Witam, ogród to niekończąca się praca, ale bardzo przyjemna i uzdrawiająca. Pięknieje miejsce, w którym coraz więcej Waszych pomysłów i serca 😍Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę Wam tylko miłych przygód 🥰
Powolutku do przodu. Chciałabym szybciej, ale nie ma masy przerobowej. A to są swego rodzaju skrzypki przywiezione z podróży do Egiptu lata temu. Pozdrawiamy serdecznie i niech syn się psika😉
Ważne, że do przodu, a takie prace też z gatunku tych przyjemnych, można się oderwać od tego co powtarzalne, a niekoniecznie satysfakcjonujące ;) Co do syna - od kilku lat mamy bunt na pokładzie, po tym jednak zdarzeniu, kolejnym z tej serii zresztą, zapowiedział, że sprayu użyje ;) Aaaaa, czyli to skrzypki :D Pozdrawiam :)
Hejka hejka, Ogród cudny a domeczek nabiera rumieńców i jest coraz piękniej. Jest tam fajny klimat i jest tak przytulnie… Aaaa my z doświadczenia remontowego wiemy, że takie zakupy to tylko w tartaku :) wszędzie indziej ceny z kosmosu. Buziaki 🥰😊🥰
Hejka. Dzięki za radę z tym tartakiem, właśnie tak pomyśleliśmy, że to najlepsza opcja. Jeszcze dużo do zrobienia, ale już trochę widać i niestety to nasze nieproszone zwierze się panoszy, ale nic będziemy łapać i wywozić, ale to moze być trudne. Trzymaj kciuki Kochana. Pozdrawiamy 🥰😍
My w samochodzie oprócz ultradźwięków dokładamy kocie futerko (zbieramy ze szczotek po wyczesywaniu) 😺 Ponoć zapach takiego drapieżnika odstrasza Ultradźwięki w domu rzeczywiście mogą się nie sprawdzić (przyzwyczajenie). ale w samochodzie, który to trochę przez swoje częste zmiany lokalizacji to utrudnia już tak. Nie zorietnowałam się, że wyczeroała mi się bateria w urządzonku, zauważyłam dopiero, gdy pod maską zobaczyłam zapasy jedzonka (auto akurat stało bez przerwy parę dni na parkingu), kuna na szczęście nie zdążyła zamieszkać na dłużej ani nic uszkodzić. Wymieniłam baterię, minęło już parę tygodni i jest ok.
Właśnie czytałam, że kuna boi się psów i kociaków i że sierść to dobre rozwiązanie. A z tymi ultradźwiękami u nas to totalna lipa, kompletnie nic sobie z nich nie robi. Taki nieproszony gość to prawdziwy problem szczególnie jeśli już mocno zadomowiony. Dziękujemy za radę, pozdrawiamy serdecznie 🥰🥰🥰
Ojjj.... to współczuję z tym kleszczem. Mam wrażenie, że te spraye faktycznie są skuteczne. Ostatnio mieliśmy przygodę w lesie, musieliśmy wyciągać siostrzeńca, bo utknął. Były krzaczory i uniknęliśmy, więc chyba działa
Ale zdarzenie... i przy okazji test sprayu heh Kleszcz wyciągnięty o 1 w nocy, od kilku dni obserwujemy, w razie co lekarz lub badanie... Taka sytuacja na chwilę przed wyjazdem do Helu :P
![[UA] Team Vitality проти NAVI | IEM Cologne 2024](http://i.ytimg.com/vi/wttO1zVRTC0/mqdefault.jpg)
Witam, ogród to niekończąca się praca, ale bardzo przyjemna i uzdrawiająca. Pięknieje miejsce, w którym coraz więcej Waszych pomysłów i serca 😍Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę Wam tylko miłych przygód 🥰
To prawda, to niesamowite jak bardzo relaksuje ten rodzaj pracy. Dziękujemy za miłe słowa i pozdrawiamy bardzo serdecznie 🥰🥰🥰
Vlog petarda. Pozdrawiam serdecznie Darek I Kasia z Schaafheim
😎🤓😎😎😀Pozdrawiamy
Jest progres ☺ No ślicznie, a będzie jeszcze śliczniej, fajnie w tych zmianach uczestniczyć 🙂 Nigdy nie widziałam takiego instrumentu, cóż to takiego?
Powolutku do przodu. Chciałabym szybciej, ale nie ma masy przerobowej.
A to są swego rodzaju skrzypki przywiezione z podróży do Egiptu lata temu. Pozdrawiamy serdecznie i niech syn się psika😉
Ważne, że do przodu, a takie prace też z gatunku tych przyjemnych, można się oderwać od tego co powtarzalne, a niekoniecznie satysfakcjonujące ;) Co do syna - od kilku lat mamy bunt na pokładzie, po tym jednak zdarzeniu, kolejnym z tej serii zresztą, zapowiedział, że sprayu użyje ;) Aaaaa, czyli to skrzypki :D Pozdrawiam :)
Hejka hejka, Ogród cudny a domeczek nabiera rumieńców i jest coraz piękniej. Jest tam fajny klimat i jest tak przytulnie…
Aaaa my z doświadczenia remontowego wiemy, że takie zakupy to tylko w tartaku :) wszędzie
indziej ceny z kosmosu.
Buziaki 🥰😊🥰
Hejka. Dzięki za radę z tym tartakiem, właśnie tak pomyśleliśmy, że to najlepsza opcja.
Jeszcze dużo do zrobienia, ale już trochę widać i niestety to nasze nieproszone zwierze się panoszy, ale nic będziemy łapać i wywozić, ale to moze być trudne. Trzymaj kciuki Kochana. Pozdrawiamy 🥰😍
My w samochodzie oprócz ultradźwięków dokładamy kocie futerko (zbieramy ze szczotek po wyczesywaniu) 😺 Ponoć zapach takiego drapieżnika odstrasza
Ultradźwięki w domu rzeczywiście mogą się nie sprawdzić (przyzwyczajenie). ale w samochodzie, który to trochę przez swoje częste zmiany lokalizacji to utrudnia już tak. Nie zorietnowałam się, że wyczeroała mi się bateria w urządzonku, zauważyłam dopiero, gdy pod maską zobaczyłam zapasy jedzonka (auto akurat stało bez przerwy parę dni na parkingu), kuna na szczęście nie zdążyła zamieszkać na dłużej ani nic uszkodzić. Wymieniłam baterię, minęło już parę tygodni i jest ok.
Właśnie czytałam, że kuna boi się psów i kociaków i że sierść to dobre rozwiązanie. A z tymi ultradźwiękami u nas to totalna lipa, kompletnie nic sobie z nich nie robi. Taki nieproszony gość to prawdziwy problem szczególnie jeśli już mocno zadomowiony.
Dziękujemy za radę, pozdrawiamy serdecznie 🥰🥰🥰
Magda i Krzysiek jaki to jest kolor jasny jak kość słoniowa
Prawie biały
A propos kleszczy... mój syn kolejny raz złapał dziada... 🙄może gdyby zdecydował się użyć sprayu to nie byłoby tematu 🤔
Ojjj.... to współczuję z tym kleszczem. Mam wrażenie, że te spraye faktycznie są skuteczne. Ostatnio mieliśmy przygodę w lesie, musieliśmy wyciągać siostrzeńca, bo utknął. Były krzaczory i uniknęliśmy, więc chyba działa
Ale zdarzenie... i przy okazji test sprayu heh Kleszcz wyciągnięty o 1 w nocy, od kilku dni obserwujemy, w razie co lekarz lub badanie... Taka sytuacja na chwilę przed wyjazdem do Helu :P
Córa Matyla jak się miewa ?
Dobrze, dziękujemy. Pozdrawiamy serdecznie
👍😀