Najlepsze i najgorsze książki, które przeczytałam w 2020 roku
Вставка
- Опубліковано 26 вер 2024
- Książki możesz kupić w księgarni Tania Książka korzystając z podanego linku:
webep1.com/go/...
Kupując książki za pośrednictwem linków afiliacyjnych, wspierasz nasz kanał:)
Wszystkie książki przeczytane w 2020 roku:
STYCZEŃ
1. E. Fridlund "Historia wilków" audio
2. R. Dahl "The enormous crocodile" audio
3. R. Dahl "George's Marvellous Medicine" audio
4. R. Dahl "The witches" audio
5. R. Dahl "James and the giant peach" audio
6. R. Dahl "Fantastic Mr Fox" audio
7. S. Żeromski "Syzyfowe prace" audio
LUTY
8. I. Wiśniewska "Białe"
9. Komiks: Cztery śledztwa Sherlocka Holmesa
10. H. Sienkiewicz "Quo vadis" audio
11. A. Saadawi "Frankenstein w Bagdadzie"
MARZEC
12. D. Setterfield "Była sobie rzeka"
13. A. MacLeod "Utracony dar słonej krwi"
KWIECIEŃ
14. D. Słowik "Zimowla"
15. M. Kozioł "Skrzynia władcy piorunów"
16. D. Clowes "Wilson"
17. M. Hyman, Shirley Jackson "Loteria"
18. R. Makkai "Wierzyliśmy jak nikt"
MAJ
19. M. Sidz "Kocie chrzciny. Lato i zima w Finlandii"
20. T. Jansson "Moomin. Comics"
21. F. Fordham, H. Lee "Zabić drozda"
22. Y. Ogawa "Ukochane równanie profesora"
23. T. Noah "Nielegalny"
24. C. Whitehead "Miedziaki"
25. J. Suchecka "Young power"
26. A. MacLeod "Skoro ptaki czynią słońce"
27. K. Grahame "O czym szumią wierzby"
28. J. Wright "Co nas (nie) zabije"
CZERWIEC
29. A. Romaniuk "Z miłości? To współczuję"
30. Z. Abirached "Gry jaskółek"
31. H. G. Wells "Wyspa doktora Moreau"
32. A. Seierstad "Księgarz z Kabulu"
33. K. Hosseini "Chłopiec z latawcem"
34. W. Jagielski "Wszystkie wojny Lary"
LIPIEC
35. S. Collins "Ballada ptaków i węży"
36. J. M. Coetzee "Hańba"
37. A. Adebayo "Zostań ze mną"
38. S. Moss "Mur duchów"
39. T. Adeyemi "Dzieci krwi i kości"
40. Ch. N. Adichie "Fioletowy hibiskus"
SIERPIEŃ
41. A. Kerr "Japonia utracona"
42. M. Turtschaninoff "Maresi"
43. P. Tobin, J. Querio "Wiedźmin. Dom ze szkła"
44. J. Guinn "Co się stało w Jonestown? "
45. R. van Gulik "Sędzia Di i parawan z laki"
46. E. Ferrante "Zakłamane życie dorosłych"
47. M. Crummey "Bez winy"
48. N. Walker "Świeży"
WRZESIEŃ
49. N. Springer "Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza".
50. N. Springer "Enola Holmes. Sprawa leworęcznej lady".
51. N. Springer "Enola Holmes. Sprawa złowieszczych bukietów".
52. J. Ćwiek "Topiel" audio
53. A. Christie "Randez-vous ze śmiercią" audio
54. K. Henry "Anonimowi heretycy" audio
55. R. Kosik "Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi"
56. A. Wajrak, N. S. Fernandez "Kuna za kaloryferem" audio
PAŹDZIERNIK
57. R. L. Stevenson "Doktor Jackyll i Pan Hyde" audio
58. F. Herbert "Diuna"
59. H. G. Wells "Niewidzialny człowiek" audio
60. E. Shafak "10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie"
61. W. Collins "Tajemnica mirtowego pokoju" audio
62. Ch. Dickens "Samotnia"
LISTOPAD
63. B. Deer "Wojna o szczepionki"
64. R. F. Kuang "Wojna makowa" audio
65. A. Jadowska "Cud, miód, malina" audio
66. A. Kańtoch "Wiosna zaginionych" audio
67. W. Tevis "Gambit królowej"
68. A. Jadowska "Dynia i jemioła" audio
GRUDZIEŃ
69. J. Małecki "Saturnin" audio
70. J. Chmielewska "Klin" audio
71. C. Hulse "Gorączka świątecznej nocy"
72. J. Chmielewska "Wszyscy jesteśmy podejrzani" audio
73. J. Chmielewska "Krokodyl z kraju Karoliny" audio
74. J. Chmielewska "Całe zdanie nieboszczyka" audio
75. J. Chmielewska "Wszystko czerwone" audio
Kontakt: tuczytamczytam@gmail.com
Facebook: / tuczytam.booktube
Instagram: tuczytam.booktube
A dla mnie miłym książkowym odkryciem tego roku był ten kanał. Bardzo się cieszę, że algorytm UA-cam'a doprowadził mnie właśnie tutaj, bo dzięki temu wróciłam do czytania 😊 Dopiero się rozkręcam, więc nie mogę zrobić dużych podsumowań, ale fajną książkową przygodą w 2020 roku było dla mnie "Becoming" Michelle Obamy (może dlatego że czytane w oparach wiosennego lockdownu, a nie sposób po lekturze tej książki nie skończyć z przekonaniem, że dużo zależy od nas samych i od tego jak spojrzymy na to, co nam dano - o pandemiczna ironio! 😉). We mnie tchnęła nutę optymizmu i sprawiła, że jednak chciało się jeszcze coś chcieć, mimo dość przygnębiających okoliczności. Pozdrawiam i życzę udanego książkowego 2021 roku 🤓
Książki, które przeczytałem w 2020 i które polecam:
"Błoto" H. Jordan - podobał mi się szczególnie sposób prowadzenia narracji,
"Pokora" S. Twardocha,
"To nie deszcz, to ludzie" H. Birenbaum,
"Dziwna myśl w mej głowie" O. Pamuka - moim zdaniem najlepsza powieść tureckiego noblisty. Największym rozczarowaniem są "Ścieżki Północy" R. Flanagana.
Ooo, "Błoto" mam na półce i kompletnie o nim zapomniałam 🙈
Czekałam z niecierpliwością na Twoje podsumowanie. 🤩 Wiele książek zakupiłam z Twojego polecenia. Czytam szczególnie reportaże, chociaż do prozy wrociłam dzięki między innymi Twoim ulubieńcom.
Bardzo się cieszę, pozdrawiam 🤩
Super zestawienie :) u mnie też zdecydowanie Sarah Moss rządzi :D
Dziękuję za kolejny rok na yt! Dzięki Tobie i Asi znowu wróciłam do czytania. Uwielbiam to jak mówicie o ksiązkach
Dziękujemy i pozdrawiamy ❤️
Kochana Gosiu. Dla mnie "Mur duchów" okazała się jednym wielkim rozczarowaniem. Kupiłam pod Twoim wpływem. Przeczytałam ale męczyłam się strasznie. Właściwie to przeczytałam z szacunku dla Ciebie samej i Twoich wypowiedzi. Ale w duchu modliłam się, żeby ta książka się wreszcie skończyła. Strasznie przewidywalna, mało opisowa., czegoś mi w niej zabrakło ... Jestem ciekawa czy ktoś też odniósł takie wrażenie??? Co do jednej z najgorszych książek to w pełni się z Tobą zgadzam - Ballada ptaków i węży to jedno wielkie rozczarowanie i mam dokładnie takie same wrażenia jak Ty. Dziwne, prawda?? :) Jeśli chodzi o mnie to książką roku 2020 jest zdecydowanie "Chrobot" Tomasza Michniewicza. Pozdrawiam cieplusio i życzę w Nowym Roku samych cudowny
ch, zaczytanych chwil!!!
Ja podobnie odebralam Mur duchow. Wymeczyla mnie bardzo. Z reszta ocen Gosi zgadzam sie w 100%!
Ja miałam podobne odczucia co do Muru duchów. Nastawiłam się na książkę życia ale tak się nie stalo. Nie wywołała we mnie oczekiwanych emocji poruszeń. Zdecydowanie czegoś mi zabrakło żeby trafiła do moich ulubieńców. Nawet już Nie pamiętam jej jakoś szczególnie a czytalam jakos latem
Myślę, że to zaleta czytania "szeroko" - gdzieś tam się zawsze spotkamy 😉 "Mur duchów" na pewno nie jest książką Moss, którą poleciłabym każdemu. Bardzo chętnie za jakiś czas przeczytam ją znowu i sprawdzę, czy nadal tak samo mi się podoba. Czasem wystarczy, że książka trafi w dobry moment.
@@tuczytam1460 Masz rację Gosiu 🤗 No i o to w tym wszystkim chodzi. Jesteśmy różni, mamy różne nastroje, upodobania. No i chyba faktycznie trafiamy na daną książkę nie w tym czasie 😃. Pamiętam jak swego czasu mówiłaś i zachwycałaś się książką "Dziewczyna z kombini". Kupiłam od razu, pod Twoim wpływem i byłam zachwycona!! Do dziś nurtuje mnie przesłanie tej książki i skłania do refleksji. Uwielbiam tę książkę. Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Ślicznie wyglądasz! (Choć nie ma to dla mnie znaczenia, przychodzę tu posłuchać co, jak i o jakich książkach mówisz i bardzo to sobie cenię.) W moim prywatnym podsumowaniu wyszło mi, że moja książka roku to "Kot niebieski". Polecam.
Mur duchów i Z miłości to współczuję, podzielam😊 mam nadzieję że w tym roku nie zapomnę o Zimowli. Życzę dobrego roku czytelniczo i ogólnie. Pozdrawiam serdecznie
Słyszałam tyle zachwytów nad "Ukochanym równaniem.." aż w końcu kupiłam.... i dla mnie to jest dobra powieść, ale nie z pierwszej dziesiątki tego roku, może właśnie zbyt minimalistyczna i trochę zbyt tkliwa, a może po prostu nierealna jak na standardy dzisiejszego świata..... Tuż przed nią przeczytałam "Małą" Careya i ta podobała mi się o wiele bardziej. Cudny język, tło historyczne, ciekawa opowieść... Chyba mamy trochę rozbieżne gusta jednak, bo "Zimowla" w mojej ocenie też dobra, ale za bardzo rozciągnięta i przegadana. U mnie nr jeden to Wit Szostak i "Cudze słowa", miały rację dziewczyny z Krótkiej Przerwy, że to złoto. Daję suba, bo wybory czytelnicze ciekawe. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!
"Małą" podarowałam teściowej, połknęła w jeden dzień, więc też chętnie przeczytam 😁
Pozdrawiam, wszystkiego dobrego!
Mój rok 2020 był udany. Zacząłem lepiej dobierać lektury, choć nie obyło się bez rozczarowań.
Non-fiction: 3. Jelena Kostiuczenko "Przyszło nam tu żyć. Reportaże z Rosji" 2. Barbara Demick "W oblężeniu: życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicy" 1. Katrzyna Tubylewicz "Moraliści: Jak Szwedzi uczą się na błędach i inne historie"
Proza polska: 3. Jakub Żulczyk "Ślepnąc od świateł" 2. Marcin Szczygielski "PL-boy: Dziewięć i pół tygodnia z życia pewnej redakcji" 1. Zofia Posmysz "Pasażerka"
Proza obca: 3. Shalev Zeruya "Ból" 2. Elena Ferrante "Czas porzucenia 1. James Marlon "Księga nocnych kobiet"
Klasyka: Sandor Marai "Żar", Fiodor Dostojewski "Idiota"
Rozczarowania: Jessie Burton "Muza, Caroline Lea "Kobieta ze szkła", Haruki Murakami "Kawka nad morzem", André Aciman, "Tamte dni, tamte noce" (film o niebo lepszy).
W 2021 chciałbym czytać więcej klasyki, literatury popularnonaukowej i polskiej prozy. :)
Podobal ci sie styl w ktorym reportaze z Rosji zostaly napisane? Pytam bo slyszlalam negatywne opinie na temat stylu autorki
@@AB-sg6vh Tak. Autorka była bardzo blisko bohaterów, często używała ich języka. Wydaje mi się, że głównie chodziło o ukazanie różnych problemów współczesnej Rosji. Nie ma tu zabawy formą jak np. u Kapuścińskiego. Ja polecam. Choć może przeczytaj najpierw darmowe fragmenty w internecie na stronach księgarń. Pozdrawiam. :)
Sporo moich ulubieńców oraz książek, które mam w planach 😁
Z Twojego polecenia przeczytalam Nielegalnego i zdecydowanie zalicza sie on do najlepszych ksiazek, ktore przeczytalam w 2020 roku. Chcialabym tez wyroznic Amerykaane, Moja znikajaca polowe, Dom z dwiema wiezami oraz Powtornie narodzonego, jedna z najpiekniejszych powiesci, jakie dotychczas przeczytalam. Pozdrawiam serdecznie!
"Amerykanaa" jest zdecydowanie w czołówce moich planów na ten rok👍
Bardzo dobry film, bo sprawnie omawiasz książki, poza tym właśnie szukałam reportaży do przeczytania :D
U mnie ostatnio jakoś mniej reportaży (chyba rzeczywiście mnie trochę przytłacza), ale sporo czeka na moich półkach. Jeśli szukasz ciekawych pozycji non fiction, zajrzyj do Asi z kanału thejoanstark 😉
Swietne czytelnicze podsumowanie. Poniewaz staram sie regularnie odwiedzac wasz kanal, odgadlam kilka top ksiazek wedlug Ciebie Gosiu 🙂
Wszystkiego dobrego w 2021, ciekawych lektur i nowych literackich odkryc, o ktorych powstana filmiki 🤞🏻
Wzajemnie, wszystkiego dobrego, pozdrawiam ❤️
Najbardziej wyczekiwany filmik roku! 🎉
Zasiadam do oglądania z kawą 😍
Szczęśliwego Nowego Roku!
Na książki z Twojej topki już miałem wcześniej smaka, w takim razie przesuwam je teraz wyżej w TBR!
Plus "Gambit", bo szczerze mówiąc bardzo mnie interesuje, ale wszechobecny hype działa na mnie odpychająco (na szczęście już znika :))
A tak się składa, że "Zimowlę" aktualnie czytam :>
59 książek (mój rekord)
Odkrycie roku: nie mam już chyba cierpliwości do beletrystyki. Niemal zupełnie przestawiłem się na literaturę faktu (kilka lat temu nie tykałem)
Najlepsze:
Literatura faktu: 'Muzykofilia': Sacks. Zagadnienia ludzkiegu mózgu są dla mnie niezwykle fasjonujące. A opowieści Olivera Sacksa niezmiennie mnie zachwycają i szokują
Beletrystyka: mało tego było, ale 'Kult' Orbitowskiego była całkiem dobra.
Powroty: 'Chłopi' Reymont. Wow. Jakie to jest dobre! Jak mogło mi się nie podobać w szkole? Jedna z lepszych polskich powieści jakie czytałem.
Rozczarowania:
Literatura faktu: 'Music and the mind': Anthony Storr. Totalnie nie to. Masa cytowań różnych teorii, różnych autorów (często absurdalnych), po których autor stwierdza: że są... absurdalne. I przechodzi dalej...
Beletrystyka: 'Dostatek': Crummey. Rozczarowanie roku. Uwielbiam 'Sweetland'. 'Dostatek' w teorii ma wszystko co powinno mi się podobać... Nie byłem w stanie tego skończyć. Kompletnie mnie nie obchodziło to co się tam dzieje...
Powroty: 'Ziemia obiecana': Reymont - zabrałem się za nią zaraz po zachwycie nad 'Chłopami'. Ale nie. Nie. Nie mogłem zupełnie tego czytać...
Czytałem wiele książek, które polecałaś. Większość była świetna (Co się stało w Jonestowne, Żądłą rządzą, Z miłości? To współczuję, itd..). Dzięki wielkie!
Bardzo się cieszę widząc Coetzeego na liście. Hańbę czytałem przynajmniej trzy razy, uwielbiam tego pisarza. Polecam jeże będziesz chciała do niego wrócić Wiek Żelaza lub Życie i Czasy Michaela K.
Super zestawienie, może sięgnę w końcu po Makkai.
Nielegalny jest tak bardzo genialny! Nie spodziewałam się, że to będzie tak dobre i jakieś takie... świeże, inne? Zdecydowanie u mnie na podium w tym roku. Poza tym bardzo podobało mi się "Jak nakarmić dyktatora?" Witolda Szabłowskiego, "Ukochane równanie profesora" Yoko Ogawy, "Laska nebeska" Mariusza Szczygła, "Cud, miód, malina" Anety Jadowskiej
"Cud, miód, malina" na pewno mogłoby się znaleźć wśród najprzyjemniejszych lektur tego roku👍
W 2020 na dobre rozgościłam się na Waszym kanale i bardzo się z tego cieszę! Wśród najlepszych książek znalazł się u mnie reportaż "Jeden z nas", a dowiedziałam się o nim właśnie tutaj :) Pozostałe książki, o których myślę najcieplej, a przeczytałam je w tym roku to:
- Stramer (jeśli chcesz czytać więcej literatury polskiej to naprawdę polecam Łozińskiego!)
- Ukochane równanie profesora, Y. Ogawa
- Wierzyliśmy jak nikt, R. Makkai
- zbiór opowiadań RuRu, J. Rudniańska
- Hana, A. Mornstajnova
- Historia przemocy, E. Louis
- Tragedia na przełęczy Diatłowa, A. Lugen
- Zbieranie kości, Jesmyn Ward
- Sońka, I. Karpowicz
Największe rozczarowanie to z kolei powieść Justyny Kopińskiej, której reportaże uwielbiam i spodziewałam się czegoś o niebo lepszego. Mowa o "Obłędzie". Rozczarowaniem była tez książka Mirandy July "Pierwszy bandzior" - choć lubię się z wydawnictwem Pauza, tę autorkę będę raczej omijać.
Dobrego czytelniczego roku! :)
U mnie w topce w tym roku "Gdzie śpiewają raki", "Moja mroczna Vanesso" i "Blizna" (z tej serii dziel pisarzy skandynawskich). Z bardziej rozrywkowych rzeczy, przyjemnie czytalo mi się "7 mężów Evelyn Hugo". Kompletna klapa- "Gdyby ocean nosil Twoje imię", bardzo nieeeee. Zraziło mnie to kompletnie do młodzieżówek, omijam je teraz szerokim łukiem. A z rozczarowań, niestety ale "Rok 1984" Orwella. Moze po prostu mialam zbyt wysokie oczekiwania, a może dlatego, że właśnie doszliśmy do momentu w którym ta książka przestała być wizjonerska :)
W mnie Ocean był zeszłoroczną klapą 😆
"Rok 1984" czytałam w liceum i mam wrażenie, że to był najlepszy moment na tę książkę. Dobrze wspominam, ale nie zamierzam wracać.
Bardzo intryguje mnie "Moja mroczna Vanesso", chyba się skuszę.
"Muminki" w wersji komiksowej będą wydawane u nas przez Egmont, premiera w tym roku :)
O będę wyczekiwać
Ale to chyba nie komiksy?
@@Villemola Komiksy: egmont.pl/Muminki.-Tom-1,45885467,p.html
Super wiadomość! ❤️
Miałam wrażenie, że one kiedyś już były wydane po polsku, tylko nakład się wyczerpał.
@@tuczytam1460 Został wydany tylko pierwszy tom serii, później wydawnictwo upadło :) Z Egmontem raczej powinniśmy doczekać się szczęśliwszego finału.
Super zestawienie. Muszę koniecznie nadrobić kilka z tych pozycji. U mnie w tym roku sporo czytelniczych odkryć i zachwytów, a podium, jeśli chodzi o prozę, to:
3. "Amerykaana" - Chimamanda Ngozi Adichie
2. "Białe zwierzęta są bardzo często głuche" Ivana Myšková (najpiękniejsza okładka jaką znam)
1. "Poparzone dziecko" Stig Dagerman
Książki, które do tej pory zostawiły ślad w moim serduszku to Nora Webster - historia kobiety z małego miasteczka, która radzi sobie po śmierci męża (nie wiem, czy nie ty ją polecałaś) i reportaż Czarnego Olimpijki. Cały czas mam w myśli te historie, gdzie wybitne sportsmenki zawsze były traktowane gorzej niż mężczyźni. Bardzo polecam.
Dobrego, spokojnego roku :) Niech się polepsza;)
O, to ciekawe, bo mam wrażenie, że ten reportaż przeszedł trochę bez echa. Dobrze, że o nim przypominasz 😊
@@tuczytam1460 oj tak, nawet nagrałam o nim filmik, bo uważam, że to ogromna szkoda, że tak przeszedł praktycznie niezauważony.
Trevor Noah bardzo dobry, "Co sie stalo w Jonestown" jestem w trakcie czytania, "Z milosci? to wspolczuje" przeczytany, bardzo dobry. "Gambit krolowej" przeczytany i serial ogladniety bardzo dobre. "Ukochane rownanie profesora" zaczelam wczoraj po b. dobrych opiniach. "Mur duchow" przeczytany, dobry ale brak akapitow w rozmowach troche mnie denerwowal. Cala, bardzo dobra opowiesc napisana jednym ciurkiem. Wszystkie polecam.
Czytałam Hańbę, chyba na koniec liceum / początek studiów i muszę ją powtórzyć, bo mam wrażenie miesza mi się z "Trawa śpiewa" D.Lessing. Chyba też byłam na nią za mloda, ale dostałam ją w owym czasie, bo autor dostał Nobla z tego co pamiętam. Wierzyliśmy jak nikt czytałam z Twojego polecenia ;) A Fioletowy Hibiskus vhyba jest jedyną książką autorki, której nie przeczytałam. Bardzo lubię jej "To coś na mojej szyi" oraz "Ameeerykanę"
U mnie Mur duchów to było pierwsze spotkanie z tą autorką ale niestety nie jest to moja topka a wręcz rozczarowanie bo czegoś mi zabrakło dla wywołania emocji a liczyłam na wiele. Wierzyliśmy jak nikt planuję przeczytać w tym roku. Ukochane równanie profesora i u mnie jest wysoko na liście moich najlepszych książek 2020. Ponadto ścisła czołówka u mnie to Łuk triumfalny Dżentelmen w Moskwie oraz 27 śmierci Toby'ego Obed'a
"27 śmierci..." mam w planach😁
Na początek życzę Ci Gosiu wszystkiego NAJ w nowym roku! :) oby czytelniczo był równie dobry jak ten miniony, o ile nie lepszy, czego życzę każdemu.
Przeczytałam w tym roku 84 książki (mój życiowy rekord - chociaż chciałabym nie wyrabiać w sobie nawyku presji, że jakaś określona liczba książek musi być przeczytana). Nie mniej to dla mnie trudne przyznam.
Audiobooków nie słucham, nie umiem się zupełnie skupić, ale fajnie że przekonałaś się do nowej formy zapoznawania się z literaturą.
Z każdym rokiem mam poczucie, że wzrasta moja świadomość czytelnicza. Bez wyrzutów sumienia odkładam pozycje, ktora mi się nie podoba od początku (nawet jeśli czytałam wczesniej jakieś książki autora i mi sie podobały np. Lucinda Ridley jest takim przykładem).
Nie szukając w pamięci wszystkich tytułów, w jakichś notatkach czy zapiskach, nie odtwarzając listy przeczytanych książek, podam te, które pamiętam bez mrugnięcia okiem, więc to dla nich najlepsza rekomendacja:
"27 śmierci Tobago Obeda" (najlepsza pozycja non-fiction, a tych czytam bardzo dużo)
"Chrobot" (po prostu warto. O tym, że jesteśmy inni, o tym że to gdzie się urodziliśmy determinuje całe nasze życie, łącznie z wyborami jakich możemy dokonać np. wyjeżdżając z kraju lub kompletnie nie mogąc go opuścić)
"Gdzie śpiewają raki" (niby zwykła powieść, ale zakończenie, które nie pasuje do całości i to jest plus!, o innosci, o naturze, o życiu w zgodzie ze sobą)
"Wierzylismy jak nikt" (gdybym miała wybrać numer 1, byłaby to ta pozycja. Pomimo ok. 600 stron pochłonęłam ją w 2 dni)
"Dziki" autora Arriga Guillermo (niesamowicie barwna, klimatyczna, wciągająca i energetyzująca, ale i najciekawsza pozycja z tych przeczytanych w tym roku)
"Żmijowisko" (dla mnie kryminał kompletny, dobrze napisany, z zaskakującym zakończeniem)
"Czereśnie będą dziczeć" (nie lubię krótkich form literackich, jednakże ta pozycja jest wybitna. Niby opowiadania, a jednak tworzące całość)
Na pewno chcę przeczytać "27 śmierci...". Dzięki za polecenie!
O ! Mamy podobne doświadczenie z audiobookami, nigdy wcześniej nie mogłam się do nich przekonać, ale w tym roku (głównie dzięki Empikgo) udało mi się wysłuchać przynajmniej dziesięciu audiobooków. Najlepiej sprawdzają mi się kryminały i to głównie przy sprzątaniu i gotowaniu ;)
Zdecydowanie, lekkie powieści super się sprawdzają w wersji audio 👍
Gosiu, jeśli lubisz "Wiedźmy" osobiście polecam Ci film z 1990 roku, z Jasenem Fisherem i Anjelica Huston ;) jest kapitalny :D
ps. dla mnie "Wiedźmy" były lekturą obowiązkową w chyba 4 klasie szkoły podstawowej ;)
Moja topka (ksiązki, o których długo myślałem po przeczytaniu, takie, które po które chętnie sięgnę ponownie w całości lub fragmentach lub po prostu bardzo ciekawe poznawczo; chronologicznie):
1. "Ćwiczenia duchowe i filozofia starożytna", Pierre Hadot, Aletheia - za arcyciekawy przyczynek do natury starożytnej filozofii w bardzo praktycznym, codziennym, użytkowym wymiarze.
2. "RuRu", Joanna Rudniańska, Nisza - głównie za dwa ostatnie opowiadania, subtelnej przemocy wymuszania na dziecku i doswiadczenia traumy tak wielkiej, że zmuszonej skryć się za fasadą infantylnej językowej protezy.
3. "O zmierzchu", Therese Bohman, Wydawnictwo Pauza - za niezwykle prawdziwy, nieusłodzony obraz dojrzałej kobiety. Że niby kobiety w pewnym wieku nie robią pewnych rzeczy? Takiego!
4. "Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota", Paweł Piotr Reszka, Agora - przede wszystkim za minimalistyczną formę, która mówiła za siebie i nie potrzebowała nachalnego "ja" autora.
5. "Stramer", Mikołaj Łoziński, Wydawnictwo Literackie - za poczucie humoru, które do dzisiaj funkcjonuje w moim domu. PKP? RKM!
6. "Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii", Małgorzata Rejmer, Czarne - za wiele elementów, ale przede wszystkim za fragment w którym jeden z bohaterów potwierdza ocalającą moc literatury, co nie ma w sobie nic infantylnego i ckliwego.
7. "Początki", Carl Frode Tiller, Wydawnictwo Poznańskie - za poprowadzenie przez bardzo ciekawy proces dochodzenia do źródła.
8. "Dziewczyna z konbini", Sayaka Murata, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego - za zakwestionowanie utartego modelu.
9. "System Sulta" , Maciej Miłkowski, Nisza - za idealną powieść środka, za filozoficzny sznyt i poczucie humoru.
10. "O czasie i wodzie", Andri Snær Magnason, Karakter - za niezwykłe zestawienie obok siebie dobrze znanych zjawisk i faktów, za jedyny w swoim rodzaju stan up końca epoki.
11. "Mindf*ck. Cambridge Analytica, czyli jak popsuć demokrację", Christopher Wylie, Insignis - nie za ujawnienie machloj o międzynarodowym zasięgu, nie nie. Za niezwykłą psychologiczną i socjologiczną głębię analizy tychże machloj.
Bardzo ciekawe, różnorodne pozycje❤️
Oglądam z opóźnieniem (trzyma mnie gorączka od kilku dni)!
Jak to demonetyzują za wspomnie o treści??
"Diuna" jest kapitalna, chociaż potem bywa już różnie no i sam fakt, że urywa się w punkcie kulminacyjnym :)
Chyba to samo miałem z "Cudzymi słowami" co Ty z "Hańbą" - ciężko o tej książce mówić żeby jej czegoś nie ująć.
"Gambit królowej" właśnie czytam i podoba mi się głównie dlatego, że grywam w szachy (na turniejach też grywałem w dzieciństwie). Trochę jednak brakuje mi czegoś poza samymi szachami. Jeśli nie czytałaś "Obrony Łużyna" to polecam!
Collins przede mną, ale odsuwam cały czas bo tyle osób narzeka...
A ile książek udało Ci się przeczytać w 2020?
Ooo, to w takim razie życzę zdrowia.
Przeczytałam (lub przesłuchałaml 75 książek (w opisie pod filmem, idąc za Twoją zeszłoroczną radą, wrzuciłam wszystkie).
Czy "Obrona Łużyna" też jest przystępna dla kogoś, kto nie gra w szachy? 🤔
@@tuczytam1460 O widzisz to nawet nie zauważyłem :(
Gratuluję świetnego wyniku zatem!
Co do "Obrony Łużyna" - jeśli pod względem wtrętów szachowych nie przerósł Cię "Gambit..." to Nabokov tym bardziej tego nie zrobi :)
Koniecznie muszę przeczytać "Hańbę" i "Gambit" - dziękuję za polecenie 🙂 A moje top 3 roku 2020 to "Tkanki miękkie", "Jesień" i "Mała" - książka, która w Polsce przemknęła praktycznie niezauważona, chociaż jej autor jest dwukrotnym laureatem Nagrody Bookera. A tymczasem to nie jest zwykła powieść historyczna czy biograficzna jakich wiele, ale coś zupełnie niesamowitego i świetnie napisanego ❤ Co do "Ukochanego równania profesora", to dla mnie było to takie 6/10 i w moim odczuciu było ono jednak zbyt sentymentalne, przesłodzone i jakieś takie infantylno-kiczowate - w przeciwieństwie do "Świeżego", który przez swoją szczerość i naturalność oraz brak patosu i tanich wzruszeń mnie akurat się podobał (ale na pewno nie zaliczyłabym go do książek roku 😉). Rozczarował mnie natomiast "Mur duchów". Było to już moje drugie spotkanie z Moss i tak jak pierwsze - zupełnie nieudane, bo w ogóle nie zainteresowały mnie ani język, ani kompozycja czy treść, musiałam zmuszać się do lektury i chociaż usilnie próbowałam znaleźć w tej książce coś, co czyniłoby ją wyjątkową, to jednak cały czas miałam wrażenie, że czytam nudnaw ą, napisaną bardzo prostym językiem obyczajówkę 🙍
Edward Carey nie otrzymał Nagrody Bookera. To był Peter Carey, ten od "Oskara i Lucyndy".
@@katorga5432 Racja, sprawdziłam to i faktycznie myliłam Petera z Edwardem.
Najwidoczniej nie polubiłaś się ze stylem Sarah Moss, więc nie ma sensu się zmuszać 😉
"Jesień" udało mi się przeczytać w styczniu, już jutro będzie recenzja, ale zdradzę, że byłam zachwycona😁
Ale super, że w Twojej topce też jest "Hańba" 😍
Mnie audiobooki wykończyły bo chyba w niecałe 4 miesiące 80 tytułów aż do teraz mam dość... W sumie 140 tytułów no ale ja mam więcej czasu wolnego. Doradzam nie słuchanie audiobooków tylko czytanie gdyż ciężko wraca się do druku - przynajmniej ja tak miałem. I gratki ukończenia tylu tytułów!
"Z miłości ..." czyta się dobrze i szybko, ale wg mnie jest to bardzo niekompletny obraz Omanu. Punkt widzenia autorki jest mocno zachodnioeuropejski, wiele historii wydało mi się tendencyjnych. Nie wydaje mi się również, że autorka zrobiła dobry research. To raczej kilka historii dotyczących osób z jej najbliższego otoczenia. Natomiast Roald Dahl nigdy nie zawodzi, moją ulubioną jego historia jest Esio Trot. "Maresi" kupiłam córce, ale czuję się przez ciebie zachęcona do podebrania jej z półki. Coetzee to jeden z moich ulubionych pisarzy, "Hańba" jest wstrząsająca. Adichie przeczytalam wszystkie powieści, czekam na następne, ale autorka nie rozpieszcza pod tym względem. Szkoda ;( Natomiast "Ukochane równanie..." to dla mnie zwykła wydmuszka, nic wartego uwagi. "Wierzyliśmy..." również oceniam bardzo źle, w zasadzie to chyba największe rozczarowanie tego roku. Czytałam w polskim tłumaczeniu co dodatkowo pogrążylo sprawę... Ale "Mur duchów" już na mnie czeka i dużo sobie po niej obiecuję. Dziękuję za świetny filmik, najlepszego na Nowy Rok!
Najlepsza polska powieść dla mnie to "Berdo" Anny Cieślar, a z zagranicznych to "Mroczne materie" Philipa Pullmana :)
"Berdo" czeka na półce 🙊 A z "Mrocznych materii" cały czas został mi jeden tom. Zdecydowanie mam w planach.
Czyżbym była pierwszym komentarzem? Jak nigdy. 🤣
Moimi najlepszymi książkami były niewątpliwie "Była sobie rzeka", "Analfabetka, która potrafiła liczyć", "Marina" i "Ukochane równanie profesora". Natomiast nawet nie rozczarowaniem, a definitywnie najgorszą książką tego roku było "Niedaleko pada trup od denata". 😖
"Była sobie rzeka" otarła się o tę listę, bardzo dobrze wspominam😁
U mnie przeczytanych w 2020 - 62 pozycje. Zdecydowanie najlepsza to Olga Tokarczuk i Księgi Jakubowe - to było moje pierwsze spotkanie z autorką i było niesamowite !! To jak ona pisze, echh... Do najepszych w tym roku dodam J.Boyne "Chłopiec w pasiastej piżamie" ( to powinna być lektura!!), "Droga" Cormaca McCarthy'ego oraz "Błoto" Hillary Jordan. Niechlube najgorsze książki to zdecydowanie "Córka pedofila" Ewy Price oraz "Nocne zwierzęta" Patrycji Pustkowiak - obie koszmarne, wulgarne, niesmaczne.... nie wnoszące nic w życie człowieka oprócz złości i irytacji. Dorzucę do tej listy Fiedorczuk i jej "Ulgę" taki sam koszmarek, nie wiem kto wydaje tego typu książki.
To odważnie podeszłaś do spotkania z Tokarczuk 😅
"Nocne zwierzęta" porzuciłam po kliku stronach. Dałam się nabrać na ładną okładkę 🙈
@@tuczytam1460 nigdy bym się nie podjęła osobiście jako pierwszą czytać Księgi Jakubowe, mój mąż (nie czytający) kupił mi ją w prezencie na gwiazdkę 2019, uznał, że skoro ma czytającą żonę, to musi noblistkę znać... także mogę powiedzieć, że to jemu zawdzięczam to spotkanie. Chyba mamy zatem podobny gust, bo ja Nocne zwierzęta porzuciłam na 70 stronie i dosłownie, rzuciłam tą książką o podłogę... przeraża mnie, że tego typu gnioty są nominowane i nagradzane często gęsto...:( Ta książka była obrzydliwa do potęgi...
Zimowla ❤️❤️❤️
5:30 Jeżeli chodzi o Wiedźmy to nie ma żadnego skandalu, po prostu są ludzie, którzy przyczepią się do wszystkiego. Jakby nie patrzeć Wiedźmy należą do świata fantastycznego, a ten się rządzi swoimi własnymi prawami. Jeśli chodzi o Diunę, to podchodziłem to tej książki 2 razy. Trochę męczący początek, dużo dialogów, polityki, mało się dzieje. Może dam jej jeszcze szansę, skoro potem jest zdecydowanie lepiej.
Moja lista najgorszych książek przeczytanych w 2020 (‼️oznaczyłam te tytuły, których przeczytania szczególnie żałuję):
"Miłość leczy rany" ‼️
"Ciemno, prawie noc"
"Kryształowa czaszka" ‼️
"Śladem zbrodni"‼️
"Nie mów nikomu"
"Inna"
"Pamiątka z Celulozy" ‼️
"Historia Lisey" ‼️
"Mitologia nordycka"
"Dziesięć tysięcy drzwi"
Zapamiętam, ku przestrodze 😉
Mur duchów ❤️
Chimamandy Ngozi Adichie polecam bardzo powieść Amerykaana, świetny obraz czarnych emigrantów w USA i realiów klasy średniej w Nigerii plus wiele celnych przemyśleń na tematy społeczne. Dosyć pokaźna lektura, ale warto!
Zdecydowanie mam ją w planach na ten rok 😁
Moja ścisła topka to Wierzyliśmy jak nikt, Migracje, Śpiewajcie z prochów śpiewajcie, Testamenty. Poza tym na poprawę humoru: Kwestia ceny i Cud, miód, Malina. Wrażenie na mnie prawiła jeszcze Euforia, natomiast Mur duchów - był według mnie dobry, ale czegoś w nim mi zabrakło.
Kupiłam sobie "Migracje" 😁 Czuję, że to coś dla mnie ❤️
@@tuczytam1460 Zdecydowanie tak, dawno się tak nie wzruszyłam jak czytając tę książkę.
6:08 Jak? Jak można mieć problem w nazwiskiem Pani Turtschaninoff? ;-)
Na tym filmie, Pani Turtschaninoff w pierwszych słowach swego filmu, mówi własnymi ustami że nazywa się Turtschaninoff - ua-cam.com/video/TUX4_IAa7CA/v-deo.html
Dzięki, postaram się zapamiętać.
Bardzo
Czy inne książki Sarah Moss są pisane w podobnym stylu ? Czy każda kolejna to zupełnie coś innego ? :)
Wydaje mi się, że są lepsze literacko, a tematyka koncentruje się na rodzinie, ale pod innym względem - macierzyństwa.
@@rionaa1 super, dzięki za informacje :)
Widać, że lubi pewne motywy, do których wraca😉 Ale mam wrażenie, że poprzednie jej książki są przystępniejsze. Choć mnie "Mur duchów" podobał się bardziej niż "Między falami". Najbardziej lubię "Nocne czuwanie".
Sasha Grey to Moja ulubiona książka
U mnie najlepsze to: Zimowla, 27 śmierci... i Gdzie śpiewają raki. 🌹
Obie mam w planach 👍
Czy Enolę można zacząć od drugiego tomu? - oglądaliśmy film i wiem , dziecku nie będzie chciało się czytać tego co już zna.
Ale film ma zupełnie inną fabułę! Sprawa jest inna i inaczej się kończy 😉 Oczywiście, można spróbować, ale będą nawiązania do pierwszego tomu i wydarzeń, których w ogóle nie ma w filmie.
O, w tym roku będę czytać reportaż o Omanie.
Kryzys - i 75 pozycji?
😂😂
Chodzi raczej o samopoczucie w trakcie czytania, do którego dość często się zmuszałam 🤷♀️
"Fioletowy hibiskus" dla mnie okropna, umęczyła mnie ta książka. Ani język do ciekawych nie należał, a do tego historia, która za wszelką cenę chciała pokazać chrześcijan w jak najgorszym świetle. Aż dziwne, że wszyscy związani z tą wiarą byli źli. A może po prostu autorka nie lubi chrześcijan i postanowiła swoją frustrację zawrzeć w tej historii. :)
Równie dobrze można powiedzieć, że ta książka miała na celu pokazanie w najgorszym świetle czarnoskórych mężczyzn 🤦♀️ Kompletnie nie jest o tym. Pomijając już to, że Adichie pokazuje dwie różne wizje chrześcijaństwa. Postać ojca zbudowana jest na paradoksie, wartości, które wyznaje są wykrzywione. Dla rodziny jest tyranem, dla innych dobroczyńcą. Krytykowanie takiej postawy nie jest krytyką całej religii (choć związek pomiędzy skrajnym konserwatyzmem, a przemocą domową jest istniejącym zjawiskiem). Zresztą sama autorka o tym mówiła w przemówieniu "Danger of a single story". Nikt, po przeczytaniu "American Psycho" nie zakłada, że każdy Amerykanin jest seryjnym mordercą. Natomiast, jeśli podejdziemy do jakiejś książki z gotową tezą, to doszukamy się tego, co nam pasuje 🤷♀️
@@tuczytam1460 sęk w tym, że w tej książce nie tylko postać ojca jest pokazana w złym świetle, a praktycznie każdego, kto reprezentuje wiarę chrześcijańską. Gdyby chodziło tylko o postać ojca, trudno byłoby się tutaj do czegoś przyczepić, bo i takie przypadki się przecież zdarzają, tak wśród chrześcijan, jak i wśród wyznawców innej wiary. Postać duchownego, który został opisany na początku książki w sposób raczej mało pozytywny, to też był czarnoskóry mężczyzna, że wyjeżdżasz z takim argumentem? :) Doskonale wiem, że książka w głównej mierze miała dotyczyć przemocy w rodzinie, a jednak te wątki antychrześcijańskie mnie tu mocno rażą. Poza tym ta książka jest fatalnie napisana (albo ktoś ją w fatalny sposób przetłumaczył), biorąc ją do ręki spodziewałam się, że otrzymam tekst piękny literacko, tymczasem zdania, które czytałam były napisane co najmniej przeciętnym językiem i w sposób mało interesujący. :)
@@tuczytam1460 co do "American Psycho" - nie czytałam, ale domyślam się, że każdy jeden Amerykanin nie był w tej książce przedstawiony pod takim kątem? Więc pewnie trudno byłoby zakładać, że każdy Amerykanin to seryjny morderca. W "Fioletowym hibiskusie" natomiast każda postać, która wyznawała wiarę chrześcijańską, była przedstawiona w jakiś negatywny sposób. Dla mnie dno, ale tobie może się podobać - rzecz gustu. Każdy docenia co innego. :)
@@paczekwmasle9067 Jakbyśmy czytały zupełnie inne książki 🙈
Miałam raczej na myśli podejście do wiary prezentowane przez młodego księdza (którego postępowanie jest delikatnie mówiąc wątpliwe, ale to nie wynika z faktu, że jest chrześcijaninem). Na pewno ja nie jestem najbardziej wrażliwa na tym punkcie, ale kompletnie nie odebrałam tego jako ataku na religię. Stąd moje zaskoczenie.
Pozdrawiam!
Moja lista najlepszych książek przeczytanych w 2020 roku (‼️oznaczyłam moich ulubieńców):
"Zaufaj mi" ‼️
"Surogatka"
"Klątwa"
"Czas Wagi"
"Czerń i purpura" ‼️
"Siostra"
"Harda" ‼️
"Ślepnąc od świateł"
"Miasto ślepców"
"Hańba"
"Piętno"
"Nie odpisuj"
"Zmuszona, by zabić"
"Daisy Jones & The Six" ‼️
"Obce dziecko" ‼️
"Grzesznik" ‼️
A coPani myśli o:
www.jw.org/finder?srcid=jwlshare&wtlocale=P&prefer=lang&pub=nwtsty
Super, dzięki za to zestawienie. Książki dla dzieci? Zapraszam do mnie:
ua-cam.com/video/5JTKg3XAglQ/v-deo.html
Skoro uważasz, że w "Anonimowych heretykach" jest tolerancja, to jesteś hipokrytką nie z tej ziemi. Podejrzewam, że jesteś osobą niewierzącą dlatego tak ją wychwalasz i twierdzisz, że tam jest ukazana tolerancja. Większość na book tubie zauważa właśnie jak w tej książce oczerniany jest katolicyzm, ale ty oczywiści super, super.... Niestety, ale w dzisiejszych czasach hejtowanie katolików, chrześcijan to tolerancja, ale broń Boże spojrzeć krzywym okiem na LGBT bo zaraz krzyczycie NIENAWIŚĆ - STOP PRZEMOCY. Tacy właśnie jesteście - fałszywi, pełni hipokryzji i najchętniej spalilibyście wszystko co katolickie. Trochę słabe to w szczególności, że podobno masz do czynienia ze szkolną młodzieżą....
Pomijając już agresywny ton Twojej wypowiedzi, to widzę, że nawet nie słuchałaś tego, co powiedziałam. Słowo "tolerancja" nie pada w mojej wypowiedzi ani razu. Trudno odnosić się do komentarza tak bardzo oderwanego od rzeczywistości.
Mogę chyba tylko życzyć szukania rozrywki na tym alternatywnym booktube, który twierdzi, że ta książka szkaluje katolików. Powodzenia.
"Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię."
Jestem osobą wierzącą ale trzeba mieć powód żeby kogoś nazywać hipokrytą. O tolerancji nie pada ani słowo. Jak już to mogłabym wspomnieć że zabrało mi spostrzeżeń typu ile w tej książce jest wiary i kościoła bo to może być ważne dla kogoś kto zastanawia się nad tym czy książka jest dla niego. Żadna książka nie jest warta takiego ataku.
@@agnieszkakk9468 Nie nawiązuję do tematu religii, bo w tym podsumowaniu nie podaję pełnej recenzji, tylko krótko mówię, dlaczego mi się dana pozycja podobała. A podobała mi się z zupełnie niezwiązanych z religią przyczyn😉
Nie zamierzam też oceniać, czy książka spodoba się osobie wierzącej, bo nie mam takich kompetencji, a i osoby wierzące są przecież bardzo różne i mają różne podejście do kościoła jako instytucji. Uważam, że książka nie uderza w ludzi wierzących, ale jest napisana z pozycji "z zewnątrz" i pokazuje perspektywę osoby, która nie ma żadnego związku z kościołem.
W przypadku żadnej omawianej przeze mnie na kanale książki nie zaznaczam, czy będzie właściwa dla katolików, muzułmanów, żydów czy wyznawców jakiejkolwiek innej religii, ale jeśli ktoś zapyta w komentarzach, to postaram się, w miarę moich możliwości, odpowiedzieć😉
@@tuczytam1460 jasne ja to rozumiem. Bardziej chodzi mi o to że w książce o takiej tematyce wiara może być wątkiem pobocznym tylko i myślę że warto wspomnieć. Ale rozumiem Twój zamysł. Pozdrawiam
Jaka ty jesteś blada 😞
I? Jestem balada całe życie. Jaki to ma związek z książkami, o których mówię?
Wypowiedź chyba nie na temat
Taaa🤦 bo my jesteśmy na tym kanale, żeby paplać o odcieniach karnacji🤦 lepiej napisz co ciekawego przeczytałaś w tym toku...
@@agnieszkaadamczyk3873 tak też na to czekam :D
Ten rok był zdecydowanie niezbyt dobry jeśli chodzi o czytanie.
Muminki ❤️❤️❤️
Zimowla, Poniedziałkowe dzieci, Oszpicyn i 27 śmierci Toby Obeda to moje ulubione książki. A moim rozczarowaniem jest Kontakt alarmowy, taka młodzieżówka
W końcu kupiłam "27 śmierci...", czas przeczytać💪
Ja bardzo polecam dwie książki Jakuba Małeckiego, które przeczytałam w tamtym roku: Horyzont i Saturnin. Obie bardzo dobre. Wcześniej czytałam Dygot i dla był trochę za bardzo przerysowany. Za to te dwie ostatnie mają świetnie wykreowanych bohaterów. Z miłości... czytałam i też bardzo mi się podobała. A co do komiksów, to może sprobowałabyś... Fistaszki? Wszystko jedno który tom. Ja w tamtym roku ostatecznie przekonałam się do mang, któryś wcześniej nie czytałam prawie wcale. Jeżeli będziesz miała okazję, to na przykład Opowieści panny młodej - bardzo polecam.
Super podsumowanie :) Szczęśliwego Nowego Roku! :)