Ja jestem początkujący i czy latam whellie czy na hopkach to zawsze w Full face i to że moja miejscowość jest biedna w tych sprawach a przez neta nie chciałem zamawiać (bo co jak był by za mały lub za duży) więc wybrałem się do sklepu motocyklowego i kupiłem kask na crossa wartego 380zł lekki aż go nie czuć, mocna skorupa (już wywaliłem o jezdnie i są tylko małe ryski z tyłu) zapięcie na na taką wkładkę z ząbkami (jak się zapina słychać jak trytytki) jestem zadowolony świetnie dopasowany i wiem że gdy uderze twarzą gdzieś to nie będę musiał zbierać zębów. Jestem za fullami.
Ja osobiście latam w kasku poc pocito crane, który jest orzechem i naprawdę jestem tak przyzwyczajony do noszenia kasku, ze to mi nie sprawia problemu, bo jak mam go na głowie to czuje się pewniej np. Na Pumptracku. Full face mi nie jest na razie potrzebny bo i tak jakiś skomplikowanych ewolucji w powietrzu nie robię.
Rozwaliłem kiedyś Foxa Rampage Pro na hopie. Spadłem prosto na twarz i cała szczękowa część kasku się rozpadła. Efekt to cofnięty ząb do tyłu i dwie dziury w górnej wardze, nawet nie chcę wiedzieć co by było w orzechu albo nawet bez kasku jak to niektórzy geniusze jeżdżą...
a co do twojej prosby na koncu filmu to jezdze w kasku lazer phoenix. polecam, wyjebalem w nim sie 3 razy na ryj i raz zlamalem daszek, wada jest taka ze daszek kosztuje 35zl, a wysylka 75zl. jest dla mnie bardzo wygodny i polecam jeszcze raz
Mi też wywaliłem się na żużlu i straciłem przytomność przeleciałem przez kierowcę i potem nic nie pamiętałem i dowiedziałem się później że kask jest połamany
Mi się w nim szczęka połamała i mało bym zębów nie stracił przez to, chodź twarz też lekko ucierpiała bo cały bok miałem przetarty aż do krwi. Lepszy też taki kask niż wcale go nie mieć bo gdybym go wtedy nie miał to może bym teraz nie pisał 😅 z fartem! 😀
@@s4jn To że przynajmniej w kask zainwestował i jak mu marketówka walnie to full face go ochroni😄 Sam jeżdżę na wymaxowanym hexagonie (napęd zee, najlepszy model xcr itd) w 661 i nie widze powodu do wstydu, dostałem kask przed kupnem horneta i chyba lepiej jak będę jeżdził w dobrym ff niz gównie z dekatlona za 15zł nie?
1. znajdź mi kask w którym daszek by sie nie połamał od upadku z 0,5 m 2. full face jest po to zeby chronić całą głowe. Orzech tylko górną częsc głowy.
Ja myślę że do urban dh stunt z elementami trialu będzie najlepszy żółty kask z tsg 😂
Akurat po świętach kupuje kask
Super pomocny film
Pozdrawiam 👍🔥
Jak pękęknje daszek to robisz dwie dziurki spinas trytką i jest git polecam sam to robiłem
Tylko przy większym wypadku może ten daszek ci się wbić więc lepiej dać do naprawy potem
Ja jestem początkujący i czy latam whellie czy na hopkach to zawsze w Full face i to że moja miejscowość jest biedna w tych sprawach a przez neta nie chciałem zamawiać (bo co jak był by za mały lub za duży) więc wybrałem się do sklepu motocyklowego i kupiłem kask na crossa wartego 380zł lekki aż go nie czuć, mocna skorupa (już wywaliłem o jezdnie i są tylko małe ryski z tyłu) zapięcie na na taką wkładkę z ząbkami (jak się zapina słychać jak trytytki) jestem zadowolony świetnie dopasowany i wiem że gdy uderze twarzą gdzieś to nie będę musiał zbierać zębów. Jestem za fullami.
+1
Super wytłumaczone 💪💪💪 dirt zajawa!!!
Super materiał
Ja osobiście latam w kasku poc pocito crane, który jest orzechem i naprawdę jestem tak przyzwyczajony do noszenia kasku, ze to mi nie sprawia problemu, bo jak mam go na głowie to czuje się pewniej np. Na Pumptracku. Full face mi nie jest na razie potrzebny bo i tak jakiś skomplikowanych ewolucji w powietrzu nie robię.
znalazłem kompromis:
fullface bez szczęki
5:10 ja tak jeżdżę
Rozwaliłem kiedyś Foxa Rampage Pro na hopie. Spadłem prosto na twarz i cała szczękowa część kasku się rozpadła. Efekt to cofnięty ząb do tyłu i dwie dziury w górnej wardze, nawet nie chcę wiedzieć co by było w orzechu albo nawet bez kasku jak to niektórzy geniusze jeżdżą...
Ja jeżdżę w fox rampage CE/CPSC Matte
ja mam fullface z sevenidp taki za 400 i jest spoko
Fajny poradnik ale jeżdżę na street-cie i niepotrzebnie hehe
a co do twojej prosby na koncu filmu to jezdze w kasku lazer phoenix. polecam, wyjebalem w nim sie 3 razy na ryj i raz zlamalem daszek, wada jest taka ze daszek kosztuje 35zl, a wysylka 75zl. jest dla mnie bardzo wygodny i polecam jeszcze raz
Jak ktoś ma budżet, to do dirtu fajny jest przewiewny fullface do enduro. Ochrona jest
Mi się podoba full face ale z poc ten taksa o mi się podoba
Stunt albo w fullface albo bez kasku taka prawda xD
Mi fullface uratował życie
Mi też wywaliłem się na żużlu i straciłem przytomność przeleciałem przez kierowcę i potem nic nie pamiętałem i dowiedziałem się później że kask jest połamany
Ja jeżdżę w fullu
Ja mam na bmx orzeszka z btwina i ochronil mnie już dużo razy
Piszę się Stóntu
Stuntu
Ja jeżdze w fullface i wyrobiłem taki nawyk że bez kasku sie źleczuje
I mam kask 661 comp 2 i uratował mi głowe jak walnołem w drzewo
@@Tasiemiec-lm3bj kogo
Mnie
Polecasz kask 661 reset czy lepiej kupić fox rampage
To wkoncu do wheele, bhopa, latania na hopach to mogę kupić full face czy jakiegoś orzecha kupić?
oneale mają zapięcie fidlock, magnetyczne, samo się zapina praktycznie. dzięki temu mój kask zawsze jest zapięty, też kwestia bezpieczeństwa
Bubu stunt nie istnieje
To czemu masz go w nazwie?
Ej bez kitu
xD
@@niedzisiaj xD
Ja wolę orzeszek bo w fullface ma bardzo słabą widoczność
No co ty
ja tam widze wszystko w nim
@@grzesbadora8897 no to co widzisz hah
Z czasem się przyzwyczaja
nie wiem, mam chyba uposledzony leb bo nawet w lato sie nie poce w fullface
Ja tak samo
Daj serducho
Szkoda że 661 evolution juz prawie nigdzie nie można dostać :(
co to za orzech jestem ciekawy
Ja jeżdżę w full face od BLUEGRASSa i kosztował tylko 300 zł
Mi się w nim szczęka połamała i mało bym zębów nie stracił przez to, chodź twarz też lekko ucierpiała bo cały bok miałem przetarty aż do krwi. Lepszy też taki kask niż wcale go nie mieć bo gdybym go wtedy nie miał to może bym teraz nie pisał 😅 z fartem! 😀
jaki model tego orzecha?
TSG Evolution, malowanie Fmb World Tour
6:11 Dlaczego ktoś miałby się wstydzić jeździć w full face, jeżeli jest to mega dobra ochrona całej głowy + dobry wygląd.
Może spójrzmy na to z drugiej strony...
Widzisz gościa na marketowce, w fullface o wartości roweru, z goglami - co myślisz?
@@s4jn To że przynajmniej w kask zainwestował i jak mu marketówka walnie to full face go ochroni😄 Sam jeżdżę na wymaxowanym hexagonie (napęd zee, najlepszy model xcr itd) w 661 i nie widze powodu do wstydu, dostałem kask przed kupnem horneta i chyba lepiej jak będę jeżdził w dobrym ff niz gównie z dekatlona za 15zł nie?
ELUWINA
Wyjdź
full face z aliexpress nie polecam spadł z 0,5m i połamałem daszek. co myslicie o kasku fly
1. znajdź mi kask w którym daszek by sie nie połamał od upadku z 0,5 m
2. full face jest po to zeby chronić całą głowe. Orzech tylko górną częsc głowy.
Ja się wstydzę jeździć w orzechu bo wyglądam w nim jak debil
+1
Ja teraz kupuje full face bo się wczoraj wyjebane na mordę i wałem zebrami o kierownicę i mam odbite i zdarzeń kolonana i łokiec