Wszystkie klony piły, którą przedstawiłeś (zarówno w wersjach 200, jak i 250) to sprzęt w klasie budowlanej z wszelkimi tego konsekwencjami. Największa ich wada to brak stabilności ustawień, co wynika ze specyfiki konstrukcji i niskiej jakości wykonania. W wersjach z silnikiem trójfazowym i dobrze dobraną tarczą radzą sobie całkiem dobrze. Byłem użytkownikiem tego typu piły i w mojej ocenie absolutnie nie są warte zakupu w przypadku prac precyzyjnych i wymagających powtarzalności. Życzę powodzenia i możliwości pracy na lepszych maszynach, które także nie są wolne od wad, pomijając koszt zakupu ;). Nawet te bardzo dobre ;).
do tego odkurzacza możesz dokupić worek wielorazowy - mam taki i działa znakomicie; odnośnie średnicy odciągu - urządzenia są dostosowane do konkretnej średnicy i zmiana jej jest nie wskazana, dlatego nie podłącza sie np. szlifierki mimośrodowej do setki, tylko do typowej rury odkurzaczowej, bo wymagana jest inna charakterystya ciągu dla takiej maszyny; nie wiem ile dałeś za tę piłę, ale z tego co widzę, to dewalt jest lepszy
Próbowałem jeszcze na tarczy z większymi zębami i też nie szło. Problem jest w tym że nawet jak tnę jedną grubszą deskę wzdłuż (25-30mm), nawet jej specjalne nie przepychając na siłę, to pilarka potrafi się na niej zatrzymać. Nie daję rady. Tym bardziej na tarcicy.
@@Lartwood to dziwne. Ja mam Dewalta 7492 z tarczą CMT i deska 25mm grubości idzie jak burza. Może z klinem coś nie tak.? Przecinałem belki 140mm oczywiście na dwa razy i petarda moja nawet się nie zająknęła. No przykładnica masakra. W dewalcie jest podwójne podparcie (przód i tył) i nawet jak zapomnę zablokować nic mi sie nie przesuwa.
@Lartwood pile stołowa. Zastanawiam się nad zakupem jakieś i nie wiem czy kupić nowego chińczyka czy starą żeliwna. Nie zależy mi aby była nawet przykładnica. Jedyne na czym mi zależy to aby sanki dało się zamontować, blat był prosty, nie było luzu na tarczy, dała se radę z grubym twardym drewnem i katy same piły się nie zmieniały
Piłę mam od niecałego roku. Niestety nie mam doświadczenia ze starymi żeliwnymi piłami ale za to mam już na stanie chińczyka, duzo mniejszych rozmiarów, o mocy 3000W, którego chce wykorzystać do cięcia dębowej tarcicy. Niedługo będę go testował i za kilka tygodni najdalej chciałbym dodać film czy to się sprawdza. Zapraszam
Opłaca się jeszcze robić niewielkie rzeczy w takim warsztaciku? Chińczycy trzepią deski do krojenia masowo, a koszty mają znikome. W Polsce deski ludzie sprzedają poniżej opłacalności. A już pół kraju robi deski donkrojenia... Jak nie więcej
Ja nie robię desek. Bardziej fascynują mnie dekoracje ścienne i loga. Poza tym narazie mój warsztat jest dla mnie bardziej pasją niż sposobem na zarabianie. Ale nie miałbym nic przeciwko jakby to się odwróciło 🙂 Pozdrawiam
@Lartwood będzie ciężko Polski klient jest biedny. Poza tym w branży stolarskiej jest potężna konkurencja. Nie ma w żadnej branży wiekszej konkurencji chyba. Najbardziej opłacalne sa schody, stoły... Ale fajnie, że coś robisz, masz bardzo duży talent, podziel się swoimi wszystkimi narzędziami!
hehe nie przypuszczałem że jeszcze kiedyś zobaczę swoją wyrówniarkę :). pozdrawiam
Pozdrawiam 🙂
Super, rzadko się zdarza by ktoś przyznał że drugi raz by nie kupiłby czegoś w co położył kasę.
Honorowy facet.
TO NIE JAMES BOND CZY MAZURSKI CHLOP 😮
Ciąłem blaty dębowe (pełne, 4 cm) pilarką ręczną o mocy 1200W i dawała radę. Warunek jeden - ostra tarcza.
Ja posiadam Piła tarczowa stołowa STILER PS 250. Silnik 2,2 kw trzy fazowy. Po zakupie siedziałem nad nią 4 wieczory i ustawiałem wszystko
Wszystkie klony piły, którą przedstawiłeś (zarówno w wersjach 200, jak i 250) to sprzęt w klasie budowlanej z wszelkimi tego konsekwencjami. Największa ich wada to brak stabilności ustawień, co wynika ze specyfiki konstrukcji i niskiej jakości wykonania. W wersjach z silnikiem trójfazowym i dobrze dobraną tarczą radzą sobie całkiem dobrze. Byłem użytkownikiem tego typu piły i w mojej ocenie absolutnie nie są warte zakupu w przypadku prac precyzyjnych i wymagających powtarzalności. Życzę powodzenia i możliwości pracy na lepszych maszynach, które także nie są wolne od wad, pomijając koszt zakupu ;). Nawet te bardzo dobre ;).
Dzięki za ciekawe spostrzeżenia, pozdrawiam 🙂
Znajdź jakiegoś ogrodnika. Jak dobrze pójdzie to nie nadążysz produkować wiórów. :)
do tego odkurzacza możesz dokupić worek wielorazowy - mam taki i działa znakomicie; odnośnie średnicy odciągu - urządzenia są dostosowane do konkretnej średnicy i zmiana jej jest nie wskazana, dlatego nie podłącza sie np. szlifierki mimośrodowej do setki, tylko do typowej rury odkurzaczowej, bo wymagana jest inna charakterystya ciągu dla takiej maszyny; nie wiem ile dałeś za tę piłę, ale z tego co widzę, to dewalt jest lepszy
Ogrodnicy czy nawet ludzie z piecami przyjmą ci każdą ilość trocin jak mają trochę głowy i miejsca na składowanie
Jak już duży sprzęt jest w stolarni to czekamy na drugi film pod tytułem "wielkie rżnięcie". Tylko czy UA-cam tego nie zablokuje...
Trzeba bylo kupic stara zeliwna i takich problemow by nie bylo
"do /rozcinania/ tarcicy kompletne sie nie nadaje ..."
Ale mówisz konkretnie o tym zestawie czyli pilarka z tą tarczą CMT ? do cięcia wzdłuż ...?
Próbowałem jeszcze na tarczy z większymi zębami i też nie szło. Problem jest w tym że nawet jak tnę jedną grubszą deskę wzdłuż (25-30mm), nawet jej specjalne nie przepychając na siłę, to pilarka potrafi się na niej zatrzymać. Nie daję rady. Tym bardziej na tarcicy.
Z większymi zębami? Konkretnie jaka to była tarcza ? Ile zębów?
@@Lartwood to dziwne. Ja mam Dewalta 7492 z tarczą CMT i deska 25mm grubości idzie jak burza. Może z klinem coś nie tak.? Przecinałem belki 140mm oczywiście na dwa razy i petarda moja nawet się nie zająknęła. No przykładnica masakra. W dewalcie jest podwójne podparcie (przód i tył) i nawet jak zapomnę zablokować nic mi sie nie przesuwa.
Proline 200/30/3, 24 z
Wcześniej miałem Boscha GTS 216 i ona też dawała radę. Niestety nie zwróciłem uwagi na czas ze jednak silnik ma swoje ograniczenia i się przegrzał
Ile ma Pan tą maszynę?
A o którą maszynę konkretnie pytasz?
@Lartwood pile stołowa. Zastanawiam się nad zakupem jakieś i nie wiem czy kupić nowego chińczyka czy starą żeliwna. Nie zależy mi aby była nawet przykładnica. Jedyne na czym mi zależy to aby sanki dało się zamontować, blat był prosty, nie było luzu na tarczy, dała se radę z grubym twardym drewnem i katy same piły się nie zmieniały
Piłę mam od niecałego roku. Niestety nie mam doświadczenia ze starymi żeliwnymi piłami ale za to mam już na stanie chińczyka, duzo mniejszych rozmiarów, o mocy 3000W, którego chce wykorzystać do cięcia dębowej tarcicy. Niedługo będę go testował i za kilka tygodni najdalej chciałbym dodać film czy to się sprawdza. Zapraszam
Opłaca się jeszcze robić niewielkie rzeczy w takim warsztaciku? Chińczycy trzepią deski do krojenia masowo, a koszty mają znikome. W Polsce deski ludzie sprzedają poniżej opłacalności. A już pół kraju robi deski donkrojenia... Jak nie więcej
Ja nie robię desek. Bardziej fascynują mnie dekoracje ścienne i loga. Poza tym narazie mój warsztat jest dla mnie bardziej pasją niż sposobem na zarabianie. Ale nie miałbym nic przeciwko jakby to się odwróciło 🙂 Pozdrawiam
@Lartwood będzie ciężko Polski klient jest biedny. Poza tym w branży stolarskiej jest potężna konkurencja. Nie ma w żadnej branży wiekszej konkurencji chyba. Najbardziej opłacalne sa schody, stoły... Ale fajnie, że coś robisz, masz bardzo duży talent, podziel się swoimi wszystkimi narzędziami!