Byłam prześladowana w szkole...Przestałam mówić.
Вставка
- Опубліковано 24 тра 2023
- 💙 Instagram: truebeautyisinternal
Kochani! 🥰 Zapraszam Was na film z moimi doświadczeniami z liceum. Mam nadzieję, że komuś to pomoże.
💬 Bądźmy w kontakcie:
💙 Instagram: truebeautyisinternal
💙 TikTok: truebeautyofficial
💌 KONTAKT:
truebeautyisinternal@gmail.com - Навчання та стиль
Okropny problem w mobbingu polega na tym ze osoby które mobbingują po 5, 10, 15 latach nie pamiętają o tym. Za to osoby które tego mobbingu doświadczają pamiętają te sytuacje całe życie.
Dokładnie, dla mnie to był ogromny szok jak osoby które wyrządziły mi na prawdę ogromną krzywdę kompletnie nie pamiętały sytuacji, albo nawet mojego imienia, a dla mnie to było wiele lat traumy 😢
Ja kiedyś coś złego komuś zrobiłem [jakieś 8 lat temu] i do tej pory mi bardzo głupio, fajnie jakbym mógł cofnąć czas i tego nie robić ale nie mogę. Niby przeprosiłem ale głupio mi do teraz jakim byłem głupim gówniarzem.
Sam z resztą nie raz mobbingu doświadczyłem to wiem jak to jest. Ale większość osób nawet nie patrzy wstecz i ma wy...ne, msz rację.
Dokładnie tak jest ! Ja dalej to pamiętam !
To prawda...Ale dzięki wam odeszło mi 95% bólu :)
Ja też się czuję w szkole okropnie przez rówieśników. Raz zgłosiłam to do wychowawcy był spokój, ale na krótko. Dwa miesiące później znowu się zaczęło odsuwają mnie dokuczają mi od początku tego roku. A jestem dopiero w pierwszej klasie i nie mogę zmienić szkoły. Jest to małe miasto i praktycznie wszyscy mi dokuczają. Najgorzej było w podstawówce teraz przynajmniej nie zwracają na mnie uwagi, ale często słyszę że szepczą o mnie. Chcę mieć po prostu spokój ale nie zawsze go dostaje. Przez to zamknęłam się w sobie i praktycznie nie odzywam się w szkole. Nawet jeżeli pani sprawdza mi pracę i każde ją czytać pytam się czy muszę. Nie chcę tego robić bo się wstydzę. A szkoła nie powinna być powodem do wstydu. Rodzina stara mnie się wspierać ale relację z moim ojcem nie poprawiają sytuacji. Powoli mnie to wszystko przyrasta. Znikam dniami w internecie udaje kogoś kim jestem bo tylko tu czuję się dobrze. Są tacy youtuberzy jak ty i inni przy których czuje się dobrze i nie ukrywam. Tylko to daję mi szczęście. Mama mnie wspiera jak może ale mam duże rodzinę.
Brawo że udało Ci się nagrać ten filmik ponieważ, to jest bardzo trudny temat. Miłego oglądania wszystkim
Miłego oglądania 💙
@@truebeauty dziękuje ❤
Kochaaaammmm ccciiięę
Też byłam
.
Tytuł do mnie przemówił, bo w wieku 14 lat przeprowadziłam się do mamy do Niemiec i zaczęłam chodzić do szkoły bez znajomości języka. Gdy już trochę się nauczyłam i odważyłam odezwać, ludzie wyśmiewali mój akcent i błędy. Przez 10 następnych lat praktycznie całkowicie przestałam mówić, chyba, że nauczyciel mnie zmusił. Nie przychodziłam do szkoły na prezentacje ze strachu. Młodzież potrafi być okrutna.
nie ma to jak wyszydzać ludzi za błędy w języku, które dopiero zaczynają się uczyć (pewnie 3 albo 2)
Współczuję
o to tak jak u mnie
Sami pewnie mówili i mówią, np. ,,mit alles" i nie rozróżniają ,,dasselbe" i ,,das gleiche" ani ,,wenn " i ,,wann", itd. Słuchali i słuchają cały czas jedynie Deutschrap, który reprezentuje ich poziom tak zwanego ,,polotu". Pewnie i tak ich mowę można streścić memem ,,Denglisch Level OVER 9000". A ich rodzice bawili się lub popierali zabawę w ambasadzie rosyjskiej Schroedera i spółki od siedmiu boleści.
No to ja miałam klasę która śmiała się ze wszystkiego coś powiedziałeś śmiech coś zrobiłeś śmiech śmiali się tylko chłopcy
A uwzięli się na dziewczyny tylko niektóre w tym ja doszło do takiego momentu w którym jak wiedziała coś na lekcji to nie mówiłam bo się bała że mnie wyśmieją joa brała mnie ani do tablicy to czułam strach nie pisałam za ładnie ani nie czytelnie lecz rzeźby kogoś wyśmiać za pismo to przesada dopiero kiedy poznała taką dziewczynę zrozumiała że trzeba się odezwać od tamtej pory zawsze się odzywam kiedy coś się dzieje.
Nauka zdalna musiala byc zbawienna dla osob ktore bie lubily swojej klasy lub byly dreczone.
tak, przedłużyło mi to życie
Uratowało mi to życie bo pozbierałem się i nastawiłem psychicznie, teraz nadal jest mi ciężko bo nic się nie zmieniło ale dzięki przerwie nie drzęczą mnie wspomnienia z przeszłości a tylko teraźniejszość
Ja byłem strasznie bity i męczony, zrzucany ze schodów, dzień w dzień, przez co praktycznie przestałem chodzić do szkoły i miałem jakieś problemy, żeby w ogóle zdać, tak dużo nieobecności. Potem przez 10 lat miałem autentyczną traume, w tym momencie już całkowicie mam to za sobą i nie cierpię z tego powodu.
❤
Brawo dla ciebie! 💙
Bardzo współczuję!
@@agnieszkamrozowska7076 Dziękuję. To w sumie straszne, że dzieci tak męczą inne dzieci.
Byłam gnębiona w gimnazjum i tak, to zostaje na zawsze. Mam 30 lat i jestem zakompleksioną, niewierzącą w siebie kobietą z fobią społeczną. Mam dzieci, są jeszcze małe ale już wpajam im, że nie trzeba każdego lubić, nie trzeba z każdym się bawić ale NIGDY nie wolno śmiać się z nikogo i sprawiać mu przykrości. Mało tego kiedy widzę na placu zabaw, że ktoś zaczepia słabszego od siebie to zwracam uwagę.
WHAT?? Skoro jesteś niewierzącą w siebie, zakompleksioną kobietą z fobią społeczną to po 1. Jakim cudem masz dzieci??
I po 2. Jakim cudem jesteś w stanie zwrócić komuś uwagę?!! 😮
Zbieram szczękę z podłogi...
@@katarzynamatyka9275 myśle, że tu chodzi bardziej o wewnętrzne odczucia które nie zawsze trzeba okazywać na zewnątrz
@@Marcixs Być może, ale wewnętrzne odczucia szalenie rzutują na to, co na zewnątrz, na nasze zachowanie, sposób bycia... Chyba, że może te odczucia nie są aż tak bardzo silne i da się z nimi jakoś żyć 🤔
@@katarzynamatyka9275 przeciez fobia spoleczna nie odnosi sie zazwyczaj do rodziny tylko od obcych ludzi. Nieciężko jest zwrócić uwagę dziecku mając 30 lat co nie?
@@user-zn6um4ph1l Nie wiem, podejrzewam, że pewnie zależy od tego jak silna jest ta fobia.
Widać, że wiele cię to kosztowało. O znęcaniu się, psychicznym i fizycznym trzeba mówić głośno. Prześladowca powinien poczuć, ze nie jest bezkarny. Jesteś bardzo mądrą dziewczyną. Pozdrawiam ❤
Pozdrawiam i przesyłam buziaki!
Dziękuję za taki filmik ❤
Przez całe gimnazjum byłam prześladowana przez całą szkołę...
Powodem były 2 osoby - moja kuzynka oraz jej kuzynka. Były to osoby bardzo znane i lubiane wśród uczniow jak i nauczycieli. Zmyślały niestworzone historie o mnie, przez co bardzo cierpiałam. Miałam jedynie w okół siebie 3 osoby, które mnie wspierały, jednak co to było w porównaniu z całą szkołą.
Przez 3 lata nauki słyszałam non stop bezpodstawne wyzwiska, obelgi. Posuwali się do tego stopnia, że wstawiali najróżniejsze filmiki do internetu i nagadywali nauczycieli przeciwko mnie.
W pewnym momencie przestałam chodzic do szkoły. Nie mialam ochoty żyć.
Minęło 5 lat od ukończenia tej koszmarnej szkoły, a do pory odbija się to na mojej psychice. Problemy z samooceną, kontaktem z ludźmi, z pracą, a nawet ze zdrowiem fizycznym. Z dnia na dzień jest dużo lepiej ale nadal próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości dorosłego życia.
Co mogę powiedzieć z perspektywy czasu. Te osoby są strasznie zazdrosne, mają czelność pytać się mojej rodziny czy to co planuje lub osiągnęłam to prawda.
Mam kochającego narzeczonego, z którym biorę ślub w przyszłym roku, planujemy wybudować dom, oboje mamy świetna pracę.
Także bardzo chciałabym zachęcić inne osoby borykające się z nękaniem do walki.
Nigdy się nie poddawajcie! Może teraz uważacie, że jesteście do niczego, ale gwarantuję wam, że życie się wam odwdzięczy.
Wytrwałością i ciężką pracą możecie zdobyć wszystko czego pragniecie.
Mam nadwagę. Od 15 roku życia. Przez moje nawyki ciężko, ale skutecznie z nią walczę. Niestety, właśnie przez prześladowanie i gwałt, którego byłam ofiarą. Wpędziło mnie to wszystko w mocną depresję na cztery lata. Przeżyłam dwie próby samobójcze, ponieważ bałam się powiedzieć o tym komukolwiek. Na szczęście w moim życiu pojawił się mój (już teraz) mąż i uświadomił mi, że jestem kobietą o mocnym charakterze przez to, co mnie spotkało. Obecnie wspieram młode dziewczyny, bo wiem, że nie można tolerować ani być biernym gdy komuś dzieje się krzywda.
Brawo kochana! Jesteś prawdziwą boginią! Trzymaj się i pozdrowienia dla męża! 💙
@@truebeauty Dziękuję! 💙
Przeżyłam coś podobnego, niestety, dziś mam lęk społeczny przez takie osoby. Cieszę się, że udało Ci się z tym poradzić!
Ja też
Począwszy od pierwszej klasy podstawowki mialam problemy z niektórymi osobami. Kilkanaście, kilkadziesiąt razy dziennie chowaly mi kurtki w szatni i sie ze mnie śmiały. Plakalam codziennie. Zawsze wiedzialam wiecej niz wszyscy i nienawidzili mnie za to. W gimnazjum byla przyjaciolka zatrula mi zycie bo ubzdurala sobie ze zle jej podpowiedzialam na sprawdzianie. Namawiala chlopcow, bo byla ponadprzecietnie ladna dziewczyną, zeby szeptali albo krzyczeli za mna przezwiska itp. Udawala ze to nie ona. A to byla ona .. nie moglam powstrzymac sie od łez. Nawet wymyslone rzeczy opowiadala nauczycielom za moimi plecami. W liceum nie chcialam zeby ktokolwiek na mnie zwracal uwage. Wolalam zle sie uczyc niz przezywac to jeszcze raz.. . To zmienia na cale zycie..... dalej unikam konfrontacji, chce zeby nikt mnie nie widzial i jestem introwertkiem. Oczywiscie ma tu tez znaczenie nadopiekuncza matka, jestem dda wiec wrazliwą empatką. Dziecinstwo ma znaczenie. I nikt nie ma prawa umniejszac naszym przeżyciom. Pozdrawiam 🙃
Trzymaj się kochana! 💙
@@truebeauty 💛
Miałam bardzo podobnie
Ja się ciągle borykam z tym sama nie chce nikomu mówić jestem dopiero w pierwszej klasie jeszcze trochę przede mną mam nadzieję że dam radę
@@karolinakoscisz8610 pamiętaj że słowa mają znaczenie tylko wtedy, kiedy sama im to znaczenie nadasz. A ten kto gnębi kogoś, sam był skrzywdzony w jakiś sposób i sobie to rekompensuje. Spróbuj wyobrazić sobie, ze ktoś obraża Cię po chińsku. Napewno nic by cię to nie obeszło bo bys nie wiedziała co on mówi. To twój odbiór słów Cię rani. To trudne, wiem. A przynajmniej udawaj że masz to gdzieś, to tego co próbuje Cię obrazić trafi szlak ;)
Na koniec wzięły mnie bardzo nieprzyjemnie wspomnienia z gimnazjum, gdzie też byłam wyśmiewana na każdym kroku. Starałam się na to nie zwracać uwagi, ale jest tak jak mówisz, to wraca. I to po ponad 15 latach. Super, że poruszasz takie tematy, jest to potrzebne Jestem z Ciebie dumna, ze względu na Twoją odwagę w dzieleniu się tymi przeżyciami
aż mnie dreszcze przeszły i mam łzy w oczach. Sama się z tym dosyć długo zmierzam... anonimowe wiadomości, nieodzywanie się do mnie w szkole, wytykanie palcami, czy śmianie się z moich ataków paniki. To naprawdę umie zniszczyć człowieka
Toksyczni ludzie są niestety wszędzie mam 40 lat i mając 37 pracowałam z taką grupa ludzi wzajemnej adoracji tak zniszczyli mnie psychicznie ,że czułam się jak śmiec 😔...Dopiero po zmianie pracy trafiłam na super zespół zostałam doceniona i odzyskałam wiarę w siebie.
Jesteś mega comfort osobą ❤️ Dziękuję, że się z tym podzieliłaś, bo to serio pomaga, kiedy mówi się o tym głośno
Brawo że udało ci się o tym podzielić i że wytrzymałaś to wszystko.
Swoją drogą to fascynujące jak mózg potrafi wymazać coś z pamięci. Sam niedawno przypomniałem sobie o okropnym zdarzeniu w moim życiu i próbuję z tym walczyć. Trzymaj się i dziękuję za filmik ❤️
Popłakałam się bo przypomniał mi się najgorszy okres w moim życiu jaki trwał w czasie 3 lat gimnazjum. Potrafiłam pójść do wychowawczyni powiedzieć co się dzieje a potem wrócić i odwołać i stwierdzić że to nie ma sensu, że nic się nie zmieni. Dzień odebrania świadectwa przyniósł mi największą ulgę. Na szczęście do liceum poszłam do innego miasta i to była rewelacyjna decyzja. Dziś mam 30 lat i jestem szczęśliwą mężatką - a w tamtym czasie słyszałam ze nikt by mnie kijem nie dotknął i że na 100%
nigdy nie będę mieć faceta bo kto by mnie chciał. 😢😢 groźby, wyzwiska, rzucanie plecakiem w moją głowę, wywalanie mi rzeczy z plecaka… jak np byłam chora i miałam zwolenienie lekarskie na 2 tygodnie to wtedy byłam najszczęśliwszą osobą na świecie.
Gimnazjum to był najgorszy okres w życiu
@@nataliachabinska4706 zgadzam się w milionie procent
Ja też tak okropne komentarze słyszałam, ale prawda stała się całkowicie inna. Kochane/i zawsze gdzieś na was czeka ta druga połówka!
To prawda, że to odbija swoje piętno na życie w dorosłości. Dla mnie gimnazjum było piekłem na ziemi. Byłam notorycznie gnębiona, to wszystko jeszcze bardziej napędzał fakt, że moja mama miała chorobę psychiczną. Pod tym kontem raczyli sobie stroić wiele żartów. Unikałam szkoły jak ognia, moja frekwencja wynosiła praktycznie pół na pół. Każdy dzień w szkole to był ogromny stres, często bolał mnie brzuch. Zrodziła się u mnie jakaś nienawiść do ludzi, nie bardzo lubię nawiązywać nowe kontrakty. Być może gdybym mogła chodzić normalnie do szkoły, to uczyłabym się lepiej. I miałabym jakiś lepszy zawód. Ludziom to tak łatwo oceniać "nieuk, głąb, gigant, leń" Tak! - leń, tak mnie nazywały nauczycielki, bo widziały problem w ocenach i w obecnościach. A nie zdawały sobie totalnie sprawy, co za tym może stać. Boje się o swoje dzieci, by nie doświadczył tego samego, ale także chcę je nauczyć, by nie robiły nigdy takiej krzywdy komuś.
Super że mówisz o takich rzeczach, bo niektórym naprawdę to może pomóc
Brawo ❤❤❤
Historia bardzo smutna, ale ze szczęśliwym zakończeniem, brawo Ty 🙂 ja miałam podobnie w gimnazjum, był dziewczyny które miały coś do mnie. Potrafiły krzyczeć przez cały korytarz; cześć Gosia! Niby nic, ale w głosie można było wyczuć, że to nie jest szczere. Raz w końcu zebrałam się w sobie i podeszłam aby zspytać czy wszystko z wami ok, czy coś do mnie mają? Nie+ śmiech. Ignorowanie też nic nie dało, a po zgłoszeniu sytuacj u pedagog one miały jeszcze większą polewkę ze mnie 😔 w swojej klasie też było kilka osób, które również miały ze mnie używanie. Ostatni dzień gim był moim najwspanialszym dniem, w życiu jednak tamte przykre doświadczenia bardzo mnie zmieniły. Tak jak Ty z gadatliwej, bardzo ambitnej osoby stałam się cicha, bojąca się zabrać głos w najbardziej błachej sprawie, a nawet gdy musiałam czułam jak mój głos drży, a puls przyspiesza wraz z biciem serca
Historia bardzo przykra 😢 Ja niedawno skończyłam szkołę i wsm najgorszy okres była to podstawówka, bo wiadomo, że dzieci w tym wieku są jakie są, ale nie było to mocne bullingowanie, jak wspominam to teraz z perspektywy czasu. Niemniej jednak nikomu nie życzę takich wspomnień ze szkoły. Wracając do tematu odcinka, jest to bardzo zadziwiające, że 18 latki, klasa maturalna, a takie rzeczy robią
Też mnie dręczono w 6 klasie podstwówki czyli rok temu. Zostałam wtedy JEDYNĄ dziewczyną w klasie. Chłopak, który zaprzyjaźnił się że mną po końec 5 klasy. Dręczył mnie odżywkami codziennie. Raz w tygodniu jak mniłam zasnąć wyłączyłam telewizor położyłam się zaczęłam płakać. Najgorszym tekstem jaki usłyszała wtedy,, Justyna przesuń się bo jesteś tu do niczego i dońkomu potrzeba". Pomiętam moment kiedy powiedział ża jest nas 5 (byłam na 6) niepowiedziła tego do mnie, ale to swojego kuzyna. Skończyła się to pod końec maja. Mówiłam mamie, która dzwoniła do wychowawcy. Nic się nie zmieniało była tak samo. Dobrze że zrobiłaś taki film wielu ludzi to przeżyło, ale nie mówi się o tym często.
Współczuje, mnie też dręczono tylko że mnie w jeden trzy...
W wieku 31 lat zdiagnozowałam się i okazało się, że jestem w spektrum autyzmu. Prawdopodobnie z tego powodu, że żyłam z autyzmem cały czas i o tym nie wiedziałam i nie miałam w tym aspekcie wsparcia od nikogo to dzieci mnie w szkole dręczyły od zawsze i ja nie roumiałam dlaczego. Im bardziej próbowałam się wpasować czy być lepsza dla ludzi wokół tym bardziej zaogniałam sytuacje, a że jeszcze "śmiałam" uczyć się bardzo dobrze to dzieciaki aż się gotowały ze złości, nienawiści i pogardy ze mnie... a to dręczenie zaczynało się bardzo głupio np. dziewczyny jakieś chciały ze mną złapać kontakt więc zadały mi pytanie "kto mi się podoba w szkole?", dzieci neurotypowe by zrozumiały to pytanie jako: "w kim się podkochujesz?", a ja rozumiałam ich pytanie dosłownie więc odpowiedziałam.... wymieniłam kilku chłopców i dziewczynki, które wg mnie wizualnie były ładne. Pytające mnie dziewczyny były obrzydzone moją osobą, ja nie rozumiałam dlaczego, a później były różne dziwne plotki na mój temat i nieprzyjemności ze strony innych np. gdy dotknęłam barierki to inne dzieciaki krzyczały że trzeba tą barierkę zdezynfekować... Gdy odpowiadałam na podobne pytania innym dzieciakom w sposób w którym rozumiałam pytanie dosłownie, a nie metaforycznie/potocznie jak było ode mnie oczekiwane to często byłam traktowana jak głupia i tym bardziej ludzi irytowało to że w rozmowie ze mną uznali mnie za totalnie głupią a później dostawałam od nich wyższe oceny w szkole to budziło w nich mega zawiść...
Moment w którym w końcu rozumiesz dlaczego to wszystko się działo jest jednocześnie najsmutniejszy i najszczęśliwszy. Dla mnie tak było. 😢
Dziękuję Tobie za takie treści!
Jejku kochana dziękuję za ten film. Znam każde z tych uczuć które wymieniłaś. Rozpłakałam się, ale zawsze ta energia z twoich filmów daje uśmiech. ❤🥰🥺
wiadomość do tych dwóch lasek: karma was dosięgnie. jesteście wstrętne i życzę wam, żeby ktoś potraktował was dokładnie tak samo, jak wy traktowałyście niczego niewinną dziewczynę z klasy (a kto wie, czy nie inne osoby również) ☠☠
Zwykle psychopatki :/
Nooooo cóż . Osoby takie jak te dziewczyny , same były dręczone i zamiast porodzania sobie z tym zaczęły wyżywać się na innych, takich jak ty Dusiu . I tu brawa dla ciebie , że nie zniżyłaś się do ich poziomu. (Sama byłam ofiarą takiej dziewczyny , ale nigdy przez to nikogo nie skrzywdziłam)
@@Ada_7707nie wiemy czy były kiedyś dręczone czy nie. Być może były, być może nie. Nie ważne przez co by nie przeszły nie mają prawa niszczyć komuś życia i mam nadzieję, że spotka je coś znacznie gorszego
@@hekatemonogatari2880 Oczywiście nie zamierzałam je tłumaczyć bo zachowały się nie ludzko , jedynie chciałam podkreślić ze jeżeli ktoś nas skrzywdził to nie mamy prawa na nikim sie wyżywać i zataczać koło prześladowań.
@@MoniKa-zw3gf lub po prostu chciały podwyższyć swoją samoocenę pogarszając czyjąś :/
ogladam twoje filmy juz bardzo dlugo i jestem bardzo dumna z ciebie naprawde bo wiem ze to musialo byc trudne dla ciebie fajnie ze tak otwarto o tym temacie mowisz, kochamy cie i nigdy sie nie podawaj kochana buziaki
Jestem dumna że to nagrałaś❤ i mimo że się nie znamy wiem że może to dodać naprawdę dużo to pewności siebie
Sama jestem w liceum i szczerze jest okropnie, mimo że mam naprawdę wspaniałą wychowawczynie to boję się jej, w ogóle komuś powiedzieć o tym co się u mnie dzieje i że naprawdę nie daje rady ...
Twój film dał mi do myślenia i zrobiłaś dla mnie kolejny krok na przód aby właśnie iść i to powiedzieć
Dziękuję ❤
Dziękuję za ten film, to o czym mówisz to jakbym słyszała swoją historię z gimnazjum 1:1. Na wiele lat zabrało mi to pewność siebie i wiarę w to, że cokolwiek jestem w stanie osiągnąć. Podziwiam Cię, że zebrałaś się na odwagę by spróbować się im przeciwstawić, mi się to wtedy nie udało. Inspirujesz❤
Dziękuję że nagrałaś taki film 🥺
Dobrze cie rozumiem, tez mialam takie problemy z mową, dalej mam. Tylko spowodowane dzieciństwem, balam sie rodzicow. Jaki to wstyd kiedy w umysle znasz setki trudnych slow i ukladasz ladne przemyslane zdania, a nie da sie tego wyrazic. Teraz mam juz dobrze ponad 20lat a lapie sie na tym ze dalej zanim cos powiem powtarzam w myslach co chce powiedziec. Nawet w zwyklym sklepie idac po nie wiem wedline.
To wspaniale ze o tym mówisz, dużo osób przez to przechodziło i czuło się na pewno podobnie do Ciebie, twoja historia wywołała u mnie łzy w oczach, bo wiem ze kiedyś tez tak miałam, ale musimy walczyć z takimi potworami i się nie poddawać, serdecznie Cię pozdrawiam i przesyłam dużo siły
Jesteś bardzo pewną siebie osobą i dziękuję Ci, pomogłaś mi z moim lękiem.
Bardzo smutna historia świetnie, że poruszyłaś ten temat to jest bardzo ważne powino się o tym mówić. Miłego oglądania dla każdego
Przecież ona to zmyśliła, nagle wszyscy wszystkich gnoili 🤦
@@mryt2544Boże o czym ty mówisz człowieku
@@MILLIEONSSSS nie wierzę jej i tyle
@@mryt2544 Jak możesz jej nie wierzyć bardzo dużo jest takich przypadków i raczej tego nie zmyśla
@@Dorocia bo teraz wszyscy się tak lansują
Brawo za odwagę❤️Fajnie że jesteś aż taka otwarta ponieważ jest to trudny temat😻miłego oglądania ✨😉💜
Dziękuje że nagrywasz takie filmy ❤
przez 5 lat podstawówki była dręczona przez chłopaków w klasie było chyba 14 chłopaków i 10 dziewczyn z czego 8 chłopaków mnie dręczyło. Wyzwiska takie jak Emilos, Pacierz, Ęmila. to trzecie wzięło się od tego że jak odpowiadałam przy tablicy i się zastanawiałam mówiłam eeee i podawałam odpowiedz. obcięłam włosy jeden chłopak pytał mnie jak tam twój chełm, śmiali się z tego że w 3 klasie dałam podpis pod zdjęciem prawdziwy elektryk a oni się śmiali z tego dopiero po dwóch latach wtedy kiedy ja nawet o tym nie pamiętałam. rzucali do zbitymi mocno kulkami z foli aluminiowej. plujkami z kartek. jeden chłopak i dziewczyna która była moją przyjaciółką w dzieciństwie znaleźli mojego tik toka i na przerwie puszczali filmiki i się z nich śmiali co ja wtedy nagrywałam jakieś edity, tamtego dnia usunęłam konto na tik toku i się popłakałam mama tą sprawę załatwiła bo dorwała tą dziewczynę bo mieszkała po sąsiedzku a jak chłopak ją widział skulił głowę wymruczał dzień dobry i szybko przeszedł dalej. to własnie ten jeden chłopak dręczył mnie najbardziej. gdyby nie moja przyjaciółka nie wytrzymałam bym a przede wszystkim gdyby nie zdalne nauczanie które było jak jak byłam w 7 i 8 klasie. zawsze znaleźli sposób żeby się ze mnie śmiać. mama wcześniej interweniowała w co bardziej poważniejszych sprawach. kiedy zgłaszałam to nauczycielom jedyne co słyszałam to że to ja z nimi zaczynam a to była nieprawda. teraz mam 17 lat i zgoła inny charakter teraz gdyby mi tak mówili dostali by w zęby i wiem że nawet gdyby mama została wezwana do szkoły stanęła by po mojej stronie. Kiedy poszłam do średniej szkoły w końcu poczułam się wolna bo podświadomie specjalnie wybrałam szkolę do której nikt z mojej starej klasy nie chodzi. raz jedynie miałam sytuacje że wracałam z praktyk a z tylnych siedzeń usłyszałam Ęmila, kiedy się odwróciłam zobaczyłam ich ale ich zignorowałam . nienawidziłam podstawówki ale chyba dzięki temu ukształtował się mój charakter który teraz mam
Dziękuję, że opisałaś swoją historię! Trzymaj się, przesyłam uściski i dużo buziaków!
Gratuluję, że nagrałaś ten film. Trzymaj się. Będzie już tylko lepiej.
Zeby w liceum takie rzeczy się działy to szok, myślę że w tym wieku już ludzie używają choć trochę mózgu, jednak nie. Rozumiem też to bardzo dobrze, tylko że ja byłam prześladowana w podstawówce. Byłam bardzo nieśmiała i dzieciaki to widzialy i zaczęły się ze mnie śmiać, obrażać, wyzywać, śmiać z tego że jestem biedna chodzę w tych samych ubraniach, nie chcieli obok mnie siadać, być ze mną w parze na lekcjach wf czy innych, ale po tym jka pewne dnia usłyszałam że "jeśli jeszcze raz mnie wybierzesz na wf do drużyny to cie zabije", od tego momentu przestałam mówić, odzywac sie rodziców, później powiedziałam mamie i był spokój, ale jedna osoba mi dała spokój to odpaliły się kolejne, poszłam do gimnazjum miałam inna klasę i już było o wiele lepiej. Czasem spotykam te osoby na osiedlu i mam ochotę podejść i się spytać"co ja wam takiego zrobiłam" +plus napluc w Twarz. Dziś jestem inna ja pewna siebie, asertywna, ale musiałam na to bardzo długo pracować i się nie poddałam. Fajnie ze nam to powiedziałaś, jestes bardzo odważna i doskonale cie rozumiem co przeżyłaś. Pozdrawiam cie cieplutko ❤
PS..
Tych typiar nie pozdrawiam 🤗
uwielbiam twój głos. bardzo motywuje i wspiera❤❤❤
Za to właśnie cię uwielbiam ❤ dałaś radę powiedziałaś o tym głośno i zrobiłaś to tak jak powinno się robić inni twórcy pewnie prosili by o like i subskrypcje a ty jestes szczera ze swoimi widzami ❤ super opowiadasz story time 😊
Świetny film! Proszę o więcej takie kontentu
Dobrze, że o tym mówisz, sądzę, że wiele osób może się utożsamić z Twoją sytuacją. To bardzo przykre, że tacy ludzie istnieją. Nie dziwię się też, że nie zdradzasz kto to zrobił dokładnie, bo to by przysporzyło niepotrzebnego stresu i wyrządziło kolejną krzywdę psychiczną, a już dosyć napsuły. Kiedy przypominam sobie takie złe osoby to zawsze myślę, że oni mają o wiele gorzej, bo muszą spędzać ze sobą każdą chwilę i są skazani na swoją chorą osobę, więc to im należy współczuć :D Pozdrawiam cieplutko :*
Mega dziękujemy Dusiu za ten film ! ❤ Nie raz, gdy wspominam sobie moje "doświadczenie" w tym temacie, wstydzę się tego, co ktoś o mnie mówił, mimo że nie było to prawdą, robiłam wszystko, by nie chodzić do szkoły i starałam się móc zrobić coś, by nikt nigdy się o tym nie dowiedział. Wiedziała cała moja klasa, nikt w przeciągu roku tego nie zgłosił, wszystko ujrzało światło dzienne dopiero, gdy moje "koleżanki" zobaczyły mnie zapłakaną w toalecie.
Do wszystkich osób będącymi "ofiarami" : Nie bójcie się mieć swojego zdania i podejść do kogoś, poprosić go o pomoc naprawdę nie warto niszczyć swoich nerwów, samoopini i samoakceptacji. Nigdy nie jesteście w tym sami.
bardzo wazny film, dziekujemy !!
Dziękuje za ten film ❤ Pamiętam jak dwa lata temu poznałam taką jedną dziewczynę . To był kwiecień 2021. Zaprzyjaźniłyśmy się i naprawdę przez rok miałyśmy super czas . W kwietniu 2022 roku bardzo się pokłóciłyśmy , sama nie pamiętam o co . Obwiniałam się że to moja wina gdzie tak na prawdę wina była po obu stronach . Przeprosiłam ją we wrześniu tamtego roku i na tym powinno się skończyć . Nie powinnam była znów zaprzyjaźniać się z nią . Ale niestety okropnie zaczęła mną manipulować . Straciłam wszystkie koleżanki które miałam no bo ona była najważniejsza . Robiłam dla niej wszystko od pażdziernika do kwietnia tego roku mnie nie było w moim życiu . Wypytywała sie mnie gdzie ide , z kim , po co . Miała do mnie pretensje że spotykam się z kim innym a nie z nią . Naszczęście urwałam z nią kontakt i już jest troszeczję lepiej . Mogłabym dłużej o tym opowiadać bo to naprawde długa historia . Naprawdę dziękuje za ten film bo dodał mi sił i poczucia że nie jestem w tym sama ❤❤❤
Hej uwielbiam twoje filmy od ciebie zawsze bije taka pozytywna energia i zawsze mnie motywujemy gdy mam gorszy dzień albo np gdy chciałam coś w sobie zmienić oglądnęłam kilka twoich filmów i teraz mnie zwracam uwagi na swój wygląd ❤🫶🏼
Nigdy nie miałąm doświadczenia w tych rzeczach. Bardzo mi przykro, że musiałaś przechodzić przez takie świństwo. Ludzie/nastolatkowie czasem nie zwracają uwagi co czynią. Ich fun- zrobić innej osobie na złość. Współczuję😥. Dobrze, że tak otwarcie mówisz o tych rzeczach, bo ludzie nie widzą tych złych czynów. Może ktoś przejży na oczy i przestanie tak robić, lub pomoże innym widząc taką sytuację. Teraz takie osoby to skarb. Siły i zdrowia ❤❤
Pozdrawiam! 😘
Super że mówisz o takich rzeczach ❤
Dusiu, dziękuję Ci za ten film.
Też się bałam, gdy byłam wyśmiewana przez osoby w szkole, bałam się, że dorośli powiedzą mi, że zmyślam.
Ale postaram się to zmienić, bo nie chcę słyszeć ciągle złych słów na mój temat.
Dziękuję, że wierzysz we mnie i w nas wszystkich ❤
Wierzę w was bardzo! Musimy się wspierać 💙
Dziękuję że dajesz odwagę innym!❤️
Dusiu , to co powiedziałaś było dla ciebie trudne i wszyscy którzy to obejrzeli są ci winni oklaski 👏za to że mimo iż się bałaś powiedziałaś to i możliwe , a nawet bardzo że komuś pomogłaś , ja chodzę do ósmej klasy i do niedawna klasa była dla mnie wredna nie wiedzieć czemu powiedziałam im żeby przestali i przestali , musimy umieć walczyć o swoje a ty całe swoje rzycie wywalczyłaś , jesteś cudowna❤
Już dawno skończyłam szkołe ale wyśmiewania których doświadczyłam chodząc do szkoły są ze mną do dziś. Moja pewność siebie jest zerowa do dziś dzień boję się być na świeczniku żeby być nie wyśmiana . Czasami mam takie uczucie że jak jestem np w kolejce czy gdzieś i ludzie szepczą mam wrażenie że o mnie i komentują mój wyglad itp. Nie mogę się tej myśli pozbyć.
Staraj się nie skupiać na tych myślach; to myśli, nie rzeczywistość - niech sobie przepłyną, a Ty w takich chwilach koncentruj uwagę gdzie indziej:) Ci ludzie co się wyśmiewają z innych mają zaburzenia i ogromny problem ze sobą. To doświadczenie kontaktu z nimi jest Twoją historią, ale nie Tobą.
Ja też. Uwielbiam być sama i na trzecim planie. Do tej pory mam poblokowane osoby i nigdy ich nie odblokuje.
Gratuluje że odważylaś się o tym opowiedzieć jestes najlepszą youtuberją nie trzeba się przejmować 😊❤😊
Odkąd poszłam do 1 klasy podstawówki wszyscy mnie nienawidzili. przez 8 lat byłam prześladowana przez chłopaka, który podkładał mi nogi na schodach, ciął buty żyletką, wyzywał itd. Mimo tego, że rodzice rozmawiali o tym z dyrektorem to zawsze tyko słyszałam "kto się czubi ten się lubi". dla nich to były żarty, a ja po raz pierwszy w 4 klasie zaczęłam mieć myśli samobójcze oraz chorować na depresję, z którą zmagam się do teraz. Gdy poszłam do liceum, myślałam, że znajdę tam ludzi bardziej dojrzałych niż w podstawówce. no ale niestety już w pierwszym tygodniu dowiedziałam się od przyjaciółki z innej klasy, że pewne dwie dziewczyny z mojej klasy (znały mnie wtedy od max 2 dni) wygadują jakieś bzdury na mój temat. oczywiście rozmawiały ze mną normalnie, nawet próbowały się zaprzyjaźnić, ale od różnych ludzi się dowiadywałam jaką to znowu głupotę wymyśliły. Wiele razy usłyszałam jak się śmiały z mojego wyglądu i ogólnie ze mnie. Było to dla mnie bardziej bolesne niż w podstawówce bo tam przynajmniej ludzie mówili mi w twarz co im nie pasuje. a w liceum spotkałam tyle dwulicowych osób, że miałam ochotę to wszystko rzucić. w tym roku skończyłam szkołę i mam szczerą nadzieję, że w końcu spotkam ludzi, którzy okażą się "normalni"
Trzymam za ciebie kciuki! Zobaczysz, że znajdziesz na swojej drodze dobrych ludzi! Szkoła to chory czas...
Przeczytałam cały twój komentarz jesteśmy bardzo podobne jak chcesz możemy się wymienić doświadczeniami podaj mi kontakt opowiem ci o sobie albo tu jak chcesz
W pierwszej klasie było nawet dobrze zaczęto się od drugiej. Praktycznie wszystkie dziewczyny z mojej klasy zaczęły mi dokuczać przez jedną głupia plotkę. Od 4 klasy zaczęły być co raz bardziej brutalne. Prawie cała szkoła się ze mnie śmiała. Nawet dochodziło do rzucania we mnie rzeczami. A w ósmej klasie cieszyłam się że opuszczam szkołę. Niestety to małe miasto i było kilka osób z dawnej szkoły. Zaczęło się od nowa dopóki nie zgłosiłam tęgo. Było chwilę spokoju ale potem zaczęły się śmiechy i hihy. Nadal plotka rozchodziła się po szkole. Teraz praktycznie z nikim nie rozmawiam bo się jokam boję i wstydzę że powiem coś źle. Mam wiele innych problemów jednym z kolejnych to mój ojciec
Dziekuje ze poruszasz tak ważne tematu ❤
Jesteś silną i wspaniałą kobietą.
Nie doświadczyłam sama takiego koszmaru, ale będę zwracać większą uwagę na to, co się dzieje u mnie w pracy. Nie chcę dopuścić do takiej sytuacji.
Trzymaj się ❤
Ja byłam gnębiona w podstawówce,jak przeprowadziłam się z innej miejscowości. Niestety szkoda,że przez te 20 parę lat w szkołach dalej się to dzieje...
Też doświadczyłam tego... praktycznie całą podstawówkę aż do końca gimnazjum. Niestety nie były to pojedyncze osoby tylko praktycznie cała klasa -były wyjątki ale na zasadzie ze jest ok niby Cię akceptują ale w monecie jak ktoś mi ubliżał i gnębił to bawili się wszyscy. Odbił się to na mnie niemiłosiernie, mam 30 lat i to było dawno ale z perspektywy czasu widzę że to mnie "wyobcowało" sprawiło że straciła poczucie swojej wartości, to nie jest łatwe gdy przez tyle lat słyszysz że jesteś do niczego, jesteś brzydka, nic nie osiągniesz i do niczego się nie nadajesz... Czasami wieczorami płakałam przed zaśnięciem aż do pewnego razu kiedy coś "podpowiedziało" mi w głowie ile jeszcze tak będzie i czemu to robisz- i od tego czasu nie zapłakałam ani razu. W pewnym sensie też mnie to ukształtowało, sprawiło że poszłam inną drogą i że tak naprawdę osiągnęłam więcej niż niejeden z nich. Mam też żal do nauczycieli którzy niejednokrotnie widzieli pewne zachowania a nigdy nie zareagowali. Teraz wydaje się to niemożliwe ale te x lat w wstecz było inaczej i nawet nauczyciele mogli sobie pozwolić na więcej. Utkwiła mi w pamięci jedna sytuacja z podstawówki kiedy grupowo robiliśmy jakąś pracę która polegała na naklejaniu jakiś zdjęć na plakacie, jak zwykle stałam z boku- żeby czasami nie dotknąć Kogoś, albo nie zajmować miejsca bo i tak przecież nic nie pomogę bo nic nie wiem. I stało się tak że Ktoś coś źle nakleił i nauczycielka zrobiła gównoburzę że Kto to mógł zrobić itp. i oczywiście musiałam stać się kozłem ofiarnym. Nie przyznałam się, wróciłam z płaczem do domu bo po prostu ta sytuacja i ten atak na mnie mnie wtedy przerósł. Nauczycielka wiedziała o tym a kolejnego dnia dalej była ta sama gównoburza-tak jakby wtedy w podstawówce ten głupi obrazek był taki "ważny", i przyszedł ten moment kiedy wszystcy stali żeby "winny" się znalazł i wszyscy patrzyli na mnie chyba łącznie z tą nauczycielką- ale ja wytrzymalam i nie przyznałam się do czegoś czego nie zrobiłam. Może się to wydawać dla Kogoś głupie ale dla mnie było zwycięstwem i nawet po latach to pamiętam, pamiętam nawet co czyłam jako ta 11-12 letnia dziewczynka. Poczulam wtedy że jestem silna i teraz też często do tego wracam. Było minęło ale te wszystkie lata które wtedy mijały były dla mnie zamiast dziecięcą beztroska- katorgą i strachem co się wydarzy w szkole.
Mam nadzieję że już lepiej… wszyscy cię kochają i jesteś jedną z najpopularniejszych youtuberek w Polsce! Pamiętaj Dusiu! Wszyscy fani cię kochają!
Bardzo dziękuję za te przemiłe słowa i pozdrawiam serdecznie 💙💙💙
❤❤
Najgorsze jest to, że prawie każdy tego doświadczył. Sama jestem ofiarą dręczenia w szkole. Moja siostra również była dręczona, tak samo z kuzynką, moim najlepszym przyjacielem, naprawdę wielu z moich znajomych ten problem dotyka.
Najgorsze jest to że szkoła nic z tym nie robi, i często nawet nie może. System oraz nauczyciele są kompletnie nieprzygotowani na takie sytuacje, a są one naprawdę częste.
Moją siostrę kilku głupich chłopców dręczyło do tego stopnia, że dochodziło do wlewania wody za dekolt i przemocy fizycznej. Kiedy siostra oraz rodzice poszli do wychowawczyni, ta powiedziała (dosłowny cytat) "To może trzeba nosić bluzki z mniejszym dekoltem". Moja siostra od zawsze miała duży biust, co było jej kompleksem, a kiedy usłyszała to od nauczycielki poprostu spaliła się ze wstydu. A jej bluzki miały normalny dekolt.
Mnie dręczą dwie dziewczyny, najpaskudniejsze jest to że jedną z nich jest moja przyjaciółka z wcześniejszych klas. Nie jestem osobą która się przejmuje zdaniem tłumu na mój temat, ale jest to poprostu męczące.
Moja kuzynka jest jedną z fajniejszych osób jakie znam. Mimo różnicy wieku, przyjaźnimy się jak siostry, zdarza mi się u niej nocować. Nawet ją dotknął ten problem. Dwóch chłopców założyło na instagramie jej tzw. "Hatepage". Obrzydliwe.
SYSTEM I LUDZI TRZEBA ZMIENIĆ, MUSIMY PRZYGOTOWAĆ SZKOŁY NA TAKIE SYTUACJE, BO DZIECI SĄ OKRUTNE!
... Ja byłam dreczona od 2 gimnazjum aż do 2 technikum... Do tego stopnia, że popadłam w derpresje.. nie chodziłam do szkoły, nie jadłam, płakałam, nie mówiłam,zdarzyło sie samookaleczanie najgorsze było to, ze byłam z tym wszystkim sama.... 😢
Dalej walcze z skutkami tego wszystkiego ale wierze, ze uda mi sie to pokonać ...
Tule Cię bardzo mocno ❤️
@@agnieszkakapusta3085 ❤❤
Przeżyłam to samo tylko jestem niepełnosprawna, trzymajmy się razem
@@Dorocia ❤❤
@@Dorocia ❤️❤️❤️
Dusiu dziękujemy że nagrałaś taki film. Takie tematy trzeba poruszać bo inaczej nic się nie zmien ❤️✨
To prawda 💙
Dziękuję ♥️
Adrianna jesteś super, cudowną, silną dziewczyną! Jak Ty to potrafisz, że wychodzisz "z siebie", stajesz obok i potrafisz to wszystko przeanalizować, nazwać j wyciągnąć wnioski? Robisz wiele dobrego! Dziękuję!
Podziwiam to, że odważyłaś sie o tym opowiedzieć❤
Brawo że to nagrałas, ja byłam tak prześladowana całe gimnazjum i pół liceum. Nie pomógł pedagog szkolny a wręcz pogorszył, prawie nie zdałam przez to gimnazjum a w liceum bałam się wejść na matury. Miałam złe oceny w gimnazjum przez 4 miesiące nie było mnie przez to w szkole. Najgorsze lata mojego życia a powinny być najlepsze.
Rownież byłam prześladowana w przedszkolu i od tej pory przestalam mowić przez 5 lat.. Powoli mi przechodzi. Trzymaj się Dusia ! ❤
Bardzo mocny ale potrzebny film ❤
Brawo, ze nagralas taki odcinek. Kiedy bylam w 5 klasie, znecal sie psychicznie nade mna mój rówiesnik z klasy. Klasa go lubila i mówila ze przeciez on nic ci nie robi, to tylko zarty itp. Chodzilam z tym do mojej wychowawczyni, pani pedagog która pomogla mi sie od niego uwolnic, a nawet do dyrektora. Raz nawet mnie uderzyl z calej sily butelka w brzuch. Na szczescie w 6 klasie zostal ukarany wyrzuceniem do innej klasy za swoje zachowanie. Na poczatku tez mnie wyzywal ale dzieki interwencji p. Pedagog odczepil sie ode mnie raz na zawsze i dal mi spokój. Z reszta nauczyciele tez juz go mieli dosyc i caly czas na niego krzyczeli i zadne uwagi na niego nie pomagaly. Ale teraz mam spokój i boi sie do mnie podejsc. Brawa dla ciebie Dusiu!!!❤
Niesamowicie trudna historia. Szczerze współczuję i gratuluję tego że udało Ci się to przetrwać i wrócić do życia ❤ powodzenia na każdy dzień ☺😍❤
Tak twój film mi bardzo pomógł serio dziękuję💕
Mi się twój film mega podobał, bo przyniósł mi ulgę
Dobrze że powiedziałaś nam to. To trudny temat i nie każdy ma odwagę mówić o takich rzeczach
Dziękuję że nagrałaś ten filmik jestem w tym ostatnim roku podstawówki przez taką jedną która mi dokucza i nie spodziewałam się że miałaś kiedykolwiek taką sytuację jesteś na ogół taką radosną osoba i nie spodziewałam się że ktoś w liceum ci dokuczał ale brawo za odwagę że podzieliłaś się swoim doświadczeniem w tym filmiku
Dusiu cieszę się ogromnie że poruszasz temat. Również byłam osobą która doświadczyła bullying'u nie fizycznego ale psychicznego. Tak samo jak ty zamknęłam się w sobie,zatopiłam w książkach jakbym ja i cały świat wokół nie istniał. Trwało to 3 lata w gimnazjum ale od tamtej pory mam spore problemy z nawiązaniem relacji, z konwersacjami i ogólnie jaka kolwiek rozmową nie z moją rodziną stresuje mnie do tego stopnia, że nie mogę powiedzieć normalnego zdania. Ciężko też się otwieram na innych, dlatego dużo ludzi odgórnie mnie ocenia zanim pozna jaka naprawdę jestem.
To był okropny czas ale pamiętam o tym i chce pamiętać bo poradziłam sobie ze wszystkim sama, nikt mi nie pomógł i dzięki temu stałam się silniejsza. Doceniłam też prawdziwa przyjaźń która dopiero poznałam w liceum (i trwa do dziś oczywiście) jak ważna ona jest w naszym i jakie wsparcie daje ❤
Brawo ze opowiedziałaś o tej historii naprawdę nie wieże ze tacy ludzie są ta tym świecie,pozdrawiam i życzę miłego dnia ❤
Ja też doświadczyłam czegoś takiego, tylko w gimnazjum, czyli był to wiek 13,14,15 lat. U mnie te osoby wyśmiewały, wyzywały i ogadywały nie tylko mnie, ale więcej osób. Uważały, że w klasie jest ta lepsza i ta gorsza grupa. Dochodziło nawet do nabijania się z rodziny i robienia zdjęć, a także nagrywania kogoś... Nauczyciele wiedzieli o tym, ale byli zbyt nieudolni, by to zatrzymać. Co z tego, że dasz komuś 2 na koniec z zachowania, gdy ta osoba przejmuje się piciem i paleniem, a nie tym, żeby coś sobą reprezentować i ma gdzieś swoją edukację. Po gimnazjum poszłam do liceum. Większość tych osób poszła do najgorszych zawodówek w mieście, bo nigdzie indziej się nie dostali. Ja poszłam na studia i już na drugim roku miałam fajną pracę związaną z kierunkiem w największej firmie w regionie w tej branży. Te osoby nie osiągnęły dosłownie nic... Teraz żałuję, że ludzie tego pokroju mogły sprawić, że czułam się niepewnie. Żałuję, że nie podjęłam jakichś poważniejszych kroków, bo patologicznymi nastolatkami powinny się zająć odpowiednie organy, szkoły specjalne etc.
I to właśnie powinno być pocieszeniem dla osób którym jest ciężko w szkole przez takich patusów, warto zacisnąć zęby i przetrzymać bo czeka cię fajne życie a ta banda psycholi skończy w mopsie 👍. Mnie nigdy nic złego nie spotkało bo zawsze byłam twarda i sobie nie pozwoliłam nic zrobić ale te wszystkie klasowe gwiazdy w wieku 20 lat już miały po 2 dzieci każde z innym 😂
Ok
Bardzo się cieszę że o tym mówisz
Już kiedyś o tym lekko opowiadałaś ❤
Współczuję, że miałaś takie życie, ale również dziękuję za ten film. Mam nadzieję, że go zapamiętam i się przyda w sytuacji, która mam nadzieję, że nie będzie miała miejsca ❤
Dziękuję za film i siłę do stworzenia go ❤
Dusiu. Tak się cieszę ze nagrałas story Time, czasami mam uczycue ze potrzebuję posłuchać jakis story Time. Współczuje twoje dzieciństwo bylo dość trudno ❤
To naprawdę okropne😢 Ja (na razie) czegos takiego nie doświadczyłam i mam nadzieję że ani ja ani nikt inny nie bedzie miał/a takich złych wspomnień, bo to naprawdę psuje zdrowie psychiczne 😢 Jednak dobrze o tym mówić, bo jeśli z kimś się porozmawia o jakiej kolwiek trudnej dla nas sprawie i ktoś nas wysłucha będziemy się czuć znacznie lepiej.
Kiedyś mój Tata powiedział mi bardzo mądre słowa:
"Problemy się dzielą a miłość się mnoży"* - chodzi tu o to że jeśli podzielisz się z kimś trudną dla ciebie sytuacją problem się podzieli . Natomiast jeśli będziesz kochać wiele osób to nie będziesz kochać mniej lecz na odwrót - miłości bedzie jeszcze więcej
Brawo dla Ciebie jeśli przeczytałeś/aś mój wywód do końca
* Nie wiem czy to nie jakiś cytat
Fajnie że jesteś otwarta❤
Sama przez bite 8 lat podstawówki byłam ofiarą i bardzo się to na mnie odbiło, na szczęście odważyłam się odezwać, choć niestety bardzo późno, a od września idę do liceum do nowych ludzi. Tak więc, wiem jak to jest i współczuję każdemu kto przez to przechodzi
Trzymaj się! Dużo uścisków dla ciebie!
Kochana Dusiu, napewno teraz pomogłaś wielu osobom które się zmagają z podobnymi problemami ❤❤❤❤❤❤
Dusiu tak bardzo się cieszę żę nagrałaś ten film. Wiem że takie wspomnienia są wielkimi traumami których się nigdy nie zapomni a ty pokonałaś ten lęk i wstawieniem tego filmiku pomogłaś wielu ludzią❤
Typowe zachowanie dręczonej osoby - nie masz siebie za co winić. Natomaist zachowania tamtych dziewczyn bardzo toksyczne... Kto wie, może i nawet narcystyczne. Super, ze mowisz o tym głośno - niczego nie zrobiłaś źle! Może więcej osób też się odważy, zamiast winić siebie. Tez byłam dręczona w szkole i też się tak czułam. Wierzę Ci!!
Fajnie że tak otwarcie mówisz o takich problemach💖
Naprawde podziwiam cie że udało ci się nagrać taki filmik, wiem że jest ciezko mowic o takich sprawach. Czasem nie moge uwierzyc w to, jakimi ludzie są poprostu POTWORAMI. w wrzesniu ide do liceum, i najbardziej nie boję się nauki, a ludzi ktorzy tam bedą, bo boje sie ze wlasnie takich potworow spotkam. Pozdrawiam cię serdecznie :)
💙
Dziękuję, że nagrałaś ten film, dodałaś mi jeszcze większej otuchy aby nie obwiniać się za te wszystkie ''moje błędy'', które się wydarzyły
Miłego oglądania mega fajny film kocham cię ❤❤❤❤
Bardzo lubię oglądać twoje filmy ❤❤
Dusiu, aż łzy mi w oczach stanęły słuchając tego co przeżywałaś
Ja byłam dręczona przez cały okres szkolny więc doskonale wiem co czujesz. Bardzo dobrze że to przerwałaś. Dużo sił życzę trzymaj się❤❤❤
ja też mam obecnie taką sytuacje, np. jedna dziewczyna mówi specjalnie głośno "posuń się bo nie chcę obok niej siedzieć", wiem co czujesz, ale brawo że mówisz o tym głośno
miałam tak samo, wystarczy że kilka razy im odpowiesz wprost że nie jesteś od nich gorsza i mają cię traktować jak człowieka i równą osobę. A jeśli nie zadziała to zgłoś to nauczycielom
@@just_tea_ts Tak, ja dostałam odpowiedź w szkole jak powiedziałam wychowawcy że mnie dręczy ta i ta osoba to nauczycielka odpowiedziała: " Musisz sama to rozwiazać z tą osobą". Więc zależy czy powiedzieć nauczycielowi czy samemu to załatwić ale, mi pomógł psycholog szkolny
Jesteś bardzo dzielna dusiu tak trzymaj i nigdy się nie poddawaj.😁 Ludzie którzy przezywają, gnębią i wyśmiewają się z kogoś nie są warci naszego zdrowia
Cześć. Cieszę się, że nagrałaś ten filmik, bo w ten sposób nagłaśniasz sprawę prześladowania w szkole, którego… tez padłam ofiarą. Jestem w ósmej klasie, więc niedługo już się od tych ludzi uwolnię, ale jeszcze troszeczkę. Nie wiem kiedy zaczęła się cała ta sytuacja, ale wydaje mi się, że zawsze moja klasa miała do mnie jakiś problem. Oczywiście jako dziecko w 1-3 nie za bardzo wiedziałam o co chodzi i bardzo chciałam się przypodobać bardzo lubianym w mojej klasie bliźniaczkom (co w sumie robiło w naszej klasie wtedy dosyć sporo osób, a nawet były bardzo lubiane przez nauczycieli, np jeżeli ktokolwiek miał coś zaśpiewać na komunii to tylko one itp itd). Dosyć byłyśmy nawet blisko z tymi bliźniaczkami gdzieś w 4 klasie. Wszystko oczywiście się potem „zepsulo”, chociaz to nigdy nie była zdrowa, lecz toksyczna relacja. Czego to ja nie zrobiłam żeby się z nimi przyjaźnić… Zaczęłam nawet chodzić na siatkówkę, żeby im się przypodobać. Pamietam jak inne dziewczyny były zazdrosne, że tak do mnie gadaly te „popularne” już w całej szkole blizniaczki. Oczywiście z tego tez względu szybko się dowiedziałam jak obydwie mnie obgadywaly w szatni od wf. Nie wiem od jakiego momentu te plotki były faktami, ale w tamtym momencie stałam się w ich stosunku wroga. Podobnie działo się z innymi dziewczynami które się do nich zbliżały i „zaprzyjaźniały”. Wkrótce te wykorzystane dziewczyny z chęcią ze mną rozmawiały właśnie o tych wydarzeniach związanymi z tymi bliźniaczkami. Wszystkie te sprawy powili cichły i w sumie niby było okej do czasu, gdy poszliśmy do 7 klasy. We wrzesniu bardzo zaprzyjaźniłam się z dziewczyną jeszcze nie „zaalienowaną” przez blizniaczki. Świetnie się dogadywałysmy, ale nasz kontakt pogorszyło kolejne zdalne nauczanie. Wtedy zbliżyła się do bliźniaczek i bum! nagle o mnie zapomniała. Niestety zrobiłam wtedy bardzo, ale to bardzo nierozsądną rzecz: zaczęłam kilku „zaufanym osobom” nałogowo mówić o tym, jak to one pewnie coś o mnie mówią, kiedy nie wiedziałam, jak mało jest w tym wtedy prawdy, ale po prostu czułam się zraniona. Wiadomo te osoby mnie wysłuchiwały, a najprawdopodobniej pozniej to im wszystjo prekazywaly. Nie wiem czemu się nie ogarnelam, że cała klasa zawsze miala jakiś do mnie problem, np o to że w czasie roku szkolnego poleciałam za granice. Wszystkiego mimo dosyć, dlatego pod koniec maja w siódmej klasie pojechałam za granice na Kretę, o czym moja klasa prędko się dowiedziała, bo czasem wrzuciłam stories na snapie albo po prostu wysyłałam snapy. Nie sądziłam jednak, że aż tak mi się oberwie przez to że wyjechałam sobie gdzieś na tydzień. Kiedy wróciłam, czułam się już wtedy trochę obgadywana, ale próbowałam sobie wytłumaczyć, że tylko to sobie wmawiam. Zapytałam w końcu kogoś o co chodzi i… dowiedziałam się prawdy. Podobno wyśmiewali się ze mnie, głównie z tego ze byłam za granicą i wymyślali mi jakieś głupie przezwiska. Coraz częściej zauważalam, jak zbierali się w jakichś grupkach i posyłali sobie spojrzenia, co jakiś czas patrząc na mnie. Zgłosiłam to oczywiście wych, ale… powiedzmy ze nie była jakąś cudowną wychowawczynią i nie za bardzo pomogła. Byłam załamana i przez cały czerwiec nie przychodziłam do szkoły, przyszłam tylko na zakończenie roku. Po wakacjach wróciłam do ósmej kl i niby przez wakacje wszystko było okej, ale gdy tam wróciłam mój stan psychiczny znacznie się pogorszył. Miewałam nawet mysli sam…… albo może bardziej takie zastanawianie się czy komuś by mnie brakowało. W pazdzierniku mialam chyba coś na kształt epizodu depresyjnego, bo nie potrafiłam wstać z łóżka i nie spałam po nocach. Moja klasa nadal miala do mnie problem, może i mniejszy ale ja odczuwałam to inaczej. Po tym całym obgadywaniu w 7 kl, teraz mialam wrażenie ze każdy o mnie cały czas mówi i to same złe rzeczy. Z tego dołu wyciągnęło mnie założenie bookstagrama i rozmowa z moją mamą. Gdyby nie ona, to boje się co by się ze mną stało. Przepraszam że tak długo, ale czasem nadal mam potrzebę wygadania się, bo nadal nie czuję się do końca komfortowo pośród innych ludzi, tym bardziej że jestem nadal z tymi ludźmi w klasie przez następny miesiąc. Pozdrawiam
(inna) Dusia (od KlauDUSIA 🤭)
mam w klasie takie dwie lafiryndy które zachowują się w ten sam sposób - jedna mowi niewyobrażalnie okrutne i obrzydliwe rzeczy, a druga idzie w jej cieniu. Koleżanka która jest ich celem obelg bardzo często nie przychodzi do szkoły i jest cicha. Tak mi jej szkoda...
więc chyba czas zareagować
Dziękuję Ci za ten film❤Miałam podobną sytuację
Dziś trafiłam na ten film i postanowiłam zostawić komentarz, bo właśnie uświadomiłam sobie, że totalnie rozumiem Cię i wiem czym są problemy z mową ze stresu 🙊 Po maturze zaczęłam studia z polonistyki. W tamtych czasach niełatwo było dostać się na moją uczelnię. Na każdym kroku czułam presję udowadniania wszystkim wokół (studentom i profesorom), że zasłużyłam na miejsce. Bardzo zwracano tam uwagę na sposób wysławiania się (w końcu to polonistyka!) Ciągle musiałam uważać na to, co mówię - bo popełnienie błędu językowego przez przyszłą polonistkę to przecież najlepsza okazja do ponabijania się. Ta presja doprowadziła mnie do problemów z mową a możesz tylko sobie wyobrazić jakie to było okropne dla studentki tego kierunku… 🙈🙉 Do tej pory czasami w rozmowie boję się przyznać, że skończyłam polonistykę by uniknąć oceniania
Wow super film mega motywujący i uczący pozdrawiam
Bardzo mi to pomogło :)
Muszę się postawić bo sama od dłuższego czasu jestem w kiepskiej sytuacji. Brawo za odwagę, za to że powiedziałaś o tym głośno!