Super robota! Mam w planach też opalane ogrodzenie, niebawem będę kupował sprzęt i zastanawiam się jaki palnik najlepiej zakupić i ile gazu potrzeba na 200 metrów ogrodzenia :)
Żaden robak nie zaatakuje tych desek przez najbliższe 4 lata! Po 4-ech latach można tylko pokostem przemalować i mamy szybki oraz tani sposób na konsekwencje ogrodzenia!
Zastanawiam się czy jakbyś zostawił ten węgiel (nie ściągałbyś go drucianką) to ten czarny kolor by nie został na dłużej. Albo dodatkowo do pokostu dodać czarny pigment. Mam tez pytanie czy ściąganie tego węgla ma tylko wymiar estetyczny? Bo niektórzy zostawiają węgiel i fajnie wyglada, dodatkowo połyskuje na świetle tzn pod katem kolor jest jakby srebrny na wprost czarny. A co do trwałości to czytałem ze podobno nawet kilkadziesiąt lat deska taka się nie niszczy
Tak, bez szczotkowanie dokładnie tak to wygląda jak piszesz. Widziałem takie coś ale, co ciekawe, we wnętrzu. Super efekt choć jak dla mnie.. za bogato :)
Artur Luk. Od frontu są słupki wymurowane z cegieł i zalane betonem. Do słupków jest przykręcony, na trzy kotwy chemiczne, kontownik z nawierconymi otworami na deski. Po bokach słupy stalowe pomalowane proszkowo. Każdy słup z przyspawanym płaskownikiem, który nawiercalem już po osadzeniu w gruncie. 🙂
No to się Pan napracował 💪💪 Bez obrazy ale te dechy to Pana przeżyją 😉 bo takie opalanie podobno lepiej zabezpiecza drewno przed rozkładem i warunkami atmosferycznymi niż impregnat 👍 Znajomy wiele lat temu opalał tak drewniane słupy na ogrodzenie dla danieli, jak do tej pory przy samej ziemi (a tam gnije najbardziej) żadnych oznak rozkładu 👍💪
Tomek A. Sosna po suszarni. Suszone dlatego, że opalanie surowego drewna potrwałobyby o wiele dłużej i pochłonęło dziesięć razy więcej gazu. Pozdrawiam 🙂
Dzień dobry, na początek czapki z głów!!! super robota. Miałem w planie płot ze sztachet pionowych ale... oglądając Pana film zdecydowałem się na podobne rozwiązanie czyli słupek wbetonowany 40x60x2 z podmurówką wysoką 25cm. Do słupka przymocowany kątownik, a do niego na śruby zamkowe deski opalane i olejowane. pięknie to wygląda no i trwałe na długie lata. Mam prośbę, proszę napisać jakie wymiary kątownika i desek użył Pan. i mniej więcej ile czasu zajmuje wykonanie takich desek mam do zrobienia około 300szt
Dzięki 😁. Wymiarów nie pamiętam ale chętnie sprawdzę i dam znać co do czasu to hmm... Mi zajęło to trzy miesiące ale od świtu do nocy. Połowę roboty przy opalaniu i olejowaniu robiliśmy we dwóch a montaż desek planowałem zawsze na weekend. Wpadało kilku kolesi na grilla i browarka. Parę godzin i deski na płocie 😁. Przy czym desek miałem równo 555 sztuk. Pozdrawiam i wytrwałości życzę 😁
Witam, widzę, że wpis ostatni był rok temu ale mam nadzieję, że odpowie Pan na moje pytania. Po pierwsze jestem zachwycona. Szukałam czegoś , co będzie na lata i widzę, że to jest TO. Gratuluję pomysłu, wytrwałości i efektu. Moje pytania...Jako że jestem kobieta pracująca i żadnej pracy się nie boję....1/ Czy kobieta jest w stanie sama dać sobie z tym radę? myślę tu o całej fazie powstawania takich pięknych desek 2/ Czy do olejowania musi koniecznie być pokost? W materiale innej osoby proponowano olej lniany. Ktoś inny mówił o woskowaniu i trochę się zagubiłam. Co Pan doradza ze swego doświadczenia? Pozdrawiam.
Dzięki 🙂. Każdy da sobie z tym radę. Co do oleju to pokost jest właśnie olejem lnianym plus jakieś tam dodatki w niewielkich ilościach. Myślę, że równie dobry byłby jakiś drewnochron czy temu podobne wynalazki. U mnie padło na pokost tylko dlattego, że znam ten środek od dzieciaka, a mam 50 lat, i nadal istnieje. Mało tego - działa!! Pozdrawiam serdecznie powodzenia przy pracy życząc 😁
Co do woskowania to myślę, że to gruba przesada. To jednak nie mebel. Może jakieś preparaty na bazie wosku... Sam nie wiem. Ale na bank jest droższy od zwykłego pokostu a jak trzeba wysmarować około 200 litrów to robi się.. no cóż - bogato 😁
@@tomaszandrejuk4700 Dziękuję za odpowiedzi :) Jest we mnie wielka ochota na drewnianą robótkę :) Cieszę się, że nawet przed 60tką mogę się nauczyć czegoś nowego. Trochę boję się pracy z gazem no ale, gdy zachowam środki bezpieczeństwa to nic mi nie może grozić :) Jeszcze raz dziękuję za inspiracje i pomocne wskazówki. aaaaa jeszcze jedno pytanko bo ja nie znam oleju lnianego w ogóle- jestem zielona. Długo taki olej powinien się wchłaniać? Pozdrawiam
@@renatazabawa1908 No, praca z drewnem to czysta radość więc - powodzenia i wytrwałości 🙂 Praca z palnikiem może i wygląda jak palenie czarownic ale nie jest aż tak źle. Ogień reguluje się jak w kuchence gazowej. Co do wchłaniania oleju - to zależy od wielu czynników. Wilgotność materiału, temperatura na zewnątrz i takie tam. Brałem materiał po suszarni bo inaczej, po pierwsze do opalania poszło by dwa razy więcej gazu a po drugie właśnie wchłanianie oleju. Mniejsza Wilgotność lepsze wchłanianie. Po lejowaniu deski zawsze czekały około tygodnia na montaż i najczęściej już nie brudziły rąk. Ale czyste zajęcie to to nie jest 😁
@@tomaszandrejuk4700 Dziękuję za szybką i cenną odpowiedź. Napiszę jak mi pójdzie ale póki co - po pierwsze pogoda fatalna, a po drugie jestem na kwarantannie ,więc....pozostały mi ...robótki ręczne w mieszkaniu...Pozdrawiam
No więc to wygląda tak: deski jak widać opalone dość mocno. Węgiel oskrobany szczotką drucianą. Na to idzie "na bogato" pokost lniany. Pokost jest podgrzany do około 50-70 stopni bo lepiej się wchłania. Potem jeszcze raz palnikiem. Deska wciąga wtedy olej jak celebryta biały proszek :) I to właściwie wszystko. Ogień chroni przed robactwem a olej przed wodą. Co do trwałości powłoki to.. nie mam pojęcia :) ale po zimie jak pociągnąlem palnikiem po deskach to olej zaczął się gotować, czyli powinno być ok. Latem chce jeszcze raz machnąć wszystko pokostem już bez grzania palnikiem. Na początku chciałem olejować wszystko dwa razy "na stole" bo to i wygodniej i dokładniej można zrobić ale miałem ponad pół tysiąca desek co oznacza, że woził bym się z tym do dziś. Powinno postać :) Dodam jeszcze, że teraz deski zaczynają się delikatnie odbarwiać i ta czerń nie jest taka głęboka. Pozdrawiam :)
@@tomaszandrejuk4700 hej, jaki rodzaj drewna wypalasz, ja chcialbym zrobic sobie podobny plotek i zastanawiam sie nad deskami debowymi. i czy pokost lniany ktory uzywales jest jakis wyjatkowy czy kazdy jest taki sam? pozdrawim!
Witam zacznę że jest to ogrodzenie moich marzeń dziś jak znalazłem pana filmik.Prosze mi powiedzieć na jakich słupkach najlepiej osadzić te deski ja myślę o betonowych dokręcić dwie poprzeczkę i do tego dechy co myśli expert 🤔🙂
Od frontu mam słupy z cegły. Do słupów przykręciłem, nawiercone i pomalowane proszkowo kątowniki a do nich deski. Praca lekka, łatwa i przyjemna. Do mocowania kątowników użyłem kotwy chemicznej bo jest szybkim i co nie miej wazne, odpornym na wodę sposobem mocowania szpilki. Pozdrawiam 🙂
Witam. Chcę u siebie zrobić płot z opalanych desek i trafiłam na Pana film. Czapki z głów dla Pana! Przy okazji zobaczyłam, że płot jest wykonany w identyczny sposób, jak ja sobie wymyśliłam, tj. cztery szerokie deski, przykręcone do metalowych słupków, a od dołu belka betonowa. Proszę zdradzić, jak przymocował Pan deski do słupków, bo na filmie nie widać detali. Pozdrawiam.
rodzina rodzina. Po prostu każda deska na trzy śruby zamkowe. 🙂. Do słupów z cegieł montowałem nawiercony pod deski kontownik i do niego znowu deska na trzy śruby zamkowe
Witam. To jest sosna. Lakier na zewnątrz absolutnie odpada. Drewno musi oddychać a lakier zamyka deskę w "trumnie" i zaczyna się proces rozkładu 🙂. Poczytaj, proszę, komentarze, na większość pytań już odpowiedziałem. Pozdrawiam 🙂
Dobrodziej Witam serdecznie 🙂 Pod koniec lata, jak jeszcze bylo sucho i bardzo ciepło,pomalowałem deski, też pokostem, drugi raz. Płot wygląda świetnie i, co nie mniej ważne, mozna zapomnieć o konserwacji na.. hmm, nie wiem na jak długo ale na długo 😁. Czy na 10 czy 15 czy moze 23 lata? Okaże sie ale jest bardzo dobrze. Pozdrawiam 🙂
Witam, No wykonana tytaniczna praca, szacunek ogromny. Mam pytanie czy masz może sposób na zaimpregnowanie bali sosnowych, z których chce wykonać mur oporowy na działce. Mur oczywiście posadowiony na fundamencie i odpowiednio odwodniona skarpa, chodzi mi głownie o zaimpregnowanie drewna, żeby postało w tym murze z 10-15 lat, bale w przekroju 16x16 cm. Z góry bardzo dziękuję za ewentualne sugestie . Pozdrawiam serdecznie! :-)
16 na 16 cm. to bardzo dużo. Solidnie zaolejowane powinny poleżeć kilkanaście lat. Ja robilbym tak: wykopany rów wyłożony folią i zalany olejem. Jak każda belka poleży w takim spa, powiedzmy dobę, to powinna przyjąć wystarczającą ilość oleju.. Najlepiej jakby belki były przesuszone. Pozdrawiam :)
Nie bardzo mam czas lampić w komputer :) A co do poprzedniego pytania to - nie opalam. Podgrzewam. lepiej się olej wchłania niż w zimną deskę a był mróz. Poza tym trochę szybciej odparowują lotne substancje i tworzy się powłoka typowa dla pokostu dzięki czemu nie trzeba czekać dwa tygodnie żeby wziąć deskę do ręki i się nie wymazać olejem. Pozdrawiam :)
Jestem pod wrażeniem, super robota, dzieki za pomysł , pozdrawiam
Szacunek! Piękna i mozolna robota!
Ale ogromne ogrodzenie..,kawał pobrej pracy, Szacun !👍
Bardzo ładne ujęcia, aż miło się ogląda jak praca idzie :)
Super robota! Mam w planach też opalane ogrodzenie, niebawem będę kupował sprzęt i zastanawiam się jaki palnik najlepiej zakupić i ile gazu potrzeba na 200 metrów ogrodzenia :)
Czadowo wyszło, zazdrosc 100% :))))
Witam serdecznie, proszę o info na jak długo jest zakonserwowane drewno? Jakim impregnatem należy je konserwować?
Mam pytanie czy moge wykonac taras takim sposobem ????? Bardzo mi spodobal sie ten pomysly 😁😁
Ale kawał roboty 🙉👍👏
Mega 💪
Efekt godny mistrza :D
Mało z krzesła nie spadłem jak zobaczyłem na koniec ile tego ogrodzenia jest :D
Żaden robak nie zaatakuje tych desek przez najbliższe 4 lata! Po 4-ech latach można tylko pokostem przemalować i mamy szybki oraz tani sposób na konsekwencje ogrodzenia!
Chyba dlużej, obstawiam minimum 10 lat
Jakiego palnika Pan używał, jaka moc? Czy trzeba mieć reduktor na butli, taki jak do kuchenki gazowej? Ew jaki inny? Czy bezpośrednio palnik do butli?
Jacek Langer
Nie pamiętam jakiej palnik był mocy. Wybrałem, w sklepie, taki większy niż mniejszy 😁 Reduktor był w zestawie. Pozdrawiam 🙂
Zdecydowanie polecam trzymanie śrubokręta za sam koniec a nie za rączkę przy otwieraniu puszki. Szkoda kaleczyć lewą rękę............
Zastanawiam się czy jakbyś zostawił ten węgiel (nie ściągałbyś go drucianką) to ten czarny kolor by nie został na dłużej. Albo dodatkowo do pokostu dodać czarny pigment. Mam tez pytanie czy ściąganie tego węgla ma tylko wymiar estetyczny? Bo niektórzy zostawiają węgiel i fajnie wyglada, dodatkowo połyskuje na świetle tzn pod katem kolor jest jakby srebrny na wprost czarny. A co do trwałości to czytałem ze podobno nawet kilkadziesiąt lat deska taka się nie niszczy
Tak, bez szczotkowanie dokładnie tak to wygląda jak piszesz. Widziałem takie coś ale, co ciekawe, we wnętrzu. Super efekt choć jak dla mnie.. za bogato :)
Witam, czy mógłbyś mi podpowiedzieć, jaki system słupka stosujesz? Czy to jest betonowy? W jaki sposób montowane są deski?? Dziękuję z góry.
Artur Luk. Od frontu są słupki wymurowane z cegieł i zalane betonem. Do słupków jest przykręcony, na trzy kotwy chemiczne, kontownik z nawierconymi otworami na deski. Po bokach słupy stalowe pomalowane proszkowo. Każdy słup z przyspawanym płaskownikiem, który nawiercalem już po osadzeniu w gruncie. 🙂
@@tomaszandrejuk4700 dziękuję😊
Co Pan robił przez ostatnie 15 lat? Opalałem i olejowałem 😃 Ha ha ale efekt imponujący przyznaję
No to się Pan napracował 💪💪 Bez obrazy ale te dechy to Pana przeżyją 😉 bo takie opalanie podobno lepiej zabezpiecza drewno przed rozkładem i warunkami atmosferycznymi niż impregnat 👍 Znajomy wiele lat temu opalał tak drewniane słupy na ogrodzenie dla danieli, jak do tej pory przy samej ziemi (a tam gnije najbardziej) żadnych oznak rozkładu 👍💪
Witam, jaki to rodzaj drewna? Sosna czy świerk? I czy deski były suszone czy nie? Pozdrawiam i dziękuję za info.
Tomek A. Sosna po suszarni. Suszone dlatego, że opalanie surowego drewna potrwałobyby o wiele dłużej i pochłonęło dziesięć razy więcej gazu. Pozdrawiam 🙂
Dzień dobry, na początek czapki z głów!!! super robota. Miałem w planie płot ze sztachet pionowych ale... oglądając Pana film zdecydowałem się na podobne rozwiązanie czyli słupek wbetonowany 40x60x2 z podmurówką wysoką 25cm. Do słupka przymocowany kątownik, a do niego na śruby zamkowe deski opalane i olejowane. pięknie to wygląda no i trwałe na długie lata. Mam prośbę, proszę napisać jakie wymiary kątownika i desek użył Pan. i mniej więcej ile czasu zajmuje wykonanie takich desek mam do zrobienia około 300szt
Dzięki 😁. Wymiarów nie pamiętam ale chętnie sprawdzę i dam znać co do czasu to hmm... Mi zajęło to trzy miesiące ale od świtu do nocy. Połowę roboty przy opalaniu i olejowaniu robiliśmy we dwóch a montaż desek planowałem zawsze na weekend. Wpadało kilku kolesi na grilla i browarka. Parę godzin i deski na płocie 😁. Przy czym desek miałem równo 555 sztuk. Pozdrawiam i wytrwałości życzę 😁
Witam, widzę, że wpis ostatni był rok temu ale mam nadzieję, że odpowie Pan na moje pytania. Po pierwsze jestem zachwycona. Szukałam czegoś , co będzie na lata i widzę, że to jest TO. Gratuluję pomysłu, wytrwałości i efektu. Moje pytania...Jako że jestem kobieta pracująca i żadnej pracy się nie boję....1/ Czy kobieta jest w stanie sama dać sobie z tym radę? myślę tu o całej fazie powstawania takich pięknych desek 2/ Czy do olejowania musi koniecznie być pokost? W materiale innej osoby proponowano olej lniany. Ktoś inny mówił o woskowaniu i trochę się zagubiłam. Co Pan doradza ze swego doświadczenia? Pozdrawiam.
Dzięki 🙂. Każdy da sobie z tym radę. Co do oleju to pokost jest właśnie olejem lnianym plus jakieś tam dodatki w niewielkich ilościach. Myślę, że równie dobry byłby jakiś drewnochron czy temu podobne wynalazki. U mnie padło na pokost tylko dlattego, że znam ten środek od dzieciaka, a mam 50 lat, i nadal istnieje. Mało tego - działa!! Pozdrawiam serdecznie powodzenia przy pracy życząc 😁
Co do woskowania to myślę, że to gruba przesada. To jednak nie mebel. Może jakieś preparaty na bazie wosku... Sam nie wiem. Ale na bank jest droższy od zwykłego pokostu a jak trzeba wysmarować około 200 litrów to robi się.. no cóż - bogato 😁
@@tomaszandrejuk4700 Dziękuję za odpowiedzi :) Jest we mnie wielka ochota na drewnianą robótkę :) Cieszę się, że nawet przed 60tką mogę się nauczyć czegoś nowego. Trochę boję się pracy z gazem no ale, gdy zachowam środki bezpieczeństwa to nic mi nie może grozić :) Jeszcze raz dziękuję za inspiracje i pomocne wskazówki. aaaaa jeszcze jedno pytanko bo ja nie znam oleju lnianego w ogóle- jestem zielona. Długo taki olej powinien się wchłaniać? Pozdrawiam
@@renatazabawa1908
No, praca z drewnem to czysta radość więc - powodzenia i wytrwałości 🙂
Praca z palnikiem może i wygląda jak palenie czarownic ale nie jest aż tak źle. Ogień reguluje się jak w kuchence gazowej. Co do wchłaniania oleju - to zależy od wielu czynników. Wilgotność materiału, temperatura na zewnątrz i takie tam. Brałem materiał po suszarni bo inaczej, po pierwsze do opalania poszło by dwa razy więcej gazu a po drugie właśnie wchłanianie oleju. Mniejsza Wilgotność lepsze wchłanianie. Po lejowaniu deski zawsze czekały około tygodnia na montaż i najczęściej już nie brudziły rąk. Ale czyste zajęcie to to nie jest 😁
@@tomaszandrejuk4700 Dziękuję za szybką i cenną odpowiedź. Napiszę jak mi pójdzie ale póki co - po pierwsze pogoda fatalna, a po drugie jestem na kwarantannie ,więc....pozostały mi ...robótki ręczne w mieszkaniu...Pozdrawiam
Witam,
dziękuje za film. Mógłby Pan opisać co Pan w danej chwili robi?
Jak długo chroni taka impregnacja drewno?
No więc to wygląda tak: deski jak widać opalone dość mocno. Węgiel oskrobany szczotką drucianą. Na to idzie "na bogato" pokost lniany. Pokost jest podgrzany do około 50-70 stopni bo lepiej się wchłania. Potem jeszcze raz palnikiem. Deska wciąga wtedy olej jak celebryta biały proszek :) I to właściwie wszystko. Ogień chroni przed robactwem a olej przed wodą. Co do trwałości powłoki to.. nie mam pojęcia :) ale po zimie jak pociągnąlem palnikiem po deskach to olej zaczął się gotować, czyli powinno być ok. Latem chce jeszcze raz machnąć wszystko pokostem już bez grzania palnikiem. Na początku chciałem olejować wszystko dwa razy "na stole" bo to i wygodniej i dokładniej można zrobić ale miałem ponad pół tysiąca desek co oznacza, że woził bym się z tym do dziś. Powinno postać :) Dodam jeszcze, że teraz deski zaczynają się delikatnie odbarwiać i ta czerń nie jest taka głęboka.
Pozdrawiam :)
@@tomaszandrejuk4700 hej, jaki rodzaj drewna wypalasz, ja chcialbym zrobic sobie podobny plotek i zastanawiam sie nad deskami debowymi. i czy pokost lniany ktory uzywales jest jakis wyjatkowy czy kazdy jest taki sam? pozdrawim!
Hej! Powiedz czy po takim zabiegu można się ubrudzić dotykając się płotu, jest to tłuste na deskach?
@@arkadiuszski7013 drewno wchłania olej. Jest czysto i sucho.
Czapka z głowy kupa fantastycznej pracy
Jakiej marki pokost używasz, bo on też sporo kosztuje? :-)
To był chyba dragon z casto. Za 5 litrów około 120pln. Poszło około 120l.
@@tomaszandrejuk4700 Dziękuję :-)
Witam zacznę że jest to ogrodzenie moich marzeń dziś jak znalazłem pana filmik.Prosze mi powiedzieć na jakich słupkach najlepiej osadzić te deski ja myślę o betonowych dokręcić dwie poprzeczkę i do tego dechy co myśli expert 🤔🙂
Od frontu mam słupy z cegły. Do słupów przykręciłem, nawiercone i pomalowane proszkowo kątowniki a do nich deski. Praca lekka, łatwa i przyjemna. Do mocowania kątowników użyłem kotwy chemicznej bo jest szybkim i co nie miej wazne, odpornym na wodę sposobem mocowania szpilki.
Pozdrawiam 🙂
Dodam jeszcze, że deski są po suszarni bo opalanie surowego drewna graniczy z masochizmem tym bardziej, że w moim przypadku było ich równo 555 sztuk.
Witam. Chcę u siebie zrobić płot z opalanych desek i trafiłam na Pana film. Czapki z głów dla Pana! Przy okazji zobaczyłam, że płot jest wykonany w identyczny sposób, jak ja sobie wymyśliłam, tj. cztery szerokie deski, przykręcone do metalowych słupków, a od dołu belka betonowa. Proszę zdradzić, jak przymocował Pan deski do słupków, bo na filmie nie widać detali. Pozdrawiam.
rodzina rodzina. Po prostu każda deska na trzy śruby zamkowe. 🙂. Do słupów z cegieł montowałem nawiercony pod deski kontownik i do niego znowu deska na trzy śruby zamkowe
@@tomaszandrejuk4700 Dziękuję za odpowiedź.
Jakie tonjest drewno?? Czyli oplamy odkurzamy j tylko lakier bezbarwny??
Witam. To jest sosna. Lakier na zewnątrz absolutnie odpada. Drewno musi oddychać a lakier zamyka deskę w "trumnie" i zaczyna się proces rozkładu 🙂. Poczytaj, proszę, komentarze, na większość pytań już odpowiedziałem. Pozdrawiam 🙂
Mam pytanie ..co daje opalenie pokostu...?
Czy chodzi tylko o szybsze wchlanianie?
Tak
@@tomaszandrejuk4700 ok dziękuję. 👍
Życzę miłego dnia 🙂
SZACUN !!!!!!!!!!!!!!!!
Witam, jak się zachowuje drewno po 2 latach?
Dobrodziej
Witam serdecznie 🙂
Pod koniec lata, jak jeszcze bylo sucho i bardzo ciepło,pomalowałem deski, też pokostem, drugi raz. Płot wygląda świetnie i, co nie mniej ważne, mozna zapomnieć o konserwacji na.. hmm, nie wiem na jak długo ale na długo 😁. Czy na 10 czy 15 czy moze 23 lata? Okaże sie ale jest bardzo dobrze. Pozdrawiam 🙂
@@tomaszandrejuk4700 Minimum 23 lata, licząc od 2050 roku, to bonus za pracowitość. Pozdrawiam
Dobrodziej
😁
AŻ MNIE ZATKAŁO , GDY POKAZAŁEŚ ILE JUŻ ZROBIŁEŚ . PODZIWIAM !!!!!
:)
Witam, No wykonana tytaniczna praca, szacunek ogromny. Mam pytanie czy masz może sposób na zaimpregnowanie bali sosnowych, z których chce wykonać mur oporowy na działce. Mur oczywiście posadowiony na fundamencie i odpowiednio odwodniona skarpa, chodzi mi głownie o zaimpregnowanie drewna, żeby postało w tym murze z 10-15 lat, bale w przekroju 16x16 cm. Z góry bardzo dziękuję za ewentualne sugestie . Pozdrawiam serdecznie! :-)
16 na 16 cm. to bardzo dużo. Solidnie zaolejowane powinny poleżeć kilkanaście lat. Ja robilbym tak: wykopany rów wyłożony folią i zalany olejem. Jak każda belka poleży w takim spa, powiedzmy dobę, to powinna przyjąć wystarczającą ilość oleju.. Najlepiej jakby belki były przesuszone. Pozdrawiam :)
@@tomaszandrejuk4700 Super pomysł bardzo Ci dziękuje za radę ;-)))) Pozdrawiam serdecznie!
Aaaaa
Rozmowny jesteś:)
Nie bardzo mam czas lampić w komputer :) A co do poprzedniego pytania to - nie opalam. Podgrzewam. lepiej się olej wchłania niż w zimną deskę a był mróz. Poza tym trochę szybciej odparowują lotne substancje i tworzy się powłoka typowa dla pokostu dzięki czemu nie trzeba czekać dwa tygodnie żeby wziąć deskę do ręki i się nie wymazać olejem. Pozdrawiam :)
ależ się chłopie napracował szacun pozdrawiam
To polski "mur chiński"?
Praca dla tytana ogrodzenie hektara czy nawet więcej w taki sposób.
Około 2.5h ale tylko z trzech stron 😁
@@tomaszandrejuk4700 dobre :)
Mają rozmach
Ja robiłem podobnie tylko malowanie olejem przepracowanym a pan malował pokostem ( olejem lnianym)
Przepał jakoś mnie nie przekonał :)
Opalasz . Malujesz . I jeszcze raz opalasz?
Dlaczego.