Jeśli doceniasz naszą pracę i chciałbyś pomóc nam w dalszym promowaniu jeździectwa, proszę odwiedź stronę: patronite.pl/j... Z góry bardzo dziękujemy😘🦄
pamiętam, gdy mój tata umawiał mnie na drugą jazdę na koniu w innej stajni, powiedział do pani: - Dodzwoniłem się do koni? - Tak rozmawia pan z końmi. to było zaledwie 2 lata temu, w zasadzie nawet równe dwa lata, i nigdy tego nie zapomnę XD
Prowadząca jest bardzo naturalna, to skarb w dotarciu do widza, dzieli się wiedzą, spostrzeżeniami, trickami, jak dobra kumpela, a poza tym te filmiki działają terapeutycznie, doskonałe na wyciszenie po całym dniu ;) ... w jednym z odcinków było, że kaloszki na konia za ciasne, bo masywne kopyta ma, bo to Ślązak ;)
Co do jazdy na lonży, nauczycielki w szkole (kończę technikum hodowli koni) mówiły, że no tak 30 godzin trzeba na lonży wyjeździć, żeby w ogóle móc zacząć łapać wodze. Wiadomo, że wszystko zależy od osoby, która jeździ, bo jedna opanuje wszystko po 20 lonżach a inna będzie potrzebować nawet 40 tych godzin, i to nic złego. Dodam też, że w niektórych szkołach wypożyczyć można nawet czasy, byłam w takiej, w której instruktor nie pozwalał wsiadać na konia bez nich ☺️
( wiem data ) Ja nie jeździłam nigdy na ląży, bo w niej stadninie są dwa padoki, mały dla początkujących i duży dla bardziej zaawansowanych i jakoś osoby, które jeżdżą w tej stadninie dobrze sobie radzą, skaczą, zdają odznaki itp.
Dzień dobry ja mam 13 lat jestem niepełnosprawna i od 3 at jeżdżę konno, choć sprawia mi to niekiedy spore trudności. Ale kocham to i jest to moja pasja życia( rodzice mu mówili że wielbiłam koniki od zawsze - zbierałam różne figurki koni typu schleich, kalendarzyki, zeszyty itd ). Że względu na to że jestem niepełnosprawna swoje kontakty z końmi rozpoczęłam mając 2 latka ( rehabilitant który pomagał mi w mojej codziennej rehabilitacji zlecił moim rodzicom żeby zapisali mnie na zajęcia hipoterapii. To mi pomagało ponieważ choruje na MÓZGOWE PORAŻENIE DZIECIĘCE I mam problem z nogami. Takie zajęcia miały mi wtedy pokazać jak powinnam się ruszać ( koń przekazywał mi wzorce ruchowe po przez własny ruch ) i tak to właśnie sie zaczęło. Kiedy miałam ok 10,9 lat skończyłam z tego typu rehabilitacja ( nie przynosiła już wtedy efektow ), ale ponieważ do tego czasu jeszcze bardziej pokochałam konie ( miałam obsesję, I WSUMIE DALEJ MAM ) więc nie zostawiłam tak tego. Przeżuciłam się już na profesjonalną naukę jazdy konnej. I uczę się już 3 lata i mam wyjątkowo dobry dosiad ( tak mówi mój trener ) pracuje tylko nad tym żeby nogi nie uciekał mi zbytnio do tyłu. Jestem na etapie pierwszy galop ! Tak, uczymy się galopować;) I OCZYWIŚCIE KONIE SĄ DALEJ MOJĄ MILOSCIA ZYCIA❤🐎JEŻDZE W TERENY ITD I MAM TEZ KONIA ELUSIA . ELUS MA OK 160CM W KLEBIE, WIEC NIE JEST TAKI WYSOKI ALE DOPASOWANY DO MNIE ODKĄD UCZĘ SIĘ GALOPOWAC JEŻDZE TYLKO I TYLKO NA NIM! ( 1 ROK ) I Naprawdę udało nam się zdobyć jakąś więź! Kocham go A on ( napewno ) przynajmniej mnie lubi ! Widzę to ! Więc jestem przykładem na to że można realizować swoją pasję pomimo wielu przeciwności !!❤🐎 PS dalej się rehabilituję a w lipcu tego roku przechodzę poważny zabieg TROCHE SIE STRESUJE DLATEGO PROSZĘ TRZYMAJCIE ZA MNIE KCUKI 😘 JA I ELUS POZDRAWIAMY WSZYSTKICH SERDECZNIE ( OGLĄDAM TO W STAJNI Z ELUSIEM )😘
Świetny materiał :) Chętnie posłuchałabym jeszcze o tym jak ocenić czy w danej szkolce/stajni konie są zadbane. Wiem, że bywa z tym różnie a osobie początkującej trudno jest to ocenić. Dla mnie to ważny aspekt wyboru miejsca.
Jak ja się uczyłam jeździć, a było to dobre 15 lat temu to pamiętam, że na łonży z pół roku mnie męczyli gdzie jazdy miałam raz w tygodniu... gdzie po miesiącu jazdy sama umiałam prowadzić konia.
Już od trzech lat planuje rozpocząć swoją przygode z końmi, najpierw rodzice stwierdzili że jest to moje widzimisię, jednak pół roku później zauważyli że dużo czasu spędzam oglądając zawody jezdzueckie, kiedy jadąc zobaczę gdzieś pasącego się konia to od razu muszę o tym poinformować cały świat. Na początku pomyślałam że dobrym pomysłem było by pojechanie na tydzień wakacji rekreacyjnych w siodle bo moja kuzynka była na nich i opowiadała że nauczyła się podstaw i świetnie się bawiła, jednak niestety wirus pokrzyżował wszystkie plany więc tata zaproponował żebym spróbowała swoich sił w najbliższym ośrodku jeździeckim. Chciałam się o nim więcej dowiedzieć i czy w ogóle była by możliwość zapisania mnie jednak rodzice się nie zgadzają twierdząc że jest lock down i na pewno stadniny nie funkcjonują jedynie pewnie są otwarte dla osób jeżdżących sportowo i najprędzej zadzwonią na wiosnę co jest dla mnie niezrozumiałe bo nawet szukałam informacji o tym czy ośrodek jest czynny jednak nie znalazłam żadnych więc w czym problem po prostu zadzwonić i się podpytać o pewnie rzeczy i wolny grafik a nie od razu o zapisywanie.
U mnie w szkole jeździeckiej to jest napisane: -Proszę założyć: Adidasy (najlepiej buty z grubą podeszwą- lub kalosze/trampki) -Legginsy, lub jakiekolwiek spodnie bez szwów. -Przewiewna koszulka... Nie wiem czy dobre to.. Ale ja jako nastolatka byłam taka szczęśliwa, że nie muszę wszystkiego kupywać... A gdyż bo nie umiem utrzymać pieniędzy tylko je wydaje 😂🤣😂 Ale gdyby ktoś coś to proszę piszcie jakieś propozycje...dotyczace jak szybko ogarnąć zakupy dt. Kasku, spodni itp i gdzie to kupić. I czy można przez internet... Z tego co wiem, to ludzie mówią że przez internet absolutnie nie, bo mogą być źle, i już używane...
Ja jeżdżę konno i bardzo to lubię, ale moja klasa i nauczycielka od wf uważają że to nie sport i po co to. To ja im mówię że to wcale nie jest łatwe A oni nie wierzą. No cóż nie wiedzą też co tracą.
My z córką pojechaliśmy się umówić osobiście. Zaczęliśmy niedawno bo około 7 miesięcy temu. Pamiętam pierwszy raz na lonży, zszedłem z konisia normalnie zlany potem jak spod prysznica😂. A później pierwszy raz przy kłusie w siodle bez strzemion tragedia - zakwasy ze 3 dni😂😂😂. Dziś jestem na etapie kręcenia kółeczek w galopie i pokonywania niewielkich przeszód. Swoją drogą, w mojej szkólce same dzieciaki, 95% dziewczyn, młodzi dorośli 20-25 lat no i ja - typ lat 46😂😂😂. Polecam wszystkim panom, zwłaszcza po 40 r.ż. - będziecie mieć niezły fun a limfa zacznie lepiej krążyć w organizmie.
No chyba nie xD kiedyś uczyła mnie instruktorka która tylko krzyczała że czegoś nie umiesz a nawet nie uczyła i płakałam przed każdą jazdą, nikt jej nie lubił
Super odcineczek jak zawsze ❤ Ja już po pierwszej jeździe... miałam ją w moje urodzinki... ale zawsze warto zobaczeć, jeszcze jak tak pani super nagrywa... Pozdrawiam cieplutko ❤
Ja miałam już swoją pierwszą jazdę za sobą ale i tak obejrzałam bo słucha się pani mega przyjemnie i zmieniam stajnie więc będę powtarzać swoją pierwszą jazdę po tym całym korona cyrku
oo jak miałam tak, że przez przypadek przyjechałam dzień wcześniej niż sie umówiłam i znalazło sie dla mn miejsce, tylko musiałam poczekać pół godziny 😂💜🥺
Ja osobiście na pierwszych jazdach miałam tenisówki i nie odczuwałam żadnego dyskomfortu jednak odkąd mam sztyblety czuję ogromną różnicę podczas jazdy ponieważ jest mi poprostu wygodniej
Ja jeżdżę co dwa tygodnie dlatego że czasem ja lub moi rodzice lub instruktorka nie mają czasu albo nie mam pieniędzy i widzę jakiś postęp,mam też szczęście że szybko się uczę.Właścicielka stajni ma fajne konie ,ale ma więcej kucyków niż dużych koni bo z takich większych ma tylko 5 a kucyków sporo ,a ja na kucykach nie jeżdżę ,ponieważ na nie jestem za duża.
Ja kiedy miałam pierwszą jazdę, przyjechałam do stajni bez większego zamiaru jedzenia, a właścicielka stwierdziła, że jak można przyjechać i nie pojeździć. Więc zrobiła mi lekcje i wsm to jestem tam już od 6 lat 😍❤️
Przyznam się że jeżeli chodzi o systematyczność jazd to na samym początku miałam jedną jazdę na miesiąc ... Od najmłodszych lat interesowałam się końmi, ale jeździłam tak najprawdopodobniej ze względu na to że moi rodzice nie byli pewni czy mi się ,, odwidzi". ( Był to rok 2018). W tamtym roku (2019) poprosiłam rodziców żeby częściej umawiali mnie na jazdę bo zależy mi na tym. I faktycznie miałam tą jedną jazdę na tydzień. To raczej oczywiste że dało to efekty 😅 Więc w tym roku (2020) chce mieć jeszcze więcej treningów bo bardzo lubię jeździć i chce związać moja przyszłość z końmi 🐴
Mam urodziny w lutym i włanśie bardzo BARDZO chciałabym sie zapisać na jazdę konną bo to moje marzenie wsumie od roku😅. Bardzo fajny filmik i dużo mi pomógł👍🏻😀
Jezu ja pamiętam jak tata mnie zapisywał na nią i zadzwonił -szięń dobry mogą zapisać córkę na jedną lekcje jazdy -na lonży czy samodzielnie -na takiej lince Pani ją ostatnio prowadziła -to się nazywa lonża proszę pana Teraz już nikt nie musi dzwonić bo jeżdżę w każdą niedzielę
@@wiktoriaf5342 miałam to samo, nie chcieli mnie spuścić z lonży mimo że wszystko umiałam co mi potrzebne ale mówili że "szkoda czasu instruktorek", no bo lonżą 30 minut a lekcja bez 60 i miałam ostatnia jazdę tam jako naukę skręcania i w ogóle czy co to miało być i jeździłam w zastępie ale teraz od lutego będę mogła jeździć znowu to zapisze się gdzieś indziej i już będę sama jeździć pewnie bo to niemożliwe żeby tam długo na lonży siedzieć gdy ja już umiałam wszystko co potrzebne do samodzielnej jazdy XDD
U nas ostatnio zmienili podłoże (nie ma hali) na takie skrawki gumy. Zimą nie jest tak tragicznie jak był wcześniej piasek i nie sypie w oczy jak wieje i do tego jest mięciutkie (aczkolwiek nie kopne). Na jednej ścianie jest chyba tego mniej i jak sie robi mokro to pod tą ścianą jest grząsko i ins rozstawia słupki żeby tam nie jeździć.
Moja mama ma 4 konie w stajni przydomowej i na zime zamawiamy taki namiot z ogrzewaniem ;).My mamy ziemie na maneżu ale konie nam się nie ślizgają bo wysypujemy takim 'gałązkami'
Ja pierwszy raz w życiu jeżdżę na koniu i wczoraj miałam 7 lekcję 😍 oczywiście na ląży. Opanowałam już anglezowanie, skręcanie, przechodzenie z kłusu do stępu i półsiad w kłusie. Chyba jak na 7 lekcji dużo
to naprawde duzo! Dobrze, ze jezdzisz na lonzy, ja jestem zdania, ze im dluzej jezdzisz na lonzy tym lepiej (oczywiscie bez przasady haha). Sama jezdzilam okolo 20 pierwszych jazd na lonzy, w ten sposob mozesz sie calkowicie skupic na podstawach dosiadu
@@olaikila2msp136 ojej, chyba nie do konca zrozumialam, chociaż uwazam, ze 20 jazd na lonzy to calkiem normalna liczba. W ciagu pieciu jeazd nie opanujesz wszystkiego
Ja jeździłam raz w miesiącu, jeździłam bo lubię a nie żeby zdobywać medale i mnie to wystarczyło. Jakbym miała jezdzic raz dwa razy w tygodniu to bym niewyrobiła finansowo.
Ja np. wczoraj na jeździe miałam dziewczyny co mówiły że one to już galopują, a dwóch najspokojniejszych koni na ścianie w stępie nie mogły utrzymać... Naprawdę jeśli umawiacie się na swoją pierwszą jazdę lub na pierwszą jazdę w nowej stajni nie kłamcie co do waszych umiejętności, ja miałam przygotowany plan na tą jazdę głównie kłusem i chciałam zobaczyć jak radzą sobie w galopie a tu zong, cala godzina stępa z okrążeniem kłusa... aż szkoda mówić na ten temat
byłam w wakacje w innej stajni niż w mojej.. moja koleżanka powiedziała że chce się zacząć uczyć jeździć konno. nigdy wczesniej nie jezdziła itd.. no i umowilam sie w tej stajni ze mnie na indywidualna a kolezanke na pierwsza jazde.. wyobrzcie sobie ze moja i kolezanki jazda odbyla sie w tym samym czasie!! ja wokol jezdzilam sobie z jakas dziewczyna z tej stajni a kolezanka byla w zasadzie prowadzana na lonzy i ani razu nie zaklusowala.... a gosc przez telefon wydał sie byc calkiem w porzadku..
Tak OK wszystko, ale każdy musi patrzeć czy go stać, ludzie muszą sobie zdawać sprawę, że jazda może kosztować nawet 80 zł ( to jest chore moim zdaniem ) ! Nie każdego stać na jazde raz, 2 razy w tygodniu przy takich cenach. To już nie te czasy że jeździło sie za 25 zł ! Oczywiście można jeździć za taką cenę, ale warunki czasem wtedy są do bani i nie ma nawet hali, a i jeszcze dojazd do stajni. Przy cenach 80 zł za jazde wydawanie 320 zł jest moim zdaniem dużą przesadą ( no chyba że ma dużą pensję ). ( z tego powodu nie polecam Hipodrom Sopot, mimo że sama tam czasem jeżdże, ceny tam są z kosmosu ... )
W stajniach przydomowych 25zł to norma :) A takich stajni jest dużo, co prawda hali oczekiwać nie ma sensu, ale jak się zaprzesz to jazda nawet gdy pada śnieg okazuje się nawet fajna.
A może pierwszą jazdę w nowej stajni? Kiedy wyjeżdżam na wywczasy, lubię wsiąść na tamtejszego wierzchowca i obejrzeć nowe miejsce z perspektywy końskiego grzbietu. Umawianie się na jazdę przypomina to umawianie się na pierwszą jazdę w życiu czy po przerwie, jednak różnica to oczekiwania, jakieś umiejętności. Te oczekiwania, ambicje (?), umiejętności sprawiają, że jeździec się dziwi sprawdzaniu, jednak rzeczywiście sprawdzenie być musi.
Te uczucie kiedy już od kilku lat chcę jeździć konno ale mama się nie zgadza i za każdym razem mówi ,, NIE " i się nie da przekonać chodź dobrze wie, że ja kocham te zwierzęta całym sercem ... więc zostaje mi albo modlenie się o to żeby się zgodziła albo czekanie 2 lata do momentu kiedy będę miała 18 lat i będę mogła sama podejmować decyzje bądź znajdę sposób na przekonanie jej ....
U mnie w stajni muszę sobie przyjść wcześniej i ogarnąć konia (czyszczenie I czyszczenie kopyt bez siodłania bo jeszcze nie umiem) I zawsze przychodzę 20 min przed A jak już pan mi siodła konia to w trakcie tego ubieram szybko swój kask (własny bo sama kupowałam wszystko xD), czapsy i rękawiczki xD
@@j3bacbydgoszcz565 chodzi mi że mam sprzęt na siebie 🤦♀️ na jeźdźca czyli bryczesy, kask itp. A nie kurde siodło itp. Czytaj dokładniej A co do tego ile jeżdżę to 3 miesiące więc nie zgadlas. Nie muszę w tym czasie umieć chyba siodłac konia bo nie jestem na jakimś nie wiadomo jakim wysokim etapie jazdy i jeżdżę długo, chociaż umiem siodło końcowi założyć i podpiąć popreg ale nie umiem oglowia i nie jestem narazie dopuszczana do samodzielnego siodłania
@@j3bacbydgoszcz565 A chyba wiadomo że każdy jeździec który jeździć chociaż te 3 miesiące ma już własny kask i tego typu rzeczy, bo przecież jak się nie ma konia to po co sprzęt no ewentualnie czaprak ale w mojej stajni nie mozna siodłac konia pod swój czaprak więc
@@nowicqa_nn6693 Tylko że on po przywiązaniu nie panuje nad sobą i wtedy już wgl go się nie da osiodłać. Nie jest przyzwyczajony do tego, że ma być przywiązany
@@nataliaadamska5935 też mam takiego gagatka w stajni ;) nie lubi czesania i siodłania, często zdarza mi się na niego krzyknąć, nie można pozwolić sobie wejść na głowę. Polecam trzymać gdzieś koło siebie bacik i pokazać go koniowi, nie trzeba nawet używać wystarczy mu świadomość że masz go w ręce :)
Ja mam tak, że najbliższa szkółka jest z 12 km ode mnie, ale lekcja tam kosztuje 60zł/h (w wakacje 80), i muszę jeździć 26 km kilka wsi dalej, do Leśnej Woli ok. 67 km i do Uchwatu 57 km
Ja skacze do 115 cm i nadal nie mam kamizelki .... W sumie to nawet nie wiem czemu nie mam ale czuje się jakoś pewniej bez niż z.Kamizelka mi trochę przeszkadza
W takim przypadku kamizelka bardziej ogranicza ruchy moim zdaniem. W szkole musiałam jeździć w kamizelce I nie byłam w stanie dobrze siąść w siodło czy nawet kierować koniem. Myślę, że jazda w kamizelce jest kwestią bardzo indywidualną i jeśli ktoś zaczyna jeździć to wszystko zależy od instruktora i tego, czy adept się przyzwyczai do kamizelki, bo jeśli będzie jeździć bez a potem nagle będzie musiał zacząć, to będzie nie komfortowo
Ja miałam np taką sytuację, że w mojej pierwszej szkółce średnio się czegoś nauczyłam. Tam był tylko zastęp i bacik, ostrogi, i ogólnie bieda. A trafiłam potem do takiej w której nie ma batów i ostróg i większy jest nacisk na współpracę z koniem i to by mu bardzo nie przeszkaszać, ale umieć go sklonić pomocami i balansem do pracy.
@@baybaybayu Zgadza się, ale w moim odczuciu bat powinien być używany przez doświadczonych jeźdźców, a nie wciskany początkującym. Jak początkujący dostanie bata, to prędzej czy później będzie go używał nie jako pomoc łydki, tylko "zamiast łydki".
@@antanett8719 Racja, dla mnie największą głupotą jest danie początkującemu bata. Ja jeżdżę z nim, ale raczej go nie używam. Pracuję za to z klaczą, przy której ujeżdżeniówka przydaje mi się z ziemi. Na niej raczej wolę pracować dosiadem i łydkami. Ale ostrogi dla początkującego? Raczej nie są potrzebne...
@@baybaybayu No właśnie. Ja jako początkująca, i to nastolatka, trafiłam do stadniny, gdzie dawano początkującym bata w łapę, i głównie była lonża i zastęp. Ponoć później były też ostrogi, ale już wtedy tam nie jeździłam. Atmosfera była tam sztywna, i niczego się nie uczysz, jak ciągle bat, lonża i zastęp. Teraz jeżdżę w innej stadninie, bez bata i ostróg, lonży, zastępu. No zastęp to w terenie oczywiście. I da się tak jeździć. Jest fajnie, ja już nie chcę autopilota :) Uczę się westernowej jazdy, fajnie jest, klimattcznie.
@@antanett8719 Ja jeżdżę klasycznie, aczkolwiek wiem jak to jest jechać w zastępie. Uparte rekreacyjne koniki chcą zawsze włazić jeden za drugiego, więc trzeba się pilnować. Praca samodzielna jest dla mnie teraz zdecydowanie lepsza, bo choćby prowadząc zastęp muszę patrzeć na innych za sobą, a tak mogę wykonać woltę, pojechać drąg w dowolnych chodzie itd.
Chyba nie ma określonej recepty, zależy jak chcesz jeździć, czy uprawiałaś bądź uprawiasz już jakiś sport (jak ktoś już napisał ciało musi mieć czas żeby odpocząć, szczególnie na początku), ważne są też chęci i zaangażowanie. Ja miałam przez pierwszy rok możliwość jazdy 2 razy co dwa tygodnie tylko i nie uważam, żebym umiała jakoś bardzo mało czy nie robiła postępów. Teraz już będę w szkółce, bo chcę celować w przyszłości w sport, więc będę miała już 4 treningi tygodniowo. Podsumowując, uważam, że to bardzo indywidualna kwestia 😆
Ten uczuć kiedy jeździsz już tyle lat ale i tak oglądasz film o pierwszej jeździe XD
-W -O-W haha same
Same
Dokładnie
Oo tak
O takk😊
pamiętam, gdy mój tata umawiał mnie na drugą jazdę na koniu w innej stajni, powiedział do pani:
- Dodzwoniłem się do koni?
- Tak rozmawia pan z końmi.
to było zaledwie 2 lata temu, w zasadzie nawet równe dwa lata, i nigdy tego nie zapomnę XD
hahaha
Hahahahaha\
XD
Mam kilka pomysłów na film :
-pierwsze zawody
-jakiś filmy od danych rasach np. konik polski,arabski
-coś o sławnych jeźdźcach i koniach.
Super pomysły
Była seria "znane pary" ale hm znikła 😂
@@sandrastefaniak8043 to nie dokońcaa były znane pary tylko np. jakaś dziewczyna skakała na koniu zimnokrwistym...
Swoją pierwszą jazdę mam dawno za sobą, ale bardzo przyjemnie się Pani słucha 😊😂
Super filmik. Wszystkim którzy to czytają życzę miłego dnia/nocy.
Ja tam przyzwyczajona jestem do każdej pogody ;)
też
Też
O witaj 😊
@@martyna_._a5271 do kogo to jest ?
Prowadząca jest bardzo naturalna, to skarb w dotarciu do widza, dzieli się wiedzą, spostrzeżeniami, trickami, jak dobra kumpela, a poza tym te filmiki działają terapeutycznie, doskonałe na wyciszenie po całym dniu ;) ... w jednym z odcinków było, że kaloszki na konia za ciasne, bo masywne kopyta ma, bo to Ślązak ;)
Co do jazdy na lonży, nauczycielki w szkole (kończę technikum hodowli koni) mówiły, że no tak 30 godzin trzeba na lonży wyjeździć, żeby w ogóle móc zacząć łapać wodze. Wiadomo, że wszystko zależy od osoby, która jeździ, bo jedna opanuje wszystko po 20 lonżach a inna będzie potrzebować nawet 40 tych godzin, i to nic złego.
Dodam też, że w niektórych szkołach wypożyczyć można nawet czasy, byłam w takiej, w której instruktor nie pozwalał wsiadać na konia bez nich ☺️
Boże, nie czapsy tylko sztylpy oczywiście xD
Też uważam, że powinno się tyle wyjeździć na lonży. Niektórzy są puszczani od początku samodzielnie i potem braki wychodzą
( wiem data ) Ja nie jeździłam nigdy na ląży, bo w niej stadninie są dwa padoki, mały dla początkujących i duży dla bardziej zaawansowanych i jakoś osoby, które jeżdżą w tej stadninie dobrze sobie radzą, skaczą, zdają odznaki itp.
Mi tam pogoda nie przeszkadza w jeździe 😂❤❤
Mi też
Ja lubię jeździć jak śnieg pada albo w nocy
@@krzysztof6809 w nocy najlepiej 😍
Ja w deszcz jeździłam i mi z kasku kapało😋😝 Ale i tak było super
@@jutrzenka0987 chyba kazdy kto jeździ konno jeździ tez w deszcz. A najlepiej w terenie 😂😂
Dzień dobry ja mam 13 lat jestem niepełnosprawna i od 3 at jeżdżę konno, choć sprawia mi to niekiedy spore trudności. Ale kocham to i jest to moja pasja życia( rodzice mu mówili że wielbiłam koniki od zawsze - zbierałam różne figurki koni typu schleich, kalendarzyki, zeszyty itd ). Że względu na to że jestem niepełnosprawna swoje kontakty z końmi rozpoczęłam mając 2 latka ( rehabilitant który pomagał mi w mojej codziennej rehabilitacji zlecił moim rodzicom żeby zapisali mnie na zajęcia hipoterapii. To mi pomagało ponieważ choruje na MÓZGOWE PORAŻENIE DZIECIĘCE I mam problem z nogami. Takie zajęcia miały mi wtedy pokazać jak powinnam się ruszać ( koń przekazywał mi wzorce ruchowe po przez własny ruch ) i tak to właśnie sie zaczęło. Kiedy miałam ok 10,9 lat skończyłam z tego typu rehabilitacja ( nie przynosiła już wtedy efektow ), ale ponieważ do tego czasu jeszcze bardziej pokochałam konie ( miałam obsesję, I WSUMIE DALEJ MAM ) więc nie zostawiłam tak tego. Przeżuciłam się już na profesjonalną naukę jazdy konnej. I uczę się już 3 lata i mam wyjątkowo dobry dosiad ( tak mówi mój trener ) pracuje tylko nad tym żeby nogi nie uciekał mi zbytnio do tyłu. Jestem na etapie pierwszy galop ! Tak, uczymy się galopować;)
I OCZYWIŚCIE KONIE SĄ DALEJ MOJĄ MILOSCIA ZYCIA❤🐎JEŻDZE W TERENY ITD
I MAM TEZ KONIA ELUSIA . ELUS MA OK 160CM W KLEBIE, WIEC NIE JEST TAKI WYSOKI ALE DOPASOWANY DO MNIE ODKĄD UCZĘ SIĘ GALOPOWAC JEŻDZE TYLKO I TYLKO NA NIM! ( 1 ROK ) I Naprawdę udało nam się zdobyć jakąś więź!
Kocham go A on ( napewno ) przynajmniej mnie lubi !
Widzę to !
Więc jestem przykładem na to że można realizować swoją pasję pomimo wielu przeciwności !!❤🐎
PS dalej się rehabilituję a w lipcu tego roku przechodzę poważny zabieg
TROCHE SIE STRESUJE DLATEGO PROSZĘ TRZYMAJCIE ZA MNIE KCUKI 😘
JA I ELUS POZDRAWIAMY WSZYSTKICH SERDECZNIE ( OGLĄDAM TO W STAJNI Z ELUSIEM )😘
Świetny materiał :) Chętnie posłuchałabym jeszcze o tym jak ocenić czy w danej szkolce/stajni konie są zadbane. Wiem, że bywa z tym różnie a osobie początkującej trudno jest to ocenić. Dla mnie to ważny aspekt wyboru miejsca.
A może ćwiczenia bez konia na równowagę np.w galopie. Mi się przyda taki filmik:)
Paulina Łętowska jestem za 🙂
na piłce. NA ig ostatnio znalazłam też, że przysiady i wszelkiego typu ćwiczenia są bardzo przydatne, tzn. pąpki, brzuszki, jazda na rolkach itp
Nie oglądnełam ale wiem że będzie super❤️❤️😅
Mam prośbę. Zrobisz film co robić gdy koń ścina? Proszę😘
@@nadiamikita924 nie o to mi chodzi wiem co robić bo jeżdżę już długo. Chodzi mi oto co robić gdy koń nie umie się tego odłuczyć
Spróbuje ale raczej to nic nieda
@@nadiamikita924 To uparty kucyś na którym jeżdżę
Ok
i cofasz zewnętrzną i półparada zewnętrzną, a dociskasz wewnętrzną
Właśnie dziś jadę do państwa stajni😁❤
O jej
Niezwykle przydatny filmik❤
Pozdrawiam Panią mocniutko🐴😁❤
Jak ja się uczyłam jeździć, a było to dobre 15 lat temu to pamiętam, że na łonży z pół roku mnie męczyli gdzie jazdy miałam raz w tygodniu... gdzie po miesiącu jazdy sama umiałam prowadzić konia.
Hej mega podobają mi się twoje filmy ten był super ❤️❤️🥵
Klara Maćków ??
Klara Maćków O co ci chodzi XD
Coś sie popsulo i napisalam w innym komie XD
Klara Maćków Aaaa 😂😂
Ale super film uwielbiamy cię 💙🖤💚💕💟❣️😂💘❤️🎊💗💛💓💞💜❤️💛🖤💚💙💟❣️🖤💕💙🎊😂💛😁💓💜💜💛💘💛💛💘💗💘🎊💗😂💛💙
Urocza jest ta Pani. Miło się słucha😀
Uwielbiam Panią. Gdybym wpadła na te filmiki kilka lat temu to już bym była wytrawnym jeźcem. Oczywiście ucząc się u Pani. Pozdrawiam.
Już od trzech lat planuje rozpocząć swoją przygode z końmi, najpierw rodzice stwierdzili że jest to moje widzimisię, jednak pół roku później zauważyli że dużo czasu spędzam oglądając zawody jezdzueckie, kiedy jadąc zobaczę gdzieś pasącego się konia to od razu muszę o tym poinformować cały świat. Na początku pomyślałam że dobrym pomysłem było by pojechanie na tydzień wakacji rekreacyjnych w siodle bo moja kuzynka była na nich i opowiadała że nauczyła się podstaw i świetnie się bawiła, jednak niestety wirus pokrzyżował wszystkie plany więc tata zaproponował żebym spróbowała swoich sił w najbliższym ośrodku jeździeckim. Chciałam się o nim więcej dowiedzieć i czy w ogóle była by możliwość zapisania mnie jednak rodzice się nie zgadzają twierdząc że jest lock down i na pewno stadniny nie funkcjonują jedynie pewnie są otwarte dla osób jeżdżących sportowo i najprędzej zadzwonią na wiosnę co jest dla mnie niezrozumiałe bo nawet szukałam informacji o tym czy ośrodek jest czynny jednak nie znalazłam żadnych więc w czym problem po prostu zadzwonić i się podpytać o pewnie rzeczy i wolny grafik a nie od razu o zapisywanie.
Współczuję ci
udało się już?
U mnie w szkole jeździeckiej to jest napisane:
-Proszę założyć:
Adidasy (najlepiej buty z grubą podeszwą- lub kalosze/trampki)
-Legginsy, lub jakiekolwiek spodnie bez szwów.
-Przewiewna koszulka...
Nie wiem czy dobre to.. Ale ja jako nastolatka byłam taka szczęśliwa, że nie muszę wszystkiego kupywać... A gdyż bo nie umiem utrzymać pieniędzy tylko je wydaje 😂🤣😂 Ale gdyby ktoś coś to proszę piszcie jakieś propozycje...dotyczace jak szybko ogarnąć zakupy dt. Kasku, spodni itp i gdzie to kupić. I czy można przez internet... Z tego co wiem, to ludzie mówią że przez internet absolutnie nie, bo mogą być źle, i już używane...
Ja jeżdżę konno i bardzo to lubię, ale moja klasa i nauczycielka od wf uważają że to nie sport i po co to. To ja im mówię że to wcale nie jest łatwe A oni nie wierzą. No cóż nie wiedzą też co tracą.
Czy to normalne, że oglądam film o pierwszej jeździe mimo, że mam swojego kuca (z którego już wyrastam powoli :b) i jeżdżę od 4 roku życia? 😂😂
To też zależy ile masz lat ale wydaje mi się że to normalne☺😊😀😁😂😃😄😅❤❤❤
To normalne. Mam tak samo tylko bez kucysia XD
My z córką pojechaliśmy się umówić osobiście. Zaczęliśmy niedawno bo około 7 miesięcy temu. Pamiętam pierwszy raz na lonży, zszedłem z konisia normalnie zlany potem jak spod prysznica😂. A później pierwszy raz przy kłusie w siodle bez strzemion tragedia - zakwasy ze 3 dni😂😂😂. Dziś jestem na etapie kręcenia kółeczek w galopie i pokonywania niewielkich przeszód. Swoją drogą, w mojej szkólce same dzieciaki, 95% dziewczyn, młodzi dorośli 20-25 lat no i ja - typ lat 46😂😂😂. Polecam wszystkim panom, zwłaszcza po 40 r.ż. - będziecie mieć niezły fun a limfa zacznie lepiej krążyć w organizmie.
Akurat dwa dni temu byłam na pierwszej jeździe 😂
I jak było 😁
Nadal jeździsz?
@@ihrthanjisung tak idzie mi świetnie
A na jakim poziomie jesteś już? 😍
@@_wikciax_ zazdroszczę, ja już jeździłam ale dawno temu i to jakieś 5 razy, więc zamierzam się znów zapisać haha
Zgadzam się instruktorki i instruktorzy są bardzo mili i wyrozumiani💞
No chyba nie xD kiedyś uczyła mnie instruktorka która tylko krzyczała że czegoś nie umiesz a nawet nie uczyła i płakałam przed każdą jazdą, nikt jej nie lubił
@@user-wg9tl1hz5v oj to przykro XD ale ta pani co nagrywa jest SUPER instruktorką
SUPER!!! Ja w środę idę na pierwszą lekcję jazdy konnej
Powodzenia
Super że trafiłam na ten kanał. Mama się zgodziła i chciałabym spróbować w jeździe konnej a tu są filmiki które dużo wyjaśniają.
Super odcineczek jak zawsze ❤ Ja już po pierwszej jeździe... miałam ją w moje urodzinki... ale zawsze warto zobaczeć, jeszcze jak tak pani super nagrywa...
Pozdrawiam cieplutko ❤
Ja miałam już swoją pierwszą jazdę za sobą ale i tak obejrzałam bo słucha się pani mega przyjemnie i zmieniam stajnie więc będę powtarzać swoją pierwszą jazdę po tym całym korona cyrku
Świetny film ❤ Bardzo Pani dziękuję, bo niedługo mi się przyda
Ja jeżdżę 1 raz w tygodniu i co tydzień idzie mi coraz lepiej XD
Ja też ale moja instruktorka powiedziała że wdety coś jest lepiej z plecami czy coś takiego
oo jak miałam tak, że przez przypadek przyjechałam dzień wcześniej niż sie umówiłam i znalazło sie dla mn miejsce, tylko musiałam poczekać pół godziny 😂💜🥺
A ja wlasnie moge tylko chyba 1 raz w tygodniu bo mam duzo nauki i chodze na zajecia dodatkowe
Ja osobiście na pierwszych jazdach miałam tenisówki i nie odczuwałam żadnego dyskomfortu jednak odkąd mam sztyblety czuję ogromną różnicę podczas jazdy ponieważ jest mi poprostu wygodniej
Było 999 dałam łapkę i wskoczyło do 1 tyś. 😎
Wasza stajnia jest nie daleko mnie i właśnie za niedługo chcę się umówić do was 😁 zobaczyc jak u was się jeździ
Zrobi pani następny odcinek jak lążować konia bez jeźdźca
Lonzowac*
Juz chyba byl
Był chyba
Lonżować* (musiałam)
@@lenakorlaga4464 Nie musialas xdd
nie długo jadę na moją pierwszą lekcje jazdy konnej. Filmik bardzo przydatny dziękuję 😁
I jak było, ja jadę w sobotę😀
@@serenaxoxo843 wspaniale!! Życzę ci powodzenia na jeździe ❤️
Dziękuję
Super film! Ja chcę się zapisać na jazdę konną
Pierwsza haha. Super filmik
Bardzoooo fajny odcinek. Moge serduszko?
Pani ma świetne pomysły na filmiki😘😍
Bardzo fajny odcinek a jeszcze go nie obejrzałaś xD
@@michalinatuga7636 skąd wiesz
@@liwiaknstanty4832 Bo w momencie napisania tego komentarza filmik miał status jako ,,wstawiony 29 sekund temu" ? ;)
Aha ok 👌 👌 👌 👌 🏇 🏇 🏇 🏇 🏇 🏇 🏇 🏇
Ja jeżdżę co dwa tygodnie dlatego że czasem ja lub moi rodzice lub instruktorka nie mają czasu albo nie mam pieniędzy i widzę jakiś postęp,mam też szczęście że szybko się uczę.Właścicielka stajni ma fajne konie ,ale ma więcej kucyków niż dużych koni bo z takich większych ma tylko 5 a kucyków sporo ,a ja na kucykach nie jeżdżę ,ponieważ na nie jestem za duża.
Miałczenie kotka ♥️ aż się jeszcze lepiej ogląda 😺♥️
Ja kiedy miałam pierwszą jazdę, przyjechałam do stajni bez większego zamiaru jedzenia, a właścicielka stwierdziła, że jak można przyjechać i nie pojeździć. Więc zrobiła mi lekcje i wsm to jestem tam już od 6 lat 😍❤️
Przyznam się że jeżeli chodzi o systematyczność jazd to na samym początku miałam jedną jazdę na miesiąc ... Od najmłodszych lat interesowałam się końmi, ale jeździłam tak najprawdopodobniej ze względu na to że moi rodzice nie byli pewni czy mi się ,, odwidzi". ( Był to rok 2018). W tamtym roku (2019) poprosiłam rodziców żeby częściej umawiali mnie na jazdę bo zależy mi na tym. I faktycznie miałam tą jedną jazdę na tydzień. To raczej oczywiste że dało to efekty 😅 Więc w tym roku (2020) chce mieć jeszcze więcej treningów bo bardzo lubię jeździć i chce związać moja przyszłość z końmi 🐴
Super film dla mnie
Mam urodziny w lutym i włanśie bardzo BARDZO chciałabym sie zapisać na jazdę konną bo to moje marzenie wsumie od roku😅. Bardzo fajny filmik i dużo mi pomógł👍🏻😀
bardzo polecam stajnia lider na piekarach
Dziękuję bardzo za pomoc ♥️
Tez jeżdżę konno miałam 3 lekcje ląży. I na lazy klusa trochę 4i5 lekcja Klus i galop a teraz kzyrzaki galop Klus
Jezu ja pamiętam jak tata mnie zapisywał na nią i zadzwonił
-szięń dobry mogą zapisać córkę na jedną lekcje jazdy
-na lonży czy samodzielnie
-na takiej lince Pani ją ostatnio prowadziła
-to się nazywa lonża proszę pana
Teraz już nikt nie musi dzwonić bo jeżdżę w każdą niedzielę
Dzień,
Co do butów to ja jeżdżę w kaloszach (chyba można to tak nazwać) o profilu sztybleta i są całkiem spoko.
Ja dzisiaj byłam na pierwszej nauce jazdy
Ogulnie to jak pani mówiła o lążach to w stajni której jezdzilam przez rok miałam tylko łoże a więc było ich około 100
Lonże przez rok???W tej stajni nie uczą tylko kasują pieniądze
@@agnieszkachmiel607 no juto jadę do nowej stajni może będzie dobrze
@@wiktoriaf5342 miałam to samo, nie chcieli mnie spuścić z lonży mimo że wszystko umiałam co mi potrzebne ale mówili że "szkoda czasu instruktorek", no bo lonżą 30 minut a lekcja bez 60 i miałam ostatnia jazdę tam jako naukę skręcania i w ogóle czy co to miało być i jeździłam w zastępie ale teraz od lutego będę mogła jeździć znowu to zapisze się gdzieś indziej i już będę sama jeździć pewnie bo to niemożliwe żeby tam długo na lonży siedzieć gdy ja już umiałam wszystko co potrzebne do samodzielnej jazdy XDD
Swoją pierwszą jazdę już dawno ale i tak oglądam 😅
ja jeżdżę w stadninie podskalany baardzo tam fajnie
ja czytałam wasze opinie i są pozytywne
Fajna babka 😉
U nas ostatnio zmienili podłoże (nie ma hali) na takie skrawki gumy. Zimą nie jest tak tragicznie jak był wcześniej piasek i nie sypie w oczy jak wieje i do tego jest mięciutkie (aczkolwiek nie kopne). Na jednej ścianie jest chyba tego mniej i jak sie robi mokro to pod tą ścianą jest grząsko i ins rozstawia słupki żeby tam nie jeździć.
Moja mama ma 4 konie w stajni przydomowej i na zime zamawiamy taki namiot z ogrzewaniem ;).My mamy ziemie na maneżu ale konie nam się nie ślizgają bo wysypujemy takim 'gałązkami'
Jakie galazki?
@@atp3246 takie jakby wióry z drzew nie wiem jak to określić dostajemy to od sąsiada
I przez to podłoże jest mniej wilgotne? Pytam bo szukam rozwiązania na swój plac, możesz dopytać co to dokładnie jest?
Atp, może to są po prostu trociny?
Trociny raczej nie dają takich efektów choc też o nich pomyslalan
Ja opanowałam kłus po pierwszej lekcji jazdy konnej na lonży. Na drugiej lekcji jeździłam już samodzielnie.
Wow nieźle mi na pierwszej jeździe co 3 min uciekały strzemiona xd ale każdy uczy się w swoim tempie
Ja miałam jedną ląże🤗👌🏼
Ja pierwszy raz w życiu jeżdżę na koniu i wczoraj miałam 7 lekcję 😍 oczywiście na ląży. Opanowałam już anglezowanie, skręcanie, przechodzenie z kłusu do stępu i półsiad w kłusie. Chyba jak na 7 lekcji dużo
Ja jak miałam 7 lekcje to jeździłam klusem przez drążki samodzielnie
to naprawde duzo! Dobrze, ze jezdzisz na lonzy, ja jestem zdania, ze im dluzej jezdzisz na lonzy tym lepiej (oczywiscie bez przasady haha). Sama jezdzilam okolo 20 pierwszych jazd na lonzy, w ten sposob mozesz sie calkowicie skupic na podstawach dosiadu
@@maja1348 aż tak dużo? U mnie stajni się nie jeździ na lonzy
@@olaikila2msp136 jak na poczatkujacego to duzo, kazdy uczy sie w swoim tempie. Ja jestem zdania, ze im wiecej jezdzisz na lonzy tym lepiej.
@@olaikila2msp136 ojej, chyba nie do konca zrozumialam, chociaż uwazam, ze 20 jazd na lonzy to calkiem normalna liczba. W ciagu pieciu jeazd nie opanujesz wszystkiego
Ja kiedyś jeździłam 2 lata spadłam i nie wsiadłem na konia przez 3 lata A teraz już jeżdżę.
Jeżdżę konno 9 lat, a oglądam filmik o początkach haha. Może się przyda, bo za 1,5 roku chyba będę zmieniać stajnię
@@hajecxka8707 pozdrawiam też
Pamiętam swoją pierwszą jazdę...
Ja jeździłam raz w miesiącu, jeździłam bo lubię a nie żeby zdobywać medale i mnie to wystarczyło. Jakbym miała jezdzic raz dwa razy w tygodniu to bym niewyrobiła finansowo.
Ten ,,Delikwent'' mnie rozwalił :D
😉
Super filmik jak zawsze 💓💗🐴
Ja kupiłam za 80 zł buty w stonodze i są super do jazdy
Kurcze a dziś rano umawiałam się na jazdę w nowej stajni, mogłam poczekać 😂
Ja też XD ale nie na pierwszą bo byłam tak rok temu... (mialam przerwę)
Ja tak samo hahah
Ja np. wczoraj na jeździe miałam dziewczyny co mówiły że one to już galopują, a dwóch najspokojniejszych koni na ścianie w stępie nie mogły utrzymać... Naprawdę jeśli umawiacie się na swoją pierwszą jazdę lub na pierwszą jazdę w nowej stajni nie kłamcie co do waszych umiejętności, ja miałam przygotowany plan na tą jazdę głównie kłusem i chciałam zobaczyć jak radzą sobie w galopie a tu zong, cala godzina stępa z okrążeniem kłusa... aż szkoda mówić na ten temat
ja dla osób, które zaczynają dopiero i kupują swój pierwszy sprzęt i wgl polecam sztyblety z fouganzy za 50 zł bo są mega :D
byłam w wakacje w innej stajni niż w mojej.. moja koleżanka powiedziała że chce się zacząć uczyć jeździć konno. nigdy wczesniej nie jezdziła itd.. no i umowilam sie w tej stajni ze mnie na indywidualna a kolezanke na pierwsza jazde.. wyobrzcie sobie ze moja i kolezanki jazda odbyla sie w tym samym czasie!! ja wokol jezdzilam sobie z jakas dziewczyna z tej stajni a kolezanka byla w zasadzie prowadzana na lonzy i ani razu nie zaklusowala.... a gosc przez telefon wydał sie byc calkiem w porzadku..
Tak OK wszystko, ale każdy musi patrzeć czy go stać, ludzie muszą sobie zdawać sprawę, że jazda może kosztować nawet 80 zł ( to jest chore moim zdaniem ) ! Nie każdego stać na jazde raz, 2 razy w tygodniu przy takich cenach. To już nie te czasy że jeździło sie za 25 zł ! Oczywiście można jeździć za taką cenę, ale warunki czasem wtedy są do bani i nie ma nawet hali, a i jeszcze dojazd do stajni. Przy cenach 80 zł za jazde wydawanie 320 zł jest moim zdaniem dużą przesadą ( no chyba że ma dużą pensję ). ( z tego powodu nie polecam Hipodrom Sopot, mimo że sama tam czasem jeżdże, ceny tam są z kosmosu ... )
W stajniach przydomowych 25zł to norma :) A takich stajni jest dużo, co prawda hali oczekiwać nie ma sensu, ale jak się zaprzesz to jazda nawet gdy pada śnieg okazuje się nawet fajna.
Ja znam stajnie w której 30 min ja lonży kosztuje 100 zł😩😬🤐🥴
ciekawe oglądam to skacząc i galopując 😂
A może pierwszą jazdę w nowej stajni? Kiedy wyjeżdżam na wywczasy, lubię wsiąść na tamtejszego wierzchowca i obejrzeć nowe miejsce z perspektywy końskiego grzbietu. Umawianie się na jazdę przypomina to umawianie się na pierwszą jazdę w życiu czy po przerwie, jednak różnica to oczekiwania, jakieś umiejętności. Te oczekiwania, ambicje (?), umiejętności sprawiają, że jeździec się dziwi sprawdzaniu, jednak rzeczywiście sprawdzenie być musi.
Te uczucie kiedy już od kilku lat chcę jeździć konno ale mama się nie zgadza i za każdym razem mówi ,, NIE " i się nie da przekonać chodź dobrze wie, że ja kocham te zwierzęta całym sercem ... więc zostaje mi albo modlenie się o to żeby się zgodziła albo czekanie 2 lata do momentu kiedy będę miała 18 lat i będę mogła sama podejmować decyzje bądź znajdę sposób na przekonanie jej ....
Ja pierwsza jazde malam 3 tygodnie temu😊
Ja się dziś zapisałem
Ja lonży mialem jakieś 15 min. I od tej pory sam juz popylam
Proszę zrób filmik o tym, jak dobrać sobie kask. Przymierzam i przymierzam i nigdy nie wiem, który jest dobry (rozmiarowo) xD
Kask nie moze latac i nie moze spadac na oczy
U mnie w stajni muszę sobie przyjść wcześniej i ogarnąć konia (czyszczenie I czyszczenie kopyt bez siodłania bo jeszcze nie umiem) I zawsze przychodzę 20 min przed A jak już pan mi siodła konia to w trakcie tego ubieram szybko swój kask (własny bo sama kupowałam wszystko xD), czapsy i rękawiczki xD
Czyli masz pełny sprzęt, a nie umiesz osiodlac konia? Jeśli faktycznie nie umiesz to musisz jeździć max 2 miesiące
@@j3bacbydgoszcz565 chodzi mi że mam sprzęt na siebie 🤦♀️ na jeźdźca czyli bryczesy, kask itp. A nie kurde siodło itp. Czytaj dokładniej A co do tego ile jeżdżę to 3 miesiące więc nie zgadlas. Nie muszę w tym czasie umieć chyba siodłac konia bo nie jestem na jakimś nie wiadomo jakim wysokim etapie jazdy i jeżdżę długo, chociaż umiem siodło końcowi założyć i podpiąć popreg ale nie umiem oglowia i nie jestem narazie dopuszczana do samodzielnego siodłania
@@j3bacbydgoszcz565 A chyba wiadomo że każdy jeździec który jeździć chociaż te 3 miesiące ma już własny kask i tego typu rzeczy, bo przecież jak się nie ma konia to po co sprzęt no ewentualnie czaprak ale w mojej stajni nie mozna siodłac konia pod swój czaprak więc
@@Nemciaaq ja kupiłam kask jeżdżąc 7 miesięcy a czapsy jeżdżąc 1,5 roku.
@@Nemciaaq Jezu ty serio myślisz że mi chodziło o sprzęt na konia? Jesteś bardziej tępa niż myślałam po pierwszym przeczytaniu komentarza
Pani Kasiu ale ze mnie pechowiec 😅❤️🐎 wczoraj dzwoniłam do mojej stajni żeby się umówić a dzisiaj byłam tam po raz pierwszy 😂
Mam pytanie
Co robić gdy koń gryzie i okręca się przy podpinaniu popręgu?
Byłabym wdzięczna za pomoc
Poprosić instruktorke o pomoc 😉
Jak gryzie to przywiąż konia do czegoś (koniowiązu, boksu, płotu) uwiązem bardzo bardzo krótko aby nie mógł wziąć głowy do tyłu aby ugryźć
@@nowicqa_nn6693 Tylko że on po przywiązaniu nie panuje nad sobą i wtedy już wgl go się nie da osiodłać. Nie jest przyzwyczajony do tego, że ma być przywiązany
@@susan2962 Są momenty w których każdy musi sb sam poradzić 😉👌
@@nataliaadamska5935 też mam takiego gagatka w stajni ;) nie lubi czesania i siodłania, często zdarza mi się na niego krzyknąć, nie można pozwolić sobie wejść na głowę. Polecam trzymać gdzieś koło siebie bacik i pokazać go koniowi, nie trzeba nawet używać wystarczy mu świadomość że masz go w ręce :)
Mam pytanie czy są obozy letnie w waszej stajni
Ja mam tak, że najbliższa szkółka jest z 12 km ode mnie, ale lekcja tam kosztuje 60zł/h (w wakacje 80), i muszę jeździć 26 km kilka wsi dalej, do Leśnej Woli ok. 67 km i do Uchwatu 57 km
Ja jeżdżę w leśnej woli xD
Mam do niej 4,8 km
Ja jeżdże 1h tygodniowo 💕
Ja skacze do 115 cm i nadal nie mam kamizelki .... W sumie to nawet nie wiem czemu nie mam ale czuje się jakoś pewniej bez niż z.Kamizelka mi trochę przeszkadza
W takim przypadku kamizelka bardziej ogranicza ruchy moim zdaniem. W szkole musiałam jeździć w kamizelce I nie byłam w stanie dobrze siąść w siodło czy nawet kierować koniem. Myślę, że jazda w kamizelce jest kwestią bardzo indywidualną i jeśli ktoś zaczyna jeździć to wszystko zależy od instruktora i tego, czy adept się przyzwyczai do kamizelki, bo jeśli będzie jeździć bez a potem nagle będzie musiał zacząć, to będzie nie komfortowo
@@marlemilka w szkole czyli byłaś na technik hodowca koni ? Ja jestem już 2 rok
W tym roku kończę 😅
@@marlemilka u mnie nie wymagają
Ooo, a gdzie się uczysz, w jakim mieście?
Czy Wasz ośrodek organizuje coś w rodzaju wczasów w siodle? Chodzi mi o naukę jazdy dla osoby dorosłej.
U mnie odebrał jak zadzwoniłam syn mojej instruktorki 🤣
Ja miałam np taką sytuację, że w mojej pierwszej szkółce średnio się czegoś nauczyłam. Tam był tylko zastęp i bacik, ostrogi, i ogólnie bieda. A trafiłam potem do takiej w której nie ma batów i ostróg i większy jest nacisk na współpracę z koniem i to by mu bardzo nie przeszkaszać, ale umieć go sklonić pomocami i balansem do pracy.
Baty nie są złe, jeśli używa się ich poprawnie. Ba, bat to jedna z pomocy jeździeckich, tyle że sztuczna.
@@baybaybayu Zgadza się, ale w moim odczuciu bat powinien być używany przez doświadczonych jeźdźców, a nie wciskany początkującym. Jak początkujący dostanie bata, to prędzej czy później będzie go używał nie jako pomoc łydki, tylko "zamiast łydki".
@@antanett8719 Racja, dla mnie największą głupotą jest danie początkującemu bata. Ja jeżdżę z nim, ale raczej go nie używam. Pracuję za to z klaczą, przy której ujeżdżeniówka przydaje mi się z ziemi. Na niej raczej wolę pracować dosiadem i łydkami.
Ale ostrogi dla początkującego? Raczej nie są potrzebne...
@@baybaybayu No właśnie. Ja jako początkująca, i to nastolatka, trafiłam do stadniny, gdzie dawano początkującym bata w łapę, i głównie była lonża i zastęp. Ponoć później były też ostrogi, ale już wtedy tam nie jeździłam. Atmosfera była tam sztywna, i niczego się nie uczysz, jak ciągle bat, lonża i zastęp. Teraz jeżdżę w innej stadninie, bez bata i ostróg, lonży, zastępu. No zastęp to w terenie oczywiście. I da się tak jeździć. Jest fajnie, ja już nie chcę autopilota :) Uczę się westernowej jazdy, fajnie jest, klimattcznie.
@@antanett8719 Ja jeżdżę klasycznie, aczkolwiek wiem jak to jest jechać w zastępie. Uparte rekreacyjne koniki chcą zawsze włazić jeden za drugiego, więc trzeba się pilnować. Praca samodzielna jest dla mnie teraz zdecydowanie lepsza, bo choćby prowadząc zastęp muszę patrzeć na innych za sobą, a tak mogę wykonać woltę, pojechać drąg w dowolnych chodzie itd.
Ja na lonży byłam rok🤦♀️
Mam do pani pytanie
Czy jeśli ma się duży teren, to czy warto jest jeździć tam zimą? Jest dużo śniegu...
zalezy raczej od podloza, na pewno ziemia nie moze byc zamarznieta
moja chrzesna mnie bieze 1 na pol roku a jezdze juz 3 lata ale mam stajnie przydomowa i na nim jezdze prawie codziennnnie
Ile razy w tygodniu najlepiej jeździć ,żeby były efekty?
rekreacja 1-2 sport 3-7
Najlepiej jeździć raz dwa razy w tygodniu
Żeby twoje ciało odpoczelo
Ja jeżdżę w rekreacji 3 razy i są efekty
Ja jeżdżę raz w tygodniu i jest dobrze
Chyba nie ma określonej recepty, zależy jak chcesz jeździć, czy uprawiałaś bądź uprawiasz już jakiś sport (jak ktoś już napisał ciało musi mieć czas żeby odpocząć, szczególnie na początku), ważne są też chęci i zaangażowanie. Ja miałam przez pierwszy rok możliwość jazdy 2 razy co dwa tygodnie tylko i nie uważam, żebym umiała jakoś bardzo mało czy nie robiła postępów. Teraz już będę w szkółce, bo chcę celować w przyszłości w sport, więc będę miała już 4 treningi tygodniowo. Podsumowując, uważam, że to bardzo indywidualna kwestia 😆