Bardzo ciekawa analogia, wejścia do AI jak do nauki pisania na klawiaturze. Ja mam taką refleksję że tych transformacji bylo już tak wiele że może zniechęcić wdrażanie się w kolejną.. z niektórymi było tak że zanim się czegoś nauczyliśmy kolejna już wchodziła. Jednak z AI mam wrażenie że trzeba już teraz zacząć bo kolejny skok już nas może za dużo zaskoczyć
Z drugiej strony, mając za sobą kilka transformacji zyskuje się szerszą perspektywę, z której kolejna nie wzbudza już takich emocji. Można podejść do niej z dystansem, bardziej metodycznie i bez nadmiernej presji. Miałam taką intencję, żeby się tą szerszą perspektywą podzielić. Niezmiernie mnie cieeszy jej pozytywny odbór. Ślicznie dziękuję za przychylny komentarz 🙂
Bardzo ciekawa analogia, wejścia do AI jak do nauki pisania na klawiaturze. Ja mam taką refleksję że tych transformacji bylo już tak wiele że może zniechęcić wdrażanie się w kolejną.. z niektórymi było tak że zanim się czegoś nauczyliśmy kolejna już wchodziła. Jednak z AI mam wrażenie że trzeba już teraz zacząć bo kolejny skok już nas może za dużo zaskoczyć
Z drugiej strony, mając za sobą kilka transformacji zyskuje się szerszą perspektywę, z której kolejna nie wzbudza już takich emocji. Można podejść do niej z dystansem, bardziej metodycznie i bez nadmiernej presji. Miałam taką intencję, żeby się tą szerszą perspektywą podzielić. Niezmiernie mnie cieeszy jej pozytywny odbór. Ślicznie dziękuję za przychylny komentarz 🙂