Podpisuję się pod tym co mówiła Siostra obiema rękami. Widzę napięcie, potrafię je nazwać, ale z podjęciem działania mam wciąż problem. Nie potrafię skupić się na jednej sprawie etc. W domu często hałas albo choroby. Kiedy już coś robię, brakuje mi wytrwałości albo skupienia. Terapia wciąż się odwleka a ja czasem już nie mam sił. Dziękuję za ten konkretny i fachowy poradnik :) Będę mogła tu wrócić raz na jakiś czas żeby przypomnieć sobie co i jak. Pozdrawiam :)
Świetne! Więcej takiego nauczania potrzeba w Kościele, jest dużo negacji dla trudnych uczuć. Już małym dzieciom na katechezie mówi się, że nie wolno przeżywać niektórych uczuć - widziałam taki podręcznik, gdzie dzieciom zabraniano np. odczuwać zazdrość. I takie wychowanie przynosi problemy w przyszłosci.
@@dlaumorj.-yq8hn jest dobra zazdrość . Polecam posłuchać KS. K. Grzywocza , jego konferencje . Zazdrość może budować lub niszczyć . Każde uczucie , emocja są obojętne moralnie , natomiast to co zrobimy z tym uczuciem emocja podlega ocenie .
SZCZESC BOZE SIOSTRO,JEST SIOSTRA WSPANIALA,MADRA,TO WLASNIE JEST TEN DAR DUCHA SWIETEGO.POZNALAM HISTORIE SIOSTRY DZIEKI KSIAZCE "DROGI DO SZCZESCIA"'TYCH SLOW POTRZEBOWALAM,BOG ZAPLAC SIOSTRZE.
Ale mi siostra teraz dala do myslenia, ufff. Wiem jednak, ze przez siostre Duch Sw pokazuje mi rozne rzeczy, takze Bog zaplac siostrze za te slowa ☺️ Pozdrawiam Anna Maria Teresa (z bierzmowania) 😉😁
Siostra przypomina mi filmową Melanię Wilkes z "Przeminęło z Wiatrem" :))) I akurat charakterystyka tej postaci w dużej mierze odzwierciedla to, o czym mowa ;)
Nie ze wszystkim się zgadzam. Jeżeli coś dzieje się to mówię co mnie boli i staram się na spokojnie rozwiązać problem ale nie wszystko zależy o demnie. Ktoś np. może nie chce słuchać więc nie słyszy tego co mówię w taki sposób jak siostra przedstawia. Dopiero podniesiony głos daje do zrozumienia że " hallo, coś jest nie tak! " A krzyk wzmaga złe emocje. Byłoby fantastycznie żeby wszystko o czym siostra mówi można było wprowadzić w życie i osiągnąć zamierzony efekt. Z Bogiem
Ja tak słucham i chyba kobietą nie jestem, bo intuicyjnie nic nie wyczuwam co się dzieje w drugim człowieku, komunikuję wprost i jest to przyjmowane negatywnie a fochy prezentują mi nomen omen mężczyźni.. staram si rozmawiać a tu foch i kominikacji nie ma. No i masz, dla niestandardowej kobiety to nie działa.
obrażanie się to często taka gra kochanków. Szpilki to naturalna samoobrona gdy nainne narzedzia nie bardzo jest czas i miejsce , domyśl się to nic innego jak liczenie na inteligencję drugiego, a kłótnie, to norma życiowa praktykowna w spolecznościach od tysiącleci. A Siostra mówi o nadludziach, ktorych nie ma. Każda z tych opisanych metod jest ok i dzialsa, po warunkiem że nie są nadużywane. Nie nadużywać to słowa klucze. Cała rezta czyli od komunikatu "ja" to też prawda.
Poza komentarzem o kłótniach, z którym się zgodzę, to reszta komentarza to marna próba apologii destrukcyjnych zachowań, które potrafią nadszarpnąć nawet bardzo dobre i bliskie relacje.
Kiedy nic nie pomaga i nie ma sie na sytuacje wplywu najlepiej zamilknac . Nikt glupi nie jest i sam sie zorietuje. Nie ma to nic wspoolnego z niedojzaloscia bardziej z odpuszczaniem sprawy.
Dzięki siostro za garść dobrych treści 😇
Szczęść Boże, pięknie siostra to tłumaczy .Bóg zapłać.😇
Bardzo mądre słowa, Bóg zapłać
Bóg zapłać Siostro Anno za dobre rady,podnoszenie na duchu.🌹😇
Dziękuję Siostro za pomoc, życzę błogosławieństwa Bożego :)
Bóg zapłać Siostro za piękne i jakże modre słowa.
Bardzo dziękuję. Bóg zapłać ❤
Dziękuję za dobre rady.
Super! Ten film powinno zobaczyć jak największe grono ludzi! Cieszę się, że tu trafiłam, bo sama muszę nad sobą non stop pracować. ;)
Dziękuję bardzo
Dziękuję. Ciesze sie, ze slysze takie pouczenie od siostry.. kobiety, ktora zna emocje kobiece i Bozej osoby ❤
Serdecznie dziękuję Siostrze Annie za cudowne i tak bardzo potrzebne tłumaczenie "życia". Błogosławieństwa Bożego życzę 😇😇😇
Podpisuję się pod tym co mówiła Siostra obiema rękami. Widzę napięcie, potrafię je nazwać, ale z podjęciem działania mam wciąż problem. Nie potrafię skupić się na jednej sprawie etc. W domu często hałas albo choroby. Kiedy już coś robię, brakuje mi wytrwałości albo skupienia. Terapia wciąż się odwleka a ja czasem już nie mam sił. Dziękuję za ten konkretny i fachowy poradnik :) Będę mogła tu wrócić raz na jakiś czas żeby przypomnieć sobie co i jak. Pozdrawiam :)
Piękne i mądre słowa Siostro.
Szczęść Boże
Dziękuję
Świetne! Więcej takiego nauczania potrzeba w Kościele, jest dużo negacji dla trudnych uczuć. Już małym dzieciom na katechezie mówi się, że nie wolno przeżywać niektórych uczuć - widziałam taki podręcznik, gdzie dzieciom zabraniano np. odczuwać zazdrość. I takie wychowanie przynosi problemy w przyszłosci.
A według ciebie, zazdrość jest czymś dobrym?
@@dlaumorj.-yq8hn jest dobra zazdrość . Polecam posłuchać KS. K. Grzywocza , jego konferencje . Zazdrość może budować lub niszczyć . Każde uczucie , emocja są obojętne moralnie , natomiast to co zrobimy z tym uczuciem emocja podlega ocenie .
prosba o wiecej takich wideo, wlasnie co do rozwoju osobistego, dojrzalosci
Pięknie dziekuje ❤
Siostro Aniu dziękuję.
Dziękuję :)
Bardzo, bardzo dobre i potrzebne 👍
Kapitalny wykład. Może stąd tyle „starych panien” w naszych czasach?
SZCZESC BOZE SIOSTRO,JEST SIOSTRA WSPANIALA,MADRA,TO WLASNIE JEST TEN DAR DUCHA SWIETEGO.POZNALAM HISTORIE SIOSTRY DZIEKI KSIAZCE "DROGI DO SZCZESCIA"'TYCH SLOW POTRZEBOWALAM,BOG ZAPLAC SIOSTRZE.
Ale mi siostra teraz dala do myslenia, ufff. Wiem jednak, ze przez siostre Duch Sw pokazuje mi rozne rzeczy, takze Bog zaplac siostrze za te slowa ☺️
Pozdrawiam Anna Maria Teresa (z bierzmowania) 😉😁
Dziękuję ❤
Oscylujemy między dojrzałością i nie dojrzałością. Jak bardzo brakuje tego sformułowania w rzeczywistości rodzin, szkoły, wychowania.
Dziękuję sioatro
Dziękuję
Dziękuję siostro!
Siostra przypomina mi filmową Melanię Wilkes z "Przeminęło z Wiatrem" :))) I akurat charakterystyka tej postaci w dużej mierze odzwierciedla to, o czym mowa ;)
i proszę o więcej
dziękuję bardzo daje do myślenia
Siostra Anna Maria jest wspaniala Dzienkuje Bozena Dorota Tabaka .
Ludendorff
can anyone add polish subtitles please? or write the text here? so it would be easier to translate it for us :-( thank you a lot
Siostro teraz coś o niedojrzałości mężczyzn proszę
Nie ze wszystkim się zgadzam. Jeżeli coś dzieje się to mówię co mnie boli i staram się na spokojnie rozwiązać problem ale nie wszystko zależy o demnie. Ktoś np. może nie chce słuchać więc nie słyszy tego co mówię w taki sposób jak siostra przedstawia. Dopiero podniesiony głos daje do zrozumienia że " hallo, coś jest nie tak! " A krzyk wzmaga złe emocje.
Byłoby fantastycznie żeby wszystko o czym siostra mówi można było wprowadzić w życie i osiągnąć zamierzony efekt. Z Bogiem
Trzeba próbować
👍
Ja tak słucham i chyba kobietą nie jestem, bo intuicyjnie nic nie wyczuwam co się dzieje w drugim człowieku, komunikuję wprost i jest to przyjmowane negatywnie a fochy prezentują mi nomen omen mężczyźni.. staram si rozmawiać a tu foch i kominikacji nie ma. No i masz, dla niestandardowej kobiety to nie działa.
Może po prostu jesteś dojrzała :)
Też tak mam i wokół siebie widzę mnóstwo takich kobiet. My szukamy, słuchamy, a oni nie.
W dzisiejszych czasach niema
@@izarost my ??;)
@@zyndulamelia Kierowniczka
A ja nad sobą pracuję od nastolatki. Może to świadczy o dojrzałości?
To jest chyba o dojrzałości w ogóle. PS. Trochę tło niezbyt ciekawe.
Najważniejszy jest przekaz 😉
obrażanie się to często taka gra kochanków. Szpilki to naturalna samoobrona gdy nainne narzedzia nie bardzo jest czas i miejsce , domyśl się to nic innego jak liczenie na inteligencję drugiego, a kłótnie, to norma życiowa praktykowna w spolecznościach od tysiącleci. A Siostra mówi o nadludziach, ktorych nie ma. Każda z tych opisanych metod jest ok i dzialsa, po warunkiem że nie są nadużywane. Nie nadużywać to słowa klucze. Cała rezta czyli od komunikatu "ja" to też prawda.
Poza komentarzem o kłótniach, z którym się zgodzę, to reszta komentarza to marna próba apologii destrukcyjnych zachowań, które potrafią nadszarpnąć nawet bardzo dobre i bliskie relacje.
Kiedy nic nie pomaga i nie ma sie na sytuacje wplywu najlepiej zamilknac . Nikt glupi nie jest i sam sie zorietuje. Nie ma to nic wspoolnego z niedojzaloscia bardziej z odpuszczaniem sprawy.
Się piekło obraziło
Dzięki siostro za garść dobrych treści 😇
Dziękuję
dziękuję