Na filmie mówi pan o bakteriach startowych do jogurtu, ale okazało się że sam ten film dla mnie osobiście był bakterią startową, która mnie zaszczepiła do robienia własnych jogurtów. Serdecznie panu dziękuję za ten instruktaż i za pozytywną propagandę.
Od lat robię jogurt z mleka pasteryzowanego i jogurtu gęstego firmy BAKOMA 2 litry mleka i jeden pojemnik 400mkl jogurtu. Mleko w garnku podgrzewam do tmp 45'C, zdejmuję z ognie, dodaję jogurt i mieszam dokładnie rózgą. Sprawdzam temperaturę i gdy się schłodziło podgrzewam do 45'C i rozlewam do wyparzonych osuszonych słoików po dżemie 400 gr. W kładam do mikrofalówki z funkcją jogurt na 8 godzin, a następnie dobrze zakręcam słoiki iustawiam w lodówce. Staram się żeby ostatni ni zjedzony jogurt był matką do kolejnych słoików nowego jogurtu. Mój jogurt jest gąsty i bardzo smaczny.
Z tego co słyszałam i pozniej wypraktykowałam to mikrofalówka zabija żywe kultury bakterii. Ja robię w specjalnym pojemniku z podwójnym dnem w goracej kąpieli wodnej i gdy nawet pojemnik stawialam przy mikrofalówce (a nie wewnątrz) to bakterie nie sfermentowały.. Jak odstawiłam jak najdalej to wyszedł piekny , gesty jogurt.
Jestem bardzo zadowolona z zakupionej u Państwa jogurtownicy i szczepów bakterii, zarówno tych fermentacyjnych jak i probiotycznych. Grzybek kefirowy też jest świetny. Dziękuję za świetne produkty i filmiki. Pozdrawiam!
WOW! Z rok temu skończyły mi się bakterie i przestałam robić jogurty (robiłam metodą "podgrzać i pod pierzynkę"). Ale teraz nabrałam ochoty! Podoba mi się, że Wasze opakowania są wydajne (mniej śmieci!).
Serdecznie dziękuję za instruktaż i szybką dostawę bakterii. Jogurty wychodzą bardzo smaczne. Dzieciaki dorzucają do nich rozmrożone owoce, dżem lub miód. Nigdy nie widziałam, żeby z takim zapałem zjadały jogurt naturalny ;) . Oprócz walorów smakowych na pewno fakt, że mogą go sami zrobić jest dodatkową zachętą do jedzenia. Nawet moja mama uległa "jogurtowej modzie". Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Super, bardzo cię cieszę! U mnie też dzieciaczki się zajadają, a ostatnio w przedszkolu moje córki zrobiły mini-pokaz i zaczęli tam robić domowe jogurty dla wszystkich przedszkolaków :)
@@serowar-pl fajnie sie to wszystko czyta :) ja właśnie po obejrzeniu tego filmiku zakupiłam jogurtownice żółtą Ariette :) przydało by się jeszcze kilka przepisów jak zrobić jogurty owocowe lub cos w tym stylu :)
Widzę że sposób szybszy niż ja dotychczas robiłem .Kupowałem szczepy bakterii Kempisty i musiałem to mleko podgrzewać do 42%.Więc napewno zakupię u Ciebie.Pozdrawiam. Właśnie zakupiłem z wagą.
Mam tą jogurtownicę Ariete. Jest genialnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa 😊 dzieciaki się zapychają tymi jogurtami jak niczym innym. Super zamiennik dla słodkich sklepowych jogurtów
Czy te słoiczki są szczelnie zamkniete? Właśnie kombinuję jak tu sobie zrobić jogurt narazie bez jogurtownicy i zastanawiam się czy słoiki mam zakręcić szczelnie?
Zakładam, że jest to pytanie dla pytania, gdyż wątpię, żebyś dysponował mlekiem niepasteryzowanym. Co do czasu: pasteryzacja to konkretny proces. Żeby pozbyć się bakterii ale nie zmienić struktury mleka, potrzebny jest taki czas i taka temperatura. Bez względu do czego to mleko będzie wykorzystane. Polecam przeczytać: pl.wikipedia.org/wiki/Pasteryzacja
@@krzysztofstarzycki5149 jestem rolnikiem i mam krowę mleczną, więc mogę sobie zrobić jogurt, kupiłem garnek 2 warstwowy do mleka i nie mam już problemów z pasteryzacja. Dzięki za link.
@@abiogaz A, to przepraszam. Trochę gamoń ze mnie. Nie pomyślałem, że skoro wiele osób posiada krowy, to posiadają również mleko niepasteryzowane. ZAZDROSZCZĘ 😋
@@krzysztofstarzycki5149 mleko super, jak i jogurt czy ser z Podhala. Mieszkając na wsi dla mnie to normalne że się ma krowy, choć coraz więcej ludzi rezygnuje z gazdowania na rzecz innej pracy.
Ja wlasnie zrobiłem pierwsze jogurciki na bakteriach zakupionych od Pana, wyszły super, ale mam pytanie odnośnie robienia jogurtu owocowego. W którym momencie dodać owoce?? Na samym końcu czy w momencie dodawania bakterii??
Ja kładę taką butelkę na grzejniku i mam to samo? Jeżeli ma się grzejniki to można to wykorzystać zamiast prąd palić kilka godzin. Mam sposób taki że kupuje jogurt naturalny i wlewam go do mleka i mam gotowe te dwie kultury bakterii.
Na stronie sklepu jest informacja, że probiotyk Lactobacillus casei subsp. rhamnosus działa do 38*C. Jogurt robimy w ponad 40*C, więc te bakterie nie będą działały:(
Te kilka stopni nie stanowi zagrożenia. To jest optymalny przedział działania, nie oznacza że bakterie od razu przestaną działać. To ich zabicia wymagana jest znacznie wyższa temperatura - jak przy pasteryzacji.
Robię jogurt z żywego jogurtu pod kocykiem i faktycznie jogurt jest glukowaty, ciągnący się. Ale zaciekawił mnie Pan kulturą probiotyczną - po co dodaje Pan ją, gdy wcześniej dodał Pan inną ? Zapisałam się 😊
Bardzo przydatny materiał, zaznajamia laika z całym procesem wyrobu własnego jogurtu. Tylko jedna rzecz mnie ciekawi- jaka powinna być temperatura zadawania bakterii startowych? Czy mleko może być w temperaturze pokojowej, czy trzeba je podgrzać do około 40 *C?
Dopiero teraz dotarłam na serowy profil😊i cieszę się bardzo Od razu proszę o pomoc: cierpię na nietolerancję laktozy, mogę robić tylko na jogurcie bez laktozy Pytanie tylko czy wasze szczepy bakterii mogę używać...
Szukam przepisu na gazowany jogurt. Za dziecka kiedys mialem okazje jesc taki jogurt domowej roboty. Nie byl on zepsuty a z tego co mi powiedziano to dodano do niego drozdze. Nie wiem dokladnie jak sie go wyrabialo ale po odkreceniu sloika zaczal ulatniac sie gaz i w buzi efekt byl taki sam. Jako dziecko bylem nim mega zachwycony i strasznie mi smakowal - niestety dostalem tylko jeden sloik. Jesli ktos wie cos wiecej na temat wyrabiania takiego jogurtu bylbym mega wdzieczny.
Dzięki za filmik, nigdy nie jadałem zbyt wielu jogurtów, a od kiedy kupiłem od was jogurtownicę i bakterie to jem po dwa dziennie :) Sypię szczyptę YO-122 i LCR do mleka, do jogurtownicy na ok 10 godzin, potem słoiczki do lodówki i gotowe. Czasem wykorzystuję trochę jogurtu z poprzedniej partii do zaszczepienia mleka na kolejny jogurt bakteriami, wydaje mi się że wtedy szybciej się jogurt robi, jest troszkę kwaśniejszy i gęstszy. Czy można fermentować jogurt razem z owocami? Czy raczej zaleca się dodawanie owoców do gotowego już jogurtu? Właśnie pierwsza próba, dodałem borówki do mleka razem z bakteriami, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Odpowiem sam sobie po nabyciu doświadczenia: można, ale nie zawsze warto. Z malinami, borówkami i bananami(śmieszny smak banana bez słodyczy) wyszło OK. Z mandarynkami, kiwi, pomarańczami wyszło paskudne(gorzkie).
Dość marnej jakości. Jak podano w materiale, jogurty na półce, skutkiem długiego stania, mają bakteria "słabej mocy". Więc należy zadać sobie pytanie, po co chcę jeść jogurty. Jak dla smaku - metoda OK. Jeśli dla zdrowia - lipa.
Zrobiłam mój pierwszy jogurt domowy na mleku od krowy, z dodatkiem jogurtu sklepowego. Nie za bardzo wyszedł bo jogurtownica przegrzała o co najmniej 5 stopni. Ale nawet taki jest o wiele smaczniejszy od sklepowego i tańszy. Jestem zachwycona domowym jogurtem który z domowymi owocami jest wyśmienity. Bardzo polecam. Szkoda że wcześniej nie wiedziałam o istnieniu jogurtownic.
@@beatakozakiewicz9720 Dodaję owoce ze słoika lub rozgotowane, nie surowe ze wzgledu na trawienie i posłodzone ksylitolem. Najpierw przygotowuje owoce mieszając je z sodą oczysczoną aby je odkwasić. Do tego dokładam gęsty jogurt i od razu jem. Pycha. Robię na raz jogurt z 1,5l mleka, odsączam od serwatki i mam na cały tydzień gotowe śniadania.
@@beatakozakiewicz9720 Dla mnie owoce które są kwaśne, są za kwaśne z kwaśnym jogurtem. Dlatego je odkwaszam ale Pani może tego nie potrzebuje. Ja do porcji owoców dodaję dużą szvzyptę sody, mieszam a to się pieni. Gdy się przestanie pienic to próbuje czy jest dpbre i ewentualnie dodaję więcej sody. Dla mnie takie połączenie jest dużo smaczniejsze niż z kwaśnymi owocami.
UHT to mleko ultra-pasteryzowane. Lepiej używać takiego, które jest pasteryzowane w niższych temperaturach - czyli sprzedawane w lodówkach, z krótkim terminem ważności. :)
Witam Do tej pory do produkcji jogurtu używałem ZAKWASEK (0,5g bakterii w fiolce). Przy ich stosowaniu możliwe było 3-4 krotne zaszczepienie mleka z jednej fiolki. tzn. na 1l świeżego mleka trzeba było zostawić ok 100g starego jogurtu. Sumarycznie z jednej fiolki uzyskiwałem do 8l jogurtu. Czy stosując bakterie YO 122 (0,1g) + LCR (0,1g) można zaszczepiać w ten sposób kolejne porcje mleka?
Może i można, ale zadać sobie pytanie trzeba czy jest sens. :) Za każdym razem (pasaż) działanie bakterii będzie słabsze, a również z czasem przenosić się będą drobnoustroje niepożądane. Przy cenie 20 groszy za 1 litr jogurtu - myślę, że nie ma sensu :)
@@serowar-pl czy na rynku bywają bezobslugowe automatyczne jogurtownice coś jak ekspresy do kawy. gdzie automat robi wszystko za ludzi dając gotowy produkt. pisząc to głównie mam na myśli funkcje schładzania. miałem lodówkę turystyczną z funkcją chłodzenia i grzania. to było by bardzo wygodne dla osób nie sordzsjacych czasu w domu. tak że po zainicjowaniu procesu rano po powrocie do domu wieczorem zostały by już schłodzony gotowy produkt bo jogurtownica miała by funkcje chłodzenia. najlepiej też dozownik zaczynu startowego. Lepsze pralki mają dozowniki proszku z kardridza jak drukarka. objęcie każdej czynności daje wolność od rutynowych prac i trosk. zautomatyzowane drobiazgi dodają się tworząc duży luz. dlatego może pojawią się też zaawansowane jogurtownice tak jak mamy kostkami do lodu wbudowane w lodówki z zasilaniem w wodę to może będzie wyjście z lodówki na zimno do dodatkowych urządzeń poprzez rurkę z wodą i wymiennik ciepła. chociaż na upartego całą jogurtownice można włączyć w lodówce:) gdy proces grzania się zakończy to lodówka całość urządzenia schłodzi. lub jogurtownica na tarasie w zimie gdy za oknem 6 stopni
piprzenie w bambus. do domowej produkcji jogurtu nie potrzebna jest zadna jogurtownica, a wystarczy zwykly pojemnik o potrzebnej pojemnosci i bakterie (zakupione tylko za pierwszym razem), lub zwykly kupny jogurt z aktywnymi bakteriami (prawie wszystkie sa takie). im wiecej jogurtu doda sie do mleka, tym szybciej sie "zsiadzie". faktycznie wystarczy okolo jednej lyzki stolowej na litr mleka. ja w zasazie dodaje jedno 0.5litrowe opakowanie jogurtu na 3 litry mleka, mieszam i odstawiam w kuchni na blacie. latem, jesli przygotuje mieszanke wieczorem, to na rano mam juz piekny gesty jogurt. zima moze to potrwac ze dwa dni. co do kupnych bakterii wystarczy kupic je tylko na poczatku, a do dalszej produkcji uzywac czesci jogurtu juz wyprodukowanego. ja robie na ogol z trzech litrow mleka, poniewaz robie z niego smaczny twarozek. z tych w sumie 3,5 ltra nastawu wychodzi mi okolo 1 kg delikatnego twarozku.
Dzięki za fainy komentarz ludzie niestety wierzą że jak ktoś ma audio i wideo w dobrej jakości to musi być najmądrzejszy fajnie że dzieleiz się swoją wiedzą. A mógłbyś sprecyzować coś więcej o tym pojemniku?
@@dodatkidominecrafta4762 jesli chodzi o pojemnik, to mam na mysli cokolwiek (zwykly garnek, czy plastikowy pojemnik). chodzi tylko o to aby ta ilosc przygotowanego "nastawu" sie zmiescila. chociaz, jesli chce robic twarog, to od razu przygotowuje w garnku, w ktorym pozniej bede to wszystko podgrzewal, aby sie wytworzyl ser. dlatego w garnku, aby nie rozbijac zbyt drobno wytworzonego "skrzepu" yogurtowego. ten skrzep tworzy pozniej strukture twarogu.
@@rafallatos1104 jakiego chcesz byle bylo to mleko, ktore sprzedaja z lodowek. ja osobiscie preferuje z zawartoscia tluszczu min 3,5%. jesli chcialbys z tego robic twarog, to najlepiej conajmnie 3,5%, bo z tych ubozszych twarog wychodzi troche za suchy. rowniez "zdrawiam"😀
Zrobiłem i jogurt wyższe idealny w 6 opakowaniach a siódmy mleko jakby w ogóle nie ruszone, słodkie. Co mogłem źle zrobić? Wymieszałem mleko razem z bakteriami po podgrzaniu i rozlałem do sparzonych opakowań
cześć, kupiłem oba szczepy wymienione w filmie. Kolejne jogurty robiłem dolewając tylko mleko do zostawionych około 100-150 gram jogurtu (Ariete 621). Czy w ten sposób coś się traci? (może bakterie mlekowe zjadają pro biotyczne? czy coś w tym stylu??)
Startery już w drugim, trzecim pasażu wykazują znacznie zmniejszoną aktywność. Jogurt będzie wychodził coraz gorszy. Lepiej zawsze używać świeżej porcji startera - koszt marginalny, a gwarancja powodzenia i zdrowia :)
Dlaczego musi być przegotowane mleko? Przecież bakterie znajdujące się w mleku prosto od krowy są zdrowe i nie powinno się mleka pasteryzować bo wtedy dopiero robi się niezdrowe. Co by się stało gdybym zrobiła jogurt z nieprzegotowanego mleka, a podgrzanego tylko do 40 stopni?
Chodzi o to, by mikroflorę z surowego mleka zablokować i dodać tylko szczepy jogurtowe. Wtedy wyjdzie prawdziwy jogurt. Z mleka surowego wyjdzie Ci zsiadłe mleko :)
@@alesiagaming1410 najlepiej po skonsumowaniu jogurtu, a przed zakupem nowej porcji mleka. ja na ogol miksuje je po zerwaniu z drzewa, po umyciu i przed zjedzeniem.
Do produkcji jogurtu powinno używać się mleka pasteryzowanego - właśnie po to, by pracowały tylko bakterie jogurtowe. W przeciwnym razie mleko może się zsiąść.
Większość tradycyjnych produktów mlecznych fermentowanych i serów powstawało na bazie naturalnie występujących w mleku bakterii ale... typowych dla danego regionu świata. Inne są na bałkanach inne we Francji, Anglii czy w Polsce. Nasze nie dadzą jogurtu ale pyszne zsiadłe mleko i twaróg.
@@gomo7235 - dlatego dodaje się właśnie odpowiednią mieszankę bakterii - czyli kulturę startową. Wtedy otrzymamy prawdziwy, smaczny i zdrowy jogurt :)
czy na mleku bezlaktozowym wyjdzie tak samo? w sensie -> czy wyjdzie? i czy można jeden słoiczek już gotowego jogurtu traktować jako zaczyn do nowej bazy pod jogurt i wymieszać z mlekiem i wstawić do jogurtownicy, żeby nowe jogurty się zrobiły? a jeśli tak, czy trzeba cały słoiczek zmieszać z litrem mleka, czy wystarczy mniej? jeśli można skorzystać z gotowej bazy jogurtu, to jak długo można tak zaprawiać nowe jogurty? w sensie, po jakim czasie trzeba znowu kultury bakterii w proszku zmieszać z mlekiem? i jak długo można taki szczep w proszku trzymać, by jeszcze działały? pozdrawiam :)
czy za każdym razem do mleka trzeba dosypać bakterie czy tak jak teraz robię dodaję 4 łyżki własnego jogurtu, użyłam starteru bakterii eko jogurt L+, które według producenta wystarczą na około pół roku robienia jogurtów, kosztują dość drogo choć w przeliczeniu na czas użytkowania nie jest to aż tak dużo, ale teraz po tym filmie zastanawiam się jak prawidłowo powinno się robić jogurt, aby był zawsze z właściwą dawką probiotyków
Trudno mi się wypowiadać, nie znam producenta. Jednak po pierwsze współczesne statery działają maksymalnie w 2-3 pasażach, czyli później przestają być aktywne. Druga sprawa jest taka, że przy przekładaniu zawsze dostają się niepożądane bakterie. Z czasem ich jest coraz więcej i jogurt przestaje być zdrowy i smaczny. Dlatego najlepiej zawsze robić ze świeżego startera dla osiągnięcia najlepszy rezultatów.
Robię od dawna jogurty z bakteriami od Serowara, próbowałem zaszczepiać „poprzednim” jogurtem, ale najlepiej wychodzi jogurt zawsze ze świeżych. Do produktów określanych jako „eko bio" z bajerami odnoszę się z ogromnym dystansem, z różnych powodów, ale głównie dlatego, że przynajmniej 50% ceny to marketing. Tak było w przypadku „specjalnych” eko bajer bakterii do kiszenia ogórków. Zapytałem pana Jakuba - okazało się, że w ofercie mają dokładnie ten sam szczep, ale dużo taniej, tzn. w normalnej cenie. :) Tyle, że nie były tak opisane, bo w sumie nikt u nas chyba nie kupował w takim celu (ja dodaję czyste kultury by „wyprzedzić” rozwój ewentualnych bakterii gnilnych i szybko zakwasić środowisko).
@@efixpl bardzo dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Już zakupiłam bakterie jogurtowe i działam tylko że ja robię z mleka sojowego. Na razie robię jogurty z kupionego, ale planuję własną produkcję. I rozumiem twoje podejście do eko bo wiemy jak to bywa. Z moich obserwacji odnośnie sojowego mleka wynika że jogurt raz wychodzi a raz nie i to zależy od producenta bo cała reszta jest bez zmian. Za każdym razem daję świeżą porcję bakterii i jogurtu już w ogóle nie dodaję. Przetestowałam już wszystkie mleka sojowe z okolicy i najlepiej wypadło z biedronki akurat bio, ale cena jest całkiem przystępna. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie
@@magicznyogrod369 - no dla mnie mleko - to mleko, wszystko inne to napoje :). Ale - dla żony chciałem zrobić np. jogurt kokosowy, dziewczyny się zachwycały. Niestety porażka. Być może nie trafiłem na dobre „mleko”, może jakiś konserwant, a nie chciała mi się robić samodzielnie z płatków. No ale jeszcze spróbuję. Sojowego nigdy nie próbowałem.
Mam pytanie. Jak zrobić jogurt owocowy? Oczywiście wiem o tym, że przed podaniem mogę go wymieszać z owocami, ale wtedy robi mi się taki płynny. Zapewne to przez rozbicie struktury jogurtu. Czy po wyjęciu z jogurtownicy mogę spokojnie dodać owoce do ciepłego jogurtu i potem włożyć go do lodówki aby stężał?
Witam robię juz 4 raz jogurt i nadal wychodzi jak guma mam swojskie mleko bo mam krowy robię wszystko jak jest mówione co robię nie tak pomocy bo boje sie że wrzuciłam kasę w błoto
Też mi taki wychodził teraz zagotowuje mleko schladzam do 40 45 stopni dodaje kupny jogurt naturalny przykrywam opatulam ręcznikiem na całą noc rano wkładam do lodówki i po schłodzeniu mam super gęsty jogurt
Dodając kefir dodajesz grzybka kefirowego (żyjące w symbiozie bakterie i drożdże) i wyjdzie ci kefir. Do jogurtu są potrzebne inne kultury i temp. powyżej 40°C. W tej temperaturze ginie grzybek kefirowy.
Dzień dobry :) Po otwarciu pojemnika z bakteriami rozumiem, że należy je przechowywać w lodówce? A ile czasu może stać w lodówce takie otwarte opakowanie? Pozdrawiam :)
Dzień dobry, niestety mój jogurt z jogurtownicy Ariete, z bacteriami YO122 i LCR, na mleku tzw świeżym (i bez laktozy), pasteryzowanym wyszedł glutowaty. Poprzednio zaszczepiałam mleko jogurtem naturalnym i wychodził (po 12h, co prawda kwaśniejszy i z widoczną serwatką). Jaka może być przyczyna?
Na mleku bez laktozy... no brawo ty. A wiesz czym sie żywią bakterie jogurtowe aby mogly się namnozyc i zakwasic mleko? Jak nie wiesz to wygoogluj sobie w 5 sekund.
Zrobiłam tak jak w filmie, szczypta bakterii startowych plus kultura probiotyczna...i już drugi raz jogurt nie wyszedł, nadal wszystko płynne, bez zagęszczenia po odstaniu w lodówce. Co robię źle?
Mam oryginalne pojemniczki do tej właśnie jogurtownicy. Z litra wychodzi 5 pojemniczkow, czy pozostałe powinny być również wypełnione np wodą i wstawione do jogurtownicy?
Może dałaś za mało starteru? Też miałam ten problem, dopóki dawałam malutko - szczyptę ;-) bakterii - daję ok. 1/3 łyżeczki i wychodzi świetnie, dość gęsty.
Może i za mało, sugerowałam się szczyptą z filmiku 😁 zaczelam dawać więcej i jest dużo lepiej, poza tym daję trochę jogurtu z poprzedniej partii mieszając mleko z bakteriami i można powiedzieć - teraz jestem zadowolona 😊
Uwielbiam Wasze startery :) ale jogurtownica mnie nie przekonała: nie podoba mi się, że to jest jednak podgrzewanie żywności kilka godzin w plastikowym pojemniku. Zamiast tego robię jogurt w zwykłych, litrowych słoikach i wsadzam je do piekarnika na 45C na 8 h - mieści mi się 6 litrowych słoików i zawsze schodzą, zanim zdążą się zepsuć :)) Pozdrawiam, zachwycona klientka
To jest dobry sposób, jeśli piekarnik umożliwia nastawienie tak niskiej temperatury. Sporo piekarników ma zakres od 50 st. C, a to za dużo dla jogurtu. Można też użyć jogurtownicy z małymi szklanymi słoiczkami :)
A mi jogurt w jogurtownicy wychodzi ciągnący się- taki, że jak się go nabierze łyżką to ciągnie się pod nią cienka struszka jogurtu jakby białko jajka... Jak nie miałam jogurtownicy, to robiłam jogurt w piekarniku i też wychodził ciągnący się-nawed jeszcze bardziej. Bez różnicy czy robiłam z mleka zimnego prosto z lodówki czy z mleka w temp. pokojowej...co może być nie tak?
Nieco bez sensu z takiego mleka ale jeśli z jakiegoś powodu to koniecznebto w ostateczności możesz zrobić. Byle byś nie wpadła na pomysł robienia z mleka bez laktozy... Ja robie z mleka 3.2 i jeszcze dodaje do niego troche smietanki lub ew. mlekacw proszku ok 40gram na 1L mleka i po zrobieniu zostawiam na sicie odsączajacym z jogurtownicy i mam jogurt grecki a po dluzszym czasie odsączania jogurtowy serek kanapkowy.
@@nikram.9113 Z mleka bez laktozy też wyjdzie, gdyż w takim mleku laktoza została rozłożona do glukozy i galaktozy poprzez dodanie enzymu laktazy. Glukoza i galaktoza to cukry, którymi odżywiać się będą bakterie. JEDNAK.... w takim jogurcie z mleka normalnego (z laktozą) również laktozy nie będzie, bo zostanie ona "zjedzona" przez bakterie i rozłożona do związków prostszych, w tym do kwasu mlekowego.
@@serowar-pl kiedys sprawdzalem i to co wychodzi z mleka bez laktozy to coś calkiem innego rzadkiego niz jogurt ktory robie wiec mimo wszystko nie polecam
Na ulotce z Państwa sklepu, którą dostałam razem z zakupionymi kulturami startowymi, jest informacja by dodać 0,01g kultury na 1l mleka. Z wydajności na opakowaniu kultur wynika to, co mówił Pan w filmie (10g na 100l mleka, czyli 0,1g na 1 litr mleka). Sugeruję poprawić ulotkę, bo mocno wprowadza w błąd. Zobaczymy czy jogurt wyjdzie, bo niestety robiłam pierwszy raz i skorzystałam z ulotki...
@@monikawysocka1899 - w takim razie najmocniej przepraszam. Aktualizowaliśmy ulotki kilka tygodni temu i wkradł się ten błąd. Już to poprawiamy na każdej ulotce.
@@serowar-pl Zrobiłam drugie podejście. Mleko pasteryzowane ze sklepu podgrzane do 44st.C, dodałam kultury starterowe dokładnie te, o których mówi Pan w filmie (obie) tym razem po 0,1g i do jogurtownicy (Biowin, taka, która ma nastaw temperatury, dostępna w Państwa sklepie) na temp. 41st.C na 10 godzin. Jogurt wyszedł, ale ma ciągnącą konsystencję. Co mogło pójść nie tak? Co zrobić by następny taki nie wyszedł?
To co napisałem wcześniej. Dodatkowo: jak by Pani uważnie słuchała, pojęła by Pani, że czas obróbki termicznej dobieramy względem naszego upodobania. W zależności, jaki chcemy osiągnąć wynik. Ale tak to jest: są mendy, zwane trolami, które po to tylko chodzą po kanałach, żeby siać zamęt.
Szanowny Panie sorry , że piszę ale mleka nie podgrzewamy do tak wysokiej temperatury - niszczą się naturalne kultury bakteryjne My robimy jogurt z mleka prosto od gospodyni - podgrzewamy do temperatury nie więcej jak 38 stopni C odrobinę dobrego jogurtu ze sklepu... (lub z poprzedniego naszego jogurtu)mieszamy. Cały garnek zabezpieczamy na (8 godzin należy utrzymać w tej temperaturze) starym sposobem jak mama owijała ryż, żeby doszedł oraz był ciepły jak przyjdą wszyscy domownicy. Może to być warstwami 1 gazeta która wchłania parę wodną 2 reklamówka 3 ręcznik 4 kocyk 5 wkładamy całość pod kołdrę na ok 8 godzin. Po tym czasie dokładamy ulubione owoce ew. słodzimy brązowym cukrem do smaku. Tym sposobem mamy tyle jogurtu ile damy na początku mleka... smacznego - Pozdrawiam
Oczywiście, nie trzeba pasteryzować mleka. Wtedy jednak nie wyjdzie typowy jogurt, a coś pomiędzy zsiadłym mlekiem, a jogurtem. Jeśli chcemy uzyskać delikatny, kremowy, prawdziwy jogurt - mleko musi być przegotowane :)
Niewiem co zrobiłam nie tak : podgrzałam mleko UHT do 35 stopni. Rozmieszalam jogurt 0%. Odstawiłam na noc, rano jogurt opadł na dół a na gorze skisle mleko... :(
Należy dodać starter z bakteriami, ze sklepowych jogurtów często nie wychodzi, ponieważ jest tam mało bakterii i/lub są słabe. serowar.pl/pl/p/ABY-bakterie-startowe-do-jogurtu-probiotyk/757
W termosie temperatura jednak spada, co może powodować złą konsystencję jogurtu - może być ciągnący, glutowaty. W jogurtownicy mamy grzałkę i odpowiednią temperaturę :)
Juz by mógł pan podac ilosci dodawanych kultur bakterii odmierzanych łyżeczką .1/4 lub na czubku łyżeczki . Kucharki wiedza co to szczypta :)😊. Jak reprezentuje Pan sklep to pokazywanie w ten sposob dodawanej ilosci...przez popykanie opakowania...jest niepoważne.
Pani z konkurencji, czy tak dla zasady czepia się Pani, bo świat Pani nie lubi? Autor nagrania decyduje co i jak prezentuje. Ktoś dzieli się informacją za darmo. Nie pasuje - zmień kanał. Taka prezentacja jest łatwiejsza w odbiorze i mniej stresująca w odtwarzaniu. Zresztą, moja babcia drożdżowe robiła dobierając produkty "na oko". Mąka garściami, cukier kubkiem, sól szczyptą. i.t.d. Nikt i nigdy nie dał mi lepszej drożdżówki. A czepianie się dla zasady - to właśnie jest niepoważne. Chce Pani powagi - zapraszam na pogrzeb.
W jogurcie tych bakterii jest już niewiele, są słabe. Jeśli chcemy zrobić domowy jogurt, należy dodać świeże i aktywne szczepy - to jest 20 groszy na litr mleka/jogurtu. :)
Ja pier&ole własnie mnie uświadomiono ze jak by nie ludzie z Bałkanów lub Azjaci to byśmy nie wiedzieli co to zsiadłe mleko( joghurt ). Postaw pan prawdziwe mleko od krowy na parapet i zostaw pan na 36 godzin samo się zrobi .
Na filmie mówi pan o bakteriach startowych do jogurtu, ale okazało się że sam ten film dla mnie osobiście był bakterią startową, która mnie zaszczepiła do robienia własnych jogurtów. Serdecznie panu dziękuję za ten instruktaż i za pozytywną propagandę.
Dzięki za pomocny filmik. Stawiam na jogurtownicę ze szklanymi słoiczkami, zeby jednak ograniczyć używanie plastiku w kuchni. Pozdrawiam!
Od lat robię jogurt z mleka pasteryzowanego i jogurtu gęstego firmy BAKOMA
2 litry mleka i jeden pojemnik 400mkl jogurtu.
Mleko w garnku podgrzewam do tmp 45'C, zdejmuję z ognie, dodaję jogurt i mieszam dokładnie rózgą.
Sprawdzam temperaturę i gdy się schłodziło podgrzewam do 45'C i rozlewam do wyparzonych osuszonych słoików po dżemie 400 gr.
W kładam do mikrofalówki z funkcją jogurt na 8 godzin, a następnie dobrze zakręcam słoiki iustawiam w lodówce.
Staram się żeby ostatni ni zjedzony jogurt był matką do kolejnych słoików nowego jogurtu.
Mój jogurt jest gąsty i bardzo smaczny.
A stawy nic, a nic nie bolą..? - od tego nabiału..? 🤔
Z tego co słyszałam i pozniej wypraktykowałam to mikrofalówka zabija żywe kultury bakterii. Ja robię w specjalnym pojemniku z podwójnym dnem w goracej kąpieli wodnej i gdy nawet pojemnik stawialam przy mikrofalówce (a nie wewnątrz) to bakterie nie sfermentowały.. Jak odstawiłam jak najdalej to wyszedł piekny , gesty jogurt.
@@mariajurczynska3929 A dlaczego od nabiału miałaby boleć stawy?
Ta jogurtownica to hit ! Dostałam w prezencie i to był świetny prezent .
Jestem bardzo zadowolona z zakupionej u Państwa jogurtownicy i szczepów bakterii, zarówno tych fermentacyjnych jak i probiotycznych. Grzybek kefirowy też jest świetny. Dziękuję za świetne produkty i filmiki. Pozdrawiam!
WOW! Z rok temu skończyły mi się bakterie i przestałam robić jogurty (robiłam metodą "podgrzać i pod pierzynkę"). Ale teraz nabrałam ochoty! Podoba mi się, że Wasze opakowania są wydajne (mniej śmieci!).
I jak Twoje jogurty? :)
Dziękuję za instruktaż. Zakupiłam u Państwa kultury bakterii, będę robić jogurty w garnku z cyrkulatorem do sous vide :)
Najlepsze było zsiadłe mleko i ser, które babcia robiła z niepasteryzowanego mleka.
SUPER! PROSTO I TREŚCIWIE.Polecam znajomym.
Dziękuję :)
Mam tą jogurtownice fajna sprawa !
Dziękuję serdecznie.czy można użyć mleka kokosowego
Serdecznie dziękuję za instruktaż i szybką dostawę bakterii. Jogurty wychodzą bardzo smaczne. Dzieciaki dorzucają do nich rozmrożone owoce, dżem lub miód. Nigdy nie widziałam, żeby z takim zapałem zjadały jogurt naturalny ;) . Oprócz walorów smakowych na pewno fakt, że mogą go sami zrobić jest dodatkową zachętą do jedzenia. Nawet moja mama uległa "jogurtowej modzie". Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Super, bardzo cię cieszę! U mnie też dzieciaczki się zajadają, a ostatnio w przedszkolu moje córki zrobiły mini-pokaz i zaczęli tam robić domowe jogurty dla wszystkich przedszkolaków :)
@@serowar-pl fajnie sie to wszystko czyta :) ja właśnie po obejrzeniu tego filmiku zakupiłam jogurtownice żółtą Ariette :) przydało by się jeszcze kilka przepisów jak zrobić jogurty owocowe lub cos w tym stylu :)
A gdzie można zakupić podpuszczki do jogurtu.
Widzę że sposób szybszy niż ja dotychczas robiłem .Kupowałem szczepy bakterii Kempisty i musiałem to mleko podgrzewać do 42%.Więc napewno zakupię u Ciebie.Pozdrawiam. Właśnie zakupiłem z wagą.
Przede wszystkim te szczepy są u nas znacznie tańsze, bo nie pakujemy w malutkie opakowania - a to znacznie zwiększa koszt produkcji.
super juz zakupiłam kultury i działamy :) Pozdrawiam
Trzymam kciuki! :D
Dzień dobry. 1:05 pasteryzacja mleka.
1. A jakby chciało się użyć bakterii ABY - to już nie trzeba dodawać Yo-122?
2. Która opcja jest lepsza - same ABY, czy Yo-122 + LCR
Też mam tą jogurtownice i jestem zadowolona z niej :)
Witam jakie bakterie użyć do produkcji zsiadłego mleka?
Żadnych
Witam serdecznie 🍀Zwracam się z ogromną prośbą aby Pan zrobił film z najnowszym urządzeniem Ariete 615 B-Cheese.Pozdrawiam.Czekam z niecierpliwością 🍀
Mam tą jogurtownicę Ariete. Jest genialnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa 😊 dzieciaki się zapychają tymi jogurtami jak niczym innym. Super zamiennik dla słodkich sklepowych jogurtów
Nooo my też często zajadamy :)
Czy te słoiczki są szczelnie zamkniete? Właśnie kombinuję jak tu sobie zrobić jogurt narazie bez jogurtownicy i zastanawiam się czy słoiki mam zakręcić szczelnie?
Super kanał.
dzięki! :)
Dzień dobry, 1:26 naprawdę 30min trzeba mleko pasteryzować do jogurtu?
Zakładam, że jest to pytanie dla pytania, gdyż wątpię, żebyś dysponował mlekiem niepasteryzowanym. Co do czasu: pasteryzacja to konkretny proces. Żeby pozbyć się bakterii ale nie zmienić struktury mleka, potrzebny jest taki czas i taka temperatura. Bez względu do czego to mleko będzie wykorzystane.
Polecam przeczytać: pl.wikipedia.org/wiki/Pasteryzacja
@@krzysztofstarzycki5149 jestem rolnikiem i mam krowę mleczną, więc mogę sobie zrobić jogurt, kupiłem garnek 2 warstwowy do mleka i nie mam już problemów z pasteryzacja.
Dzięki za link.
@@abiogaz A, to przepraszam. Trochę gamoń ze mnie. Nie pomyślałem, że skoro wiele osób posiada krowy, to posiadają również mleko niepasteryzowane. ZAZDROSZCZĘ 😋
@@krzysztofstarzycki5149 mleko super, jak i jogurt czy ser z Podhala. Mieszkając na wsi dla mnie to normalne że się ma krowy, choć coraz więcej ludzi rezygnuje z gazdowania na rzecz innej pracy.
Ja wlasnie zrobiłem pierwsze jogurciki na bakteriach zakupionych od Pana, wyszły super, ale mam pytanie odnośnie robienia jogurtu owocowego. W którym momencie dodać owoce?? Na samym końcu czy w momencie dodawania bakterii??
To ci wielka sztuka
Ja kładę taką butelkę na grzejniku i mam to samo? Jeżeli ma się grzejniki to można to wykorzystać zamiast prąd palić kilka godzin. Mam sposób taki że kupuje jogurt naturalny i wlewam go do mleka i mam gotowe te dwie kultury bakterii.
Jogurtownica zużywa znikome ilości prądu, a daje pewność odpowiedniej temperatury, co gwarantuje powodzenie wytwarzania idealnego jogurtu :)
Super program. Mega namówiłeś mnie na jogurt. Pozdrawiam
Dziękuję! :) Wyszedł? :)
Na stronie sklepu jest informacja, że probiotyk Lactobacillus casei subsp. rhamnosus działa do 38*C. Jogurt robimy w ponad 40*C, więc te bakterie nie będą działały:(
Te kilka stopni nie stanowi zagrożenia. To jest optymalny przedział działania, nie oznacza że bakterie od razu przestaną działać. To ich zabicia wymagana jest znacznie wyższa temperatura - jak przy pasteryzacji.
Polecam dobra rzecz!
Robię jogurt z żywego jogurtu pod kocykiem i faktycznie jogurt jest glukowaty, ciągnący się. Ale zaciekawił mnie Pan kulturą probiotyczną - po co dodaje Pan ją, gdy wcześniej dodał Pan inną ? Zapisałam się 😊
Swiętnie, dziękuję
Bardzo przydatny materiał, zaznajamia laika z całym procesem wyrobu własnego jogurtu. Tylko jedna rzecz mnie ciekawi- jaka powinna być temperatura zadawania bakterii startowych? Czy mleko może być w temperaturze pokojowej, czy trzeba je podgrzać do około 40 *C?
Może być nawet zimne - wtedy czas przygotowywania jogurtu będzie nieco dłuższy :)
Dopiero teraz dotarłam na serowy profil😊i cieszę się bardzo
Od razu proszę o pomoc: cierpię na nietolerancję laktozy, mogę robić tylko na jogurcie bez laktozy
Pytanie tylko czy wasze szczepy bakterii mogę używać...
Dziękuję
Szukam przepisu na gazowany jogurt. Za dziecka kiedys mialem okazje jesc taki jogurt domowej roboty. Nie byl on zepsuty a z tego co mi powiedziano to dodano do niego drozdze. Nie wiem dokladnie jak sie go wyrabialo ale po odkreceniu sloika zaczal ulatniac sie gaz i w buzi efekt byl taki sam. Jako dziecko bylem nim mega zachwycony i strasznie mi smakowal - niestety dostalem tylko jeden sloik. Jesli ktos wie cos wiecej na temat wyrabiania takiego jogurtu bylbym mega wdzieczny.
Można spróbować z mocno fermentowanym kefirem: ua-cam.com/video/Xtq_BTRvi88/v-deo.html
Każde z opakowan tych bakterii starcza na 100l mleka? Czyli na 600jogurtow takich małych?
Zgadza się :)
Dzięki za filmik, nigdy nie jadałem zbyt wielu jogurtów, a od kiedy kupiłem od was jogurtownicę i bakterie to jem po dwa dziennie :) Sypię szczyptę YO-122 i LCR do mleka, do jogurtownicy na ok 10 godzin, potem słoiczki do lodówki i gotowe. Czasem wykorzystuję trochę jogurtu z poprzedniej partii do zaszczepienia mleka na kolejny jogurt bakteriami, wydaje mi się że wtedy szybciej się jogurt robi, jest troszkę kwaśniejszy i gęstszy. Czy można fermentować jogurt razem z owocami? Czy raczej zaleca się dodawanie owoców do gotowego już jogurtu? Właśnie pierwsza próba, dodałem borówki do mleka razem z bakteriami, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Odpowiem sam sobie po nabyciu doświadczenia: można, ale nie zawsze warto. Z malinami, borówkami i bananami(śmieszny smak banana bez słodyczy) wyszło OK. Z mandarynkami, kiwi, pomarańczami wyszło paskudne(gorzkie).
Jogurty z owocami też można tak robić? Jeśli tak to kiedy owoce dać? I czy dodawać cukru?
Tak, ale owoce najlepiej dodać bezpośrednio przed spożyciem. Cukier? Owszem, można. Ale trudno wtedy to nazwać zdrowym deserem ;)
Ja do mleka dodaje jeden naturalny jogurt i do termosu i wychodzi jogurt naturalny .
Dość marnej jakości. Jak podano w materiale, jogurty na półce, skutkiem długiego stania, mają bakteria "słabej mocy". Więc należy zadać sobie pytanie, po co chcę jeść jogurty. Jak dla smaku - metoda OK. Jeśli dla zdrowia - lipa.
Zrobiłam mój pierwszy jogurt domowy na mleku od krowy, z dodatkiem jogurtu sklepowego. Nie za bardzo wyszedł bo jogurtownica przegrzała o co najmniej 5 stopni. Ale nawet taki jest o wiele smaczniejszy od sklepowego i tańszy. Jestem zachwycona domowym jogurtem który z domowymi owocami jest wyśmienity. Bardzo polecam. Szkoda że wcześniej nie wiedziałam o istnieniu jogurtownic.
a jak i kiedy dodaje Pani owoce? ;)
@@beatakozakiewicz9720 Dodaję owoce ze słoika lub rozgotowane, nie surowe ze wzgledu na trawienie i posłodzone ksylitolem. Najpierw przygotowuje owoce mieszając je z sodą oczysczoną aby je odkwasić. Do tego dokładam gęsty jogurt i od razu jem. Pycha. Robię na raz jogurt z 1,5l mleka, odsączam od serwatki i mam na cały tydzień gotowe śniadania.
@@ingabeta8106 wyższa szkoła :) chyba za trudne dla mnie :)można dokładnie jak zrobić owoce z tą sodą? :) bardzo serdecznie dziękuję :)
@@beatakozakiewicz9720 Dla mnie owoce które są kwaśne, są za kwaśne z kwaśnym jogurtem. Dlatego je odkwaszam ale Pani może tego nie potrzebuje. Ja do porcji owoców dodaję dużą szvzyptę sody, mieszam a to się pieni. Gdy się przestanie pienic to próbuje czy jest dpbre i ewentualnie dodaję więcej sody. Dla mnie takie połączenie jest dużo smaczniejsze niż z kwaśnymi owocami.
@@ingabeta8106 super :) a czy czymś dosładza Pani te owoce lub pasteryzuje aby postały na kilka razy w słoiczku? :)
Witam! Gdzie kupić te produkty do wyrabiania yogurtu? Dziękuje z góry za odpowiedź 😘
www.serowar.pl :)
Witam czy pasteryzowane mleko to znaczy uht?
UHT to mleko ultra-pasteryzowane. Lepiej używać takiego, które jest pasteryzowane w niższych temperaturach - czyli sprzedawane w lodówkach, z krótkim terminem ważności. :)
Serowar.pl niestety tam gdzie mieszkam nie mam w sklepach takiego mleka. Ponieważ mieszkam na innym kontynencie. A czy z uht tez wyjdzie?
@@bajkowyswiatmonisi9689 tak, jogurt też powinien wyjść. Jednak ser już nie.
Serowar.pl Dziękuję bardzo za odpowiedz
Najlepszy jogurt z mleka świeżego prosto od gospodyni
Witam
Do tej pory do produkcji jogurtu używałem ZAKWASEK (0,5g bakterii w fiolce). Przy ich stosowaniu możliwe było 3-4 krotne zaszczepienie mleka z jednej fiolki. tzn. na 1l świeżego mleka trzeba było zostawić ok 100g starego jogurtu. Sumarycznie z jednej fiolki uzyskiwałem do 8l jogurtu. Czy stosując bakterie YO 122 (0,1g) + LCR (0,1g) można zaszczepiać w ten sposób kolejne porcje mleka?
Może i można, ale zadać sobie pytanie trzeba czy jest sens. :) Za każdym razem (pasaż) działanie bakterii będzie słabsze, a również z czasem przenosić się będą drobnoustroje niepożądane. Przy cenie 20 groszy za 1 litr jogurtu - myślę, że nie ma sensu :)
Czy z mleka UHT też wyjdzie ?
Tak, jak najbardziej :)
@@serowar-pl czy na rynku bywają bezobslugowe automatyczne jogurtownice coś jak ekspresy do kawy. gdzie automat robi wszystko za ludzi dając gotowy produkt. pisząc to głównie mam na myśli funkcje schładzania. miałem lodówkę turystyczną z funkcją chłodzenia i grzania. to było by bardzo wygodne dla osób nie sordzsjacych czasu w domu. tak że po zainicjowaniu procesu rano po powrocie do domu wieczorem zostały by już schłodzony gotowy produkt bo jogurtownica miała by funkcje chłodzenia. najlepiej też dozownik zaczynu startowego. Lepsze pralki mają dozowniki proszku z kardridza jak drukarka. objęcie każdej czynności daje wolność od rutynowych prac i trosk. zautomatyzowane drobiazgi dodają się tworząc duży luz. dlatego może pojawią się też zaawansowane jogurtownice tak jak mamy kostkami do lodu wbudowane w lodówki z zasilaniem w wodę to może będzie wyjście z lodówki na zimno do dodatkowych urządzeń poprzez rurkę z wodą i wymiennik ciepła. chociaż na upartego całą jogurtownice można włączyć w lodówce:) gdy proces grzania się zakończy to lodówka całość urządzenia schłodzi. lub jogurtownica na tarasie w zimie gdy za oknem 6 stopni
piprzenie w bambus. do domowej produkcji jogurtu nie potrzebna jest zadna jogurtownica, a wystarczy zwykly pojemnik o potrzebnej pojemnosci i bakterie (zakupione tylko za pierwszym razem), lub zwykly kupny jogurt z aktywnymi bakteriami (prawie wszystkie sa takie). im wiecej jogurtu doda sie do mleka, tym szybciej sie "zsiadzie". faktycznie wystarczy okolo jednej lyzki stolowej na litr mleka. ja w zasazie dodaje jedno 0.5litrowe opakowanie jogurtu na 3 litry mleka, mieszam i odstawiam w kuchni na blacie. latem, jesli przygotuje mieszanke wieczorem, to na rano mam juz piekny gesty jogurt. zima moze to potrwac ze dwa dni. co do kupnych bakterii wystarczy kupic je tylko na poczatku, a do dalszej produkcji uzywac czesci jogurtu juz wyprodukowanego. ja robie na ogol z trzech litrow mleka, poniewaz robie z niego smaczny twarozek. z tych w sumie 3,5 ltra nastawu wychodzi mi okolo 1 kg delikatnego twarozku.
Dzięki za fainy komentarz ludzie niestety wierzą że jak ktoś ma audio i wideo w dobrej jakości to musi być najmądrzejszy fajnie że dzieleiz się swoją wiedzą. A mógłbyś sprecyzować coś więcej o tym pojemniku?
@@dodatkidominecrafta4762 jesli chodzi o pojemnik, to mam na mysli cokolwiek (zwykly garnek, czy plastikowy pojemnik). chodzi tylko o to aby ta ilosc przygotowanego "nastawu" sie zmiescila. chociaz, jesli chce robic twarog, to od razu przygotowuje w garnku, w ktorym pozniej bede to wszystko podgrzewal, aby sie wytworzyl ser. dlatego w garnku, aby nie rozbijac zbyt drobno wytworzonego "skrzepu" yogurtowego. ten skrzep tworzy pozniej strukture twarogu.
Witam, jakiego mleka używać ?
Zdrawiam🖐️
@@rafallatos1104 jakiego chcesz byle bylo to mleko, ktore sprzedaja z lodowek. ja osobiscie preferuje z zawartoscia tluszczu min 3,5%. jesli chcialbys z tego robic twarog, to najlepiej conajmnie 3,5%, bo z tych ubozszych twarog wychodzi troche za suchy. rowniez "zdrawiam"😀
@@yachian dzięki ☝️
Zrobiłem i jogurt wyższe idealny w 6 opakowaniach a siódmy mleko jakby w ogóle nie ruszone, słodkie. Co mogłem źle zrobić? Wymieszałem mleko razem z bakteriami po podgrzaniu i rozlałem do sparzonych opakowań
cześć, kupiłem oba szczepy wymienione w filmie. Kolejne jogurty robiłem dolewając tylko mleko do zostawionych około 100-150 gram jogurtu (Ariete 621). Czy w ten sposób coś się traci? (może bakterie mlekowe zjadają pro biotyczne? czy coś w tym stylu??)
Startery już w drugim, trzecim pasażu wykazują znacznie zmniejszoną aktywność. Jogurt będzie wychodził coraz gorszy. Lepiej zawsze używać świeżej porcji startera - koszt marginalny, a gwarancja powodzenia i zdrowia :)
@@serowar-pl dzięki!
Dlaczego musi być przegotowane mleko? Przecież bakterie znajdujące się w mleku prosto od krowy są zdrowe i nie powinno się mleka pasteryzować bo wtedy dopiero robi się niezdrowe. Co by się stało gdybym zrobiła jogurt z nieprzegotowanego mleka, a podgrzanego tylko do 40 stopni?
bo masz/chcesz mieć jogurt, a nie zsiadłe mleko. Jak drożdżowe ciasto robisz to na drożdżach czy na zakwasie?
Chodzi o to, by mikroflorę z surowego mleka zablokować i dodać tylko szczepy jogurtowe. Wtedy wyjdzie prawdziwy jogurt. Z mleka surowego wyjdzie Ci zsiadłe mleko :)
Serowar.pl Dziękuję za odpowiedź
mleko prosto od krowy jest zdrowe, ale dla krowy :) nie trujcie się ludzie czymś co nie jest dla nas
@@looovedsmile nie opowiasaj glupot. Mam 70 lat i od dziecka wszystko od krowy pije i jadam. Zyje.
Czy jakbym chciał zrobić jogurt vaniliowy to mogę dodać wanilię przed fermentacja?
Lepiej po :)
@@serowar-pl A owoce? Zmikosować przed włożeniu do lodówki , czy po?
@@alesiagaming1410 najlepiej po skonsumowaniu jogurtu, a przed zakupem nowej porcji mleka. ja na ogol miksuje je po zerwaniu z drzewa, po umyciu i przed zjedzeniem.
Witam kupiłam lcr i yo w dużym opakowaniu jak to przechowywać?
Startery należy przechowywać w zamrażarce :)
A czy bakterie które zadajemy nie uśmiercą naturalnych bakterii występujących w mleku?
Do produkcji jogurtu powinno używać się mleka pasteryzowanego - właśnie po to, by pracowały tylko bakterie jogurtowe. W przeciwnym razie mleko może się zsiąść.
Większość tradycyjnych produktów mlecznych fermentowanych i serów powstawało na bazie naturalnie występujących w mleku bakterii ale... typowych dla danego regionu świata. Inne są na bałkanach inne we Francji, Anglii czy w Polsce. Nasze nie dadzą jogurtu ale pyszne zsiadłe mleko i twaróg.
@@gomo7235 - dlatego dodaje się właśnie odpowiednią mieszankę bakterii - czyli kulturę startową. Wtedy otrzymamy prawdziwy, smaczny i zdrowy jogurt :)
Widocznie mi nie wyszło ale chciałem wyjaśnić dlaczego szczepienie kulturami bakterii jest konieczne ;)
czy na mleku bezlaktozowym wyjdzie tak samo? w sensie -> czy wyjdzie? i czy można jeden słoiczek już gotowego jogurtu traktować jako zaczyn do nowej bazy pod jogurt i wymieszać z mlekiem i wstawić do jogurtownicy, żeby nowe jogurty się zrobiły? a jeśli tak, czy trzeba cały słoiczek zmieszać z litrem mleka, czy wystarczy mniej? jeśli można skorzystać z gotowej bazy jogurtu, to jak długo można tak zaprawiać nowe jogurty? w sensie, po jakim czasie trzeba znowu kultury bakterii w proszku zmieszać z mlekiem? i jak długo można taki szczep w proszku trzymać, by jeszcze działały? pozdrawiam :)
Robiłem z bezlaktozowego - wychodzi tak samo, może ciut bardziej płynny. Zawsze lepiej świeże bakterie - to jest wygodne i daje powtarzalny efekt.
czy za każdym razem do mleka trzeba dosypać bakterie czy tak jak teraz robię dodaję 4 łyżki własnego jogurtu, użyłam starteru bakterii eko jogurt L+, które według producenta wystarczą na około pół roku robienia jogurtów, kosztują dość drogo choć w przeliczeniu na czas użytkowania nie jest to aż tak dużo, ale teraz po tym filmie zastanawiam się jak prawidłowo powinno się robić jogurt, aby był zawsze z właściwą dawką probiotyków
Trudno mi się wypowiadać, nie znam producenta. Jednak po pierwsze współczesne statery działają maksymalnie w 2-3 pasażach, czyli później przestają być aktywne. Druga sprawa jest taka, że przy przekładaniu zawsze dostają się niepożądane bakterie. Z czasem ich jest coraz więcej i jogurt przestaje być zdrowy i smaczny. Dlatego najlepiej zawsze robić ze świeżego startera dla osiągnięcia najlepszy rezultatów.
@@serowar-pl dziękuję za odpowiedź. Czyli wykorzystam ten obecny starter ile się da a potem zakupię u was.
Robię od dawna jogurty z bakteriami od Serowara, próbowałem zaszczepiać „poprzednim” jogurtem, ale najlepiej wychodzi jogurt zawsze ze świeżych.
Do produktów określanych jako „eko bio" z bajerami odnoszę się z ogromnym dystansem, z różnych powodów, ale głównie dlatego, że przynajmniej 50% ceny to marketing. Tak było w przypadku „specjalnych” eko bajer bakterii do kiszenia ogórków. Zapytałem pana Jakuba - okazało się, że w ofercie mają dokładnie ten sam szczep, ale dużo taniej, tzn. w normalnej cenie. :)
Tyle, że nie były tak opisane, bo w sumie nikt u nas chyba nie kupował w takim celu (ja dodaję czyste kultury by „wyprzedzić” rozwój ewentualnych bakterii gnilnych i szybko zakwasić środowisko).
@@efixpl bardzo dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Już zakupiłam bakterie jogurtowe i działam tylko że ja robię z mleka sojowego. Na razie robię jogurty z kupionego, ale planuję własną produkcję. I rozumiem twoje podejście do eko bo wiemy jak to bywa. Z moich obserwacji odnośnie sojowego mleka wynika że jogurt raz wychodzi a raz nie i to zależy od producenta bo cała reszta jest bez zmian. Za każdym razem daję świeżą porcję bakterii i jogurtu już w ogóle nie dodaję. Przetestowałam już wszystkie mleka sojowe z okolicy i najlepiej wypadło z biedronki akurat bio, ale cena jest całkiem przystępna. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie
@@magicznyogrod369 - no dla mnie mleko - to mleko, wszystko inne to napoje :).
Ale - dla żony chciałem zrobić np. jogurt kokosowy, dziewczyny się zachwycały. Niestety porażka. Być może nie trafiłem na dobre „mleko”, może jakiś konserwant, a nie chciała mi się robić samodzielnie z płatków. No ale jeszcze spróbuję. Sojowego nigdy nie próbowałem.
Mam pytanie. Jak zrobić jogurt owocowy? Oczywiście wiem o tym, że przed podaniem mogę go wymieszać z owocami, ale wtedy robi mi się taki płynny. Zapewne to przez rozbicie struktury jogurtu. Czy po wyjęciu z jogurtownicy mogę spokojnie dodać owoce do ciepłego jogurtu i potem włożyć go do lodówki aby stężał?
🙂
Czy na mleku sojowym też by to się udało w takim urządzeniu i z takimi bakteriami czy innymi? Ps. Świetny material! :)
Powinno się udać - mamy sporą część klientów, którzy pracują na napojach roślinnych :)
Dzień dobry. Kiedy dosładzać jogurt, np. miodem. Mam dziecko i niestety wychowane jest na jogurtach ze sklepu :)
Najlepiej później, już po jego zrobieniu :) Moje dzieciaki też lubią z miodem ;)
Witam robię juz 4 raz jogurt i nadal wychodzi jak guma mam swojskie mleko bo mam krowy robię wszystko jak jest mówione co robię nie tak pomocy bo boje sie że wrzuciłam kasę w błoto
Czy mleko pasteryzujesz? Jaką temperaturę utrzymujesz podczas wytwarzania jogurtu?
Też mi taki wychodził teraz zagotowuje mleko schladzam do 40 45 stopni dodaje kupny jogurt naturalny przykrywam opatulam ręcznikiem na całą noc rano wkładam do lodówki i po schłodzeniu mam super gęsty jogurt
@@annakuniszykjaki czas jest za gotowane? Tutaj pan w filmie mówi 10min ale na necie piszą że 40s, a jak wygląda praktyka?
Ogl film ze zamiast bakterii Startowych dodać kefiru i też wyjdzie, czy to prawda?
Dodając kefir dodajesz grzybka kefirowego (żyjące w symbiozie bakterie i drożdże) i wyjdzie ci kefir. Do jogurtu są potrzebne inne kultury i temp. powyżej 40°C. W tej temperaturze ginie grzybek kefirowy.
Kiedy kolejny film
Już wkrótce :)
mam własnie z ariete taką jogurtownicę :)
ja też ją mam już od dłuższego czasu i naprawdę ułatwiła mi życie :D
Dzień dobry :) Po otwarciu pojemnika z bakteriami rozumiem, że należy je przechowywać w lodówce? A ile czasu może stać w lodówce takie otwarte opakowanie? Pozdrawiam :)
W lodówce można przez 3 miesiące. Lepiej w zamrażarce - wtedy zgodnie z datą na opakowaniu :)
Ale co z kożuchem? Ja nie cierpię kożucha, ale jak się go pozbędę, to pozbywam się tłuszczu, który jest potrzebny do zrobienia jogurtu?
Jak długo można przechowywać taki jogurt
Jeśli jest szczelnie zamknięty w słoiczku, w którym był zrobiony to nawet 2-3 tygodnie albo i nieco więcej ;)
Potwierdzam, jak jest zamknięty i się do niego nie pluje czy nie wsadza oblizanej łyżeczki miesiąc spokojnie pociągnie :)
Dzień dobry, niestety mój jogurt z jogurtownicy Ariete, z bacteriami YO122 i LCR, na mleku tzw świeżym (i bez laktozy), pasteryzowanym wyszedł glutowaty. Poprzednio zaszczepiałam mleko jogurtem naturalnym i wychodził (po 12h, co prawda kwaśniejszy i z widoczną serwatką). Jaka może być przyczyna?
Na mleku bez laktozy... no brawo ty. A wiesz czym sie żywią bakterie jogurtowe aby mogly się namnozyc i zakwasic mleko? Jak nie wiesz to wygoogluj sobie w 5 sekund.
Na diecie scd trzeba jogurt fermentowac 24h żeby pozbyć się laktozy zawartej w mleku😊 mam Waszą jogurtownice i jogurty wychodzą lepsze niż sklepowe 😊
O, o! Właśnie o tę dietę mi chodziło! :)
Zrobiłam tak jak w filmie, szczypta bakterii startowych plus kultura probiotyczna...i już drugi raz jogurt nie wyszedł, nadal wszystko płynne, bez zagęszczenia po odstaniu w lodówce. Co robię źle?
Nie masz odpowiednich pojemniczków w pojemniczku 😉
Mam oryginalne pojemniczki do tej właśnie jogurtownicy. Z litra wychodzi 5 pojemniczkow, czy pozostałe powinny być również wypełnione np wodą i wstawione do jogurtownicy?
Może dałaś za mało starteru? Też miałam ten problem, dopóki dawałam malutko - szczyptę ;-) bakterii - daję ok. 1/3 łyżeczki i wychodzi świetnie, dość gęsty.
Może i za mało, sugerowałam się szczyptą z filmiku 😁 zaczelam dawać więcej i jest dużo lepiej, poza tym daję trochę jogurtu z poprzedniej partii mieszając mleko z bakteriami i można powiedzieć - teraz jestem zadowolona 😊
Uwielbiam Wasze startery :) ale jogurtownica mnie nie przekonała: nie podoba mi się, że to jest jednak podgrzewanie żywności kilka godzin w plastikowym pojemniku. Zamiast tego robię jogurt w zwykłych, litrowych słoikach i wsadzam je do piekarnika na 45C na 8 h - mieści mi się 6 litrowych słoików i zawsze schodzą, zanim zdążą się zepsuć :))
Pozdrawiam, zachwycona klientka
To jest dobry sposób, jeśli piekarnik umożliwia nastawienie tak niskiej temperatury. Sporo piekarników ma zakres od 50 st. C, a to za dużo dla jogurtu. Można też użyć jogurtownicy z małymi szklanymi słoiczkami :)
A mi jogurt w jogurtownicy wychodzi ciągnący się- taki, że jak się go nabierze łyżką to ciągnie się pod nią cienka struszka jogurtu jakby białko jajka... Jak nie miałam jogurtownicy, to robiłam jogurt w piekarniku i też wychodził ciągnący się-nawed jeszcze bardziej. Bez różnicy czy robiłam z mleka zimnego prosto z lodówki czy z mleka w temp. pokojowej...co może być nie tak?
Jeśli jogurt jest ciągnący to oznacza zbyt niską temperaturę "produkcji".
😮
Czy z mleka 0% że sklepu też wyjdzie?
Wyjdzie, ale nie będzie tak gęsty jak ten na filmie.
Nieco bez sensu z takiego mleka ale jeśli z jakiegoś powodu to koniecznebto w ostateczności możesz zrobić. Byle byś nie wpadła na pomysł robienia z mleka bez laktozy... Ja robie z mleka 3.2 i jeszcze dodaje do niego troche smietanki lub ew. mlekacw proszku ok 40gram na 1L mleka i po zrobieniu zostawiam na sicie odsączajacym z jogurtownicy i mam jogurt grecki a po dluzszym czasie odsączania jogurtowy serek kanapkowy.
@@nikram.9113 Z mleka bez laktozy też wyjdzie, gdyż w takim mleku laktoza została rozłożona do glukozy i galaktozy poprzez dodanie enzymu laktazy. Glukoza i galaktoza to cukry, którymi odżywiać się będą bakterie. JEDNAK.... w takim jogurcie z mleka normalnego (z laktozą) również laktozy nie będzie, bo zostanie ona "zjedzona" przez bakterie i rozłożona do związków prostszych, w tym do kwasu mlekowego.
@@serowar-pl kiedys sprawdzalem i to co wychodzi z mleka bez laktozy to coś calkiem innego rzadkiego niz jogurt ktory robie wiec mimo wszystko nie polecam
Na ulotce z Państwa sklepu, którą dostałam razem z zakupionymi kulturami startowymi, jest informacja by dodać 0,01g kultury na 1l mleka. Z wydajności na opakowaniu kultur wynika to, co mówił Pan w filmie (10g na 100l mleka, czyli 0,1g na 1 litr mleka). Sugeruję poprawić ulotkę, bo mocno wprowadza w błąd. Zobaczymy czy jogurt wyjdzie, bo niestety robiłam pierwszy raz i skorzystałam z ulotki...
Ma Pani rację, na ulotce jest błąd, przeoczyliśmy to. Poprawimy ulotki. Czy jogurt wyszedł?
@@serowar-pl Niestety nie wyszedł, zrobiła sie ciut gęstrza od mleka breja.
@@monikawysocka1899 - w takim razie najmocniej przepraszam. Aktualizowaliśmy ulotki kilka tygodni temu i wkradł się ten błąd. Już to poprawiamy na każdej ulotce.
@@serowar-pl Zrobiłam drugie podejście. Mleko pasteryzowane ze sklepu podgrzane do 44st.C, dodałam kultury starterowe dokładnie te, o których mówi Pan w filmie (obie) tym razem po 0,1g i do jogurtownicy (Biowin, taka, która ma nastaw temperatury, dostępna w Państwa sklepie) na temp. 41st.C na 10 godzin. Jogurt wyszedł, ale ma ciągnącą konsystencję. Co mogło pójść nie tak? Co zrobić by następny taki nie wyszedł?
@@monikawysocka1899 proszę zwiększyć temperaturę do np. 45 st. C :)
❤️
Zdrowie chcę kupić jogurtownice i te bakterie proszę dać namiary
Jagoda Tandek
www.serowar.pl
Mój jogurt się zważył 😕
zważył - tzn.? oddzieliła się serwatka?
Tłuszcz nie 'krystalizuje się'.
Jak najbardziej się krystalizuje :)
@@serowar-pl faktycznie, doczytałem. :) Tłuszcze ze względu na swą złożoność nie krystalizują się tak spektakularnie jak sole.
@@wojciechs1736 zgadza się, i wszystko jasne ;)
Co przepis to inne temp pasteryzacji podjecie yutuberzy
Pojemniczkowa wersja jest dużo wygodniejsza, albo lepiej powiedzieć - praktyczniejsza. Każdy ma swój słoiczek, taką porcję „na raz”.
Zgadza się, też używam prywatnie wersji z mniejszymi pojemniczkami. ;)
Czas przygotowania jak i przechowywania w lodówce jest okreslone w przepisach nawet jogurtownicy. Podawanie hasła "kilka godzin" znow niepoważne..:(
To co napisałem wcześniej. Dodatkowo: jak by Pani uważnie słuchała, pojęła by Pani, że czas obróbki termicznej dobieramy względem naszego upodobania. W zależności, jaki chcemy osiągnąć wynik. Ale tak to jest: są mendy, zwane trolami, które po to tylko chodzą po kanałach, żeby siać zamęt.
Tęsknię þrąQ2,
10:02 bank spermy🤣🤣🤣
🤣🤣🤣
Szanowny Panie sorry , że piszę ale mleka nie podgrzewamy do tak wysokiej temperatury - niszczą się naturalne kultury bakteryjne
My robimy jogurt z mleka prosto od gospodyni - podgrzewamy do temperatury nie więcej jak 38 stopni C odrobinę dobrego jogurtu ze sklepu... (lub z poprzedniego naszego jogurtu)mieszamy. Cały garnek zabezpieczamy na (8 godzin należy utrzymać w tej temperaturze) starym sposobem jak mama owijała ryż, żeby doszedł oraz był ciepły jak przyjdą wszyscy domownicy.
Może to być warstwami
1 gazeta która wchłania parę wodną
2 reklamówka
3 ręcznik
4 kocyk
5 wkładamy całość pod kołdrę na ok 8 godzin.
Po tym czasie dokładamy ulubione owoce ew. słodzimy brązowym cukrem do smaku.
Tym sposobem mamy tyle jogurtu ile damy na początku mleka... smacznego - Pozdrawiam
Oczywiście, nie trzeba pasteryzować mleka. Wtedy jednak nie wyjdzie typowy jogurt, a coś pomiędzy zsiadłym mlekiem, a jogurtem. Jeśli chcemy uzyskać delikatny, kremowy, prawdziwy jogurt - mleko musi być przegotowane :)
@@serowar-pl Zapewniam , że wychodzi typowy jogurt... polecam i smacznego
@@barbarapierzchaa2471 kwestia subiektywna - jeśli jest dobry to najważniejsze! :)
O.K
Niewiem co zrobiłam nie tak : podgrzałam mleko UHT do 35 stopni. Rozmieszalam jogurt 0%. Odstawiłam na noc, rano jogurt opadł na dół a na gorze skisle mleko... :(
Należy dodać starter z bakteriami, ze sklepowych jogurtów często nie wychodzi, ponieważ jest tam mało bakterii i/lub są słabe.
serowar.pl/pl/p/ABY-bakterie-startowe-do-jogurtu-probiotyk/757
Uht się nie nadaję 🤦
Bez jpgurtownicy,wystarczy zwykły termos
W termosie temperatura jednak spada, co może powodować złą konsystencję jogurtu - może być ciągnący, glutowaty. W jogurtownicy mamy grzałkę i odpowiednią temperaturę :)
Ja też jestem za jogurtownicą
Juz by mógł pan podac ilosci dodawanych kultur bakterii odmierzanych łyżeczką .1/4 lub na czubku łyżeczki . Kucharki wiedza co to szczypta :)😊. Jak reprezentuje Pan sklep to pokazywanie w ten sposob dodawanej ilosci...przez popykanie opakowania...jest niepoważne.
Pani z konkurencji, czy tak dla zasady czepia się Pani, bo świat Pani nie lubi? Autor nagrania decyduje co i jak prezentuje. Ktoś dzieli się informacją za darmo. Nie pasuje - zmień kanał.
Taka prezentacja jest łatwiejsza w odbiorze i mniej stresująca w odtwarzaniu. Zresztą, moja babcia drożdżowe robiła dobierając produkty "na oko". Mąka garściami, cukier kubkiem, sól szczyptą. i.t.d. Nikt i nigdy nie dał mi lepszej drożdżówki. A czepianie się dla zasady - to właśnie jest niepoważne. Chce Pani powagi - zapraszam na pogrzeb.
Złośliwa babo, idź do kościoł a i pomódl się w swojej intencji....
Turcję i Bułgarię! A nie Bułgarię i Turcję!
Reklama szczepów bakterii, które są w każdym jogurcie. Zawracanie d..py.
W jogurcie tych bakterii jest już niewiele, są słabe. Jeśli chcemy zrobić domowy jogurt, należy dodać świeże i aktywne szczepy - to jest 20 groszy na litr mleka/jogurtu. :)
@@serowar-pl przyjmuję do wiadomości, dzięki.
TYLKO, DO CZEGO MY DODAJEMY TE KULTURY.., SKORO MLEKO NIE JEST MLEKIEM.., A MNIE KRÓWKA NIE DAJE...? 😒🙄
2.03 czyli 100 miligramów
Ja pier&ole własnie mnie uświadomiono ze jak by nie ludzie z Bałkanów lub Azjaci to byśmy nie wiedzieli co to zsiadłe mleko( joghurt ). Postaw pan prawdziwe mleko od krowy na parapet i zostaw pan na 36 godzin samo się zrobi .
Zsiadłe mleko to nie jogurt, to całkiem inna mikroflora, inna konsystencja i inny smak :)
smutne, że z jakiegoś białego płynu a nie z prawdziwego mleka robi pan jogurt:)
Przecież mleko pasteryzowane to normalne mleko, może tylko częściowo odtłuszczone. Co wy za jakieś teorie spiskowe siejecie?
Ty łosiu. Reklama dla jeleni.