@@WieslawZoltkowskiMnie w PRL to najbardziej podobało się dwuwalutowość.W jednak się zarabiało w drugiej można było coś kupić.Przewalutowanie było karalne.
Jak zwykle konkretny odcinek. Może coś o Nowej Hucie? Zarówno pod kątem gospodarczym jak i socjologicznym ? (walka o Krzyż Nowohucki, stan wojenny itd)
Sporo wspomniano o inwestycjach kolejowych. Największą inwestycją infrasrtukturalną kolejową była słynna magistrala węglowa z Tarnowskich Gór do Gdyni przez Karsznice, Inowrocław, Kościerzynę, z pominięciem Gdańska, do dziś zresztą używana (zdecydowanie mniej na północnym odcinku) do transportu towarów. Wspomniana luxtorpeda była na licencji austriackiej, natomiast na uwagę zasługują parowozy rodzimej produkcji: Pt31 i Pm36 zaprojektowane przez prof. Kazimierza Zembrzuskiego. Ten drugi zdobywał laury na międzynarodowych przedwojennych wystawach, będąc najszybszym parowozem zbudowanym w ogóle w Polsce.
W drugiej RP rzad promowal rodzima produkcje. Miedzy innymi uzbrojenia. Obecnie ta droga jest zamknieta i wydajemy olbrzymie pieniadze na kupno wszystkiego z zagranicy.
To, co najbardziej tlumiło nasz rozwój, to konieczność utrzymywania ogromnej armii na stanie pokojowym. 40% budżetu szło na wojsko, z czego 70% procent wydatków to były wydatki nie na modernizację czy środki techniczne, tylko wydatki wegetatywne. Układami sojuszniczymi byliśmy do tego zobowiązani. Zresztą nasze położenie na mapie jest takie, a nie inne...
Dziadek opowiadał, że ogromnym problemem zaraz po odzyskaniu niepodległości był brak klamek w drzwiach, w oknach, brak kłódek, skobli, haków, młotków, gwoździ, śrub i śrubokrętów, kół zębatych, kotłów i kociołków, metalowych garnków, drutów, prętów, nawet pogrzebaczy itp.. Niemcy w czasie okupacji od 1915 roku kradli wszystkie metalowe przedmioty.
Gdynia była oknem na świat, a nie bramą. Kolejna kwestia to technika klejowa - 1524 mm to rozstaw kół, a nie osi. Rozstaw kół to odległość między wewnętrznymi płaszczyznami kół umieszczonych na tej samej osi. Inaczej jeszcze na ten parametr mówi się prześwit. Rozstaw osi natomiast to odległość między osiami symetrii osi tego samego pojazdu, a jeżeli pojazd ma więcej niż 2 osie, to dotyczy osi skrajnych; jeżeli osie prowadzone są w wózkach, to często istotniejszym parametrem jest odległość między czopami skrętu wózków. Rozstaw osi jest istotny przy ustalaniu minimalnego promienia skrętu, jaki dany pojazd kolejowy może pokonać bez narażenia na wykolejenie. Rozstaw osi to nic innego jak cięciwa łuku, po którym pojazd kolejowy ma jechać. Poza tym Pan Profesor nie wspomniał o Warszawskiej Spółce Akcyjnej Budowy Parowozów (WSABP), która zajmowała spory teren w okolicach dzisiejszego Dworca Zachodniego. Nie już śladu po niej, ale mikole (miłośnicy kolei), jak ja, o niej wiedzą i pamiętają.
Kwiatkowski kolejny przereklamowany facet. Gdynia była już w budowie zanim Kwiatkowski został ministrem wiec to nie jego zasługa. Ponadto budowa Gdyni została wymuszona w Wersalu 1919, gdzie dzięki antypolskiej i proniemieckiej postawie ...Anglii - 2 RP nie dostała Gdańska. Natomiast idea budowy COP sięga roku 1922, kiedy planowano budowę zakładów zbrojeniowych produkujących na potrzeby wojska. Natomiast sam pomysł COP wcale nie był Kwiatkowskiego tylko braci Kosieradzkich - ekonomisty i prawnika, bo Kwiatkowski był ...chemikiem tak jak jego protektor prez. Mościcki. Ale sanacyjny propagandzista i pieszczoch władzy - Wańkowicz przypisał pomysł budowy COP - Kwiatkowskiemu. Gdynia i COP to tylko jedna strona medalu, natomiast drugiej strony nikt nie chce wspominać. O biedzie zarówno na wsi jak i w miastach, bezrobociu zarówno tym widocznym jak i ukrytym - 70% ludności 2 RP mieszkało na wsi a 60% utrzymywało się z rolnictwa. 2 RP w latach 1918-1939 była krajem rolniczym i uprzemysłowionym głównie na zachodzie kraju natomiast tzw. Kresy czyli wschód 2 RP był rolniczy i zamieszkany przez mniejszości narodowe ze śladowym przemysłem oraz z nieliczny mi drogami i liniami kolejowymi a także ponad 60% ...analfabetyzmie. Do tego dochodziło złodziejstwo na niespotykaną skalę w latach 1926-1939 w czasie rządów Piłsudskiego i jego sanacji, taki prez. Mościcki miał ...13 samochodów, rzecz niespotykana ani wtedy ani obecnie.
Luxtorpeda , to był luksus dla notabli , dla normalnych podróżników nie był dostępny ze względu na ceny biletów , na friko się nie dało podróżować , bo nawet na peron bez biletu się nie wchodziło !
Wydaje mi sie, ze negatywna ocena zaborców -Rosji i Niemiec (ale nie Austrii) z punktu widzenia gospodarczego nie do końca jest słuszna. Mówiąc o zaborze rosyjskim przypomnijmy sobie gwałtowny wzrost gospodarczy w czasach przed powstaniem listopadowym (silna autonomia w Królestwie Polskim) oraz przełom wieków 19 i 20 tego, po zniesieniu granicy celnej. Jak rozwijały sie tereny polskie , pokazuje film Ziemia Obiecana. Przemysł budowali wszyscy, tylko nie Polacy. Mądry i energiczny Karol Borowiecki przegrał, nie założył fabryki , ojciec jego narzeczonej, to bankrut i darmozjad, zresztą jak znajomy Borowieckiego, który palnął sobie w łeb (grał go Łapicki) , był jeszcze bezwzględny lichwiarz (grał go Siemion). Jedynym bodaj Polakiem , który znalazł sie w nowych czasach był tam majster , ojciec zbałamuconej przez fabrykanta-Niemca (Zapasiewicz) córki . W końcowej scenie Borowiecki nie wahał sie posłać Kozaków aby rozpędzili zbuntowany tłum polskich robotników.
Wspomniany przez pana profesora Kazimierz Wierzyński zdobył zoty medal w konkursie poezji na Igrzyskach IX Olimpiady w Amsterdamie 1928 za tomik wierszy Laur Olimpijski.
Niestety, ale nie. PRL był hamulcem i opóźniaczem rozwoju. Gdyby Polska po wojnie była wolna, a nie okupowana przez roSSję, to rozwijałaby się trzykrotnie szybciej. Skutki zapóźnienia PRL są widoczne do dnia dzisiejszego.
@@flashlightbeam3487, jakieś źródło trzykrotnie szybszego rozwoju Polski bez PRLu? W niektórych obszarach odziedziczyliśmy zapóźnienie, a w innych obszarach odziedziczyliśmy przewagi np. w systemie edukacji. Jakiś czas temu Brytyjczycy przyjechali podglądać. Oni mają lepsze szkoły, ale jest duże rozwarstwienie, a u nas każdy dostawał taki sam dość wysoki poziom. PRL to przynajmniej cztery duże okresy ze swoimi wzlotami i upadkami. Niewykorzystane szansę zaczęły się dopiero w latach '60. Wcześniej było OK. Gospodarczo, bo wiadomo, że wolności słowa i ogólnie wolności nie było dużo.
@@mariuszg8488 Bzdury. Kiedy było ok? W staliniźmie? Porównaj sobie Niemcy zachodnie i wschodnie. "Przewagi"😂. Komedia, człowieku. PRL zmarnował życie milionom Polaków. Stracone całe pokolenia. Gangrena, z której jeszcze długo się nie odkręcimy. Ślepa uliczka. Zapóźnienie cywilizacyjne. Same straty, które powinny zostać podliczone i wyegzekwowane w formie odszkodowania od roSSji.
Panie Profesorze wiem ,że nie zgodził się na kandydowanie na Prezydenta Krakowa z ramienia PIS , to wielka szkoda dla Polski , ponieważ z pewnością pokonał by Pan ten elektorat prosowiecki w Krakowie , a może Pan przyjmie ofertę kandydowania z PJJ???
Rozumiem, ze Pan Prof. widzi i lubi, to co lubi. Mam nadzieje, że o 7 mln. podbitych prawem kaduka, Wschodnich Słowian, milionach głodnych chłopów i masowym bezrobociu - nie zapomni. Nie poprzestanie na Hance Ordonce i szerokich torach. MK.
Jakich podbitych? Sowiecka propaganda, jak czkawka odbija ludziom zależnym jeszcze od krótkiego Kursu WKP(b). Liga Narodów nam przyznała te tereny. A to że za dużo swobody w Polsce międzywojennej miały mniejszości (zabójstwo ministra Pierackiego, dziennikarza Hołówki, wojewody) ,ludzi starających się o uregulowanie spraw narodowościowych. A Międzynarodówka opłacana przez towarzysza Józia? A jeżeli chodzi o głód, to są znane liczące w milionach ofiary za wschodnią granicą, których nie widzi i dzisiaj V Kolumna w Polsce
Dziekuje za porcje historii Polski , ❤
Polska to normalność
Brawo .
Kiedyś była Gdynia i COP,a dziś takimi inwestycjami mogły by być CPK i elektrownie atomowe,nowy port kontenerowy w Świnoujściu.
Wielokrotnie większymi osiągnięciami było uprzemysłowienie i urbanizacja w PRL. To są zupełnie nieporównywalne wielkości.
@@WieslawZoltkowskiMnie w PRL to najbardziej podobało się dwuwalutowość.W jednak się zarabiało w drugiej można było coś kupić.Przewalutowanie było karalne.
Jak zwykle konkretny odcinek. Może coś o Nowej Hucie? Zarówno pod kątem gospodarczym jak i socjologicznym
? (walka o Krzyż Nowohucki, stan wojenny itd)
Sporo wspomniano o inwestycjach kolejowych. Największą inwestycją infrasrtukturalną kolejową była słynna magistrala węglowa z Tarnowskich Gór do Gdyni przez Karsznice, Inowrocław, Kościerzynę, z pominięciem Gdańska, do dziś zresztą używana (zdecydowanie mniej na północnym odcinku) do transportu towarów. Wspomniana luxtorpeda była na licencji austriackiej, natomiast na uwagę zasługują parowozy rodzimej produkcji: Pt31 i Pm36 zaprojektowane przez prof. Kazimierza Zembrzuskiego. Ten drugi zdobywał laury na międzynarodowych przedwojennych wystawach, będąc najszybszym parowozem zbudowanym w ogóle w Polsce.
W drugiej RP rzad promowal rodzima produkcje. Miedzy innymi uzbrojenia. Obecnie ta droga jest zamknieta i wydajemy olbrzymie pieniadze na kupno wszystkiego z zagranicy.
To, co najbardziej tlumiło nasz rozwój, to konieczność utrzymywania ogromnej armii na stanie pokojowym. 40% budżetu szło na wojsko, z czego 70% procent wydatków to były wydatki nie na modernizację czy środki techniczne, tylko wydatki wegetatywne. Układami sojuszniczymi byliśmy do tego zobowiązani. Zresztą nasze położenie na mapie jest takie, a nie inne...
Dziadek opowiadał, że ogromnym problemem zaraz po odzyskaniu niepodległości był brak klamek w drzwiach, w oknach, brak kłódek, skobli, haków, młotków, gwoździ, śrub i śrubokrętów, kół zębatych, kotłów i kociołków, metalowych garnków, drutów, prętów, nawet pogrzebaczy itp.. Niemcy w czasie okupacji od 1915 roku kradli wszystkie metalowe przedmioty.
Gdynia była oknem na świat, a nie bramą. Kolejna kwestia to technika klejowa - 1524 mm to rozstaw kół, a nie osi. Rozstaw kół to odległość między wewnętrznymi płaszczyznami kół umieszczonych na tej samej osi. Inaczej jeszcze na ten parametr mówi się prześwit. Rozstaw osi natomiast to odległość między osiami symetrii osi tego samego pojazdu, a jeżeli pojazd ma więcej niż 2 osie, to dotyczy osi skrajnych; jeżeli osie prowadzone są w wózkach, to często istotniejszym parametrem jest odległość między czopami skrętu wózków. Rozstaw osi jest istotny przy ustalaniu minimalnego promienia skrętu, jaki dany pojazd kolejowy może pokonać bez narażenia na wykolejenie. Rozstaw osi to nic innego jak cięciwa łuku, po którym pojazd kolejowy ma jechać. Poza tym Pan Profesor nie wspomniał o Warszawskiej Spółce Akcyjnej Budowy Parowozów (WSABP), która zajmowała spory teren w okolicach dzisiejszego Dworca Zachodniego. Nie już śladu po niej, ale mikole (miłośnicy kolei), jak ja, o niej wiedzą i pamiętają.
Kwiatkowski kolejny przereklamowany facet. Gdynia była już w budowie zanim Kwiatkowski został ministrem wiec to nie jego zasługa. Ponadto budowa Gdyni została wymuszona w Wersalu 1919, gdzie dzięki antypolskiej i proniemieckiej postawie ...Anglii - 2 RP nie dostała Gdańska. Natomiast idea budowy COP sięga roku 1922, kiedy planowano budowę zakładów zbrojeniowych produkujących na potrzeby wojska. Natomiast sam pomysł COP wcale nie był Kwiatkowskiego tylko braci Kosieradzkich - ekonomisty i prawnika, bo Kwiatkowski był ...chemikiem tak jak jego protektor prez. Mościcki. Ale sanacyjny propagandzista i pieszczoch władzy - Wańkowicz przypisał pomysł budowy COP - Kwiatkowskiemu. Gdynia i COP to tylko jedna strona medalu, natomiast drugiej strony nikt nie chce wspominać. O biedzie zarówno na wsi jak i w miastach, bezrobociu zarówno tym widocznym jak i ukrytym - 70% ludności 2 RP mieszkało na wsi a 60% utrzymywało się z rolnictwa. 2 RP w latach 1918-1939 była krajem rolniczym i uprzemysłowionym głównie na zachodzie kraju natomiast tzw. Kresy czyli wschód 2 RP był rolniczy i zamieszkany przez mniejszości narodowe ze śladowym przemysłem oraz z nieliczny mi drogami i liniami kolejowymi a także ponad 60% ...analfabetyzmie. Do tego dochodziło złodziejstwo na niespotykaną skalę w latach 1926-1939 w czasie rządów Piłsudskiego i jego sanacji, taki prez. Mościcki miał ...13 samochodów, rzecz niespotykana ani wtedy ani obecnie.
Luxtorpeda , to był luksus dla notabli , dla normalnych podróżników nie był dostępny ze względu na ceny biletów , na friko się nie dało podróżować , bo nawet na peron bez biletu się nie wchodziło !
Poza tym to była licencja z Austrii! Żadna polska myśl techniczna.
35:17 eh, jak wiele się zmieniło w tej kwesti
Zaraz po Marii Dąbrowskiej powinien pan profesor wymienić Herminę Naglerową
Jak wypędzić bandytów Tuska ?
Dlaczego my ciągle tolerujemy takich ludzi ?
Od wieków ?
Sam sie wynoś najlepiej do kraju który jest ci bliski cywilizacyjnie i kulturowo, np. Białoruś Węgry Korea Pólnocna
Wydaje mi sie, ze negatywna ocena zaborców -Rosji i Niemiec (ale nie Austrii) z punktu widzenia gospodarczego nie do końca jest słuszna. Mówiąc o zaborze rosyjskim przypomnijmy sobie gwałtowny wzrost gospodarczy w czasach przed powstaniem listopadowym (silna autonomia w Królestwie Polskim) oraz przełom wieków 19 i 20 tego, po zniesieniu granicy celnej. Jak rozwijały sie tereny polskie , pokazuje film Ziemia Obiecana. Przemysł budowali wszyscy, tylko nie Polacy. Mądry i energiczny Karol Borowiecki przegrał, nie założył fabryki , ojciec jego narzeczonej, to bankrut i darmozjad, zresztą jak znajomy Borowieckiego, który palnął sobie w łeb (grał go Łapicki) , był jeszcze bezwzględny lichwiarz (grał go Siemion). Jedynym bodaj Polakiem , który znalazł sie w nowych czasach był tam majster , ojciec zbałamuconej przez fabrykanta-Niemca (Zapasiewicz) córki . W końcowej scenie Borowiecki nie wahał sie posłać Kozaków aby rozpędzili zbuntowany tłum polskich robotników.
Wspomniany przez pana profesora Kazimierz Wierzyński zdobył zoty medal w konkursie poezji na Igrzyskach IX Olimpiady w Amsterdamie 1928 za tomik wierszy Laur Olimpijski.
Znamienne słowa Kwiatkowskiego, nazywali go fantastą. Dzisiaj ci sami fantaści fantaści chcą CPK.
PRL miał zdecydowanie większe osiągnięcia. Szczególnie ten wczesny - tak do 1960 r. A nad morzem budował też Eugeniusz Kwiatkowski.
Niestety, ale nie. PRL był hamulcem i opóźniaczem rozwoju. Gdyby Polska po wojnie była wolna, a nie okupowana przez roSSję, to rozwijałaby się trzykrotnie szybciej. Skutki zapóźnienia PRL są widoczne do dnia dzisiejszego.
@@flashlightbeam3487, jakieś źródło trzykrotnie szybszego rozwoju Polski bez PRLu? W niektórych obszarach odziedziczyliśmy zapóźnienie, a w innych obszarach odziedziczyliśmy przewagi np. w systemie edukacji. Jakiś czas temu Brytyjczycy przyjechali podglądać. Oni mają lepsze szkoły, ale jest duże rozwarstwienie, a u nas każdy dostawał taki sam dość wysoki poziom. PRL to przynajmniej cztery duże okresy ze swoimi wzlotami i upadkami. Niewykorzystane szansę zaczęły się dopiero w latach '60. Wcześniej było OK. Gospodarczo, bo wiadomo, że wolności słowa i ogólnie wolności nie było dużo.
@@mariuszg8488 Bzdury. Kiedy było ok? W staliniźmie? Porównaj sobie Niemcy zachodnie i wschodnie. "Przewagi"😂. Komedia, człowieku. PRL zmarnował życie milionom Polaków. Stracone całe pokolenia. Gangrena, z której jeszcze długo się nie odkręcimy. Ślepa uliczka. Zapóźnienie cywilizacyjne. Same straty, które powinny zostać podliczone i wyegzekwowane w formie odszkodowania od roSSji.
Nowa Dęba, Stalowa Wola, Skopanie Nowa Sarzyna, Dębica Mielec
@@flashlightbeam3487 Druga RP to była buda z nędza, PRL jednak pod tym względem był dużo lepiej zarządzany
Emancypacja.to.Wislocka?????
Panie Profesorze wiem ,że nie zgodził się na kandydowanie na Prezydenta Krakowa z ramienia PIS , to wielka szkoda dla Polski , ponieważ z pewnością pokonał by Pan ten elektorat prosowiecki w Krakowie , a może Pan przyjmie ofertę kandydowania z PJJ???
Rewolucja.seksualna??????
Żenada.
Rozumiem, ze Pan Prof. widzi i lubi, to co lubi. Mam nadzieje, że o 7 mln. podbitych prawem kaduka, Wschodnich Słowian, milionach głodnych chłopów i masowym bezrobociu - nie zapomni. Nie poprzestanie na Hance Ordonce i szerokich torach. MK.
Jakich podbitych? Sowiecka propaganda, jak czkawka odbija ludziom zależnym jeszcze od krótkiego Kursu WKP(b). Liga Narodów nam przyznała te tereny. A to że za dużo swobody w Polsce międzywojennej miały mniejszości (zabójstwo ministra Pierackiego, dziennikarza Hołówki, wojewody) ,ludzi starających się o uregulowanie spraw narodowościowych. A Międzynarodówka opłacana przez towarzysza Józia? A jeżeli chodzi o głód, to są znane liczące w milionach ofiary za wschodnią granicą, których nie widzi i dzisiaj V Kolumna w Polsce