Ja odszedłem po dziewięciu miesiącach z ulgą, z poboru wiosna'92. Po ok. pięciu latach przerwy i spokoju zamiłowałem się technice wojskowej. I to zamiłowanie trwa do dzisiaj. Problemem w wojsku często są ludzie. Ludzie którzy utrudniają służbę.
polacy maja jednych z najlepszych programistow na swiecie. jak myslicie dlaczego? czemu wojsko nie uczy sie od programistow? kluczem jest konkurencja i wysokie zarobki
@@lubanskigornik282 mysle ze tak, ale nie kazdy. dlatego pisze o konkurencji. tylko najlepsi powinni duzo zarabiac. wsrod programistow tez sa duze nierownosci. ale wlasnie wysokie zarobki tych najlepszych sprawia, ze reszta stara sie im dorownac i podnosi kwalifikacje
@@zumanoka3310 ...to niech Ci,,najlepsi " chwycą za broń w czasie wojny bo ci mało zarabiający mają wyjebane i będą strzelać w plecy tym lepiej zarabiający...czemu ...bo mogą 🤣
Żołnierz jest po to, żeby się szkolił i wykonywał rozkazy w sposób optymalny, dostosowany do wiedzy, wyszkolenia i posiadanego wyposażenia i w razie wojny walczył.. O awansowaniu powinni decydować przełożeni wyższego stopnia na wniosek bezpośredniego przełozonego np dowódcy kompanii. Awanse w zadnym wypadku nie powinny być automatyczne. Podobnie jak w przemyśle, pracownik musi obsługiwać maszynę, być może do emerytury.
I dlatego Polskie społeczeństwo i gospodarka dalej... Nom.... Dzięki takiemu myśleniu, niektórzy do emerytury siedzą przy maszynie, mimo że nadają się dużo lepiej przy innych rzeczach. A jakimś dziwnym trafem przełożeni rzadko kiedy wiedzą co robią. Cóż za paradoks
@@Moralez1016 Ktoś przy tych maszynach musi pracować i przecież nikt ich tam nie trzyma na siłę. Ale debilizmem jest, że wszyscy awansują i zostaną prezesami korporacji
Gdybyśmy do naszych czołgów dospawali sterczące pręty stalowe na wierzy i silnku . Długości 1.2 m np. To drony nie mogły by nic mu zrobić. Zanim dotarły by do pancerza utknęły by na prętach. Taki czołg jeż. Nikt tego nie próbował, dziwne. Proste i skuteczne.
Dron jest mały. Musiałbyś gęsto pręty ustawić, a i tak zrzucony granat mógłby zdetonować amunicje. Siatka cięższa, ale bardziej szczelna. Te ruchome szopy z których wszyscy się śmiali faktycznie przysparzają problemów ze zniszczeniem. Podobno jeden z droniarzy powiedział, że musieli użyć w uj dronów by zniszczyć cel.
@@SRB_PLCzemu dron jest mały? Kogo to wina? Gdyby był większy to łatwiej byłoby się przed nim bronić. Trzeba powiedzieć konstruktorom żeby robili większe drony bo te małe są trudniejsze do zatrzymania.
Niestety, ale we współczesnej armii od ludzi ważniejsze są systemy uzbrojenia. Taki sobie, pokrótce przeszkolony szwejk wsadzony do Abramsa i posłany na bój spotkaniowy z T-72 obsadzonymi przez weteranów pokroju Rambo - zwykle jednak wygra. Bo pociski panów Rambo wiele Abramsowi nie zrobią, byle szwejk bardzo szkolnych błędów nie narobił, ustawiał się frontem do wroga - i to raczej on tych speców pokona, nie oni jego. To samo w przypadku samolotów - lecisz F-35, widzisz dalej, ciebie nie widzą, odpalasz pociski, przeciwnik pada trupem, ty wracasz cało do bazy. Naturalnie - totalnym dnem taki żołnierz być nie może. Ale o wiele skutecznie walczy zestaw "super broń + taki sobie wojak z poboru" od zestawu "superkomandos + przestarzałe, nieskuteczne badziewie". Oczywiście najlepiej mieć jedno i drugie z ekstraklasy. Ale miejmy świadomość tej kolejności - NAJPIERW technika wojskowa, dopiero potem ludzie. Nigdy na odwrót, nie dziś. Może gdy wojowano wręcz, choć i wówczas koń plus zbroja plus kopia czyniły różnicę i banda amatorów potrafiła rozjechać uzbrojoną w lekką broń, nieopancerzoną piechotę, choćby ta była mistrzami karate i kung fu.
Ale jak z takiego F-35 widać dalej? Pilot ma lepsze oczy? Czy jak? Przecież ten po drugiej stronie też wypatruje przeciwnika. Pamiętam z książki "Dywizjon 303", że faktycznie ten kto pierwszy wypatrzył przeciwnika to wygrywał walkę.
@@wirex2717 Bo gdy broń jest podobnej jakości, zaczynają decydować inne względy - to może być właśnie jakość żołnierza, który broń obsługuje, ale też rozum dowódców czy zaopatrzenie szeroko rozumiane. Tak było w Bitwie o Anglię: Niemcy i Angliko/Polacy latali na bardzo podobnych maszynach. Natomiast dziś F-35 to cholerstwo, które samo jest bardzo słabo widoczne na radarach, ma dobry radar, dzięki któremu samo z kolei widzi z bardzo daleka przeciwnika i, jakby tego mało, jest wczepione w system wymian danych z wszelkimi możliwymi sensorami własnych sił i powietrznych, i innych (może mu się np. wyświetlać na mapie, że oto wojska lądowe wypatrzyły wrogie MiG-i tu i tam, a okręty marynarki jeszcze gdzie indziej. Po czym odpala pociski do tych biednych, nieświadomych jego istnienia MiG-ów, robi w tył zwrot i wraca po nowy zestaw amunicji, a ostrzelane samoloty muszą mieć sporo fartu, by taki ostrzał przeżyć. To jakbyś wyszedł na nocną bitwę na jakieś pola, gdzie ty masz sztucer z noktowizją a wróg - dubeltówki. Masakra w zasadzie gwarantowana. Pozabijasz większość nieszczęśników, nim w ogóle dotrą na dystans swego strzału, a potem następnych, bo już teoretycznie mogą cię trafić, ale nie trafią - bo nadal nie widzą w mroku. Tak wojowały w stepie Tygrysy z T-34. Albo z Shermanami. Przewaga jakości dawała proporcje strat jak 10 do 1. Możesz sobie też wrzucić w taki schemat wojny Anglików z Zulusami czy mahdystami. Z jednej strony szybkostrzelna (niekiedy wręcz maszynowa) broń palna o doskonałej już celności, z drugiej - jakieś dzidy, względnie stare muszkiety. I nie miało znaczenia, że taki koleś z Afryki mógł być genialnym wojownikiem, który, gdyby dopadł i walczył wręcz, ze trzech Anglików by położył trupem. Bo nie dopadał - zastrzelili go daleko od własnych linii ognia. Tak działa przewaga jakościowa uzbrojenia.
Największym problemem polskiej armii jest stosunek żołnierzy dowództwa do siebie. To jak pozwalają się traktować przez osoby które nie mają większej wiedzy niż ja które się właśnie interesuje od kilkudziesięciu lat ale w wojsku nigdy nie byłem. I nie nigdy nie chciałem być w wojsku polskim ani żadnych służbach mundurowych biorąc pod uwagę ograniczenia jak polskie wojsko i ogólnie służby mundurowe a szczególnie straż graniczna i policja jest traktowane jak pozwalają się traktować i a zwłaszcza ja pozwalają by kierowanie nimi ludzie którzy nie mają większej wiedzy o wojsku niż ja a może nawet mają mniejszą bo nie ukrywam że o tym siedzę od kilkudziesięciu lat jaką historię w wojskowości amator. Współczesne wojsko polskie a także policja i straż graniczna nie jest prawdziwym wojskiem na którego może liczyć w razie zagrożenia. Dowody są w roku 20-24 dostarczany przez samo wojsko. Ministrem obrony narodowej zostaje człowiek który wywodzi się z partii rolniczej. Wiceminister obrony narodowej to człowiek który jawnie popierał terrorystów Mam na myśli mudżahedini w ludowych. Ludzie którzy nigdy żadnego tytułu wojskowego nie mieli! Żeby było śmieszniej to ci ludzie kiedyś rządzili polską i doprowadzili do likwidacji jednostek wojskowych likwidacji przemysłu wojskowego w Polsce i dalej dzisiaj pozwalają na to czego przykładem jest likwidacja kilku cywilnych co prawda ale jednak fabryk sprzętu podwójnego zastosowania Mam na myśli huty stali, fabrykę opon do samochodów ciężarowych oraz fabrykę robotów. Co robi wojsko po raz kolejny? Nic nie robi! Najlepszym dowodem na to jakie jest polskie wojsko polskie służby mundurowe są ostatnie wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej gdy żołnierz zmarł po trafienie nożem przywiązanym do patyka. Trzech innych żołnierzy zostało aresztowanych za to że strzelali w powietrze ponieważ poczuli się zagrożeni. Śmiech na sali po prostu wynikający z prawa które chroni bandytów i które powoduje że żołnierze policjanci inne służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polaków boją się bronić tego bezpieczeństwa. A boją się dlatego że na to pozwalają. Pozwalają kierować sobą ludziom którzy nigdy w wojsku nie byli. Jak powinno wyglądać wojsko daje na przykład taki kraj jak Izrael i Iran Chiny. Oczywiście w dwudziestoleciu międzywojennym też polscy żołnierze a szczególnie strażnicy graniczni ginęli na granicy Polski w czasie pokoju ale ginęli w walce strzelając do bandytów którzy tą granicę przekraczali.
Liczymy na pana, panie Pawle🤞 Świetny kierunek obrany teraz przez wojsko operacja szpej. Fajnie by było jakby w przyszłości powstały na terenie jednostek wojskowych sklepy dla żołnierzy z odzieżą certyfikowaną różnych producentów i żołnierze mogli sobie dopasować właściwą odzież i buty z pieniędzy na mundurówkę. No i najważniejsze kruszyć "beton"💪
Witam ,mam pytanie do p.NAVALA w Gromie operatorzy mogli dobierać różne uzbrojenie ,w wojsku wprowadzony politycznie karabinek Grot i kibicuje tej konstrukcji ,ale pomijany jest MWS15 ,który dostał nagrodę na POLSECURE , p.Zychowicz z Historii Realnej robił wywiad z dowócdca leoparda ,który miał stary pm Glauberyt ,politycy kupują czołgi za miliardy ,a czołgiści nie mają nowej bielizny,mundórów, hełmofonów i broni , a żołnierze na WZT pracują jeszcze na wzt2 i wzt3 i politycy omijają ich szerokim łukiem
@@Moralez1016 Masz racje ,urwałem wątek ,pytanie brzmi czy Naval zwróci uwagę p.ministrowi , na te rozbieżności motywacja z posiadanego sprzętu i demotywacja z braku odpowiedniego wyposażenia i sprzętu jeśli chodzi o załogi wzt bo do abramsów kupują wzt herkules ,ale do k2 nie kupują wzt bo p.Macierewicz zawalił program KAJMAN ,który miał zaowocować nowymi wzt , ale został uwalony i nie mamy wzt na podwoziu kraba .
Żołnierz nie może mieć lodówki, bo wojsko nie stać na rachunki za prąd. Kwestie finansowania wojska i wydawania pieniędzy przez wojsko, też trzeba poruszyć.
rezerwy. kto ma dużo m2 niech płacą podatek na szkolenia cywilów w strzelaniu i uzbrojeniu. Na siebie lub kogoś. 100 tyś policjantów jest. Więcej niż siły lądowe. Do pilnowania tych chawier i 15 mieszkań na wynajem może jeszcze 100 tyś zatrudnijmy.
Byli mają firmę ochroniarską, za czasów PiS ochraniali prezia, za co PiS placił z naszego hajsu dwieście tysięcy miesięcznie.Prezio nie chciał obstawy z SOP, twierdził że SOP to leszcze.
@@ColonelStanley Gdybyś nie chlał tanich win, nie brał amfy, nie jarał podłej jakości zielska, to wiedziałbyś czym jest Grom Group, a tak to sam widzisz misiu kolorowy.Niemniej życzę powrotu do zdrowia.
@@rolnikzsahary4800 Wiem co to jest Grom Group, ponieważ z nimi współpracowaliśmy ale odróżniam to od jednostki wojskowej 2305... i o to tylko chodziło żołnierzyku w bamboszach. Wiem ile zarabiają, a ty mylisz się w zeznaniach. Siema Gamoniu - S.
Kurcze Dziro byliśmy 18misięcu w tej służbie i masz rację o tym betonie i głupotach życzę i trzymam kciuki by ci się udało i jak będziesz miał czas i chęci zerknij na szkoły mundurowe jak pisałem wcześniej jeszcze raz życzę sukcesów i pozdrawiam
Dlatego zabrania im się sprawować swoją służbę na granicy i aresztuje za wykonywanie swojej pracy, wprowadzając pozostałą ich część w stan niepewności co do swoich prerogatyw, niszcząc ich morale. W efekcie swoich działań doprowadzając do tragedii i śmierci jednego z nich parę miesięcy później, podczas działań prewencyjnych wobec nachodźców. Skandal panie Nawal, zastanów się kogo pan reprezentujesz. Pana zwierzchnik, minister Kosiniak-Kamysz, wraz z prokuratorem Bodnarem i premierem Tuskiem powinni podać się do dymisji. Ich polityka wewnętrzna umazała ich ręce krwią tego żołnierza. Świeć panie nad jego duszą, o7.
Żeby w Wojsku było dobrze i zresztą w całej Polsce to trzeba by od małego uczyć Polaków Patriotyzmu.A niestety uczą abyśmy się wstydzili bycia Polakami.Tak jest niestety,ktoś kto jednak jest patriotą jest szybko sprowadzany na ziemię gdy widzi wokoło siebie co się dzieje w Polsce.Dlatego w Polsce mamy mało patriotów mimo że wielu tym słowem sobie gęby wyciera.Czy gdyby w Polsce byli patrioci to mielibyśmy takich polityków jakich mamy?Były by afery?No nie,bylibyśmy innym państwem,znacznie bogatszym z lepiej uzbrojonym wojskiem a widzicie jak jest,jest źle.
Człowiek a nie sprzęt? gdzie liczył się człowiek podczas pandemii..... wystarczy spojrzeć na ludzi z Bronimy munduru wszyscy wywaleni bo to oni dbali o człowieka..... co można by zrobić ciężko stwierdzić jeżeli żale zanim wypłyną są czytane wcześniej czy nie zawierają zbyt niewygodnych faktów.... co do lodówek, głupota że ktoś wpadł na pomysł czy wojsko korzysta z lodówek czy zagotowuje wodę.... ma pić z kranu? co do jeżdżenia po jednostkach nic nie da a tym bardziej dostaniecie tylko sfabrykowanych ludzi....
Nawiązując do słów gościa o rozwoju w organizacji W cywilu to ja to podzielę ten rozwój na dwa rodzaje pionowe no to to jest wszędzie od szeregowca do generała oraz poziomy czyli na tym stanowisku cały czas ale co roku co kilka miesięcy nowe technologie maszyny sprzęt. Przecież to że w danej firmie nie ma możliwości rozwoju pionowego bo jest to tak zwana mikrofirma jest szef jakaś kadrowa wiadomo rodzina szefa i stanowiska szeregowe to nie znaczy że nie można się rozwijać a rozumu jak gość tego podcastu to mały i średnie firmy nie powinny w ogóle istnieć i one powinny być skazany na likwidację szybką ponieważ tam nie ma możliwości rozwoju pionowego one nie według ja wtedy rozumiem słowa gościa tego filmu że one nie mają prawa do rozwoju a przecież firma nowoczesna nie musi oznaczać firmę wielką gdzie zatrudnia 1000 osób jest 50 różnych stanowisk menedżerskich. Dlatego według mnieważniejsza jest możliwość rozwoju tak zwanego poziomego czyli pracuje się rok 25 10 na tym stanowisku na tym samym stanowisku na przykład tego operatora maszyn wózka widłowego szeregowego kierowcy i tak dalej ale ta firma ma co roku zapewniała możliwość nauki czegoś nowego na przykład nowy samochód dla kierowcy nowa maszyna nowy wózek widłowy i tym podobnie ale ten pracownik jest dalej na tym samym stanowisku właśnie tego kierowcy operatora wózka operatora maszyn. Dla mnie jako pracownika ale też pasjonata przemysłu ważniejszy od rozwoju pionowego jest rozwój poziomy właśnie to żeby firma oprócz oczywiście bardzo dobrej atmosfery przeczytania prawa zapewniała znaczy możliwość właśnie nauki nowych rzeczy obsługi nowych maszyn jakiś ten dostęp do nowoczesnych technologii niż możliwość awansu.
Dlaczego sadzisz, ze jest to bardzo "clandestine"? Bez problemu znajdziesz jego zdjecia w mundurze wyjsciowym, w telewizji (chyba w Polsacie) tez w nim byl.
Rok temu pracowałem z byłym żołnierzem 21 lat. Zdecydowano że wyślą go na drugą stronę polski i to jego dowódca. Rzekomo zawsze 50 niezależnie od broni. Lecz ja sądzę że tu jeszcze aspekt Ukraiński dużo robi. Dobra robota w czasie pokoju. Ojciec zagranicą i potencjalnie brak spotkań z nim. Niektórzy 6 miesięcy na L4 wiec nie prawda jak ojciec w Polsce zawsze mógł by być chory na palec. I zachorować u rodziców.
szanuje pana navala jak i naszych żołnierzy i liczę że uda mu się coś zrobić ale obawiam się że może on zostać wykorzystany przez polityków do poleoszenia swojego pijaru obym się mylił
Żołnierz jest traktowany jak wysokiej klasy specjalista w firmie cywilnej, można go zamienić innym specjalistą. Najważniejsi i niezastąpieni są bowiem kadrowco-biurowcy.
Dwoe sprawy. 1 mocno wieje tu naiwnoscia. Ale zycze mu jakkk najwiecej 2 nie wirm czy uda mu sie zorganizowac jakis zespol, jesli wodac po nim ze lubi waloc piescia w stol i tezymac ludzi za morde Co z fala w wojsku ?
Przynajmniej ma praktykę. W rządzie teraz siedzą ludzie z ramienia partii. Nie znają się na niczym, ale są mierni i wierni. Kamysz to niby jakie ma doświadczenie? Chłopu nie dałbym pilnować lodówki, bo by ją zaraz rozkradli, a on został ministrem obrony narodowej. Tygrysek od baraszkowania w pościeli. Swoją drogą i tak lepiej, bo jakby Hołownia dostał ten stołek, to dopiero było by śmiesznie i straszno.
Skoro chce i uważa że da radę to pytanie czego mu zazdrościsz. Skoro jesteś generałem i wiesz jak to zrobić idź i zrób. A jak narzekasz/cie dla narzekania jesteś/cie zwykłym trepem któremu nasrało na pagony
Zgadzam się że ścieżka kariery jest więcej niż niewiadoma.
Odszedłem po 5 latach z nienawiścią do armii.
Pozdrawiam.
Ja odszedłem po dziewięciu miesiącach z ulgą, z poboru wiosna'92. Po ok. pięciu latach przerwy i spokoju zamiłowałem się technice wojskowej. I to zamiłowanie trwa do dzisiaj.
Problemem w wojsku często są ludzie. Ludzie którzy utrudniają służbę.
Armia to system i sprawny żołnierz to jego podstawą.
Naval w MON- ie liczy się sztuka
polacy maja jednych z najlepszych programistow na swiecie. jak myslicie dlaczego? czemu wojsko nie uczy sie od programistow? kluczem jest konkurencja i wysokie zarobki
...a ty jesteś programistą czy trepem na emeryturze ?
czy sadzisz ze żołnierz powinien zarabiać tak jak programista? i czy to jest możliwe do wytrzymania na kieszeń podatnika?
@@lubanskigornik282 mysle ze tak, ale nie kazdy. dlatego pisze o konkurencji. tylko najlepsi powinni duzo zarabiac. wsrod programistow tez sa duze nierownosci. ale wlasnie wysokie zarobki tych najlepszych sprawia, ze reszta stara sie im dorownac i podnosi kwalifikacje
@@zumanoka3310 ...to niech Ci,,najlepsi " chwycą za broń w czasie wojny bo ci mało zarabiający mają wyjebane i będą strzelać w plecy tym lepiej zarabiający...czemu ...bo mogą 🤣
Żołnierz jest po to, żeby się szkolił i wykonywał rozkazy w sposób optymalny, dostosowany do wiedzy, wyszkolenia i posiadanego wyposażenia i w razie wojny walczył.. O awansowaniu powinni decydować przełożeni wyższego stopnia na wniosek bezpośredniego przełozonego np dowódcy kompanii. Awanse w zadnym wypadku nie powinny być automatyczne. Podobnie jak w przemyśle, pracownik musi obsługiwać maszynę, być może do emerytury.
I dlatego Polskie społeczeństwo i gospodarka dalej... Nom.... Dzięki takiemu myśleniu, niektórzy do emerytury siedzą przy maszynie, mimo że nadają się dużo lepiej przy innych rzeczach. A jakimś dziwnym trafem przełożeni rzadko kiedy wiedzą co robią. Cóż za paradoks
@@Moralez1016 Ktoś przy tych maszynach musi pracować i przecież nikt ich tam nie trzyma na siłę. Ale debilizmem jest, że wszyscy awansują i zostaną prezesami korporacji
I dlatego, że Kosiniak ostatnio olał śmierć 7 żołnierzy. A Szpeju jak nir ma tak, nie ma. Nawet Naval niewiele pomoże
Ale jak Naval nie pomoże to już nie wiem kto
To będzie coś pięknego ;)
Gdybyśmy do naszych czołgów dospawali sterczące pręty stalowe na wierzy i silnku .
Długości 1.2 m np.
To drony nie mogły by nic mu zrobić.
Zanim dotarły by do pancerza utknęły by na prętach.
Taki czołg jeż.
Nikt tego nie próbował, dziwne.
Proste i skuteczne.
Dron jest mały. Musiałbyś gęsto pręty ustawić, a i tak zrzucony granat mógłby zdetonować amunicje. Siatka cięższa, ale bardziej szczelna. Te ruchome szopy z których wszyscy się śmiali faktycznie przysparzają problemów ze zniszczeniem. Podobno jeden z droniarzy powiedział, że musieli użyć w uj dronów by zniszczyć cel.
@@SRB_PL
Na końcu prętów stalowe stożki.
Nic nie przeleci.
Dron się zawiesi jak u jeża na kolcach.
W stożkach może być materiał wybuchowy np.
@@SRB_PLCzemu dron jest mały? Kogo to wina? Gdyby był większy to łatwiej byłoby się przed nim bronić. Trzeba powiedzieć konstruktorom żeby robili większe drony bo te małe są trudniejsze do zatrzymania.
jak ty mi ***** zaimponowałeś...
Niestety, ale we współczesnej armii od ludzi ważniejsze są systemy uzbrojenia. Taki sobie, pokrótce przeszkolony szwejk wsadzony do Abramsa i posłany na bój spotkaniowy z T-72 obsadzonymi przez weteranów pokroju Rambo - zwykle jednak wygra. Bo pociski panów Rambo wiele Abramsowi nie zrobią, byle szwejk bardzo szkolnych błędów nie narobił, ustawiał się frontem do wroga - i to raczej on tych speców pokona, nie oni jego. To samo w przypadku samolotów - lecisz F-35, widzisz dalej, ciebie nie widzą, odpalasz pociski, przeciwnik pada trupem, ty wracasz cało do bazy. Naturalnie - totalnym dnem taki żołnierz być nie może. Ale o wiele skutecznie walczy zestaw "super broń + taki sobie wojak z poboru" od zestawu "superkomandos + przestarzałe, nieskuteczne badziewie".
Oczywiście najlepiej mieć jedno i drugie z ekstraklasy. Ale miejmy świadomość tej kolejności - NAJPIERW technika wojskowa, dopiero potem ludzie. Nigdy na odwrót, nie dziś. Może gdy wojowano wręcz, choć i wówczas koń plus zbroja plus kopia czyniły różnicę i banda amatorów potrafiła rozjechać uzbrojoną w lekką broń, nieopancerzoną piechotę, choćby ta była mistrzami karate i kung fu.
.....zawsze można odje....swojego dowódcę i przedostać się na Słowację..🙃
Ale jak z takiego F-35 widać dalej? Pilot ma lepsze oczy? Czy jak? Przecież ten po drugiej stronie też wypatruje przeciwnika. Pamiętam z książki "Dywizjon 303", że faktycznie ten kto pierwszy wypatrzył przeciwnika to wygrywał walkę.
@@dariuszkontor7748Dlaczego nie do np. do Czech? Tam też jest dobre piwo i smaczne knedliki.
@@wirex2717 Słowacja Węgry i dalej....do Portugali ...
@@wirex2717 Bo gdy broń jest podobnej jakości, zaczynają decydować inne względy - to może być właśnie jakość żołnierza, który broń obsługuje, ale też rozum dowódców czy zaopatrzenie szeroko rozumiane. Tak było w Bitwie o Anglię: Niemcy i Angliko/Polacy latali na bardzo podobnych maszynach. Natomiast dziś F-35 to cholerstwo, które samo jest bardzo słabo widoczne na radarach, ma dobry radar, dzięki któremu samo z kolei widzi z bardzo daleka przeciwnika i, jakby tego mało, jest wczepione w system wymian danych z wszelkimi możliwymi sensorami własnych sił i powietrznych, i innych (może mu się np. wyświetlać na mapie, że oto wojska lądowe wypatrzyły wrogie MiG-i tu i tam, a okręty marynarki jeszcze gdzie indziej. Po czym odpala pociski do tych biednych, nieświadomych jego istnienia MiG-ów, robi w tył zwrot i wraca po nowy zestaw amunicji, a ostrzelane samoloty muszą mieć sporo fartu, by taki ostrzał przeżyć.
To jakbyś wyszedł na nocną bitwę na jakieś pola, gdzie ty masz sztucer z noktowizją a wróg - dubeltówki. Masakra w zasadzie gwarantowana. Pozabijasz większość nieszczęśników, nim w ogóle dotrą na dystans swego strzału, a potem następnych, bo już teoretycznie mogą cię trafić, ale nie trafią - bo nadal nie widzą w mroku.
Tak wojowały w stepie Tygrysy z T-34. Albo z Shermanami. Przewaga jakości dawała proporcje strat jak 10 do 1.
Możesz sobie też wrzucić w taki schemat wojny Anglików z Zulusami czy mahdystami. Z jednej strony szybkostrzelna (niekiedy wręcz maszynowa) broń palna o doskonałej już celności, z drugiej - jakieś dzidy, względnie stare muszkiety. I nie miało znaczenia, że taki koleś z Afryki mógł być genialnym wojownikiem, który, gdyby dopadł i walczył wręcz, ze trzech Anglików by położył trupem. Bo nie dopadał - zastrzelili go daleko od własnych linii ognia.
Tak działa przewaga jakościowa uzbrojenia.
Największym problemem polskiej armii jest stosunek żołnierzy dowództwa do siebie. To jak pozwalają się traktować przez osoby które nie mają większej wiedzy niż ja które się właśnie interesuje od kilkudziesięciu lat ale w wojsku nigdy nie byłem. I nie nigdy nie chciałem być w wojsku polskim ani żadnych służbach mundurowych biorąc pod uwagę ograniczenia jak polskie wojsko i ogólnie służby mundurowe a szczególnie straż graniczna i policja jest traktowane jak pozwalają się traktować i a zwłaszcza ja pozwalają by kierowanie nimi ludzie którzy nie mają większej wiedzy o wojsku niż ja a może nawet mają mniejszą bo nie ukrywam że o tym siedzę od kilkudziesięciu lat jaką historię w wojskowości amator. Współczesne wojsko polskie a także policja i straż graniczna nie jest prawdziwym wojskiem na którego może liczyć w razie zagrożenia. Dowody są w roku 20-24 dostarczany przez samo wojsko. Ministrem obrony narodowej zostaje człowiek który wywodzi się z partii rolniczej. Wiceminister obrony narodowej to człowiek który jawnie popierał terrorystów Mam na myśli mudżahedini w ludowych. Ludzie którzy nigdy żadnego tytułu wojskowego nie mieli! Żeby było śmieszniej to ci ludzie kiedyś rządzili polską i doprowadzili do likwidacji jednostek wojskowych likwidacji przemysłu wojskowego w Polsce i dalej dzisiaj pozwalają na to czego przykładem jest likwidacja kilku cywilnych co prawda ale jednak fabryk sprzętu podwójnego zastosowania Mam na myśli huty stali, fabrykę opon do samochodów ciężarowych oraz fabrykę robotów. Co robi wojsko po raz kolejny? Nic nie robi! Najlepszym dowodem na to jakie jest polskie wojsko polskie służby mundurowe są ostatnie wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej gdy żołnierz zmarł po trafienie nożem przywiązanym do patyka. Trzech innych żołnierzy zostało aresztowanych za to że strzelali w powietrze ponieważ poczuli się zagrożeni. Śmiech na sali po prostu wynikający z prawa które chroni bandytów i które powoduje że żołnierze policjanci inne służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polaków boją się bronić tego bezpieczeństwa. A boją się dlatego że na to pozwalają. Pozwalają kierować sobą ludziom którzy nigdy w wojsku nie byli. Jak powinno wyglądać wojsko daje na przykład taki kraj jak Izrael i Iran Chiny. Oczywiście w dwudziestoleciu międzywojennym też polscy żołnierze a szczególnie strażnicy graniczni ginęli na granicy Polski w czasie pokoju ale ginęli w walce strzelając do bandytów którzy tą granicę przekraczali.
Liczymy na pana, panie Pawle🤞
Świetny kierunek obrany teraz przez wojsko operacja szpej. Fajnie by było jakby w przyszłości powstały na terenie jednostek wojskowych sklepy dla żołnierzy z odzieżą certyfikowaną różnych producentów i żołnierze mogli sobie dopasować właściwą odzież i buty z pieniędzy na mundurówkę. No i najważniejsze kruszyć "beton"💪
Powodzenia Paweł!
Witam ,mam pytanie do p.NAVALA w Gromie operatorzy mogli dobierać różne uzbrojenie ,w wojsku wprowadzony politycznie karabinek Grot i kibicuje tej konstrukcji ,ale pomijany jest MWS15 ,który dostał nagrodę na POLSECURE , p.Zychowicz z Historii Realnej robił wywiad z dowócdca leoparda ,który miał stary pm Glauberyt ,politycy kupują czołgi za miliardy ,a czołgiści nie mają nowej bielizny,mundórów, hełmofonów i broni , a żołnierze na WZT pracują jeszcze na wzt2 i wzt3 i politycy omijają ich szerokim łukiem
I gdzie tu pytanie?
@@Moralez1016 Masz racje ,urwałem wątek ,pytanie brzmi czy Naval zwróci uwagę p.ministrowi , na te rozbieżności motywacja z posiadanego sprzętu i demotywacja z braku odpowiedniego wyposażenia i sprzętu jeśli chodzi o załogi wzt bo do abramsów kupują wzt herkules ,ale do k2 nie kupują wzt bo p.Macierewicz zawalił program KAJMAN ,który miał zaowocować nowymi wzt , ale został uwalony i nie mamy wzt na podwoziu kraba .
Żołnierz nie może mieć lodówki, bo wojsko nie stać na rachunki za prąd. Kwestie finansowania wojska i wydawania pieniędzy przez wojsko, też trzeba poruszyć.
Jak tak dalej będzie to cywili na prąd też nie będzie stać...ciekawe kto za ten syf będzie walczył ..tj Pl 🖕...
A tygrysek spakowany...a wy dalej swoje...😅😅😅
Ja tam lubię oglądać te odklejone łajzy😂 tygrysek brodę zapuścił a to już nie przelewki,to prawie jakby pół jądra mu dodać
Świetna arcyciekawa rozmowa. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
19:10
rezerwy. kto ma dużo m2 niech płacą podatek na szkolenia cywilów w strzelaniu i uzbrojeniu. Na siebie lub kogoś. 100 tyś policjantów jest. Więcej niż siły lądowe. Do pilnowania tych chawier i 15 mieszkań na wynajem może jeszcze 100 tyś zatrudnijmy.
Nareszcie ktoś kto zna wojsko od podszewki ,a nie z raportów .
Buc
Naval widzi sprawy tak , jakimi są . Cenię Go za realizm .
Nie watpie w doswiadczenie byłych Gromu. Chce wiedzieć czy wezmiecie udzial w potyncjalnym konflikcie czy bambosze?
Byli mają firmę ochroniarską, za czasów PiS ochraniali prezia, za co PiS placił z naszego hajsu dwieście tysięcy miesięcznie.Prezio nie chciał obstawy z SOP, twierdził że SOP to leszcze.
@@rolnikzsahary4800 Jacy ochroniarze prezia? Jakie 200 tysi miesięcznie? Skąd ty bierzesz takie brednie? S.
@@ColonelStanley Gdybyś nie chlał tanich win, nie brał amfy, nie jarał podłej jakości zielska, to wiedziałbyś czym jest Grom Group, a tak to sam widzisz misiu kolorowy.Niemniej życzę powrotu do zdrowia.
@@rolnikzsahary4800 Wiem co to jest Grom Group, ponieważ z nimi współpracowaliśmy ale odróżniam to od jednostki wojskowej 2305... i o to tylko chodziło żołnierzyku w bamboszach. Wiem ile zarabiają, a ty mylisz się w zeznaniach. Siema Gamoniu - S.
@@ColonelStanley Joł, joł Yogi Babu!
Kurcze Dziro byliśmy 18misięcu w tej służbie i masz rację o tym betonie i głupotach życzę i trzymam kciuki by ci się udało i jak będziesz miał czas i chęci zerknij na szkoły mundurowe jak pisałem wcześniej jeszcze raz życzę sukcesów i pozdrawiam
Dlatego zabrania im się sprawować swoją służbę na granicy i aresztuje za wykonywanie swojej pracy, wprowadzając pozostałą ich część w stan niepewności co do swoich prerogatyw, niszcząc ich morale. W efekcie swoich działań doprowadzając do tragedii i śmierci jednego z nich parę miesięcy później, podczas działań prewencyjnych wobec nachodźców. Skandal panie Nawal, zastanów się kogo pan reprezentujesz. Pana zwierzchnik, minister Kosiniak-Kamysz, wraz z prokuratorem Bodnarem i premierem Tuskiem powinni podać się do dymisji. Ich polityka wewnętrzna umazała ich ręce krwią tego żołnierza. Świeć panie nad jego duszą, o7.
Żeby w Wojsku było dobrze i zresztą w całej Polsce to trzeba by od małego uczyć Polaków Patriotyzmu.A niestety uczą abyśmy się wstydzili bycia Polakami.Tak jest niestety,ktoś kto jednak jest patriotą jest szybko sprowadzany na ziemię gdy widzi wokoło siebie co się dzieje w Polsce.Dlatego w Polsce mamy mało patriotów mimo że wielu tym słowem sobie gęby wyciera.Czy gdyby w Polsce byli patrioci to mielibyśmy takich polityków jakich mamy?Były by afery?No nie,bylibyśmy innym państwem,znacznie bogatszym z lepiej uzbrojonym wojskiem a widzicie jak jest,jest źle.
Człowiek a nie sprzęt? gdzie liczył się człowiek podczas pandemii..... wystarczy spojrzeć na ludzi z Bronimy munduru wszyscy wywaleni bo to oni dbali o człowieka..... co można by zrobić ciężko stwierdzić jeżeli żale zanim wypłyną są czytane wcześniej czy nie zawierają zbyt niewygodnych faktów....
co do lodówek, głupota że ktoś wpadł na pomysł czy wojsko korzysta z lodówek czy zagotowuje wodę.... ma pić z kranu?
co do jeżdżenia po jednostkach nic nie da a tym bardziej dostaniecie tylko sfabrykowanych ludzi....
Nawiązując do słów gościa o rozwoju w organizacji W cywilu to ja to podzielę ten rozwój na dwa rodzaje pionowe no to to jest wszędzie od szeregowca do generała oraz poziomy czyli na tym stanowisku cały czas ale co roku co kilka miesięcy nowe technologie maszyny sprzęt. Przecież to że w danej firmie nie ma możliwości rozwoju pionowego bo jest to tak zwana mikrofirma jest szef jakaś kadrowa wiadomo rodzina szefa i stanowiska szeregowe to nie znaczy że nie można się rozwijać a rozumu jak gość tego podcastu to mały i średnie firmy nie powinny w ogóle istnieć i one powinny być skazany na likwidację szybką ponieważ tam nie ma możliwości rozwoju pionowego one nie według ja wtedy rozumiem słowa gościa tego filmu że one nie mają prawa do rozwoju a przecież firma nowoczesna nie musi oznaczać firmę wielką gdzie zatrudnia 1000 osób jest 50 różnych stanowisk menedżerskich. Dlatego według mnieważniejsza jest możliwość rozwoju tak zwanego poziomego czyli pracuje się rok 25 10 na tym stanowisku na tym samym stanowisku na przykład tego operatora maszyn wózka widłowego szeregowego kierowcy i tak dalej ale ta firma ma co roku zapewniała możliwość nauki czegoś nowego na przykład nowy samochód dla kierowcy nowa maszyna nowy wózek widłowy i tym podobnie ale ten pracownik jest dalej na tym samym stanowisku właśnie tego kierowcy operatora wózka operatora maszyn. Dla mnie jako pracownika ale też pasjonata przemysłu ważniejszy od rozwoju pionowego jest rozwój poziomy właśnie to żeby firma oprócz oczywiście bardzo dobrej atmosfery przeczytania prawa zapewniała znaczy możliwość właśnie nauki nowych rzeczy obsługi nowych maszyn jakiś ten dostęp do nowoczesnych technologii niż możliwość awansu.
Jaki stopień wojskowy ma naval? Jest to bardzo hmm… clandestine
St. Chorąży Sztabowy... i tyle wystarczy żeby swoje wiedzieć, przynajmniej w tym temacie. S.
@@ColonelStanley dzieki
Dlaczego sadzisz, ze jest to bardzo "clandestine"? Bez problemu znajdziesz jego zdjecia w mundurze wyjsciowym, w telewizji (chyba w Polsacie) tez w nim byl.
Sprzet i przeszkolony zolnierz do jego obslugi, w 4- 6 dywizjach, wystarczy do ochrony granic RP ...
Rok temu pracowałem z byłym żołnierzem 21 lat. Zdecydowano że wyślą go na drugą stronę polski i to jego dowódca. Rzekomo zawsze 50 niezależnie od broni. Lecz ja sądzę że tu jeszcze aspekt Ukraiński dużo robi. Dobra robota w czasie pokoju.
Ojciec zagranicą i potencjalnie brak spotkań z nim. Niektórzy 6 miesięcy na L4 wiec nie prawda jak ojciec w Polsce zawsze mógł by być chory na palec. I zachorować u rodziców.
Sorry ale ten celebrytka ma straszne parcie na szkło
Mówienie prawdy w tych czasach to parcie na szkło? XD
@@mieszko_903 troll 100% jak widać
Nadal walczy o wynagrodzenie
szanuje pana navala jak i naszych żołnierzy i liczę że uda mu się coś zrobić ale obawiam się że może on zostać wykorzystany przez polityków do poleoszenia swojego pijaru obym się mylił
Żołnierz jest traktowany jak wysokiej klasy specjalista w firmie cywilnej, można go zamienić innym specjalistą.
Najważniejsi i niezastąpieni są bowiem kadrowco-biurowcy.
Dwoe sprawy.
1 mocno wieje tu naiwnoscia. Ale zycze mu jakkk najwiecej
2 nie wirm czy uda mu sie zorganizowac jakis zespol, jesli wodac po nim ze lubi waloc piescia w stol i tezymac ludzi za morde
Co z fala w wojsku ?
Dziro zwróć uwagę też na szkoły mundurowe bo w niektórych to lebiegi zajmują się szkoleniem pozdrawiam
Naval sam tego gówna nie zatrzyma ale kibicuję 😅
Naval buduje więc sobie dorabia
To taki sam hipokryta jak inni politycy ...(Hujownia 😂)
Przypominam że ksywa nawal jest od nawalenia w gacie.
Chorąży od wyważania drzwi i czołgania się w błocie nagle stał się wielkim politologiem i ekspertem od wszystkiego 😂
Niby tak, ale może coś pomoże zwykłemu żołnierzowi. Czas pokaże jak się zachowa.
Przynajmniej ma praktykę. W rządzie teraz siedzą ludzie z ramienia partii. Nie znają się na niczym, ale są mierni i wierni. Kamysz to niby jakie ma doświadczenie? Chłopu nie dałbym pilnować lodówki, bo by ją zaraz rozkradli, a on został ministrem obrony narodowej. Tygrysek od baraszkowania w pościeli. Swoją drogą i tak lepiej, bo jakby Hołownia dostał ten stołek, to dopiero było by śmiesznie i straszno.
Co pomoże jak cię wezmą to dostaniesz to co jest a nie złote góry 😂😂😂na wojnie nikt się nie martwi jednostkami
Nie będę lajkował.
Skoro chce i uważa że da radę to pytanie czego mu zazdrościsz. Skoro jesteś generałem i wiesz jak to zrobić idź i zrób. A jak narzekasz/cie dla narzekania jesteś/cie zwykłym trepem któremu nasrało na pagony