Mam psa ze stowarzyszenia, hodowca sam nalegał, zeby przyjechała wcześniej, obczaić warunki. rodzice przebadani (widziałam badania), socjalizacja do 8 tyg. życia na dobrym poziomie (dzieci-choć nie zależało mi na tym, inne psy, dźwięki, różne podłoża) , wszystkie dokumenty dostałam odrazu(metryka, umowa, razem z chipem, szczepieniami itd.) Nie ma co wsadzać wszsytkich hodowców do jednego wora. Nawet biorąc psa z ZKWP trzeba zobaczyć hodowlę, poobserwować jak wygląda socjalizacja, bo naet tam zdarzają się "wały" ;) wszystko z głową.. Jeżeli chodzi o inne koszty, ja raz na pół roku robię badania krwi profilaktycznie ok. 200 zł, żywię psa BARFem (wolę nie liczyć ile co i jak..), tabletki p-ko kleszczom (100 zł na 15 tyg), mnóstwo naturalnych gryzaków (nie wiem ile...), zabawki, (puller raz na 3 m-ce, szarpaki na dłużej) najlepsze szelki x2 (jedne awaryjnie, jak pierwsze zmokną), najlepsze smycze (sama robię z biothane ;) ) ;) oddalibyśmy mu wszystko, więc kosztów nie liczę. Buziak :)
Border collie może być idealnym towarzyszem, członkiem rodziny, pod warunkiem, że jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiednie warunki do życia. Po pierwsze, border nie powinien długo zostawać sam w mieszkaniu. Ten pies wręcz uwielbia nasze towarzystwo i jeżeli musimy na ileś godzin iść do pracy - robimy psu krzywdę. Ja wykonuję wolny zawód i od lat pracuję w domu więc nasz borderka Pola nie jest sama. Prawdą też jest to co piszą różni netowi eksperci od borderów, że psu trzeba zapewnić regularne zajęcia fizyczne i zadbać o rozwój intelektualny. Moja Pola uwielbia biegać i łapać frisbee, więc regularnie bawimy się krążkiem. Jej intelekt rozwija się dzięki interakcji z nami. Ona ma nieprzeciętne zdolności komunikacyjne i jest bardzo inteligentna. Czasami mam wrażenie, że do pełnej komunikacji brakuje jej tylko umiejętności mówienia. To co się do niej mówi - łapie w lot bez żadnego szkolenia. Przykłady: pies przynosi mi frisbee, żebym rzucił jej kolejny raz i zostawia je jakiś metr ode mnie. Mówię wówczas do niej: "Polu proszę przynieś mi bliżej frisbee". I pies łapie frisbee i rzuca mi bezpośrednio pod nogi. Albo: stoję z psem w kuchni i mówię do niej, nie wykonując żadnych gestów i nawet na nią nie patrząc, żeby wyeliminować sygnały niewerbalne: "Polu idź zobacz co leci w tv". I pies idzie do salonu i gapi się w tv. Pies ma w tej chwili ze dwadzieścia różnych zabawek , kiedy je dostawała, mówiłem jej co to jest, np: "Polu, to jest świnka". I to wszystko, jeżeli chodzi o zapoznanie psa z zabawką. Obecnie, jeżeli poproszę ją o znalezienie i przyniesienie którejś z nich - zawsze znajduje i przynosi tę właściwą. Kolejny przykład: co jakiś czas odwiedza nas (imieniny, urodziny czy po prostu pogaduchy przy winku) siedmiu, ośmiu naszych przyjaciół i znajomych. Nigdy jej ich nie przedstawialiśmy, pies ich zna bo przebywa z nami i słyszy jak się do siebie zwracamy. Kiedy poproszę psa: :"Polu idź do wujka Jarka, cioci Kasi, czy wujka Adama, itd, pies zawsze podchodzi do właściwej osoby. I jeszcze jedno: mamy dwa samochody, jeden nazywa się mietek a drugi fiacik. Kiedy gdzieś jedziemy, wychodząc z domu mówię jej, którym autem pojedziemy tym razem, i co? Pies wyrywa do przodu i czeka przy samochodzie. Tym właściwym. Ona ma cztery lata, przed nią mieliśmy inne pieski, więc biorąc ją byliśmy doświadczonymi psiarzami, ale to co ona potrafi, bardzo nas zadziwiło. Jeżeli możecie psu zapewnić dużo kontaktu ze sobą, potraficie zadbać o jego rozwój fizyczny i intelekt to tylko border.
Dzień dobry. Zgadzam się z Panem całkowicie, że border może być idealnym członkiem rodziny przy zapewnieniu mu odpowiednich zajęć fizycznych i umysłowych. Czasami też mam wrażenie, że brakuje im tylko mówienia ale mowę niewerbalną ma opracowaną do perfekcji. Blue ma dopiero rok ale świetnie wie dokąd jedziemy, idziemy, jaką zabawkę ma podać. Wcześniej też miałam inne psy ale BC jest faktycznie inny. Trzeba mu poświecić więcej czasu ale jest to super czas razem. Gratuluję wspaniałej Poli i życzę Wam mnóstwa radosnych przygód. Pozdrawiam serdecznie
@@agnieszkastaciwa3649 Pani Agnieszko, nie znam owczarka szkockiego, przed borderem miałem bardzo grzeczna, zrównoważona suczkę rasy american pitbullterier. Te psy też są inteligentne, są aktywne. Ta sunia była kochana ale bordera nie zamieniłbym na psa innej rasy czy też na wielorasowca. Mam nadzieję, że choćby po przewertowaniu w necie stron poświęconych tym Radom dokona Pani dobrego wyboru, czego życzę.
Mam do Pani pytanie: po co rodowód komuś, kto nie zamierza prowadzić hodowli? Słyszałem, że rodowód, za który płaci się kupę kasy a jeżeli nie bierze się udziału w wystawach młodzieży to pies traci uprawnienia rodowodowe. Słyszałem też, że są hodowcy zrzeszeni w ZKwP, to zgodnie z przepisami związkowymi, w trosce o zdrowie suczki, dopuszcza się oficjalnie ją zaszczeniać raz do roku, choć suczka ma dwie cieczki w roku. Nieuczciwi hodowcy "po cichu" zaszczeniają suczkę drugi raz w roku, nie zgłaszając tego faktu do ZKwP. Szczenięta z tego miotu są nierasowe, bo nieoficjalne, nawet jeżeli są po tych samych rodzicach, co z oficjalnego, rasowego miotu. Genetycznie są takie same jak szczenięta legalne. Proszę powiedzieć, czy to prawda czy plotki?
Dzień dobry. Niestety nieuczciwi ludzie są w każdej branży. Nie słyszałam o takich praktykach, o których Pan pisze. Wydaje mi się, że tacy hodowcy sporo by ryzykowali, bo środowisko się bardzo dobrze zna i czasami jest między nimi napięta atomsfera (wystarczy trochę poczytać fora na fb). Widziałam natomiast, że w pseudo hodowlach (oczywiście nie wszystkich) właściciele kryją suczki przy każdym miocie. Nie jest to dobre, bo nie mają czasu na rekonwalescencję po ciąży i karmieniu. Dlatego zawsze najlepiej sprawdzić hodowlę, hozstrorię miotów danej suczki, poczytać na forach i wtedy można dokonać właściwego wyboru. Pozdrawiam
@@50shadesofBlue Dodam, że o tych "nielegalnych kryciach" dowiedziałem się kilkanaście lat temu, kiedy realizowałem i wdrażałem pewien projekt biznesowy na rzecz członków ZKwP związanych z jednym z oddziałów Związku. Spotykałem się wtedy dość często z przedstawicielami władz tego oddziału i wówczas, od nich dowiedziałem się o takich praktykach.
pies nie traci "uprawnień rodowodowych" jeśli nie bierze udziału w wystawach. Skąd ten pomysł? Wiele psów jest sprowadzanych jako dorosłe i dopiero wtedy zaczynają karierę wystawową.
Jak wszędzie, nawet w ZKWP zdarza się,ze hodowla wcale nie jest najlepsza. Zawsze można mieć znajomych weterynarzy itd ;] Nie wszystko trzeba zgłaszać.. słyszałąm również o tych akcjach z rozrodem..ale zgodzę się, są to hodowle bardziej kontrolowane, część stowarzyszeń idzie na ilość, ale nie zapominajmy, są też ludzie z sercem, z pasją, którzy nie podlegają ZKWP , a trzymają się reguł dla dobra linii. Jak wcześniej wspomniałam, mam psa ze stowarzyszenia, nie miałam zadnych zastrzeżeń co do warunków hodowli,badań i socjalizacji, jednak przydałąby się fachowa wiedza hodowcy, żeby dobrać odpowiedniego psa do odpowiedniego człowieka pod względem chatakteru (mój hodowca takiej wiedzy nie miał, po prostu: wybrałam psa..matka Dextera-pies spokojny, idealny do dogoterapii, a nam się udało ślepym trafem- jestem aktywna, mam postrzelonego, ale skupionego na zadaniach psa, idealnego do sportów ;]).
Hejka mam pytanie bo mam w planach zakupić Border Collie ale obawiam sie sytuacji gdy pies zbyt sie nakreci i nie za bardzo wiem jak bym mogla go uspokoić albo przyzwyczaić do limitu, a drugie pytanie to na ile można zostawić tego psa samego w domu? Bo nie ukrywam często mnie w nim nie ma
Cześć! Odpowiem zbiorczo tutaj… co masz na myśli jeśli chodzi o „nakręcanie”? Jeśli chodzi o spokojne zostawanie w domu to taka sztuczka 🤣która tez wymaga treningu… Blue zostaje maksymalnie sam na 8h (rzadko) - najczęściej jest sam ok 5-6h. Pozdrawiamy! 💙
Myślę, że jeżeli nie ma Cię często w domu to kupno psa, jakiegokolwiek psa to nie najlepszy pomysł a jeszcze gorszy - kupno bordera. Te psy (bordery) szczególnie potrzebują kontaktu z nami. Pozostawienie bordera na długo samego to robienie mu krzywdy. Polecałbym w sytuacji częstych nieobecności w domu raczej kota niż psa.
@@p.magrowski nie chodzi mi o jakies kilku nasto godzinne bo to tylko do szkoły i do tego mama bedzie ciagle w domu ze wzgledu na maciezynski wiec pies nie bedzie sam
@@Vici876 ok, ale dopiero teraz o tym piszesz. Skoro tak to nie powinno być problemu Pamiętaj, że pies, każdy pies jest drapieznik więc jak nie poluje - odpoczywa. Takim "polowaniem" dla psa domowego jest spacer. Spacer bordera jest intensywny bo ten pies ma taki temperament. Kiedy idę z moją sunią na frisbee (ona to uwielbia) to ja muszę pilnować, żeby pies sobie nie zrobił krzywdy bo border może to robić bez opamiętania. Ja muszę jej zarządzać przerwy podczas tych zajęć i decydować o tym, ile taki trening ma trwać. Tak "skatowany" pies powinien w domu zająć się odpoczynkiem i regeneracja sił. Pamiętaj też, że pies aktywny, jakim jest niewątpliwie border, musi dostać dobra jakościową karmę z dużą zawartością białka. Ja moja sunie karmię Acana classic Red i jest ok
Dzień dobry. Moim sposobem na spokojne wyczesanie jest najpierw długi spacer, a później jak już jest wybiegany to go ogarniam. Nadal nie jest to jego ulubione zajecie pielęgnacyjne ale cierpliwie czeka aż skończę. Można też odwracać uwagę smaczkami. Powodzenia 😊🐶
Mam jeszcze jedno pytanie do Pani: po co mi klatka kennelowa? Nie wyobrażam sobie, że członka rodziny trzymać w klatce. Moja borderka jest na tyle inteligenta, że wie, gdzie jest jej miejsce, ma zapewnioną też strefę intymności, gdzie może być sama, ale klatka, po co?
Dzień dobry. Bardzo dobrze, że ma Pan odpowiednie warunki dla swojego psiaka. Czasami rodziny z psami mieszkają w bloku i nie ma możliwości zagospodarowania odpowiedniej przestrzeni. Klatka jest w tym pomocna i nam się sprawdziła. Blue ma swoje miejsce i otwartą klatkę cały czas, więc może swobodnie do niej wchodzić i wychodzić. Pozdrawiam
Chodzenie do groomera z border collie nie jest obowiązkowe. Można samemu zadbać o sierść. Ja korzystam z profesjonalnej usługi 2 razy w roku (wiosną i jesienią). Groomer lepiej niż ja ogarnie wypadający podszerstek.
Dlaczego warto kupić psa konkretnej rasy z rodowodem ze związku FCI? 1. Pies bez rodowodu (czy jak ktoś sprzedaje " po rodowodowych rodzicach") to po prostu kunedlek (więcej na koniec) 2. Rodowód z hodowli FCI to gwarancja dla Ciebie, że kupujesz psa danej rasy, o danych cechach, predyspozycjach i zdrowiu 3. Kupując psa z hodowli FCI masz najwyższy stopień pewności, że nie wspierasz pseudohodowli i żadne zwierze nie cierpi 4. Hodowla FCI ma ogromną skuteczność w dobraniu odpowiedniego miotu psów dla Ciebie, tak by miał takie cechy jakie Ciebie interesują i będą do CIEBIE pasować idealnie 5. Hodowla zawsze daje gwarancję na swoje zwierzęta i zawsze ma dlatego pierwszeństwo wykupu lub możliwość kontroli warunków jakie zapewniasz psu - bo im zależy na dobru zwierząt Dlaczego każdy pies bez rodowodu to kundelek i pochodzi z pseudohodowli? Właśnie dlatego, że hodowla to nazwa zarezerwowana do spełniania KONKRETNYCH WARUNKÓW. Jeśli nie ma rodowodu od związku FCI to znaczy, że nie jest to hodowla tylko ktoś bawi się w hodowle bez pojęcia o tym co robi. Możliwe że krzyżuje ze sobą psy przenoszące wady, choroby, problemy psychiczne lub jego psy mieszkają w złych warunkach i jedzą chleb zamiast dobrej karmy (o weterynarzu nie wspominając). Dobra hodowla kosztuje, dlatego też rodowód kosztuje. SAM ZDECYDUJ ZA CO WOLISZ PŁACIĆ - za gwarancję i bezpieczeństwo z rodowodem FCI? Czy za leczenie chorób okropnie drogich, jakie się ujawnią po paru latach (czasami kilka tysięcy, każdy wie kto leczył ciężkie genetyczne choroby)? A jeśli odpowiedziałeś sobie "jak mnie nie będzie stać to uśpię, oddam, przywiąże w lesie, wyrzuce w innym mieście itp" to idz do psychiatry i sprawdź, czy aby na pewno wszystko z Tobą dobrze i rozwinąłeś się prawidłowo.
Super filmik, same konkrety, dzięki 🙂
Bardzo dobry film, bez zbędnego gadania, same konkrety! Dokładnie te informacje, ktorych potrzebowałem!
Bardzo się cieszę, że odcinek był pomocny! Pozdrawiam serdecznie 😊
Yey filmik bardzo mi się to przyda 😃
Bardzo się cieszę 💙
Mam psa ze stowarzyszenia, hodowca sam nalegał, zeby przyjechała wcześniej, obczaić warunki. rodzice przebadani (widziałam badania), socjalizacja do 8 tyg. życia na dobrym poziomie (dzieci-choć nie zależało mi na tym, inne psy, dźwięki, różne podłoża) , wszystkie dokumenty dostałam odrazu(metryka, umowa, razem z chipem, szczepieniami itd.) Nie ma co wsadzać wszsytkich hodowców do jednego wora. Nawet biorąc psa z ZKWP trzeba zobaczyć hodowlę, poobserwować jak wygląda socjalizacja, bo naet tam zdarzają się "wały" ;) wszystko z głową.. Jeżeli chodzi o inne koszty, ja raz na pół roku robię badania krwi profilaktycznie ok. 200 zł, żywię psa BARFem (wolę nie liczyć ile co i jak..), tabletki p-ko kleszczom (100 zł na 15 tyg), mnóstwo naturalnych gryzaków (nie wiem ile...), zabawki, (puller raz na 3 m-ce, szarpaki na dłużej) najlepsze szelki x2 (jedne awaryjnie, jak pierwsze zmokną), najlepsze smycze (sama robię z biothane ;) ) ;) oddalibyśmy mu wszystko, więc kosztów nie liczę. Buziak :)
Super filmik! W sam raz przed kupnem bc ❤
Dziękujemy! Zapraszamy na nowe odcinki :)
bardzo pomocne dziekuję.A Blue jest takiiiii słodziutkiiii!!!😉😘❤
Bardzo się cieszę, że filmy są pomocne 🥰 Przesyłam uściski od słodziaka Blue 💙
Bardzo dobry film.
Bardzo dziękuję 😊
Ja trafiłam na borderka z rodowodem z hodowli za 1000 złotych, ale pieski za 6/7 tysięcy też widziałam…
Border collie może być idealnym towarzyszem, członkiem rodziny, pod warunkiem, że jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiednie warunki do życia. Po pierwsze, border nie powinien długo zostawać sam w mieszkaniu. Ten pies wręcz uwielbia nasze towarzystwo i jeżeli musimy na ileś godzin iść do pracy - robimy psu krzywdę. Ja wykonuję wolny zawód i od lat pracuję w domu więc nasz borderka Pola nie jest sama. Prawdą też jest to co piszą różni netowi eksperci od borderów, że psu trzeba zapewnić regularne zajęcia fizyczne i zadbać o rozwój intelektualny. Moja Pola uwielbia biegać i łapać frisbee, więc regularnie bawimy się krążkiem. Jej intelekt rozwija się dzięki interakcji z nami. Ona ma nieprzeciętne zdolności komunikacyjne i jest bardzo inteligentna. Czasami mam wrażenie, że do pełnej komunikacji brakuje jej tylko umiejętności mówienia. To co się do niej mówi - łapie w lot bez żadnego szkolenia. Przykłady: pies przynosi mi frisbee, żebym rzucił jej kolejny raz i zostawia je jakiś metr ode mnie. Mówię wówczas do niej: "Polu proszę przynieś mi bliżej frisbee". I pies łapie frisbee i rzuca mi bezpośrednio pod nogi. Albo: stoję z psem w kuchni i mówię do niej, nie wykonując żadnych gestów i nawet na nią nie patrząc, żeby wyeliminować sygnały niewerbalne: "Polu idź zobacz co leci w tv". I pies idzie do salonu i gapi się w tv. Pies ma w tej chwili ze dwadzieścia różnych zabawek , kiedy je dostawała, mówiłem jej co to jest, np: "Polu, to jest świnka". I to wszystko, jeżeli chodzi o zapoznanie psa z zabawką. Obecnie, jeżeli poproszę ją o znalezienie i przyniesienie którejś z nich - zawsze znajduje i przynosi tę właściwą. Kolejny przykład: co jakiś czas odwiedza nas (imieniny, urodziny czy po prostu pogaduchy przy winku) siedmiu, ośmiu naszych przyjaciół i znajomych. Nigdy jej ich nie przedstawialiśmy, pies ich zna bo przebywa z nami i słyszy jak się do siebie zwracamy. Kiedy poproszę psa: :"Polu idź do wujka Jarka, cioci Kasi, czy wujka Adama, itd, pies zawsze podchodzi do właściwej osoby. I jeszcze jedno: mamy dwa samochody, jeden nazywa się mietek a drugi fiacik. Kiedy gdzieś jedziemy, wychodząc z domu mówię jej, którym autem pojedziemy tym razem, i co? Pies wyrywa do przodu i czeka przy samochodzie. Tym właściwym. Ona ma cztery lata, przed nią mieliśmy inne pieski, więc biorąc ją byliśmy doświadczonymi psiarzami, ale to co ona potrafi, bardzo nas zadziwiło. Jeżeli możecie psu zapewnić dużo kontaktu ze sobą, potraficie zadbać o jego rozwój fizyczny i intelekt to tylko border.
Dzień dobry. Zgadzam się z Panem całkowicie, że border może być idealnym członkiem rodziny przy zapewnieniu mu odpowiednich zajęć fizycznych i umysłowych. Czasami też mam wrażenie, że brakuje im tylko mówienia ale mowę niewerbalną ma opracowaną do perfekcji. Blue ma dopiero rok ale świetnie wie dokąd jedziemy, idziemy, jaką zabawkę ma podać. Wcześniej też miałam inne psy ale BC jest faktycznie inny. Trzeba mu poświecić więcej czasu ale jest to super czas razem. Gratuluję wspaniałej Poli i życzę Wam mnóstwa radosnych przygód. Pozdrawiam serdecznie
@@50shadesofBlue dziękuję bardzo.
Ja mam duży dylemat między owczarek szkocki a border
@@agnieszkastaciwa3649 Pani Agnieszko, nie znam owczarka szkockiego, przed borderem miałem bardzo grzeczna, zrównoważona suczkę rasy american pitbullterier. Te psy też są inteligentne, są aktywne. Ta sunia była kochana ale bordera nie zamieniłbym na psa innej rasy czy też na wielorasowca. Mam nadzieję, że choćby po przewertowaniu w necie stron poświęconych tym Radom dokona Pani dobrego wyboru, czego życzę.
Jest kochany. Jeden dysk na 3 spacery....
czy pieska bc można trzymać na polu ??
Jakie Blue dostaje tabletki na kleszcze? Super filmik🥰
Bardzo dziękuję 💙😊 Blue dostaje Bravecto raz na 3 miesiące.
Mam do Pani pytanie: po co rodowód komuś, kto nie zamierza prowadzić hodowli? Słyszałem, że rodowód, za który płaci się kupę kasy a jeżeli nie bierze się udziału w wystawach młodzieży to pies traci uprawnienia rodowodowe. Słyszałem też, że są hodowcy zrzeszeni w ZKwP, to zgodnie z przepisami związkowymi, w trosce o zdrowie suczki, dopuszcza się oficjalnie ją zaszczeniać raz do roku, choć suczka ma dwie cieczki w roku. Nieuczciwi hodowcy "po cichu" zaszczeniają suczkę drugi raz w roku, nie zgłaszając tego faktu do ZKwP. Szczenięta z tego miotu są nierasowe, bo nieoficjalne, nawet jeżeli są po tych samych rodzicach, co z oficjalnego, rasowego miotu. Genetycznie są takie same jak szczenięta legalne. Proszę powiedzieć, czy to prawda czy plotki?
Dzień dobry. Niestety nieuczciwi ludzie są w każdej branży. Nie słyszałam o takich praktykach, o których Pan pisze. Wydaje mi się, że tacy hodowcy sporo by ryzykowali, bo środowisko się bardzo dobrze zna i czasami jest między nimi napięta atomsfera (wystarczy trochę poczytać fora na fb). Widziałam natomiast, że w pseudo hodowlach (oczywiście nie wszystkich) właściciele kryją suczki przy każdym miocie. Nie jest to dobre, bo nie mają czasu na rekonwalescencję po ciąży i karmieniu. Dlatego zawsze najlepiej sprawdzić hodowlę, hozstrorię miotów danej suczki, poczytać na forach i wtedy można dokonać właściwego wyboru. Pozdrawiam
@@50shadesofBlue Dodam, że o tych "nielegalnych kryciach" dowiedziałem się kilkanaście lat temu, kiedy realizowałem i wdrażałem pewien projekt biznesowy na rzecz członków ZKwP związanych z jednym z oddziałów Związku. Spotykałem się wtedy dość często z przedstawicielami władz tego oddziału i wówczas, od nich dowiedziałem się o takich praktykach.
pies nie traci "uprawnień rodowodowych" jeśli nie bierze udziału w wystawach. Skąd ten pomysł? Wiele psów jest sprowadzanych jako dorosłe i dopiero wtedy zaczynają karierę wystawową.
Jak wszędzie, nawet w ZKWP zdarza się,ze hodowla wcale nie jest najlepsza. Zawsze można mieć znajomych weterynarzy itd ;] Nie wszystko trzeba zgłaszać.. słyszałąm również o tych akcjach z rozrodem..ale zgodzę się, są to hodowle bardziej kontrolowane, część stowarzyszeń idzie na ilość, ale nie zapominajmy, są też ludzie z sercem, z pasją, którzy nie podlegają ZKWP , a trzymają się reguł dla dobra linii. Jak wcześniej wspomniałam, mam psa ze stowarzyszenia, nie miałam zadnych zastrzeżeń co do warunków hodowli,badań i socjalizacji, jednak przydałąby się fachowa wiedza hodowcy, żeby dobrać odpowiedniego psa do odpowiedniego człowieka pod względem chatakteru (mój hodowca takiej wiedzy nie miał, po prostu: wybrałam psa..matka Dextera-pies spokojny, idealny do dogoterapii, a nam się udało ślepym trafem- jestem aktywna, mam postrzelonego, ale skupionego na zadaniach psa, idealnego do sportów ;]).
Ja zakupiłam psa z FCI,ale dostanę tylko metryczkę,a rodowód musimy sobie sami wyrobic.Czy tak powinno to wygladac?
Tak
Zależy od hodowcy jeden wyrabia sam A drugi nie
Hejka mam pytanie bo mam w planach zakupić Border Collie ale obawiam sie sytuacji gdy pies zbyt sie nakreci i nie za bardzo wiem jak bym mogla go uspokoić albo przyzwyczaić do limitu, a drugie pytanie to na ile można zostawić tego psa samego w domu? Bo nie ukrywam często mnie w nim nie ma
Cześć! Odpowiem zbiorczo tutaj… co masz na myśli jeśli chodzi o „nakręcanie”? Jeśli chodzi o spokojne zostawanie w domu to taka sztuczka 🤣która tez wymaga treningu… Blue zostaje maksymalnie sam na 8h (rzadko) - najczęściej jest sam ok 5-6h. Pozdrawiamy! 💙
@@50shadesofBlue Mowiąc o nakrecaniu mam na myśli że pies zbyt napiera na zabawe albo zbyt wariuje że tak to ujme.
Myślę, że jeżeli nie ma Cię często w domu to kupno psa, jakiegokolwiek psa to nie najlepszy pomysł a jeszcze gorszy - kupno bordera. Te psy (bordery) szczególnie potrzebują kontaktu z nami. Pozostawienie bordera na długo samego to robienie mu krzywdy. Polecałbym w sytuacji częstych nieobecności w domu raczej kota niż psa.
@@p.magrowski nie chodzi mi o jakies kilku nasto godzinne bo to tylko do szkoły i do tego mama bedzie ciagle w domu ze wzgledu na maciezynski wiec pies nie bedzie sam
@@Vici876 ok, ale dopiero teraz o tym piszesz. Skoro tak to nie powinno być problemu
Pamiętaj, że pies, każdy pies jest drapieznik więc jak nie poluje - odpoczywa. Takim "polowaniem" dla psa domowego jest spacer. Spacer bordera jest intensywny bo ten pies ma taki temperament. Kiedy idę z moją sunią na frisbee (ona to uwielbia) to ja muszę pilnować, żeby pies sobie nie zrobił krzywdy bo border może to robić bez opamiętania. Ja muszę jej zarządzać przerwy podczas tych zajęć i decydować o tym, ile taki trening ma trwać. Tak "skatowany" pies powinien w domu zająć się odpoczynkiem i regeneracja sił. Pamiętaj też, że pies aktywny, jakim jest niewątpliwie border, musi dostać dobra jakościową karmę z dużą zawartością białka. Ja moja sunie karmię Acana classic Red i jest ok
Cutie😍
Opowie Pani coś o tym jak Blue został przyzwyczajony do czesania? U nas jest z tym niemały problem :(
Dzień dobry. Moim sposobem na spokojne wyczesanie jest najpierw długi spacer, a później jak już jest wybiegany to go ogarniam. Nadal nie jest to jego ulubione zajecie pielęgnacyjne ale cierpliwie czeka aż skończę. Można też odwracać uwagę smaczkami. Powodzenia 😊🐶
Mam jeszcze jedno pytanie do Pani: po co mi klatka kennelowa? Nie wyobrażam sobie, że członka rodziny trzymać w klatce. Moja borderka jest na tyle inteligenta, że wie, gdzie jest jej miejsce, ma zapewnioną też strefę intymności, gdzie może być sama, ale klatka, po co?
Dzień dobry. Bardzo dobrze, że ma Pan odpowiednie warunki dla swojego psiaka. Czasami rodziny z psami mieszkają w bloku i nie ma możliwości zagospodarowania odpowiedniej przestrzeni. Klatka jest w tym pomocna i nam się sprawdziła. Blue ma swoje miejsce i otwartą klatkę cały czas, więc może swobodnie do niej wchodzić i wychodzić. Pozdrawiam
Czy chodzenie do groomera z borderkiem jest obowiązkowe czy można samemu zadbać o sierść pieska ?
Myślę że zawsze można samemu zadbać o sierść pieska. Ale jeśli się nie ma pojęcia jak to zrobić to lepiej iść do groomera.
@@moonlight-dc9de aha ok
Chodzenie do groomera z border collie nie jest obowiązkowe. Można samemu zadbać o sierść. Ja korzystam z profesjonalnej usługi 2 razy w roku (wiosną i jesienią). Groomer lepiej niż ja ogarnie wypadający podszerstek.
Czy border collie z hodowli FCI może kosztować 4000 zł ?
Teraz ceny rozpoczynają się ok 5000-6000 zł z tego co wiem
A ile mierzy blue, jest pani do kolan jak wstanie?
Blue ma w kłębie 56 cm 😊
Dlaczego warto kupić psa konkretnej rasy z rodowodem ze związku FCI?
1. Pies bez rodowodu (czy jak ktoś sprzedaje " po rodowodowych rodzicach") to po prostu kunedlek (więcej na koniec)
2. Rodowód z hodowli FCI to gwarancja dla Ciebie, że kupujesz psa danej rasy, o danych cechach, predyspozycjach i zdrowiu
3. Kupując psa z hodowli FCI masz najwyższy stopień pewności, że nie wspierasz pseudohodowli i żadne zwierze nie cierpi
4. Hodowla FCI ma ogromną skuteczność w dobraniu odpowiedniego miotu psów dla Ciebie, tak by miał takie cechy jakie Ciebie interesują i będą do CIEBIE pasować idealnie
5. Hodowla zawsze daje gwarancję na swoje zwierzęta i zawsze ma dlatego pierwszeństwo wykupu lub możliwość kontroli warunków jakie zapewniasz psu - bo im zależy na dobru zwierząt
Dlaczego każdy pies bez rodowodu to kundelek i pochodzi z pseudohodowli?
Właśnie dlatego, że hodowla to nazwa zarezerwowana do spełniania KONKRETNYCH WARUNKÓW. Jeśli nie ma rodowodu od związku FCI to znaczy, że nie jest to hodowla tylko ktoś bawi się w hodowle bez pojęcia o tym co robi. Możliwe że krzyżuje ze sobą psy przenoszące wady, choroby, problemy psychiczne lub jego psy mieszkają w złych warunkach i jedzą chleb zamiast dobrej karmy (o weterynarzu nie wspominając). Dobra hodowla kosztuje, dlatego też rodowód kosztuje.
SAM ZDECYDUJ ZA CO WOLISZ PŁACIĆ - za gwarancję i bezpieczeństwo z rodowodem FCI? Czy za leczenie chorób okropnie drogich, jakie się ujawnią po paru latach (czasami kilka tysięcy, każdy wie kto leczył ciężkie genetyczne choroby)?
A jeśli odpowiedziałeś sobie "jak mnie nie będzie stać to uśpię, oddam, przywiąże w lesie, wyrzuce w innym mieście itp" to idz do psychiatry i sprawdź, czy aby na pewno wszystko z Tobą dobrze i rozwinąłeś się prawidłowo.
Przeglądając ogłoszenia prawie wszystkie pisze że po 2 szczepieniach.
Póki schroniska są wypełnione psami, omijaj hodowców.