Panie Boguslawie, pamietam pana jeszcze z Polski w latach 60/70, i podziwialem Pana. Tez przeszedlem 5 udarow muzgu, tez nie moge wladac prawa strona ciala, nie moge tez pisac, nawet na komputerze posluguje sie z ledwoscia lewa reka. U mnie jeszcze do tego nie moge wogole wymowic ani slowa. ... Gratuluje Panu wytrwalosci i zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze do wyzdrowienia....... juz nie moge wiecej pisac.....
Dzień dobry panie Zbigniewie Ciekawe, co u pana słychać? Miałam ogromy szacunek dla pana Bogusława. Wyjechałam z Polski w 1997 roku i nie wiedziałam, że taka tragedia spotkała pana Bogusława. Znalazłam ją parę lat temu.Dokładnie nie pamiętam kiedy to było .Moja mamusia miała udar ale byłam głupia i nic nie rozumiałam.Siostra mi wytłumaczyła, że udar słoneczny, teraz jak tak myślę o dobie to mie mogę uwierzyć w swoją głupotę. Jaki człowiek głupi. Biedna na nic nie skarżyła się.0”Z tych opowieści pana Bogusława dużo dowiedziałam się. Szkoda,że nie wyciągnęłam odpowiednich wniosków. Mam nadzieję, że pan dobrze czuję się i jakiś sobie radzi. Nie znam pana ale czytałam pana komentarz i teraz poprzez moją mamę, czuję że wszyscy udarowy są moją rodziną również. U nas w rodzinie to chyba jest genetyczna choroba. Dużo członkôw zmarło ale mało wiemy o tej chorobie. Stanowczo za mało.Daleko mieszkamy od siebie i w różnych częściach świata,to tylko znamy powód a nie wiedzieliśmy jak choroba przebiegała.A szkoda. Powoli wchodzimy w ten wiek, że powoli nas może spotkać.
Piekny i bardzo madry wyklad ❤❤❤ Szkoda , ze tacy madrzy ludzie tez odchodza od nas 🙏🙏🙏
piękne i bardzo ważne słowa. Dziękuję Panie Bogusławie za tę naukę!
Panie Boguslawie, pamietam pana jeszcze z Polski w latach 60/70, i podziwialem Pana. Tez przeszedlem 5 udarow muzgu, tez nie moge wladac prawa strona ciala, nie moge tez pisac, nawet na komputerze posluguje sie z ledwoscia lewa reka. U mnie jeszcze do tego nie moge wogole wymowic ani slowa. ... Gratuluje Panu wytrwalosci i zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze do wyzdrowienia....... juz nie moge wiecej pisac.....
Dzień dobry panie Zbigniewie
Ciekawe, co u pana słychać?
Miałam ogromy szacunek dla pana Bogusława. Wyjechałam z Polski w 1997 roku i nie wiedziałam, że taka tragedia spotkała pana Bogusława. Znalazłam ją parę lat temu.Dokładnie nie pamiętam kiedy to było .Moja mamusia miała udar ale byłam głupia i nic nie rozumiałam.Siostra mi wytłumaczyła, że udar słoneczny, teraz jak tak myślę o dobie to mie mogę uwierzyć w swoją głupotę. Jaki człowiek głupi. Biedna na nic nie skarżyła się.0”Z tych opowieści pana Bogusława
dużo dowiedziałam się. Szkoda,że nie wyciągnęłam odpowiednich wniosków.
Mam nadzieję, że pan dobrze czuję się i jakiś sobie radzi. Nie znam pana ale czytałam pana komentarz i teraz poprzez moją mamę, czuję że wszyscy udarowy są moją rodziną również. U nas w rodzinie to chyba jest genetyczna choroba. Dużo członkôw zmarło ale mało wiemy o tej chorobie. Stanowczo za mało.Daleko mieszkamy od siebie i w różnych częściach świata,to tylko znamy powód a nie wiedzieliśmy jak choroba przebiegała.A szkoda. Powoli wchodzimy w ten wiek, że powoli nas może spotkać.
❤️🌹❤️
To był piękny, wartościowy człowiek...........
Wspanialy pan Boguslaw niepowtarzalny pokoj jego duszy
Zauroczył mnie jeszcze w Lecie z Radiem ile to lat minęło, a miłość do pana Bogusława pozostała
wspaniały człowiek..................