ten utwór to masa wpomnień,chwil kiedy czekałam na swojego ukochanego,kiedy z nim rozmawialam przez telefon,,poźniej decyzja o wspólnym zamieszkaniu,i teraz jej słucham a jego już nie ma,odszedł,umarł,zabrał ze sobą moje serce,tak bardzo mi go brakuje,tęsknie i kocham,tyle że ja jestem tu i słucham jej,a on jest tam .... daleko....miłość nie umiera nigdy....tylko dusze zmieniają miejsce swojego pobytu,ale wierze że na mnie czeka,i tam już zawsze będziemy razem,NAJDROŻSZY MÓJ..[*]
Noc, deszcz, Bulwary Wiślane, Lorenc na słuchawkach i nawet w samotności jest jakaś magia. Na pohybel wszystkim- to jest dobry toast, co? Wasze zdrowie.
Kiedys też myślałem,że świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.I,że jesli nie będę policjantem ,to będę nikim.Dzis jestem emerytem policyjnym i po terapii leczenia uzależnień nie pije piąty rok.Świat może być piękny,sami kreujemy własne szczęście.Nie użalam się już nad sobą,śmiało patrzę w przyszłość i tak jak kiedys ten utwór potrafił mnie wpędzić w dołek tak teraz sprawia,że czuję się szczęśliwy.Odbiór tego utworu,to tylko kwestia nastawienia.Pozdrawiam wszystkich.
Piekny komentarz,pozdrawiam wszystkich mocnych ludzi i nie chodzi mi o fizykę...przeciez upadamy wszyscy ale wstaja i biegna dalej tylko mocne charaktery.
przecież ten utwór jest po prostu wspaniały. Chluba narodowa jeżeli chodzi o muzykę, którą można przenieść tyle uczuć i dotrzeć do tak wielu duszy. Zakładam, że każda z tych dusz znalazła się tutaj z tej samej przyczyny i powie coś podobnego od siebie 😘
Zawsze kiedy piję wódkę z żalu za czymś co już umarło.. zniknęło.. albo ktoś to świadomie zniszczył.. wracam do tego utworu... To jest jakaś moja historia.. powtarza sie co jakiś czas.. ale może kiedyś skończy sie pozytywnie... Mimo wszystko.. Serdeczne dzięki dla Łukasza U. za wsparcie w trudnych chwilach.. Będę pamiętał do końca..
bo niestety, jest to kawałek dla opojów, tak jakim ja jestem. Relaks, totalne wyciszenie, to jest ten kawałek. Panie Lorenc, dla mnie jest Pan mistrzem!
Czas przemija a ja znów tutaj. Powiem Wam Bracia, gdziekolwiek jesteście, że nie mam już nawet z kim się upić, ale tak prawdziwie, bez zbędnych ceregieli, mody na Zachodnie trunki, markowych ciuchów i snoba w dupie. Takie czasy nastały, że klasyczne wartości, które chyba przekazano mi w dna są nieaktualne. Wyjechałem, tak na weekend z większą grupą, w góry. Sam siedziałem do świtu, ekologiczne pokolenie moich rówieśników chodzi spać znacznie wcześniej, niż ja, do tego wstają w południe, a ja o 7 na szlaku. Mówią na mnie stary dziad, bo szkoda mi czasu na spanie? Kurwa wciąż tłumacze sobie, że sen jest dla słabych. Najgorsze w tej całej zabawie jest to, że nigdy nie tracę świadomości, zawsze, no kurwa zawsze, gdzieś z tyłu musi się zaświecić lampka, nawet kiedy tracę kontrolę nad ciałem, rozum za cholerę nie chce dać mi spokoju, też tak macie? Muszę to wyłączyć i iść spać, bo zaczynam czuć w sobie smutek świata. ech sytuacja się powtarza, za 4h pobudka... jeśli czujesz się czasem jak ja, proszę, bądź sobą.
+Frank Serpico Swieta prawda, sam sie czesto zastanawiam co ja tutaj robie wsrod reszty ludzi/pracownikow/znajomych/rodziny. Zasady wyszly z mody, ale czerpie nieprzyzwoita satysfakcje z tego faktu ze je mam i postepuje wedlug nich a nie podazam za reszta stada. Nie wszyscy sa ulepieni z tego samego materialu. Obysmy my sie nie wykruszyli. Salut!
+Frank Serpico Boli dusza bardzo dotkliwie. A mówili, że dusza jest niewidzialna ! Ja jednak nie mogę sobie poradzić ze sobą ! bo zaczynam czuć w sobie smutek świata. ech - mądre ! TRWAJMY
Kolejny wieczór ze świadomością, że to nie to miejsce i nie ta osoba, a mimo to brakuje wciąż odwagi, żeby coś zmienić... a czas płynie, jak szalony coraz szybciej i szybciej, życie mija... jak tu się nie napić?
Extremely beautiful. I very much wish I knew what all of the comments were saying, but I imagine it's similar appreciation of such excellence. Poland is very lucky to be able to claim him as their own.
well... mostly people come to this link couse of unhappy love, sadness, or just because they feel ununderstanded by the rest of the world. This track is from an oldtimer, blockbuster polish movie from early 90's called PSY - "dogs" When U feel down, this is a good track to follow You and be Ur company with a glass of vodka. Just... chill.
Wyborowa smakuje dziś jak sok. Tak bardzo czuje się samotny ze swoimi zasadami, z jednej strony jestem silny, ukończyłem studia bez cienia problemu, jestem sprawny fizycznie, mam twardy charakter, przy tym nigdy nie zrobiłem nikomu krzywdy, zawsze bronię słabszych, a z drugiej jestem frajerem, inni wciąż mnie dymają i to bez wazeliny. Od pracowników po członków rodziny. Tak bardzo ciężko wytrwać w pokoju, pokusa przejścia na ciemną stronę jest coraz większa. Czy ktokolwiek jeszcze docenia uczciwość i ma w dupie dobra materialne? Wstaje do pracy za 4 godziny, pytanie po co? Jestem pijany i gadam od rzeczy... Ktoś mądry kiedyś powiedział, że ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa.
+Frank Serpico Mam dokładnie tak samo,każdy mnie dyma, a w szczególnosci kobiety... Niestety,teraz pieniadze zawładnęły światem... prawie nikt nie docenia uczcwiości- jak jesteś uczciwy to wychodzisz na frajera.
+Wawulek B Problem polega na czym innym. Przeszedłem już wiele etapów, mam kochającą kobietę, o dobrym sercu, swoją firmę, jednak drobne zdarzenia niszczą mój spokój. Czasem wkurwia mnie to, że śmieci bez moralności robią karierę i nie chodzi tu o zwyczajną zazdrość, tylko o wybór właściwej drogi. Innym razem spotykam dziecko, którego debilny rodzic nie potrafi nakarmić, czy bezdomnego bez nogi pod tesco, który nie ma co jeść. A śmieci które znam z dawnych lat, bez szkoły, bez dnia pracy, bez rozumu i serca rozbijają się autami za miliony w otoczeniu panienek. Świat schodzi na psy, to mnie wkurwia. To, że mój kolega lekarz urolog, musi zapierdalać powyżej 70h tygodniowo żeby zarobić na mieszkanie i rodzinę. Jemu dałbym to fajne auto i dom. Chyba z wiekiem staje się socjalistą, ehh. A i ja sam tkwię w matrixie, raz w tygodniu wypije wódkę, posłucham muzyki i za 6 godzin ruszam budować polski kapitalizm. Wiem, że są dobrzy ludzie, znam kilku, czasem kogoś spotkam na swojej drodze, ale jest ich coraz mniej niestety. I znów pierdole jak potłuczony. Dobranoc.
+Frank Serpico Mnie nauki przyrodnicze nauczyły, że natura zmierza do maksymalizacji efektu najmniejszym nakładem energii. Twój kumpel jest urologiem i zasuwa 70h tygodniowo a mój kumpel jest rodzinnym i mówi, że się nie przepracowuje a wiem, że jeździ niezłym wózkiem. Spryt też był i chyba powinien być w cenie. To spryt i lenistwo często pchały ku wynalazkom. Przecież każdy dobry nauczyciel matematyki uczy jak najszybciej rozwiązać zadanie a nie iść ścieżką na około i wykonywać masę niepotrzebnych operacji. Oczywiście nie mówię o bananowcach ani o złodziejach. Ale niektórzy są zwyczajnie sprytni i jeżeli nie łamią prawa to też jest ich jakaś cnota. a Panienki wokół fury.. trochę przeżyłem, trochę widziałem.. Nie masz czego zazdrościć.. masz kochającą kobietę, którą Ty kochasz ? To już na prawdę Tobie inni mogą zazdrościć. To jest życie, jego sedno. Taka kobieta co z Nią jesz śniadanie a nie dupeczki na imprezie. To jest gówno. Miałem wybór. Wybieram to samo co Ty. A tamto to jest raczej powód do współczucia.
+Wawulek B Nauki przyrodnicze? he he, może lepiej to zostawić, ja jestem jednym z tych naiwnych, dla których pozostanie wiernym ideałom, jest ważniejsze od przeżycia w taki czy inny sposób. Walne lufę i idę do łóżka bo stara będzie brynczeć że zimno.
+Frank Serpico SZCACUNEK Mam to samo rodzina praca itd itp kazdy zeruje na twojej dobroici ..... zekl bym normalnosci a najgorsza jest ta............ samotnosc ... pozdrawiam
ten utwór to mistrzostwo świata...smutek, strach, tęsknota i nadzieja..mało który potrafi tak jak ten zrelaksować i wprowadzić w zadumę. Dzięki tej muzyce film ma niepowtarzalny klimat. 5/5
No cóż, w zderzeniu z dzisiejszą - delikatnie mówiąc - zwyczajnością ludzi, których bardzo ciężko "w aniołów przerobić" mogę jedynie się cieszyć, że są jednostki które potrafią stworzyć coś tak wspaniałego dla ludzi którzy pragną takich utworów słuchać, przedstawiając tym głębię umysłu i duszy ludzi wrażliwych
szukacie , słuchacie muzyki , oglądacie fotografię , rozmawiacie - szukacie - a Michał Lorenc właśnie trwa w Wielkim Poście i myślę , że w tym trwaniu jest całe nasze życie . Pozdrawiam wszystkich słuchaczy muzyki Michała Lorenca .
Genialne, nie da się tego opisać słowami, ten utwór odzwierciedla niesamowitą głębie uczuć, myśli, przekonań.... Zamyka w pewnym świecie, świecie marzeń, iluzji, wspomnień,,,,, nastraja tak intymnie.......................
Marzenia, sen, uczucia, nadzieja, radosc- to pierwsze tagi. Mi ten genialny utwor, to dzielo towarzyszy w zgola innych momentach.. wieczorami, kiedy wczoraj ani jutro nie ma juz zadnego znaczenia. Pana zdrowie, Panie Lorenc! Dziekuje za Pana muzyke, jedyna towarzyszke TYCH chwil...
Utwór który zabiera słuchacza gdzieś daleko, w jakieś bezpieczne i przepełnione spokojem miejsce, poza czasem i przestrzenią.przynosi ukojenie.genialne.
Starzy Przyjaciele. Gabryś, Wasil i Światełko. Brakuje mi was. Naszego grania solo na gitarze o 5 rano, kiedy wszyscy wstają do pracy. Tej beztroski. Doceńcie młodość z wszystkimi jej aspektami. Na pohybel. Przyjaciele.
Słucham,słucham,słucham...bez końca...i wciąż...Utwory PANA LORENCA są nieskończone i niedokończone-jest tam miejsce dla nas wszystkich,a cała reszta zostaje otwarta...Pozdrawiam wszystkich.
Ten utwór... Jego magia, wyjątkowość, piękno. Erotyzm, który emanuje z każdej nuty w połączeniu z niewinnością, subtelnym akcentem boskości. Pragnę Was- Wieczory jak najwięcej...
Wracam tu chyba po raz kolejny. Jestem młodym, bo 20 letnim chłopakiem. Przychodzę tutaj z różnych powodów - czasem kobieta, czasem drobne niepowodzenia, które burzą wewnętrzny spokój, a czasem wędrówka wgłąb samego siebie. Zastanawiam się nad swoim życiem... Sam święty nie jestem, ale czuję, że w dzisiejszym świecie jestem jedną z nielicznych osób z kręgosłupem moralnym. Nie mam z kim się już nawet przysłowiowo najebać. Ludzie zatracili umiejętność rozmawiania na tematy poważne, życiowe. Uczę się, rozwijam, poznaję ludzi, zdobywam pierwsze doświadczenia zawodowe. Ale mam wrażenie, że to droga donikąd. I mimo otaczających mnie łudzi, czuję się kompletnie sam. Skoro nas tu jest więcej, może warto byłoby się pokusić kiedyś o spotkanie w jakimś barze, znaleźć kompana, z którym można zanurzyć się w ten gorzki ocean życia?
coz.. kiedy zamykam oczy moja wyobraźnia zaczyna być dla mnie przyjazna, wyobrażam sobie mały przytulny pokoik w kolorze cegły... na scianie wwsza zdj mojego wykonania.. duzo ksiazek.. gramofon.. swiece na uroczym parapecie i picie wina z ukochanym, czego chcieć więcej, chyba tylko tego by urzeczywistnić ów marzenie... Ta muzyka to czysta magia.. w muzyce Michała Lorenca moża się po prostu zakochać... :)
Ten utwór pokazuje nam jacy mali jesteśmy na tym świecie i co byśmy nie zrobili to i tak przeminiemy .Przeminie nasza miłość i nadzieja,że jednak po coś tu jesteśmy . W życiu przeszkadzają dwie rzeczy .Miłość i naiwność bo kochając kogoś budzimy w sobie lęk o tą osobę a naiwność,że ciągle mamy nadzieję,że jednak ktoś nas kocha i nie zrani.
unosi sie lekko w powietrzu... po pierwszym razie nie da sie tego utworu zapomniec... prze smutek prze sentyment prze spokoj i ukojenie... dzieki za chwile refleksji!
Tkwic w zalu i myslec o przeszlosci, z nutka dekadenci i naiwnosci patrzec do przodu, gdy inni mowia zapozno... Za wszystkich ktorzy znajduja w sobie samym sens do usmiechu i stawiania na nowe dni.
Miłość do tej jedynej która tak kochamy która jest dla nas całym naszym maleńkim światem,kobieta dla której jesteśmy gotowi poświecić życie,czy można zapomnieć gdy kocha się tak prawdziwie,gdy patrzysz w tel i czekasz na jakiś znak od niej,gdy śnisz o niej,marzysz o wspólnych chwilach,gdy boli cie serce ale tak naprawdę boli...twa każda myśl cokolwiek robisz jest dla niej,przez nią robisz sobie samych wrogów wokół siebie ,poświęcasz jej wszystko co masz całego siebie już cii kocham czy wiesz...
16 років тому+7
Przy tym popełnię samobójstwo .. to jest majstersztyk ! Kunszt brawo dla Pana Michała !
mineło pół roku....ale czy czas leczy rany? chyba nie....wszystko siedzi w naszych głowach...butelka wódki potrafi przezyc do rana w towarzystwie doskonalej muzyki :)
Tragedią jest utrata miłości. Niezaznanie miłości nie boli bo to jest jak z niezjedzeniem Kebaba - dopóki nie spróbujesz - nie wiesz jak smakuje i co tracisz :)
"Więc nie mów mi kurwa nic o zabijanu.... bo coś o tym wiem. Nie mów mi kurwa co jest dobre a co złe, zostaw to sądowi ostatecznemu. Będę w piekle? I co? Tu jest tak dużo lepiej? Waldziu."
Ta muzyka to wolność dla uczuć i emocji. Ta muzyka podpowie o prawdzie. To jest polskie dzieło więc wie o czym mówi. Melancholię mamy wpisaną w DNA co stanowi siłę naszego narodu. Nie oddawajcie tego proszę. Jaka
Koledzy potrafią być bardzo fałszywi,prawie jak kobiety... Heh,skąd ja to znam. Dajesz z siebie wszystko,a w zamian dostajesz kopa w dupę i samotne wieczory. Wypijesz ze mną? Na pohybel czarnym...
ten utwór to masa wpomnień,chwil kiedy czekałam na swojego ukochanego,kiedy z nim rozmawialam przez telefon,,poźniej decyzja o wspólnym zamieszkaniu,i teraz jej słucham a jego już nie ma,odszedł,umarł,zabrał ze sobą moje serce,tak bardzo mi go brakuje,tęsknie i kocham,tyle że ja jestem tu i słucham jej,a on jest tam .... daleko....miłość nie umiera nigdy....tylko dusze zmieniają miejsce swojego pobytu,ale wierze że na mnie czeka,i tam już zawsze będziemy razem,NAJDROŻSZY MÓJ..[*]
V
PIEKNE SLOWA
pomysl ze gdzies jest Twoj ukochany a w sercu zawsze poczujesz westchnienie,,, pieknie masz w sercu i duszy,,,,dotykam myslami serca
krzysztof
Noc, deszcz, Bulwary Wiślane, Lorenc na słuchawkach i nawet w samotności jest jakaś magia. Na pohybel wszystkim- to jest dobry toast, co? Wasze zdrowie.
I za to z Tobą wypije. Bo życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia..
@@krzysiekbabicki9884 na pohybel czarnym i czerwonym. Na pohybel wszystkie. Piękny toast nie. Zdrowie
Dokladnie tak😀😀😀
@@hydroasi za to z Tobą wypiję.
"a Kiedy świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia..."
Coś w tych słowach jest....niestetyyyyyy.....
wspaniały, mieszanka niepokoju, refleksji, piękna w czystej postaci, jakiejś tęsknoty, straty...marzeń, pragnień i czegoś nieopisanego...
Kiedys też myślałem,że świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.I,że jesli nie będę policjantem ,to będę nikim.Dzis jestem emerytem policyjnym i po terapii leczenia uzależnień nie pije piąty rok.Świat może być piękny,sami kreujemy własne szczęście.Nie użalam się już nad sobą,śmiało patrzę w przyszłość i tak jak kiedys ten utwór potrafił mnie wpędzić w dołek tak teraz sprawia,że czuję się szczęśliwy.Odbiór tego utworu,to tylko kwestia nastawienia.Pozdrawiam wszystkich.
Też jestem trzeźwy i uwielbiam ten numer odkryłem go na trzeźwo i kocham jego głębokość, jego brzmienie w sercu na trzeźwo
Piekny komentarz,pozdrawiam wszystkich mocnych ludzi i nie chodzi mi o fizykę...przeciez upadamy wszyscy ale wstaja i biegna dalej tylko mocne charaktery.
Nie piję siódmy rok :-)
nie piję 23 lata
Też zaczynam trzeźwe życie. Życie bez alkoholu i narkotyków potrafi być piękne
to jest po prostu kosmiczny utwór,tak bardzo kojarzy się bólem,z utratą kogoś bliskiego, niesamowity a do flaszeczki wódki wręcz idealny !!!
przecież ten utwór jest po prostu wspaniały. Chluba narodowa jeżeli chodzi o muzykę, którą można przenieść tyle uczuć i dotrzeć do tak wielu duszy. Zakładam, że każda z tych dusz znalazła się tutaj z tej samej przyczyny i powie coś podobnego od siebie 😘
Zawsze kiedy piję wódkę z żalu za czymś co już umarło.. zniknęło.. albo ktoś to świadomie zniszczył.. wracam do tego utworu... To jest jakaś moja historia.. powtarza sie co jakiś czas.. ale może kiedyś skończy sie pozytywnie... Mimo wszystko.. Serdeczne dzięki dla Łukasza U. za wsparcie w trudnych chwilach.. Będę pamiętał do końca..
bo niestety, jest to kawałek dla opojów, tak jakim ja jestem. Relaks, totalne wyciszenie, to jest ten kawałek. Panie Lorenc, dla mnie jest Pan mistrzem!
Czas przemija a ja znów tutaj. Powiem Wam Bracia, gdziekolwiek jesteście, że nie mam już nawet z kim się upić, ale tak prawdziwie, bez zbędnych ceregieli, mody na Zachodnie trunki, markowych ciuchów i snoba w dupie. Takie czasy nastały, że klasyczne wartości, które chyba przekazano mi w dna są nieaktualne. Wyjechałem, tak na weekend z większą grupą, w góry. Sam siedziałem do świtu, ekologiczne pokolenie moich rówieśników chodzi spać znacznie wcześniej, niż ja, do tego wstają w południe, a ja o 7 na szlaku. Mówią na mnie stary dziad, bo szkoda mi czasu na spanie? Kurwa wciąż tłumacze sobie, że sen jest dla słabych. Najgorsze w tej całej zabawie jest to, że nigdy nie tracę świadomości, zawsze, no kurwa zawsze, gdzieś z tyłu musi się zaświecić lampka, nawet kiedy tracę kontrolę nad ciałem, rozum za cholerę nie chce dać mi spokoju, też tak macie? Muszę to wyłączyć i iść spać, bo zaczynam czuć w sobie smutek świata. ech sytuacja się powtarza, za 4h pobudka... jeśli czujesz się czasem jak ja, proszę, bądź sobą.
+Frank Serpico Swieta prawda, sam sie czesto zastanawiam co ja tutaj robie wsrod reszty ludzi/pracownikow/znajomych/rodziny. Zasady wyszly z mody, ale czerpie nieprzyzwoita satysfakcje z tego faktu ze je mam i postepuje wedlug nich a nie podazam za reszta stada. Nie wszyscy sa ulepieni z tego samego materialu. Obysmy my sie nie wykruszyli. Salut!
+Frank Serpico
Boli dusza bardzo dotkliwie. A mówili, że dusza jest niewidzialna ! Ja jednak nie mogę sobie poradzić ze sobą ! bo zaczynam czuć w sobie smutek świata. ech - mądre ! TRWAJMY
+Frank Serpico Jestem
+Milosz Kijowski jestes gosc!!!
Twoje zdrowie!
coś umarło coś zniknęło a mimo to trwa w pamięci... na trzeźwo to nie do przyjęcia... miłośc to najgorsze uczucie.. i najlepsze
:(
wódki i "wieczory" - tego mi dzis było trzeba
Nie rozumiem dlaczego kojarzyć ten utwór z chlaniem wódy, u mnie przywołuje wspomnienia, zadumę, nadzieję na lepsze jutro. 🎷🎺🎶🎵
wieczorami nikt nie widzi naszego smutku.. tylko szklanka pusta i wspomnienie wyryte gdzieś we mgle dnia wczorajszego.
Kolejny wieczór ze świadomością, że to nie to miejsce i nie ta osoba, a mimo to brakuje wciąż odwagi, żeby coś zmienić... a czas płynie, jak szalony coraz szybciej i szybciej, życie mija... jak tu się nie napić?
mam tak samo..zycie jest do dupy
@@Wrednymarjan37 bywa i pięknie... szkoda,że nie częściej...
Przepiękna muzyka. Jest Pan Wielki!
Michał Lorenc-dziękuje ta muzyka jest ładowarką moich akumulatorów.
Moją też.....
Extremely beautiful. I very much wish I knew what all of the comments were saying, but I imagine it's similar appreciation of such excellence. Poland is very lucky to be able to claim him as their own.
well... mostly people come to this link couse of unhappy love, sadness, or just because they feel ununderstanded by the rest of the world. This track is from an oldtimer, blockbuster polish movie from early 90's called PSY - "dogs" When U feel down, this is a good track to follow You and be Ur company with a glass of vodka. Just... chill.
jesli on jest ze stanow to zrozumie psy doslownie jako dogs,u nich nasze psy jako policja to pigs.
Yes, you are right
@@megawhitemaster7740 Psy = cops
@@wanttosayadrem2551 pigs=cops
Wyborowa smakuje dziś jak sok. Tak bardzo czuje się samotny ze swoimi zasadami, z jednej strony jestem silny, ukończyłem studia bez cienia problemu, jestem sprawny fizycznie, mam twardy charakter, przy tym nigdy nie zrobiłem nikomu krzywdy, zawsze bronię słabszych, a z drugiej jestem frajerem, inni wciąż mnie dymają i to bez wazeliny. Od pracowników po członków rodziny. Tak bardzo ciężko wytrwać w pokoju, pokusa przejścia na ciemną stronę jest coraz większa. Czy ktokolwiek jeszcze docenia uczciwość i ma w dupie dobra materialne? Wstaje do pracy za 4 godziny, pytanie po co? Jestem pijany i gadam od rzeczy... Ktoś mądry kiedyś powiedział, że ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa.
+Frank Serpico Mam dokładnie tak samo,każdy mnie dyma, a w szczególnosci kobiety...
Niestety,teraz pieniadze zawładnęły światem... prawie nikt nie docenia uczcwiości- jak jesteś uczciwy to wychodzisz na frajera.
+Wawulek B
Problem polega na czym innym. Przeszedłem już wiele etapów, mam kochającą kobietę, o dobrym sercu, swoją firmę, jednak drobne zdarzenia niszczą mój spokój. Czasem wkurwia mnie to, że śmieci bez moralności robią karierę i nie chodzi tu o zwyczajną zazdrość, tylko o wybór właściwej drogi. Innym razem spotykam dziecko, którego debilny rodzic nie potrafi nakarmić, czy bezdomnego bez nogi pod tesco, który nie ma co jeść. A śmieci które znam z dawnych lat, bez szkoły, bez dnia pracy, bez rozumu i serca rozbijają się autami za miliony w otoczeniu panienek. Świat schodzi na psy, to mnie wkurwia. To, że mój kolega lekarz urolog, musi zapierdalać powyżej 70h tygodniowo żeby zarobić na mieszkanie i rodzinę. Jemu dałbym to fajne auto i dom. Chyba z wiekiem staje się socjalistą, ehh. A i ja sam tkwię w matrixie, raz w tygodniu wypije wódkę, posłucham muzyki i za 6 godzin ruszam budować polski kapitalizm. Wiem, że są dobrzy ludzie, znam kilku, czasem kogoś spotkam na swojej drodze, ale jest ich coraz mniej niestety. I znów pierdole jak potłuczony. Dobranoc.
+Frank Serpico Mnie nauki przyrodnicze nauczyły, że natura zmierza do maksymalizacji efektu najmniejszym nakładem energii. Twój kumpel jest urologiem i zasuwa 70h tygodniowo a mój kumpel jest rodzinnym i mówi, że się nie przepracowuje a wiem, że jeździ niezłym wózkiem. Spryt też był i chyba powinien być w cenie. To spryt i lenistwo często pchały ku wynalazkom. Przecież każdy dobry nauczyciel matematyki uczy jak najszybciej rozwiązać zadanie a nie iść ścieżką na około i wykonywać masę niepotrzebnych operacji. Oczywiście nie mówię o bananowcach ani o złodziejach. Ale niektórzy są zwyczajnie sprytni i jeżeli nie łamią prawa to też jest ich jakaś cnota. a Panienki wokół fury.. trochę przeżyłem, trochę widziałem.. Nie masz czego zazdrościć.. masz kochającą kobietę, którą Ty kochasz ? To już na prawdę Tobie inni mogą zazdrościć. To jest życie, jego sedno. Taka kobieta co z Nią jesz śniadanie a nie dupeczki na imprezie. To jest gówno. Miałem wybór. Wybieram to samo co Ty. A tamto to jest raczej powód do współczucia.
+Wawulek B Nauki przyrodnicze? he he, może lepiej to zostawić, ja jestem jednym z tych naiwnych, dla których pozostanie wiernym ideałom, jest ważniejsze od przeżycia w taki czy inny sposób. Walne lufę i idę do łóżka bo stara będzie brynczeć że zimno.
+Frank Serpico SZCACUNEK Mam to samo rodzina praca itd itp kazdy zeruje na twojej dobroici ..... zekl bym normalnosci a najgorsza jest ta............ samotnosc ...
pozdrawiam
Kiedy trąbka ryczy ,to i dusza se poryczy.
ten utwór to mistrzostwo świata...smutek, strach, tęsknota i nadzieja..mało który potrafi tak jak ten zrelaksować i wprowadzić w zadumę. Dzięki tej muzyce film ma niepowtarzalny klimat. 5/5
Zawsze wracam do tego utworu ...ma w sobie tak głębokie piękno ,w każdym dźwięku ... Kipi emocjami ,które czuć do szpiku kości . Kocham ❤️
No cóż, w zderzeniu z dzisiejszą - delikatnie mówiąc - zwyczajnością ludzi, których bardzo ciężko "w aniołów przerobić" mogę jedynie się cieszyć, że są jednostki które potrafią stworzyć coś tak wspaniałego dla ludzi którzy pragną takich utworów słuchać, przedstawiając tym głębię umysłu i duszy ludzi wrażliwych
w pełni się zgadzam
szukacie , słuchacie muzyki , oglądacie fotografię , rozmawiacie - szukacie - a Michał Lorenc właśnie trwa w Wielkim Poście i myślę , że w tym trwaniu jest całe nasze życie . Pozdrawiam wszystkich słuchaczy muzyki Michała Lorenca .
utwór zajebisty, poprostu poezja....
na pohybel wszystkim właśnie przechylam :))))))
ja, noc , samotność i ta muza, kilka piw albo dobra wódka :) czego więcej potrzeba w piątkowy wieczór, Panie Lorenc chylę czoła
Genialne, nie da się tego opisać słowami, ten utwór odzwierciedla niesamowitą głębie uczuć, myśli, przekonań.... Zamyka w pewnym świecie, świecie marzeń, iluzji, wspomnień,,,,, nastraja tak intymnie.......................
całe wkurwienie po trudnym dniu mija gdy się naslucham tej muzyki. Super kawałek. Genialny wręcz.
Marzenia, sen, uczucia, nadzieja, radosc- to pierwsze tagi. Mi ten genialny utwor, to dzielo towarzyszy w zgola innych momentach.. wieczorami, kiedy wczoraj ani jutro nie ma juz zadnego znaczenia. Pana zdrowie, Panie Lorenc! Dziekuje za Pana muzyke, jedyna towarzyszke TYCH chwil...
Zawsze mam ciary na plecach gdy tego słucham
Utwór który zabiera słuchacza gdzieś daleko, w jakieś bezpieczne i przepełnione spokojem miejsce, poza czasem i przestrzenią.przynosi ukojenie.genialne.
piękne wspomnienia:)
rozpływam sie z każda minuta tego utworu,szkoda ze nie trwa to wiecznosc;)
Absolutely outstanding
Ten utwór to totalny sztos 11/10 można słuchać na okrągło.
Starzy Przyjaciele. Gabryś, Wasil i Światełko. Brakuje mi was. Naszego grania solo na gitarze o 5 rano, kiedy wszyscy wstają do pracy. Tej beztroski. Doceńcie młodość z wszystkimi jej aspektami. Na pohybel. Przyjaciele.
Ten cudowny utwór zawsze przywodzi mi na myśl wszystkie najbardziej wzruszające chwile w moim życiu, jakby na raz...
Słucham,słucham,słucham...bez końca...i wciąż...Utwory PANA LORENCA są nieskończone i niedokończone-jest tam miejsce dla nas wszystkich,a cała reszta zostaje otwarta...Pozdrawiam wszystkich.
ten kawałek jak perła... jeden na miliony zapiera dech w piersiach
Jak słucham tej muzyki to duch wznosi się ponad wszystkie kłopoty i smutki poprostu boska Muzyka
Ten utwór... Jego magia, wyjątkowość, piękno. Erotyzm, który emanuje z każdej nuty w połączeniu z niewinnością, subtelnym akcentem boskości. Pragnę Was- Wieczory jak najwięcej...
Lęk poranny zniknie wieczorem a rano znów się pojawi... Trwaj wieczorze, trwaj chwilo...
Dla mnie to piesn nadziei, a nadzieja jest dla mnie sam Bog.pozdrawiam.Kostek
cudowna muzyka,ogromne dzięki za to piękno ukryte w dźwiękach dla Pana Michała.
Widze piekne fotografie i taka fantastyczna muzyke slysze, dziekuje.
Wracam tu chyba po raz kolejny. Jestem młodym, bo 20 letnim chłopakiem. Przychodzę tutaj z różnych powodów - czasem kobieta, czasem drobne niepowodzenia, które burzą wewnętrzny spokój, a czasem wędrówka wgłąb samego siebie. Zastanawiam się nad swoim życiem... Sam święty nie jestem, ale czuję, że w dzisiejszym świecie jestem jedną z nielicznych osób z kręgosłupem moralnym.
Nie mam z kim się już nawet przysłowiowo najebać. Ludzie zatracili umiejętność rozmawiania na tematy poważne, życiowe. Uczę się, rozwijam, poznaję ludzi, zdobywam pierwsze doświadczenia zawodowe. Ale mam wrażenie, że to droga donikąd. I mimo otaczających mnie łudzi, czuję się kompletnie sam.
Skoro nas tu jest więcej, może warto byłoby się pokusić kiedyś o spotkanie w jakimś barze, znaleźć kompana, z którym można zanurzyć się w ten gorzki ocean życia?
Pozdrawia również 20-latek z podobnymi odczuciami
Pozdrawiam takze. Lat 36... :-(
@@Julia12123 Przykro to słyszeć, mam nadzieję że będzie lepiej. Bądź co bądź - czas goi rany
niesamowite ... dziękuję -...
coz.. kiedy zamykam oczy moja wyobraźnia zaczyna być dla mnie przyjazna, wyobrażam sobie mały przytulny pokoik w kolorze cegły... na scianie wwsza zdj mojego wykonania.. duzo ksiazek.. gramofon.. swiece na uroczym parapecie i picie wina z ukochanym, czego chcieć więcej, chyba tylko tego by urzeczywistnić ów marzenie... Ta muzyka to czysta magia.. w muzyce Michała Lorenca moża się po prostu zakochać... :)
Ciarki przechodzą mnie po plecach kiedy tego słucham. To muzyka, która wspiera w nieszczęściach i w chwilach radości. Zdecydowanie wyjątkowa...
Ten utwór pokazuje nam jacy mali jesteśmy na tym świecie i co byśmy nie zrobili to i tak przeminiemy .Przeminie nasza miłość i nadzieja,że jednak po coś tu jesteśmy .
W życiu przeszkadzają dwie rzeczy .Miłość i naiwność bo kochając kogoś budzimy w sobie lęk o tą osobę a naiwność,że ciągle mamy nadzieję,że jednak ktoś nas kocha i nie zrani.
Prawda
unosi sie lekko w powietrzu... po pierwszym razie nie da sie tego utworu zapomniec... prze smutek prze sentyment prze spokoj i ukojenie... dzieki za chwile refleksji!
Tkwic w zalu i myslec o przeszlosci, z nutka dekadenci i naiwnosci patrzec do przodu, gdy inni mowia zapozno... Za wszystkich ktorzy znajduja w sobie samym sens do usmiechu i stawiania na nowe dni.
Dobrze, że chociaż wódka w ten podły czas jest dostępna.
Zawsze jak to słyszę to czuję w ustach smak czystej i kiszonego ogórka, nawet jak nie piję...
Wasze zdrowie, Panowie.
piękne i relaksujące z lampką wina w kąpieli
Zawsze do tego wracam...po pijaku
nic odkrywczego nie powiem i nic nowego nie wniose tylko powiem że to jest niesamowity utwór...
Miłość do tej jedynej która tak kochamy która jest dla nas całym naszym maleńkim światem,kobieta dla której jesteśmy gotowi poświecić życie,czy można zapomnieć gdy kocha się tak prawdziwie,gdy patrzysz w tel i czekasz na jakiś znak od niej,gdy śnisz o niej,marzysz o wspólnych chwilach,gdy boli cie serce ale tak naprawdę boli...twa każda myśl cokolwiek robisz jest dla niej,przez nią robisz sobie samych wrogów wokół siebie ,poświęcasz jej wszystko co masz całego siebie już cii kocham czy wiesz...
Przy tym popełnię samobójstwo ..
to jest majstersztyk !
Kunszt brawo dla Pana Michała !
@Apu co ja za bzdury pisałem D: żyje!
@ a ja sie kończe
@@doctorenda8590 Wszystko będzie dobrze...
This is ....my love!
bardzo fajny filmik zrobiłeś, z przyjemnoscia ogląda się go słuchając wiadomo, że wybitnej muzyki Lorenca...pozdrawiam
"Time after Time" I do like this song so much for the reason only known to me, but this song has so much of "Time after time".
i wracam tu i wracam...
misterioso y relajante...exelente
...piękne😊
dzieki za wstawienie...idealna muzyka do picia vódki...:]
Michał Lorenc nawrócił się,czyta Pismo Święte razem z innymi zwykłymi ludżmi we wspólnocie. I koniec rozbijania sobie głowy w ciemnościach.
mam tylko piwo, ale wódką też nie pogardzę... za życie które tak doświadcza...
muzyka bardzo fajna, wiele wspomnień się przypomina :)
pozdr.
Umarł mój Przyjaciel...ten utwór kojarzę z Nim...
Taka muzyka odzwierciedla stan mojego umysłu SYS
mineło pół roku....ale czy czas leczy rany? chyba nie....wszystko siedzi w naszych głowach...butelka wódki potrafi przezyc do rana w towarzystwie doskonalej muzyki :)
polecam puścić na drugiej karcie z 5 sekundowym opóźnieniem. Dęte świetnie się między sobą uzupełniają.
Ale pomysl - jutro na winylach podzialam!! :)
+vermator Próbowałeś na trzech kartach?
nie jeszcze :) znajde mp3 i puszcze na dekach 3 kanaly :)
trochę można zwariować od nadmiaru wrażeń, ale faktycznie działa !!! i to sper, takie trochę szaleństwo
Tragedią jest utrata miłości. Niezaznanie miłości nie boli bo to jest jak z niezjedzeniem Kebaba - dopóki nie spróbujesz - nie wiesz jak smakuje i co tracisz :)
wracam tu co noc i będę już chyba zawsze wracał..
niestety tak.
idealne? samotnosc boli najbardziej gdy tego słucham.
+myszko0 pięknie to powiedziales/as, zgadzam się w 100%.
+myszko0 w tym tłumie łatwiej się znosi samotność, naprawdę.
+myszko0 ile Ty masz lat?
Picie wódki przy rej muzyce to poezja.
Po paru drinkach..inne doznania..jakby człowiek odbierał to całym ciałem...ech za dużo wódy..
@TonySoprano22 : trafiłes Drogi Panie w sedno. Taką właśnie mieszanką jest Życie:) Dlatego ten utwór jest tak bliski wszystkim.
Słuchając tego, wyłączam się, nie ma mnie dla nikogo, odpływam myślami gdzieś daleko :) coś pięknego :) Macie to samo?? ;)
ja tu nie czuję smutku tylko piękno i zadumę.
"Więc nie mów mi kurwa nic o zabijanu.... bo coś o tym wiem. Nie mów mi kurwa co jest dobre a co złe, zostaw to sądowi ostatecznemu. Będę w piekle? I co? Tu jest tak dużo lepiej? Waldziu."
Idealne w chwilach,gdy dowiadujesz się, że dziewczyna Cię olała i woli pić z koleżankami. .. "kiedy świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia. ..."
w w hehe na szczęście tego nie ma :)
kwintesencja melancholiiiiiiiiiiii
taa aż mnie naszło na wódeczkę tym razem... na pohybel...
Kojarzy mi się z moim ojcem był wspaniały
Mistrz Świata
Raz w życiu człowieka dopadła miłość...
Wspaniala musika !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!....
Ta muzyka to wolność dla uczuć i emocji. Ta muzyka podpowie o prawdzie. To jest polskie dzieło więc wie o czym mówi. Melancholię mamy wpisaną w DNA co stanowi siłę naszego narodu. Nie oddawajcie tego proszę. Jaka
To co Panowie,do dna?
Ehh,znów tu jestem...powód pewnie jest dla Was oczywisty.
Na pohybel czarnym...
***** Heh,znowu kobieta?
Koledzy potrafią być bardzo fałszywi,prawie jak kobiety...
Heh,skąd ja to znam. Dajesz z siebie wszystko,a w zamian dostajesz kopa w dupę i samotne wieczory.
Wypijesz ze mną? Na pohybel czarnym...
heh,nieźle to mało powiedziane... Też właśnie piję. W czym topisz smutki?
Szanuję. Czysta najlepsza na takie sprawy.
Ech,pogadamy na PW?
delektuje się.
Nuta z PSÓW Wychowałem się na tym filmie razem z moim przyjacielem a odtworzeń to chyba z milion
bardzo dobrze nagrana muzyka. słuchać odgłosy orkiestry ... super na słuchawkach hd 598 i mikserku Cube Prodigy dreszcze przechodzą po plecach ...
jest nadzieja. pozdrowienia, chillyzi.
Ponadczasowe piękno
Polska,to kraj inteligentnych ludzi,ale to takze kraj,ktory na maxa potrzebuje Boga
Po co?
Pieprzyć ten świat...dzięki, Panie Michale...
Jesteśmy tu nadal.
genialna muzyka
Kojarzy mi się z Angelo Badalamenti i "Twin Peaksem" ;)
To jest duszy mojej muzyka