyczny, dla mnie w sam raz.
Tylko, że od paru lat coś nie tak jest z tą pogodą i już teorie spiskowe zaczynają wychodzić :)
Pamiętam, jak na przełomie lat 80/90 jako nastolatek jeździłem czasami pociągiem przez Słupsk i w pamięć mi się wbił odgrodzony plac budowy "nowego dworca", a funkcjonował ten stary, tymczasowy. Nowy obiekt oddano chyba w 1991 roku, bo kojarzy mi się wizyta w nim podczas jakiejś eskapady z kolegami w pierwszej klasie technikum. Ale ten czas leci...
Ukończono w 1991 pod koniec roku, sam pomyliłem się, zawsze kojarzył mi rok 1990. To jeden z najnowocześniejszych wtedy budynków tego rodzaju i już go nie ma (jeśli nie zaczęli ostatecznie go wyburzać). Mam pewne podejrzenia z tym związane, o co chodzi z ogólnokrajowymi demontażami dworców. Dla wojska? To też znów 3 lata będzie rozkopany dworzec...
@@GranieNaSpontanie1994 Raczej nie jest to związane z wojskiem, ponieważ batalia o będące w tragicznym stanie dworce kolejowe trwa od kilkunastu lat. W Koszalinie miasto od długiego czasu wstrzymuje rewitalizację okolic PKP/PKS, ponieważ dworzec, podremontowany w 1991, przed wizytą JP2, był już w stanie średnim i oczekiwał na przebudowę w bliżej nieokreślonym czasie. Miasto nie mogło tego sfinansować, ponieważ formalnie dworzec należy do PKP, natomiast PKP nie miało na to pieniędzy. Dopiero w ostatnim czasie koleje dostały dotację na remonty dworców (albo kiełbasa przedwyborcza Jarosława, albo jakieś fundusze z UE - tego nie wiem). W Koszalinie prace rozbiórkowe trwają od kilku miesięcy i choć niedawno nagle stanęły na jakiś czas, to znów zaczęły iść, a nowy obiekt ma być gotowy pod koniec 2024. Poczekamy, zobaczymy.
Zastanawia mnie jednak trochę, co było nie tak ze słupskim dworcem, ponieważ budynek miał dopiero 32 lata, architektonicznie wyglądał całkiem dobrze, nie wyglądał również na to, aby jego stan techniczny był zły. Dlaczego go wyburzają, jeżeli wystarczyłby lekki remont z unowocześnieniem wyglądu? Niestety nie wiem, na tym dworcu nie byłem od lat. Dość często bywam w Słupsku, ale pociągami dziś się już za bardzo nie jeździ.
Na pocieszenie powiem, iż parę dni temu byłem w Szczecinku. Tamtejszy dworzec jest w tak tragicznym stanie, że nawet farba odchodzi ze ścian i sufitu, a parapety pod okienkami kas krzuszą się. Tak więc Słupsk nie jest aż taki zły ;)
Przy okazji, jako ciekawostkę powiem, iż drzwi Słupskiego dworca na noc nie są zamykane jakoś po ludzku, na klucz czy wyłącznik. Po prostu ochroniarz wkłada kij między drzwi a ścianę by się nie otwierały...
Niepotrzebne koszty,podejrzewam ze firmy znajomych z Ratusza chca sie wzbogacic i po to wyburzenie.Wystarczy zmienic wnetrze i bez duzych kosztow bedzie to samo.
Jak większość urzędników i znajomych chce się wybić na forsie jeszcze bardziej.
@@GranieNaSpontanie1994 Przekrety robia na unijnej kasie zeby zgarnac ja przez firmy znajomych.
@@zesesman Nic nowego.
według mnie nawet dobrze się stało że stary dworzec kolejowy w Słupsku poszedł do wyburzenia
Absolutnie. Przyszły kloc będzie odrażający.
Nowy dowrzec zapewne będzie cały w szkle. I cyk koszt ogrzewania będzie jeszcze większy a w lato piekarnik.
Albo w szkle albo niepasujący do otoczenia. Tylko w Polsce są takie przykrości na przeciw społeczeństwu, może nie tylko tu.
jakby nie patrzeć to chyba wszystko z czasów PRL jest uważane za zło jakie to brzydkie i takie tam,nawet były plany zburzenia pałacu kultury w wawie bo to od stalina, no kurde nie że ten ale co chcą tym osiągnąć, historii nie zmienią bo było minęło a fakt że było za komuny to co przeszkadza, chyba że jest konkretny powód typu budynek grozi zawaleniem ok rozumiem
Ten z kolei jest w dobrym stanie technicznym.
PKiN to inna kwestia.
ze starej stacji PKP Słupsk już śladu nie ma stary dworzec został wyburzony wiechały koparki i ciężki sprzęt rozpoczęła się budowa nowego dworca
I teraz doceniam, że nagrałem ten film z wyprzedzeniem i zachowaniem tego budynku już na wspomnieniach :)
@@GranieNaSpontanie1994 morze wybudują coś lepszego
To, co wybudują nie będzie tak reprezentatywne. Wystarczy zobaczyć plan wizualizacyjny i dowiedzieć się, że mieszkańcy nie lubią tego pomysłu. Podpinam się pod tą ocenę. Tamten dworzec nie był taki straszny, został zaniedbany przez ostatnie 20 lat. Jako, że w 1991 był to jeden z najnowocześniejszych w Polsce i potem tylko go zrujnowano, pieniądze trzeba wydać na jeszcze brzydsze coś.
Ten żółty budynek to był 8:03 8:07 zastępczy budynek bo stary rozebrali i zanim nowy zrobili s stary był zupełnie inny
Szkoda.U mnie na Śląsku też wyburzyli wiele budynków,(dworzec w Katowicach ale kielichy dali nowe),które mogliby unowoczesnić.Pewnie unia daje kase albo nieopłaca się remontować.Dużo terenów zielonych też wycieli na stadion w Sosnowcu czy sklepy itp.
To u mnie też wyburzają budynki. Część z nich rzeczywiście była w kiepskim stanie, lecz nie lepiej dać na remont? Koszt rozbiórki jest większy z tego, co wiem.
A w Gdańsku remontują.
Mają co remontować.
tak remontuja remontuja. a odnowienie . juz od 2-3 lat robia :p ( mieszkam w gdansku )
@@mr0czusek Nic w tym dziwnego, Polska tak kiepsko zarządzana i skończyć nie mogą z remontem.
@@mr0czusek z tego co wiem ,to nie dawno zegar włączyli
mieszkańcy Słupska już nic nie zrobią taki jest nowy plan i ma zostać zrealizowany
Tak, już pewnych rzeczy człowiek nie zmieni.
Debilizm, budynki z trzydziestoletnim stażem do rozbiórki. Debil tworzył warunki techniczne, i budynek nie wytrzymał próby czasu. Ale rozbiórka to najgorsza opcja z możliwych. Za duży? Ludzie kroją nas na tym, że znajomki dostaną te kontrakty. Place nowe, mostki co 5 metrów, cy to rozwija miasto? Strefy ekonomiczne dla dużych z zewnątrz, a dla lokalnego malucha domiar, bo stąd. Co za szambo.
Szambo wielowymiarowe.
Budynek stylistycznie nie jest zły, konstrukcja leży i remontów gruntowych nie było, nie pamiętam żeby coś było. Wtedy w okolicach byłoby głośno o takiej zmianie.
Patologia to mało powiedziane.
dobry dworzec w Słupsku chcą zniszczyć niepotrzebnie bo im na głupie chore czasy nie pasuje
Najładniejszy może nie jest, lepszy taki niż planowany.
po co to wyburzać dworzec nie jest taki stary ma dopiero 30 lat
To jest bardzo dobre pytanie do radnych.
@@GranieNaSpontanie1994 lepsze trzeba zniszczyć i dziadostwo postawić taką mamy chorą głupią politykę