Jak przerwać cykl ONA GONI - ON UCIEKA (lub odwrotnie)?
Вставка
- Опубліковано 16 вер 2023
- Ona goni, a on ucieka lub odwrotna sytuacja, w której to on goni, a ona ucieka, to jedna z najczęstszych dynamik w związkach romantycznych.
Na początku relacji patrzymy na siebie przez różowe okulary. Staramy się spędzać ze sobą każdą chwilę. Ona się uśmiecha, jest radosna. On się z tego cieszy i daje z siebie jeszcze więcej.
Kiedy ta faza zauroczenia mija, mamy mniej sił i przekierowujemy uwagę na inne obszary naszego życia, w niektórych związkach pojawiają się kłopoty. Jedna ze stron bardzo chce zwrócić na siebie uwagę, potrzebuje tej bliskości z początku związku. Bywa przy tym dość natarczywa w swoich działaniach. Może być oskarżająca i emocjonalna, ponieważ czuje się odepchnięta i niekochana. Druga strona reaguje na taką postawę jeszcze większym wycofaniem. Konflikt więc eskaluje i trudno jest im się spotkać w jednym miejscu.
Dlaczego wchodzimy w takie relacje? Co nas prowadzi do takiej dynamiki? Z jakiego powodu wchodzimy w rolę ścigającego i uciekiniera? Jak sobie z tym poradzić?
Pomocne materiały:
Jak pokonać lękowo-ambiwalentny styl przywiązania • Jak pokonać lękowo-amb...
Jak zmienić swój unikający styl przywiązania i zbudować trwałe relacje
• Jak zmienić swój unika...
Nie goń za nim! Odpuść!studio.ua-cam.com/users/video1y00...
Jeśli uciekasz przed miłością, zrób to!
• Jeśli uciekasz przed m...
Kiedy ścigający jest tak naprawdę uciekinierem w relacjach
• Kiedy ścigający jest t...
Ona goni. On ucieka.
• Ona goni. On ucieka.
Języki miłości:
• Czym są języki miłości...
Moje programy pracy 1 na 1 i w parach:
julittadebska.com/programy-co...
Kurs "Jak znaleźć miłość":
julittadebska.com/jak-znalezc...
Kurs "Jak odzyskać miłość":
julittadebska.com/jak-odzyska...
Chcesz mi podziękować? Możesz postawić mi wirtualną kawę:
buycoffee.to/julittadebska
Nie ścigam :) Jak zwykle mega wartościowe info, w dodatku świetnie wytłumaczone. Sama mam styl lękowy, co nie jest dziwne, skoro jestem córką narcyza-pracoholika. W dzieciństwie wyrobiłam sobie błędne przekonanie, że jakość relacji i to, czy w ogóle ona przetrwa, zależy wyłącznie ode mnie i dawałam z siebie 200%, podczas gdy druga osoba nie dawała z siebie nic albo prawie nic. W dodatku jak na razie trafiam głównie na panów unikających badz z innymi problemami, przez ktore nie sa oni zdolni do stworzenia zdrowej relacji. Na szczęście mozna nad tym pracować i coraz lepiej mi wychodzi odpuszczanie relacji, ktore nie rokują, z czego jestem bardzo dumna :) lepszy brak związku niz nieudany związek, a tez nikogo do siebie zmuszać nie będę
NIe ścigam - moja miłość życia zrezygnowała ze mnie rok temu. Zdecydowałem się nie atakować jej sobą :) między innymi po zapoznaniu się Twoimi materiałami. Jednak chce i spotkam się z Anią, powiem że nadal jest mi bliska i mam uczucia do niej :) pozwalając żeby robiła co uważa i była najszczęśliwsza jak tylko może być.
Bardzo ładnie wytłumaczone, mój niedostępny emocjonalnie ojciec wychowywane przez psychopatę i narcystyczna skrzywdzona znerwicowana matka i moje same nie udane związki mam 32 i już dosyć związków a tu by się chciało rodzine założyć🫣
Nie uciekam. Bardzo dobrze wytłumaczone. Dziękuję :)
Zamiast zmieniać na siłę swój styl lepiej związać się z odpowiednią osobą ,
z kimś komu też zależy na bliskości. Dla partnera powinno się być priorytetem.
@@maamiss5561
Ci co unikają niech się bujają 😉
Dziękuje, za wiele ciekawych punków do rozważenia.
Świetny temat 😊...dziękuję 🎉
Radykalna akceptacja❤❤❤❤❤
Ani nie ścigam, ani nie uciekam. Pozdrawiam ;)
Je ścigam 😃
To tak właśnie wyglądało w moim związku. Pierw miłość później realia weszły i tak jak pani opisuje. Oddaliliśmy się od siebie. Pozniej jeszcze wyszły nasze traumy i poszło ona zerwała. Po 5 latach związku. A ja nie umiem sobie z tym poradzić. Ona nie chce kontaktu. A ja bym chciał, ale już przestałem napierać. Próbuje raz na jakiś czas sie pojawiać, ale bez naciskania. Pierwsze 3 miesiące po rozstaniu były emocjonalnym rollercoasterem . Teraz te 2 miesiące ja spokojnie. Co ma być to będzie podchodzę do tego spokojnie. Zmianie sie na lepsze i stawiam na rozwój. Szkoda mi tego wszystkiego, bo pomimo tego bardzo pasujemy do siebie takie same zainteresowania i lubimy podobne rzeczy. No na spokojnie co ma być to będzie. Ja poszedłem do psychologa i przerabiam swoje sprawy z przeszłości. Czuje, ze ona tez pracuje nad sobą. Moze sie naprawimy i jeszcze coś z tego będzie. Wierze w to a wiara czyni cuda plus trochę działania z dystansu. Kocham jej dziecko, które trzymałem od pierwszego miesiąca życia i jej matkę. Stawiam na siebie i zmieniam sprawy które według mnie zainicjowały yo wszystko i coraz jest lepiej. A jak będziemy mieć być z sobą to będziemy. Ja czuje jednak jej wibracje i czuje ja na odległość. Czuje, ze działamy w tym samym kierunku. Nie wiem jak to nazwać poprostu to czuje w środku. Pani filmy bardzo mi pomagają i tłumacza dużo spraw które później mogę przerobić . Dziękuje.
Ja też dziękuję. Piękna postawa i życzę nadal tego spokoju, cierpliwości i pracy nad sobą. :)
Najważniejszą rzeczą w życiu jest praca nad własnym rozwojem pod każdym względem i dbanie o własne bezpieczeństwo.Związek musi być partnerski,że oboje partnerzy wspierają się i wzrastają.Tylko na trwałych i solidnych podstawach można zbudować coś trwałego.Uczucia to tylko emocje i nie można opierać na nich swoich wyborów.Miłość to wzajemna odpowiedzialność i przede wszystkim powinna opierać się na przyjaźni że drugą osobą jest naszą bratnią dusza i mamy takie same poglądy na życie i ogólne wartości,że mamy wspólne priorytety.Ważna jest uczciwość i szacunek dla drugiego człowieka.
@@elzbietafurmanczyk tak zgodzę się z tym. Czasami trudno jest wykreować taka rzeczywistość jaka napisałaś, ale pracować trzeba nad tym bo wszystko jest do zrealizowania. Dziękuje to mi bardzo pomogło :).
@@maciejsz451 Tak to prawda,że trudno,ponieważ w większości ludzie przy wyborze drugiej osoby kierują się uczuciami,emocjami i ten błąd kosztuje często całe życie.Zapomina się wtedy o sobie i całą swoją energię i zasoby lokuje się w drugiej osobie.A jeżeli to nie jest osoba,która dba o wspólne dobro to łudzimy się i żyjemy w oderwaniu od rzeczywistości.Niestety rodzice nie przekazują swoim dzieciom tej mądrości życiowej bo ich też nikt nie nauczył żeby wybierać do związku mądre i uczciwe osoby,stabilne emocjonalnie.
❤
Nie ścigam❤
❤ Nie ścigam
super. Moc Miłości! :)
🌹
Dziękuję! Moc Miłości! :)
@ nie uciekam :(
@@iwonna61 super. :)
Na mojej terapii wyszło, że mam osobowość skrajną i u mnie działają oba te schematy. Gdy tylko partner się oddala, to chce go zdobyć, gdy się zbliża, to uciekam gdzie pieprz rośnie. On z kolei się dostosowuje do tej dynamiki.. To wysysa z człowieka energię, jednocześnie nie umiem tego porzucić.
I jak sobie z tym radzić?
@@klaudiapytlak3451 ehh, ciężki temat. najważniejsze to uświadomić sobie schematy w jakich się żyje i je zauważać. a samemu ciężko to zrobić. terapia jest jakimś wyjściem, ale nie będę zakłamywać rzeczywistości, że sama w sobie problem rozwiązuje, bo tak nie jest. trzeba zmienić podstawy funkcjonowania wyniesione z dzieciństwa. i nie jest to proste. czasem myślę, że gotowe rozwiązania po prostu nie istnieją.
@@pees3868 Dziękuję za odpowiedź. Mam podobnie i staram się uświadamiać te schematy, programy do przepracowania. Świadomość jest kluczem i praca nad niewspierajacymi przekonaniami zakodowanymi z przeszłości. Ważne, że jest się na dobrej drodze do odkrywania prawdy.
Powodzenia, wszystkiego dobrego 💗
@@klaudiapytlak3451 o tak, podpisuję się pod tym. tobie również wszystkiego dobrego i powodzenia. :)
Scigam, brak mi sil, ale cos kaze dalej scigac , czuje to jako moja koniecznosc, jakby przymus ze musze tak robic.Czuje ze ona coraz bardziej sie oddala a mnie brakuje sil, trace wiare w siebie i milosc. Dalem z siebie wszystko na co bylo mnie stac , ona to odrzucila. Boli jak cholera, nie da sie zapomniec .ALAN.
Mój obiekt westchnień dał mi kosza 2 lata temu. Mimo że tęsknię i kocham to nie gonię, jest kompletna cisza, 0 kontaktu.
Kotek zarąbisty 👍😅😅
A dzięki! Też uważam, że fajny. :D
Nie ścigam 😅😊
Ścigam, ale w najbliższych dniach robię 9-dniowy reset w milczeniu i bez telefonu, więc będę zmuszona do wielu przemyśleń i do "nieścigania" go swoimi telefonami 😅
Nie ścigam. Próbuję się zbalansować i puścić trochę kontrolę. Mam nadzieję, że druga strona też wpadnie na adekwatny, odwrotny pomysł i spotkamy się jeszcze w połowie drogi
Nie ścigam😊
Mam partnera unikającego, od jakiegoś czasu mocno się dystansuje ode mnie, a ja go napieram coraz bardziej. Sama żyje w ciągłym stresie kiedy nie widzimy się, przekłada spotkania, nie odbiera telefonu. Boje się, że tak bardzo go już zniechęciłam i odstraszyłam, że już całkiem ucieknie bo coraz bardziej to robi. Czasem przytakuje, że się zobaczymy i potem znika. Czuje się fatalnie ze sobą, że tak reaguję i go odstraszam. Raz to strach, że go stracę, dwa, że przez własną głupotę.
Czyli teorię już masz i teraz trzeba to wdrożyć. Może warto porozmawiać z nim o tym z czego to u Ciebie wynika. Może warto go zaznajomić z teorią stylów więzi. Kiedy rozumiemy, co się z nami dzieje, jest łatwiej.
@ Mówiłam mu o moich odczuciach i z czego to u mnie wynika. W rozmowie sam mówi, że rozumie skąd to u mnie wynika ale później sam robi to samo. Przychodzi mówi, że jest dupkiem, że wie że mnie rani i nie daje tego co powinien, zbyt mało czasu i lepiej się rozstać bo wie, że mnie rani. Ja wtedy pytam czy chce się na pewno rostać to za chwile odp. że nie jest tak i mu zależy ale tak będzie lepiej dla mnie. Ciągle jest dla mnie niewiadomą czy on w ogóle chce ze mną być czy chce żebym jak to zakończyła.
Ania, skoro masz takie odczucia, ze nie wiesz na czym stoisz to znaczy, ze albo on jest niedojrzały do prawdziwego związku z drugą osobą albo sam nie wie czego chce, może nie jest gotowy na związek, może woli częściej być sam (np. nieśmiały introwertyk czy osoba o unikającym stylu przywiązania). Jeżeli masz się tak męczyć to lepiej się rozstać... @@AnnaKo396
@@AnnaKo396 gdyby nie chciał, to by to sam zakończył. Trochę cierpliwości.
Nie uciekam ❤ 💋
super. Moc Miłości! :)
Przeważnie faceci gonią... a kobiety uciekają i blokują wszędzie ;)
Niestety tak jest, a później WIELKI płacz i tęsknota, ale tak przeważnie zachowują się niedojrzałe emocjonalnie dziewczynki w ciele kobiet.
Trzeba by było zrobić badanie, by to sprawdzić. Możliwe, że mówisz ze swojego doświadczenia, a jeśli masz np. lękowy styl więzi, to tak akurat u Ciebie może być. Nie wiem, czy odsłuchałeś materiał, ale kiedy nie mówimy o początku relacji lub zerwaniu, a o trwającej relacji, to taki sposób zachowania, który opisałam jest chyba jednak bardziej typowy dla przykładu, który pokazałam. Tak by wynikało z doświadczeń moich klientów i obserwacji.
@@arekvitek Najlepsze jest to... że te małe dziewczynki w ciele kobiet boją się prawdziwej miłości. Koniec końcem pakują się ostatecznie w toksyczne i słabe relacje. Po latach... wszystkie te dziewczynki, które mnie skrzywdziły się odezwały. Wszystkie żałują teraz.... To jest chore zjawisko naprawdę...
@ Nie wiem czy lękowy styl więzi.. le te wszystkie dziewczynki w ciele kobiet... które kiedyś skrzywdziły.... to teraz odezwały się po latach. Teraz wielce żałują... i twierdzą że były głupie że uciekały przed czymś prawdziwym.
@@MrOrzesznik Potwierdzam i ma Twoje stwierdzenie prawo bytu! Jest sprawdzone i wiarygodne. W moim przypadku było dosłownie tak jak nadmieniłeś wyżej.
Ja niestety ścigam!!! A jak widać słychać i czuć …to bardzo źle!
No nie potrafię sobie z tym poradzić, teraz wiem że robię źle, chciałbym żeby wróciła, ta świetna i piękna relacja…
Jednak teraz to coraz bardziej odchodzi, ucieka… unika tylko Suche Suche odpowiedzi, i to nie zawsze nawet… lęk opuszczenia bardzo wielki a jeżeli to juz jakoś zwalczyć mi się uda u siebie…to po kilku dniach znowu powraca,… już mam tego dosyć!!
Jedyne rozwiązanie… to przestać, odpuścić (cokolwiek to znaczy - w czeskim języku - wybaczyć, i tak wybaczam i wybaczam, i nic…)
Nie wiem…czy zupełnie zerwać kontakt…? Aż taki extrem…
Wiem że powiedziała… miłość tak, …lecz inna…, ale nie! w związku…
Czyli koleżanka… ?
No nie bardzo rozumiem …Tego
A jeśli takie oddalenie występuje na początku relacji? Kiedy to on inicjował kontakt, chciał się spotkać, to znaczy że teraz mu się coś zmieniło? Jak się oddalił to ja też nie będę mu się narzucać, ale jak sprawdzić czy na pewno wycofał się z relacji?
Nie sądzę, żebym mu się narzucała, raczej trzymałam dystans
Musiałabym lepiej poznać sytuację, ale początek relacji jet czasem do poznania się, sprawdzenia czy sobie odpowiadamy. Jest więc w jakiś sposób naturalne, że na początku możemy zdecydować o tym, że jednak nie chcemy inwestować w znajomość z tą konkretną osobą. Jeśli jest tak, że inicjatywa była cały czas po jego stronie, a Ty jesteś z typu kobiet nie kontaktujących się jako pierwsze, nie wychodzących z inicjatywą, to może odebrał źle Twoje sygnały lub się zmęczył. Jeśli z Twojej strony też było jakieś staranie, to daj mu czas i nie napieraj. :)
Czy osoba uciekająca może wbrew sobie zaprzeczyć własnym uczuciom?
Nie ścigam, nie uciekam
Nie scigam🙂
nie ścigam - nie uciekam.
Nie ścigam.
Nia ścigam
Niestety ścigam bez powodzenia , moja AL dzielnie ucieka.
Nie uciekam🏃🏃😅
Moc Miłości! :)
Wszystko zależy od wieku: może i para 20-latków może się bawić w kotka i myszkę, ale 40-latków? Sorry, nie. Wóz albo przewóz. Jesteśmy razem na poważnie albo spadaj na drzewo koleś. Najgorsze jak w związku jest różnica wieku i jedna strona musi czekać na drugą, aż dojrzeje...
Nie uciekam
Pl
Usta masz większe niż twarz
I co w związku z tym?