umowienie na sesje indiwidualna tarota: www.naffy.io/swiat-maui System jest nowy i testowany- jak beda problemy prosze pisac do mnie na maila. Kontakt: Mauisorakel@gmail.com
Czytam komentarze i nie wierzę. Dla mnie (23.07) od trzech miesięcy życie się zmieniło. Po prostu zacząłem żyć. Zmiana pracy, zmiana podejścia do ludzi w moim otoczeniu, stabilizacja finansowa i pomysł na nowego siebie. Mnóstwo propozycji, ciekawych propozycji. Zabawa życiem. Fakt ,że w związku czułem się niekomfortowo ale uświadomiłem sobie dlaczego tak było, zmieniłem nastawienie.Przestałem traktować żonę jak swoją własność. Zacząłem postrzegać ją jako przyjaciółkę, odrębny byt. Zacząłem dostrzegać jej potrzeby i momentalnie nasze relacje cofnęły się o 20 lat. Dziś jestem najszczęśliwszym człowiekiem na tej planecie. Życzę wszystkim Lwą szczęścia,miłości i życia pełną piersią, pozdrawiam.
Pozdrawiam wszystkie Lwie serducha! ❤ Właśnie przewartościowuję swoje życie, wracam do siebie, zmieniam wystrój mieszkania i dane osobowe. Dziękuję za autentyczną i pozytywną wróżbę ❤
Wspaniałe czytanie. Jestem Bykiem,mój mąż Lew.Dokladnie tak to u nas wygląda. Moj lew jest zrezygnowany z życia,to rzutuje na nasz związek.Zero chęci,pomysłów,działań,niechcenia ,pretensji,tylko wieczne narzekanie.Jako byk mam powoli dość takiego życia.Pozdrawiam serdecznie
Nie obwiniaj o to swojego męża, daj mu więcej wsparcia, zrozumienia , miłości, bądź cierpliwa. Ja przechodzę przez to samo, choć wiadomo moja sytuacja jest trochę inna, sama jestem lwem, ktoś by powiedział, że przecież nie mam powodu do zmartwień, marudzenia i o co mi właściwie chodzi, ale ja mam już dość życia. Kładę się w nocy to mam ochotę się już nie obudzić, chyba dopadła mnie depresja. Tylko że ja jestem kompletnie sama, opuszczona, nie mam nikogo, nawet nie mam do kogo odezwać się czuje się jak w potrzasku, jest mi strasznie źle i przykro. Dlatego piszę do Ciebie, żebyś Ty nie odpuszczała i była przy nim, pewnego dnia on będzie ci za to wdzięczny i z pewnością wszystko wróci do normy. A jeśli chodzi o mnie to nie wiem, czas pokaże co będzie. Póki co czuje się dokładnie tak samo jak Twój mąż i na chwilę obecną nie widzę w ogóle sensu dalszego życia. Dużo też kosztowało mnie to żeby Ci odpisać na tą wiadomość, więc potraktuj to jako złotą radę i jeśli kochasz swojego męża to trwaj przy nim. Ja gdybym była na jego miejscu tego bym sobie życzyła. Czasem wystarczy po prostu obecność ukochanej osoby, która po prostu jest, nie osądza nie krytykuje. To jak terapia. Łączę się z Wami i życzę wszystkiego dobrego.
Lew potrzebuję kopa a nie wsparcia. Lew jest mocny sam w sobie. Przestań robić coś za niego, on musi poczuć się wyznacznikiem w tym związku. On się musi przebudzić. Inaczej nic z waszego związku nie będzie. Lew musi zdobywać! I zdobędzie jeśli mu na to pozwolisz. Może jesteś Bykiem lub wagą, nieistotne, pozwól mu zdobywać!
Jeszcze nigdy nie widzialam/słyszałam takiego czytania które byłoby tak dopasowane do mnie, moicz uczuć i mojego stanu...(27.07). Stanu totalnego rozbicia, utraty siebie, utraty cząstki siebie, powrotu do pracy po macierzyńskim gdzie już nie jestem doceniona a tworzyłam to miejsce, gdzie jestem z boku, a chce działać być zauważona, bo przecież moje wykształcenie i doświadczenie... I coś czuję że już tu nie pasuje, że miejsce w którym jestem jest takie w zastoju takie ukiszone bez przepływu. Myślę i zastanawiam się co dalej z moim życiem (zawodowym a tym samym finansowym i rodzinnym w konsekwencji) ... Bo jako mama i żona czuje się świetnie choć też widzę że muszę pracować nad związkiem z osadzonym Bykiem 🤣😉 Pozdrawiam Ewa
Dziękuję ❤, mam poczucie zastoju w sobie,tylko zadaniowosc,co zaczynam rozruszac się, to cos zawraca mnie z powrotem, duzo tematow ziemskich wokol mnie ,ale tez kończę wiele spraw,jak dzialac żeńską energią?
Ach ... ostatnie 8 msc były wymagające. Zmieniam od maja dział, czuje że tam bardziej się spełnię. Byk w ascendencie i w księżycu. Zawsze było zbyt dużo meskiej energii, moze dlatego prawa odpadła? Czuję, że czas postawić na energię żeńską i zrównoważyć sie wewnątrz. Rozkład rezonuje ❤️
Dziękuję za czytanie 🥰❤ Kiedy powiedziała pani „ strasznie się ptaki rozkrzyczały „ przypomniał mi się mój sen : śniło mi się, że wyglądałam przez okno i widziałam mnóstwo ptaków i lecące pióra … Pozdrawiam serdecznie 🥰
@@SwiatMauiBardziej ciekawość. W rzeczywistości często proszę Anioły o potwierdzenie ich obecności w postaci piór, we śnie myślałam o tym , że właśnie dostałam odpowiedź 🥰 Dzisiaj rano nie pamiętałam co mi się śniło dopiero w momencie kiedy pani wspomniała o tych ptakach nagle dostałam „ olśnienia”😉🤗🥰 Co taki sen może oznaczać?
Kiedyś podobną sytuację miałam w rzeczywistości Poprosiłam Anioły o piórka, kiedy wróciłam z pracy moje podwórko , trawnik ,wjazd przed domem były dosłownie obsypane piórami Wyglądało to tak jakby nad moim domem ptaki „ stoczyły „ jakąś bitwę 😉😃 Chyba dlatego też tak odebrałam mój sen , myślałam o tym, że właśnie dostałam od nich wiadomość 🥰
To widzisz masz wszystkie odpowiedzi. Nie jestes sama i masz duuuzo pomocnikow. Nie zapomnij ich prosic o pomoc, nie tylko zeby sie pokazali. Bez prosby o pomoc, beda bierni.
O losie. Bardzo rezonujące czytanie. I ten księżyc w byku. 7 lat w klatce. A do tego prawa strona, która choruje fizycznie. Od marca wprowadzam zmiany i widzę efekty. Jedynie, co nie do końca się sprawdza, to ruch - bardzo dużo trenuję, ale rzeczywiście mam przetrenowanie prawe kolano 😅
Dużo treningu to generalnie męska energia, pytanie jaki trening czy nie lepjej przejść na formę żeńskiego treningu. Np. Taniec, joga czy nawet piletes. W żeńskim treningu nie chodzi wyniki, ilość spalonych kalorii czy ilości potu tylko o czas spędzony że sobą dla lepszego samopoczucia. Zycze powodzenia ❣️
@@SwiatMaui praktykowałam jogę, teraz nadal używam jej do rozciągania. Ale uwielbiam trening siłowy, czasem biegam. I nigdy przenigdy z nikim nie rywalizowałam, bo w ogóle nie o to mi chodzi w sporcie. Po prostu to lubię. Tańczę również, jeśli tylko przyjdzie mi ochota. Może w innych sferach mogę zamienić energie.
@@SwiatMaui od kilku miesięcy bardzo słucham intuicji i zaczęłam otaczać się kobietami. Wróciłam do pracy w zawodzie (psycholog) i nareszcie poczułam się na miejscu. A że trenuję siłowo? No kocham to 😁🩵
dziekuję Maui końcówka tamtego i początek tego roku to była jakaś tragedia, zadłużona firma brak jakiejkolwiek siły do twórczości całkowita awersja do siebie i brak wiary w własne możliwości, zraniony artysta. alkoholizm :(((( mam nadzieję że dam radę ponownie rozkwitnąć
Olala to ci życie dało do wiwatu. Znam takie okresy bardzo dobrze z doświadczenia. Też przez to przechodziłam i był brak światełka w tunelu. Ale wyszłam. I tobie też tego baaaardzo życzę 😘
Czytam komentarze i nie wierzę. Dla mnie (23.07) od trzech miesięcy życie się zmieniło. Po prostu zacząłem żyć. Zmiana pracy, zmiana podejścia do ludzi w moim otoczeniu, stabilizacja finansowa i pomysł na nowego siebie. Mnóstwo propozycji, ciekawych propozycji. Zabawa życiem. Fakt ,że w związku czułem się niekomfortowo ale uświadomiłem sobie dlaczego tak było, zmieniłem nastawienie.Przestałem traktować żonę jak swoją własność. Zacząłem postrzegać ją jako przyjaciółkę, odrębny byt. Zacząłem dostrzegać jej potrzeby i momentalnie nasze relacje cofnęły się o 20 lat. Dziś jestem najszczęśliwszym człowiekiem na tej planecie. Życzę wszystkim Lwą szczęścia,miłości i życia pełną piersią, pozdrawiam.
Piękna przemiana 😘👍❣️
Pozdrawiam wszystkie Lwie serducha! ❤ Właśnie przewartościowuję swoje życie, wracam do siebie, zmieniam wystrój mieszkania i dane osobowe. Dziękuję za autentyczną i pozytywną wróżbę ❤
Dziekuje pięknie za cztanko ❤
Pozdrawiam z wdzięcznością😍, to prawda, zgadza się wszystko. Teraz kop i do przodu❤
dziękuję bardzo za czytanie dla lwa 🦁 brawo rezonuje ze mną pozdrawiam serdecznie 😊🌹💐
Niech sie spelni.Amen.❤
Dziekuje⚘️
Lwy muszą wyjść z tego swojego marazmu i ruszyć do boju .Jestem lwicą i mimo porażek życiowych nigdy się nie poddaję😊🌷😊🌷wdzięczna lwica
Niech się dzieje 😊 stanęłam przed murem i nie potrafię ruszyć 🫣 dziękuję bardzo 👍🔥🍀
Lew pieknie dziekuje za wspanialy przekaz i cieplo pozdrawiam 🥰😋👍
Wspaniałe czytanie. Jestem Bykiem,mój mąż Lew.Dokladnie tak to u nas wygląda. Moj lew jest zrezygnowany z życia,to rzutuje na nasz związek.Zero chęci,pomysłów,działań,niechcenia ,pretensji,tylko wieczne narzekanie.Jako byk mam powoli dość takiego życia.Pozdrawiam serdecznie
Zycze duzo sil!
Nie obwiniaj o to swojego męża, daj mu więcej wsparcia, zrozumienia , miłości, bądź cierpliwa. Ja przechodzę przez to samo, choć wiadomo moja sytuacja jest trochę inna, sama jestem lwem, ktoś by powiedział, że przecież nie mam powodu do zmartwień, marudzenia i o co mi właściwie chodzi, ale ja mam już dość życia. Kładę się w nocy to mam ochotę się już nie obudzić, chyba dopadła mnie depresja. Tylko że ja jestem kompletnie sama, opuszczona, nie mam nikogo, nawet nie mam do kogo odezwać się czuje się jak w potrzasku, jest mi strasznie źle i przykro. Dlatego piszę do Ciebie, żebyś Ty nie odpuszczała i była przy nim, pewnego dnia on będzie ci za to wdzięczny i z pewnością wszystko wróci do normy. A jeśli chodzi o mnie to nie wiem, czas pokaże co będzie. Póki co czuje się dokładnie tak samo jak Twój mąż i na chwilę obecną nie widzę w ogóle sensu dalszego życia. Dużo też kosztowało mnie to żeby Ci odpisać na tą wiadomość, więc potraktuj to jako złotą radę i jeśli kochasz swojego męża to trwaj przy nim. Ja gdybym była na jego miejscu tego bym sobie życzyła. Czasem wystarczy po prostu obecność ukochanej osoby, która po prostu jest, nie osądza nie krytykuje. To jak terapia. Łączę się z Wami i życzę wszystkiego dobrego.
Lew potrzebuję kopa a nie wsparcia. Lew jest mocny sam w sobie. Przestań robić coś za niego, on musi poczuć się wyznacznikiem w tym związku. On się musi przebudzić. Inaczej nic z waszego związku nie będzie. Lew musi zdobywać!
I zdobędzie jeśli mu na to pozwolisz. Może jesteś Bykiem lub wagą, nieistotne, pozwól mu zdobywać!
Ślicznie dziekuje❤
Serdecznie dziekuje za przekaz.Teraz kop i...do dziela! Cieplo pozdrawiam
Jeszcze nigdy nie widzialam/słyszałam takiego czytania które byłoby tak dopasowane do mnie, moicz uczuć i mojego stanu...(27.07). Stanu totalnego rozbicia, utraty siebie, utraty cząstki siebie, powrotu do pracy po macierzyńskim gdzie już nie jestem doceniona a tworzyłam to miejsce, gdzie jestem z boku, a chce działać być zauważona, bo przecież moje wykształcenie i doświadczenie... I coś czuję że już tu nie pasuje, że miejsce w którym jestem jest takie w zastoju takie ukiszone bez przepływu. Myślę i zastanawiam się co dalej z moim życiem (zawodowym a tym samym finansowym i rodzinnym w konsekwencji) ... Bo jako mama i żona czuje się świetnie choć też widzę że muszę pracować nad związkiem z osadzonym Bykiem 🤣😉
Pozdrawiam Ewa
Życzę powodzenia ❣️
Niewiarygodne prawda prawda bardzo dziękuję i proszę o więcej zawsze pani z niecierpliwością czekam czytania pozdrawiam ❤❤❤
Chce więcej ale narazie nie mogę. Ten czas też mnie dużo kosztuje. Wiec jak tylko mogę to wychodzę do was. Buźka 😘
❤🦁
Dziękuję ❤, mam poczucie zastoju w sobie,tylko zadaniowosc,co zaczynam rozruszac się, to cos zawraca mnie z powrotem, duzo tematow ziemskich wokol mnie ,ale tez kończę wiele spraw,jak dzialac żeńską energią?
Proszę obejrzeć sobie filmik o męskiej i żeńskiej energi. Mam nadzieję że przyjdą fajne impulsy. 😘
Dziękuję, obejrzę raz jeszcze z większą uwagą ❤
- jak ascendentalny Lew i słonce wagowe, piękno i harmonia; moje drugie imię.
😘❣️
Ach ... ostatnie 8 msc były wymagające. Zmieniam od maja dział, czuje że tam bardziej się spełnię.
Byk w ascendencie i w księżycu. Zawsze było zbyt dużo meskiej energii, moze dlatego prawa odpadła? Czuję, że czas postawić na energię żeńską i zrównoważyć sie wewnątrz.
Rozkład rezonuje ❤️
Uuuu to koniecznie byka też oglądac 👍😘
Dziękuję za czytanie 🥰❤
Kiedy powiedziała pani „ strasznie się ptaki rozkrzyczały „ przypomniał mi się mój sen : śniło mi się, że wyglądałam przez okno i widziałam mnóstwo ptaków i lecące pióra …
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Uuu I jakie wrażenia robił ten sen na tobie? Strach, czy ciekawość obserwacji?
@@SwiatMauiBardziej ciekawość.
W rzeczywistości często proszę Anioły o potwierdzenie ich obecności w postaci piór, we śnie myślałam o tym , że właśnie dostałam odpowiedź
🥰
Dzisiaj rano nie pamiętałam co mi się śniło dopiero w momencie kiedy pani wspomniała o tych ptakach nagle dostałam „ olśnienia”😉🤗🥰
Co taki sen może oznaczać?
Kiedyś podobną sytuację miałam w rzeczywistości
Poprosiłam Anioły o piórka, kiedy wróciłam z pracy moje podwórko , trawnik ,wjazd przed domem były dosłownie obsypane piórami
Wyglądało to tak jakby nad moim domem ptaki „ stoczyły „ jakąś bitwę 😉😃
Chyba dlatego też tak odebrałam mój sen , myślałam o tym, że właśnie dostałam od nich wiadomość 🥰
To widzisz masz wszystkie odpowiedzi. Nie jestes sama i masz duuuzo pomocnikow. Nie zapomnij ich prosic o pomoc, nie tylko zeby sie pokazali. Bez prosby o pomoc, beda bierni.
@@SwiatMauidziękuję za odpowiedź
O losie. Bardzo rezonujące czytanie. I ten księżyc w byku. 7 lat w klatce. A do tego prawa strona, która choruje fizycznie. Od marca wprowadzam zmiany i widzę efekty. Jedynie, co nie do końca się sprawdza, to ruch - bardzo dużo trenuję, ale rzeczywiście mam przetrenowanie prawe kolano 😅
Dużo treningu to generalnie męska energia, pytanie jaki trening czy nie lepjej przejść na formę żeńskiego treningu. Np. Taniec, joga czy nawet piletes. W żeńskim treningu nie chodzi wyniki, ilość spalonych kalorii czy ilości potu tylko o czas spędzony że sobą dla lepszego samopoczucia. Zycze powodzenia ❣️
@@SwiatMaui praktykowałam jogę, teraz nadal używam jej do rozciągania. Ale uwielbiam trening siłowy, czasem biegam. I nigdy przenigdy z nikim nie rywalizowałam, bo w ogóle nie o to mi chodzi w sporcie. Po prostu to lubię. Tańczę również, jeśli tylko przyjdzie mi ochota. Może w innych sferach mogę zamienić energie.
Szukaj szukaj. Czasami nie zawsze chodzi o to CO ROBIMY TYLKO O TO DLACZEGO COŚ ROBIMY. 😘😘❣️
@@SwiatMaui od kilku miesięcy bardzo słucham intuicji i zaczęłam otaczać się kobietami. Wróciłam do pracy w zawodzie (psycholog) i nareszcie poczułam się na miejscu. A że trenuję siłowo? No kocham to 😁🩵
Ok super. To daj sobie czas na to żeby system się na nowo ustawił i liczmy na to że czas pozwoli się temu prawem kolanie odpocząć
dziekuję Maui końcówka tamtego i początek tego roku to była jakaś tragedia, zadłużona firma brak jakiejkolwiek siły do twórczości całkowita awersja do siebie i brak wiary w własne możliwości, zraniony artysta. alkoholizm :(((( mam nadzieję że dam radę ponownie rozkwitnąć
Olala to ci życie dało do wiwatu. Znam takie okresy bardzo dobrze z doświadczenia. Też przez to przechodziłam i był brak światełka w tunelu. Ale wyszłam. I tobie też tego baaaardzo życzę 😘
Hej mówimy o lwie a nie Koziorożcu?
Gdzieś wspomniałam Koziorożca?
Tak pod koniec 😊
Proszę posłuchać o czym mówię, na zdrowie położyła się karta Koziorożca i dlatego o nim mówiłam.