Dlaczego nie piję alkoholu? | jak abstynencja ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE
Вставка
- Опубліковано 26 лип 2023
- W tym odcinku:
- Historia mojej relacji z alkoholem
- Plusy abstynencji
- Pytania jakie warto sobie zadać, jeśli chodzi o relację z alkoholem
- Wyzwanie rok bez alkoholu
- Jak abstynencja wpłynęła na moje życie
Jeśli wolisz, możesz odsłuchać odcinka na Spotify - open.spotify.com/show/0gzIjRg...
🌸WESPRZYJ mnie w tworzeniu nowych treści🌸 - buycoffee.to/cichawoda
----------------------
⊹Jeśli jesteś tu po raz pierwszy - cześć🤍, jestem Cicha Woda, bardzo mi miło Cię tu gościć.
Znajdziesz tutaj wyciszające filmy o mojej codzienności, zachęcające do życia w zgodzie ze sobą oraz treści poruszające tematykę esencjalizmu, slow life, rozwoju osobistego.
Na kanale tworzę przestrzeń pełną wyciszenia i spokoju, opowiadam o tym, co mi służy i wzbogaca moją codzienność.
Tworzę treści skłaniające do refleksji, przyglądania się swoim pragnieniom, doceniania małych rzeczy i tego, co już mamy.⊹
🌛✨🐚🌊🧘🏻♀️🌱🤍💫🌜
🤍Znajdziesz mnie także tutaj🤍:
⊹Spotify: open.spotify.com/show/0gzIjRg...
⊹Blog: lekkociezko.blogspot.com/
⊹Instagram: / cicha.woda
⊹Pinterest: / cicha__woda
--------------------------
🤍E-mail:
⊹lekko.blog@gmail.com
--------------- - Навчання та стиль
Dzień dobry 😀 Wszystko,to o czym mówisz w tym filmiku ,jest świętą prawdą. Dziękuję Ci za ten filmik. Życzę wszystkim,aby w końcu zechcieli spróbować nie pić. Ja również piłam tak jak ,Ty ,mąż alkoholik , siostrę straciłam przez alkohol, coś strasznego . Mnie wydawało się ,że ja jestem inna od nich lepsza , nie piłam tak ,aby zaniedbywać obiwiązki , wiedziałam ,że myszę wziąć odpowiedzialność na siebie ,kiedy były mąż tracił kontakt z rzeczywistością, ponieważ miałam dwoje dzieci, dla których starałam się zawsze trzymać pion .Teraz wiem ,że mogłam żyć jeszcze lepiej, a moje dzieci przy mnie , aczkolwiek wyrosły na cudownych ludzi.Od sierpnia 2023 r jestem osobą nie pijącą . Ćwiczę jogę od 7 lat ,i wiem ,że to ona w końcu otworzyłam mi oczy . Trudno jest nie pić ,w Polsce , ja się trzymam nie poddaje. Mam nadzieję ,że tak zostanie. Kiedy odmówiła picia w gronie moich przyjaciółek , nie było to łatwe , ponieważ przeważnie z Nimi piłam , to wtedy pierwszy raz poczułam w sercu i w głowie wolność. Teraz już wiem , co to znaczy być wolnym . Oczywiście nie jestem doskonała , są jeszcze inne rzeczy ,nad którymi pracuję np zakupoholizm. Mam nadzieję ,że również z tego się wyzwolę. Chiałabym ,aby wokół mnie było coraz więcej ludzi nie pijących . Dziękuję Ci jeszcze raz za Twoje nagranie.
Brawo dziewczyno, brawo. Ja mam przerwy po 3.6.9 a nawet ostatnio 14mc i bez sensu znów się napiłem tak na siłę bo już miałem wielką blokadę jak miałem się napić, wiem, że to zło. To była spóźniona parapetówka, nie chciałem pić ale się przełamałem. Nie było smacznie. Oczywiście alko zrobił swoje i zaczęło się myślenie, podciąganie co parę dni. Dziś znów 2 tyg na czysto, nie ciągnie ale zbliża się urlop w zimę pod palmami. (Byłby to pierwszy wyjazd z wielu gdzie nie chciałbym pić alko a jednak zawsze był obecny na takich wyjazdach i z tym się kojarzy). Chciałbym go spędzić inaczej bez alko ale po rozmowie z żoną nie będę miał wsparcia i pewnie się złamię. No bo jak przebywać pół miesiąca cały czas z kimś bez przerwy, kto raczy się piwem czy drinkami i się nie skusić, nawet nie wiem czy będziemy się dogadywać na tym urlopie jak jedno by było na czysto a drugie nie, czy będą wspólne tematy itp. Byśmy nie wrócili z tego urlopu osobno :)
Cześć skucham i płacze … jest mi przykro nie z tego co słyszę ale z tego powodu że pije…Wypijam 4 albo więcej piw max 6,8 codziennie i moje emocje leżą .Przytylam chociaż nie jem i tak jest od lat A uwielbiałam spot ,głodówki i surowe zdrowie… Nie wiem jak zawrócić chociaż codziennie idę spać z myślą od jutra rzucam….Kryzys w małżeństwie być może na horyzoncie …. rozstanie ..2dzueci…. I wszystko do dupy a przecież z jestem może byłam piękna kobieta….
Jak wielu z was też miałem imprezowy etap w życiu. Alkohol jest depresyjny ma bardzo niewiele zalet a miliony wad. Od kilku lat nie pije trenuje na siłce i sztuki walki, ogolnie prowadze zdrowy tryb życia i po całkowitym odstawieniu alko każdy aspekt życia poszedł do przodu
- jestem bardziej produktywny zawodowo
- znalazłem wartościową partnerke z którą jesteśmy zaręczeni
- mam więcej energii na codzień
- dużo lepsze wyniki zdrowotne.
Jeżeli ktoś z was sie zastanawia nad taką decyzją uwierzcie, że warto. Sprawi to, że będziecie lepszą wersją samych siebie
Gratuluję!
Osobicie nie piję alkoholu od ponad roku i też bardzo polecam ten stan 😎alkohol jest nam totalnie nie potrzebny i szkodliwy
Piąteczka 😊😄🙌🏻💖
super, że poruszasz ten temat ❣mam podobną drogę za sobą i aktualnie bez alkoholu jestem o wiele szczęśliwsza
Cieszę się, że też tak czujesz i brawa dla Ciebie!
Dziękuję ❤
Bardzo miło się słuchało. Trafiłam tutaj ponieważ chce przestać pic alkohol, próbuje tzw picie kontrolowane ale czasem jest Ok a czasem znowu chce więcej i więcej. Myśle ze mam problem chociaż przed partnerem zaprzeczam. Trochę mi dodalas sił. Od czego zacząć? To trudne
Po pierwsze gratulacje, że to czujesz i przyznajesz przed sobą 💖 i również tutaj, to dużo. Zaprzestanie picia alkoholu, czy też próby zmiany relacji z nim mogą być sporym wyzwaniem i myślę, że jeśli czujesz, że nie radzisz sobie z tym sama, to bardzo polecam Ci wybranie się na terapię, do terapeuty, który pracuje z tematem uzależnień, jeśli masz taką możliwość, to będzie dla Ciebie na pewno duża pomoc.
A tak poza tym, pomóc może np. zrozumienie swoich motywacji: Zastanów się, dlaczego chcesz przestać pić alkohol. To może być ze względu na zdrowie, problemy rodzinne, zawodowe czy osobiste cele. Zrozumienie swoich motywacji pomoże Ci działać w sposób zdrowszy dla siebie.
Postaw sobie konkretne cele dotyczące swojego procesu przestawania picia alkoholu. Na przykład, możesz zdecydować, że nie będziesz pić przez miesiąc, rok lub na stałe. Upewnij się, że dany cel możesz łatwo zmierzyć i sprawdzić, czy się konkretnie trzymasz swojego założenia, to pomaga.
Rozmawiaj o swojej decyzji z bliskimi osobami, którzy Cię wspierają, czy też z innymi osobami, które przechodzą coś podobnego - możesz skorzystać z grup wsparcia chociażby na Facebooku lub tak jak wspomniałam - na terapii. Rozmowy bardzo pomagają i poczujesz się zrozumiana, nie taka samotna z problemem.
Eliminuj dostęp do alkoholu, np. usuń alkohol z domu, aby uniknąć pokusy, obserwuj co popycha Cię do picia jakie są twoje motywacje, czego może próbujesz unikać pijąc - spróbuj zrozumieć w tym siebie, skąd to u ciebie wynika, jak się ma do wykształcenia u Ciebie tego nawyku Twoje dzieciństwo, jakie jest tego wszystkiego głębsze podłoże i przyczyna.
Znajdź zdrowe sposoby na radzenie sobie ze stresem, nudą czy innymi emocjami, które wcześniej kompensowałaś alkoholem. Np. aktywność fizyczną, medytację, czytanie, rozwijanie zainteresowań - znajdź coś co będzie dobre dla Ciebie. Możesz też np. prowadzić dziennik, w którym zapisujesz swoje myśli, uczucia, postępy.
Myślę, że każdy ma swoją własną drogę do przejścia w tym temacie i myślę, że jeśli napotykamy większe trudności, to naprawdę warto szukać też pomocy specjalistów oraz możliwości porozmawiania z osobami, które się mierzą z podobnym wyzwaniem. Trzymam kciuki za Ciebie🤍
A jeśli piło się z powodu tego, żeby móc uprawiać seks z partnerami w związkach, na który nie miało się ochoty? istnieje taka narracja, ze jeśli kobieta mężczyźnie nie "da" to on zdradzi albo odejdzie. Zatem wiele kobiet znieczula się alkoholem, żeby ten seks jakoś "poszedł". W trzeźwym życiu są marne szanse na stworzenie zdrowej relacji, bo omijanie aktywności seksualnej przez kobietę spowoduje porzucenie przez partnera, jako, że dla większości mężczyzn seks jest priorytetem w związku. Ale też traktują kobietę w celach spuszczenia napięcia fizjologicznego, "ulżenia" sobie na niej. Mając świadomość tego w jaki sposób (przedmiotowy) kobiety są traktowane - na trzeźwo ciężko znieść seks, bo to niejako gwałt na sobie, na własne życzenie.
Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią 🥰🌸.
Dziękuję, że chciałaś posłuchać 🥰
Ja sobie na poczatku zaserwuje trzy miesiace przerwy. Potem zobaczymy ;)
Szkoda ze nie znam osob takich jak Ty "fizycznie" czy tez osobiscie, nie znam ludzi tu gdzie zyje, ktorzy chca zyc trzezwo jesli w ogole
Trzymam mocno kciuki!