Podsumowanie w punkt😅 kipi toksycznością ,żyje w wyimaginowanym świecie, przepełniony goryczą ,szykował złotą klatkę ale mu nie pykło ,pogoniłam pędzla 😅 dziękuję Monia ❤
Słuchając teraz Twojej wypowiedzi - analogicznie odniosłam wrażenie, że to, co mówisz, to scenariusz moich obecnych emocji i przeżyć o tytule " Miłość duchowa" 😋💖- Egoistycznie napiszę, że byłam prawie pewna słuchając Ciebie, że mówisz tylko i wyłącznie do mnie🙂😅😋😉 Oczywiście podchodząc zdroworozsądkowo- zdaję sobie sprawę , że tego typu sytuacji w życiu jest sporo- tak więc wielu ludzi może doświadczać takich podobieństw. Jednak przez chwilę ukryłam ten swój zdrowy rozsądek i zagłębiając się w słuchanie Ciebie - czułam, że mówisz do mnie. Ehhh- że choć jedna osoba na tym świecie potrafi zobaczyć coś więcej w moich emocjach i co mi aktualnie w duszy gra....hmm... no i w ogóle ....🙂 Tak więc interakcja, która mi się przydarzyła- to utopia. Totalnie. Nic dodać, nic ująć. Nie wiem co się dzieje i czuję się skołowana nie wiedząc czego właściwie chce ode mnie ten CZŁOWIEK..Na zmianę więc uciekam od tego i znowu wracam. Totalny kołowrotek. Są dni, podczas których wydaje mi się, że widzę wszystko bardzo jasno, ON wydaje się być czytelny, zrozumiały w swoich przekazach- wysyła LOVE itp... - po czym nagle sprawia, że wszystko staje się znów zagmatwane i pełne znaków zapytania, których właściwie jest więcej niż odpowiedzi. Więc dochodzę do wniosku, że poruszam się w jakieś iluzji, którą sama sobie stworzyłam i wciąż tworzę, że to co widzę i to co czuję jest tylko wytworem mojej wyobraźni ... Co to ma być ...??? Wiem, że moja wypowiedź może być niezrozumiała, ale uwierzcie mi/ uwierz Monia, że sama tego nie rozumiem😅 Nie rozumiem co się stało - co się dzieje i i nie potrafię "tej jego energii " w żaden sposób nazwać. Moje życie nie należało nigdy do łatwych, zawsze miałam" pod górkę", sporo smutków, przykrych doświadczeń, ale otrzepywalam kolana i szłam dalej... Być może jeszcze silniejsza niż przedtem, bo sytuacja mnie zmuszała do tego aby być siłaczką. Jednak myślę, że to, co jest obecnie - jest czymś, czego po prostu nie jestem w stanie zdroworozsądkowo ogarnąć. Być może mogliście doświadczyć kiedyś takiej sytuacji, w której czuliście się jak w pomieszczeniu bez drzwi i bez odpowiedzi na wszelkie pytania...? To nie jest fajne uczucie.... Z jakiegoś powodu odczuwam z NIM bardzo silne połączenie energetyczne. Czasami, a nawet i często odnoszę wrażenie, że niemal docierają do mnie jego myśli i jego zmienne stany emocjonalne, które oddziałują na mnie w różny sposób ...Ehhh- Ta energia/ to połączenie- nie zawsze jest " miłe", właściwie w ostatnim czasie przytłaczające i tak bardzo przygnębiające. Jaka puenta? - Tkwię w czymś, lecz nie wiem w czym- bez rozumienia- bez odpowiedzi- Za to z poczuciem, że ten KTOŚ nie wprawia mnie w ruch, nie wprawia w ruch NAS...
Monia kocham cię szczerze ja nie myślę o byłym ,i nie interesuje mnie on ani co robi.Jest mi dobrze bez niego .Nie ma za trzym tęsknić .Moja miłość jest wdrodze tylko jak ja jadę kilometr po zakupy i od czasu do parku z pieskiem to nie wiem dzie on mnie znajdzie ☀️💋🌹🙋☘️♥️
Ja się nie dam zamknąć w złotej klatce i nie będę nikomu podlegać i nie jestem i nie będę niczyja służąca ani własnością.Niech czerpię sobie moją energię puki może ale nadchodzi koniec żerowania na mnie.Nie lubię jak ludzie są źli dla siebie.Moja Miłość należy do kogoś chodź jeszcze nie wiem czy chce z nim być bo boję się zawodu.
Wikto%&^##ska ma swoje popisy nawet tutaj też..ale sie podklada żeby popatrzeć. .to musi byc ból jego. Choćbym chciała -nie mogę. Pękło coś we mnie. Nie mam krzty złośliwości..dlatego piszę tu by wiedzial ze nie ze nigdy...a tak dalej karze mnie za slowa ale tak jest bo myslaby ze jest lepiej. Niebawem przestanę wogóle. Juz nam tego tak dosc i jego...i pisania tu.
Podsumowanie w punkt😅 kipi toksycznością ,żyje w wyimaginowanym świecie, przepełniony goryczą ,szykował złotą klatkę ale mu nie pykło ,pogoniłam pędzla 😅 dziękuję Monia ❤
Dokładnie tak się dzieje , ale już uwalniam się od tego . Dziękuję Monia ❤️❤️❤️
Słuchając teraz Twojej wypowiedzi - analogicznie odniosłam wrażenie, że to, co mówisz, to scenariusz moich obecnych emocji i przeżyć o tytule " Miłość duchowa" 😋💖- Egoistycznie napiszę, że byłam prawie pewna słuchając Ciebie, że mówisz tylko i wyłącznie do mnie🙂😅😋😉 Oczywiście podchodząc zdroworozsądkowo- zdaję sobie sprawę , że tego typu sytuacji w życiu jest sporo- tak więc wielu ludzi może doświadczać takich podobieństw. Jednak przez chwilę ukryłam ten swój zdrowy rozsądek i zagłębiając się w słuchanie Ciebie - czułam, że mówisz do mnie. Ehhh- że choć jedna osoba na tym świecie potrafi zobaczyć coś więcej w moich emocjach i co mi aktualnie w duszy gra....hmm... no i w ogóle ....🙂 Tak więc interakcja, która mi się przydarzyła- to utopia. Totalnie. Nic dodać, nic ująć. Nie wiem co się dzieje i czuję się skołowana nie wiedząc czego właściwie chce ode mnie ten CZŁOWIEK..Na zmianę więc uciekam od tego i znowu wracam. Totalny kołowrotek. Są dni, podczas których wydaje mi się, że widzę wszystko bardzo jasno, ON wydaje się być czytelny, zrozumiały w swoich przekazach- wysyła LOVE itp... - po czym nagle sprawia, że wszystko staje się znów zagmatwane i pełne znaków zapytania, których właściwie jest więcej niż odpowiedzi. Więc dochodzę do wniosku, że poruszam się w jakieś iluzji, którą sama sobie stworzyłam i wciąż tworzę, że to co widzę i to co czuję jest tylko wytworem mojej wyobraźni ... Co to ma być ...??? Wiem, że moja wypowiedź może być niezrozumiała, ale uwierzcie mi/ uwierz Monia, że sama tego nie rozumiem😅 Nie rozumiem co się stało - co się dzieje i i nie potrafię "tej jego energii " w żaden sposób nazwać. Moje życie nie należało nigdy do łatwych, zawsze miałam" pod górkę", sporo smutków, przykrych doświadczeń, ale otrzepywalam kolana i szłam dalej... Być może jeszcze silniejsza niż przedtem, bo sytuacja mnie zmuszała do tego aby być siłaczką. Jednak myślę, że to, co jest obecnie - jest czymś, czego po prostu nie jestem w stanie zdroworozsądkowo ogarnąć. Być może mogliście doświadczyć kiedyś takiej sytuacji, w której czuliście się jak w pomieszczeniu bez drzwi i bez odpowiedzi na wszelkie pytania...? To nie jest fajne uczucie.... Z jakiegoś powodu odczuwam z NIM bardzo silne połączenie energetyczne. Czasami, a nawet i często odnoszę wrażenie, że niemal docierają do mnie jego myśli i jego zmienne stany emocjonalne, które oddziałują na mnie w różny sposób ...Ehhh- Ta energia/ to połączenie- nie zawsze jest " miłe", właściwie w ostatnim czasie przytłaczające i tak bardzo przygnębiające. Jaka puenta? - Tkwię w czymś, lecz nie wiem w czym- bez rozumienia- bez odpowiedzi- Za to z poczuciem, że ten KTOŚ nie wprawia mnie w ruch, nie wprawia w ruch NAS...
.a jakby moje życie😶
Odmawiam zgody. Moja energia należy do mnie. Brak kontraktu
Dokładnie tak😊 nie jestem służącą, przy mnie jest miejsce dla partnera i na niego czekam 😊❤ buźka 😗
Dokładnie tak było. Zakończyłam to 😅
Dziekuje Monisiu kochana za to ze jestes. .tyle co mi pomoglas to po prostu brak slow..kocham cie; *
Tuptanie jest najlepsze Monia jesteś debest Kobitka ❤
Dziękuję bardzo ❤
Ale to jest prawda co mówisz.
Tak właśnie jest 🤔❤❤❤ dziękuję bardzo ❤
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Czasem w puszczamy do serca niewłaściwe osoby.
Super wspaniała 🩷🩷🩷🩷🩷💗💗💗💗💗💗💗💗❤️❤️❤️❤️❤️❤❤❤❤❤♥️♥️♥️♥️♥️♥️💕💕💕💕💕💞💞💞💞💞💞💞💞
No dziś trafione w punkt .....
Monia kocham cię szczerze ja nie myślę o byłym ,i nie interesuje mnie on ani co robi.Jest mi dobrze bez niego .Nie ma za trzym tęsknić .Moja miłość jest wdrodze tylko jak ja jadę kilometr po zakupy i od czasu do parku z pieskiem to nie wiem dzie on mnie znajdzie ☀️💋🌹🙋☘️♥️
Dziękuję czytanie super 🥰
Dziękuję!!!❤❤❤!!!
Ja się nie dam zamknąć w złotej klatce i nie będę nikomu podlegać i nie jestem i nie będę niczyja służąca ani własnością.Niech czerpię sobie moją energię puki może ale nadchodzi koniec żerowania na mnie.Nie lubię jak ludzie są źli dla siebie.Moja Miłość należy do kogoś chodź jeszcze nie wiem czy chce z nim być bo boję się zawodu.
Nie wiedziałem na początku kogo mam tam w pasować 🤔 okazało się że za daleko szukam…😅 Dziękuje Ci Wiedźmo 🙏🤝🖐️
Tak jest! 😊 Czarodziejko z księżyca❤❤❤
Dziękuje ❤❤🍀🪷🕊☀️
Prawda... Boże co za potwór
Dziękuję kochana Moniko za przekaz . Uwielbiam Cię.Pozdrawiam cieplutko 😊🤗🥀💐🌻🌼🌺🌷🌹🌹🌹🌹🌹❤❤❤
Dziękuję serdecznie pozdrawiam cieplutko ❤️❤️❤️
Chciałabym aby to była
Prawda .ja mam to samo i tak samo.no a, tak źle nie jest.😊😊
Witaj kochana dziękuję
Dziękuję ❤❤❤❤❤❤
Dziękuję skarbie 😘 💕 Buziaki dla Ciebie i synka 💚🍀 😇 👼 💚 i dla 😺 😺 kociaków 😍😂🙌💚
Dziękuje ❤
❤dziękuję ❤pozdrawiam serdecznie z bristolu
Dziękuję ❤❤❤
BYŁEŚ JESTEŚ ,BEDZIESZ ❤❤
Witaj Monia ❤❤❤ dziekuje
🙌❤️🌸🍀❤️
Prosimy o czytanie od tej jedynej prawdziwej miłości 🙏🙏🙏
Kocham cię Moni 🎉❤
👍❤️🌹
❤
❤❤❤
Wczoraj się obudziłam
Wikto%&^##ska ma swoje popisy nawet tutaj też..ale sie podklada żeby popatrzeć. .to musi byc ból jego.
Choćbym chciała -nie mogę. Pękło coś we mnie. Nie mam krzty złośliwości..dlatego piszę tu by wiedzial ze nie ze nigdy...a tak dalej karze mnie za slowa ale tak jest bo myslaby ze jest lepiej. Niebawem przestanę wogóle. Juz nam tego tak dosc i jego...i pisania tu.
❤
❤❤❤
❤❤❤