Koniecznie nakręćcie materiał razem!!!! 👍👍👍 edycja: Ale wyczytałem w komentarzach od znajomych Gabriela, że film wstawiony po powrocie z Korei, więc spotkać się już nie da.
Zawsze masz ciekawe treści, ale podoba mi się też jak ten vlog wygląda i brzmi. Wszystko jest ładne, dynamicznie zmontowane i z fajną muzyką. Jako całość wszystko świetnie się składa.
Nareszcie ☺️ Mega jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń względem różnic między Koreą a Japonią, w Japonii byłam raz, w Korei dwa razy i mam oczywiście swoje własne obserwacje - głównie dotyczące ludzi (część z tego co powiedziałeś na początku zdecydowanie potwierdzam, np. koreańskie pary na ulicach nie kryją się z uczuciami, nieraz widziałam tam przypadki trzymania się za ręce a nawet całowania się na ulicy, w Japonii raczej nie do przyjęcia). Co do języka angielskiego - jest z tym coraz lepiej, ale wielu Koreańczyków nadal boi się mówić. W Seulu jest całkiem nieźle, bo jest bardzo turystyczny, ale będąc w innych miastach (jak Busan, Daegu, Pohang) czy na wyspie Jeju już czasami musiałam się dogadywać czy to na migi czy to moim łamanym koreańskim 🥲 Czekam z niecierpliwością na kolejne vlogi z wyjazdu 😊
Potwierdzam, ja i mój chłopak (jest z Korei) zbieraliśmy spojrzenia w Japonii trzymając się tylko za ręce co mnie tam mocno zdziwiło bo jakoś rozmaite domy uciechy na każdym rogu Japończykom już nie przeszkadzają😅 Tak naprawdę w Korei już mało kto zwraca na okazywanie sobie uczuć na ulicy, chyba głównie starsze pokolenia
Koreańczycy piszą tą trudną maturę a ich angielski jest średni nie znają gramatyki a czasami wyskakują z dziwnymi słówkami których nikt nie zna. Japończycy bardzo średnio z angielskim jedynie młodzi inaczej
Uwielbiam Japonię i Korea Południową ❤ Na pewno kiedyś polecę tam,bo jest co zwiedzać! Dzięki Gabiriel za ciekawy materiał! Pozdrawiam cieplutko Ciebie Gabriel 🫰 Trzymaj się ciepło 🌸
Bardzo jestem ciekawa Twoich przemyśleń na temat w Korei :) Do Japonii wybieram się w przyszłym roku i będę wtedy po 2 wyjazdach w Korei i sama jestem ciekawa tych różnic.
Korei Japonii i Chinach ludzie są bardzo mili ,nawet jeśli odwiedzają Polskę i starają się mówić po angielsku czy po polsku i są zawsze pomocni :) ciekawi mnie mega filmik pozdrawiam :)
Ciekawe, czy człowiek zapracowany, wszak na podróże trzeba zarobić, ojciec dzieciom i youtuber, co też zabiera dużo czasu, jak myślę, ma czas na śledzenie innych kanałów? Prędzej wie, kim jest Ignacy, niż Viola i Pyra. Sam mówił, że mało wie o Korei I dlatego jest ciekawy. A ja jestem ciekawa jego spostrzeżeń, czekam na ciąg dalszy
@@mk.marksman1369 wiola to nasza korespondentka z korei 😍😍😍prowadzi kanal ktory sie nazywa pierogi z kimchi i wsztstko nam pokazuje z zycia codziennego i mozna ja sluchac bez konca i jej cudowny synus Sonus ,ktory rosnie razem z nami oraz maz Tata Sonu wspanialy cieply czlowiek,a za niedlugo powitamy ich coreczke 🥰uwielbiam ich wspaniala rodzinke
mi się tak spodobało w Korei, że wymiana studencka która miaļa trwać 4 miesiące przekształciła się na 3 letnie studia xDD ALE seoul to mimo wszystko inny standard niż reszta korei południowej. w stolicy działa internet w metrze, w busan czy w innych miastach to niestety można sobie o tym pomarzyć. tak samo z angielskim; w seoulu to naprawdę czasami ludzie mówili z akcentem lepszym niż mój brat, który się wychował w Kanadzie xD natomiast jednak gdzieś w Busan, Jeju, innych miastach to trochę ze świecą tego szukać. To co kupiłeś w kombi to Kimbap i różni się od japońskiego Onigiri ^^ ps. nie wiem ile jesteś już w Korei/ ile zostajesz, ale może się komuś przydać; nie kupujcie pamiątek w Myeongdong, bo mają tam ceny x4 wyższe przez turystòw: co do ciszy w metrze młodzi ludzie czasami cicho sobie rozmawiają; ale np Babcie czy Dziadkowie w Korei są NIESAMOWICIE XD bezpośredni i mogą cię zjebać po koreańsku, ale to już wasza sprawa, czy coś takiego wam przeszkadza
Moje spostrzeżenie a propos angielskiego w Korei: leciałam do Seulu 10 lat temu. Wylądowałam bardzo wcześnie rano, do hotelu jechałam chyba pierwszym metrem. Wysiadłam na mojej stacji i nie wiedziałam, jak się "obrócić". Na ulicy zaczęli rozkładać się uliczni sprzedawcy jedzenia (takie przenośne smażalnie tostów i jajek sadzonych). Podeszłam do chłopaka, który to obsługiwał i po angielsku zapytałam o drogę do hotelu. Odpowiedział mi po angielsku wskazując drogę. Dopiero na drugi dzień, jak trochę oprzytomniałam po podróży, dotarło do mnie, co się stało: uliczny sprzedawca jedzenia, zakładam, że bez "matury", bez wysiłku komunikował się ze mną po angielsku. I druga sytuacja, jaka przydarzyła mi się na terenie kompleksu pałacowego: podeszły do mnie jakieś nastolatki, na oko 14-15 lat, świetną angielszczyzną powiedziały, że mają zadanie domowe do szkoły - wywiad z cudzoziemcem. Zapytały, czy zgodzę się udzielić takiego wywiadu. Oczywiście się zgodziłam. Pytały o to skąd jestem, co robię w Korei, na ile przyjechałam, czy mi się podoba, itp. Wszystko świetną angielszczyzną. Pomyślałam wtedy, że mają tam bardzo dobry system nauczania języka angielskiego. Z Seulu leciałam dalej do Japonii, do Naha na Okinawie. A tam na lotnisku mój polski paszport wywołał wielkie poruszenie. Chyba pierwszy raz widzieli taki paszport i musieli ustalić, czy nie potrzebuję wizy. Zaczęło się bieganie, zamieszanie, nikt nie potrafił mi wyjaśnić, o co chodzi. W końcu się ogarnęli (nie, nie potrzebujemy wizy do Japonii) i dali tylko jakąś kartkę do wypełnienia. Było tam pytanie o adres w Japonii i nazwę hotelu. Ja z Naha jechałam na Zamami-jimę i tam się zatrzymywałam w pensjonacie, który nazywał się Cha Villa. Żadnym sposobem nie mogłam wytłumaczyć, że to jest "hotel". W końcu przekreśliłam "Villa" i wpisałam "hotel" i to ich uspokoiło. No i wjechałam do Japonii. Nigdy wcześniej nie przechodziłam takiego cyrku z żadnym innym kraju. Wziął się on z tego, że chyba żaden z pograniczników w Naha nie mówił po angielsku. Właśnie powszechny brak znajomości języka angielskiego to moje jedyne zastrzeżenie do Japonii (a byłam w tym kraju parę razy i nie mówię o braku znajomości angielskiego na prowincji, ale w Tokyo, Kioto, itp.). Porównując natomiast oba kraje, tj. Koreę i Japonię, powiem tak: Korea to Azja, a Japonia to Japonia😉
@@monikatokarska3504 Nie wydaje mi się, żeby to wynikało z szacunku do własnego języka. Można szanować swoją kulturę, a język jest jej częścią i jednocześnie poznawać inne. Wynika to raczej z braku potrzeby. Japończycy mają poczucie wyższości i nie mają potrzeby obcowania z cudzoziemcami, których z definicji uważają za gorszych. Są uprzejmi, pomocni, itp. ale i tak w głębi duszy uważają cię za gorszego, białego dzikusa. Zatem nie są zbytnio ciekawi innych kultur (a do zaspokojenia tej ciekawości służyłby język angielski). Po drugie nie wymuszają tego sami cudzoziemcy, tj. fakt ich przebywania w tym kraju, bo w Japonii w ogóle wszystko jest tak zorganizowane, aby możliwe było ograniczenie jakiegokolwiek kontaktu między ludźmi do absolutnego minimum. Zatem cudzoziemcy mają wszystko wszędzie opisane po angielsku - włączając w to wyświetlacze na stacjach kolejowych (o innych rzeczach nie wspominając), lub obrazki. Można przeżyć tydzień w Japonii zamieniwszy słowo jedynie z recepcjonistą w hotelu (ale niekoniecznie zobaczyć jej/jego twarz, bo ich naturalna pozycja to ukłon - oczywiście żartuję:-) Generalnie Japonia jest super. Bardzo tam odpoczywam, nawet w 37 milionowym Tokio.
Hej Gabriel, jesteś super gość, dzięki za Twoje Vlogi, zawsze miło się ogląda. Dziś zwróciłem jednak uwagę na to, że jak wyszedłeś na miasto wieczorem powiedziałeś "jak tu pięknie"... i w sumie jedyne co dalej widziałem to rozmyte ściany za Twoimi plecami, nie licząc Ciebie oczywiście. Miło na Ciebie popatrzeć, ale chętnie obejrzałbym te miejsca z Twojej perspektywy, a nie z tylko z opowieści. Zastanów się, może układ 50%/50% byłby korzystniejszy dla widzów. Obecnie nagrania z tego co widzisz przed sobą i naokoło stanowią zdecydowaną mniejszość materiału. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dalszy rozwój kanału.
Fajnie obejrzeć czyjeś pierwsze zderzenie z jakimś krajem bo dostrzegasz ciekawe szczegóły, których już nie widzi osoba mieszkająca tam przez dłuższy czas :)
Pozdrawiam z Tokio 😁 Dziękuję Gabrielu za cenne wskazówki 😊 Metro rzeczywiście takie samo, miałam wrażenie, że jesteś w Japonii. Przede mną jeszcze Kioto, Osaka i Okinawa ❤
Jako dramomaniaczka i kpopiara cieszę się, że nagrywasz z Korei, jak dziecko. No i upadł mit, powtarzany w kółko przez różnych ludzi, którzy podobno byli/są w Korei, że Koreańczycy wstydzą się mówić po angielsku
Byłem dwa tygodnie temu i niestety ale dużo w tym prawdy. O ile w samym Seulu do którego ogranicza się znaczna część turystów można się dogadać to w innych miastach jest bardzo ciężko. Nawet w obiektach UNESCO oraz hotelach nie można się dogadać nawet na poziomie A1. Ani razu nie spotkałem taksówkarza władającego chociaż poziomem A1 albo rozumiejącym łaciński alfabet. Pod tym względem jest lepiej niż w Chinach ale znacznie gorzej niż np w Tajlandii, Indonezji czy nawet Tajwanie
To nie są plotki, byłam dwa razy w różnych miejscach w Korei. W Seulu ok, ale wyjedź tylko do innego miasta, nawet w Busan trzeba szukać knajp które mają menu po angielsku, bo wszędzie Hangul. Z komunikacja różnie, czasem się trafi ktoś młody mówiący perfect English, czasem ktoś z zero znajomością prawie. Starsze pokolenie rzadko mówi w ogólności, jeszcze gorzej niż u nas.
@@ImotekhtheStormlord-tx2it byłaś w Azji kiedykolwiek? Absolutnie tak nie jest. Podróżowanie po Korei byłoby dla mnie koszmarem, gdyby nie to że znam podstawowy koreański.
Super, że wpadłeś!😃 Z tym angielskim to różnie bywa. Zauważyłam, że koreańczycy mają jakieś opory przed mówieniem po angielsku (przynajmniej na takich ludzi wpadałam) i często miałam jednak problem z komunikacją - i o dziwo! - w Japoni było łatwiej pod tym względem🙈
To, że Google Maps nie działa w Korei Południowej to jest największy mit jaki ludzie powtarzają, spędziłem miesiąc w Seulu i korzystałem z Google Maps która okazała się bardziej dokładna niż Naver Maps. Nie jest to tylko moja opinia bo widziałem też komentarze turystów z innych krajów które potwierdzają moje doświadczenia.
Gdybyś w drodze powrotnej był w Japonii, to mam pomysł byś nagrał filmy z wizyty w jednej z 3 kultowych 1.restauracji: restauracja należąca do Jiro Ono (sushi), 2.najtańszych na świecie restauracji z gwiazdką Michelin- Japanese Soba Noodles Tsuta (1 Chome-14-1 Sugamo, Toshima-ku, Tōkyō-to 170-0002, Japonia), 3. oraz Bear Pond Espresso by Katsuyuki Tanaka
Ja mieszkalam w zwyczajnym hotelu, w stylu europejskim: Orakai Insadong . Dla mnie na szczęście 😄. Chyba jestem za stara na taki hotel jak ty wybrales 😄. Zaskoczyla mnie wielkosc pomieszczeń. Były tam dwa pokoje, dwie lazienki i salon z aneksem kuchennym. Naprawdę miejsca bylo duzo. Plus zabudowany balkon.
Siedziałem cały miesiąc w Korei. Podobało mi się bardziej niż w Japonii. Jedynym minusem jest blokada większości usług online dla obcokrajowców - nie zamówisz taksówski, nie wypożyczysz roweru, nie zrobisz zakupów, nie zamówisz jedzenia xD W Yeoksam i Gangnam było super szkoda tylko że drogo
Ja bez problemu wypożyczałam sobie ttaerungi w Seulu (rower miejski), korzystałam z taksówki poprzez KakaoTalk (trzeba tylko wybrać płacenie gotówką u kierowcy i da się to obejść). Nie zamawiałam jedynie jedzenia do airbnb/hotelu, bo jadałam zawsze na mieście albo przynosiłam już kupione ze sobą. Trzeba czasami trochę więcej researchu zrobić ;) Jedyne czego nie da się obejść to fakt, że czasami wymagają 13-cyfrowego numeru rezydenta jeśli chce się skorzystać np. z kart lojalnościowych - przykładowo nie mogłam dostać gratisowego boxa z próbkami kosmetyków w Olive Young nie mając tej karty a nie da się jej założyć bez tego numeru. Poza tym kompletnie jako turysta nie odczułam, żeby mnie coś ograniczało, Revolut działa bez zarzutu, inne karty podobnie, gotówka potrzebna jest właściwie tylko na jakichś mniejszych targach. W Japonii było z tym gorzej, bo to nadal kraj gotówki.
Może nie do końca się rozumiecie. Mi też się podobają podróże w samotności bo jak nie mam z kim pojechać to lepiej pojechać samemu niż wcale. Pytanie czy wmawiasz sobie, że wolisz jechać sama czy jestes ze sobą szczera.
A u nas jest jeszcze nasz, można powiedzieć że "polski" (bo mieszkający od lat w Polsce, z całą rodziną i mówiący perfekcyjnie po polsku), Koreańczyk z kanału "Kim jestem".
Myślę, że na takie spotkanie już teraz za późno. Gabriel był w Korei 3 dni a ten i kolejne vlogi były nagrywane kawałek temu i są wrzucone nie w czasie rzeczywistym. Ale jakby planował kolejną wycieczkę to jestem jak najbardziej za ;)
@@offix079 Polska nigdy tak nie wyglądała jak Korea Północna . Dobry przykład to brak nacjonalizacji ziemi, która do dziś jest w rękach rolników indywidualnych .
@@offix079 To były tylko przymiarki .Nigdy nie odważyli się wywłaszczyć masowo rolników , jak to było w innych demoludach.Dodam jeszcze że w PRL za zerwanie plakatu np z Jaruzelskim nikogo by nie zabito. W Korei zamordowano za taki " występek " ( zerwanie plakatu Kima w hotelu ) obywatela USA. Nienawidzę PRL, ale moim zdaniem nie ma co porównywać do Korei.
Mieszkałam w Korei 2 lata. Każdy ma inne odczucia i oczekiwania. Jak poleciałam tam pierwszy raz to też się nie interesowałam Koreą i też nie widziałam czego się spodziewać. Chociaż jak wylądowałam to pierwsze wrażenie takie że tak sobie wyobrażałam Chiny a nie Koreę. Te kable na ulicach i stare budynki. Wgl pro po budynków to dla mnie Korea wygląda jak zrobiona z klocków LEGO haha. Ogólnie to obecnie z racji że byłam tam długo traktuje Koreę jak drugi dom. Mam dużo znajomych i dobrych wspomnień. W Korei jest coś lepszego niż Onsen i jest to koreańska sauna:)
Też chciałaby zobaczyć Koreę z twojego punktu widzenia ,ponieważ regularnie oglądam vlogi Wioli @pierogizkimch i @pyrawkorei,które tam żyja już od kilku lat . I właśnie dzięki ich vlogom dowiedziałam sie mnóstwo ciekawych rzeczy na temat Korei i życia tam...koreańska kuchnia jest troche dziwna..dla mnie taki " zlepek" wszystkiego, jedzą wszystko ze wszystkim. I pomimo,że sama robie sushi już od 20 lat,jak jeszcze w Polsce nie było popularne ,to gotowanie japońskich potraw jest dla mnie bardziej skomplikowane niż koreańskich 😁,pomimo że teraz wszystkie składniki bez problemu można zamówić on line.. Nie jestem zawodowym sushi master ale wszyscy moi znajomi zawsze chwala moje sushi i nawet proszą o zrobienie na jakaś impreze 😅
Bardzo bym chciał kiedyś pojechać do Korei. (Na szczęście z tego co wiem, to z mojego miasta są chyba bezpośrednie loty do Seulu) A tak w ogóle, to masz w planach odwiedzić Panmundżomę?, czyli tą słynną granicę z Koreą Północną?
Google maps don’t work in Korea?.. is it really South Korea? ☺️ we were there a few years ago and didn’t have to install any additional applications. And yes, South Korea speaks good English, most of the times anyway.
Hej Gabriel oglądam ciebie od bardzo dawna propsy za jakość filmów ale mam ogólnie pytanie może poszukasz w Japonii jakiś ciekawych mistrzów którzy robią noże o wysokiej twardości HRC 😊 myślę że byłby to ciekawy temat 😊
Wbrew pozorom Koreańczycy wstydzą się swoimi samochodami jeździć. Pyra z Korei kiedyś przedstawiła przetłumaczony post z blogu dla koreańskich matek w którym jedna kobieta narzekała na to że inne dzieci w przedszkolu śmiały się z jej syna za to że ona go odbiera w samochodzie marki Hyundai i musieli go sprzedać i kupić BMW. To jest stan umysłu.
@@TheJointerOfficial no ja tam studiowałam, HUFS ma dwa kampusy, jeden w Seulu (w sumie nawet w okolicy, którą można zobaczyć na tym filmiku), drugi w Yongin, większość filologii jest na tym drugim w tym polonistyka, na kampusie w Seulu są bardziej społeczne, dyplomatyczne kierunki, prawo itd
Gabriel w Korei 🥹 najlepiej
Fajnie by było was zobaczyć na jednym video. Może jak się zgubi to się odezwie 😆😂
Najlepiej to w Japonii
@@atmega3212 Też o tym pomyślałam ^^ Viola i Aga oraz Gabriel 💚
Koniecznie nakręćcie materiał razem!!!! 👍👍👍
edycja: Ale wyczytałem w komentarzach od znajomych Gabriela, że film wstawiony po powrocie z Korei, więc spotkać się już nie da.
Nagrajcie coś razem!
Ta końcówka!!!! To mówi więcej niż Twoje słowa :))) Żarcik. Świetny materiał!
Zawsze masz ciekawe treści, ale podoba mi się też jak ten vlog wygląda i brzmi. Wszystko jest ładne, dynamicznie zmontowane i z fajną muzyką. Jako całość wszystko świetnie się składa.
Nareszcie ☺️ Mega jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń względem różnic między Koreą a Japonią, w Japonii byłam raz, w Korei dwa razy i mam oczywiście swoje własne obserwacje - głównie dotyczące ludzi (część z tego co powiedziałeś na początku zdecydowanie potwierdzam, np. koreańskie pary na ulicach nie kryją się z uczuciami, nieraz widziałam tam przypadki trzymania się za ręce a nawet całowania się na ulicy, w Japonii raczej nie do przyjęcia).
Co do języka angielskiego - jest z tym coraz lepiej, ale wielu Koreańczyków nadal boi się mówić. W Seulu jest całkiem nieźle, bo jest bardzo turystyczny, ale będąc w innych miastach (jak Busan, Daegu, Pohang) czy na wyspie Jeju już czasami musiałam się dogadywać czy to na migi czy to moim łamanym koreańskim 🥲 Czekam z niecierpliwością na kolejne vlogi z wyjazdu 😊
Potwierdzam, ja i mój chłopak (jest z Korei) zbieraliśmy spojrzenia w Japonii trzymając się tylko za ręce co mnie tam mocno zdziwiło bo jakoś rozmaite domy uciechy na każdym rogu Japończykom już nie przeszkadzają😅 Tak naprawdę w Korei już mało kto zwraca na okazywanie sobie uczuć na ulicy, chyba głównie starsze pokolenia
Koreańczycy piszą tą trudną maturę a ich angielski jest średni nie znają gramatyki a czasami wyskakują z dziwnymi słówkami których nikt nie zna. Japończycy bardzo średnio z angielskim jedynie młodzi inaczej
@@joannas190 twoja osobowość: chlopak z korei, polki są niemożliwe XD
@@popwitme236wtf?
Uwielbiam Japonię i Korea Południową ❤
Na pewno kiedyś polecę tam,bo jest co zwiedzać!
Dzięki Gabiriel za ciekawy materiał!
Pozdrawiam cieplutko Ciebie Gabriel 🫰
Trzymaj się ciepło 🌸
Gabrielu, coraz częściej zaglądam na twoje filmy , dobry kierunek obrałeś ;)
Życzę powodzenia. Wszystko tam w porządku. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za relację na Pana kanale. ❤
*Mocne! Chce tam polecieć w przyszłości, nauczyłem się już całego alfabetu koreańskiego i znam podstawowe słówka❤😊*
Moja córka nauczyla się sama tylko ogladajac dramy.W tej chwili studjuje w Koreii po koreansku na koszt Koreii😀
Polecam naukę z Julią
Dzięki Gabriel za świetny film z nowej perspektywy!
Swoją drogą montaż wyszedł świetnie, bardzo miło się ogląda.
Dziękuję . Lubię z Tobą oglądać kraje które odwiedzasz .
Świetny materiał, jasno, ciekawie, dowcipnie. Bardzo polubiłam Twoje filmy. Tak trzymaj.
Bardzo ciekawy filmik, uwielbiam cie oglądać ❤
🤔 generalnie to dobry pomysł na pierwszą wizytę w Azji. Spoko pomysł na film, dzięki 👍
Idealny timing! 😊 właśnie planuje swoją podróż do Korei i następnie lecę stamtąd do Japonii ❤️
"Tak się można poczuć dla mnie domowo". Gabriel to jednak sercem jest z Podlasia. :D
Fajnie ze tam pojechales...swietny film...Arigato
Ale ciekawie sie zapowiada ❤😊
Bardzo jestem ciekawa Twoich przemyśleń na temat w Korei :) Do Japonii wybieram się w przyszłym roku i będę wtedy po 2 wyjazdach w Korei i sama jestem ciekawa tych różnic.
Fajny filmik, czekam na drugi odcinek
Korei Japonii i Chinach ludzie są bardzo mili ,nawet jeśli odwiedzają Polskę i starają się mówić po angielsku czy po polsku i są zawsze pomocni :) ciekawi mnie mega filmik pozdrawiam :)
Czekam na kolejne vlogi 🎉
Dzieki za filmik. Za tydzien bede w Korei. Juz sie ciesze😊
Zawsze jak chce sobie wychillować to sobie ciebie puszczam :D
Gabryiel okazuje się że byłeś u Wioli❤😂🎉 super❤ duma mnie rozpiera że my Polacy jesteśmy tacy gościnni na obczyźnie❤ 🎉
Znasz Pyrę w Korei i Pierogi z Kimchi? Może jakiś wspólny vlog z Korei 😜
Jestem ZA!
Taaak z Viola w wspólnie mogli by nagrać coś.
Ciekawe, czy człowiek zapracowany, wszak na podróże trzeba zarobić, ojciec dzieciom i youtuber, co też zabiera dużo czasu, jak myślę, ma czas na śledzenie innych kanałów? Prędzej wie, kim jest Ignacy, niż Viola i Pyra. Sam mówił, że mało wie o Korei I dlatego jest ciekawy. A ja jestem ciekawa jego spostrzeżeń, czekam na ciąg dalszy
Będzie Viola😁
Tak będzie filmik z Wiolą z Pierogi z Kimchi :-)
bardzo przyjemnie ogląda się twoje filmyyy
Gabrys odwiedz nasza kochana Wiole❤ jestes blisko
Kto to wiola?
Spotkali się, Viola opowiadała 😊
@@mk.marksman1369 kanał pierogi z kimchi to Wiola pozdrawiam
@@mk.marksman1369 wiola to nasza korespondentka z korei 😍😍😍prowadzi kanal ktory sie nazywa pierogi z kimchi i wsztstko nam pokazuje z zycia codziennego i mozna ja sluchac bez konca i jej cudowny synus Sonus ,ktory rosnie razem z nami oraz maz Tata Sonu wspanialy cieply czlowiek,a za niedlugo powitamy ich coreczke 🥰uwielbiam ich wspaniala rodzinke
@@elciaelcia3801wlasnych dzieci nie masz ze cudzymi się podniecasz?
mi się tak spodobało w Korei, że wymiana studencka która miaļa trwać 4 miesiące przekształciła się na 3 letnie studia xDD ALE seoul to mimo wszystko inny standard niż reszta korei południowej. w stolicy działa internet w metrze, w busan czy w innych miastach to niestety można sobie o tym pomarzyć. tak samo z angielskim; w seoulu to naprawdę czasami ludzie mówili z akcentem lepszym niż mój brat, który się wychował w Kanadzie xD natomiast jednak gdzieś w Busan, Jeju, innych miastach to trochę ze świecą tego szukać.
To co kupiłeś w kombi to Kimbap i różni się od japońskiego Onigiri ^^
ps. nie wiem ile jesteś już w Korei/ ile zostajesz, ale może się komuś przydać; nie kupujcie pamiątek w Myeongdong, bo mają tam ceny x4 wyższe przez turystòw: co do ciszy w metrze młodzi ludzie czasami cicho sobie rozmawiają; ale np Babcie czy Dziadkowie w Korei są NIESAMOWICIE XD bezpośredni i mogą cię zjebać po koreańsku, ale to już wasza sprawa, czy coś takiego wam przeszkadza
Gabek moje marzenie Korea ❤️. Zazdroszczę ❤
Moje spostrzeżenie a propos angielskiego w Korei: leciałam do Seulu 10 lat temu. Wylądowałam bardzo wcześnie rano, do hotelu jechałam chyba pierwszym metrem. Wysiadłam na mojej stacji i nie wiedziałam, jak się "obrócić". Na ulicy zaczęli rozkładać się uliczni sprzedawcy jedzenia (takie przenośne smażalnie tostów i jajek sadzonych). Podeszłam do chłopaka, który to obsługiwał i po angielsku zapytałam o drogę do hotelu. Odpowiedział mi po angielsku wskazując drogę. Dopiero na drugi dzień, jak trochę oprzytomniałam po podróży, dotarło do mnie, co się stało: uliczny sprzedawca jedzenia, zakładam, że bez "matury", bez wysiłku komunikował się ze mną po angielsku. I druga sytuacja, jaka przydarzyła mi się na terenie kompleksu pałacowego: podeszły do mnie jakieś nastolatki, na oko 14-15 lat, świetną angielszczyzną powiedziały, że mają zadanie domowe do szkoły - wywiad z cudzoziemcem. Zapytały, czy zgodzę się udzielić takiego wywiadu. Oczywiście się zgodziłam. Pytały o to skąd jestem, co robię w Korei, na ile przyjechałam, czy mi się podoba, itp. Wszystko świetną angielszczyzną. Pomyślałam wtedy, że mają tam bardzo dobry system nauczania języka angielskiego. Z Seulu leciałam dalej do Japonii, do Naha na Okinawie. A tam na lotnisku mój polski paszport wywołał wielkie poruszenie. Chyba pierwszy raz widzieli taki paszport i musieli ustalić, czy nie potrzebuję wizy. Zaczęło się bieganie, zamieszanie, nikt nie potrafił mi wyjaśnić, o co chodzi. W końcu się ogarnęli (nie, nie potrzebujemy wizy do Japonii) i dali tylko jakąś kartkę do wypełnienia. Było tam pytanie o adres w Japonii i nazwę hotelu. Ja z Naha jechałam na Zamami-jimę i tam się zatrzymywałam w pensjonacie, który nazywał się Cha Villa. Żadnym sposobem nie mogłam wytłumaczyć, że to jest "hotel". W końcu przekreśliłam "Villa" i wpisałam "hotel" i to ich uspokoiło. No i wjechałam do Japonii. Nigdy wcześniej nie przechodziłam takiego cyrku z żadnym innym kraju. Wziął się on z tego, że chyba żaden z pograniczników w Naha nie mówił po angielsku. Właśnie powszechny brak znajomości języka angielskiego to moje jedyne zastrzeżenie do Japonii (a byłam w tym kraju parę razy i nie mówię o braku znajomości angielskiego na prowincji, ale w Tokyo, Kioto, itp.). Porównując natomiast oba kraje, tj. Koreę i Japonię, powiem tak: Korea to Azja, a Japonia to Japonia😉
Oooj, cała prawda😂😂🎉🎉
Pracuję w banku, zakładam konta pracownikom koreańskich korpo w Polsce i szczerze to większość z nich słabo zna angielski.
W Japonii angielski znają tylķo Ci, którzy chcą. Tam nie ma nacisku na angielski,bo szanują swój język i dzięki tamu Japonia nadal jest Japonią.
Korea to amerykańska kolonia.
@@monikatokarska3504 Nie wydaje mi się, żeby to wynikało z szacunku do własnego języka. Można szanować swoją kulturę, a język jest jej częścią i jednocześnie poznawać inne. Wynika to raczej z braku potrzeby. Japończycy mają poczucie wyższości i nie mają potrzeby obcowania z cudzoziemcami, których z definicji uważają za gorszych. Są uprzejmi, pomocni, itp. ale i tak w głębi duszy uważają cię za gorszego, białego dzikusa. Zatem nie są zbytnio ciekawi innych kultur (a do zaspokojenia tej ciekawości służyłby język angielski). Po drugie nie wymuszają tego sami cudzoziemcy, tj. fakt ich przebywania w tym kraju, bo w Japonii w ogóle wszystko jest tak zorganizowane, aby możliwe było ograniczenie jakiegokolwiek kontaktu między ludźmi do absolutnego minimum. Zatem cudzoziemcy mają wszystko wszędzie opisane po angielsku - włączając w to wyświetlacze na stacjach kolejowych (o innych rzeczach nie wspominając), lub obrazki. Można przeżyć tydzień w Japonii zamieniwszy słowo jedynie z recepcjonistą w hotelu (ale niekoniecznie zobaczyć jej/jego twarz, bo ich naturalna pozycja to ukłon - oczywiście żartuję:-) Generalnie Japonia jest super. Bardzo tam odpoczywam, nawet w 37 milionowym Tokio.
Swietny filmik .Pozdrawiam .
Wow jak czysto 😮 wow jak głośno na ulicy 😮
Hej Gabriel,
jesteś super gość, dzięki za Twoje Vlogi, zawsze miło się ogląda. Dziś zwróciłem jednak uwagę na to, że jak wyszedłeś na miasto wieczorem powiedziałeś "jak tu pięknie"... i w sumie jedyne co dalej widziałem to rozmyte ściany za Twoimi plecami, nie licząc Ciebie oczywiście. Miło na Ciebie popatrzeć, ale chętnie obejrzałbym te miejsca z Twojej perspektywy, a nie z tylko z opowieści. Zastanów się, może układ 50%/50% byłby korzystniejszy dla widzów. Obecnie nagrania z tego co widzisz przed sobą i naokoło stanowią zdecydowaną mniejszość materiału.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dalszy rozwój kanału.
Mega mi się podobają te wiszące lampiony wzdłuż drzew i słupów. Ale klimacik.
Super odcinek! Pozdrawiam!
Fajnie obejrzeć czyjeś pierwsze zderzenie z jakimś krajem bo dostrzegasz ciekawe szczegóły, których już nie widzi osoba mieszkająca tam przez dłuższy czas :)
Część!❤😊
Gabrielu! Jesteś jak wspołczesny Tony Halik!
On pokazywał ludy pierwotne. Ty pokazujesz ludy Przed pierwotne!😮😊
Tony Halik? Really?
Pozdrawiam z Tokio 😁 Dziękuję Gabrielu za cenne wskazówki 😊 Metro rzeczywiście takie samo, miałam wrażenie, że jesteś w Japonii.
Przede mną jeszcze Kioto, Osaka i Okinawa ❤
Jako dramomaniaczka i kpopiara cieszę się, że nagrywasz z Korei, jak dziecko. No i upadł mit, powtarzany w kółko przez różnych ludzi, którzy podobno byli/są w Korei, że Koreańczycy wstydzą się mówić po angielsku
no wlasnie tez mnie dziwi czemu sa plotki ze koreanczycy nie mowia po ang. wlasnie mam wrazenie ze oni najwiecej mwoia po ang z krajow azjatyckich
Byłem dwa tygodnie temu i niestety ale dużo w tym prawdy. O ile w samym Seulu do którego ogranicza się znaczna część turystów można się dogadać to w innych miastach jest bardzo ciężko. Nawet w obiektach UNESCO oraz hotelach nie można się dogadać nawet na poziomie A1. Ani razu nie spotkałem taksówkarza władającego chociaż poziomem A1 albo rozumiejącym łaciński alfabet. Pod tym względem jest lepiej niż w Chinach ale znacznie gorzej niż np w Tajlandii, Indonezji czy nawet Tajwanie
To nie są plotki, byłam dwa razy w różnych miejscach w Korei. W Seulu ok, ale wyjedź tylko do innego miasta, nawet w Busan trzeba szukać knajp które mają menu po angielsku, bo wszędzie Hangul. Z komunikacja różnie, czasem się trafi ktoś młody mówiący perfect English, czasem ktoś z zero znajomością prawie. Starsze pokolenie rzadko mówi w ogólności, jeszcze gorzej niż u nas.
@@ImotekhtheStormlord-tx2it byłaś w Azji kiedykolwiek? Absolutnie tak nie jest. Podróżowanie po Korei byłoby dla mnie koszmarem, gdyby nie to że znam podstawowy koreański.
Super, że wpadłeś!😃 Z tym angielskim to różnie bywa. Zauważyłam, że koreańczycy mają jakieś opory przed mówieniem po angielsku (przynajmniej na takich ludzi wpadałam) i często miałam jednak problem z komunikacją - i o dziwo! - w Japoni było łatwiej pod tym względem🙈
W Korei byłem tranzytem w drodze do Fukuoki. Kimchi zaliczone, lokalne piwo również, więc czas wpaść na dłużej, z rodziną 😉Pozdrawiam
Tego dziadka to masz spoko 😊❤podobny jestes do niego❤
Uwielbiam to❤
Miło się wspomina, wróciłam z Korei niecałe 2 tygodnie temu i aż się zaskoczyłam, że byliśmy w tym samym miejscu na baseballu i jedzeniu haha
No hotel niezbyt mi się spodobał🙁 Trochę by mi to chyba psuło wrażenia z pobytu🤔 Pierwszy dzień udany, ciekawe, jak będzie dalej? Trzymam kciuki!👍❤️
hotele sa bardzo rozne - standard zazwyczaj idzie w parze z cena
Gabriel w Korei Północnej jeszcze lepiej 😄😄😄
"Jest całkiem spoko, jak cela w więzieniu." 🙃
Masz super okulary. Bardzo twarzowe.
Lol nie wiedziałam, że wybierasz się do Korei xD baw się tam dobrze!!
Teraz czekamy na ocenę pobytu w Korei Północnej 🥹
Jak komuś nie przeszkadza łażenie cały czas z przewodnikiem-niańką to spoko, tylko żadnych plakatów nie zrywać.
Pozdrowienia z Seulu! Witamy i milego zwiedzania
To, że Google Maps nie działa w Korei Południowej to jest największy mit jaki ludzie powtarzają, spędziłem miesiąc w Seulu i korzystałem z Google Maps która okazała się bardziej dokładna niż Naver Maps. Nie jest to tylko moja opinia bo widziałem też komentarze turystów z innych krajów które potwierdzają moje doświadczenia.
Dziala tak jakby się nie miało internetu. Trasy nie wytyczy
@@kulak10 wytyczy, tak jak pisałem korzystałem cały czas przez miesiąc i ani razu nie miałem sytuacji aby mi trasy nie wytyczyło
@@arturgrabski2251kiedy to było? Rok temu nic nie wytyczało. Jedynie komunikację miejską pokazuje. Nie wyrysowuje drogi jaką należy iść albo jechać.
@@wymysl88 byłem na majówkę w Seulu i trasy na pieszo ani autem nie wytyczało google, jedynie komunikacją miejską
No wiesz ty byłeś tylko miesiąc, a sa osoby które tam żyją od wielu lat i ona chyba się znają bardziej niż ty i wielu innych turystów.
Gdybyś w drodze powrotnej był w Japonii, to mam pomysł byś nagrał filmy z wizyty w jednej z 3 kultowych 1.restauracji: restauracja należąca do Jiro Ono (sushi), 2.najtańszych na świecie restauracji z gwiazdką Michelin- Japanese Soba Noodles Tsuta (1 Chome-14-1 Sugamo, Toshima-ku, Tōkyō-to 170-0002, Japonia), 3. oraz Bear Pond Espresso by Katsuyuki Tanaka
Super film
Odświeżające spojrzenie na często poruszane tematy związane z Japonią.
Ale Ty jesteś przystojny
Ale zakończenie 😅😂
Ja mieszkalam w zwyczajnym hotelu, w stylu europejskim: Orakai Insadong . Dla mnie na szczęście 😄. Chyba jestem za stara na taki hotel jak ty wybrales 😄. Zaskoczyla mnie wielkosc pomieszczeń. Były tam dwa pokoje, dwie lazienki i salon z aneksem kuchennym. Naprawdę miejsca bylo duzo. Plus zabudowany balkon.
Siedziałem cały miesiąc w Korei. Podobało mi się bardziej niż w Japonii. Jedynym minusem jest blokada większości usług online dla obcokrajowców - nie zamówisz taksówski, nie wypożyczysz roweru, nie zrobisz zakupów, nie zamówisz jedzenia xD W Yeoksam i Gangnam było super szkoda tylko że drogo
Ja bez problemu wypożyczałam sobie ttaerungi w Seulu (rower miejski), korzystałam z taksówki poprzez KakaoTalk (trzeba tylko wybrać płacenie gotówką u kierowcy i da się to obejść). Nie zamawiałam jedynie jedzenia do airbnb/hotelu, bo jadałam zawsze na mieście albo przynosiłam już kupione ze sobą. Trzeba czasami trochę więcej researchu zrobić ;) Jedyne czego nie da się obejść to fakt, że czasami wymagają 13-cyfrowego numeru rezydenta jeśli chce się skorzystać np. z kart lojalnościowych - przykładowo nie mogłam dostać gratisowego boxa z próbkami kosmetyków w Olive Young nie mając tej karty a nie da się jej założyć bez tego numeru. Poza tym kompletnie jako turysta nie odczułam, żeby mnie coś ograniczało, Revolut działa bez zarzutu, inne karty podobnie, gotówka potrzebna jest właściwie tylko na jakichś mniejszych targach. W Japonii było z tym gorzej, bo to nadal kraj gotówki.
Byłam 2 tyg temu w Seulu. Bez problemu zamawiałam Ubera
Mega zabawne outro ;P
A mogles odwiedziec Wiole z Pierogi z Kimchi👍
Ostatnio zaczęłam podróżować solo, co prawda bardziej lokalnie niż do Azji, ale wszyscy się dziwią że podobają mi się solo tripy 😊
Może nie do końca się rozumiecie. Mi też się podobają podróże w samotności bo jak nie mam z kim pojechać to lepiej pojechać samemu niż wcale. Pytanie czy wmawiasz sobie, że wolisz jechać sama czy jestes ze sobą szczera.
Jak się nazywa muzyka w 16:22?? Muszę wiedzieć, znam ten sampel i bardzo mi na nim zależy żeby go znaleźć
Gabi tam czasem nie widzialem Kaniowskiego 😂 17:08 ale jezz
Byłem tam dwa lata temu. Jest drożej niż w Japonii, mniej czysto, mało sklepów z elektroniką. Generalnie tak sobie
Ooopa Gabriel style 😂
Piekny i boski Mateusz ……. :)
Teraz seria Gabriel zwiedza Azję 😀
Bardzo ciekawy vlog 😊❤
A gdybyś tak spotkał się z Wiolą @pierogizkimchi ? Byłoby ciekawie.
Albo Pyrą w Korei. Też fajny kanał.
Też właśnie tak pomyślałam. Tylko Wiola teraz na ostatnich nogach lepiej może by była @PyrawKorei
A u nas jest jeszcze nasz, można powiedzieć że "polski" (bo mieszkający od lat w Polsce, z całą rodziną i mówiący perfekcyjnie po polsku), Koreańczyk z kanału "Kim jestem".
Myślę, że na takie spotkanie już teraz za późno. Gabriel był w Korei 3 dni a ten i kolejne vlogi były nagrywane kawałek temu i są wrzucone nie w czasie rzeczywistym. Ale jakby planował kolejną wycieczkę to jestem jak najbardziej za ;)
Wiola nie raz o Gabrielu wspominała więc myślę,że ze spotkania by się ucieszyła 😊
Ja się wybieram do pracy, ale jeszcze nie wiem kiedy. Może już w wakacje?
Mnie bardziej zastanawia, jak wygląda Korea Północna.
Nic ciekawego, zapytaj dziadków jak wyglądała Polska 60 lat temu będzie to samo
@@offix079 Polska nigdy tak nie wyglądała jak Korea Północna . Dobry przykład to brak nacjonalizacji ziemi, która do dziś jest w rękach rolników indywidualnych .
@@tomaszstaron1233 A PGRy i rolnicze spółdzielnie produkcyjne?
@@offix079To był luksus😂w porównaniu z tym jak to wygląda w Korei Północnej
@@offix079 To były tylko przymiarki .Nigdy nie odważyli się wywłaszczyć masowo rolników , jak to było w innych demoludach.Dodam jeszcze że w PRL za zerwanie plakatu np z Jaruzelskim nikogo by nie zabito. W Korei zamordowano za taki " występek " ( zerwanie plakatu Kima w hotelu ) obywatela USA. Nienawidzę PRL, ale moim zdaniem nie ma co porównywać do Korei.
o kurde, Hyodo w południowej
Mieszkałam w Korei 2 lata. Każdy ma inne odczucia i oczekiwania. Jak poleciałam tam pierwszy raz to też się nie interesowałam Koreą i też nie widziałam czego się spodziewać. Chociaż jak wylądowałam to pierwsze wrażenie takie że tak sobie wyobrażałam Chiny a nie Koreę. Te kable na ulicach i stare budynki. Wgl pro po budynków to dla mnie Korea wygląda jak zrobiona z klocków LEGO haha. Ogólnie to obecnie z racji że byłam tam długo traktuje Koreę jak drugi dom. Mam dużo znajomych i dobrych wspomnień. W Korei jest coś lepszego niż Onsen i jest to koreańska sauna:)
Trzeba było pooglądać Viole z Pierogów z kimichi. Nawet ja podpytać, jeśli czegoś nie powiedziała na swoim kanale.
Super odcinek ❤ czy może będziesz nagrywać pakowanie się do szpitala?
Też chciałaby zobaczyć Koreę z twojego punktu widzenia ,ponieważ regularnie oglądam vlogi Wioli @pierogizkimch i @pyrawkorei,które tam żyja już od kilku lat .
I właśnie dzięki ich vlogom dowiedziałam sie mnóstwo ciekawych rzeczy na temat Korei i życia tam...koreańska kuchnia jest troche dziwna..dla mnie taki " zlepek" wszystkiego, jedzą wszystko ze wszystkim.
I pomimo,że sama robie sushi już od 20 lat,jak jeszcze w Polsce nie było popularne ,to gotowanie japońskich potraw jest dla mnie bardziej skomplikowane niż koreańskich 😁,pomimo że teraz wszystkie składniki bez problemu można zamówić on line..
Nie jestem zawodowym sushi master ale wszyscy moi znajomi zawsze chwala moje sushi i nawet proszą o zrobienie na jakaś impreze 😅
Bardzo bym chciał kiedyś pojechać do Korei. (Na szczęście z tego co wiem, to z mojego miasta są chyba bezpośrednie loty do Seulu) A tak w ogóle, to masz w planach odwiedzić Panmundżomę?, czyli tą słynną granicę z Koreą Północną?
15 maja urodzinny buddy stąd te lampiony wszędzie. Powinny byc jakieś imprezy i wiem że w klasztorach daja darmowe jedzenie.
👍super zajefajne
Ciekawa sprawa :D
Google maps don’t work in Korea?.. is it really South Korea? ☺️ we were there a few years ago and didn’t have to install any additional applications. And yes, South Korea speaks good English, most of the times anyway.
❤
Super!
Gabriel, dlaczego nie umówiłeś sie z Wiolą chociaż na ice americano?
A ja się zawsze zastanawiałem jak wygląda Korea Północna. Zrób film z Korei Północnej to będzie hit
Ja właśnie w niedzielę wróciłam z Korei i jedyna rzecz na której się zawiodłam to charakter NIEKTÓRYCH ludzi.
Hej Gabriel oglądam ciebie od bardzo dawna propsy za jakość filmów ale mam ogólnie pytanie może poszukasz w Japonii jakiś ciekawych mistrzów którzy robią noże o wysokiej twardości HRC 😊 myślę że byłby to ciekawy temat 😊
To teraz może Chiny haha (ps 16:35 jest mercedess 😉)
Gabryś, super filmiki. Zdradzisz mi czym filmujesz? Iphone czy jakaś kamerka?
A te ściany w pokoju hotelowym to są celowo takie krzywe, czy po prostu niechlujnie wykończone?
Gabriel Prawdziwy Podróżnik w nieznane
Odnośnie marki samochodu to Hjonde tak się czyta:)
Wbrew pozorom Koreańczycy wstydzą się swoimi samochodami jeździć. Pyra z Korei kiedyś przedstawiła przetłumaczony post z blogu dla koreańskich matek w którym jedna kobieta narzekała na to że inne dzieci w przedszkolu śmiały się z jej syna za to że ona go odbiera w samochodzie marki Hyundai i musieli go sprzedać i kupić BMW. To jest stan umysłu.
Też oglądałam ten odcinek u Pyry z Korei.
Podlinkujesz miejsce w ktorym sie zatrzymałeś? Dobrze jest miec sprawdzone miejsce, a wiecej mi nie potrzeba;)
Fajny odcinek
w Seulu na Hankuk University of Foreign można studiować Polonistykę :)
Nie w Seulu tylko w Yongin
@@Eminialetta Szczerze nie wiem dokładnie , wiem tyle co z internetu i strony uniwersytetu.
@@TheJointerOfficial no ja tam studiowałam, HUFS ma dwa kampusy, jeden w Seulu (w sumie nawet w okolicy, którą można zobaczyć na tym filmiku), drugi w Yongin, większość filologii jest na tym drugim w tym polonistyka, na kampusie w Seulu są bardziej społeczne, dyplomatyczne kierunki, prawo itd
@@Eminialetta zazdroszczę I podziwiam. Pozdrawiam :)
Na pierwszy rzut oka Korea wygląda jak Tokio Drift
Gdzie był ten baseball ? wybieram sie niedlugo do korei i poszedl bym na takie cos :D