Rzadko żal mi jest mordercy, ale w tym przypadku tak jest, straciła wszystko a nie miała szansy nawet się bronić podczas rozprawy rozwodowej, ofiara ofiary i systemu, oczywiście co nie zmienia faktu że to co zrobiła było złe
Prawda wygląda tak,że ten mężczyzna zniszczył jej całe życie ,nigdy nie podziękował jej za wszystko co dla niego zrobiła za swoje własne wyrzeczenia, był wobec niej zimny i oschły, nie szanował jej i zrobił z niej zwykłą gospodynie. Nie dziwię się jej, jatakże nie miałabym wyrzutów sumienia za zabicie kogoś przez kogo zmarnowałam sobie całe życie.
Jednym słowem mąż sam sobie ukręcił sznur na szyję. Przyzwyczajony do pomiatanie ludźmi, nie przewidział, że człowiek doprowadzony do ostateczności, może się posunąć do morderstwa. Ona została słusznie ukarana. Ironią w tej historii jest fakt, że gdyby odpuściła po rozstaniu, miałaby szansę ułożyć sobie życie, a jej mąż za niedługo czas szukałaby kolejnej młodej blondynki z długimi nogami. Z drugiej strony, gdyby nie zionęła publicznie nienawiścią, mogłaby spokojnie liczyć na mniejszy wyrok.
Ona poświęciła CAŁE SWOJE życie, niemal dosłownie… aby Dan wykształcił się na tyle, by móc poznać wszelkie kruczki prawne, aby doprowadzić do tej sytuacji… Fakt, pewnych rzeczy nie docenił kiedy te wszystkie lata temu wybrał właśnie ją… dziewczynę z porządnej, włoskiej, katolickiej rodziny na żonę.
To były inne czasy. Kobieta w jej wieku bez doświadczenia zawodowego nie miała szans na pracę. Mąż był złamasem, ale tutaj akurat tragedii można by uniknąć. Gdyby poprosiła o pomoc, poszła do psychologa zamiast walczyć i odpłacać pięknym za nadobne to inaczej by się ich los potoczył…
Zwyczajnie jest mi jej żal. Padła ofiarą swojego despotycznego, przebiegłego i wpływowego męża. Nie miała szans się obronić. Gdyby nie została skrzywdzona w ten sposób nigdy nie doszłoby do tragedii.
Coś czuję, że wystarczyłoby, żeby pajac podziękował za wsparcie w czasie studiów, przyznał się do bycia baranem i przeprosił za to, że zmarnował jej życie. Poszłaby dalej nie oglądając się za siebie.
Gdyby nie traktował jej na każdym kroku jak śmiecia i rozwiódł z klasą, a nie gnębiąc jej na każdym kroku, to każde z nich poszłoby w swoją stronę. Tylko lata gnębienia i wychowanie do bycia służącą zniszczyły jej psychikę.
Według mnie nie ma sensu prowadzić kłótni w komentarzach kto był gorszy. Prawda jest taka, że oboje zrobili straszne skurwysyństwo. Nie ma usprawiedliwienia dla morderstwa, tak samo nie ma usprawiedliwienia dla przedmiotowego traktowania i dręczenia bliskich osób. Przy tej historii zamiast się kłócić o to, kto był winni, powinniśmy za to wyciągnąć z niej wnioski - do czego może prowadzić wychowywanie kogoś w wyższości i w przekonaniu że jest lepszy, jak i że nie powinno się traktować innych jako gorszych, z pogardą etc. bo każdy ma swoje granice i każdy może wybuchnąć w sytuacji w której jest upokarzany przez kilka lat, a potem wyrzucony w błoto i może posunąć się do największych okropieństw. Proszę o tym pamiętać :) (Jeśli popełniłam jakieś błędy ortograficzne proszę mnie poprawić)
oczywiście że jest usprawiedliwienie dla morderstwa i w tym wypadku tak było, niestety powinien zginąć tylko psychopata, bo młoda to kwestia dyskusyjna.
Oczywiście, że warto prowadzić tę dyskusję. Bo właśnie z takich dyskusji wynikają zmiany. Jeśli usiądziemy i zastanowimy się dlaczego doszło do tego do czego doszło jesteśmy w stanie (my jako społeczeństwo) dokonać koniecznych zmian, które sprawią, że świat będzie lepszym miejscem. Jeśli po prostu zaakceptujemy, że "obeoe byli źli" nie uratujemy i nie powstrzymamy kolejnej Betty, a kolejni Dani będą niszczyć życia.
Witam! Bardzo wstrząsająca historia kobiety, która została odrzucona przez męża, gdzie wcześniej pomogła mu zdobyć wykształcenie, pozycję, a później wyrzucona na śmietnik. Tragedia dla całej rodziny, bo zniszczyła sobie życie. Zastała odrzucona i z tym nie mogła się pogodzić.Ja ją rozumię. Dziękuję bardzo za opowieść i pozdrawiam 💕
@@damiankoziel8108 Witam! Na pewno nie pochwalam jej poczynań, nękania, zabójstwa, bo uważam, że nie poradziła sobie z tym balastem! Została skrzywdzona z tłamszona przez męża i nie potrafiła się odnaleźć w rzeczywistości odbierając życie, a powinna skupić się na dzieciach!!dziękuję i pozdrawiam 🤩
@@damiankoziel8108 A czy tu nie jest jasne kto kogo niszczył ? potem pozbawił wszystkiego, obrony podczas sprawy rozwodowej , nawet opieki nad dziećmi, a zawdzięczał swoją wysoką pozycję . Był wspierany przez żonę w realizacji zawodowych osiągnięć, poświęciła tak wiele - za wiele. Był narcystycznym , apodyktycznym człowiekiem, wzbudzającym w środowisku adwokackim strach, żony nie szanował, traktował przedmiotowo. Dlatego komentarz Aurelii jest obiektywny.
@@konradb8831 możliwe, że on doprowadził do jej szaleństwa ale jakieś skłonności musiała mieć do posłuszeństwa, tak była wychowana, ze ma się słuchać. gdyby nie była katoliczką uciekła by od niego ciążę usunęła i obydwoje mieli by fajne życie
Normalnie słucham na spotify (faktycznie nie obserwowałam, już naprawione!), a tutaj wchodzę specjalnie po to, żeby napisać, że fantastyczną, profesjonalną robotę robisz. Słuchanie Twoich podcastów, to jak przeczytanie dobrej książki lub obejrzenie dobrego filmu. Można naprawdę wczuć się w opowiedzianą przez Ciebie historię i wyobrazić sobie wszystkie zdarzenia, bo odcinki są bardzo dobrze napisane i zagrane. Duży szacunek dla Twojej pracy i dla pracy użyczających głosu aktorów. Pozdrawiam serdecznie!
Niestety programowanie czy raczej wytresowanie w najgorszym katolickim, czy też ogólnie wyznaniowy, sposób. Wmawianie od maleńkości, że jedyne do czego dziewczynki się nadają to do wspierania i pomagania innych jeszcze długo będzie skutkowała podobnymi dramatami.
@@edytak3105 Życzysz sobie rzeczowy? Prosze bardzo.Podaj mi prosze np.dwa żrodla,gdzie w kościele(bo rozumiem że katolicki oczywiscie masz na myśli,) programuje się/tresuje kobiety/dziewczynki i wmawia im- własciwie tak to określilaś "rzeczowo",że nie sposob tego uścislić,prawda? Ze sie do niczego nie nadają/że sa tylko dodatkiem/że nie mają przed sobą żadnych perspektyw? Jakie wlasciwie są te konkretne zarzuty,stawiane prez ciebie kosciolowi katolickiemu jako indoktrynacja?
I zawsze miej własne pieniądze. Nie ma gorszej sytuacji "zawieszenia" niż żyć kilkadziesiąt lat z pensji współmałżonka i liczyć na to, że będzie to trwało aż do śmierci
Instrumentalne traktowanie przez rodziców przyjęła jako normę życia w małżeństwie... probowała zasłużyć na miłość i szacunek nie rozumiejąc, ze na to nie trzeba zasługiwać...każdego dnia w tym patologicznym związku deptała sama po sobie wdziewając na plecy płaszcz ofiary... kiedy jej strategia zawiodła pojawił się gniew,.. na męża jako gniew uświadomiony i rodziców jako nieświadomy... po rozwodzie rodzice nią pogardzili... OMG..... ile razy można być odrzucanym i pogardzanym? Może dlatego lepsza jest dla niej wolność w niewoli... taka wolność od pragnienia miłości... Pociągając za spust stanęła w obronie własnej godności... szkoda, ze tak późno i takim kosztem... może kiedyś to zrozumie... Co do pana męza... patologiczny narcyz.... skazany na sukces.... jak to brzmi... 😔
Pięknie napisane. Dodała bym tylko że na sprawiedliwość przy rozwodzie szans nie miała żadnych ,bo jej mąż zastraszył wszystkich prawników i żaden nie chciał jej reprezentować choć jak to zostało powiedziane na początku wszyscy wiedzieli że jej mąż odniósł sukces głównie dzięki niej. Swoją drogą zastanawiam się też co z jej dziećmi, czy ma z nimi kontakt? Czy ją odwiedzają, czy przesiąkły egoizmem tatusia? Straszny los ją spotkał, przez całe życie była ofiarą najpierw rodziców, potem męża a na końcu systemu, który niedostrzegł w niej ofiary tylko morderczynię.
Mnie też rodzice wbijali do głowy to i śmo, a ja potem zrobiłam co chciałam. Jak była wychowywana to nie a znaczenia. Miała charakter matki i żony, a trafiła na psychopatę, który to wykorzystał. Nie rozumiem tylko jej późniejszego zachowania.
@@magorzatarzepka6091 nie mierz wszystkich swoją miarą, na niektórych to właśnie wychowanie ma decydujący wpływ, a po latach bycia pogardzaną nie dziwne, że wybuchła.
Nie potępiałabym tej kobiety całkowicie. Ona się starala jak mogła, mąż zrobił z niej służąca a potem wymienił ja na nowszy model. Rozumiem że mogła poczuć jakby zmarnowała najlepsze lata życia i cale jej staranie poszlo na marne. Zabiła pod wpływem emocji które ją niszczyły od środka ale nie zabije juz nikogo innego bo to oni byli jej celem. Mogliby juz dać jej spokoj na starość.
Prawdziwy obraz katolika uważał się za anioła, a wykorzystał i użył drugiego człowieka do własnych celów, ale teraz już wącha stokrotki ze swoją nową miłością :-]
@@jolantalesniak3412 I agree with you...her penalty are also her children...she sacrificed her whole life for them but they - children took their father's lover side.. This behaviour of her children I found terrible, painful...You can give love to the man you love but never give him your soul... never...
No tak, w latach 50-60 w Stanach kobieta robiła za zmywarkę, pralkę miotłę, kuchenkę i termomiks w jednym. Moim zdaniem Betty była ofiarą - ofiarą czasów, wychowania i w końcu męża. To wszystko razem sprawiło, że posunęła się w końcu do morderstwa. Owszem, jej zachowanie, nagrania na sekretarkę, włamania były stanowczo głupie i nieodpowiednie, ale w jej sytuacji nie dziwię się - pogrążyła się w żądzy zemsty i szaleństwie. Smutna historia.
Hahaha w USA już używali pralki automatyczne przed drugą wojną światową. W polsce dopiero w latach 70tych .......ZGROZA. To co napisałaś o kobietach lat 50-60tych jest bardzo adekwatne do kobiet polskich a nie amerykańskich.
Dużo w tym winy męża, ale Betty zdecydowanie nie jest bez winy. Nie wierzę, że poszła do domu męża z rewolwerem przez przypadek. Ale trzeba zwrócić uwagę, że była w kompletnym rozstroju emocjonalnym, do którego doprowadzi jej mąż. To wielka okoliczność łagodząca. Uważam, że zasłużyła na karę, ale nie na dożywocie ani tyle lat, które spędziła. Kilka lat byłoby sprawiedliwe, tym bardziej, że nie ma ryzyka dla społeczeństwa.
Emocje poszły górą.Nie miała juz nic do stracenia.Chyba bym też tak postąpiła ,po takim traktowaniu mnie, ale zalatwiłabym sprawę szybciej. Po takich przejściach , bez wsparcia i braku wlasnej wartości ,ciężko sobie układać od nowa życie. 🙄
Bo tak naprawde Ona miała ciężkie życie. Nawet córki się od niej odwróciły. Ja bym je dokładnie przepytala czy mama byla dla nich zla , nie opiekujaca sie nimi?One są też winne.Zapewne nie broniły swojej matki.Ale czy słusznie? Ona się go bała.Kurczyla sie w sobie.O wszystko mezus zas any miał do niej pretensje. To ona powinna rzucić to wszystko i znaleźć sobie partnera na wspolne życie.Szkoda , że tak się gnebiciela , dwulicowca uczepila. Nie żałuje tego pajaca.Szkoda mi tylko tej młodej dziewczyny. Mogła tylko jego zalatwic. Czuła się nikim. Nic jej nie zostało.A rodzice szkoda mówić. Tak ,pewnie by mniej lat dostala za samego drania. Nie był dobrym człowiekiem.Był zbyt zapatrzonym w siebie.
@@marcinnowak8903 haha inaczej się ogląda a inaczej słucha, lubię po odsłuchaniu jakiegoś podcastu oglądnąć film, żeby zobaczyć jak reżyser to widzi Bo jednak nie zawsze wszystkie elementy są zachowane No chyba, że mówimy o dokumentach, które swoją drogą uwielbiam
Biedna,zdesperowana kobieta,będąc młodą osobą pokochała czklowieka,,na dobre i na źle,, w to wierzyła, poświęciła swoje młode lata dla niego,aby był kimś a on ją po latach tak potraktowal-to musiało ją boleć.....co za wyrachowany,niewdzieczny człowiek ...ona była ofiarą, nie potrafiła się z tym pogodzić, doprowadziło to do tragedii, ona po prostu się załamała psychicznie....zal mi takich kobiet które naprawdę kochają a po latach zostają zdradzona,to boli,jest to bardzo przykre.....
@@damiankoziel8108 tu nie chodziło o sam fakt porzucenia, tylko o to jak po tym została potraktowana, rozwieść też się można sprawiedliwie i pewnie żadnej tragedii by nie było, a mąż ją do samego końca próbował upokarzać i tłamsić, potraktował ją jak szmatę ktorą wykrecił ile się dało a potem wyrzucił na śmietnik. No i babce siadło na dekiel, oszalała
Zasłużył dostał to co mu się należało jak ta kobieta miała na dodatek takich rodziców którzy zamiast ją wesprzeć to się od niej odsunwli to się wcale nie dziwię że nie wytrzymala nerwowo cwaniak wykształcił się wygodnie żył pracą swojej żony bo przecież od razu nie zarabiał tak dużo a pozniej postąpił z nią jak ze starymi kapciami łajza i egoista szkoda mi tej kobiety
Nie warto poswiecac swoja kariere dla faceta. A juz najgorsze co mozna zrobic to uzaleznic sie od jego pieniedzy. Jak sie wisi na garnuszku faceta, to on dobrze wie ze ma kobiete w garsci... a wtedy ona musi na wszystko przymykac oko, bo przeciez co zrobi bez jego pieniedzy.
Świetny materiał, ale reklam to było co nie miara, więc wycinalam reklamy, a teraz puszczam jeszcze raz z reklamami ,wyciszam i idę spać ,pozdrawiam cieplutko
@@weronikaarah4338 masz na mysli, gdyby to jakaś babka znęcała się psychicznie i fizycznie nad facetem i ten by ja w końcu zabił? byłabym po jego stronie
Ofiary swoich czasów. Najgorsze jest to, że także dzisiaj zdarzają się kobiety i mężczyźni dążący do takiego modelu rodziny. Brak świadomości, że jest się odrębną, samodzielną jednostką, która od nikogo nie musi być zależna, skutkuje właśnie takimi tragediami. Pozostaje żal, frustracja, poczucie opuszczenia i przekonanie o tym, że poświęciliśmy się dla kogoś, kto tego nie docenił. A to prosta droga do załamania psychicznego.
Bardzo interesujący kanał. Bardzo chętnie słucham materiałów przygotowanych przez Ciebie. Nie ukrywam, że znacznie szybciej mi się szydełkuje ;p Pozdrawiam
Betty stwierdziła, że w więzieniu czuje się bezpieczniej niż w małżeńskim życiu. Hmmm....Po rozwodzie powinna więc odczuwać ogromną ulgę i ponownie cieszyć się życiem i wolnością. Powinna mieć "gdzieś" byłego męża i jego nową kobietę, która po jakimś czasie również mogłaby odstawiona na boczny tor. A jednak zabójczyni nie potrafiła cieszyć się tą wolnością i spokojem. Za wszelką cenę chciała znowu tego samego życia...
Wiele komentarzy, wskazuje na to, że mąż jest winny tej sytuacji. Ale czy tylko on? Moim zdaniem sposób wychowania rodziców, również miał bardzo dużo wpływ. Skoro od małego jej wpajano, że mężczyźnie należy dać się spełniać...
Bardzo ciekawy odcinek , juz wiem kogo pan przypomina Glos podobny i ogolnie do jednego z aktorow polskich Michala Lesienia z serialu Lokatorzy gdzie gral Jacka Przypadka pozdrawiam bardzo lubie te podkasty
Po twoim podkaście zmieniłam postrzeganie męża Betty i uważam, że słusznie mu się należało. Nikt o zdrowych zmysłach nie wytrzymałby takiego upodlenia. Wszystkiemu winni byli przede wszystkim rodzice Betty, którzy nauczyli ją bezgranicznie służyć mężowi wedle swoich fanatycznych przekonań. Kiedyś miarka musiała się przebrać. Nikt sprawiedliwie nie spojrzał na ich małżeństwo, bo większą wagę miały tu pieniądze i władza. Ciężko mówić tu o słusznej decyzji jaką jest morderstwo, ale w tym przypadku nie widzę Betty jako bezlitosnej zabójczyni, bo chodź trochę wdzięczności należało się jej przez całe życie poświęceń. Powinna trochę pokłamać przed sądem żeby w końcu wyjść na wolność i chodź trochę zaznać wolności. Ps. Nie jest to kobieca Solidarność jajników, a ludzka sprawiedliwość.
Jak teraz słyszę wyraz "sędzia", to spluwam. To rzeczywiście jest inna kasta i to niezależnie od kraju, gdzie zalęgli się jej przedstawiciele. Znają do perfekcji kruczki prawne, ale o sprawiedliwości mają takie pojęcie, jakie miał pan z wąsikiem w stosunku do narodu "wybranego".
Jak ja ją doskonale rozumiem. Gdyby mnie,, coś,, 25 lat temu nie powstrzymało to nie wiem jakby się mija historia skończyła. A stare nożyce krawieckie są wielkie. Jednak starczyło mi siły na wyjście z tego. Straciłam dużo czasu i przypłaciłam to zdrowiem u psychicznym i fizycznym.
Nie jest łatwo. Zabójstwo to nie rozwiązanie, nie mamy prawa odbierać komuś życia, nawet, jeżeli ten ktoś odbiera nam nasze. Tak ciężko się słucha o tym, że ona nie miała oparcia w nikim. Rodzice - masakra, mąż - tragedia. Do tego ta ciąża, a mogła być wolna, gdyby nie wpojone jej zasady. Biedna kobieta. Ciężko żałować tego mężczyzny.
chriss watts (nie bez powodu z małych liter) zabił swoją rodzinę i łgał przed kamerą. Jest na Netflix dokument o tym. Polecam i proszę o odcinek o Wattsach.
ta sprawa jest już mocno popularna, każdy kto interesuje się tymi tematami zna bardzo dobrze historię tej rodziny i nie wiem czy byłby sens to nagrywać
Juz w 1992 roku powstal film na podstawie tych wydarzen The Betty Broderick story .Nie wiem czy jest tlumaczenie na jezyk polski ale bardzo dobrze zrobiony film w rezyserii Dick Lowry.
Ja jestem jednak za osobami, które popierają morderczynię. Pomyślmy logicznie- starystycznie to mężczyźnu częściej odchodzą do młodszych kobiet niż kobiety do mężczyzn. Czyli jednak miała swoje powody...a jeszcze do tego- nie wiwmy co działo się tak naprawdę za zamkniętymi drzwiami
Miała obsesje, Powinna odpuścić.On "kawał chama"z którym nie wygrasz. 9 tysięcy dolarów,to super alimenty. Niestety ona nie mogła się pogodzić ze zdradą..
Nie powinna była robić tego co robiła. A on nie powinien był robić tego co robił. Współczuję jej. Biedna kobieta. Szkoda, że były mąż dał radę zepsuć jej życie, ona pewnie już z więzienia nie wyjdzie. A sędzia i Ci którzy nie pozwalają jej wyjść z więzienia to pewnie koledzy męża...
@@oxaba ale w tym swiecie tylko kobieta jest zawsze pokrzywdzona i nie może dostac takiego samego wyroku za zabojstwo jak tfu meszczyzna chociaz i tak pewnie dostala mniejszy wyrok niz jakby to zrobil meszczyzna
Facet nie był aniołkiem, ale gdyby kobieta umiała rozstać się z godnością to by do tej tragedii nie doszło. Nie dostała nic z majątku, trzeba było się sądzić. Poza tym dostała ogromne alimenty. 9000 dolarów w latach 80 to jak ponad 20 000 dolarów teraz. A 20 000 dolarów x 4 to ponad 80 000 zł teraz. De facto mogła nie pracować do końca życia, ale wolała zachowywać się w poniżający i uwłaczający kobiecie sposób, a ostatecznie zabić byłego męża i nową kochankę.
Zobaczcie na Netflix serial na faktach o Betty Broderick - warto. Drugi sezon, też jest dobry. Opowiada o oszuście matrymonialnym. To również była głośna sprawa w stanach.
Facet postąpił źle i niegodnie, ale też i była żona popadła w chorobliwą obsesję. Zamiast ostatecznie pogodzić się z tym co nieuniknione i zacząć nowe życie, tym bardziej, że wypłacał jej hojne alimenty, wybrała inną drogę. Pogrążyła się w nienawiści, co ostatecznie zniszczyło życie zarówno jej, jak i byłemu mężowi, jego żonie i dzieciom.
Mam mieszane uczucia... Szkoda mi ich obojga. Betty przez całe życie nie mogła być sobą, najpierw żyła pod dyktando ojca a potem męża co niestety nie pozostało bez wpływu na jej psychikę....Myślę, że psychiatra miałby tu wiele do powiedzenia. Nie można żyć przez dziesiątki lat pod taką presją i w takim napięciu. Z drugiej strony facet miał tyle kasy powinien wynieść się na drugi koniec kraju...Tak sobie myślę...Albo kupić jej jakiś mały domek setki kilometrów od siebie...Naprawdę próbuję to rozgryźć... Trochę był jednak egoistą. Nawet jak ona była niezrównoważona delikatnie mówiąc....
Przecież ona dostała w ramach podziału majątkowego ogromny dom, w którym mieszkała i uposażenie pozwalające jej na super komfortowe życie, poza tym była już w związku z innym facetem przez cały czas batalii z mężem. Nie należy opierać się tylko na wybranych informacjach podkasterów, przyjmujących wersję jednej strony.
@@edytazegota5294 Powtarzanie sloganu o czytaniu ze zrozumieniem, jest już tak oklepane że ludzie używają go kompletnie nieadekwatnie do sytuacji. "Nie należy" oznaczało, że warto poznać różne wersje i mieć szerszą perspektywę na daną historię. Ten materiał takiej perspektywy nie daje.
@@belledejour9766 Trafiłam tu najzupełniej przypadkiem, mam znacznie przyjemniejsze zajęcia niż rozkminy dlaczego ktoś zrobił tak czy siak, tematyka kryminalna nieszczególnie mnie interesuje i szkoda mi czasu na poznawanie wersji obu stron 🤣🤣🤣🤣zwyczajnie szkoda mi dręczonej przez dziesięciolecia i wykorzystywanej przez "pana męża" kobity, tyle w temacie. Nie kłopocz się odpowiedzią, naprawdę nie ma potrzeby.
Szkoda, że w tych Pana podcastach nie ma zdjęć bohaterów omawianych historii. To dużo uatrakcyjniłoby opowieści i je w jakiś sposób urealniło.. Bardziej zaciekawią zdjęcia niż słowne wstawki statystów
Ciekawe co byś powiedział jakby to on ją zabił, bo go męczyła latami po tym jak sobie ułożył życie z inną kobietą. Wtedy na 100% nie napisałbyś "Sama go doprowadziła do tego stanu".
@@SuperRajno1 No nie do końca. Przemoc psychiczna i finansowa jest problemem, z którym zmagają się obie płcie i umniejszanie kogoś cierpieniu na bazie argumentu "JAKBY TO BYŁ FACET TO BYŚ TEGO NIE POWIEDZIAŁ" jest po prostu niesmaczne.
Sprawa z Zimnowody- kobieta zabiła męża, bo pijany wszedł przez piwnicę. Policja była bezsilna, kobieta też... A jak doszło do tragedii to poszła siedzieć...
O czym my tu spekulujemy na Świecie nie ma sprawiedliwości.Sprawiedliwość działa tylko dla politykòw,bogatych i prawnikòw.Jakby betty byľa z tej grupy wybrańcòw to maksymalnie 5 lat odsiadki!
Co by nie powiedzieć to zachowanie jej męża było podłe. Ale w momencie mordu nie była już jego żoną, nie mieszkała z nim co więcej nie chciał utrzymywać z nią kontaktu. Po drugie z własnej woli zgodził się płacić jej wysokie alimenty. Także była to zbrodnia zaplanowana i dokonana z zimną krwią i nie może być dla niej żadnego usprawiedliwienia bo wyobraźmy sobie, że każdy by w ten sposób postępował? Jak wyglądałby świat ?
W życiu nie wyjdę za mąż za prawnika, po tym co usłyszałam. Na miejscu tej kobiety zostawiłabym go tuż po podróży poślubnej albo w trakcie. Jakby tak zrobiła, to nie miałby kto go utrzymywać potem na studiach i nie doszłoby później do tragedii. Nie warto też w stu procentach poświęcać się dla drugiej osoby i się od niej uzależniać. Umiesz liczyć licz na siebie, jak to mówią.
Oczywiście całe małżeństwo Betty była traktowana przez męża,jak rzecz wypełniająca jego rozkazy, nakazy,bez prawa sprzeciwu,nie zapominajmy że nie zrobiła z tym nic i na rolę ofiary i podnóżka przez cały ten czas się zgadzała, rozumiem że głównym czynnikiem był tu strach,ale wiele kobiet z największego bagna potrafi wyjść,to nie była sytuacja bez wyjścia. W momencie w którym ją porzucił dla innej frustracja Betty narosła do takich rozmiarów,że role poniekąd się odwróciły i swego rodzaju ofiarami stali się jej były mąż i jego nowa żona.Postawcie się w roli tej nowej żony,Betty stała się przecież nieobliczalna, groziła, potrafiła wtargnąć na ich posesję, wjechać autem w drzwi ich domu,z pewnością ta sytuacja nie była komfortowa dla zachowania spokojnej egzystencji. Nie obstaję po żadnej ze stron,tutaj medal ma ewidentnie dwie strony.
Mam pytanie czy na kanale „Niediegetyczne " będą jeszcze podcasty dodawane ? Bo zaglądam od czasu do czasu na kanał zobaczyć czy nie ma nowych filmów a tu zauważyłam że kanał zmienił nazwę 🤔 Pozdrawiam 🤗
Kiedyś por. Borewicz z serialu 07 zgłoś się powiedział uniwersalną prawdę o małżeństwie. Można je zawrzeć tylko raz. Problem bohaterki tej historii, to potraktowanie takiej definicji na serio, ale przecież to pokazuje również jak bardzo poważnie traktowała słowa Chrystusa o rozwodach. Jej mąż to rodzaj słabeusza, który pozoranctwem próbował udowodnić swoją miałką wielkość. Najgorsze jest to, że dla kobiety zniszczył swoją wiarę, podobnie jak kiedyś Piłsudski. Zniszczył również swoją żonę, jej system wartości, a później pastwił się nad nią przez stosowanie wyrafinowanego prawa. Sam można rzec sprowokował zło, za które zapłacił życiem swoim i drugiej osoby. Smutne jest to, że przed śmiercią prawdopodobnie nie miał szansy wrócić do swojej wiary, którą przez związek z drugą kobietą stracił.
Super odcinek zastanawiające jest to dlaczego ludziom tak ciężko jest się porozumieć. Trauma małżeńska nie musi doprowadzać do czynów w którym świat, zmienia się bezpowrotnie i potem pozostaje nicość.
A ja uważam, że ona taka idealna nie była skoro córki dobrowolnie zostały z ojcem. Ona dostała alimenty, więc miała za co żyć. Ona po prostu nie chciała go stracić bo była zaborcza. Uważała, że jeżeli pomogła mu dojść do sukcesu to on należy do niej. Jak dla mnie, jej zachowanie nie wskazuje na ofiarę przemocy domowej. Ofiara przemocy domowej wzięła by to co jej mąż dał i cieszyła się że może w końcu żyć. Trzymała by się z dala od niego a nie szukała zemsty. Ofiary przemocy domowej są zastraszone. Mogą zabić w afekcie ale raczej nie planują zbrodni z zemsty. One marzą o świętym spokoju
Dobrze zrobiła, i to nie ona jest wina tylko sąd który decydował o rozwodzie, podziale majątku itd. To sąd doprowadził do tragedii.
Rzadko żal mi jest mordercy, ale w tym przypadku tak jest, straciła wszystko a nie miała szansy nawet się bronić podczas rozprawy rozwodowej, ofiara ofiary i systemu, oczywiście co nie zmienia faktu że to co zrobiła było złe
Mogła sobie dać spokój i odejść z 9k dolarów miesięcznie, ale postanowiła się mścić. Dożywocie i tak jest łagodne za podwójne zabójstwo.
Prawda wygląda tak,że ten mężczyzna zniszczył jej całe życie ,nigdy nie podziękował jej za wszystko co dla niego zrobiła za swoje własne wyrzeczenia, był wobec niej zimny i oschły, nie szanował jej i zrobił z niej zwykłą gospodynie. Nie dziwię się jej, jatakże nie miałabym wyrzutów sumienia za zabicie kogoś przez kogo zmarnowałam sobie całe życie.
Jakby okazała skruchę to by się w końcu odczepili i by wyszła szybciej. Już dla samego powiedzenia im tego, co chcą usłyszeć
Skąd wiesz że nie podziękował? Bo tak opowiedziała morderczyni dwóch osób?
Hmm, teraz jest jej wspaniale ! 😁😛 Nie ma żadnych obowiązków, wszystko za darmo, żyć nie umierać !
@@Narek256 a także sąsiad i pokojówka
@@Narek256a podziękował 😊
Jednym słowem mąż sam sobie ukręcił sznur na szyję. Przyzwyczajony do pomiatanie ludźmi, nie przewidział, że człowiek doprowadzony do ostateczności, może się posunąć do morderstwa. Ona została słusznie ukarana. Ironią w tej historii jest fakt, że gdyby odpuściła po rozstaniu, miałaby szansę ułożyć sobie życie, a jej mąż za niedługo czas szukałaby kolejnej młodej blondynki z długimi nogami. Z drugiej strony, gdyby nie zionęła publicznie nienawiścią, mogłaby spokojnie liczyć na mniejszy wyrok.
Nie ułożyłaby sobie życia
Jej mąż nie szukałby tak szybko kolejnej, skoro poślubił tę asystentkę
Ona poświęciła CAŁE SWOJE życie, niemal dosłownie… aby Dan wykształcił się na tyle, by móc poznać wszelkie kruczki prawne, aby doprowadzić do tej sytuacji… Fakt, pewnych rzeczy nie docenił kiedy te wszystkie lata temu wybrał właśnie ją… dziewczynę z porządnej, włoskiej, katolickiej rodziny na żonę.
To były inne czasy. Kobieta w jej wieku bez doświadczenia zawodowego nie miała szans na pracę. Mąż był złamasem, ale tutaj akurat tragedii można by uniknąć. Gdyby poprosiła o pomoc, poszła do psychologa zamiast walczyć i odpłacać pięknym za nadobne to inaczej by się ich los potoczył…
@@paulinakrzyzewska751 psycholog w latach 80? W tych latach nawet nękanie nie było uregulowane prawnie
Betty była z góry na przegranej pozycji w tym rozwodzie… w końcu mąż był gwiazdą prawniczego świata San Diego.
I nadal jest. Wystarczy posłuchać co powiedział ten przewodniczący....
Zwyczajnie jest mi jej żal. Padła ofiarą swojego despotycznego, przebiegłego i wpływowego męża. Nie miała szans się obronić. Gdyby nie została skrzywdzona w ten sposób nigdy nie doszłoby do tragedii.
Coś czuję, że wystarczyłoby, żeby pajac podziękował za wsparcie w czasie studiów, przyznał się do bycia baranem i przeprosił za to, że zmarnował jej życie. Poszłaby dalej nie oglądając się za siebie.
Gdyby nie traktował jej na każdym kroku jak śmiecia i rozwiódł z klasą, a nie gnębiąc jej na każdym kroku, to każde z nich poszłoby w swoją stronę. Tylko lata gnębienia i wychowanie do bycia służącą zniszczyły jej psychikę.
Nikt ja siła do ślubu nie prowadził. Zresztą w tym wieku powinna uczyć się a nie nogi rozkładać.
@@jolantalesniak3412 chyba ktoś nie słuchał dokładnie została przymuszona przez rodziców w szczególności ojca
@@jolantalesniak3412 co ty pierdolisz
@@jolantalesniak3412ale bezmozg z ciebie
Zrób coś starszego z lat 50 lub 30 gdyż sprawy z tamtego okresu mają swój niesamowity klimat kryminalny.
Według mnie nie ma sensu prowadzić kłótni w komentarzach kto był gorszy. Prawda jest taka, że oboje zrobili straszne skurwysyństwo. Nie ma usprawiedliwienia dla morderstwa, tak samo nie ma usprawiedliwienia dla przedmiotowego traktowania i dręczenia bliskich osób. Przy tej historii zamiast się kłócić o to, kto był winni, powinniśmy za to wyciągnąć z niej wnioski - do czego może prowadzić wychowywanie kogoś w wyższości i w przekonaniu że jest lepszy, jak i że nie powinno się traktować innych jako gorszych, z pogardą etc. bo każdy ma swoje granice i każdy może wybuchnąć w sytuacji w której jest upokarzany przez kilka lat, a potem wyrzucony w błoto i może posunąć się do największych okropieństw. Proszę o tym pamiętać :) (Jeśli popełniłam jakieś błędy ortograficzne proszę mnie poprawić)
mhm, jeszcze weź pod uwagę "świetnie" działający system
oczywiście że jest usprawiedliwienie dla morderstwa i w tym wypadku tak było, niestety powinien zginąć tylko psychopata, bo młoda to kwestia dyskusyjna.
@@witoldbiay904 ok, kukoldzie
Przez lata niszczenie życia usprawiedliwia zabójstwo. Najpierw on ja zabił psychicznie, potem ona jego fizycznie
Oczywiście, że warto prowadzić tę dyskusję. Bo właśnie z takich dyskusji wynikają zmiany. Jeśli usiądziemy i zastanowimy się dlaczego doszło do tego do czego doszło jesteśmy w stanie (my jako społeczeństwo) dokonać koniecznych zmian, które sprawią, że świat będzie lepszym miejscem. Jeśli po prostu zaakceptujemy, że "obeoe byli źli" nie uratujemy i nie powstrzymamy kolejnej Betty, a kolejni Dani będą niszczyć życia.
Witam! Bardzo wstrząsająca historia kobiety, która została odrzucona przez męża, gdzie wcześniej pomogła mu zdobyć wykształcenie, pozycję, a później wyrzucona na śmietnik. Tragedia dla całej rodziny, bo zniszczyła sobie życie. Zastała odrzucona i z tym nie mogła się pogodzić.Ja ją rozumię. Dziękuję bardzo za opowieść i pozdrawiam 💕
Gdyby to facet zabił kobietę bo ta odeszła do zamożnego i przystojnego z pewnością inaczej byś o tym mówiła.
@@damiankoziel8108 Witam! Na pewno nie pochwalam jej poczynań, nękania, zabójstwa, bo uważam, że nie poradziła sobie z tym balastem! Została skrzywdzona z tłamszona przez męża i nie potrafiła się odnaleźć w rzeczywistości odbierając życie, a powinna skupić się na dzieciach!!dziękuję i pozdrawiam 🤩
@@damiankoziel8108 A czy tu nie jest jasne kto kogo niszczył ? potem pozbawił wszystkiego, obrony podczas sprawy rozwodowej , nawet opieki nad dziećmi, a zawdzięczał swoją wysoką pozycję . Był wspierany przez żonę w realizacji zawodowych osiągnięć, poświęciła tak wiele - za wiele. Był narcystycznym , apodyktycznym człowiekiem, wzbudzającym w środowisku adwokackim strach, żony nie szanował, traktował przedmiotowo. Dlatego komentarz Aurelii jest obiektywny.
@@konradb8831 możliwe, że on doprowadził do jej szaleństwa ale jakieś skłonności musiała mieć do posłuszeństwa, tak była wychowana, ze ma się słuchać. gdyby nie była katoliczką uciekła by od niego ciążę usunęła i obydwoje mieli by fajne życie
Normalnie słucham na spotify (faktycznie nie obserwowałam, już naprawione!), a tutaj wchodzę specjalnie po to, żeby napisać, że fantastyczną, profesjonalną robotę robisz. Słuchanie Twoich podcastów, to jak przeczytanie dobrej książki lub obejrzenie dobrego filmu. Można naprawdę wczuć się w opowiedzianą przez Ciebie historię i wyobrazić sobie wszystkie zdarzenia, bo odcinki są bardzo dobrze napisane i zagrane. Duży szacunek dla Twojej pracy i dla pracy użyczających głosu aktorów. Pozdrawiam serdecznie!
Świetnie przedstawisz sprawę, dziękuję za Twoją pracę.
Dziękuję Pani Marcinie za ciekawy podcast chociaż sprzed 2 lat z miłą chęcią wysłuchałam 😊pozdrawiam serdecznie 😊
Ale mi jej szkoda...
a mi nie.Dobrze jej
Bo to "biedna" kobieta była.
Powinna dostać max 10 lat i po 5 wyjsc
Biedna kobietka, zabiła tylko dwie osoby i zaraz więzienie?!?
@@nsane260 a jej mąż to była niezła szuja.
Po prostu kocham Jakuba Rutke w podcastach Kryminatorium ☺️
Trafiła na psychopatę, szkoda, że nie rzuciła go od razu. Tamta decyzja zniszczyła jej życie.
Niestety programowanie czy raczej wytresowanie w najgorszym katolickim, czy też ogólnie wyznaniowy, sposób. Wmawianie od maleńkości, że jedyne do czego dziewczynki się nadają to do wspierania i pomagania innych jeszcze długo będzie skutkowała podobnymi dramatami.
@@edytak3105 Bzdura.Nie klam.
@@inalorek2216 Dziękuję za rzeczowy i wiele wnoszący komentarz merytorycznie odnoszący się do mojej wypowiedzi. Oby więcej takich!
@@edytak3105 Życzysz sobie rzeczowy? Prosze bardzo.Podaj mi prosze np.dwa żrodla,gdzie w kościele(bo rozumiem że katolicki oczywiscie masz na myśli,) programuje się/tresuje kobiety/dziewczynki i wmawia im- własciwie tak to określilaś "rzeczowo",że nie sposob tego uścislić,prawda? Ze sie do niczego nie nadają/że sa tylko dodatkiem/że nie mają przed sobą żadnych perspektyw? Jakie wlasciwie są te konkretne zarzuty,stawiane prez ciebie kosciolowi katolickiemu jako indoktrynacja?
@@inalorek2216 no i ucichła mądrze i merytorycznie wypowiadająca się , znająca indoktrynujący Kościół od podstaw @edyta k
Dobra lekcja dla kobiet wychowanych jak ja. Nigdy nie bądź czyjąkolwiek służącą, zawsze źle na tym wyjdziesz.
I zawsze miej własne pieniądze. Nie ma gorszej sytuacji "zawieszenia" niż żyć kilkadziesiąt lat z pensji współmałżonka i liczyć na to, że będzie to trwało aż do śmierci
Feministyczny bełkot
@@jaskiniowiec1970 nick pasuje jak ulał.
@@jaskiniowiec1970 Nie tylko nick pasuje, ale też gramatyka!
@@lithia4483 Literówka
Instrumentalne traktowanie przez rodziców przyjęła jako normę życia w małżeństwie... probowała zasłużyć na miłość i szacunek nie rozumiejąc, ze na to nie trzeba zasługiwać...każdego dnia w tym patologicznym związku deptała sama po sobie wdziewając na plecy płaszcz ofiary... kiedy jej strategia zawiodła pojawił się gniew,.. na męża jako gniew uświadomiony i rodziców jako nieświadomy... po rozwodzie rodzice nią pogardzili... OMG..... ile razy można być odrzucanym i pogardzanym? Może dlatego lepsza jest dla niej wolność w niewoli... taka wolność od pragnienia miłości... Pociągając za spust stanęła w obronie własnej godności... szkoda, ze tak późno i takim kosztem... może kiedyś to zrozumie...
Co do pana męza... patologiczny narcyz.... skazany na sukces.... jak to brzmi... 😔
Pięknie napisane. Dodała bym tylko że na sprawiedliwość przy rozwodzie szans nie miała żadnych ,bo jej mąż zastraszył wszystkich prawników i żaden nie chciał jej reprezentować choć jak to zostało powiedziane na początku wszyscy wiedzieli że jej mąż odniósł sukces głównie dzięki niej. Swoją drogą zastanawiam się też co z jej dziećmi, czy ma z nimi kontakt? Czy ją odwiedzają, czy przesiąkły egoizmem tatusia? Straszny los ją spotkał, przez całe życie była ofiarą najpierw rodziców, potem męża a na końcu systemu, który niedostrzegł w niej ofiary tylko morderczynię.
@@izabelawojtyniak366 są na youtube dostępne wywiady z dziećmi z różnych lat i programów telewizyjnych.
Mnie też rodzice wbijali do głowy to i śmo, a ja potem zrobiłam co chciałam. Jak była wychowywana to nie a znaczenia. Miała charakter matki i żony, a trafiła na psychopatę, który to wykorzystał. Nie rozumiem tylko jej późniejszego zachowania.
@@magorzatarzepka6091 nie mierz wszystkich swoją miarą, na niektórych to właśnie wychowanie ma decydujący wpływ, a po latach bycia pogardzaną nie dziwne, że wybuchła.
O Boze,
Nie potępiałabym tej kobiety całkowicie. Ona się starala jak mogła, mąż zrobił z niej służąca a potem wymienił ja na nowszy model. Rozumiem że mogła poczuć jakby zmarnowała najlepsze lata życia i cale jej staranie poszlo na marne. Zabiła pod wpływem emocji które ją niszczyły od środka ale nie zabije juz nikogo innego bo to oni byli jej celem. Mogliby juz dać jej spokoj na starość.
Jakby? Ona zmarnowała najlepsze lata życia. Takich historii jest wiele i dziś tyle, że nie kończą się aż tak tragicznie.
xD "mogliby jej dać spokój na starość".
Co jeszcze? Może rodzina byłego męża powinna zapłacić odszkodowanie biednej, pokrzywdzonej myszce?
Zresztą tej babie odjebało konkretnie po rozwodzie. Rozwody i zdrady się zdarzają nie każda kobieta tak się zachowuje po takich przejściach.
@@maggielovesgeorge78 jezeli nie potepiasz to oznacza tylko jedno
Prawdziwy obraz katolika uważał się za anioła, a wykorzystał i użył drugiego człowieka do własnych celów, ale teraz już wącha stokrotki ze swoją nową miłością :-]
Jakos mi typa nie żal
Oglądam właśnie serial na Netflixie i jestem za Betty mimo wszystko!!! Poświęciła się dla rodziny
Nic nie usprawiedliwia morderstwa!!!! Też zostałam zdradzona i oszukana, więc uważasz, że powinnam zabić ?
@@jolantalesniak3412 on nad nią znęcał się psychicznie, wykończył ją 🤦🏻♀️
@@jolantalesniak3412 I agree with you...her penalty are also her children...she sacrificed her whole life for them but they - children took their father's lover side.. This behaviour of her children I found terrible, painful...You can give love to the man you love but never give him your soul... never...
No tak, w latach 50-60 w Stanach kobieta robiła za zmywarkę, pralkę miotłę, kuchenkę i termomiks w jednym. Moim zdaniem Betty była ofiarą - ofiarą czasów, wychowania i w końcu męża. To wszystko razem sprawiło, że posunęła się w końcu do morderstwa. Owszem, jej zachowanie, nagrania na sekretarkę, włamania były stanowczo głupie i nieodpowiednie, ale w jej sytuacji nie dziwię się - pogrążyła się w żądzy zemsty i szaleństwie. Smutna historia.
Hahaha w USA już używali pralki automatyczne przed drugą wojną światową. W polsce dopiero w latach 70tych .......ZGROZA. To co napisałaś o kobietach lat 50-60tych jest bardzo adekwatne do kobiet polskich a nie amerykańskich.
A co to jest termomiks?
@@alitekademix To takie urządzenie wielofunkcyjne w kuchni
A teraz mamy calkowity przechyl w druga strone, to zawsze kobieta w sadach wszystko dostaje. W zyciu tez nazifeminizm w pelnym rozkwicie.
@@marioczarodziej87 bo ludzie popadają w skrajności
Dużo w tym winy męża, ale Betty zdecydowanie nie jest bez winy. Nie wierzę, że poszła do domu męża z rewolwerem przez przypadek. Ale trzeba zwrócić uwagę, że była w kompletnym rozstroju emocjonalnym, do którego doprowadzi jej mąż. To wielka okoliczność łagodząca. Uważam, że zasłużyła na karę, ale nie na dożywocie ani tyle lat, które spędziła. Kilka lat byłoby sprawiedliwe, tym bardziej, że nie ma ryzyka dla społeczeństwa.
Emocje poszły górą.Nie miała juz nic do stracenia.Chyba bym też tak postąpiła ,po takim traktowaniu mnie, ale zalatwiłabym sprawę szybciej. Po takich przejściach , bez wsparcia i braku wlasnej wartości ,ciężko sobie układać od nowa życie. 🙄
To już wiem co będę oglądać jak odsłucham tego podcastu hahaha
Bo tak naprawde Ona miała ciężkie życie.
Nawet córki się od niej odwróciły.
Ja bym je dokładnie przepytala czy mama byla dla nich zla , nie opiekujaca sie nimi?One są też winne.Zapewne nie broniły swojej matki.Ale czy słusznie?
Ona się go bała.Kurczyla sie w sobie.O wszystko mezus zas any miał do niej pretensje.
To ona powinna rzucić to wszystko i znaleźć sobie partnera na wspolne życie.Szkoda , że tak się gnebiciela , dwulicowca uczepila.
Nie żałuje tego pajaca.Szkoda mi tylko tej młodej dziewczyny.
Mogła tylko jego zalatwic.
Czuła się nikim.
Nic jej nie zostało.A rodzice szkoda mówić.
Tak ,pewnie by mniej lat dostala za samego drania.
Nie był dobrym człowiekiem.Był zbyt zapatrzonym w siebie.
Oglądać coś znając zakończenie.. z deka słabe ¯\_ʘ‿ʘ_/¯
Hahaha
@@marcinnowak8903 haha inaczej się ogląda a inaczej słucha, lubię po odsłuchaniu jakiegoś podcastu oglądnąć film, żeby zobaczyć jak reżyser to widzi
Bo jednak nie zawsze wszystkie elementy są zachowane No chyba, że mówimy o dokumentach, które swoją
drogą uwielbiam
Serial mega! Polecam! Wciaglam nosem 👍🏼😄
Biedna,zdesperowana kobieta,będąc młodą osobą pokochała czklowieka,,na dobre i na źle,, w to wierzyła, poświęciła swoje młode lata dla niego,aby był kimś a on ją po latach tak potraktowal-to musiało ją boleć.....co za wyrachowany,niewdzieczny człowiek ...ona była ofiarą, nie potrafiła się z tym pogodzić, doprowadziło to do tragedii, ona po prostu się załamała psychicznie....zal mi takich kobiet które naprawdę kochają a po latach zostają zdradzona,to boli,jest to bardzo przykre.....
Ona zabiła, jest morderczynią a Ty ja usprawiedliwiają tylko dlatego że została porzucona.
@@damiankoziel8108 tu nie chodziło o sam fakt porzucenia, tylko o to jak po tym została potraktowana, rozwieść też się można sprawiedliwie i pewnie żadnej tragedii by nie było, a mąż ją do samego końca próbował upokarzać i tłamsić, potraktował ją jak szmatę ktorą wykrecił ile się dało a potem wyrzucił na śmietnik. No i babce siadło na dekiel, oszalała
@@damiankoziel8108na nic innego nie zasłużył -on i jego dziwka.
Kawał grzmota, bała się go. Dziękuję za podkast. ❤
Na Netflix jest serial ,gdy słuchałam twojego Podcastu klatka po klatce przelecily mi wszystkie odcinki ,super dzięki 👍
Tytuł serialu proszę
@@jamesjbraddock530 Dirty John: Betty
@@ideefixe. dzięki
Bardzo ciekawy kanał dzięki któremu wróciłem do starych zainteresowań i pasji. Dziękuję i pozdrawiam.
O tej sprawie widziałam jeden z odcinków programu zbrodnie które wstrząsnęły Ameryką na kanale ID, i w tym programie też się Betty wypowiadała.
Codziennie ogladam ID, nowe odcinki.
Zasłużył dostał to co mu się należało jak ta kobieta miała na dodatek takich rodziców którzy zamiast ją wesprzeć to się od niej odsunwli to się wcale nie dziwię że nie wytrzymala nerwowo cwaniak wykształcił się wygodnie żył pracą swojej żony bo przecież od razu nie zarabiał tak dużo a pozniej postąpił z nią jak ze starymi kapciami łajza i egoista szkoda mi tej kobiety
Bardzo ciekawy serial, a teraz zabieram się do odsłuchania Twojego podcastu jak co poniedziałek ☺️😅
💜😍💜pozdrawiam
Łapka w górę jak zwykle w ciemno ❤️
Nie warto poswiecac swoja kariere dla faceta. A juz najgorsze co mozna zrobic to uzaleznic sie od jego pieniedzy. Jak sie wisi na garnuszku faceta, to on dobrze wie ze ma kobiete w garsci... a wtedy ona musi na wszystko przymykac oko, bo przeciez co zrobi bez jego pieniedzy.
Świetny materiał, ale reklam to było co nie miara, więc wycinalam reklamy, a teraz puszczam jeszcze raz z reklamami ,wyciszam i idę spać ,pozdrawiam cieplutko
mówcie, co chcecie, ale jestem po stronie Betty
Ja też
A jeśliby odwrócić sytuację i an miejscu Betty byłby jakiś mężczyzna, to czy zmieniałabyś zdanie?
Ja nie.
@@weronikaarah4338 masz na mysli, gdyby to jakaś babka znęcała się psychicznie i fizycznie nad facetem i ten by ja w końcu zabił? byłabym po jego stronie
Również
Ofiary swoich czasów.
Najgorsze jest to, że także dzisiaj zdarzają się kobiety i mężczyźni dążący do takiego modelu rodziny.
Brak świadomości, że jest się odrębną, samodzielną jednostką, która od nikogo nie musi być zależna, skutkuje właśnie takimi tragediami.
Pozostaje żal, frustracja, poczucie opuszczenia i przekonanie o tym, że poświęciliśmy się dla kogoś, kto tego nie docenił. A to prosta droga do załamania psychicznego.
Już obserwuje, nawet nie wiedziałam, że jest taka możliwość na Spotify 😉. Dobra robota 💪
Po prostu profesjonalnie!
Myszeczko jesteś świetny w tym co robisz. 💌
Bardzo interesujący kanał. Bardzo chętnie słucham materiałów przygotowanych przez Ciebie. Nie ukrywam, że znacznie szybciej mi się szydełkuje ;p Pozdrawiam
Pierwszy raz jestem na tym kanale i jestem pod wrażeniem. Pełna profeska i świetny głos. Daje suba i pozdrawiam
Bo to zły chłop był.
Jesteś mistrzem w tym co robisz!
Ale fajnie, mam na dobranoc filmik, dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🤗🌹
Betty stwierdziła, że w więzieniu czuje się bezpieczniej niż w małżeńskim życiu. Hmmm....Po rozwodzie powinna więc odczuwać ogromną ulgę i ponownie cieszyć się życiem i wolnością. Powinna mieć "gdzieś" byłego męża i jego nową kobietę, która po jakimś czasie również mogłaby odstawiona na boczny tor. A jednak zabójczyni nie potrafiła cieszyć się tą wolnością i spokojem. Za wszelką cenę chciała znowu tego samego życia...
W jak is sposob byla od niego uzalezniona,
Wiele komentarzy, wskazuje na to, że mąż jest winny tej sytuacji. Ale czy tylko on? Moim zdaniem sposób wychowania rodziców, również miał bardzo dużo wpływ. Skoro od małego jej wpajano, że mężczyźnie należy dać się spełniać...
Po to ,by mógł później dbać o rodzinę. A to chyba tutaj nie wyszło. Mężuś nastawiony był tylko na " brać".
No właśnie, wielu tę kwestię pomija. Fanatyzm religijny krzywdzi ludzi, oraz doprowadza do wielu tragedii, także tych ukrytych i do dziś nieznanych.
Gratuluję świetnego podcastu. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy odcinek , juz wiem kogo pan przypomina Glos podobny i ogolnie do jednego z aktorow polskich Michala Lesienia z serialu Lokatorzy gdzie gral Jacka Przypadka pozdrawiam bardzo lubie te podkasty
Po twoim podkaście zmieniłam postrzeganie męża Betty i uważam, że słusznie mu się należało. Nikt o zdrowych zmysłach nie wytrzymałby takiego upodlenia. Wszystkiemu winni byli przede wszystkim rodzice Betty, którzy nauczyli ją bezgranicznie służyć mężowi wedle swoich fanatycznych przekonań. Kiedyś miarka musiała się przebrać. Nikt sprawiedliwie nie spojrzał na ich małżeństwo, bo większą wagę miały tu pieniądze i władza. Ciężko mówić tu o słusznej decyzji jaką jest morderstwo, ale w tym przypadku nie widzę Betty jako bezlitosnej zabójczyni, bo chodź trochę wdzięczności należało się jej przez całe życie poświęceń. Powinna trochę pokłamać przed sądem żeby w końcu wyjść na wolność i chodź trochę zaznać wolności.
Ps. Nie jest to kobieca Solidarność jajników, a ludzka sprawiedliwość.
Nie ma żadnej ludzkiej sprawiedliwości w usprawiedliwianiu podwójnego morderstwa, to tylko ułomny feminizm
@@jaskiniowiec1970 w tym przypadku nawet nie pomyślałam o feminiźmie, najwidoczniej mamy różne toki rozumowania
Jak teraz słyszę wyraz "sędzia", to spluwam. To rzeczywiście jest inna kasta i to niezależnie od kraju, gdzie zalęgli się jej przedstawiciele. Znają do perfekcji kruczki prawne, ale o sprawiedliwości mają takie pojęcie, jakie miał pan z wąsikiem w stosunku do narodu "wybranego".
Jak ja ją doskonale rozumiem. Gdyby mnie,, coś,, 25 lat temu nie powstrzymało to nie wiem jakby się mija historia skończyła. A stare nożyce krawieckie są wielkie. Jednak starczyło mi siły na wyjście z tego. Straciłam dużo czasu i przypłaciłam to zdrowiem u psychicznym i fizycznym.
Nie da się na czyimś nieszczęściu zbudować swoje szczęście , przestroga dla innych
bzdury,pewnie że sie da.Koleś miał pecha poprostu
Na lustracji i zależności do innego człowieka tez nie :) szczęśliwa raczej z nim tez nie była więc ...
Marcin Myszka plus Jakub Rutka-idealne połączenie w podcaście :)
Nie jest łatwo. Zabójstwo to nie rozwiązanie, nie mamy prawa odbierać komuś życia, nawet, jeżeli ten ktoś odbiera nam nasze. Tak ciężko się słucha o tym, że ona nie miała oparcia w nikim. Rodzice - masakra, mąż - tragedia. Do tego ta ciąża, a mogła być wolna, gdyby nie wpojone jej zasady. Biedna kobieta. Ciężko żałować tego mężczyzny.
Miał kochankę i jeszcze zrobił żonie kolejnego dzieciaka. Mąż idealny xD
Miło się słucha Myszkę i Rutkę w jednym podcaście :) Więcej poprosimy takich filmów
Ale próżny baran z tego Brodericka. Dajcie spokój.
A jej rodzice go bronili i to ona była winna bo żona nie ma prawa glosu w katolickim świecie
Był próżny niesamowicie, ale nie stanowi to powodu do morderstwa
@@radolix666 A czy ja mówię, że stanowi? Stwierdzam tylko, że to próżny baran (nie obrażając tych miłych zwierząt).
@@karolinahorsi5814 No właśnie. W takich sytuacjach bardzo dziwi mnie np. katolska nienawiść do islamu. Stosunek do kobiet uderzająco podobny.
@@KingfisherLtd dokładnie. Patrząc z boku nie widać różnicy w praniu mózgu i traktowaniu kobiet.
Poniedzialkowe popoludnie lepsze bo nasze KRYMINATORIUM dodalo ciekawa sprawe.Nie znam i zaczynam sluchac.Dziekuje bardzo.❤🖤
chriss watts (nie bez powodu z małych liter) zabił swoją rodzinę i łgał przed kamerą. Jest na Netflix dokument o tym. Polecam i proszę o odcinek o Wattsach.
Słabo szukasz
@@Shivax16 co słabo szukasz? Ja chcę odcinek z kryminatorium a nie inne. Obejrzałem wszystko o tej sprawie ale fajnie by było pocastu posłuchać.
ta sprawa jest już mocno popularna, każdy kto interesuje się tymi tematami zna bardzo dobrze historię tej rodziny i nie wiem czy byłby sens to nagrywać
Przygotowałem odcinek na ten temat w dedykowanej serii dla Empik Go, więc na tym kanale raczej się już nie pojawi.
Jak się nazywa serial na netflix?
Mogła go olać, nie wiem dlaczego tak bardzo chciała wogóle go widzieć
Juz w 1992 roku powstal film na podstawie tych wydarzen The Betty Broderick story .Nie wiem czy jest tlumaczenie na jezyk polski ale bardzo dobrze zrobiony film w rezyserii Dick Lowry.
Netflix to niedawno wypuscil, ale nie ta wersje z 1992 tylko nowa.
Jaki tytuł?
@@sysiaolsztyn3536 Dirty John sezon 2
Thx
Ja jestem jednak za osobami, które popierają morderczynię. Pomyślmy logicznie- starystycznie to mężczyźnu częściej odchodzą do młodszych kobiet niż kobiety do mężczyzn. Czyli jednak miała swoje powody...a jeszcze do tego- nie wiwmy co działo się tak naprawdę za zamkniętymi drzwiami
Miała obsesje, Powinna odpuścić.On "kawał chama"z którym nie wygrasz. 9 tysięcy dolarów,to super alimenty. Niestety ona nie mogła się pogodzić ze zdradą..
Zabieram się za serial na Netflixie ! Jak zwykle super odcinek 😊
Jaki tytuł ma ten serial?
Właśnie jaki tytuł
Dirty John 😊
Nie powinna była robić tego co robiła. A on nie powinien był robić tego co robił. Współczuję jej. Biedna kobieta. Szkoda, że były mąż dał radę zepsuć jej życie, ona pewnie już z więzienia nie wyjdzie. A sędzia i Ci którzy nie pozwalają jej wyjść z więzienia to pewnie koledzy męża...
Niepowinna dostać tyle lat.....kobieta zraniona i upodlona
Ale zabiła wiec dostała tyle na ile zasługiwała. Nikogo nie obchodzi jaką byłą kobietą, zabiłaś wiec idziesz do więzienia.
@@oxaba ale w tym swiecie tylko kobieta jest zawsze pokrzywdzona i nie może dostac takiego samego wyroku za zabojstwo jak tfu meszczyzna chociaz i tak pewnie dostala mniejszy wyrok niz jakby to zrobil meszczyzna
@@niktwazny6928 Tak ale sam fakt ze ludzie w komentarzach usprawiedliwią jej zabójstwa jest tak złe że brakuje mi na to określenia.
Dziękuję 🤗
Mama zawsze mówiła że.kobieta musi być samodzielna !!!❤
To nie mąż to sadystyczny tyran.Nie brał udziału w życiu.Wszyskie obowiązki spadały na żonę.Film jest wstrząsający co zrobił z , rodziny.
Facet nie był aniołkiem, ale gdyby kobieta umiała rozstać się z godnością to by do tej tragedii nie doszło. Nie dostała nic z majątku, trzeba było się sądzić. Poza tym dostała ogromne alimenty. 9000 dolarów w latach 80 to jak ponad 20 000 dolarów teraz. A 20 000 dolarów x 4 to ponad 80 000 zł teraz. De facto mogła nie pracować do końca życia, ale wolała zachowywać się w poniżający i uwłaczający kobiecie sposób, a ostatecznie zabić byłego męża i nową kochankę.
On zniszczył jej psychikę
Zobaczcie na Netflix serial na faktach o Betty Broderick - warto. Drugi sezon, też jest dobry. Opowiada o oszuście matrymonialnym. To również była głośna sprawa w stanach.
Świetna robota :)!
Facet postąpił źle i niegodnie, ale też i była żona popadła w chorobliwą obsesję. Zamiast ostatecznie pogodzić się z tym co nieuniknione i zacząć nowe życie, tym bardziej, że wypłacał jej hojne alimenty, wybrała inną drogę. Pogrążyła się w nienawiści, co ostatecznie zniszczyło życie zarówno jej, jak i byłemu mężowi, jego żonie i dzieciom.
Mam mieszane uczucia... Szkoda mi ich obojga. Betty przez całe życie nie mogła być sobą, najpierw żyła pod dyktando ojca a potem męża co niestety nie pozostało bez wpływu na jej psychikę....Myślę, że psychiatra miałby tu wiele do powiedzenia. Nie można żyć przez dziesiątki lat pod taką presją i w takim napięciu. Z drugiej strony facet miał tyle kasy powinien wynieść się na drugi koniec kraju...Tak sobie myślę...Albo kupić jej jakiś mały domek setki kilometrów od siebie...Naprawdę próbuję to rozgryźć... Trochę był jednak egoistą. Nawet jak ona była niezrównoważona delikatnie mówiąc....
Przecież ona dostała w ramach podziału majątkowego ogromny dom, w którym mieszkała i uposażenie pozwalające jej na super komfortowe życie, poza tym była już w związku z innym facetem przez cały czas batalii z mężem. Nie należy opierać się tylko na wybranych informacjach podkasterów, przyjmujących wersję jednej strony.
@@belledejour9766 Pozwolisz, że sama zadecyduję co należy....Czytaj ze zrozumieniem.....
@@edytazegota5294 Powtarzanie sloganu o czytaniu ze zrozumieniem, jest już tak oklepane że ludzie używają go kompletnie nieadekwatnie do sytuacji. "Nie należy" oznaczało, że warto poznać różne wersje i mieć szerszą perspektywę na daną historię. Ten materiał takiej perspektywy nie daje.
@@belledejour9766 Trafiłam tu najzupełniej przypadkiem, mam znacznie przyjemniejsze zajęcia niż rozkminy dlaczego ktoś zrobił tak czy siak, tematyka kryminalna nieszczególnie mnie interesuje i szkoda mi czasu na poznawanie wersji obu stron 🤣🤣🤣🤣zwyczajnie szkoda mi dręczonej przez dziesięciolecia i wykorzystywanej przez "pana męża" kobity, tyle w temacie. Nie kłopocz się odpowiedzią, naprawdę nie ma potrzeby.
Jakoś mi go nie żal...
Szkoda, że w tych Pana podcastach nie ma zdjęć bohaterów omawianych historii. To dużo uatrakcyjniłoby opowieści i je w jakiś sposób urealniło.. Bardziej zaciekawią zdjęcia niż słowne wstawki statystów
Za miesiąc opublikuję kilka filmów na drugim kanale (Marcin Myszka) tam będą zdjęcia
Próżność wylewała się z tego faceta... wychowanie w ścisłym patriarchacie i poczuciu wyższości, okropne.
Ależ to były piękne czasy...
Sam ją doprowadził do takiego stanu.
Ciekawe co byś powiedział jakby to on ją zabił, bo go męczyła latami po tym jak sobie ułożył życie z inną kobietą. Wtedy na 100% nie napisałbyś "Sama go doprowadziła do tego stanu".
@@SuperRajno1 No nie do końca. Przemoc psychiczna i finansowa jest problemem, z którym zmagają się obie płcie i umniejszanie kogoś cierpieniu na bazie argumentu "JAKBY TO BYŁ FACET TO BYŚ TEGO NIE POWIEDZIAŁ" jest po prostu niesmaczne.
Sprawa z Zimnowody- kobieta zabiła męża, bo pijany wszedł przez piwnicę. Policja była bezsilna, kobieta też... A jak doszło do tragedii to poszła siedzieć...
Dziwne, nie? Żeby za zabójstwo iść siedzieć
@@radolix666 niesprawiedliwe. Broniła się przed agresywnym typem. Miał niebieską kartę.
Broniła się w nocy w jego sypialni gdzie spał ze swoją żoną nagrawszy uprzednio groźby, że go zabije.
Ma to sens.
@@radolix666 znam całą rodzinę osobiście. To jej rodzinny dom. Zamknęła drzwi, a on pijany wszedł po wybiciu okna w piwnicy.
O czym my tu spekulujemy na Świecie nie ma sprawiedliwości.Sprawiedliwość działa tylko dla politykòw,bogatych i prawnikòw.Jakby betty byľa z tej grupy wybrańcòw to maksymalnie 5 lat odsiadki!
Na tym przykładzie można zobaczyć jak jest zbudowany §wiat ,mamy tylko jebać jak niewolnicy i siedzieć cicho!
Wczoraj trafiłam na ten kanał - kuźwa jest zarąbisty, będę nadrabiać wszytskie odcinki xd pozdrawiam i miłego słuchania ludziska
Co by nie powiedzieć to zachowanie jej męża było podłe. Ale w momencie mordu nie była już jego żoną, nie mieszkała z nim co więcej nie chciał utrzymywać z nią kontaktu. Po drugie z własnej woli zgodził się płacić jej wysokie alimenty. Także była to zbrodnia zaplanowana i dokonana z zimną krwią i nie może być dla niej żadnego usprawiedliwienia bo wyobraźmy sobie, że każdy by w ten sposób postępował? Jak wyglądałby świat ?
W życiu nie wyjdę za mąż za prawnika, po tym co usłyszałam. Na miejscu tej kobiety zostawiłabym go tuż po podróży poślubnej albo w trakcie. Jakby tak zrobiła, to nie miałby kto go utrzymywać potem na studiach i nie doszłoby później do tragedii. Nie warto też w stu procentach poświęcać się dla drugiej osoby i się od niej uzależniać. Umiesz liczyć licz na siebie, jak to mówią.
Oczywiście całe małżeństwo Betty była traktowana przez męża,jak rzecz wypełniająca jego rozkazy, nakazy,bez prawa sprzeciwu,nie zapominajmy że nie zrobiła z tym nic i na rolę ofiary i podnóżka przez cały ten czas się zgadzała, rozumiem że głównym czynnikiem był tu strach,ale wiele kobiet z największego bagna potrafi wyjść,to nie była sytuacja bez wyjścia.
W momencie w którym ją porzucił dla innej frustracja Betty narosła do takich rozmiarów,że role poniekąd się odwróciły i swego rodzaju ofiarami stali się jej były mąż i jego nowa żona.Postawcie się w roli tej nowej żony,Betty stała się przecież nieobliczalna, groziła, potrafiła wtargnąć na ich posesję, wjechać autem w drzwi ich domu,z pewnością ta sytuacja nie była komfortowa dla zachowania spokojnej egzystencji.
Nie obstaję po żadnej ze stron,tutaj medal ma ewidentnie dwie strony.
Super.. Uwielbiam Pana słuchać...
Czekam na więcej😉☺️
Jak nazywa się film o tej historii na Netflixsie?
Mam pytanie czy na kanale „Niediegetyczne " będą jeszcze podcasty dodawane ? Bo zaglądam od czasu do czasu na kanał zobaczyć czy nie ma nowych filmów a tu zauważyłam że kanał zmienił nazwę 🤔
Pozdrawiam 🤗
Wazne pytanie a brak odpowiedzi...
Czy teledysk do piosenki „I’m Not The Only One” Sama Smitha nie był trochę inspirowany tą historią (i ogólnie sama piosenka)?
Nie. Była inspirowana życiem.
Też pomyślałam o tym samym.
Bardzo mi jej szkoda. Poświęciła wszystko, oddała totalnie siebie. A on... egoistyczny narcyz, wielki pan który zrobił się z dziada kosztem żony.
Jestem dochodzeniowym bardzo czesto takie przypadki własnie kończą sie śmiercią.
do czego dochodzisz
@@golybdg1980 do twojej starej
OOOOOOOJ ale Asmry poleciały świetnie 😆
Nwm czy dobrze napisałem ale polecam słuchawki do słuchania XD
Kiedyś por. Borewicz z serialu 07 zgłoś się powiedział uniwersalną prawdę o małżeństwie. Można je zawrzeć tylko raz. Problem bohaterki tej historii, to potraktowanie takiej definicji na serio, ale przecież to pokazuje również jak bardzo poważnie traktowała słowa Chrystusa o rozwodach. Jej mąż to rodzaj słabeusza, który pozoranctwem próbował udowodnić swoją miałką wielkość. Najgorsze jest to, że dla kobiety zniszczył swoją wiarę, podobnie jak kiedyś Piłsudski. Zniszczył również swoją żonę, jej system wartości, a później pastwił się nad nią przez stosowanie wyrafinowanego prawa. Sam można rzec sprowokował zło, za które zapłacił życiem swoim i drugiej osoby. Smutne jest to, że przed śmiercią prawdopodobnie nie miał szansy wrócić do swojej wiary, którą przez związek z drugą kobietą stracił.
Super odcinek zastanawiające jest to dlaczego ludziom tak ciężko jest się porozumieć. Trauma małżeńska nie musi doprowadzać do czynów w którym świat, zmienia się bezpowrotnie i potem pozostaje nicość.
Betty nie byla ofiara tych zabojstw byla ofiara tzw sprawiedliwosci.Najpierw zycie zmarnowal jej maz a potem sad.
Super teraz cos o O.J Simpsons ✌
Super odcinek .
Ale reklamy sprawiają że odechciewa się słuchać. UA-cam przesadza pora na dobre przenieść się na inną platformę.
Mi programista dwa lata temu założył blokadę na reklamy. Już zapomniałam, że jest coś takiego, jak reklama.
Taki niby bogaty i wpływowy człowiek, a nie stać go było na alarm w domu? Monitoring? Ochroniarzy? Nie mógł załatwić zakazu zbliżania się?🤷♀️
👍 Bardzo fajny odcinek 😉
Dobra robota :D
A ja uważam, że ona taka idealna nie była skoro córki dobrowolnie zostały z ojcem. Ona dostała alimenty, więc miała za co żyć. Ona po prostu nie chciała go stracić bo była zaborcza. Uważała, że jeżeli pomogła mu dojść do sukcesu to on należy do niej. Jak dla mnie, jej zachowanie nie wskazuje na ofiarę przemocy domowej. Ofiara przemocy domowej wzięła by to co jej mąż dał i cieszyła się że może w końcu żyć.
Trzymała by się z dala od niego a nie szukała zemsty. Ofiary przemocy domowej są zastraszone. Mogą zabić w afekcie ale raczej nie planują zbrodni z zemsty. One marzą o świętym spokoju
Bardzo dobry wyrok.