Carl Disch - tajemnicze zaginięcie na Antarktydzie - Mystery Cabin #8
Вставка
- Опубліковано 21 вер 2024
- Historia tajemniczego zaginięcia Carla Discha ze stacji polarnej Byrd na Antarktydzie w roku 1965.
Nie roszczę sobie praw do żadnych materiałów użytych w filmie i zamieszczam je wyłącznie w charakterze edukacyjnym. Nie odnoszę żadnych korzyści materialnych z publikacji filmów.
Najważniejsze źródła:
www.southpoles...
sjhstrangetale...
• BrainScratch: The Sear...
/ disappearance_of_carl_...
/ what_happened_to_carl_...
listverse.com/...
en.wikipedia.o...
Źródła fotografii:
Pictures from Philip K Swartz, overwinter, South Pole:
www.coolantarc...
Larry Johnson - 1961 - Antarcticans Database Project
www.coolantarc...
antarcticsun.u...
photolib.noaa....
adam.antarctic...
Muzyka
CO.Ag Music
Dark Ambient Background Music
He lies broken by your shame
/ @co.agmusic
Dzięki za odwiedziny!
Asia
Kontakt: mystery.cabin.official@gmail.com
myślę, że najbardziej prawdopodobna jest jednak teoria, że Carl dał się zwerbować i odszedł do Rosjan. Najprawdopodobniej został odebrany przez radziecki śmigłowiec co tłumaczy zarówno dziwne światła oraz słyszany dźwięk maszyn jak i nagłe urwanie się śladów. Dodatkowo - transport lotniczy jest najszybszy i jednocześnie nie pozostawiając ani śladów ani zapachów - uniemożliwia tropienie :-) Jeżeli faktycznie był wybitnym specjalistą w swojej dziedzinie - byłby niezwykle cennym nabytkiem i przewagą technologiczną - osłabiając równocześnie potencjał NATO w tym zakresie. Wiecie - on tak od razu poszedł w złym kierunku pomimo, że pokonywał tę trasę już wielokrotnie. Dodatkowo wiedział, że poszukiwania nie ruszą natychmiast - a jak już zaczną być prowadzone to w kierunku zaginięcia a nie ucieczki :-) Ale to tylko hipoteza, pozdrawiam :-)
Sensownie. Wybrali tez dobry moment, przed zalamaniem pogody.
@@maksymilianogromski89 prawda? a natura sama zatarła ślady.
Ciekawa i sensowna teoria. Ja bym się raczej skłaniała w stronę tego, że wskutek ciężkich warunków atmosferycznych po prostu zabłądził (a w takich warunkach to jak wiadomo szukaj wiatru w polu), ale temu przeczy to, że na pewniaka od samego początku szedł w zupełnie innym kierunku.
@@Beata_Wu też tak myślę
Sensowne, ale śmigłowiec w warunkach Antarktydy raczej (na tak dużych dystansach jakie musiał by przebyć) jest wątpliwy, a samolot potrzebuje pasa do lądowania. Stawiam na kryzys psychiczny i dezorientację tym spowodowaną.
Super jak zwykle, zero wstawek i paplaniny. Od razu do rzeczy i na temat! 👍😊👌
Tak sobie słucham i przypomniał mi się film Herzoga "Spotkania na krańcach świata". Jest tam scena, kiedy przez śnieżny bezkres Antarktydy podąża stado pingwinów. Nagle jeden się odłącza i idzie w przeciwną stronę niż stado - czyli na pewną śmierć. I genialny komentarz lektora: "But why?!"
Nie pamiętałem w jakim filmie to widziałem ale ta scena i sytuacja odpaliła piętno w moim umyśle.czesto ją opowiadam jako ciekawostkę i też zadaję sobie pytanie DLACZEGO ???
Gdzieś, kiedyś czytałem o eksperymencie polegającym na na próbie wędrówki na wprost z zawiązanymi oczami (chyba na plycie lotniska). Człowiek w takiej sytuacji zatacza krąg. Jeśli jednak ślady Carla biegły wprost, należy przyjąć, że mimo pogody miał orientację co do kierunku i celowo zmierzał nie tam gdzie powinien dotrzeć.
Też to mi na myśl przyszło. Tyle że wspomniano o kierunku zachodnim a nie o prostej linii marszu. Nawet gdyby kierował się gwiazdami, o ile pogoda sprzyjała temu, to i tak w trakcie wędrówki musiałby dokonywać świadomych korekt. Kompas, też w sumie wymaga albo stałego krok po kroku wpatrywania się w niego lub wyznaczania kursu na widoczny wybrany obiekt na ziemi.
Możliwe też, że Disch został zamordowany (np. w wyniku bójki w bazie), a historia o jego wyjściu i pozniejszych intensywnych poszukiwaniach została spreparowana.
To ciekawa teoria, ale te 6 km śladów, które ktoś (niekoniecznie on) zostawił, to torche dużo.
@@literyodadoz Mamy na to praktycznie tylko słowa polarników - mogli to po prostu zmyślić
Racja, mogło też nie być liny a potem wszyscy ustalili zeznania.
Dziwne. Zdjęcie przedstawia człowieka co najmniej czterdziestoletniego, minimum 35 lat, a nasz bohater miał podobno 26 lat. Proszę to wyjaśnić. Ogólnie super. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy temat! Dzięki za towarzystwo przy porannej kawce 😊
Dziękuję pięknie :) Nie spodziewałam się jeszcze wizyt znanych UA-camrów na moim skromnym kanale :) Pozdrawiam
@@MysteryCabin Kochana, daj spokój... Hihi. A jestem tu, bo to doskonały kanał, super tematy 🤩 Nadrabiam ♨️
Dziewczyny.....
....obie jesteście super i miło was po-słuchać
🎉❤🎉
Lubie pani filmiki i czekam na wiecej.Pozdrwiam
Kolejna ciekawa sprawa!!
Teraz przerabiam Twoje wszystkie nagrania. Nie zawsze daje lajka, bo słucham jak jadę autem, ale fajnie że poruszasz bardzo ciekawe i zróżnicowane sprawy, o których jeszcze nie slyszalam.
Muzyka w tle jest super. 👍😊
No to teraz należy omówić operację "High jump" - wysoki skok i dziennik admirała Byrda, którego nomen omen nazwę nosiła stacja w której Dish pracował 😅
My się z kolegą czasem złościmy się na siebie, bo jak na serwisie jakieś narzędzie ktoś gdzieś położy nie na miejscu... , a tutaj żyj, pracuj odpoczywaj z jednym gościem... Jak przyrównując pod celą więzienna conajmniej tylko taka co jest na odludnej antarktydzie. Ale przyznam taki in side joke, na stacji polarnej dobry. Można sobie wyobrazić przyjeżdżają nowi naukowcy, pytają co można robić w wolnym czasie, a jakiś doświadczony gość wali im takim tekstem... Legenda mówi... :) (czarny humor)
Dziękuję za nowy odcinek. Zabieram się za słuchanie. Miłej niedzieli.
Wzajemnie :) :)
Dzięki piękne.
Nie wiem dlaczego, ale od razu pomyślałam o pracy dla Związku Radzieckiego. Ale nie upieram się, że tak na pewno było, tylko jakoś przyszło mi to na myśl
Może Carl wpadł do szczeliny lodowca, bo lądolód pokrywający Antarktydę ma ponad 3 kilometry głębokości. Szedł w zamieci śnieżnej, pobłądził, świeży śnieg zasypał szczelinę, a on wszedł na cienki ścieżny mostek, który się załamał i Carl wpadł w głębię lodowca. Wielu alpinistów wpada w głębokie szczeliny bez dna w lodowcach w wysokich górach, szczególnie w Himalajach i ich ciała nigdy nie są odnajdywane. Jak katastrofa klimatyczna stopi lód na Antarktydzie, to jego ciało może się odnajdzie za setki lat.
Każdy gdyba co by było gdyby, ja wam mówię czekam aż wyjdzie to co znajduje się pod lodem, podobno są tam wielkie statki ładunkowe zamarznięte w 1en dzień . Bazy które znajdują się na Antarktydzie dużo skrywają informacji które dla normalnego człowieka nie mają miejsca. Dlatego trzeba odkryć co tam się znajduje.
Kolejny podcast o Antarktydzie. :) Coraz bardziej ciagnie mnie w te okolice.na szczęście, jestem już za stara i nikt by mnie tam nie przyjął. :) Zakładam samobójstwo.
Kolejny? Ale chyba nie około-kryminalny? :) Za starym to się nie jest na nic. Nie musisz jechać na robotę na stacji, jakaś turystyka w miesiącach naszej zimy tam też funkcjonuje. Może uda Ci się kiedyś tam dotrzeć, to bardzo fajne marzenie i wcale nie nieosiągalne :) Wtedy koniecznie zrób filmik z podróży :) :)
50000 złotych około kosztuje wycieczka
Uwielbiam ten głos i podkład 💥👌👌👌
w sumie na dziś zwykły śmiertelnik nie ma pojecia jak wygląda kontynent w sensie geograficznym...i dlaczego traktat o antarktydzie jest w pełni zmilitaryzowany.Wstep mają nieliczni i to też tylko w określonej strefie.Nikt i nic nie może przekroczyć limitu traktatu i cóż takiego ważnego tam jest, na tajemnice i ochrone tak wysokiego stopnia.
Bardzo ciekawa opowieść! Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie! 🌞
Świetnie opowiedziana bardzo tajemnicza a przez to interesująca historia.
Super podkast :)
Bardzo ciekawa sprawa , uwielbiam pani podkasty , podoba mnie sie rowniez muzyka w tle
Przedstawiasz naprawdę ciekawe, nieznane historie.
To znana sprawa. Czytałam o niej lata temu bodajże w Detektywie
Ten kanał jest bardzo zajebisty
Odnalazłem go dopiero teraz jeszcze nie subuje,ale lapkuje .pozdrawiam .fajna adventure
Ciekawe sprawy, fajny podkład muzyczy i profesjonalny komentarz. Pozdrawiam
Był radiowcem, miał kontakt z innymi stacjami
Same tajemnicze sprawy. Bardzo ciekawy kanał.
Dziękuję 👋👋👋👋👋
Ogladam Twoje filmiki poraz kolejny - sa rewelacyjne.
Podobał się nam odcinek ,bardzo,dziękujemy!
Dziękuję za posłuchanie 😉
Super sprawa, pozdrawiam
Witam, bardzo fajnie Pani opowiada te historie, choć wydaje mi się że na tak niesamowicie bezludnym miejscu o wypadek, zaginięcie nie trudno... Wygląda na celowe samobójstwo 😐😐☹️☹️. Pewnie psychika nie wytrzymała.
Świetnie opowiadasz, leci sub 💪
Bardzo dziękuję :)
Bardzo niewiele informacji. Wedle informacji że 2km wtedy powinien przebyć w ciągu 30 minut to gdy w końcu odnaleziono jego ślady na początku drogi przy stacji to on już był dalej niż te 6km gdzie się urywały czy raczej w miejscu gdzie uznano że zabraknie im paliwa na powrót jeśli nadal będą go szukać. Dziwne jest że, chyba bo dwa dni później już dwa pojazdy prowadziły akcję, mając drugi pojazd śnieżny nie wezwali go z zapasem paliwa a sami nie pojechali dalej. Mieli szansę go odnaleźć o ile nie zmienił kierunku. Pojazd na pewno poruszał się szybciej niż piechur. Swoją drogą podajesz wiek który nie pasuje jakoś do zdjęcia Carla. Dla mnie to raczej ktoś pod czterdziestkę.
Dziękuję
Myślę, że pokonując już wiele razy tę trasę czuł się pewny i nie przejął się aby iść obok liny.
Co tam się naprawdę dzieje , to dla ludzi teorie spiskowe 🙂
Pytanie dotyczace zdjecia podpisanega w filmiku jako Carl Robert Disch. Powiedzials ze jak zaginal to mial 26 lat a na zdjeciu, nawet czarno bialym zdjeciu przedstawiona osoba ma szpakowate wlosy in wyglada na jakies 10 lat starszy czyli co najmiej 34 czy nawet 40 lat. Gosciu na zdjeciu wyglada starzej niz 26 lat. Rozmumiem ze zdjecie masz z jakiegos artykulu ze starej gazety ale czy na pewno ta osoba mial 26 lat jak zaginela.
Wywrócił się,zamarza a gąsienice pojazdu wprasowały go głębiej, śnieg przysypał i tyle.
Bardzo ciekawy film. Przypadkiem znalazłem ten kanał i bardzo mi się podoba. W przypadku zaginięcia p.Discha zadałbym jeszcze jedno pytanie. Ile takich niewyjaśnionych zaginięć i w ogóle zaginięć ( także wyjaśnionych ) oraz samobójstw zdarza się na stacjach polarnych? Jak duże jest to zjawisko? Obstawiam, że takie przypadki zdarzały się niestety na każdej stacji bo i warunki są tam doprawdy niezwykłe pod każdym względem.
Osobiście obstawiam samobójstwo bądź koszmarną pomyłkę w "nawigacji".
Oki troche nadrobiłem, chyba cztery odcinki? Masz świetny kanał, poza sprawami (2 sprawy o których coś tam wiem po tytułach, których jeszcze nie włączyłem) nic nie znam! Serio to rekord, bo ja mam blisko 60 parę osób podcastowych oraz dużo czytam hehe, jesteś odkryciem tego roku na razie u mnie, pozdrawiam :-) EDIT: czas sobie puścić w święta The Thing Carpentera hehe.
Hejka, dzięki za komentarze, cieszę się, że Ci się podobają filmiki 😁 jak się przeczyta na wiki o Byrd Station to nawet jest stwierdzenie, że w filmie baza była wzorowana na Byrd. Dobry film, też mogę sobie odświeżyć w sumie 😁
Jeżeli szedł pewnym krokiem, jak powiedziano, 6 km. To nie zszedł z trasy. Odpada.
☘️❤️❤️❤️☘️
Szkoda tych psów, jeśli mają jeszcze psy, to powinni ich pilnować. Zdarzało się, że psy ginęły na antarktydzie
Też mi ich żal :((
@@monikajoanna8096 jest taki film amerykański o tych psach oparty na faktach, tragedia. Czytałam też o wyprawie na biegun Scotta, z ekipą, mordowali psy, żeby nakarmić te co zostały
@@HalinaWu zwierząt się nie morduje, je się zabija; morduje się ludzi
@@matthew1894 🤣🤣🤣🤣
...sehr interessant !😊
Moim zdaniem wpadl do jakiejs przerembli ,szczeliny lodowej i zamarzl.
A może się umówił z Rosjanami. I żyje. Na tym zdjęciu wygląda na starszego
👍
A slyszeliscie o zaginionej na antarktydzie w 2002r. ekipie telewizyjne z atlantis tv(californis tv)?
Zaczynam wierzyć w wersję z przejściem na stronę wroga. Co może nawet ten tekst, że idzie spotkać kolegów z bieguna miałby sens.b
Ja pomyślałem o pingwinach
👏👍
26lat ,a wygląda na zdjęciu na 40
Nigdy nie mów nigdy, ciało George'a Mallory znalezione w 1999, a zginął na Mount Everest w 1924, wiadomo Mount Everest to nie Antarktyda, ale kto wie...:)
Fakt, a jeszcze teraz wszystko ponoć topnieje coraz szybciej, kto wie co lód odkryje 🤔
Na sto procent psycha mu siadła, mógł to być też rodzaj samobójstwa...
😂😂😂
To oczywiste, że rzucił wszystko i wyjechał w Bieszczady ;)
Załamanie nerwowe moim zdaniem.
2:23 On ma 26 lat??? To oczywiste co się stało. Po prostu doszedł do krawędzi kopuły i tam go aresztowali.
Człowiek się załamał i poszedł przed siebie albo był szpiegiem i z miejsca zrzutu zabrali go Rosjanie.
nie dosc ze Carl to jeszcze Disch.. NAWIAZL KONTAKT Z BAZA IV RZESZY , umowili sie , poszedl i go odebrali..
Jakby to ująć, kiedyś mi się o uszy obiło, jak to podczas zimowania w stacji polarnej pan naukowiec (człowiek stateczny, żonaty i dzieciaty) z nudów wdał się w romans z panią naukowiec, czego skutkiem była ciąża tejże. Wisienką na torcie był fakt, że w tym samym czasie w stacji przebywał także dorosły syn pana naukowca, także już naukowiec. Tak więc różne rzeczy się tam na Antarktydzie dzieją. 😉
Moze ktos cos mu zrobil, a te poszukiwania to albo przez nieswiadomych ze byl jakis sprawca, albo przykrywka
On się nie zgubił a pies ma związek z jego zaginięciem.Polrcam Tajemity kanał na UA-cam.
Agardczycy wezwali do siebie Carla Disch'a 😄Teraz mieszka w _Inner Earth_
Palantowi się coś porąbało.
Kiedyś się zgubiłem w parku który znałem od szczeniaka.
To możliwe.
Patrząc na miniaturkę filmu, myślałam, że to wizerunek Roberta Biedronia. Co on by robił na Antarktydzie:D
Moim zdaniem dali w palnik kłótnia przeszła w bójkę doszło do wypadku upozorowali zaginięcie ciało zagrzebali w śniegu.
Ciekawe co tam się naprawdę wydarzyło 😅
Samobójstwo absolutnie nie ma sensu (takie głupie), poza tym śnieg spadający zimą, topnieje "latem" z daleka zauważono by na tym białym pustkowiu kombinezon. Myślę, że coś zobaczył i poszedł w tamtym kierunku, może był szpiegiem i miał zaplanowany "odlot", tylko nie wiem jak, helikoptery tam chyba nie latają. A może latają, była baza amerykańska i na pewno rosyjska w okolicy.
Antarktyda czy Antarktyka? Część ludzi różnie wypowiada. Ktoś może wyjaśnić?
Antarktyda odnosi się do kontynentu. Antarktyka to cały ten region
pl.m.wikipedia.org/wiki/Antarktyka
@@MysteryCabin czytałam wiki ale nie rozumiem dlaczego jako kontynent ma nazwe Antarktyda a obszar tego kontynentu nazywa sie Antarktyka. To zupełnie jakby kontynent Australia miał inną nazwę jako obszar czy region.
Też nie znam tematu, przypuszczam, że chodzi o jakieś układy polityczne i prawne. Kontynent nie należy do żadnego kraju ale niektóre kraje dzielą się wpływami na nim (Polska też ma tam stację im. Arctowskiego). Może chodzi o to, że wody terytorialne Antarktydy w granicach Antarktyki mają ograniczenia w dostępie dla innych krajów? Może ktoś kto się na tym zna tu trafi I skomentuje :)
@@MysteryCabin Nie ,nic tu nie maja do rzeczy uklady polityczne ,chodzi o powierzchnie ,obszar oceanu ,ocean Arktyczny .Jedno pytanie ,na zdjeciu ktore przedstawilas zaginiony Carl Disch nie wyglada na 26 lat a co najmniej na 50 lat ,bardzo powaznie wygladal .
jeszcze nie policzylas tej tajnej bazy hiltlerowcow co lataja ufo :)
A to nie na biegunie północnym? ;)
@@MysteryCabin na polodniowym :)
tam jest tajna baza ufo nazistow, o ktorej nit ale to nikt nie wie, gleboko skrywana tajemnica:)
@@MysteryCabin tu masz jeden z linkow, a swoja droga ciekawa wyprawa i naprawde do konca nie wiadomo co tam sie stalo
stalkerteam.pl/topic/11065-legendy-internetowe-operacja-highjump-ameryka%C5%84ska-inwazja-na-antarktyd%C4%99/
Ruski samolot go zabrał
Jednym slowem : antarktyczny lockdown.....
Wszystko wskazuje na to, że ten człowiek "miał już dość". I wcale nie zimna, ciemności i ciasnoty - choć z pewnością te czynniki wzmocniły sytuację - ale miał dość hołoty, z którą na co dzień przebywał. Większość ludzi nie zauważa tego problemu, bo większość to słabeusze i przygłupy, które same przeszkadzają żyć innym, ale dla normalnego człowieka przebywanie w jednej przestrzeni z hołotą to koszmar. To, co może normalnego człowieka doprowadzić do furii, to rzeczy z pozoru błahe - a to ktoś nie zamyka za sobą drzwi, a to nie zgasi światła w schowku, a to zostawi brudny talerz, a to ciągle miele ozorem lub robi w kółko nudne, głupie kawały... Dla normalnego człowieka to jest nie do zniesienia i szuka ucieczki od tego. Jeżeli zamkniemy go razem z hołotą na stacji arktycznej czy na statku, gdzie nie ma jak pobyć na osobności, to może dojść do tragedii. Choć nie wiadomo, jakimi motywami kierował się Carl Disch, to jest wysoce prawdopodobne, że chciał zrobić cokolwiek, aby ten koszmar się skończył. Rozumiem tego człowieka doskonale. Osoby organizujące takie przedsięwzięcia muszą brać pod uwagę takie zjawiska, nawet gdy sami ich nie rozumieją. Po prostu przyjąć do wiadomości, że normalni ludzie już tak mają, że lubią przebywać w normalnych warunkach. Więc albo nie dołączać do zespołu osób normalnych, albo nie dołączać miernot, albo - jeśli z braku laku musi to być zespół mieszany - wprowadzić środki egzekwowania dyscypliny. Polecam przemyśleć tę kwestię nie tylko kierownikom wypraw arktycznych czy kapitanom statków, ale także kierownikom zespołów pracujących w biurze. Tam też normalni ludzie są osaczeni.
Ludzie tam wysyłani nie są przygłupami. Teoria śmieszna.
@@Etna36 Uwierz mi, że na bardzo ważnych stanowiskach można znaleźć osoby mierne. Coś o tym wiem.
Słusznie zauważasz w sprawie psów. Mając psa nieszkolonego do tropienia, nie będzie wiedział, że się tego od niego oczekuje :)
Przecież to nie jest 26 latek! Na zdjęciu.
Facet na zdjęciu ma 26 lat? I mając tylko tyle jest już wybitnym naukowcem z dorobkiem i osiągnięciami? Najprościej: gdzieś jest podany błędnie jego wiek. Literówki się zdarzają, nawet w Ameryce. Albo błąd jest też w innym elemencie jego opisu...
Druga moja uwaga po obejrzeniu kilku Twoich filmów: nie kaleczysz języka polskiego, co w porównaniu z innymi kanałami prowadzonymi przez młodych ludzi jest mile zaskakujące. Starasz się używać bogatego stylu i słownictwa, ale czasem przedobrzasz i sformułowania wychodzą co najmniej niefortunne: "niecodzienna forma samobójstwa"... Wiem, że rozumiesz, o co mi chodzi.
Podziwiam Twoje zaangażowanie, wnikliwość i ogólnie cały wysiłek i pracę, które musisz włożyć w wyszukanie i opracowanie materiałów. Pozdrawiam serdecznie i życzę rozwoju w każdym wymiarze :)
Nie dostaje w ogole powiadomien. :(
Hej, jeśli masz zaznaczoną subskrypcję to powinny przychodzić powiadomienia o nowym filmie, ostatnio dodawałam jeden na tydzień. Nie mam póki co innych aktywności jak posty czy ankiety.
Wierzycie, że nie mógł sobie załatwić dobrej pracy bliżej miejsca zamieszkania?
Chodzi o szpiegostwo
he probably just went to wash the Disches badooehm tiss
Najprawdopodobniej został zabrany przez helikopter. Odszedł na 6km aby nie było go słychać i wszedł po drabince. Pewnie współpracował z ZSRR.
UFO go porwało
Chyba słyszałaś, że na Antarktydzie ufo mają swoje bazy, właśnie dlatego, że mało ludzi tam przebywa. Zwróć uwagę na jego słowa, że nie żyjąc żyje. Coś w tym jest.
Baza ma imię po Admirale co szukał Niemców w nowej Szwabii ?
Myślę, że nazwa bazy pochodzi bezpośrednio od lokalizacji, była w rejonie Marie Byrd Land. Rzeczywiście obszar tak został nazwany przez eksploratora admirała Richarda Byrda na cześć jego żony.
@@MysteryCabin Admirała Byrda zamknięto nawet w pxychiatryku za to,co opowiadał o Antarktydzie. Potem wypuszczono i wysłano znowu na Antarktyde.Ciekawe...
Nie zaginął armia USA wie
Pewnie słynny dzwoń wymyślony przez Niemców, porwał go do gwiazd 😂
Co za bzdety. Gdzie tu zagadka? Oczywista sprawa
Zagadką jest motyw. Bo na razie wysunięto hipotezy.
👍
👍