Przekaz do młodzieży trafiony w 10. Ja od wypadku na rowerku zamieniłem go na rolki, nie wyczynowo, żadne skate parki itp. a bardziej relaksacyjnie. Powolutku zamiast np. spacerku no i oczywiście w kasku i ochraniaczach. Pozdrawiam.
Sam byłem młody, wiem, że może być ciężko. Młody człowiek nie przywiązuje tak mocno do upływu czasu, nie zdaje sobie również sprawy jak dużo jest w jego rękach i ile ma mocy. 🙂 Wśród grupy osób, która wygląda na tzw. rozrabiaków, na 100% wśród nich są nieoszlifowane diamenty. Mogą odkryć w sobie to "coś" , ukryty talent. Wierzę, że tak jest! O to chodzi, powolutku, ostrożnie, ale idziemy do przodu, rozkręcamy . I bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Pozdrawiam
Dobrze mówisz w swoich nagraniach 👍. Sam pamiętam jak złapałem bakcyla na rower i zacząłem jeździć w kolarskich ciuchach w kasku itd. i na początku wyjeżdżałem z domu po kryjomu żeby tylko nikt nie zauważył bo co sobie ludzie pomyślą szczególnie że mieszkam na wsi. Po dwóch miesiącach przeszło. Tak jak powiedziałeś nabrał człowiek doświadczenia, pewności siebie i jest ok. Pozdrawiam z mazowsza.
Przekaz do młodzieży trafiony w 10. Ja od wypadku na rowerku zamieniłem go na rolki, nie wyczynowo, żadne skate parki itp. a bardziej relaksacyjnie. Powolutku zamiast np. spacerku no i oczywiście w kasku i ochraniaczach. Pozdrawiam.
Sam byłem młody, wiem, że może być ciężko. Młody człowiek nie przywiązuje tak mocno do upływu czasu, nie zdaje sobie również sprawy jak dużo jest w jego rękach i ile ma mocy. 🙂 Wśród grupy osób, która wygląda na tzw. rozrabiaków, na 100% wśród nich są nieoszlifowane diamenty. Mogą odkryć w sobie to "coś" , ukryty talent. Wierzę, że tak jest!
O to chodzi, powolutku, ostrożnie, ale idziemy do przodu, rozkręcamy . I bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Pozdrawiam
Dobrze mówisz w swoich nagraniach 👍. Sam pamiętam jak złapałem bakcyla na rower i zacząłem jeździć w kolarskich ciuchach w kasku itd. i na początku wyjeżdżałem z domu po kryjomu żeby tylko nikt nie zauważył bo co sobie ludzie pomyślą szczególnie że mieszkam na wsi. Po dwóch miesiącach przeszło. Tak jak powiedziałeś nabrał człowiek doświadczenia, pewności siebie i jest ok. Pozdrawiam z mazowsza.
Dziękuję i również pozdrawiam. Życzę wszystkiego dobrego :)