Witam. Pełen szacunek za umiejętności, blacharka wykonana pierwszorzędnie. Czy może Pan zaprezentować troszeczkę bliżej ten wymyślny stojak. Powiem szczerze ze jestem pełen podziwu do tej przemyślanej konstrukcji. Pozdrawiam.
Ja cież nie pie..... Co za!! Jak PANA nazwać artysta to zbyt mało. Szkoda że tacy jak Pan to gatunek na wymarciu. A nasze media i szkolnictwo nie promują zawodów wymagających inwencji i mistrzostw pańskiego pokroju. Mnie uczono wymiany i metod fast 😞. A szkoda bo doczekaliśmy czasów że z fachowej ręki można godnie żyć.
Czyli dobrze myślałem na poprzednim filmie że to jakaś farba czy coś żeby ukazać wgłębienia😃 Tak się zastanawiam do jakiej grubości ogólnie blachę klepie się kształt a przy jakiej już trzeba już nacinać spawać itp? Pozdrawiam 😃
Młotek dobry jakościowo, polerowany, po to aby jak najmniej kaleczyć blache. Młotek słabej jakości z obuchem nie polerowanym ale np szlifowanym, lub młotek który ma odkształcenia na obuchu zostawia ślady po uderzeniu w blache. Narrator później pokazuje jak sprawdza czy blacha jest prosta, służy mu z pomocą klocek z dość miałkim papierem, zastępuje to farbę kontrolną lub puder kontrolny. Papier dość miałki aby "polerować" blachę a nie ją kaleczyć czy zmniejszać grubość, przy zapolerowywaniu wychodzą wszystkie nierówności, mi. Przez światło które się odbija itd. Ogólnie wszystko wychodzi. W technikach PDR także stosuje się narzedzia polerowane, a także gumowe, skórzane, z tworzyw, wszystko po to aby nie uszkodzić powłoki lakierniczej, zaś od środka idą tz druty czyli także wysokiej jakości polerowane narzedzia służące do wypychania odkształceń, często druty są ostre lub obłe w kształcie koralika na końcu, mają różne zastosowania. Ogólnie technika zaprezentowana na filmie jest bardzo czasochłonna, wymaga dużej cierpliwości, taki błotnik można naprawić w dzień, może kilka dni a nawet tydzień. W zależności jak mocno jest zniekształcony, a także jakiego efektu oczekujemy. Dziś raczej już się nie stosuje tego typu napraw, jedynie przy zabytkowych samochodach za grube pieniądze dla kolekcjonerów nadzianych w dolary. Jednak top of the top blacharstwa rzemieślniczego to goła blacha wypolerowana bez zagnieceń, bez wad, skaz, z spawami które są "niewidoczne" itd. W karoseriach aluminiowych często się spotyka właśnie tak owe wykończenie na połysk, wzięło to się także z przemysłu lotniczego. Jednak trzeba mieć trochę daru aby zostać takim blacharzem, a także predyspozycje takie jak cierpliwości. Trzeba także spotkać ludzi którzy powiedzą Ci to i owo. Gdyż samemu możesz pół życia siedzieć oraz klepać blachy i nawet nie zbliżysz się do szczytu, gdyż z tego co wiem to wpływ ma nawet kierunek walcowania blachy w hucie.
Oglądam. Nie wierzę. Nie mogę wyjść z podziwu. Oglądam jeszcze raz.
Przepiękna robota ,widać lata doświadczenia ,więcej filmów miło się patrzy na pracę mistrza .
Coś pięknego 😁 lubię taką robotę ogladać
Witam z wielką przyjemnością i szacunkiem się Pana ogląda.
Ładnie wyprowadzone. Szacuneczek :)
Szacunek i podziw
Szacun ! Jest efekt!
Właściciel a wcześniej lakiernik będą zadowoleni! Klasyka gatunku! 🤯
Witam.
Pełen szacunek za umiejętności, blacharka wykonana pierwszorzędnie.
Czy może Pan zaprezentować troszeczkę bliżej ten wymyślny stojak. Powiem szczerze ze jestem pełen podziwu do tej przemyślanej konstrukcji.
Pozdrawiam.
Ja cież nie pie..... Co za!! Jak PANA nazwać artysta to zbyt mało. Szkoda że tacy jak Pan to gatunek na wymarciu. A nasze media i szkolnictwo nie promują zawodów wymagających inwencji i mistrzostw pańskiego pokroju. Mnie uczono wymiany i metod fast 😞.
A szkoda bo doczekaliśmy czasów że z fachowej ręki można godnie żyć.
Pewne elementy ratujemy a niektóre zlomujemy 😁😁😁👍👍
Ręce mistrza ! !
👍
Czyli dobrze myślałem na poprzednim filmie że to jakaś farba czy coś żeby ukazać wgłębienia😃 Tak się zastanawiam do jakiej grubości ogólnie blachę klepie się kształt a przy jakiej już trzeba już nacinać spawać itp? Pozdrawiam 😃
🤤🤤🤤
Żal bedzie takie dzielo zakryć lakierem🤦♂️
A teraz musi Pan przeklepać te reperaturki, też je używałem. Pozdrawiam
Trochę dłuższy film, ale zawsze widać rękę Fachowca. Pozdrawiam
WOW, to w Polsce tak ktoś jeszcze pracuje?
Mistrz...... kurw. Mistrz.......
Gdzie Pana można zastać
Hmmm. rzemiecha.
To tak mozna?
Kto wie co to za mlotek ?
Co to za młotek ?jaka gradacja to wymagowic żeby to sprawdzac
Młotek dobry jakościowo, polerowany, po to aby jak najmniej kaleczyć blache. Młotek słabej jakości z obuchem nie polerowanym ale np szlifowanym, lub młotek który ma odkształcenia na obuchu zostawia ślady po uderzeniu w blache. Narrator później pokazuje jak sprawdza czy blacha jest prosta, służy mu z pomocą klocek z dość miałkim papierem, zastępuje to farbę kontrolną lub puder kontrolny. Papier dość miałki aby "polerować" blachę a nie ją kaleczyć czy zmniejszać grubość, przy zapolerowywaniu wychodzą wszystkie nierówności, mi. Przez światło które się odbija itd. Ogólnie wszystko wychodzi. W technikach PDR także stosuje się narzedzia polerowane, a także gumowe, skórzane, z tworzyw, wszystko po to aby nie uszkodzić powłoki lakierniczej, zaś od środka idą tz druty czyli także wysokiej jakości polerowane narzedzia służące do wypychania odkształceń, często druty są ostre lub obłe w kształcie koralika na końcu, mają różne zastosowania. Ogólnie technika zaprezentowana na filmie jest bardzo czasochłonna, wymaga dużej cierpliwości, taki błotnik można naprawić w dzień, może kilka dni a nawet tydzień. W zależności jak mocno jest zniekształcony, a także jakiego efektu oczekujemy. Dziś raczej już się nie stosuje tego typu napraw, jedynie przy zabytkowych samochodach za grube pieniądze dla kolekcjonerów nadzianych w dolary. Jednak top of the top blacharstwa rzemieślniczego to goła blacha wypolerowana bez zagnieceń, bez wad, skaz, z spawami które są "niewidoczne" itd. W karoseriach aluminiowych często się spotyka właśnie tak owe wykończenie na połysk, wzięło to się także z przemysłu lotniczego. Jednak trzeba mieć trochę daru aby zostać takim blacharzem, a także predyspozycje takie jak cierpliwości. Trzeba także spotkać ludzi którzy powiedzą Ci to i owo. Gdyż samemu możesz pół życia siedzieć oraz klepać blachy i nawet nie zbliżysz się do szczytu, gdyż z tego co wiem to wpływ ma nawet kierunek walcowania blachy w hucie.