Це відео не доступне.
Перепрошуємо.

Retro piractwo = grzech śmiertelny?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 5 кві 2018
  • Fanpage: / elektroskansen
    Wsparcie: tipanddonation...
    Polecam kanał z bonusami, Elekstroskansen Extras, gdzie wbijam czasem na nagłe streamy, wrzucam zakulisowe materiały i inne popierdółki: / @elektroskansenextras8940
    Zapraszam również oczywiście na Gameceptor, oprócz moich filmów znajdziecie tam bandę pozytywnych wariatów: gameceptor.pl/
    mixer.com/Elek...

КОМЕНТАРІ • 208

  • @specjalNSA
    @specjalNSA 6 років тому +12

    Zapraszam wszystkich na "Piracki Piatek" lol ;)

    • @wiaczesawmaafiejew4011
      @wiaczesawmaafiejew4011 6 років тому +1

      Retro Troll właściciel jest jeden. Ten drugi jest na umowę cywilno prawną ;-)

    • @thepelek7432
      @thepelek7432 6 років тому

      Najgorsza seria na YT!

    • @thepelek7432
      @thepelek7432 6 років тому

      Jak dla mnie to Szczygieł>Specjal

    • @Sulikczek
      @Sulikczek 6 років тому

      #teamszczygi

    • @specjalNSA
      @specjalNSA 6 років тому

      To pomówienia!

  • @wiaczesawmaafiejew4011
    @wiaczesawmaafiejew4011 6 років тому +31

    Dobrze że nie było praw autorskich w czasach wynalezienia koła

  • @rpgfan_
    @rpgfan_ 6 років тому +28

    Gdyby nie pirackie kopie, to z retro grami miałbym tyle do czynienia co z drogimi samochodami :D

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +1

      "...co z mercedesami", tak było w tej piosence! :D

    • @nex0255
      @nex0255 6 років тому

      rpgfan Ja mam wszystkie gry na kartach do NESa i Famicoma zdumpowane, ale według praw autorskich i tak jest nielegalnie, bo nie odtwarzam gier na urządzeniach dla nich przeznaczonych, ahh...

    • @cwirredyt4233
      @cwirredyt4233 2 роки тому

      @@nex0255 Chyba już wolno kopiować sprzęt gry to nie wiem.

  • @ManiakGaming
    @ManiakGaming 6 років тому +19

    Chciałem być fajny i kupić japońską oryginalną Contre na famicoma w boxie, jak już po paru tygodniach takowa się pojawiła na ebayu to usiadłem i włączyłem 168 in 1. ;-)

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +6

      Hehe, w końcu gra się tak samo!
      - powiedział Rozkminator spoglądając na dopiero co odpakowane japońskie wydanie Panzer Dragoon II ;p

  • @wcisnijstart
    @wcisnijstart 6 років тому +18

    Dziękuję, że zrobiłeś ten film. Poniekąd wspomniałem dokładnie o tym w swoim materiale o rynku retro, który pewnie już kilka miesięcy temu widziałeś ;) To powinna być oczywista sprawa ale tak dużo ludzi nie rozumie, że dla producenta rynek wtórny jest na równi z piractwem. I za jedno i za drugie nie widzi pieniędzy. Piona ;)

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +6

      Dokładnie! Tak więc kupujmy z automatu WSZYSTKIE dlc, skiny i inne mikropłatności, bo przecież jak ich nie kupimy to OKRADAMY! :D

    • @wcisnijstart
      @wcisnijstart 6 років тому +1

      Ja myślę, że problem jest z Twoją mentalnością, a nie z branżą gier. Wychodzą non stop perełki, wychodzą też gnioty, które wychodziły od ZAWSZE. Rynek nie musi się odrodzić, idealnie dostosowuje się do potrzeb konsumentów.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +2

      A kysz mnie z jakimś krachem gier video, jeszcze czego, żeby same indyki chujowe zostały. Battlefielda 2 mnie dawać szybciej!

    • @wcisnijstart
      @wcisnijstart 6 років тому +2

      Nie gram raczej w gry z mikropłatnościami, więc nie czuję problemu. To zabawne, ale ja raczej powiedziałbym, że kiedyś było duuużo więcej crapu i tzw. shovelware. Wszystko dzięki cercie. Ale o tym pewnie nie wiesz, czym jest certa. W każdym razie dzięki temu dzisiejsze gry są zwyczajnie lepsze. Szczególnie te na konsole, bo mamy przecież np. Steam gdzie praktycznie nie ma certy. Gry mogą być niedopracowane, ale zobacz na ilość contentu i ile roboczogodzin teraz pakuje się w te gry. Nic dziwnego, że będzie wiele widocznych błędów. Naiwnym jest twierdzić, że stare gry nie miały błędów. Miały często o wiele gorsze, a nie było patchy. No ale czego oczekiwać po QA robionym przez te same osoby piszące gry :P
      To takie zwykłe, januszowe "kurrrła kiedyś to było". Stare gierki są fajne, ale trzeba być ignorantem aby stwierdzić, że były lepsze. Bo nie były. Pod żadnym względem.

    • @wcisnijstart
      @wcisnijstart 6 років тому +2

      Nie wiem, mam LA Noire z DLC odblokowanymi na PS3 i nie dopłacałem za to.
      Jak coś spadnie z platformy cyfrowej zawsze masz spiracone wersje, lub GoG - DRM Free.
      Co z tego, że wiedzieli aby grę porządnie sprawdzić przed wydaniem, jak nadal praktycznie wszystkie stare gry mają jakieś niszczące grę błędy. Ba, niektórych po prostu nie dało się przejść tak poważne błędy były (patrz Cheetahman 2). I co wtedy? Ni ma patchy :P
      No nazwanie FarCry czy Asasyna co roku tym samym to wyższa szkoła ignorancji, bo fakt, gameplayowo są prawie identyczne, ale fabularnie są lepiej lub gorzej rozwinięte. W przypadku Far Cry - zazwyczaj lepiej.
      Mówiąc, że "kurła kiedyś to było" jesteś zwyczajnym ignorantem, bo NIE CHCESZ poznawać nowych rzeczy. A jak rynek gier kończy się dla Ciebie na dojonych seriach pokroju Far Cry czy AC to tylko to udowadniasz.

  • @cosmaty
    @cosmaty 6 років тому +5

    Zdrowe podejście do życia. Można robić, co się chce, tylko z głową.
    Ciekawa uwaga odnośnie tego jak wyceniane są retro gry. Ostatnio miałem taki przypadek: mam ci ja Soulcalibur na DC. Piękna wersja, w pudełeczku. Stała sobie na półeczce od 2000 roku. No i tak stała cała piękna, aż na półeczkę dostawiłem kilka giereczek. No i półeczka oderwała się od ściany i wszystkie giereczki, razem z pudełeczkami, pierdolnęły z wysokości 2m na ziemię. Płytki całe, niestety pudełeczka, w tym i pudełeczko od SC, uszkodzone. Wcześniej SC w stanie dobrym chodził po circa 100 pln, z uszkodzonym pudełkiem (ale całą resztą nie ruszoną - okładka, instrukcja etc) jakieś 60% mniej. Czyli, co sam nośnik jest mniej wart od opakowania? To, za przeproszeniem, jebać oryginalne nośniki, ważne żeby mieśoryginalne pudełko. Paranoja jakaś.
    A co do tego ile autor dostaje ze sprzedaży w retailu jego giereczek. Dziś, mogę się mylić, jeżeli tak to niech ktoś mnie poprawi, autor dostaje piniondz od wydawcy w czasie kiedy pracuje nad grą, wydawca finansuje jej powstawanie. Po wydaniu tytułu, to tylko jedno korpo z drugim zarabia na giereczkach kupowanych w sklepach, autor (czytaj studio tworzące grę) już swoje zarobił. Oczywiście mówię o wielkich produkcjach AAA, nie o indyczkach klejonych przez pięciu typa w garażu.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +2

      Pudełko to jeszcze "zrozumiem", w końcu trzyma płyty i instrukcje w kupie. Większa paranoja że cenę o ileś razy podnosi FOLIA xD

    • @Sulikczek
      @Sulikczek 6 років тому +1

      dzięki folii dostajemy grę Shrodingera :D

  • @BlazeRhodon
    @BlazeRhodon 6 років тому +8

    Jestem jak najbardziej za zmianą tego prawa ponieważ cierpią na tym mniejsi twórcy i ich gry (zwłaszcza zamknięte na pewne systemy, np. PSP) stają się zapomniane i ludzie nie mogą ich poznać ponieważ nie można ich kupić w sklepie cyfrowym. Na przykład gry studia Game Republic pod tytułem Folklore i Brave Story New Traveler, Sony Computer Entertainment (wydawca tych gier) wyrządzili znaczną krzywdę twórcom nie promując tych gier oraz nie dopuszczając ich do sprzedaży cyfrowej. Dzisiaj zdobyć oryginalne fizyczne kopie tych gier jest bardzo trudne (mam oryginalnego Folklore'a a Brave Story ograłem na emulatorze PPSSPP z pliku .iso). Jest oczywiście dużo więcej takich gier dlatego nic nie mam do tego jeśli ktoś przerabia konsolę by móc zagrać w gry które są bardzo trudno dostępne i drogie. Ale piracenie gier które są jeszcze w obiegu to już nie jest w porządku bo to szkodzi twórcom gier choć oczywiście są wyjątki od reguły i czasem niektóre gry aż się o to proszą np. Hunt Down the Freeman czy Bloody Boobs nie zapłaciłbym ani grosza tym partaczom bo na to nie zasługują.

  • @ryszardkisielowicz212
    @ryszardkisielowicz212 6 років тому +7

    Piractwo retro jest nawet pożyteczne (bije tutaj w dużej części w polonizacje gier na NES-a, SNES-a, GBA, N64 które nas polaków powinno bardzo interesować) a nawet optymalizacje gier (Sonic 1 w wersji PAL zoptymalizowany z silniczkiem z sonica 2) . Taka ciekawostka :) Warta wzmianki, znania i pamiętania

  • @ManiakGaming
    @ManiakGaming 6 років тому +13

    Retro Pie i do przodu ;-) pozdro

  • @Doraso23
    @Doraso23 6 років тому +7

    Piratem nie wzgardzę:) Podstawowy problem starych gier to dostępnosc. Chcesz to bij się , licytuj na ebayu za bajońskie sumy jakieś zeldy itp.

  • @FritoPL
    @FritoPL 6 років тому +5

    Prawo jak najbardziej do poprawki. Jestem za tym aby można było legalnie sobie wypalić starego pirata, ale nie za tym żeby jakaś firma zarabiała na tłoczeniu czyjejś starej pracy. Czyli 15 lat ochrony i po tym okresie legalnie pobrać i wypalić.

    • @Mati-ch9tf
      @Mati-ch9tf 3 роки тому +2

      Piracenie gier sprawia, że twórcy gier tworzą gorsze tytuły bo nie mają pieniędzy...

  • @lootownica
    @lootownica 6 років тому +2

    Sądzę że może niekoniecznie należałoby skrócić czas przejścia gry pod domenę publiczną do 15 lat (aczkolwiek pomysł dobry), co zwyczajnie wprowadzić taki przepis, że jak nie chcesz żeby twoja gra była piracona, to musisz ją przywrócić do sprzedaży w dowolnej formie (najlepiej cyfrowej). Innymi słowy, jeśli porzuciłeś grę, to automatycznie zmieniasz jej status na freeware. Najbardziej mnie wkurza, jak niewolno pobrać gry której już niema w oficjalnej dystrybucji. Jak jest na gog'u to kupię (najpierw czekam na przecenę, bo moja wewnętrzna cebula zabrania mi płacić za stare gierki więcej niż 30zł) a jak niema - YAAR!

  • @pikas4
    @pikas4 6 років тому +9

    A teraz pytanie do ogółu, czy odsprzedawanie tytułu po latach, czerpiąc z tego zysk jest takie legalne ? Kupując grę komputerową kupujemy nośnik wraz z danymi które objęte są prawami autorskimi, nabywca ma prawo dysponować nośnikiem jak uważa ale dane na nim zawarte są już tylko użyczone do użytku własnego, bez prawa do wypożyczania, upubliczniania, czy też rozpowszechniania. Moim zdaniem by być legalnym w 100% dane przed sprzedażą nośnika powinny zostać zniszczone tak aby nikt inny nie mógł z nich skorzystać, wszak nowy nabywca nie uiścił odpowiedniej opłaty właścicielowi oprogramowania za skorzystanie z gry... Moim zdaniem moment w którym producent konsoli wycofuje się z jakiegokolwiek wsparcia swojego produktu powinien być momentem otwarcia systemu na kopie zapasowe, a to już jak wspomóc twórców to powinny wiedzieć instytucje pokroju zaiksa.... np. kupujesz pusty cartrige z chin a z platformy wspierającej twórców ściągasz iso do nagrania.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +3

      To ostatnie to też jakieś rozwiązanie :)

    • @nenom666
      @nenom666 6 років тому +2

      pikas4 tez się zgadzam, ale nie koniecznie, żeby ZAiKS miał nad tym władze, bo dziady by kasowaly jak za zboże.

    • @bradom1828
      @bradom1828 6 років тому

      Sprzeczając grę zrzekasz się praw które dostałeś, ty ich już nie masz i przekazujesz je innej osobie.

  • @gigantus9001
    @gigantus9001 6 років тому +2

    Jesteś pod tym względem uczciwy i spójny, czego niestety nie można powiedzieć o Dark Archonie. On od zawsze ostro krytykuje piractwo, nie uznając absolutnie żadnych wyjątków. Jeśli ktoś masz czas i ochotę może pooglądać sobie jego archiwalne strimy, gdzie wypowiada się na ten temat. Jego ostre poglądy w tej kwestii nie wpływają jednak na jego uwielbienie do pegazusowskich, pirackich kartridży, których ma setki, jeśli nie tysiące. I które lubi inwentaryzować na swoich strimach. Lubię go, subskrybuję i uważam, że odwala super robotę. Niemniej jednak nie oznacza to, że nie potrafię dostrzec w nim hipokryzji.

  • @RetroGraty
    @RetroGraty 6 років тому +12

    Jak ktoś chce być piratem. To niech będzie. Stare gry jak na amige czy Atari. Retro. To już nie jest piractwo mi się wydaje. Nikt z tego kasy nie zarabia. Ehh. Jak byś sprzedawał piraty. No to już by było gorąco

    • @walsjell
      @walsjell 6 років тому +1

      a jednak wedlug parwa jest piractow i o to tu chodiz ze kolejny raz winno sie prawo zmieniac by sluzylo ludziom a nie samemu sobie! bo blokuje tez dawnych tworcow!

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +4

      I to uważam że wypadałoby trochę zmienić. Bo żeby odpalić te stare gry, to trzeba kombinować z modchipami i innymi bajerami. Nie wiem czemu nie miałby czegoś zarobić jakiś koleś, który otworzyłby tłocznię zajmującą się wydawaniem reprintów gotowych do odpalenia na niezmodyfikowanych sprzętach - w końcu poniósłby koszta researchu i maszyn zdolnych wypalać np. ścieżki autentyfikacji w grach na Saturna.

  • @retrowedugmiksola1810
    @retrowedugmiksola1810 6 років тому +3

    Jak strasznie Cię szanuję za ten film... Suba nie dostaniesz, bo już masz 😀
    Według mnie, powinno być tak... Jeśli wydawca zaprzestaje wydawać konkretny tytuł na konkretną platformę, automatycznie zezwala na wykonywanie kopii... Jeśli chce utrzymać prawa... Winien umożliwić zakup legalnej dystrybucji, lub chociaż pliku rom.
    Działają takie portale, ale kasa trafia także do prywatnej kieszeni...
    Przyznam, że miałem zajawkę na np. Oryginały na PS2. I wszystkie tytuły zamieniłem z wersji USB ma ori boxy... Jakież było moje zdziwienie, że kilka z płyt jest zwyczajnie zniszczona i wywala mnie w trakcie rozgrywki... Zapłaciłem za coś co mogłem ściągnąć, ba... Co już miałem... I tylko problemy...
    Dwa... Kupuje na OLX za 30zl cart który leżał w zatechnietej piwnicy i okazuje się zardzewialym bublem... Nie ważne, że nie działa... Oryginalny... Serio? Za 20zl kupuje z wysyłką nowy taki tytuł...
    Kolejna sprawa to wygoda. Gotek, Sio2sd, sd2iec, FMCB, Rapsberry, EverDrive'y, KrzysioCart, emulatory PCtowe i na wszelkich platformach... W to nie wsadzasz oryginalnego nośnika, a plik... A tego nie kupisz...
    Podsumowując... Uważam, że kwestia zajawki na oryginalny nośnik, to kwestia indywidualna, szanuję ludzi, którzy to zbierają, sam lubię mieć, ale korzystam częściowo z romów... Nie mam z tym problemu... Szanuję oba obozy i wymagam szacunku dla siebie...
    Moim zdaniem wojny o o oryginalny nośnik to domena osób które wywaliły krocie na coś co ktoś ma za darmo... Czyżby zazdrość? A może, to ból, że zebrana kolekcja może stracić na wartości i, że Chińczycy niszczą mu lokatę...
    Mam czasem wrażenie, że retro przestało być zabawa, a stało się firmą...
    Dlatego wolę grupy komputerów 8/16 bit... Tu ludzie nie mają bólu dupy o piractwo, więcej. Nowe gry są dawne za darmo, a zakupić można piękna dystrybucję i sprzedają się na pniu... Nikt nie ma spiny... Piszę z autorem nowej gry na Atari 8bit. Wie, że gram w jego produkt który pobrałem za darmo z jego strony, i traktuje mnie na równo z posiadaczami boxow. Normalne, mile i niesamowite...
    Dodam, że jest wiele gier, które przez głupoty prawne giną... Są jakieś prawa, nie wiadomo kto je posiada, a blokuje to całkowicie opcje reedycji... Masakra...

  • @shitpost420
    @shitpost420 6 років тому +6

    takie reprinty byłyby fajne zwłaszcza na GC bo jak patrzę ilę kosztują na niego niektóre gry to się załamuję

  • @kryspin013
    @kryspin013 6 років тому +3

    OOOoo ale bym z tobą pogadankę nagrał o piractwie xD

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +1

      Jako przeciwnik? :D

    • @kryspin013
      @kryspin013 6 років тому +1

      W pewnym sensie. Zgadzam się z tobą ale tylko połowicznie. Moim zdaniem mocno pojanuszowemu podszedłeś do tematu :P

  • @nex0255
    @nex0255 6 років тому +1

    A propos tej addycji, dodam jeszcze, że mało .iso dema, co z grami, które zawsze były darmowe, ale producent je zarzucił (NFS World, BF Heroes, FIFA World, itd. itp.)...

  • @zygzag6267
    @zygzag6267 6 років тому +2

    Na tym cały myk polega, im bardziej się wgłębiasz w annały gier retro tym bardziej obrzydza Cię piractwo, sam wybierasz do jakiego "klubu" chcesz należeć, tych niecierpliwych czy tych czekających czasami kilka lat na własną kopię upragnionego tytułu, mi w przypadku PD SAGA zajęło to 11 lat, ale warto było. Retro piractwo jest jednak zrozumiałe, i tylko puryści będą Ci to mieli za złe.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      Obecnie jestem jak widać na PDS mocno napalony. Ba, mam wręcz nadzieję że kiedyś i ja dorobię się oryginała nie tylko w wersji japońskiej (bo tego to sobie zgarnę jeszcze w tym roku ;p). Ale bez rzucenia okiem na kopię zapasową bym nigdy się na to nie zdecydował. Gra wydawała mi się po cudzych recenzjach mocno dupowata. Po kilku kwadransach grania zdanie zmieniłem. Więc, ten, tego...

  • @marusadamczyk
    @marusadamczyk 6 років тому +3

    Rozkminator... Eh... Z ciężkim sercem to piszę ale muszę się z Tobą w 100% zgodzić. Dupek :D

  • @zlymaciek
    @zlymaciek 6 років тому +1

    Bardzo dawno temu piraciłem (wymieniając się z kolegami grami, które nie potrzebowały płyty CD do uruchomienia). Potem przeszło kilka torrentów (99% z tych gier kupiłem). Czy piracenie jest złe... Zależy od człowieka :D Kiedyś były demka... dzisiaj mamy PŁATNE wersje WIECZNYCH pre-alpha.. A przecież jakoś przetestować grę przed zakuperm chyba bym chciał, co nie? I nie mówię tu o streamach, czy lets playach, gdzie się tylko ogląda, nie gra samemu. W sumie już nie piracę od łaaadnych paru (jak nie nastu) lat i dobrze mi z tym... I wcale nie mam nic do piratów, bo mi nie szkodzą ;)

  • @allall1987
    @allall1987 6 років тому +2

    Jestem za! A propo do wszystkich którzy mówią, że można kupować tylko oryginalne retro cardrige które ktoś wystawił na alledrogo czy na yebayu. Kto na tym zarobi? Twórca? Dostanie za to choćby grosza? Nie, tylko ktoś kto sprzedaje. Jak by twórca wydał teraz jakieś oryginalne cardrige na NESa, to kupił bym od twórcy a nie od chińczyka, ale teraz nie mam wyboru, tylko chińczyk to robi, więc kupuję od niego. :)

    • @Mati-ch9tf
      @Mati-ch9tf 3 роки тому

      Sprzedawcy na tym stracą.

  • @konsolowygracz
    @konsolowygracz 6 років тому +4

    Piracenie czy kupowanie używanych oryginałów, niczym się nie różni, w obu przypadkach twórcy nic nie dostają. Kupowanie używek to bardziej inwestycja, kolekcjonerzy są sami sobie winni wysokich cen, im więcej ich magazynują tym są droższe. Nie wyobrażam sobie nie piracić na retro sprzętach, mam dzięki temu dostęp do wszystkich gier w najlepszych wersjach, z tłumaczeniami i to wszystko na niewielkim nośniku, który nie zajmuje kilku regałów. Za to wspieram obecnych twórców kupując nowe gry lub wersje cyfrowe starszych tytułów.

  • @Mati-ch9tf
    @Mati-ch9tf 3 роки тому +1

    4:42 idąc tym tokiem myślenia, piracenie na przykład Gwiezdnych Wojen z lat 80 jest legalne bo nie produkują już tych filmów na VHS.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  3 роки тому

      Piracenie GW ale w jakości takiej jakiej były na na owych niedostępnych już VHS'ach (przycięte do 4:3, rozdzielczość SD, u nas jeszcze filmy zagłuszone lektorem) to imo faktycznie powinno być legalne xD

  • @CJWarlock
    @CJWarlock 6 років тому

    Poruszony tu został poważny temat, choć rozwiązanie wydaje się oczywiste - z grubsza przychylam się do propozycji autora. Zdrowy rozsądek powinien mieć udział w decyzjach typu co jeszcze jest objęte prawami autorskimi, a co już nie. Jeśli objęciem nimi chroniona jest głównie sprzedaż oryginałów to gdy sprzedaż taka po latach zamiera to i główny sens jej ochrony kurczy się proporocjonalnie. Z drugiej strony pojawiają się szanse typu wykorzystanie gry w filmie, za co właściciele praw autorskich jakby dostali jakieś materialne wynagrodzenie oprócz chwały i sławy to prawdopodobnie by się cieszyli. Czyli częściowe wygaśnięcie nie samych praw autorskich tylko ich funkcji ochrony sprzedaży oryginałów.

  • @danielgromadzinski668
    @danielgromadzinski668 6 років тому +3

    Piractwo retro to nie kradzież bo te gry i tak już twórcą $$$ nie przyniosą. Wręcz przeciwnie, kradzieżą jest sprzedawanie gry za 300 zł 19 lat po premierze!!!!!! Np Shenmue II na XBOX Classic kosztuje 200 zl na Allegro podczas gdy za pirata dałem 1.20 czyli koszt płyty :D bez pirata nigdy bym nie zasmakował takich perełek za 200-300-500 zł

  • @poprostulubie8717
    @poprostulubie8717 6 років тому

    ELEKTROSKANSEN. Właśnie się dowiedziałem, że moje kochane The Dark Side Of The Moon z zielonym księżycem to podróbka. Jak ja mam teraz żyć? Zniszczyłeś mi dzieciństwo!

  • @antonizabielski8651
    @antonizabielski8651 6 років тому +1

    Piracenie starych gier, w mojej opinii, jest złe nie ze względu na twórców, lecz na legalnych posiadaczy danej gry, którzy chcą sprzedać grę, a nie mogą, bo potencjalni nabywcy woleli spiracić grę.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      ua-cam.com/video/Xa6c3OTr6yA/v-deo.html :D

  • @cichykojot1870
    @cichykojot1870 4 роки тому +1

    Tak jesteś retro zbrodniarzem ale robiłem tak samo.

  • @starymarabut
    @starymarabut 6 років тому +4

    Skoda że takie platformy jak gog nie rozszerzają działalności na starsze platformy 8-16 bitowe.

  • @testor666666
    @testor666666 6 років тому +2

    Świat się zmienił ale prawo zostało w tyle. Rynek kolekcjonerski nie ucierpi bo jak ktoś chciał tylko pograć to zdobył tytuł w inny sposób a nie płacił krocie za wersję kolekcjonerską. Aż dziwne że wydawcy nie widzą że "pieniądze leżą na ulicy".

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      A maniacy i tak kupią oryginały.
      **patrzy na przesyłkę z Panzer Dragoon II**
      Ehhhh....

  • @bargor
    @bargor 3 роки тому

    prawo jest też takie, że możesz korzystać z piratów do użytku osobistego. Ciekawe jest to, że możesz dostać taki plik, ale nie możesz go rozdawać.

  • @nex0255
    @nex0255 6 років тому

    Mam komentarze do filmu :P
    Można wykorzystać lukę prawną ;)
    Mamy prawo do 3 kopii zapasowych. Więc kupujemy wersję gry na Virtual Console, pobieramy ROMa, prawnie jesteśmy czyści. Developerowi zapłaciliśmy, kupiliśmy tę grę, a to, że nie jest ogrywana na Wii czy tam Switchu, to już nieważne. Sumienie też czyste, zapłaciliśmy za tę grę :P
    A teraz pora na gry, które nie mają tak łatwo.
    Tutaj w pełni akceptuję Twój postulat. Po 15 latach od premiery powinniśmy mieć te gry w domenie publicznej.
    I ponowne tłoczenie gier to wspaniały pomysł.

  • @MariuszM
    @MariuszM 6 років тому

    No WRESZCIE ktoś powiedział jak to wygląda na innych rynkach. Czyli właśnie, mija 25 lat, utwór muzyczny staje się dostępny dla wszystkich, mija 25 lat, możesz zarejestrować samochód jako zabytkowy.
    I z grami powinno być dokładnie to samo. Mija 25 lat, koniec, gra powinna być legalnie dostępna do ściągnięcia. Ale takie firmy jak Nintendo przy całej swojej bezczelności w życiu nie pozwolą na coś takiego. Bo przecież dla nich lepiej sprzedawać od 35 lat Mario Bros. i to za jakieś chore 30 zł na Virtual Console niż nawet nie tyle udostępniać co POZWOLIĆ udostępniać te gry w sieci (bo nie wiem czy wiesz, ale WSZYSTKIE gry Nintendo zostały już x czasu temu skasowane w największej stronie romów retro czyli emuparadise)
    A jednak taka Sega, Capcom czy inne Namco takich problemów nie robią, mimo wydawania dziesiątek reedycji na nowsze sprzęty.
    I tak samo prawo nie powinno absolutnie działać nawet przy nowszych grach, ale właśnie niedostępnych na naszym rynku. Przykładowo na PSP wyszła MASA świetnych gier które nigdy nie opuściły Japonii (jak Final Fantasy 0, Grand Knights History, Monster Hunter Portable 3rd. itd.) i skoro samo twórcy nie chcieli na nich zarobić, to dlaczego prawo ma ich bronić przed legalnym ściągnięciem.
    Ale na szczęście te wszystkie wywody są tylko gadaniem dla gadania, bo prawo antypirackie w naszym kraju w tym wypadku jest MARTWE, dzięki czemu właśnie policja raczej nie wejdzie ci na chatę za to że masz przerobione PSP z pirackimi grami czy kadridże z Aliexpress. Więc oczywiście temat trzeba poruszać, ale też nie ma na razie co przeżywać z tym jakim to jest się wielkim złym piratem (bo ja piraciłem, piracę i będę piracić ale o tym ciiii)

  • @szymonpluta3938
    @szymonpluta3938 5 років тому

    Ja również jestem za zmianą ustawy jednakże uważam że należy nie tylko mówić ale i działać. Istnieje bowiem możliwość zadziałania w tym kierunku po przez "Obywatelską inicjatywę ustawodawczą". Gdyby udało nam się stworzyć projekt takiej ustawy oraz zebrać pod tym też projektem 100 000 podpisów rządzący mogą "pochylić" się nad nią. Jeżeli zaś (w najbardziej pozytywnym scenariuszu) nie będzie co do niej zastrzeżeń oraz nie będzie oczywiście godzić w interesy polityków to może ona zostać uchwalona dzięki czemu rzeczywiście wejdzie w życie. To jak? Działamy?

  • @KrisurokuG
    @KrisurokuG 6 років тому +1

    Mądre słowa :) Zalajkowane!

  • @nenom666
    @nenom666 6 років тому

    Bardzo szanuję Cię za ten film. Ten bol dupy to mają właśnie ci handlarze, co wystawiają za kosmiczne sumy, bo to jest właśnie antyk. Przykład kartridż Contra 168 on 1. Jeszcze parę lat temu warty 10-20zl na bazarze i nagle moda na retro i skok cen od 100- do nawet 200zl. Janusze biznesu dzialaja. To samo jest z konsolami. Ceny rosną w górę. A jeśli ja sobie kupię kardridz, wydrukuje etykiete, zaprogramuje kość to kto na tym traci, skoro jest tak jak mówisz, gra nie jest w obiegu i do tego na martwa konsole. Pozdrawiam ;-)

  • @KISSbestfan
    @KISSbestfan 6 років тому +1

    Nie pisalem tu jeszcze, ale poniewaz mam zasubowany kanal (polecony przez Retrosektora), to sie tez wypowiem.
    Mam cala mase piratow konsolowych i komputerowych. Ale zeby zrozumiec dlaczego, trzeba zrozumiec co to sa za piraty. W latach 90 ja i koledzy mielismy kupe dyskietek do Pegaza, ktore nie byly licencjonowanymi grami, a poniewaz nie bylo wtedy mozliwosci zeby samemu zrobic sobie gre, to chodzilo sie na bazar i tam wydawalo pieniadze. Podobna sprawa z Amiga, na ktora tez mam mase dyskietek, a takze CD na pozniejsze Playstation. Nie byla to kwestia tego, ze chcialo sie zaoszczedzic pare zlotych. Po prostu nie bylo za bardzo jak tego kupic w inny sposob. W Polsce dystrybucji jako takiej nie bylo i stad sie pojawily alternatywne metody zdobywania gier.
    Nie powinno dziwic zatem, ze oryginalne gry na retro systemy sa drogie, bo tego w Polsce za bardzo nie bylo. Osobiscie w zyciu nie gralem nigdy na oryginalnym NES, bo nie znalem nikogo, kto by ta konsole mial. Super Nintendo to konsola, ktora przez pewien czas myslalem, ze potrafi tyle co Super Pegazus. Mam nadal Sega Master System, ale problemem bylo to, ze do niej byly inne dyskietki, a piratow nikt nie robil. Potem pojawil sie Saturn i ta konsole wspominam bardzo milo - tez kolejny system, ktorego jako tako spiracic sie nie dalo, a moj znajomy nie posiadal Action Replay i wszystkie gry, ktore mial byly oryginalne, a mial ich chyba z kilkanascie - ale w jego przypadku dostep do gier zalatwial mu krewny, ktory mieszkal za granica i przyjezdzal na swieta. Potem pojawilo sie Playstation, ktore mam do dzisiaj, byl tez Dreamcast, natomiast moi znajomi z reguly konsol nie posiadali. Owszem, bylo sporo Gameboyowcow, ktorzy pykali w Pokemony na Colorze, a potem na Advance. Bylo kilku, ktorzy tak samo mieli szaraka PSX, w okolicach 2003 roku kuplowalem sie z gosciem, ktory mial Nintendo 64 i "trojwymiarowe Mario" - z tego co pamietam to on mial chyba ze 2 gry i tylko jeden kontroler, wiec gralismy na zmiane. Caly system kupil chyba z drugiej reki i bylo mu ciezko znalezc kogos, kto sprzedalby mu dyskietki, a poniewaz system nie mial kompatybilnosci wstecznej, to w gry z Pegazusa nie mogl na niej pograc w wiecej tytulow. Oprocz tego z reguly tylko trafialy sie Pegazusy, czasami jakies Atari i nic wiecej nie pamietam, do momentu kiedy pojawilo sie PS2 i nowy boom na granie, choc wowczas pamietam, ze juz zaczynaly sie w sklepach pojawiac oryginalne gry i latwiej bylo kolekcjonowac biblioteke.
    Do czego zatem zmierzam ? Do tego, ze jednak w Polsce praktycznie zawsze dominowal rynek PC. To zaczelo sie zmieniac po wspomnianym boom zwiazanym z PS2, a potem bylo coraz lepiej, kiedy rozpoczela sie dystrybucja PS3, X360, gry wreszcie byly po Polsku i traktowano nas jednak troche lepiej. Niemniej jednak u 90% znajomych zawsze jak przychodzilo sie do domu to bylo granie na PC. GTA, Anno, Jagged Alliance, Warcraft, Heroes 3 i wiele innych tytulow. Sporo bylo tez gier, ktore byly popularne glownie dlatego, bo byly w jezyku Polskim, a wowczas malo ktore gry posiadaly pelna polonizacje. A gry na PC to inna bajka, bo je latwiej bylo kupic. Mam nadal dwa zafoliowane boxy - jeden z gra "Aztec" a drugi z "Earth 2140". Gier na PC bylo duzo i dzis uzywki mozna kupic za smieszne pieniadze. Jest tona gier za 1 zloty lub w podobnych cenach, dlatego piraty nie maja absolutnie zadnej wartosci.
    W przypadku konsol retro musimy pamietac, ze tego zwyczajnie u nas nie bylo, dlatego tez za granica, w krajach gdzie dystrybucja byla od zawsze, mozna nadal kupic gry na Super Nintendo, na Sege czy PSX za rownowartosc 20-30 PLN. U nas w tej chwili niestety jest to sprzedawane na zasadzie "nie kupisz ode mnie, to nie kupisz od nikogo". A poniewaz rynek jest jaki jest, to pewnie pojawia sie tez sporo piratow z Chin. Gdyby to byly tanie gry sprowadzane hurtowo, to pewnie bym nie mial z tym problemow, ale to nadal jest traktowane bardzo niszowo i dlatego wszystko jest sprzedawane w wysokich cenach. Przez to gry na konsole retro nadal cenowo stoja na wysokim poziomie. Jesli spojrzymy na PSP i PS3, sa to konsole z przemijajacej generacji i na te systemy mozna kupic tytuly juz bardzo niedrogo. Ale to wszystko zasluga tego, ze w Polsce dystrybucja tych gier istniala i jest ich sporo. Gry staly sie dostepniejsze, a ich ceny nie az tak wygorowane. Dla przykladu - przecietna nowa gra na PSX w 1997 roku kosztowala spokojnie jakies 150 PLN - zeby lepiej zobrazowac jaka mialo to wartosc, to za 150 PLN mozna bylo kupic na wsi jezdzacego Trabanta (sprobujcie kupic go za tyle dzisiaj haha). Dzis za tytul na PS4 trzeba dac jakies 200 PLN. Za tyle nie kupi sie jakiegokolwiek jezdzacego samochodu, nawet polujac na zardzewiale Tico bez przegladu i OC trzeba miec w kieszeni z 500 PLN.
    Co zatem z retro ? Osobiscie ciesze sie, ze coraz mlodsze osobniki interesuja sie tematem retro, a przez zainteresowanie nie mam tu na mysli chinskiego tableta z emulatorem i kontrolera podpietego przez OTG - choc i taka forma to juz cos. Ja osobiscie skladam retro konsolki wyposazone w mikrokomputery, czyniac taka forme rozrywki przystepniejsza. Podpinasz kontroler na USB - nawet najzwyklejszy z marketu, podlaczasz calosc pod telewizor lub monitor z HDMI, calosc jest kompaktowych rozmiarow i nie trzeba dzwigac plyt/dyskietek/kartridzy itp. Juz nieraz bralem ja na impreze, gdzie goscie bawili sie na multiplayer w Mario Karta, albo nawalali w Tekkena. Dla mojego syna chrzestnego tez zrobilem taki system i moze grac sobie w gry dla dzieci z Gameboya, Nintendo czy Playstation i kilkuletni chlopak tez lyknal co to retro. Ja dzieki konsolce odkrylem Super Nintendo i w przyszlosci pewnie zakupie sobie prawdziwy system i jakies gry do niego. Krotko mowiac, jesli chcemy zachecic do retro, to powinno byc to podane w przystepnej formie, wspomniana retro konsolke oparta na mikrokomputerze (Raspbery, Orange pi) da sie zlozyc do kwoty 200 PLN. Za takie pieniadze jest raczej niemozliwe zeby kupic dzialajacy system retro z potrzebnymi akcesoriami (przewod AV, zasilacz, kontroler) i jeszcze jakas gre. A im wiecej zainteresowanych rynkiem retro, tym wieksze szanse na kolejne reedycje. Juz teraz mozna to zobaczyc na przykladzie NES Mini czy Sega Flashback, coraz czesciej wspomina sie o N64 Mini (poki co to tylko pogloski, ale stworzenie takiej konsolki malym kosztem jest jak najbardziej mozliwe, skoro mi sie to udalo). Gdyby jakas firma (byc moze nawet AT Games) zdecydowala sie wypuscic Saturna Mini, to z checia zakupilbym ten system, bo emulacja Saturna nadal jest w powijakach, a ceny Saturnow sa bardzo wysokie. Ale do tego wszystkiego musi byc zainteresowanie i popyt na rynku, zatem pomysl sam czy latwiej zachecic do grania retro dzieciaka, ktory przyzwyczail sie juz do standartow rozgrywki jakie daje mu PS4, lub byle jaki telefon komorkowy, czyniac retro przystepna i fajna rozrywka, czy probujac zrobic z tego elitarny fanklub kolekcjonerow. Bo jesli to drugie, to piractwo retro sie utrzyma, a jesli retro bedzie nadal zywe, to piraci wymra predzej czy pozniej sami, bo wiedza na temat gier bedzie powszechniejsza, dostep do gier powinien byc latwiejszy, a ceny powinny sie unormowac. Ale do tego trzeba po pierwsze zainteresowac na nowo graczy, a po drugie otrzymac jednak blogoslawienstwo od wielkich firm. I jedno i drugie nie bedzie proste, ale to chyba najlepszy sposob zeby poprawic sytuacje na arenie gier retro. No i zawsze bedziesz mogl wtedy powiedziec "za moich czasow drogie dzieci, to tak latwo z tym retro nie bylo" :P czy cos takiego. Pozdr !

  • @jakubtrybua1592
    @jakubtrybua1592 6 років тому +7

    Trzeba być chu.em żeby dać łapkę w duł pod tym zajebistym filmikiem ej Elektoskansen dasz serduszko plis :-)

  • @YUKXZYUIP
    @YUKXZYUIP 6 років тому +5

    Ale schudłeś ,kiedyś miałeś lepszy brzuch!

  • @lukasx8292
    @lukasx8292 6 років тому

    Najgorsze w dzisiejszym świecie gier jest to, że giganci traktują każdą osobę jako potencjalnego pirata. Używki na konsolach to dla nich problem taki sam jak piracenie gier z neta. Coraz gorsze czasy zbliżają się dla graczy. (PC już został w tym segmencie pokonany). A stare gry są blokowane przez umowy, patenty itp. Jak raz ustąpią to ludzie będą chcieli więcej i tutaj właśnie zaczyna się problem. Oni są nastawieni na maksymalizację zysków i nie jest im to na rękę.

    • @lukasx8292
      @lukasx8292 6 років тому

      Chodziło mi o używki a nie o typowe piraty.

  • @porywacz_zwlok
    @porywacz_zwlok 6 років тому +1

    gdybym mógł nie być piratem to bym tak zrobił po prostu. wszystko co nowe kupuję legalnie a to co stare to w ramach możliwości

  • @grac.z
    @grac.z 6 років тому +3

    Całkiem dobrze pie*dolisz Rozkminatorze. Mam zdanie takie samo jak Ty! Łapa w góre

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +1

      :D

    • @grac.z
      @grac.z 6 років тому +1

      BraDom oooo widze żartowniś się znalazł

    • @bradom1828
      @bradom1828 6 років тому

      żartowniś, jak to retro brzmi.

  • @MuzeumElektronicznejRozrywki
    @MuzeumElektronicznejRozrywki 6 років тому

    Generalnie co do tzw. Januszy odsprzedawanie rzadkich gier po mega zawyżonych cenach jest mocno wkurzające... jak chce się w dany tytuł zaopatrzyć. Medal ma jednak dwie strony i jak wygrzebuję jakąś grę z mojej kolekcji, którą chce sprzedać to nie ma takiej siły, która zmusiłaby mnie żebym oddał ją komuś w zwykłej niskiej cenie i chce zarobić na niej jak najwięcej. Jak istnieją jacyś dobrzy samarytanie, którzy wyłamują się z tego schematu i nie baczą na rynkowe ceny to niech się do mnie zgłoszę to chętnie kupię od nich gry za pół darmo. Piszcie śmiało :)

  • @AceD500
    @AceD500 6 років тому

    Dokładnie starsze gry powinny być wolne od rąk twórców bo już wystarczająco na nią zarobili i po co kiśić z niej sałatę dalej.
    Ładnie to zrobił Terminal Reality z serią 4x4 Evo i Monster Truck Madness. Licencja na samochody wygasła niech to fani robią co chcą ale pod warunkiem że nie będą na tym zarabiać.
    i tak obie serie doczekało się swoich darmowych fanowskich łatek i innych ulepszeń że można odczuć te gry nie umarły na marne. Mimo to i tak chcę kiedyś kupić gry 4x4 Evo na PS2 bo port na PC bardzo mi się spodobał.

  • @michalcz10
    @michalcz10 4 роки тому

    Powiem szczerze, że gdyby nie romy wszelakich gier z konsol takich jak SNES, NES itp. nie wiedziałbym, że istnieje tyle świetnych konsol (Niestety jako młoda osoba nie wychowywałem się w latach 90'tych i nie mogłem pograć na konsol z tamtych lat). Ale kiedy posłużyłem się Romami (O jezu jakie te romy złe arrr xD) z konsol takich jak snes albo nes nagle wciągnąłem się w te gry, i nie obchodziła mnie grafika w tych grach. Po prostu było w nich to coś, co kazało mi przy nich pozostać hah :D

  • @SoliderBoy
    @SoliderBoy 6 років тому +1

    fajny film
    Jedynym minusem piractwa jest to że jak ma się za dużo gier to w żadną się nie chce grać. Gdyby nie piractwo i emulatory to do wielu gier nie byłoby dostępu żeby sobie w nie sobie pograć (np gry na automaty, wycofane gry z XBLA i PS Store) nie licząc kolekcjonerów którzy i tak woleliby trzymac te gry gdzieś schowane licząc na wzrost ich wartości. A Piractwo Far Cry 5 jest jak najbadziej w porządku z racji że ma to całe Denuvo i podobno blokuje cheaty (w grze single player xd). Może żabojady nauczą się żeby robić lepsze gry, zamiast walczyć z wiatrakami. Szkoda że nie udało się jeszcze zmodować najnowszej generacji konsol (niby Ps4 można na jakimś starym firmwarze ale to za mało) żeby odpalać homebrew, emulatory, i pira... znaczy się kopie zapasowe. A tych polskich skurwieli kolekcjonerów co sprzedają retro gry i konsole po mega zawyżonych cenach jebać prądem
    A i jebać prądem frajerów co grają w Battle Royal czy inny syf i uważają się za znafców

  • @andrzejsikorski9997
    @andrzejsikorski9997 4 роки тому +1

    Ci co tak nażekają to zwykli frustraci. Jakie oni mają powody by tak kogoś oskarżać? Przecież piraci statystycznie kupują więcej. Nie powinno to kogoś obchodzić. Takie stare gry są często prawie niegrywalne. Płacąc gdzieś na necie za gre co wyszła 30lat temu da kase tylko sprzedającemu. Ani wydawca ani autor grosza nie przytuli.
    Romy powinne być darmowe jeśli tylko wyjdą ze sprzedaży. Ja nie mam ochoty kupować 10 tysięcy gier.
    Lubie pograć czasem na Spectrum,atari czy amidze.
    Chyba kogoś pogieło że mam takie gry kupować.
    Ale jak pisałem to zwykli frustraci,mają okazje wylać swoje gorzkie żale.
    Nie piracisz. Tracisz!

  • @WutekGro
    @WutekGro 6 років тому +1

    Rozkminiłeś to Ty rozkminatorku. Tyle czasu gadać jak najęty bez cięć. Widzę tę okładkę "ROZKMINATOR... rozkmini wasze wątpliwości... o retropiratach!" szacun. Przesłuchałem i popieram w pełni:-)

  • @Morricorne
    @Morricorne 4 роки тому

    Ciekawa koncepcja. Nigdy w ten sposób o tym nie myślałem.

  • @ktosobcy2597
    @ktosobcy2597 6 років тому

    Ja sam użyłem dokładnie tych samych argumentów.Jestem fanem PSX i jak ktoś mnie krytykuje za granie z ISO to patrzę na takiego z politowaniem,bo w większości to Janusz "wszitko z prawem zgodne ma być!po 22 cisza nocna itp.itd."

    • @ktosobcy2597
      @ktosobcy2597 6 років тому +1

      A sam jest lump i 20 letnim żenchem po niemcu jeździ,ba nawet na orginalne części sknerzy.ja gram na fonie z padem po bluetooth,(mokry sen dzieciaka i wydawcy lat 90).i jak ktoś pitoli mi,że nie wolno to niech się....ehh...szkoda nerw na pazernych ku...asów.

  • @bartoszpolak5907
    @bartoszpolak5907 6 років тому

    Ostatnio chciałem "ukraść" pierwszego raymana bo wersja na telefony jest niegrywalna niestety nie udało mi się bo emulator niedziałał czy coś.

  • @npprbmgnm
    @npprbmgnm 6 років тому +4

    Kogoś jeszcze irytuje jak ktoś kręci płytką w pudełku? ;)

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +1

      :D

    • @starymarabut
      @starymarabut 6 років тому +1

      Dobra droga do zarysowania płyty.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +1

      Powiem wam że sam tak zazwyczaj nie robię, ale przed kamerą jest w chuj niewygodnie te krążki majtać :D

  • @patrxgt9691
    @patrxgt9691 5 років тому

    Wiem że stare, ale:
    1. Wszystko fajnie, ale ja bym to prawo zrobił inaczej, otóż jeśli gra ma 15 lub nie jest dostępna w oficjalnej dystrybucji przechodzi do domeny publicznej. Myślę że to jest bardziej fair.
    2. Co bardziej polecasz? Remaster Flashbacka na Steam czy kupno Flashbacka z 2013 roku gdzie jest oryginał do ogrania. Jakie są różnice i w które się lepiej gra.
    3. Polecam przyjrzeć się grze Onescapee.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  5 років тому

      1. Ok
      2. W remaku jest ograniczone pole widzenia bo masz gre na niby-automacie w menusach
      3. Znane

    • @patrxgt9691
      @patrxgt9691 5 років тому

      @@ELEKTROSKANSEN Czy ja wiem czy takie znane, raczej mało osób zna tą grę więc mógłbyś o tym jakiś pomniejszy materiał zrobić

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  5 років тому

      @@patrxgt9691 a, sory, myśałem że mnie go polecasz :)

  • @rak1et
    @rak1et 2 роки тому

    Według mnie ten proceder jest mimo przedstawionych argumentów nadal niemoralny. Tylko dlatego że cię nie stać albo dostępność produktu jest na tyle niska nie oznacza że jest to okej i możesz rozcic prawa do owej gry; bo jacyś pośrednicy robią na tym kase. Niektórzy koneserzy samochodów całe życie i środki finansowe poświęcają na zdobywanie upragnionych 4 kolek. Nostalgia jak narkotyk, za którą niestety się płaci. Pozdrawiam.

  • @thepelek7432
    @thepelek7432 6 років тому +2

    Spam komentarzy w stylu,,Co zrobiłeś ze sfojom brodom?!" na następnym lajwie potwierdzony.

  • @KryKoz
    @KryKoz 6 років тому

    Dla mnie jest tak, chętnie ściągnę starą grę z neta, bo na moje ten kto miał zarobić, zarobił już swoje. Ale, jeśli miałbym okazję kupić jakąś grę oryginalną to bym to zrobił, jest sporo gier, w które kiedyś grałem na piracie, ale z czasem jak mogłem to kupiłem oryginały, np. NFS 3, NFS 4, NFS 5, takie bardziej klasyki gram, bo komp mi nie pozwala na nic nowszego.

  • @JahuuPL
    @JahuuPL 6 років тому +1

    kiedyś piraciłem wszystkie gry na przełomie 2004-2010 r. nie były to możne retro gry ale kasy nie było a grac się chciało tak zwane kasety lub dyskietki na pegaza też są piratami teraz nawet lubię sobie pobrać roma i zagrać z jakieś klasyki jeśli gra jest dostępna na steam bo obecnie mam tylko steam to kupuje tak się stało z serią MegaMan kopiłem kolekcje bo gry te barbaro mi się podobają i jestem zadowolony że mogłem zapłacić twórcom za te fenomenalne gry
    myślę że z piractwa wyrasta :P ale zgodzę się z tobą ze płacenie komuś trzeciemu 500 zł za za grę tak szczerze okrada taka osoba twórców wiec przychylam się do twojej opinij :)
    Pozdrawiam :)

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +2

      Mam kilka oryginałów na płytach, do których zawsze instaluję cracki bo mnie wkurza trzymanieCD w komputerze ;D

  • @cssourcepl
    @cssourcepl 6 років тому +3

    Zależy co piracisz. Jak gry z Atari i Commodore to ok, bo każdy wie jak było. Co innego jakiekolwiek Playstation. Przecież tych gier jest w ch.... i ciut ciut na różnych aukcjach, a o niektóre tytuły można się nawet w monopolowym potknąć. Sam przyznasz że słabo wygląda koleś, który np oprowadza Cię na swoim filmiku po pokoju zawalonym starym sprzętem, a na koniec wyjmuje z koperty wypaloną płytkę z napisem "Tony Hołk Pro SkEjTeR Czy". Co innego jak ktoś np siedzi sobie w domu, szuka od lat tytułu a jedyne co może kupić to kopię z krzaczkami za 4 tys cebulionów... ;) Jak ja się cieszę że jedyne co mam to złomodorek i snes :)

    • @szymonl.1205
      @szymonl.1205 6 років тому

      Nst O wspaniałej blokadzie regionalnej słyszałeś? Chyba tylko na PS1 był chip zdejmujący ją, zaś pozostałe trzeba łamać całkowicie. Dziś nie ma sensu takie połowiczne złamanie konsoli. Z perspektywy lat inaczej nie pograsz jak na spiraconej konsoli w 100%.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +2

      Cóżżż, ja z tego powodu nie oglądam filmów typu "pokój gracza", bo co mnie interesuje ile kto nazbierał... Ważne co ma o grze do powiedzenia, a gameplay zgrywa się tak samo z każdej kopii gry ;) Co do Playstation to też nie jest tak łatwo jak mówisz, weź pan kup dziś na przykład Rule of Rose w monopolowym... ;p

    • @Sulikczek
      @Sulikczek 6 років тому +1

      powiem więcej, z emulatora zgrywa się gameplay zdecydowanie łatwiej niż z konsoli :)

    • @bradom1828
      @bradom1828 6 років тому +1

      PS to spierdolina od Sony, to badziewie należy piracić aby zdechło.

  • @royealpallete2005
    @royealpallete2005 6 років тому +1

    Dobrze gadasz. I zwracasz uwagę na pewien fakt, niektóre z tych opinii to zwykły troling jest ;)

    • @royealpallete2005
      @royealpallete2005 6 років тому +1

      Oraz fakt faktem, w zasadzie na tym rynku bardzo wtórnym płaci się bardziej za plastik (opakowanie) niż za ten kawałek kodu do którego temat piractwa się odnosi. Bo przecież nie chodzi o to nawet czy gra, została wydana oficjalnymi kanałami dystrybucji czy nagrana przez autorów na verbatima, to w zasadzie niczego nie zmienia. Twórcy na handlu antykami i tak nie zarabiają. Więc prawilne mordeczki skoro jesteście takie prawilne, to nie kupujcie od pośrednika ponieważ najprawdopodobniej łamiecie licencję w wielu przypadkach, gdzie gra w swoich zamierzeniach aż przez tyle rąk przechodzić nie miała. Kupując oryginalny kartdridż czy inne którego już od dawien dawna nie produkują robisz to samo co robią piraci, tyle, że płacisz jeszcze za ten plastik. Twórca nie ma z tego nic.

    • @royealpallete2005
      @royealpallete2005 6 років тому

      Sorry. Archeolodzy;) :D

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      Na moim japońskim Panzer Dragoonie widnieje napis że "od sprzedaży i UŻYTKU wyłącznie w Japonii". Omajgad, importy to zuoo! ;D

    • @starymarabut
      @starymarabut 6 років тому

      Bogu Dzięki
      "Prawilna mordeczka" -trzeciego obiegu :)

  • @piotrd3578
    @piotrd3578 6 років тому +1

    Chciałem dać łapkę w górę ale zapomniałem ze już dałem ...

  • @adrian-kg5vy
    @adrian-kg5vy 4 роки тому

    Dobrze mówisz stary 👌

  • @KhajiitInSpace
    @KhajiitInSpace 3 роки тому

    Dla mnie piractwo jest dobre
    ale tylko ze względu na gry których nie da się kupić (które są abandonware) albo które są ale kosztują 200 zł na allegro za grę z 2004 roku a co do nowych gier nie piracę wole na przecenie wyrwać jakiś tytuł za dwie dyszki (chodzi mi na steam albo gog)

  • @SmokingRifle
    @SmokingRifle 6 років тому +2

    Najważniejszym dla Ciebie argumentem jest fakt, że producent gry nie otrzymuje już żadnych korzyści ze sprzedaży retro gier, więc nie traci na Twoim postępowaniu. Pozwól, że go obalę. Gdy kupujesz piraty lub po prostu sam piracisz jakąś grę to powodujesz stratę wartości tego tytułu, tytułu do którego prawa cały czas ktoś posiada i może, wciąż na nich zarabiać. Przykładem są cyfrowe reedycje klasyków na konsolach Sony czy Nintendo, ale też fizyczne wydania retro konsol jak NES Mini. Przez to, że Ty i wielu ludzi Tobie podobnych, idzie na łatwiznę, bo nie jesteście w stanie uzbierać na oryginalną grę, ograniczacie legalny rynek retro. Dziwicie się czemu firmy które dalej posiadają prawa do gier, tak rzadko wydają reedycje na stare konsole, skoro granie na nich ostatnio jest takie popularne? Zapewne dlatego, że 70 % docelowych odbiorców napierdala całą bibliotekę danej konsoli na kartę SD i przestaje być potencjalnymi klientami dla legalnych wydawców. Oczywiście każdy miał epizod lub epizody z nielegalnym oprogramowaniem, ale promowanie takich zachowań sprawia, że rynek retro jest tak mały i głównie opiera się na ciężko dostępnych oryginałach. Nie straciłem do Ciebie szacunku, bo nigdy nie miałem xD

  • @bradom1828
    @bradom1828 6 років тому +1

    Ja gram w gry a nie w biurokrację. Mam wyjebane czy to pirat czy oryginał, nowe czy stare. Chcę grać to gram, jak za drogie to ściągam, jak tanie to kupuję, jak cena przewyższa wartość a gra jest średnia lecz nadal ciekawa lecz nie w tej kwocie, to szukam promocji, używki lub ściągam. Bo co w imię jakiegoś paragrafu mam sobie coś odmówić? Wszystko jest dla ludzi a że ktoś dodał że z umiarem to debil jakiś jest.
    To by było idiotyczne lub sobie odmówię bo jakieś rak mi wjedzie z płaczem hur dur piracto bee... człowieku masz wyprany mózg przez kooperacje i tyle idź zmądrzyj.
    Sumienie mnie nie rusza, gdyż sumienie to wymysł religijny i to z nie naszych ziem, a co obce wali mnie o stokroć jeszcze bardziej, a efekt wyjebania na to potęguje to, iż ten argument poszedł od ludzi hipokrytów gdzie do dziś Izrael vs Palestyną się tłuką o najmniejszą rację. No to serio ludzie sobie wybrał argument ze sumieniem, aż mogę jajcami poklaskać im o twarz kobiety a nie żadnego gejucha.
    Żyje się raz i co przed śmiercią mam spojrzeć sobie w twarz i powiedzieć jaki kurwa byłem głupi, że tylu rzeczy nie spróbowałem a teraz nie spróbuję gdyż za 5 minut wyciągnę kitę i jedyne co po mnie pozostanie to dziura w ziemi w zapiździałym odludziu z napisem tu spoczął poganin?
    A co ja czarny jestem aby być niewolnikiem? A jak chcę sprawdzić grę to też ściągam, to imbecyle przestały wydawać wersje demo, które były genialnym pomysłem, Ci co wydają sami sobie strzelają w stopę nie dając gier, bo dla twórców ile to jest machnąć demko gry, wykroić z gotowca fragment i tu macie sprawdźcie
    Co do retro gier to już kompletne piractwo hulaj duszo, Januszowi kasy nie będę dawać, bo głupi chuj chce uprawiać cebulę na allegro czy innym OLX a twórca gry i tak z tych pieniędzy nie zostanie. To niech Janusz lepiej pozostanie w swoich kubotach z tesko czy innej żabki założy do tego białe skarpety, przedarte gacie z odbarwieniem po środku dupy, odtworzy żubra czy inną tatrę po przecenie i kiepnie sobie do grilla fajacza i powie "Grażyna kiedyś to było... ludzi się opierdalała na bazarach a teraz te cwaniaki nie dadzą zarobić uczciwemu Januszowi".

  • @michainglowski2547
    @michainglowski2547 6 років тому +1

    A co do piractwa muzyki to sobie nie wyobrażam tego żebym nie kupił płyty ulubionej kapeli (Slayer) tylko słuchał lewizny. Przecież oni z tego żyją i się nad tym trudzili a za chwilę pójdą na emeryturę więc cash im się należy. Mogę ściągnąć płytę jakiejś kapeli ale jak mi się podoba to ją kupuje. W tych czasach płyty są tak tanie, że tą pizze czy kilka piw sobie odpuszczę (choć tp bardzo zły przykład) aby mieć oryginał. To nie lata 90 gdzie płyta kosztowała 80 zł a kaseta 40 czy 50 a porównując te kwoty do ówczesnych zarobków to był jednak wydatek. Zresztą podobnie było z grami np na PS, gdzie kosztowały po 200 zł a ludzie zarabiali po ok. 800 zł. Także piractwa muzyki nie popieram ani nowych gier.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      O nowościach nie mówię. To jest jasne.
      Na marginesie jednak - zespoły typu Slayer, które nie opędzają płyt w ilościach pozwalających dostać się na Billboard, zarabiają głównie na koncertach.

    • @michainglowski2547
      @michainglowski2547 6 років тому

      Fakt większość to pieniędzy mają z koncertów ale z tych sprzedanych płyt też coś zawsze skapnie. Także w muzyce preferuje kupno oryginału no chyba, że kogoś na to nie stać no to wiadomo słuchać czegoś trzeba :-)

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +1

      Dlatego dla mnie obecnie - tylko winyl :D

    • @Sulikczek
      @Sulikczek 6 років тому +1

      spotify FTW !

    • @michainglowski2547
      @michainglowski2547 6 років тому

      No placki rządzą, ale z racji tego, że kolekcjonuje płyty Slayera to jestem zmuszony kupować każde wydanie płyt czy to cd czy placek. Winyle raczej podrabine nie są więc problemu nie ma.

  • @ACPokeEgg
    @ACPokeEgg 6 років тому

    Pamiętaj jeszcze o tym że wydawcy nie chcą żeby stare gry były łatwo dostępne bo ludzie zamiast kupować nowego Far Cry 5 zaczną kupować tańsze stare gierki. Ludzie w większości są wygodni wolą pójść do Media Marktu i kupić nową grę za 200zł niż szukać po aukcjach i polować na tańsze gry. A jeśli w Media Markcie by można było od ręki kupić np. Konsole imitującą SegeSaturn i gry do tego po 10zł to by się na to duża część ludzi rzuciła i w dupie by miała gry po 250zł... Tak mi się wydaje.

  • @KiKfilms
    @KiKfilms 6 років тому

    Wierzyć sie nie chce, że ktoś musiał nagrać ponad pół godziny filmiku tylko po to żeby wyjaśnić coś takiego. Przecież to chyba oczywiste, że jak coś już nawet nie ma żadnego wsparcia od własnego twórcy, to można se to ściągać do woli.

  • @funckymario2644
    @funckymario2644 6 років тому

    Ma racje w 100% nikt nie traci wydawca

  • @Sulikczek
    @Sulikczek 6 років тому +1

    Co do kwestii zarabiania nie zarabiania przez twórców oraz "wydawcy to samo zło". Hmmm... gdyby nie wydawca, to gra nigdy nie pojawiała by się w rękach graczy, więc prócz dewelopera jako firmy (jak i jego pracowników) też wydawca musi zarabiać, aby mógł wydawać dalej, a sam proces wydawniczy też tani nie jest (reklamy, akcje promocyjne etc.).
    Tworzenie sztywnej granicy x lat od wydania do momentu kiedy nie jest to piractwem też nie jest do końca OK, bo co z wydawaniem gier po latach np. na inne platformy ? Jak już powinno to być na zasadzie x lat od wznowienia wydania lub portu na inny system. Ale nie chodzi o remake, po prostu wznowienie tak jak było z seriami klasyka gier etc. Ale też takie wznowienie musiałoby np. być na zasadzie: minimum 20-50% wielkości sprzedaży poprzedniego wydania (ale nie mniej niż x szt, (tutaj już kwestia do dyskusji)., bo w innym wypadku duże korporacji po prostu "wznawiałyby" wydanie co roku ilości 1 sztuka.
    W ten sposób jeżeli dana gra w 1990 sprzedała się w nakładzie 100 000 egzemplarzy, to do max 10 lat później wydawca musiałby (jeżeli chce mieć do niej dalej prawa) wydać wznowienie w wysokości np. minimum 20 000 egzemplarzy. I w takie wznowienia oczywiście wchodziły by np. snesy mini czy tym podobne projekty.
    Jeżeli natomiast producent lub wydawca nie wykonał by takiego obowiązku, to gra przechodziłaby do domeny publicznej i wszyscy byliby by happy. Firmy bo zarabiają niskim kosztem, gracze bo mają możliwość kupna ulubionej starej gry :)
    Co do natomiast "twórca i tak już nie zarabia" - no i tutaj jest już jeszcze ciekawiej, bo to zależy od umowy jaką podpisał. Jakiś czas temu oglądałem jakiś wywiad z chłopem który grał jakiegoś dzieciaka w titanicu i do dnia dzisiejszego na koniec roku dostaje kasę z tatiemów za występy w tym filmie i jest to chyba kilka tysiaków rocznie, niby nic na ich standardy, ale zawsze coś. Jeżeli twórcy gier mieli podobne umowy, to przy każdym wznowieniu gry, czy też sprzedaży portów jak np. golden axe dostępne na xbox one - to jeżeli twórca miał podpisaną taką umową, że dostaje kasę od każdej kopii, to z tych kopii też dostaje, jak nie miał takiej umowy to nie dostaje.

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      Szczegóły oczywiście wymagałyby dopracowania. Zwłaszcza ostatni akapit jest sensowny.
      Co do wznowień - to inna bajka. Jak wydadzą tego Flashbacka na PS4 to nie powiem "hakuj pan i ściągaj" ;)

    • @Sulikczek
      @Sulikczek 6 років тому

      ja mam Flashbacka na Xbox One :D

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      O, muszę kupić xD

    • @Sulikczek
      @Sulikczek 6 років тому

      jakże by mogło być inaczej - musiałem Cię oszukać :) ja mam Another World :P a Flashbacka nie ma na nowych konsolach :D

    • @starymarabut
      @starymarabut 6 років тому +1

      Sulik
      Puść głośniej muzę. Nie będzie słychać żeś oszukista :]

  • @dawid19233
    @dawid19233 6 років тому

    Popieram Cie Rozkminator ; )

  • @jankowalski7844
    @jankowalski7844 6 років тому

    Witam.
    Moim zdaniem kupowanie dzieł z „innych źródeł” w momencie jeżeli twórca/wydawca nie czerpie już żadnych korzyści finansowych i nie można nabyć owych dzieł bezpośrednio u źródła nie jest niemoralne.
    W zasadzie uważam, że jest tak jak mówisz. Powinny być te dobra udostępnione w tzw. „domenie publicznej” dla wszystkich. W erze cyfryzacji wszystkiego takie rzeczy są jak najbardziej wykonalne.
    A prawo? No cóż… jeżeli przepisy prawa są przestarzałe, należy je zmienić.
    Pozdrawiam.

  • @djwnakoz1882
    @djwnakoz1882 6 років тому

    Czyli nowe gry za 15 lat można bedzie piracic legalnie a stare tez za 15 od wejscia nowowego prawa. Prawo nie działa wstecz

  • @sebastianwysocki7163
    @sebastianwysocki7163 6 років тому

    nie ma sensu coś piracić, to nie jest przez to że nie ma się przy sobie pieniędzy, tylko nie ma gdzieś w sklepach tych gier. a poza tym nie ma po co się przejmować cenami, to są tylko cyfry.

  • @szymonl.1205
    @szymonl.1205 6 років тому +1

    Retro-piractwo? Ciężki temat. Jak ktoś nawet miał kiedyś oryginał jakiejś gry to rzadko zdarza się możliwość dokupienia/ponownego zakupu. Narzekacie na piractwo na stare konsole? To pomyślcie o PC, które ma ponad 30 lat (liczę od czasu DOS). Gra albo nie ruszy, bo architektura procesorów i całej reszty zmieniła się albo ruszy tylko ISO płyty/instalacja gry z torrenta jest uwalona takim syfem, że system trzeba stawiać od nowa jak wirus/trojan/itp. odpali się. Zaś program antywirusowy nie wykryje takiego antycznego szkodnika i co wtedy?
    Mój wniosek jeśli chodzi o retro na PC? PC loser race retro. Niestety 😢
    Chociaż zawsze jest dosbox albo ClamWin od Windows 9x (tylko skaner antywirusowy)😊

  • @tejt127
    @tejt127 6 років тому +1

    Przy najbliższej okazji podlinkuję ten film psygambitowi albo achronowi OK ?

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому +2

      Archonowi? Ćśśś, bo jeszcze wycofa swoje cameo do jednego z nadchodzących odcinków ;p

    • @tejt127
      @tejt127 6 років тому +1

      ELEKTROSKANSEN ok

  • @Marta-xc2pp
    @Marta-xc2pp 4 роки тому

    Ja tam wolę kupić przynajmniej będzie legalnie :) A tak wogule wiecie może gdzie kupić the sims 2/3? :p

  • @galy0
    @galy0 6 років тому

    Zgadzam się z autorem filmu.

  • @SzySzla
    @SzySzla 6 років тому

    Mój kuzyn korzysta z piractwa

  • @relupl7808
    @relupl7808 6 років тому

    Fajna koszulka ;)

  • @suruweczka1450
    @suruweczka1450 6 років тому +1

    Ja nawet stare gry pirackie i nowe usunolem jakie miałem

  • @ATNGM
    @ATNGM 5 років тому

    Dwie kwestie. Po pierwsze osoba która sprzedaje grę może wydać tą kasę na nową grę. Dwa jest możliwość kupna kopii cyfrowej.

  • @juliansitowski5989
    @juliansitowski5989 6 років тому +1

    Ja spiraciłem trespasera przez nrgeeka tak zachwalał tą gre że musiałem zagrać. :-)

  • @majkel6826
    @majkel6826 4 роки тому

    Kupienie dzisiaj pierwszego Legacy Of Kain to 200zł na rynku wtórnym z tego co widziałem więc cieszę się że jest port ps1 na psstore :D z pierwszym POP1989 jest gorzej można dostać tylko ten średni remake na androida więc wolę ściągnąć pirata i odpalić na DOSBox

  • @thefulgorezone
    @thefulgorezone 6 років тому +4

    Rozkminator, 1. Po co tłumaczyć tym idiotą z pisu cokolwiek, a pluć im w oko :)
    2. Nie przyznawaj się do takich rzeczy bo Cię zamkną człowieniu w tym wspaniałym kraju
    3. Wielki szacuneczek, fajne jest to co robisz, pozdrowienia :))

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      1. no comment :D
      2. no comment :D
      3. wielkie dzięki! :)

    • @bradom1828
      @bradom1828 6 років тому

      Nie powiem lubię laskę w szczególności wanilii. Chociaż ta do chodzenia w sumie tez jest spoko.

  • @kropocz7575
    @kropocz7575 6 років тому +1

    Taka ciekawostka na Allegro
    allegro.pl/gra-tv-pegasus-retro-pegazus-pad-kardridz-3-kolory-i6713493875.html#thumb/7
    Chyba mam omamy. Chyba ma pady na USB?

  • @CainDB
    @CainDB 2 роки тому

    Co do prawa... Nie wiem jak jest w reszcie krajów na świecie ale co do tego retro piractwa czy ogółem piractwa w Polsce jedyne o co może posądzić cię prawo to jak ukradniesz oficjalną fizyczną płytę, na piractwo jako tako nikt normalny nie traktuje tego poważnie a już na pewno nie w kontekście gier sprzed lat bo absolutnie nikt na tym nie traci bo zwyczajnie nie ma jak, jest to prawo niepisane, dopóki nie przypierdoli się do ciebie Nintendo to nic ci za piractwo nie grozi, nawet policja jakbyś na ich oczach piracił przy prokuraturze to jeszcze ci pomogą (dwóch funkcjonariuszy mnie autentycznie uczyło jak krakować gry z starych płyt), na całym pieprzonym świecie o retro piractwo i emulacje czepia się tylko Nintendo i wszyscy się wyśmiewają z nich że w ogóle poważnie pozywają kogoś do sądu za to, i o zgrozo że wygrywają

  • @normanm3799
    @normanm3799 5 років тому

    Ja nawet nie wiedziałem że byłem TAKIM PIRATEM Arrr 😎

  • @tjg7408
    @tjg7408 3 роки тому

    Nie ma czegoś takiego jak retropiractwo bo twórca już na tym nie zarabia

  • @LepaRetro
    @LepaRetro 6 років тому +2

    Oj można kupić takiego Metroida na ebay za możliwe pieniądze. Kupowanie na szybko - to zazwyczaj kupowanie drogo. Wystarczy posiedzieć, pokampować i da się upolować:)
    Karty od chińczyków ? Shame on you ;P Kiedyś wpadłem na taki pomysł, żeby zamówić 500in1 na NESa u alibaby, ale obudziłem się w nocy z krzykiem :DDD

    • @Sulikczek
      @Sulikczek 6 років тому

      Tam straszyć, będziemy w niego rzucać nimi :D
      tylko kutfa.... nie wkładaj kamieni do opakowania jak ostatnio !!

    • @rafakrasniewski3241
      @rafakrasniewski3241 6 років тому +1

      Całkowicie błędne myślenie. W przypadku retro gier i retro kolekcjonerów (z resztą nie tylko retro) to można podnieść argument oryginalności i cen za oryginały porównując ich do kolekcjonerów np obrazów, pewnie, że można zawalić ścianę reprodukcjami za grosze z IKEA, ale to nie jest kolekcja. Chcesz pograć? ściągaj, kupuj na ali, jeśli uważasz to za moralne ale kolekcjoner zawsze wyda tę górę forsy by mieć oryginał i nikomu nic do tego. W filmiku to bardziej próba usprawiedliwienia siebie (bo gra się tak samo) i nawet jak będzie domena publiczna to będą ludzie którzy i tak na półkę postawią oryginał bo gry z ali to nie kolekcja

    • @LepaRetro
      @LepaRetro 6 років тому +1

      Pamiętajcie o opaskach na oko :D

  • @ukaszkam9481
    @ukaszkam9481 6 років тому +1

    Idea 500+ tez jest troche bardziej skomplikowana niż "głosujcie na naszą partie" ale ok. Pozdrawiam :)

  • @walsjell
    @walsjell 6 років тому +1

    co tu duzo pisac... 15 czy 20 lat i wszystko powinno byc wlasnoscia ludzkosci! a ne wieczny monopol i skubanie z tantimow po 50 latach bo przodek nagral skoczna muzyczne do radyjka...a rynkowi gier tylko na zdrowie by wyszlo gdyby mogl tloczyc na nowo stare gry!

    • @ELEKTROSKANSEN
      @ELEKTROSKANSEN  6 років тому

      A ile by się poodkrywało tytułów o których nikt nie słyszał... Bo nagle zaczeto by wydawać np. stare gry na Atari ST, Spectruma i inne sprzęty, które nie są dziś tak popularne jak stare konsole...

  • @wujasbastek8533
    @wujasbastek8533 6 років тому +4

    Ale wymłodziałeś

  • @przemaser2
    @przemaser2 6 років тому +1

    mnie kiedys jaralo sciaganie iso dla...samego sciagania ;)

  • @pleban71
    @pleban71 6 років тому

    czapka taka sobie beret byłby lepszy

  • @hayge7262
    @hayge7262 5 років тому

    Bez wąsów wyglądasz jak kompletnie inna osoba

  • @narcyzelem3317
    @narcyzelem3317 6 років тому

    Każdy kto miał Pegazusa to pirat :P
    Poza tym ja nie pirace od dobrych 15 lat z prostej przyczyny. Gry oryginalne (pudełkowe) to prestiż do którego piraty (szczególnie nietłoczone płyty CD-R z napisem markerem) się nie umywają. Nie ma z tym dla mnie żadnej ideologii.

  • @nex0255
    @nex0255 6 років тому

    Ja wszystkie gry na X360 mam legalne :P

  • @michainglowski2547
    @michainglowski2547 6 років тому

    Zajebiaszczy wykład. Jak ktoś może mieć ból dupy o kupowanie chińskich gier na SNES skoro twórcy i tak od wielu lat nie mają z tego korzyści. Jakby Nintendo chciało zarobić np na Super Metroid to by go w tych czasach wydali ponownie i ludzie by się rzucili na to a zapewne mają to gdzieś. Fakt, że niektórzy chcą mieć oryginał danej gry jest wykorzystywany przez sprzedawców - lichwiarzy i ceny niektórych klasyków to jakiś obłęd. Ostatnio po obejrzeniu twoich filmów z Metroida nakreciłem się na kupno tej gry ale ceny po 250 zł za oryg. to jest lekkie przegięcie i kupię sobie chinola. W końcu twórca na tym nie straci a raczej zyska bo z przyjemnością sięgnę po nowsza wersja gry jak wyjdzie i wtedy kupię oryginał.