Taktycznie O kurwa szacun grałem dokładnie w to samo. Jeszcze przed Earth 2160 było 2150 The Moon Project które było jako dodatek do jakiejś gazety. Dobre czasy..
Najlepszym RTS'em mojego dzieciństwa był Original War (czyt. Pierwotna Wojna). Gra była osadzona w prehistorii. Fabuła jest po prostu wyczepista oraz świetne dialogi, intra i cutscenki. Fabuła opierała na tym że jest przyszłość, a Amerykanie odnajdują artefakt zwany EON. Jednak nie wiedzą jak działa tylko, że może przenosić w czasie, a do jego działania potrzebny jest syberyt tzn materiał, który znajduję się na Syberi jendak mają go tyle, żeby go użyć. Więc kampania Amerykańska opiera się na zabezpieczeniu złóż syberytu dla Amerykanów, a Ruska polega na przeszkodzeniu im (tak są ruscy i 2 kampanie). Są jeszcze Arabusy i mają oczywiście opcje "Allach Akbar!!!" :D jednak nie mają kampanii i ogólnie są mało ważni. Gra to RTS/RPG nie jak Rom gdzie rekrutujemy tysięczną armie, a jak padnie to robimy se nową. Gra opiera się na bohaterach jak bohater padnie w misji to już go nie masz do końca gry. To sprawia, że wszyscy są ważni i strata każdego boli. Co mi się w tym tytule szczególnie to misje-wkórwiacze, które polegają na tym, że za każdym razem kiedy gracz zbierał mocny team przyjeżdżał GIGA odział wroga i robił rozpierdol zabijając większość, a głupi człowiek to powtarzał, bo zawsze chciało się mieć jak najmniejsze straty.
Wszystko, aby uratować tego\tą osobę. A jak mimo wszystko to nic nie dawało przeklinało się twórców, że zabrali nam takiego wartościowego członka drużyny.
Całe przejście tej gry zajęło mi za dzieciaka rok. Do dziś jest jednym z moich ulubionych tytułów. Świetna fabuła kampanii, którą się przeżywało, żołnierze z osobowościami, z którymi można było się zżyć. Nie wiem czy później powstała podobna strategia :)
3 misja kampanii sowieckiej, kiedy Arabowie i ich najemnicy napadają z zaskoczenia na Rosyjskie bazy niczym Hunowie, niosąc strach. Miało to swój klimat, czuło się to napięcie lekkie poczucie bezsilności ]beznadziejnej sytuacji i to późniejszą wole przetrwania podczas ewakuacji.
Ostatnia misja kampanii Amerykańskiej i ta ulga jak wysadzili Povela w powietrze :D NNigdy nie zapomnę tego uczucia jak Ruscy podjeżdżali pod moją baze Behemothem xD
Największą przyjemność w oglądaniu filmików o starych grach RTS daje duma że grałem i gram w takie stare gierki. W filmiku i komentarzach wydaje mi się że jedynymi odsłonami o jakich nie wspomniano to Star Wars: Galactic Battlegrounds ze starszych odsłon a z nowszych to jeszcze gra Aleksander ze względu na dużą ilość wojska. Świetny filmik pozdrawiam ;)
AbdulWisi MuLacha Ja też od II zacząłem, ale III jest bardziej rozbudowana. Ogólnie cała seria była naprawdę bardzo fajna i miała unikalne rozwiązania jak na tamten okres czasu. Do dzisiaj fajnie jest od czasu do czasu pograć sobie :) Powiem szczerze, że bardziej mnie wciągnęło WB2, niż Warcraft 3. Nie mówię, że jest lepsze (bo mnie fani Warcrafta zjedzą), ale po prostu miało dla mnie większy urok.
+CFCF91 Mam zaledwie 16 lat ale w WB II gram po dziś dzień zaczynając przygodę z tą grą 8 lat temu :) WB III było bardziej rozbudowane, ale jednak coś mi tam nie pasuje.. jakieś takie inne się wydaje.. Może kiedyś zrobią WB IV, ale jeśli już to oby była to II z dodanymi kilkoma rasami, ulepszony rozwój bohatera (może jakieś drzewka dla wojowników na przykładzie odblokowywania czarów w II?), nowe mapy i bardzo długa i złożona kampania z kilkoma różnymi zakończeniami w zależności od tego kim byśmy grali i jakie decyzje podejmowali podczas kampanii :) Sklep z miksturami wg mnie nie potrzebny, dodawał takiej sztuczności i było "łatwiej zadbać" o żelaznego bohatera :) Sam II cześć przeszedłem kilka razy i przegrałem dziesiątki godzin przez LAN z kumplami w bibliotece czy kafejkach :) Niestety mało znana gra, ale z pewnością warta uwagi każdego fana RTS'ów :)
Dawid Czarnecki Wiesz, biorąc pod uwagę kiedy to wychodziło, to i tak rozwój bohatera był czymś unikalnym. Warcraft 3 się chował pod tym względem, w WB był normalny ekwipunek, cała masa różnych umiejętności (zależne od rasy i klasy, w WB3 było od cholery klas) i po jakimś czasie odpowiednio prowadzony bohater ciukał smoki nawet :) Mówię bardziej o WB3, bo to jednak przy niej spędziłem więcej czasu - tam w kampanii jak była zasadzka podczas podróży, to miałeś tylko kilka punktów na swój oddział i bohater decydował głównie o sukcesie/porażce. Przyleciało jakieś 20 gryfów i walcz tu z tym :D WB jak na swoje czasy był bardzo unikalnym mixem RTS i elementów RPG, myślę że na swój sposób był równie rewolucyjny dla RTSów jak Heroesy dla turówek. Może jednak się doczekamy WB IV, kto wie? Age of Wonders wróciło po ogromnie długim czasie, więc może ktoś sobie przypomni o WB.
CFCF91 Właśnie to mnie troszkę odstraszało w WB że wojownik na dobrym lvlu niszczył smoki :P Wolałem zawsze grać armią, mając na świadomości to że bohater dodawał im siły i był ważnym elementem rozgrywki, ale jednocześnie nie był wszystkimi tytanami chodzącymi pod jedną postacią :P Dlatego grałem ludźmi kupcami/zwiadowcami/barbarzyńcami albo nieumarłymi Nekromantą :3 A odnośnie produkcji to masz 100% rację że system rozwoju bohatera czy ekwipunku, wychodził bardzo mocno do przodu :) Obyśmy się odczekali WB IV :)
Z wszystkich RTS'ów jakie znam, najbardziej rozbudowany był Original War.System rozwoju postaci, perma-death, tworzenie budynków i pojazdów...W dodatku gra sprawnie tłumaczyła skąd biorą się surowce, postacie czy nowe technologie.Dialogi i fabuła to coś niesamowitego! Multiplayer stał na bardzo wysokim poziomie.
Pamiętacie Polanie 2? Polska produkcja z bodajże 2003 roku, świetna gra wg mnie. Uroczy klimat i bardzo dobra jak na tamte czasy grafika (szczegółowa, kto obserwował pastwisko po krowach wie o co chodzi :D). Wracam do niej co jakiś czas.
***** Gra całkiem fajna, ale jednak mało różnorodna w dłuższej perspektywie. Mało możliwości, mało jednostek, ciekawy był system odkrywania za mleko nowych elementów uzbrojenia i pancerza, innymi dla każdego rodzaju żołnierza.
Pierwszym RTSem w którego miałem przyjemność grać i który zagościł w moim sercu było Empire Earth. Trochę mi brakowało go w tym końcowym zestawieniu. Walka z przeciwnikiem nie tylko na to kto gromadzi lepiej zasoby czy szybciej buduje armię ale także potężny system rozwoju technologii. Mogący dać dużą przewagę nad przeciwnikiem mimo mniej licznej armii czy opustoszałych magazynach.
Warcraft 4 niestety nie wyjdzie z dwóch prostych powodów. 1. Historia i uniwersum warcrafta jest teraz kształtowanie przez wowa 2. Blizzard jeśli już będzie robił rtsa to prędzej Starcrafta 3 bo jest w starcraft ach dużo więcej budynków i tego wszystkiego i są bardziej robione pod skill owych graczy a nie pod klimat
No i to właśnie był cios. WC3 to mordowanie gatunku. Wpakowano tam rozwijającego się superbohatera, czyli dosłownie mówiąc przeniesiono rycerza z Diablo do WC. Pod koniec kampanii Twój bohater jest takim klockiem, że jednym zamachem roznosi pułk. Do tego dodano mu odpowiednich przeciwników, którzy w finalnych mapach zajmowali powierzchnię ok. 1/4-1/3 ekranu (jeśli dobrze pamiętam). Smutna gra w wersji single, w multi nie grałem. To był jeden z powodów, dla których WC4 nie powstanie: WC2 -> WC3 -> moba to była naturalna ewolucja.
Moim ulubionym RTSem jest Rise Of Nations. Według mnie jest to genialna gra mimo kilku wad. Można grać wieloma krajami, ewoluować i grać na różne sposoby. Spędziłem grając na LANie z kolegami kilkaset jeśli nie tysięcy godzin.
A gdzie jest Sacrifice??? Żaden inny RTS w historii nie został tak bardzo przeoczony jak ta produkcja. Powinniście przypomnieć tę grę światu, bo naprawdę na to zasługuje i nadal jest dostępna na gog-u:)
Mnie do dziś kręci Cywilizacja, szczególnie część trzecia, która była jedną z pierwszych strategii w które grałem. Do dziś uwielbiam osiedlać się pod granicą innej cywilizacji i przejmować ich miasta swoją kulturą :D
Z RTSów znam jeszcze Rise of Nations - Rise of Legends i Paraworld, piękne gry które przeszedłem kilka razy. Warto wspomnieć też o Tropico, mi przypadła do gustu trójka, Zatoka Piratów, coś pięknego :)
Trochę to jednak wina konsol, strategie, RTS'y to dziedzina PC nawet FPS'y nie wyglądają tak samo np. taki Crysis pierwsza część była świetna i dawała masę swobody do celu można było dojść z wielu stron i w wiele sposobów Crysys 2 to linniowa oskryptowana strzelanka pokroju Call of Duty nie jest to jakoś szczególnie złe ale ja uwielbiam to poczucie swobody
Ogromny plus za wspomnienie Dark Colony. :> Dziwię się za to, że AoE (szczególnie z naciskiem na 2) uplasowało się dalej od podstawowego wspomnianego kanonu.
twisters999 o jaaa jaka to była super gra pamiętam pierwsza strategia w jaką zagrałem miałem może z 7 lat później do niej na przestrszeni kilku lat wracałem...
12:59 Age of Empires 1! Łapka w górę. Gram w to od 12 lat i dalej mi się nie znudziła :) Autor filmu grał używając kodu "no fog" usuwającego mgłę wojny tak na marginesie ;)
Mój ulubiony RTS to KKND Krossfire zarówno na PC jak i na PSXa. Wersja na konsole była oczywiście biedniejsza, ale szczerze to muszę powiedzieć, że sterowanie w niektórych przypadkach wolałem właśnie z konsoli. R1 na budynku/wieży obronnej + mechanic i aż miło było patrzeć jak zasuwa najbliższy mechanik bez szukania go po całej mapie.
Ooo... To jest już klasyka :-) Oczywiście ja lubię z tej serii tylko Twierdze i Krzyrzowca, bo 2 nie przypadła mi do gustu, a z tego co słyszałem to 3 i Legendy są podobne do 2.
Dark Colony - moja ulubiona gra z dzieciństwa chyba, a przynajmniej ulubiony RTS. Zagrałem sobie w nią jakiś czas temu, po 15 latach. Poziom trudności naprawdę wyśrubowany.
Jednym z moich ulubionych RTSów jest "Oryginal War" Gra posiada ciekawe podejście do tematu tworzenie jednostek, mianowicie nie jest to możliwe. Dla przykładu mamy grupę 10 ludzi i śmierć chociaż jednej osoby diametralnie wpływ nam nam na szybkość i plastyczność rozgrywki. Akcja gry osadzona jest 2 miliony lat w przeszłości na Syberii, gdzie musimy zdobyć dla jednej ze stron konfliktu (Amerykan, Rosjan) pełną kontrole nad nowo odkrytym minerałem zwanym zależnie od frakcji syberytem/alaskitem. Niebanalna fabuła (podróże w czasie, światy równoległe, technologia obcych), masa technologicznych perełek i utrudnienie o którym wspomniałem wcześniej sprawia, że jest to dla mnie jeden z ulubionych RTSów, o którym niestety mało kto słyszał. Jeśli kochacie stare RTS'y to bardzo polecam. W grze istniej też tryb sieciowy a RTS'a można dostać w 100% po polsku. www.gry-online.pl/S016.asp?ID=621
Zapomniałeś o dodatku do bitwy o śródziemie 2 Król Nazguli który był idealny a kampania była i trudna i wciągająca nie mówiąc już o świetnych potyczkach oraz wspaniałym trybem turowym Wojna o Pierścień (który w sumie był też w 2 części gry) :D
Brakło mi tu tylko wzmianki o SpellForce które uważam za doskonały przykład hybrydy rts'a z rpg który mimo wszystko nie zabija fundamentów a tylko go podkręca na wyższy poziom.
Kill Crush and Destroy - grałem też w większośćtego co wymieniłeś, ale o tej też warto wspomnieć, bo kiedy Dune II uczyła robienia żółwia i obrony, to Kknd uczył agresji.
Earth2150! polski rts i w dodatku zajebisty - do tej pory w żadnej strategii nie widziałem takich smaczków i otoczki dżwiękowej ( uszkodzony czołg mówił przez zakłucenia jednostku wyjezdzały z fabryk a nie magicznie pojawiały się obok) jesli ktos chciałby w to zagrac w multi piszcie :) Widziet ich! tzszzz...
+Kozorator Dokładnie , niespotykana , rozbudowana mechanika gry - różne pory roku oraz pogoda która wpływała na widoczność jednostek i prędkość poruszania się , cykl dnia i nocy , mus dostarczania amunicji jednostkom , przerywniki filmowe gdy opracujemy nową technologię , ciężki , postapokaliptyczny klimat , tworzenie nowych jednostek (podpatrzone od Warzone 2100 w o wiele prostszej wersji) , zupełnie różne frakcje z której każda na inny sposób wydobywa surowce, przesyła energię czy buduje budynki, piękna oprawa muzyczna która gra inne utwory w dzień, noc oraz podczas walki , pełne 3D. Naprawkę niedoceniona gra.
Po paru latach dopiero tu wszedłem muszę przyznać że uwielbiałem i do tej pory uwielbiam RTS, w drugiej połowie lat 90 i na poczatku 2000 tysiecznych byl ich najwiekszy rozkwit... Te gry były dla graczy inteligentnych i pozwalały na rozwijanie inteligencji. Były Także niesamowicie i są klimatyczne... Niestety chyba młodsze pokolenie graczy Jak wynika Czarno na białym jest mniej inteligentne i dlatego te gry poszły trochę w cień, może te czasy jeszcze wrócą..
Twierdza Krzyżowiec i Kozacy 2: Bitwy Napoleońskie. Pierwsze gry w jakie przyszło mi grac. Wspaniałe czasy. Żal, ze nic nie powstaje w takiej tamatyce. Wszystko jest, zgodnie z filmem, przedobrzone, jest tego za duzo lub za mało.
nie rozumiem czemu nikt nigdy z was nie pokazywał earth 2160 jedna z najlepszych strategii komicznych jakiekiedykolwiek grałem chciałem usłyszeć od was opinie na temat tej gry bo mapy budynki sam soundtrack rasy aż 4 które są zróżnicowane nawet pod sposobem budowy bazy jednostki ogromnie dużo ich plus no.realia przyslosci kosmiczne a sama fabuła genialna to samo dubing nawet polski ehh liczę że kiedyś się o tej grze wypowiecie
+Adrian Szewc bo ja wiem statki potrzebowały aż 3 ewolucje aby się przekształcić w jeden z tych bojowych musiałes ciągle ewoluowac jednostki i rozmnażać aby zrobić jakąkolwiek armię z kolei pozostałe rasy miały potężne technologie a rakiety ucs przecież to była chyba najszybsza broń w grze i.też sądzę że były za mocno bynajmniej gra była świetna i mam nadzieję że kiedyś znów ja znajdę i z pewnością ja kupie mimo wszystko tvgry mogły się na jej temat wypowiedzieć
mam wszystkie części tej gry i najlepszy klimat ma 2150, ale nie mogę pojąć jak przejść kampanie. Nawiej czasu spędziłem przy ulubionej 2160 miała zarąbistą grafikę jak na tamte czasy i była zbalansowana (2150 boty tyko atomówkami się bawiły :/), lecz boty 2160 nie są wcale takie dobre(nastawiasz średni i cię rashuje po 3 minutach nastawiasz trudny i siedzi w bazie tylko).Niestetyzakończenie zawiodło mnie.
Jednym z moch ulubionych RTSów jest Battle Realms - dosyć ciekawy system surowców (ryż, woda i yin-yang, z czego każda frakcja w inny sposób nabija ten 3), ciekawy system szkolenia wojaków i interesujaca kampania. Na minus kanciasta grafika 2/3d Oczywiście Age of Mythology tez sliczne
Moim zdaniem RTS już miał szansę na nową generację, ale przeoczono ją. Mówię o rozwiązaniach w stylu Battlestations: Midway. Szacuneczek za Homeworlda. Przypominam, że saga nie umarła. W 2015 wydano na nowo. Homeword Remastered Collection - dostępny na steam.
Świetny materiał! Aż we mnie wezbrało takie sentymentalne westchnienie, gdyż i ja należę do tego pokolenia, które wychowało się na takich strategiach jak Warcraft III, Twierdza i jej dodatek Krzyżowcy, Europa Uniwersalis II, czy jeszcze pierwszych dwóch Totall War'ach - Shogun i Mediaval. Od siebie polecić mogę z całym sercem obecnym pod tym filmikiem fanom strategii grę CONQUEST: FRONTIER WARS - najlepszą obok Homeworlda II strategię osadzoną w kosmosie. Niesamowicie klimatyczna, trzy bardzo różniące się od siebie frakcje, świetna fabuła kampanii, a przede wszystkim genialna muzyka, której słucham po dziś dzień. Niestety ma problemy z odpaleniem na współczesnych systemach operacyjnych, przez co mogę tylko tęsknie popatrywać na moje pudełko z płytką:/
Fire Power/cs:go and more Dlatego ja nie rozumiem, dlaczego nazwa "real-time strategy" została przypisana tylko do wojennych gier, a przecież wojny są także na innych poziomach.
Właśnie to jest dziwne, bo pauza w tych grach jedyne do czego pomaga to wykonać w jednej chwili różne polecenia, ale aby zaczęły działać, to jednak musi być włączony czas. Chociaż coś w tym jest... jeżeli przyjmiemy że w CK/EU to 1 dzień == 1 tura.
+Tomasz Trela Anno, Sim city itp., to buldingi (a kij wie jak to poprawnie nazwać). Gry bez walki. CK, EU Vic, HoI i inne, to grand strategie. Owszem dzieją się w czasie rzeczywistym. Jednak różnica między nimi a RTS-ami to pauza. W grandach masz pauzę aktywną, a RTS-ach pasywną, a to robi ogromną różnicę. Po za tym sam Paradox jak wypuszczał pierwszą EU powiedział że rozwinoł strategię turową na nowy poziom. Podobnie zrobili twórcy pierszego szoguna, dlatego autor filmu zasiał herezję mówiąc że totale są dzieckiem RTS-ów. Nie są , są dzieckiem turówek.
+Tomasz Trela I jeszcze jedno. Dlaczego i grandy i Totale są dziećmi turówek, a nie RTS-ów. - Budujemy w nich jednostki, a nie poszczególne pojazdy czy żołnierzy. - w grandach nie sterujemy jednostkami w boju, robi to za nas rng. - w totalach mamy tylko możliwość sterowania w boju jednostkami, ale nie musimy tego robić. - w grandach jest zachowana szczątkowa turowosc, przeliczanie wszystkiego następuje w interwałach miesięcznych. Co oznacza że tura w grandach trwa miesiąc. W RTS-ach naliczanie jest w czasie rzeczywistym.
Moim pierwszym ulubionym RTSem był bodajże rodzimy Earth 2150 (wersja The Moon Project). Do dziś pamiętam jaką miał jak na tamte czasy złożoność i grafikę (te eksplozje nuklearne) :D
Kozacy sztuka wojny był samodzielnym dodatkiem do kozaków dodający m.in. Polske i jej kampanie. Była to gra mojego dziećiństwa. Niestety nie działa na windows8
A pamiętacie polską serię RTSów Earth ? 2150 dostałem z gazetką, kiedy jeszcze w podstawówce byłem. Genialny, mroźny klimat. Dużo ciekawych opcji jak kopanie rowów etc. A przede wszystkim samodzielna konstrukcja jednostek! earth 2160 też był ciekawy, wiele rzeczy poprawiono, ale klimat już nie ten.
Rise of nations RTS prawie idealny Wiele rodzajów budynków Kilka rodzaji surowców Wiele narodów z czego każdy posiada własne zdolności i jednostki specjalne A co najlepsze możliwość opracowywania technologiii i przyjemny nie za łatwy ani nie za trudny handel Po prostu gra prawie idealna
***** Empire Earth. To co powiedziałeś to niemalże dokładny opis EE2. Technologie - po 12 na każdą epokę, podzielone na trzy kategorie - Militarną, Gospodarczą i Imperialną. Kampanie - każda misja jedyna w swoim rodzaju, mnóstwo opcjonalnych celów. Dalej nie chce mi się pisać, ale ogólnie wszystko co napisałeś w pierwszym komentarzu.
+MiH Studio To jest nieco inna forma, otóż w Rise of Nations buduje się miasta, które mają ograniczony zasięg możliwości budowlanych i mogą pomieścić ograniczoną ilość budynków. Miasta te następnie należy osłabić (tj. zjechać HP na 0), po czym zająć je przy pomocy żołnierzy. Gdy nam się udało, musieliśmy przez 3 minuty utrzymać miasto, w trakcie procesu asymilacji. Dopiero po zakończonej asymilacji, moglibyśmy budować jednostki. Co ważne, przejmowaliśmy wraz z miastem wyłącznie budynki ekonomiczne, budynki wojskowe pozostawały pod kontrolą wroga. Ciekawy był też system pozyskiwania surowców, gdzie w RoN nie opierało się to na wysłaniu chłopów, którzy zbierali surowiec, po czym transportowali go do miasta/magazynu. Chłopów należało przydzielać do odpowiednich budynków gospodarczych, gdzie generowali n surowca na minutę.
MiH Studio To jest bardziej specyficzna forma RTS, ponieważ tutaj nie masz jednej konkretnej bazy, a kilka(naście) mniejszych, rekrutowane jednostki nie są pojedynczymi żołnierzami, a grupkami po 3-4 żołnierzy, dodatkowo jest surowiec "wiedza" generowany przez naukowców, a potrzebny do opracowywania kolejnych technologii.
a co z grą Original War? jedna z pierwszych gier które ograniczały zasobność ludzką. tam dopiero musiałem się nagimnastykować żeby przejść tą grę. 2 kampanie każda po 3 zakończenia.
Total Anihilation to mój pierwszy RTS, prawdę mówiąc jako dziecko zagrywałem się dniami i nocami. Co jakiś czas do niego wracam aż się łezka w oku kręci..
Nie grywałem za często w RTS-y, na koncie mam w sumie tylko trzy: Mega Lo Manię, Dune II i Exodus - The Last War. Grałem też w pierwsze C&C, a OST do tej gry jest rewelacyjny.
Moją pierwszą strategią był Age fo empires, spoko gra, RTS który wciągnął mnie najbardziej: SpellForce - cały czas zastanawia mnie co by było gdyby do tej gry twórcy podeszli poważniej... bez dwóch zdań byłby to teraz klasyk
Akurat grand strategie trudno uznać za rtsy . Zgadza się toczą się w czasie rzeczywistym ale z drugiej strony... W większości RTSu mamy jedną mapę na której budyjemy struktury rekrutujemy jednostki.Tak samo grzechy imperium slońca też nie są klasycznym rtsem , lecz podgatunkiem rtsu zwanym jako gry 4x
A to w EU4 czy np CK2 mamy jakieś dwie mapy? Pokaż bo nie mogę znaleźć. To nie rekrutujemy jednostek i nie stawiamy struktur w strategiach paradoxu? Pierwsze słyszę. Tak samo pierwsze słyszę by 4x było podgatunkiem RTS skoro lwia część reprezentacji to strategie turowe. Fuck Logic. XD
Powiedzieć, że EU4 i np W3 to ten sam gatunek gier to jak powiedzieć, że bourbon to szkocka. Niby obie podobne i ciemne alkochole, o podobnym smaku, ale jednak nie to samo.
Ja bym do tej listy dodał Kozaków, (chyba jedyny RTS, gdzie bez artylerii, muru nie zniszczyłeś), oraz Empire Earth II, bardzo podobał mi się motyw toczenia wojny na przestrzeni całej historii.
Właśnie, brakuje World in Conflict, przez długi czas(do SII) najlepszy RTS swego czasu. I jeszcze Empire Earth I i II, świetny koncept i szalenie grywalna
Ś.W.I.N.I.A. fajna strategia dawno już w to nie grałem, co mnie bardzo zdziwiło Empire Earth Pierwszy na Pc w który zagrałem a ogolnie to chyba Red Alert na ps1 Polska fajna gierka World War III: Black Gold , Ukraińska Kozacy i wiele innych których nazw nie pamiętam.
Pierwszy RTS w który się zagrywałem to Earth 2140. Miałem go z grudniowego wydania CDA. Klasyka gatunku. Następny bliski memu sercu RTS to Original War. Podobał mi się klimat i minimalizm bazy i jednostek. Na początku każdy bunkier czy pojazd musiał mieć obsługę a ludzi nie było wielu oraz nie dało się ich rekrutować w koszarach. Był określony zasób w danej misji i koniec.
Real War , była taka stara strategia kiedyś, grałem jak głupi. Poza tym uwielbiam strategie ekonomiczne jak Anno 1404. No i mogłeś wspomnieć o Black& White, jeden z bardziej innowacyjnych RTSów ;) PS. Anihilation czyta się Anajalejszyn ;D
Ani słowa na temat kozaków :CC a jest to jedna z najlepszych rtsów jakie znam, Age of empires Ok, starcraft Ok. Ale Kozacy oraz Warcraft 3 to najlepsze rtsy jakie kiedykolwiek wyszły przynajmniej moim zdaniem, naprawdę dziwi mnie to że nie powiedziałeś ani słowa na temat gry naszych sąsiadów "Kozacy".
Ja mam 14 lat i jak pytam sie kolegow o warcraft starcraft i heroes to oni a co to to wlasnie dlatego te atunki wymieraja liczy sie tylko cs go i Gta 5 i wiele innych smieci niestety ):
pamiętam przez nikogo chyba nie znaną grę Dominion: Storm Over Gift 3. co prawda rozgrywka była dosyć jednostajna, bo każda misja wyglądała tak samo (zbuduj bazę i zniszcz przeciwnika), ale gra i tak błyszczała.
C&C to w sumie seria, która mnie najdłużej przykuła, zwłaszcza najukochańszy Tiberian Sun. Total Annihilation stworzył jedne z najlepszych podwalin pod strategie, świadczą o tym świetny gry indie oparte o rdzeń, który stworzył TA, jak Planetary Annihilation, Zero-K i Beyond All Reason no i oczywiście świetny Supreme Commander. Ale Age of Empires II jest najbardziej nieśmiertelny o czym świadczy ogromna popularność po przeszło 20 latach. Wystarczyło kilka udogodnień rozgrywki i nadal jest najlepszym RTSem na rynku. Ma niesamowitą głębię, jest bardzo kompetytywny i stanowi nadal spore wyzwanie.
RTSy zawsze budzily we mnie wielki respect i zainteresowanie, a najlepsze z nich to chyba dla mnie seria Command & Conquer, Warcraft 3, oba Starcrafty, Empire Earth 2 i seria Warhammer 40000: Dawn of War z dodatkami i inne :D
Jestem zakochany w grach Westwood, a szczególnie w serii C&C. Z tą serią zacząłem moją historie z grami, konkretnie z Command & Conquer : Tiberian Dawn
Ja czekam na odrodzenie gry BattleForge, no przecież to było coś niesamowitego! Jeszcze jest ciekawy RTS - Grey Goo, niestety mój sprzęt jest za słaby na niego, ale zamierzam teraz zrobić drobny upgrade i mam nadzieje że mi pójdzie na niskich ;)
Najlepsza strategia to seria Age of Empires!! Wielka szkoda, ze nie ma kontynuacji.. To jak w 3 części bawili się historią i faktami jest cudne :). Moglibyście zrobić filmik o serii AoE.
coś pięknego, a jakże niedocenionego. "Kingdom under fire (gold)" klimatycznie i grywalnie tak piękne, odnajduje się w jak "Dungeon siege (1)" w swoim gatunku
Moje ulubione RTSy poza klasykami jak Warcraft III, Starcraft czy Age of empires I/II to Warlords Battlecry III, Spellforce i Armies of Exigo. Mam się właśnie zabrać za battle for middle earth :)
Warto sięgnąć po rodzime tytułu ze studia Reality Pump/TopWare. Seria Earth, World War III Black Gold, czy doskonały, wciąż wspierane przez Eugen seria Wargame.
stara ale jak dla mnie dobra i dość trudna gra był Fallen Heaven. Gra wymagała planowania ataków gdzie trzeba było wykorzystywać wszystkie dostępne jednostki. Ciekawe technologie i możliwość decydowania w co chcemy inwestować i jakim kosztem. pozdrawiam
Apropo przewagi myszki nad padem, trzeba tu wspomnieć o przełomowym "Tom Clancy's End War" w której to grze mogliśmy wydawać polecenia głosem do mikrofonu podległym nam jednostkom , dzięki temu zabiegowi i na konsoli grało się całkiem przyjemnie oraz grze RUSE która PS3 wykorzystywała Move controler (czyli "różdżkę" od SONY:) Obie gry należą do moich ulubionych z tego gatunku i do dziś się w nie zagrywam :)
mnie obecnie zajmują ze strategii następujace tytuły: - Knights and Merchant - Planetary Annihilation - Sins of Solar Empire: Rebellion - Settlers (3 i 4) - Europa Universalis 4 - StarCraft 2, Warcrafta 3 już przegrałem na milion sposobów. - Supreme Commander - Spellforce (calutki) - Faraon wraz z dodatkiem Kleopatra - Earth 2160 W swojej kolekcji mam jeszcze dodatkowo jakos tak do 10 tytułów ktore by moze podeszły, jednak szczerze prawie nic ich nie tykałem ,więc także ich nie wymieniałem. A to takie giercie jak Gemini War czy R.U.S.E
Disciples 2 bunt elfów, Twierdza, Polanie, Seetlers 4, Mediaval 2, Rome Total war, The moon projekt. Dla mnie klasyki strategii. A teraz mamy bardzo proste gierki tak naprawdę, smutne
Seria Tropico jest całkiem dobrym i dającym dużo frajdy RTSem który stawia na ekonomię. A jeszcze warto wspomnieć o empire earth II i bitwach w Napoleonie Total war
Dobiły nas konsole i dzieci COD'a przykro mi ludzie, JESTEŚMY OSTATNIM BASTIONEM NIE DAJMY SIĘ WYPCHNĄĆ RTS"y PRZETRWAJĄ!
tak!!
Alek Janowski Jestem z tobą ! Strategie rządzą! !!!!! :D
+TaRcZa202 tak jest! nie poddamy się! RTS,y przetrwają! PS. pisać #RTSyprzetrwają
Ok :D Sam posiadam Total War MedievalI , Total War Arena , Men Of War Assault Squad 2 i coś tam jeszcze nie pamiętam...
+TaRcZa202. Boś jest ekstra.
Earth 2160, Twierdza Krzyżowiec, WarCraft 3 :)
Taktycznie
O kurwa szacun grałem dokładnie w to samo. Jeszcze przed Earth 2160 było 2150 The Moon Project które było jako dodatek do jakiejś gazety.
Dobre czasy..
tak grało się za małego w earth 2060 :D
666222333111 A pamiętasz pierwsze 3 Earth'y? Arcydzieło :D
+Taktycznie jak można nie pamiętać :D!
twierdzą krzyżowca to było coś :)
Najlepszym RTS'em mojego dzieciństwa był Original War (czyt. Pierwotna Wojna). Gra była osadzona w prehistorii. Fabuła jest po prostu wyczepista oraz świetne dialogi, intra i cutscenki. Fabuła opierała na tym że jest przyszłość, a Amerykanie odnajdują artefakt zwany EON. Jednak nie wiedzą jak działa tylko, że może przenosić w czasie, a do jego działania potrzebny jest syberyt tzn materiał, który znajduję się na Syberi jendak mają go tyle, żeby go użyć. Więc kampania Amerykańska opiera się na zabezpieczeniu złóż syberytu dla Amerykanów, a Ruska polega na przeszkodzeniu im (tak są ruscy i 2 kampanie). Są jeszcze Arabusy i mają oczywiście opcje "Allach Akbar!!!" :D jednak nie mają kampanii i ogólnie są mało ważni. Gra to RTS/RPG nie jak Rom gdzie rekrutujemy tysięczną armie, a jak padnie to robimy se nową. Gra opiera się na bohaterach jak bohater padnie w misji to już go nie masz do końca gry. To sprawia, że wszyscy są ważni i strata każdego boli. Co mi się w tym tytule szczególnie to misje-wkórwiacze, które polegają na tym, że za każdym razem kiedy gracz zbierał mocny team przyjeżdżał GIGA odział wroga i robił rozpierdol zabijając większość, a głupi człowiek to powtarzał, bo zawsze chciało się mieć jak najmniejsze straty.
Ja jak straciłem jednego, to powtarzałem albo całą misję albo od zapisu :)
Wszystko, aby uratować tego\tą osobę. A jak mimo wszystko to nic nie dawało przeklinało się twórców, że zabrali nam takiego wartościowego członka drużyny.
Całe przejście tej gry zajęło mi za dzieciaka rok. Do dziś jest jednym z moich ulubionych tytułów. Świetna fabuła kampanii, którą się przeżywało, żołnierze z osobowościami, z którymi można było się zżyć. Nie wiem czy później powstała podobna strategia :)
3 misja kampanii sowieckiej, kiedy Arabowie i ich najemnicy napadają z zaskoczenia na Rosyjskie bazy niczym Hunowie, niosąc strach. Miało to swój klimat, czuło się to napięcie lekkie poczucie bezsilności ]beznadziejnej sytuacji i to późniejszą wole przetrwania podczas ewakuacji.
Ostatnia misja kampanii Amerykańskiej i ta ulga jak wysadzili Povela w powietrze :D NNigdy nie zapomnę tego uczucia jak Ruscy podjeżdżali pod moją baze Behemothem xD
Największą przyjemność w oglądaniu filmików o starych grach RTS daje duma że grałem i gram w takie stare gierki. W filmiku i komentarzach wydaje mi się że jedynymi odsłonami o jakich nie wspomniano to Star Wars: Galactic Battlegrounds ze starszych odsłon a z nowszych to jeszcze gra Aleksander ze względu na dużą ilość wojska. Świetny filmik pozdrawiam ;)
Oprócz klasyków myślę, że warto wspomnieć o Warlords Battlecry, które może wybitne nie było, ale dawało mnóstwo frajdy.
+CFCF91 Warlords Battlecry II to moja ulubiona gra z dzieciństwa ale prawie nikt o niej nie pamięta :/
AbdulWisi MuLacha
Ja też od II zacząłem, ale III jest bardziej rozbudowana. Ogólnie cała seria była naprawdę bardzo fajna i miała unikalne rozwiązania jak na tamten okres czasu. Do dzisiaj fajnie jest od czasu do czasu pograć sobie :) Powiem szczerze, że bardziej mnie wciągnęło WB2, niż Warcraft 3. Nie mówię, że jest lepsze (bo mnie fani Warcrafta zjedzą), ale po prostu miało dla mnie większy urok.
+CFCF91 Mam zaledwie 16 lat ale w WB II gram po dziś dzień zaczynając przygodę z tą grą 8 lat temu :) WB III było bardziej rozbudowane, ale jednak coś mi tam nie pasuje.. jakieś takie inne się wydaje.. Może kiedyś zrobią WB IV, ale jeśli już to oby była to II z dodanymi kilkoma rasami, ulepszony rozwój bohatera (może jakieś drzewka dla wojowników na przykładzie odblokowywania czarów w II?), nowe mapy i bardzo długa i złożona kampania z kilkoma różnymi zakończeniami w zależności od tego kim byśmy grali i jakie decyzje podejmowali podczas kampanii :) Sklep z miksturami wg mnie nie potrzebny, dodawał takiej sztuczności i było "łatwiej zadbać" o żelaznego bohatera :) Sam II cześć przeszedłem kilka razy i przegrałem dziesiątki godzin przez LAN z kumplami w bibliotece czy kafejkach :) Niestety mało znana gra, ale z pewnością warta uwagi każdego fana RTS'ów :)
Dawid Czarnecki
Wiesz, biorąc pod uwagę kiedy to wychodziło, to i tak rozwój bohatera był czymś unikalnym. Warcraft 3 się chował pod tym względem, w WB był normalny ekwipunek, cała masa różnych umiejętności (zależne od rasy i klasy, w WB3 było od cholery klas) i po jakimś czasie odpowiednio prowadzony bohater ciukał smoki nawet :) Mówię bardziej o WB3, bo to jednak przy niej spędziłem więcej czasu - tam w kampanii jak była zasadzka podczas podróży, to miałeś tylko kilka punktów na swój oddział i bohater decydował głównie o sukcesie/porażce. Przyleciało jakieś 20 gryfów i walcz tu z tym :D WB jak na swoje czasy był bardzo unikalnym mixem RTS i elementów RPG, myślę że na swój sposób był równie rewolucyjny dla RTSów jak Heroesy dla turówek. Może jednak się doczekamy WB IV, kto wie? Age of Wonders wróciło po ogromnie długim czasie, więc może ktoś sobie przypomni o WB.
CFCF91
Właśnie to mnie troszkę odstraszało w WB że wojownik na dobrym lvlu niszczył smoki :P Wolałem zawsze grać armią, mając na świadomości to że bohater dodawał im siły i był ważnym elementem rozgrywki, ale jednocześnie nie był wszystkimi tytanami chodzącymi pod jedną postacią :P Dlatego grałem ludźmi kupcami/zwiadowcami/barbarzyńcami albo nieumarłymi Nekromantą :3 A odnośnie produkcji to masz 100% rację że system rozwoju bohatera czy ekwipunku, wychodził bardzo mocno do przodu :) Obyśmy się odczekali WB IV :)
Z wszystkich RTS'ów jakie znam, najbardziej rozbudowany był Original War.System rozwoju postaci, perma-death, tworzenie budynków i pojazdów...W dodatku gra sprawnie tłumaczyła skąd biorą się surowce, postacie czy nowe technologie.Dialogi i fabuła to coś niesamowitego! Multiplayer stał na bardzo wysokim poziomie.
To prawda Original War było świetne. Ale też pamiętam jak zagrywałem w polskie Earth 2140 i Earth 2150, to były czasy...
Pamiętacie Polanie 2? Polska produkcja z bodajże 2003 roku, świetna gra wg mnie. Uroczy klimat i bardzo dobra jak na tamte czasy grafika (szczegółowa, kto obserwował pastwisko po krowach wie o co chodzi :D). Wracam do niej co jakiś czas.
***** Ja także od czasu do czasu lubie pograć w Polanie 2 :) Jest jedną z moich pierwszych gier w jakie grałem. :D
***** Gra całkiem fajna, ale jednak mało różnorodna w dłuższej perspektywie. Mało możliwości, mało jednostek, ciekawy był system odkrywania za mleko nowych elementów uzbrojenia i pancerza, innymi dla każdego rodzaju żołnierza.
+LesiuKombajnista do dziś mam całe to wielkie pudełko z instrukcjami i wszystkim :D
+Obywtel Jot-Ka Zawsze chciałem to mieć, ale niestety było wtedy poza moim zasięgiem finansowym :D Ale jak się cieszyłem, gdy dali to w gazecie...
Dostałem swego czasu od rodziców, mam wszystko poza angielskąi nstrukcją którą zjadł mój pies ale to najmniej istotne :P
Pierwszym RTSem w którego miałem przyjemność grać i który zagościł w moim sercu było Empire Earth. Trochę mi brakowało go w tym końcowym zestawieniu. Walka z przeciwnikiem nie tylko na to kto gromadzi lepiej zasoby czy szybciej buduje armię ale także potężny system rozwoju technologii. Mogący dać dużą przewagę nad przeciwnikiem mimo mniej licznej armii czy opustoszałych magazynach.
Ja marze o tym aby powstał Warcraft 4. Warcraft 3 to moja ulubiona gra.
SpoxiOfficial obawiam sie że warcraft 4 nie bedzie tym samym co warcraft 3 i nawet jeżeli wyjdzie to nie będxie juz to samo:(
Warcraft 4 niestety nie wyjdzie z dwóch prostych powodów.
1. Historia i uniwersum warcrafta jest teraz kształtowanie przez wowa
2. Blizzard jeśli już będzie robił rtsa to prędzej Starcrafta 3 bo jest w starcraft ach dużo więcej budynków i tego wszystkiego i są bardziej robione pod skill owych graczy a nie pod klimat
No i to właśnie był cios. WC3 to mordowanie gatunku. Wpakowano tam rozwijającego się superbohatera, czyli dosłownie mówiąc przeniesiono rycerza z Diablo do WC. Pod koniec kampanii Twój bohater jest takim klockiem, że jednym zamachem roznosi pułk. Do tego dodano mu odpowiednich przeciwników, którzy w finalnych mapach zajmowali powierzchnię ok. 1/4-1/3 ekranu (jeśli dobrze pamiętam). Smutna gra w wersji single, w multi nie grałem.
To był jeden z powodów, dla których WC4 nie powstanie: WC2 -> WC3 -> moba to była naturalna ewolucja.
Moim ulubionym RTSem jest Rise Of Nations. Według mnie jest to genialna gra mimo kilku wad. Można grać wieloma krajami, ewoluować i grać na różne sposoby. Spędziłem grając na LANie z kolegami kilkaset jeśli nie tysięcy godzin.
Polecam taką pozycję jak KKND 2. Szkoda, że nie została wymieniona.
***** TO MOJA GRA DZIECIŃSTWA:)
+Chrystian Pietrzela nie grałem ale odrobie lekcję
A gdzie jest Sacrifice???
Żaden inny RTS w historii nie został tak bardzo przeoczony jak ta produkcja.
Powinniście przypomnieć tę grę światu, bo naprawdę na to zasługuje i nadal jest dostępna na gog-u:)
Mnie do dziś kręci Cywilizacja, szczególnie część trzecia, która była jedną z pierwszych strategii w które grałem. Do dziś uwielbiam osiedlać się pod granicą innej cywilizacji i przejmować ich miasta swoją kulturą :D
Ja odczuwam nostalgię słysząc "Tzar: Ciężar korony" :)
+Bartek Burczynski Nie tylko Ty :) Ostatnio znowu zacząłem pogrywać w Tzara. Szkoda, że już nie robią takich gier.
tez znam i bardzo polecam
+Bartek Burczynski ja tylko jak słyszę 4,76 :v
Z RTSów znam jeszcze Rise of Nations - Rise of Legends i Paraworld, piękne gry które przeszedłem kilka razy. Warto wspomnieć też o Tropico, mi przypadła do gustu trójka, Zatoka Piratów, coś pięknego :)
Trochę to jednak wina konsol, strategie, RTS'y to dziedzina PC nawet FPS'y nie wyglądają tak samo np. taki Crysis pierwsza część była świetna i dawała masę swobody do celu można było dojść z wielu stron i w wiele sposobów Crysys 2 to linniowa oskryptowana strzelanka pokroju Call of Duty nie jest to jakoś szczególnie złe ale ja uwielbiam to poczucie swobody
Ogromny plus za wspomnienie Dark Colony. :>
Dziwię się za to, że AoE (szczególnie z naciskiem na 2) uplasowało się dalej od podstawowego wspomnianego kanonu.
Warto by było wspomnieć o SpellForce :) Jeśli chodzi o mnie to jednym z moich pierwszych RTS'ów był "Trash", świetna gra.
Baaardzo dobry odcinek. Miło, że Total Aniihilation wspomniałeś- w moim gronie znajomych mało kto grał
TZAR !!! w tą grę gram od 2000 (od premiery) do teraz. Ta gra po prostu nie może się znudzić a można mieć ją już od 10 lat za grosze ! polecam każdemu
twisters999 o jaaa jaka to była super gra pamiętam pierwsza strategia w jaką zagrałem miałem może z 7 lat później do niej na przestrszeni kilku lat wracałem...
Dacho Do teraz pamiętam nazwy map :D kurde szkoda że zgubiłem płytę :/
Edit :D Znalazłem dzisiaj. Kurde jak ta gra zadziwia!
12:59 Age of Empires 1! Łapka w górę. Gram w to od 12 lat i dalej mi się nie znudziła :) Autor filmu grał używając kodu "no fog" usuwającego mgłę wojny tak na marginesie ;)
A Praetorians,Tzar, Kroniki Czarnego Księżyca,Emperor Battle for Dune,Majesty,Dungeon Keeper,Kozacy, Twierdza,Rise of Legends,Rycerze Honoru to gdzie?
twierdza i kozacy to mocarne gry prezesie XD
Praetorians, Twierdza, Tzar
Mój ulubiony RTS to KKND Krossfire zarówno na PC jak i na PSXa. Wersja na konsole była oczywiście biedniejsza, ale szczerze to muszę powiedzieć, że sterowanie w niektórych przypadkach wolałem właśnie z konsoli. R1 na budynku/wieży obronnej + mechanic i aż miło było patrzeć jak zasuwa najbliższy mechanik bez szukania go po całej mapie.
A co z serią Stronghold?
i Civilization
Marcin Sosna
to nie jest RTS.
Ooo... To jest już klasyka :-) Oczywiście ja lubię z tej serii tylko Twierdze i Krzyrzowca, bo 2 nie przypadła mi do gustu, a z tego co słyszałem to 3 i Legendy są podobne do 2.
Hubert Ruciński Cóż.. Legends to jest taka dwójka z Smokami i super rycerzami z zdolnościami typu krzyk który niszczy mury.
***** Europa Universalis jest uznawana za najlepszą strategię przez najwięcej znawców gatunku, ale w Polsce nikt w to nie gra -.-
Dark Colony - moja ulubiona gra z dzieciństwa chyba, a przynajmniej ulubiony RTS. Zagrałem sobie w nią jakiś czas temu, po 15 latach. Poziom trudności naprawdę wyśrubowany.
Jednym z moich ulubionych RTSów jest "Oryginal War"
Gra posiada ciekawe podejście do tematu tworzenie jednostek, mianowicie nie jest to możliwe. Dla przykładu mamy grupę 10 ludzi i śmierć chociaż jednej osoby diametralnie wpływ nam nam na szybkość i plastyczność rozgrywki.
Akcja gry osadzona jest 2 miliony lat w przeszłości na Syberii, gdzie musimy zdobyć dla jednej ze stron konfliktu (Amerykan, Rosjan) pełną kontrole nad nowo odkrytym minerałem zwanym zależnie od frakcji syberytem/alaskitem.
Niebanalna fabuła (podróże w czasie, światy równoległe, technologia obcych), masa technologicznych perełek i utrudnienie o którym wspomniałem wcześniej sprawia, że jest to dla mnie jeden z ulubionych RTSów, o którym niestety mało kto słyszał. Jeśli kochacie stare RTS'y to bardzo polecam. W grze istniej też tryb sieciowy a RTS'a można dostać w 100% po polsku.
www.gry-online.pl/S016.asp?ID=621
Zapomniałeś o dodatku do bitwy o śródziemie 2 Król Nazguli który był idealny a kampania była i trudna i wciągająca nie mówiąc już o świetnych potyczkach oraz wspaniałym trybem turowym Wojna o Pierścień (który w sumie był też w 2 części gry) :D
Dungeon Siege, Knights and Merchants, The Devil Inside, DOOM...
+Zły Maciek To, że ktoś w ogóle wymienił KaMa w jakimś filmiku jako przykład to cud :O Całe dzieciństwo przesiedziane przy tej grze.
+ZmieniK miałem big boxa z tego, wyprosilem do taty jak zakochalem się w demo :) pozdrawiam!
Ja odziedziczyłem płyty z obiema kampaniami po siostrze. A teraz mogę cieszyć się jak dziecko z grania w KaM remake
KaM moja pierwsza gra w 2001 roku jak dostałem kompa. Mimo wielu prób nadal całej nie ukończyłem. Nie ma łatwo
Spinoff Kozaków: American Conquest (najlepiej jako samodzielny dodatek Fight Back). Naprawdę zróżnicowane nacje, historycznie zaznaczone epoki, zaskakująco złożona (morale, formacje). Wracam nawet dziś :-)
Brakło mi tu tylko wzmianki o SpellForce które uważam za doskonały przykład hybrydy rts'a z rpg który mimo wszystko nie zabija fundamentów a tylko go podkręca na wyższy poziom.
Kill Crush and Destroy - grałem też w większośćtego co wymieniłeś, ale o tej też warto wspomnieć, bo kiedy Dune II uczyła robienia żółwia i obrony, to Kknd uczył agresji.
Earth2150! polski rts i w dodatku zajebisty - do tej pory w żadnej strategii nie widziałem takich smaczków i otoczki dżwiękowej ( uszkodzony czołg mówił przez zakłucenia jednostku wyjezdzały z fabryk a nie magicznie pojawiały się obok)
jesli ktos chciałby w to zagrac w multi piszcie :)
Widziet ich! tzszzz...
+Kozorator Dokładnie , niespotykana , rozbudowana mechanika gry - różne pory roku oraz pogoda która wpływała na widoczność jednostek i prędkość poruszania się , cykl dnia i nocy , mus dostarczania amunicji jednostkom , przerywniki filmowe gdy opracujemy nową technologię , ciężki , postapokaliptyczny klimat , tworzenie nowych jednostek (podpatrzone od Warzone 2100 w o wiele prostszej wersji) , zupełnie różne frakcje z której każda na inny sposób wydobywa surowce, przesyła energię czy buduje budynki, piękna oprawa muzyczna która gra inne utwory w dzień, noc oraz podczas walki , pełne 3D. Naprawkę niedoceniona gra.
mam i mogę pograć :D
Po paru latach dopiero tu wszedłem muszę przyznać że uwielbiałem i do tej pory uwielbiam RTS, w drugiej połowie lat 90 i na poczatku 2000 tysiecznych byl ich najwiekszy rozkwit... Te gry były dla graczy inteligentnych i pozwalały na rozwijanie inteligencji. Były Także niesamowicie i są klimatyczne... Niestety chyba młodsze pokolenie graczy Jak wynika Czarno na białym jest mniej inteligentne i dlatego te gry poszły trochę w cień, może te czasy jeszcze wrócą..
Stronghold, Age of Empires 2,Red Alert 2
Twierdza Krzyżowiec i Kozacy 2: Bitwy Napoleońskie. Pierwsze gry w jakie przyszło mi grac. Wspaniałe czasy. Żal, ze nic nie powstaje w takiej tamatyce. Wszystko jest, zgodnie z filmem, przedobrzone, jest tego za duzo lub za mało.
Mój ulubiony RTS to spellforce. Polecam bardzo fajna gierka
Spellforce jak najbardziej 1 epicka 2 taka sobie zobaczymy co z treścią częścią
+Anty Demokrata do Spella 1 można wiecznie wracać :)
Bitwa o Śródziemie II oraz Kozacy ( wszystkie części)
Moje ulubione:
Starcraft II, Bitwa o Śródziemie 2, Supreme Commander 1/2 ❤
nie rozumiem czemu nikt nigdy z was nie pokazywał earth 2160 jedna z najlepszych strategii komicznych jakiekiedykolwiek grałem chciałem usłyszeć od was opinie na temat tej gry bo mapy budynki sam soundtrack rasy aż 4 które są zróżnicowane nawet pod sposobem budowy bazy jednostki ogromnie dużo ich plus no.realia przyslosci kosmiczne a sama fabuła genialna to samo dubing nawet polski ehh liczę że kiedyś się o tej grze wypowiecie
Bardzo dobra gra, jednak zabrakło jej balansu ( Morphidzi ), a poziom AI niestety nie powalał. Fabuła i klimat zasługują jednak na ogromny plus.
+Adrian Szewc bo ja wiem statki potrzebowały aż 3 ewolucje aby się przekształcić w jeden z tych bojowych musiałes ciągle ewoluowac jednostki i rozmnażać aby zrobić jakąkolwiek armię z kolei pozostałe rasy miały potężne technologie a rakiety ucs przecież to była chyba najszybsza broń w grze i.też sądzę że były za mocno bynajmniej gra była świetna i mam nadzieję że kiedyś znów ja znajdę i z pewnością ja kupie mimo wszystko tvgry mogły się na jej temat wypowiedzieć
mam wszystkie części tej gry i najlepszy klimat ma 2150, ale nie mogę pojąć jak przejść kampanie. Nawiej czasu spędziłem przy ulubionej 2160 miała zarąbistą grafikę jak na tamte czasy i była zbalansowana (2150 boty tyko atomówkami się bawiły :/), lecz boty 2160 nie są wcale takie dobre(nastawiasz średni i cię rashuje po 3 minutach nastawiasz trudny i siedzi w bazie tylko).Niestetyzakończenie zawiodło mnie.
Jednym z moch ulubionych RTSów jest Battle Realms - dosyć ciekawy system surowców (ryż, woda i yin-yang, z czego każda frakcja w inny sposób nabija ten 3), ciekawy system szkolenia wojaków i interesujaca kampania. Na minus kanciasta grafika 2/3d
Oczywiście Age of Mythology tez sliczne
Wie ktoś jak nazywa się gra w 2:20?
Battlefield 2 tysiące cośtam chyba 2946 czy coś
Yyyy command & conquer generals 2 ;)
Command & Conquer: Red Alert i Dune 2000... to były gry, zagrywałem się nimi strasznie :).
Moim zdaniem RTS już miał szansę na nową generację, ale przeoczono ją. Mówię o rozwiązaniach w stylu Battlestations: Midway. Szacuneczek za Homeworlda. Przypominam, że saga nie umarła. W 2015 wydano na nowo. Homeword Remastered Collection - dostępny na steam.
Szacunek za Battlestations ale nie bardzo potrafię zakwalifikować ten tytuł do RTSów.
RTS wymieszany z symulatorem? :P Ważne, że był świetny i wymagał myślenia :)
Świetny materiał! Aż we mnie wezbrało takie sentymentalne westchnienie, gdyż i ja należę do tego pokolenia, które wychowało się na takich strategiach jak Warcraft III, Twierdza i jej dodatek Krzyżowcy, Europa Uniwersalis II, czy jeszcze pierwszych dwóch Totall War'ach - Shogun i Mediaval. Od siebie polecić mogę z całym sercem obecnym pod tym filmikiem fanom strategii grę CONQUEST: FRONTIER WARS - najlepszą obok Homeworlda II strategię osadzoną w kosmosie. Niesamowicie klimatyczna, trzy bardzo różniące się od siebie frakcje, świetna fabuła kampanii, a przede wszystkim genialna muzyka, której słucham po dziś dzień. Niestety ma problemy z odpaleniem na współczesnych systemach operacyjnych, przez co mogę tylko tęsknie popatrywać na moje pudełko z płytką:/
Anno nie jest RTSem?
Crusader Kings? Przecież to też strategie czasu rzeczywistego. Może mniej przypominających kanon dunowo-warcraftowy, ale jednak.
+Tomasz Trela anno stawia bardziej na ekonomie nie na walke ale jakby się uprzeć to można go dodać do rts'ów
Fire Power/cs:go and more Dlatego ja nie rozumiem, dlaczego nazwa "real-time strategy" została przypisana tylko do wojennych gier, a przecież wojny są także na innych poziomach.
Właśnie to jest dziwne, bo pauza w tych grach jedyne do czego pomaga to wykonać w jednej chwili różne polecenia, ale aby zaczęły działać, to jednak musi być włączony czas.
Chociaż coś w tym jest... jeżeli przyjmiemy że w CK/EU to 1 dzień == 1 tura.
+Tomasz Trela Anno, Sim city itp., to buldingi (a kij wie jak to poprawnie nazwać). Gry bez walki.
CK, EU Vic, HoI i inne, to grand strategie. Owszem dzieją się w czasie rzeczywistym. Jednak różnica między nimi a RTS-ami to pauza. W grandach masz pauzę aktywną, a RTS-ach pasywną, a to robi ogromną różnicę. Po za tym sam Paradox jak wypuszczał pierwszą EU powiedział że rozwinoł strategię turową na nowy poziom.
Podobnie zrobili twórcy pierszego szoguna, dlatego autor filmu zasiał herezję mówiąc że totale są dzieckiem RTS-ów. Nie są , są dzieckiem turówek.
+Tomasz Trela I jeszcze jedno. Dlaczego i grandy i Totale są dziećmi turówek, a nie RTS-ów.
- Budujemy w nich jednostki, a nie poszczególne pojazdy czy żołnierzy.
- w grandach nie sterujemy jednostkami w boju, robi to za nas rng.
- w totalach mamy tylko możliwość sterowania w boju jednostkami, ale nie musimy tego robić.
- w grandach jest zachowana szczątkowa turowosc, przeliczanie wszystkiego następuje w interwałach miesięcznych. Co oznacza że tura w grandach trwa miesiąc. W RTS-ach naliczanie jest w czasie rzeczywistym.
Moim pierwszym ulubionym RTSem był bodajże rodzimy Earth 2150 (wersja The Moon Project). Do dziś pamiętam jaką miał jak na tamte czasy złożoność i grafikę (te eksplozje nuklearne) :D
Moje ulubiune RTS-y to Empire Earth II
Warcraft II
Starcraft I
moim akurat EEIII :)
Wszystkie gry z serii Blitzkrieg, Hearts of Iron, Company of Heroes 1 i obecnie zagrywam się w drugą część tej produkcji.
A gdzie Kozacy i Warlords Battlecry ?
I
Kozacy sztuka wojny był samodzielnym dodatkiem do kozaków dodający m.in. Polske i jej kampanie. Była to gra mojego dziećiństwa. Niestety nie działa na windows8
Marcin Kulczycki a probowales odpalic we wlasciwosciach zgodnosc z windowsem 95!
A pamiętacie polską serię RTSów Earth ? 2150 dostałem z gazetką, kiedy jeszcze w podstawówce byłem. Genialny, mroźny klimat. Dużo ciekawych opcji jak kopanie rowów etc. A przede wszystkim samodzielna konstrukcja jednostek!
earth 2160 też był ciekawy, wiele rzeczy poprawiono, ale klimat już nie ten.
Rise of nations RTS prawie idealny
Wiele rodzajów budynków
Kilka rodzaji surowców
Wiele narodów z czego każdy posiada własne zdolności i jednostki specjalne
A co najlepsze możliwość opracowywania technologiii i przyjemny nie za łatwy ani nie za trudny handel
Po prostu gra prawie idealna
Maciej Bielak Czyli coś jak EE, mam rozumieć?
***** Empire Earth. To co powiedziałeś to niemalże dokładny opis EE2. Technologie - po 12 na każdą epokę, podzielone na trzy kategorie - Militarną, Gospodarczą i Imperialną. Kampanie - każda misja jedyna w swoim rodzaju, mnóstwo opcjonalnych celów. Dalej nie chce mi się pisać, ale ogólnie wszystko co napisałeś w pierwszym komentarzu.
+MiH Studio To jest nieco inna forma, otóż w Rise of Nations buduje się miasta, które mają ograniczony zasięg możliwości budowlanych i mogą pomieścić ograniczoną ilość budynków. Miasta te następnie należy osłabić (tj. zjechać HP na 0), po czym zająć je przy pomocy żołnierzy. Gdy nam się udało, musieliśmy przez 3 minuty utrzymać miasto, w trakcie procesu asymilacji. Dopiero po zakończonej asymilacji, moglibyśmy budować jednostki. Co ważne, przejmowaliśmy wraz z miastem wyłącznie budynki ekonomiczne, budynki wojskowe pozostawały pod kontrolą wroga.
Ciekawy był też system pozyskiwania surowców, gdzie w RoN nie opierało się to na wysłaniu chłopów, którzy zbierali surowiec, po czym transportowali go do miasta/magazynu. Chłopów należało przydzielać do odpowiednich budynków gospodarczych, gdzie generowali n surowca na minutę.
MankindDiary Aaa... więc jednak się myliłem. Tylko czy to na pewno RTS, bo przypomina mi trochę "srategie Online"
MiH Studio To jest bardziej specyficzna forma RTS, ponieważ tutaj nie masz jednej konkretnej bazy, a kilka(naście) mniejszych, rekrutowane jednostki nie są pojedynczymi żołnierzami, a grupkami po 3-4 żołnierzy, dodatkowo jest surowiec "wiedza" generowany przez naukowców, a potrzebny do opracowywania kolejnych technologii.
a co z grą Original War? jedna z pierwszych gier które ograniczały zasobność ludzką. tam dopiero musiałem się nagimnastykować żeby przejść tą grę. 2 kampanie każda po 3 zakończenia.
Seria Warlords Battlecry!
Total Anihilation to mój pierwszy RTS, prawdę mówiąc jako dziecko zagrywałem się dniami i nocami. Co jakiś czas do niego wracam aż się łezka w oku kręci..
Gdzie jest Twierdzą :( ?
Nie grywałem za często w RTS-y, na koncie mam w sumie tylko trzy: Mega Lo Manię, Dune II i Exodus - The Last War. Grałem też w pierwsze C&C, a OST do tej gry jest rewelacyjny.
Kocham RTS. Najbardziej ? Nie umiem wybrać :( Więc najlepsze: Warcraft II, Tatal Annihilation, Starcraft :D
Dark Colony byl kiedys dolaczony do CD-Action, byla to moja pierwsza gra w ogole i gralem w nia w szkole, bo nie mialem jeszcze wtedy kompa.
Dlaczego nigdzie nie widzę kozaków? :/
Mistrzowski RTS
Moją pierwszą strategią był Age fo empires, spoko gra, RTS który wciągnął mnie najbardziej: SpellForce - cały czas zastanawia mnie co by było gdyby do tej gry twórcy podeszli poważniej... bez dwóch zdań byłby to teraz klasyk
Zapomniałeś o serii Hearts of Iron i Europie Universalis to też są RTS
kpv8 tvgry nie wiedzą o istnieniu grand strategy paradoxu.
Tak samo jak nie wiedzą o istnieniu gry Hard Truck Apocalypse...
Akurat grand strategie trudno uznać za rtsy . Zgadza się toczą się w czasie rzeczywistym ale z drugiej strony... W większości RTSu mamy jedną mapę na której budyjemy struktury rekrutujemy jednostki.Tak samo grzechy imperium slońca też nie są klasycznym rtsem , lecz podgatunkiem rtsu zwanym jako gry 4x
A to w EU4 czy np CK2 mamy jakieś dwie mapy? Pokaż bo nie mogę znaleźć. To nie rekrutujemy jednostek i nie stawiamy struktur w strategiach paradoxu? Pierwsze słyszę. Tak samo pierwsze słyszę by 4x było podgatunkiem RTS skoro lwia część reprezentacji to strategie turowe. Fuck Logic. XD
Powiedzieć, że EU4 i np W3 to ten sam gatunek gier to jak powiedzieć, że bourbon to szkocka. Niby obie podobne i ciemne alkochole, o podobnym smaku, ale jednak nie to samo.
Ja bym do tej listy dodał Kozaków, (chyba jedyny RTS, gdzie bez artylerii, muru nie zniszczyłeś), oraz Empire Earth II, bardzo podobał mi się motyw toczenia wojny na przestrzeni całej historii.
Hegemonia... Łezka w oku (y)
na commodore 64 był Gwiezdny kupiec. Moja pierwsza gra strategiczna. Póżniej na PC Age of Empires II . Dziś już nie ma tego klimatu.Pozdrawiam.
RUSE to też RTS ;) a jeszcze nie wymarł
Właśnie, brakuje World in Conflict, przez długi czas(do SII) najlepszy RTS swego czasu. I jeszcze Empire Earth I i II, świetny koncept i szalenie grywalna
a Polska produkcja Earth 2150 nie byla zacna ?
Wielkie dzięki za wyniesienie Bitwy o Śródziemie :)
Ś.W.I.N.I.A. fajna strategia dawno już w to nie grałem, co mnie bardzo zdziwiło Empire Earth Pierwszy na Pc w który zagrałem a ogolnie to chyba Red Alert na ps1 Polska fajna gierka World War III: Black Gold , Ukraińska Kozacy i wiele innych których nazw nie pamiętam.
darksmakosz I wiele więcej xd
Ś.W.I.N.I.A oooo tak to była przeepicka gierka ^_^
Pierwszy RTS w który się zagrywałem to Earth 2140. Miałem go z grudniowego wydania CDA. Klasyka gatunku. Następny bliski memu sercu RTS to Original War. Podobał mi się klimat i minimalizm bazy i jednostek. Na początku każdy bunkier czy pojazd musiał mieć obsługę a ludzi nie było wielu oraz nie dało się ich rekrutować w koszarach. Był określony zasób w danej misji i koniec.
Na pewno Tzar:)
Real War , była taka stara strategia kiedyś, grałem jak głupi. Poza tym uwielbiam strategie ekonomiczne jak Anno 1404.
No i mogłeś wspomnieć o Black& White, jeden z bardziej innowacyjnych RTSów ;)
PS. Anihilation czyta się Anajalejszyn ;D
Ani słowa na temat kozaków :CC a jest to jedna z najlepszych rtsów jakie znam, Age of empires Ok, starcraft Ok. Ale Kozacy oraz Warcraft 3 to najlepsze rtsy jakie kiedykolwiek wyszły przynajmniej moim zdaniem, naprawdę dziwi mnie to że nie powiedziałeś ani słowa na temat gry naszych sąsiadów "Kozacy".
O rany, ale mi przypomniałeś o Bitwie o Śródziemie. Genialna gra!
Ja mam 14 lat i jak pytam sie kolegow o warcraft starcraft i heroes to oni a co to to wlasnie dlatego te atunki wymieraja liczy sie tylko cs go i Gta 5 i wiele innych smieci niestety ):
Nie przesadzaj, w RTS'ach jeszcze twardo stoi Paradox. :o
ja mam 30 lat i warcaft i heroesy mi sie nie podobaly a starcrafta nigdy na oczy nie widzialem
ja bardzo pozytywnie wspominam "Z" gra jak na tamte czasy była bardzo szybka i wymagała multi-tasckingu ale dawała ogromną satysfakcję.
Original war najlepszy rts jak dla mnie
pamiętam przez nikogo chyba nie znaną grę Dominion: Storm Over Gift 3. co prawda rozgrywka była dosyć jednostajna, bo każda misja wyglądała tak samo (zbuduj bazę i zniszcz przeciwnika), ale gra i tak błyszczała.
Warcraft IV ? Bedzie ? A może WoW go zjadł ?
+Damian Tymiński Podobno będzie za dwa trzy lata. Oby! :D
będzie po dodatku na starcrafta
Kondos Eng Hmm to czekamy na dodatek do Starcrafta 2. :)
Warcraft IV na wakcje będzie :D
Moje serce krwawi gdy myślę, że takie arcydzieło jak "Paraworld" nigdy nie doczekało się sequela :(
Tzar
C&C to w sumie seria, która mnie najdłużej przykuła, zwłaszcza najukochańszy Tiberian Sun.
Total Annihilation stworzył jedne z najlepszych podwalin pod strategie, świadczą o tym świetny gry indie oparte o rdzeń, który stworzył TA, jak Planetary Annihilation, Zero-K i Beyond All Reason no i oczywiście świetny Supreme Commander.
Ale Age of Empires II jest najbardziej nieśmiertelny o czym świadczy ogromna popularność po przeszło 20 latach. Wystarczyło kilka udogodnień rozgrywki i nadal jest najlepszym RTSem na rynku. Ma niesamowitą głębię, jest bardzo kompetytywny i stanowi nadal spore wyzwanie.
RTSy zawsze budzily we mnie wielki respect i zainteresowanie, a najlepsze z nich to chyba dla mnie seria Command & Conquer, Warcraft 3, oba Starcrafty, Empire Earth 2 i seria Warhammer 40000: Dawn of War z dodatkami i inne :D
Jestem zakochany w grach Westwood, a szczególnie w serii C&C. Z tą serią zacząłem moją historie z grami, konkretnie z Command & Conquer : Tiberian Dawn
Ja czekam na odrodzenie gry BattleForge, no przecież to było coś niesamowitego! Jeszcze jest ciekawy RTS - Grey Goo, niestety mój sprzęt jest za słaby na niego, ale zamierzam teraz zrobić drobny upgrade i mam nadzieje że mi pójdzie na niskich ;)
Najlepsza strategia to seria Age of Empires!! Wielka szkoda, ze nie ma kontynuacji.. To jak w 3 części bawili się historią i faktami jest cudne :). Moglibyście zrobić filmik o serii AoE.
coś pięknego, a jakże niedocenionego. "Kingdom under fire (gold)" klimatycznie i grywalnie tak piękne, odnajduje się w jak "Dungeon siege (1)" w swoim gatunku
Moje ulubione RTSy poza klasykami jak Warcraft III, Starcraft czy Age of empires I/II to Warlords Battlecry III, Spellforce i Armies of Exigo. Mam się właśnie zabrać za battle for middle earth :)
Warto sięgnąć po rodzime tytułu ze studia Reality Pump/TopWare. Seria Earth, World War III Black Gold, czy doskonały, wciąż wspierane przez Eugen seria Wargame.
stara ale jak dla mnie dobra i dość trudna gra był Fallen Heaven. Gra wymagała planowania ataków gdzie trzeba było wykorzystywać wszystkie dostępne jednostki. Ciekawe technologie i możliwość decydowania w co chcemy inwestować i jakim kosztem. pozdrawiam
Pamięta ktoś pierwszą część Empire Earth ? Z mniej znanych zagrywałem się też w Tzara.
Apropo przewagi myszki nad padem, trzeba tu wspomnieć o przełomowym "Tom Clancy's End War" w której to grze mogliśmy wydawać polecenia głosem do mikrofonu podległym nam jednostkom , dzięki temu zabiegowi i na konsoli grało się całkiem przyjemnie oraz grze RUSE która PS3 wykorzystywała Move controler (czyli "różdżkę" od SONY:) Obie gry należą do moich ulubionych z tego gatunku i do dziś się w nie zagrywam :)
Polanie 2 (gra przy której spędziłem dzieciństwo) i Planetary Annihilation czyli genialny sandboxowy RTS.
mnie obecnie zajmują ze strategii następujace tytuły:
- Knights and Merchant
- Planetary Annihilation
- Sins of Solar Empire: Rebellion
- Settlers (3 i 4)
- Europa Universalis 4
- StarCraft 2, Warcrafta 3 już przegrałem na milion sposobów.
- Supreme Commander
- Spellforce (calutki)
- Faraon wraz z dodatkiem Kleopatra
- Earth 2160
W swojej kolekcji mam jeszcze dodatkowo jakos tak do 10 tytułów ktore by moze podeszły, jednak szczerze prawie nic ich nie tykałem ,więc także ich nie wymieniałem. A to takie giercie jak Gemini War czy R.U.S.E
Star Wars Empire at War I jeszcze mod Republic at War jeden z najlepszych rts w jakie grałem
Polecam
Disciples 2 bunt elfów, Twierdza, Polanie, Seetlers 4, Mediaval 2, Rome Total war, The moon projekt. Dla mnie klasyki strategii.
A teraz mamy bardzo proste gierki tak naprawdę, smutne
Age of Empires, Total Annihilation, Kozacy, American Conquest, Starcraft, Commandos, Sudden Strike, Tzar : Ciężar korony ;) Gry ponad czasowe...
To może jeszcze Supreme Commande, warlords battlecry
Może się mylę, ale pierwszym RTS z przeogromną ilością możliwości w kwestii rekrutacji i modyfikacji jednostek był i może nadal jest Warzone 2100.
Seria Tropico jest całkiem dobrym i dającym dużo frajdy RTSem który stawia na ekonomię. A jeszcze warto wspomnieć o empire earth II i bitwach w Napoleonie Total war