Це відео не доступне.
Перепрошуємо.

Inwazja Decybeli - KOBONG

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 5 кві 2020
  • Nowy, debiutancki cykl wspomnień o muzyce, która ukształtowała mój gust.
    Początkowo skupię się na latach 90-tych, ponieważ to w nich dorastałem i prawdopodobnie muzyka z tamtego okresu odcisnęła piętno na moje dotychczasowe życie.
    Nazwa cyklu pochodzi od książki o tym samym tytule autorstwa Tomasza Smołki. Była to jedna z głównych pozycji, z której korzystałem pisząc swoją pracę magisterską.
    Tym razem postanowiłem opowiedzieć o grupie, która wyprzedziła swoje czasy i kiedy pamiętała o nich już tylko garstka osób oni postanowili zrobić reedycję swoich dwóch albumów "Kobong" 1995 i "Chmury nie było" 1997.
    Kim jestem? Pasjonatem, niespełnioną gwiazdą rocka, menegerem klubu muzycznego, a dla niektórych inspiratorem.
    Zapraszam serdecznie
    Łukasz Kwaśniewski

КОМЕНТАРІ • 28

  • @bogdankondracki3225
    @bogdankondracki3225 4 роки тому +11

    Dziękuję. Super było posłuchać tych utworów Twoimi uszami, osoby z zewnątrz. Pozdrawiam

  • @rafatarasiewicz8954
    @rafatarasiewicz8954 4 роки тому +10

    Mam 41 lat i miałem to szczęście być dwukrotnie na koncercie Kobong w połowie lat 90tych. Byli niesamowici jak na tamte czasy i wyprzedzili muzycznie o dekadę nie tylko ostrą grę w Pl. ale i na świecie! Szacun dla autora że mu się chciało :) pozdrawiam...

  • @m78nj89
    @m78nj89 3 роки тому +4

    To był zespół, który rozjebał swoje czasy... To był i jest kurwa SZTOS!!!

  • @projektphotovisions
    @projektphotovisions 3 роки тому +1

    A utwór Przeciwko - brak słów - jak hymn - jeden z najlepszych kawałków! Kult! Chyba każdy kogo znam z "tamtych" czasów, z moich znajomych słuchająch dobrej muzy, szukających dobrej muzy - to było coś co się wspólnie śpiewało na dziwnych imprezach domowych, piwnicowych czy plenerowych....

  • @pawekaminski3208
    @pawekaminski3208 3 роки тому +4

    Kobong to najoryginalniejszy zespół okołometalowy lat 90, i to nie tylko w Polsce. Prezentowali poziom światowy, pomysłów w jednym utworze mili co niemiara. To już nie rzemiosło muzyczne, lecz SZTUKA. Chłopaki mieli dużo inwencji twórczej, byli niebywale oryginalni i nie-sa-mo-wi-ci.

  • @kamils3039
    @kamils3039 Рік тому

    Mam kasetę.. 👍 Dla mnie najlepsze dzwony i drzewa

  • @krzysztofkarowicz6251
    @krzysztofkarowicz6251 8 місяців тому

    Mega muza!

  • @michakoodziejczyk3806
    @michakoodziejczyk3806 11 місяців тому

    24:18 rzecz w tym, to że się nie przyznają, to nie znaczy, że nie słyszeli co sie działo wtedy w muzyce. Primus, Korn, Fear Factory, Meshugga to byly mocne wstrząsy na zachodniej scenie. Do tego czuć awangarde w stylu Nomeansno, Victims Family czy wg mnie najbardziej Mr Bungle

  • @projektphotovisions
    @projektphotovisions 3 роки тому

    Kurde.... Pamiętam gdy odkryłem Kobonga i po kolei sprzedawałem go znajomym w swoim mieście którzy byli wtedy w tematach raczkującego Nu-Metal, ciężkich klimatów pierwszych korn'ów, systemów, machine headów itp... każdy jeden był w szoku, że coś takiego już powstało parę lat wcześni9ej - dla mnie Kobong zawsze był magicznym zespołem, dużo wyprzedzili trendy. A klimatem i energią kawałków przeskoczyli wszystko w tamtych czsach.

  • @dargie3164
    @dargie3164 4 роки тому +1

    Bez urazy. Jest tyle ciekawych wątków w tym świecie Kobonga, przestrzeni, na których można się pokręcić, że dla takich fanów, którzy są związani miłością z tym światem, taka recenzja może wydawać się przenudna , a może nawet krzywdząca i śmieszna.
    Może dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie wpadł na tę muzykę, to może jeszcze... ale też widzę wiele wątków od filozofii, przez muzykę, styl życia, które mogłyby dotrzeć do kogoś "nowego".
    Pewno dobrze, że się chciało, ale no prosi się zrobić to na poważnie. Te żywioły i duchy, które gdzieś tam żyły i żyją w fanach, pozostały tam gdzie ich miejsce. Gdzieś tam. Tu ich nie ma. Szkoda.

  • @rotefahne1
    @rotefahne1 4 роки тому +2

    Dziś mam dzień z Kobongiem. Powrót do pierwszej płyty, bo cały lipiec był z "Chmury...".

  • @adamadamiec6164
    @adamadamiec6164 4 роки тому +4

    cześć gościu, zacząłem właśnie oglądać i mam prośbę, jak będziesz następny raz mówił o kimś/czymś to jeśli nie masz pełnej wiedzy to mów ,, MOIM ZDANIEM". a tak po prostu, to zajebiście się cieszę, że Ci się chciało ... to mnie cieszy, w ch..j kocham tą muzę. jak masz dostęp do jakichś materiałów to dawaj jak najwięcej. dzięki

    • @spirala9276
      @spirala9276  4 роки тому

      Dziękujemy, konstruktywne uwagi są zawsze mile widziane. Ale uwaga, fascynacje muzyczne menadżera są bardzo szerokie. Spodziewaj się sporego zaskoczenia za tydzień.

  • @sergiuszpaszkiewicz
    @sergiuszpaszkiewicz 4 роки тому +2

    Ziam dziam❤

  • @vonsatan
    @vonsatan 4 роки тому +2

    Chmury też jest nagrana na setkę

  • @artdebinsk8975
    @artdebinsk8975 2 роки тому

    Fajny pomysł na program. Bedzie wiecej? Kobong ponad czasowy...

  • @vasylo
    @vasylo 4 роки тому +3

    Kobong 🔥🔥🔥

  • @marcinanahin1796
    @marcinanahin1796 3 роки тому

    pamiętam jak przed koncertem w DaDa (Kalisz) "trzaskali" zdjęcia wchodzącym, które później znalazły się na teledysku TakaTuka. miedzy innymi. koncert był zajebisty.

  • @kotmamrot
    @kotmamrot 3 роки тому +2

    zespół znakomity, chyba rzeczywiście "kultowy", min. dlatego zafundowałem sobie reedycje obu albumów (zarówno na LP, jak i na CD). na co dzień i tak słucham z deezera, ale fetysz chciałem jednak mieć, z powodów sentymentalnych. natomiast jeśli chodzi o inspiracje, odniesienia itd. to właściwym tropem dla drugiego albumu będzie jednak pierwszy Meshuggah. proszę posłuchać kilku pierwszych utworów z Destroy Erase Improve. Chmury nie było jest oczywiście kapitalna: wspaniała, porywająca, dzika, piękna i doskonale zagrana, ale nie jest to muzyka na wskroś oryginalna. pod tym względem prędzej wskazałbym na debiut. inna sprawa, że pomimo podobieństw, w moim odczuciu Kobong zagrał te muzykę dużo lepiej niż Meshuggah. kasetę z pierwszym albumem kupiłem latem 96', na wakacjach. wiedziałem co to jest (z prasy, recenzja w BRUMIE), ale musiałem poczekać na możliwość posłuchania do powrotu. no i wróciłem - postawiłem torbę z fantami, wyjąłem z kieszeni kasetę, zapakowałem do magnetofonu, wcisnąłem PLAY... i mnie zatkało, usiadłem. i siedząc tak na wyrku, z nierozpakowaną torbą obok - odsłuchałem całość. natychmiastowa fascynacja. a był to okres odkryć - King Crimson, Coltrane, Zappa, Primus, Ministry, Tool, Sonic Youth, Massive Attack, Kury, Trytony, Izrael, Ewa Braun, Falarek, Za Siódmą Górą - mógłbym długo wymieniać... Kobong był jednym z najsilniejszych uderzeń w tym bombardowaniu. aha! proszę sobie porównać przerywniki pomiędzy utworami (Fx 2, Impro), z tymi z Fear Inoculum Toola. trudno nie zauważyć podobieństwa koncepcji :) ale może były też gdzieś jeszcze podobne rozwiązania. pozdrawiam.

  • @jerzyszach8662
    @jerzyszach8662 3 роки тому

    Jerzy 64... No ministry... Czasami primus...Noo wyśmienicie 👍👍👍

  • @pawszu
    @pawszu 2 роки тому

    Posłuchaj sobie albumu in this life Virgil'a Donati.

  • @patrykboiler1374
    @patrykboiler1374 Рік тому

    Kobong to Bogdan i tyle

    • @imcchyrny525
      @imcchyrny525 28 днів тому

      Jasne ze tylko Bogdan! FC Bogdan Hools Ultras!!!! : D Zwlaszcza bebny/gitary/fx. Nie zesray sie radykalny kolego : D

    • @patrykboiler1374
      @patrykboiler1374 28 днів тому

      @@imcchyrny525 a ty się przypadkiem nie spierdoliłes z drabiny na ten swój pusty łeb?

  • @mors7568
    @mors7568 2 роки тому

    Ta muza swojego czasu albo inspirowała już grających do grania lepiej a tych co nie grali do tego aby zaczać grać

  • @persona3244
    @persona3244 4 роки тому

    SAMO S1

  • @stellalumina403
    @stellalumina403 3 роки тому

    Sluchalem...