Hej kochani! 🌲🍂 Dziękuję, że byliście ze mną podczas tej niespodziewanej przygody! Myślałam, że to będzie spokojny spacer po lesie, a skończyło się na nieplanowanej dawce adrenaliny. 😅 Czy komuś z Was też zdarzyło się zgubić w lesie? Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? Czekam na Wasze historie i porady w komentarzach! ❤ Dzięki za wsparcie i za to, że zawsze jesteście ze mną - Wasze wiadomości dodają mi otuchy! 🙌
😁 Jak bym spanikowała to bym tam w histerie wpadła...musiałam to opanować ale sekundy mnie dzieliły od płaczu...jeszcze straszne było jak na Arka czekałam...ta droga pusta taka. 😁
Jak prawdziwa artystyczna dusza❤ Idzie beztrosko, kontempluje widoki, zapachy. Nawet nie pomyśli, że trzeba będzie jakoś wrócić😂Pani Iwonko, ciekawe, że wcześniej poczuła Pani te wibracje. Może bardziej były ostrzegawcze niż pozytywne. Wprawdzie wszystko się dobrze skończyło, ale ta laleczka była bardzo creepy😲 Pozdrawiam serdecznie😊
Właśnie miałam jakieś takie przeczucie ale mega pozytywne. Już jak zablądziłam to se pomyślałam, że się za bardzo nie zastanowiłam nad drogą i w ogóle poszłam sobie w ciemno, obcy las 🙈🙈🙈
Ależ to wspaniały odcinek z dreszczykiem, śmiałam się w głos ale jednocześnie emocje były 😂. Aniołek creepy jak cholera. Sama mieszkam pod lasem i u nas kiedyś ktoś powiesił maskę małpy na drzewie, też za pierwszym razem się przestraszyłam. Pozdrawiam ❤
O Boziu jak zobaczylam ta lalke to az mi ciary przeszly 😮😮😮 . Reszte vloga ogladalam w przyspieszeniu bo sie bardzo balam I chcialam jak najszybciej zobaczyc kiedy przyjdzie Arek . Dopiero wtedy sie uspokoilam 😅😅😅 . Pozdrawiam Was cieplutko ❤
Kochana, co Ty byś bez tego Arka zrobiła. Zuch chłopak. Dobrze, że szczęśliwie ta przechadzka się zakończyła i plan spacerów na ten tydzień odhaczony. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę.
Hej, następnym razem Iwonko, w czasie takiej wycieczki, zastosuj sposób z nicią Ariadny😂. Uwielbiam wrażenie absolutnej ciszy. Takie uczucie - tylko ja wszechświat i Bóg. (Jestem wierząca). Niestety tak mało miejsc, gdzie można taką ciszę "usłyszeć". Super, że Twoja leśna przygoda się dobrze skończyła. Przesyłam pozdrowionka 😘💖
😁 w pewnym pomencie dotarło do mnie, że nie jest fajnie. Ale wszystko dobrze się skończyło i mam nauczkę, ze samej już nie pójdę do lasu.Pozdrawiam 😘😘😘😘
Iwonko, twój Arek to tak jak mój mąż chyba by nie poszedł ze mna , ale kiedy potrzeba to by wybawił . Dla Arka 👍 Mieszkacie w otoczeniu pieknej przyrody .
8,9 lat temu na południu Niemiec. Zima, połowa grudnia. Śniegu po kolana. Poszłam do lasu pobiegać, jak zawsze na przerwie w pracy.😊 Fajnie było. Jak zawsze. Dopóki nie zgubiłam się...🤦♀️Nie wiem dlaczego ,co się stało. Drogi znałam. Naprawdę. Dlatego zawsze bez telefonu się wybierałam. I ja w tym śniegu.... Tylko bluza ,tshirt,leginsy i buty sportowe. Krążę bez końca... Ba szczęście im gorsza sytuacja tym bardziej opanowana jestem. Już planowałam jak noc przetrwać bo całkiem ciemno było ... 15grudnia. 😂 Kilka godzin łaziłam aż nogi już posłuszeństwa odmawiały bo zeszłam ze ścieżek i chodziłam w śniegu po kolana od kilku godz pod górę. Chaszcze jakieś.... W końcu usłyszałam w oddali auta na drodze. Poszłam w tę stronę. Jeszcze trochę krążyłam schodząc w dół po skarpach. Wyszłam w jakiejś wiosce.! Chodziłam po domach prosząc o pomoc.ok 20.00. Nikt nie pomógł. Drzwi zamykali. ( nie dziwię się) Poszłam pieszo drogą przed siebie. 2auta mnie minęły. I trafiłam nie wiem jakim cudem ! - znajoma pielęgniarka z pracy mnie uratowała - jechała akurat autem.! Ja cała uwalona błotem, butów aż nie było widac😂 pakuję się na siedzenie... Wolność! Nigdy więcej sama do lasu. 😁brrrr...
Ja mieszkam pod lasem i dobrze znam te ścieżynki, a też kiedyś zabłądziłam.Teraz mocno zapamiętuję drogę,żeby wrócić.Mam nadzieję, że przygoda Cię Iwonko nie odstraszy.Ściskam Was mocno.
😁 nie odstraszyła mnie tylko pokazała, że może powinnam bardziej mieć przemyślane takie wyjscia. W sumie miałam mapę w telefonie, ale okazało się, że nie do końca potrfie z niej korzystać 🤣.. Arek na początku przez telefon kazał mi się kierować na wschód...I se pomyślałam, kuźwa skąd ja mam wiedzieć jak kierować się na wschód?🤣... Ale juz przeszłam lekcje korzystania z map...wiec teraz muszę swoją wiedzę przetestować 😁😁😁. Pozdrawiam, dobrego dnia! 😘😘😘😘
Witam serdecznie. Ale emocje... zawsze oglądam Wasze vlogi, bo wpływają na mnie kojąco pozytywnie ale ten... to mocniejszy niż thriller. i ten aniołek... Ja sama do lasu nie chodzę, zawsze z mężem, który bez mapy w telefonie i widoczności zaparkowanego auta nie rusza w las. Podziwiam, ale wiem, że artystyczne dusze mają inne priorytety, jak zapachy i piękne widoki. Niby nie jestem artystyczną duszą ale mam to samo, jak wejdę do lasu to mam milion zdjęć natury :) Kocham spacery i kocham zbierać grzyby. Mam w tym roku dość dużo ususzonych borowików z kilku wypraw. Jeśli wpadniecie na kawę do nas to chętnie się z Wami podzielę moimi zbiorami. Zatem zapraszam do Regensburga, z którego pozdrawiam serdecznie.
Hej :-) Tak mi się zachcialo grzybów! , a ,że wieki nie byłam , więc się wybrałam...ale jak widać na załączonym obrazku: zero grzybów 🤣 Pozdrawiam serdecznie i dzięki za zaproszenie! 😘😘😘😘
Zgubisz się w lesie? - 1.Jeśli znasz nazwę miejscowości gdzie jesteś to już sukces. :) 2. W lesie powinny być słupki z oznaczeniami liczbowymi lub tabliczki na drzewach. 3. Jeśli masz telefon przy sobie - szukasz numeru kontaktowego i dzwonisz do siedziby Nadleśnictwa w swojej okolicy przebywania i podajesz współrzędne ze słupka . Bingo! Teraz łatwo Cię odnajdą. 😊 jest jeszcze opcja udostępnienia swojej lokalizacji dzięki internetowi, ofkors. 😊 Jeśli ktoś ma przy sobie telefon 😂
Tam zostawili aniolka bo ktos tam umarl,przed paru miesiacami jednego jogera w lesie niedzwiedz rozszarpal w niemczech,a wiec nigdy sama bez jakiejs samoobrony do lasu oczywiscie w niemczech 😢
Oglądam i od razu mówię co robię, gdy się gubię w lesie.. Nie gubię się, bo boję się samotnych wypraw do lasu😂 kocham las, ale jako dziecko myśliwego (lata 90-te) nasłuchałam się tyle o atakach dzikiej zwierzyny, że pozostał tylko lęk... Jakbym wyszła kolejny raz kolo tego aniołka/laleczki to zawał murowany😮
Hej kochani! 🌲🍂 Dziękuję, że byliście ze mną podczas tej niespodziewanej przygody! Myślałam, że to będzie spokojny spacer po lesie, a skończyło się na nieplanowanej dawce adrenaliny. 😅 Czy komuś z Was też zdarzyło się zgubić w lesie? Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? Czekam na Wasze historie i porady w komentarzach! ❤ Dzięki za wsparcie i za to, że zawsze jesteście ze mną - Wasze wiadomości dodają mi otuchy! 🙌
To jest najlepszy vlog na UA-cam 👍❤️😂jesteście przefajni🍀☀️🌻❤️
Oh!!! Dziękujemy! Najpiękniejszy komplement! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Oglądało się jak dobry thriller 🫣 Super, że ta przygoda dobrze się skończyła🫶
😁
Iwonka szacun że nie spanikowałaś 😁No i dobrze że Arek był na miejscu … Twój wybawca 😁
😁 Jak bym spanikowała to bym tam w histerie wpadła...musiałam to opanować ale sekundy mnie dzieliły od płaczu...jeszcze straszne było jak na Arka czekałam...ta droga pusta taka. 😁
Odważna jesteś 😘
😘😘😘😘
💁 podziwiam odwagę, nigdy bym nie poszła sama na taki ,,spacer" Jak dobrze, że są telefony komórkowe i internet. Oj, ma Pani ogromne 🍀 i dobrego 😇
Ja się nie bałam dopóki nie zabłądzilam 😁😁😁. Pozdrawiam 😘
Jak prawdziwa artystyczna dusza❤ Idzie beztrosko, kontempluje widoki, zapachy. Nawet nie pomyśli, że trzeba będzie jakoś wrócić😂Pani Iwonko, ciekawe, że wcześniej poczuła Pani te wibracje. Może bardziej były ostrzegawcze niż pozytywne. Wprawdzie wszystko się dobrze skończyło, ale ta laleczka była bardzo creepy😲 Pozdrawiam serdecznie😊
Właśnie miałam jakieś takie przeczucie ale mega pozytywne. Już jak zablądziłam to se pomyślałam, że się za bardzo nie zastanowiłam nad drogą i w ogóle poszłam sobie w ciemno, obcy las 🙈🙈🙈
Ależ to wspaniały odcinek z dreszczykiem, śmiałam się w głos ale jednocześnie emocje były 😂. Aniołek creepy jak cholera. Sama mieszkam pod lasem i u nas kiedyś ktoś powiesił maskę małpy na drzewie, też za pierwszym razem się przestraszyłam. Pozdrawiam ❤
O matulu! Zawału można dostać. Pozdrawiam 😘😘😘
O joj kochana odważna jesteś jeszcze ta laleczka aniołek masakra. Pozdrawiam serdecznie.
Ten aniołek był straszny!!! Taki czerwony punkcik na tym.zielonym mchu...brrrrr...jak go zobaczylam , to wtedy się już przestraszyłam 🤣
❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊
❤️❤️❤️
❤❤❤ nigdy bym sama do lasu nie poszla, nawet z kolezanka, musial by byc jakis facet z nami, pozdrawiam serdecznie 😊
Już też nie pójdę! 😁 Pozdrawiam 😘
@@VanTripTeam matko mam nadzieje, naprawde to niebezpieczne, 😘😘😘
Iwonka 😂❤
😁❤️
O Boziu jak zobaczylam ta lalke to az mi ciary przeszly 😮😮😮 . Reszte vloga ogladalam w przyspieszeniu bo sie bardzo balam I chcialam jak najszybciej zobaczyc kiedy przyjdzie Arek . Dopiero wtedy sie uspokoilam 😅😅😅 . Pozdrawiam Was cieplutko ❤
😁😁😁😘 I my pizdrawiamy ciepło!... dobrej nocy ! 😘😘😘😘
Kochana, co Ty byś bez tego Arka zrobiła. Zuch chłopak. Dobrze, że szczęśliwie ta przechadzka się zakończyła i plan spacerów na ten tydzień odhaczony. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę.
😁 ...koszmarek przeszłam. Noooo...dobrze, że mam Arka !.. Pozdrawiam 😗😗😗
Hej, następnym razem Iwonko, w czasie takiej wycieczki, zastosuj sposób z nicią Ariadny😂. Uwielbiam wrażenie absolutnej ciszy. Takie uczucie - tylko ja wszechświat i Bóg. (Jestem wierząca). Niestety tak mało miejsc, gdzie można taką ciszę "usłyszeć". Super, że Twoja leśna przygoda się dobrze skończyła. Przesyłam pozdrowionka 😘💖
🤣 . Tak, cudowne jest uczucie ciszy i bycie tu i teraz. Pozdrawiam kochana! 😘😘😘
Iwonko ale mi strachu narobiłaś gubiąc się w lesie.Dobrze że Arek cię odnalazł .Pozdrawiam z Hannoveru ❤
😁 w pewnym pomencie dotarło do mnie, że nie jest fajnie. Ale wszystko dobrze się skończyło i mam nauczkę, ze samej już nie pójdę do lasu.Pozdrawiam 😘😘😘😘
Iwonko, twój Arek to tak jak mój mąż chyba by nie poszedł ze mna , ale kiedy potrzeba to by wybawił . Dla Arka 👍 Mieszkacie w otoczeniu pieknej przyrody .
Tak...mamy tu cudnie! Pozdrawiam 😘😘😘😘
Dobrze Sie skonczylo. Sama do lasu.? Ja bym sie nie odwazyla. Potym Co sie ostatnio dzieje.? Nie, nigdy. Pozdrawiam I Gratuluje odwagi. 😅
Dzięki kochana! Pozdrawiam 😘
❤
❤️
8,9 lat temu na południu Niemiec. Zima, połowa grudnia. Śniegu po kolana. Poszłam do lasu pobiegać, jak zawsze na przerwie w pracy.😊 Fajnie było. Jak zawsze. Dopóki nie zgubiłam się...🤦♀️Nie wiem dlaczego ,co się stało. Drogi znałam. Naprawdę. Dlatego zawsze bez telefonu się wybierałam. I ja w tym śniegu.... Tylko bluza ,tshirt,leginsy i buty sportowe. Krążę bez końca... Ba szczęście im gorsza sytuacja tym bardziej opanowana jestem. Już planowałam jak noc przetrwać bo całkiem ciemno było ... 15grudnia. 😂 Kilka godzin łaziłam aż nogi już posłuszeństwa odmawiały bo zeszłam ze ścieżek i chodziłam w śniegu po kolana od kilku godz pod górę. Chaszcze jakieś.... W końcu usłyszałam w oddali auta na drodze. Poszłam w tę stronę. Jeszcze trochę krążyłam schodząc w dół po skarpach. Wyszłam w jakiejś wiosce.! Chodziłam po domach prosząc o pomoc.ok 20.00. Nikt nie pomógł. Drzwi zamykali. ( nie dziwię się) Poszłam pieszo drogą przed siebie. 2auta mnie minęły. I trafiłam nie wiem jakim cudem ! - znajoma pielęgniarka z pracy mnie uratowała - jechała akurat autem.! Ja cała uwalona błotem, butów aż nie było widac😂 pakuję się na siedzenie... Wolność! Nigdy więcej sama do lasu. 😁brrrr...
Przygoda życia! Jak to czytałam to wczułam się w klimat, poczułam nawet to zimno i strach. 😁 Pozdrawiam😘
@@VanTripTeamja również pzdr. Dobrego weekendu .!Nie chodź sama do lasu.😂
Ja mieszkam pod lasem i dobrze znam te ścieżynki, a też kiedyś zabłądziłam.Teraz mocno zapamiętuję drogę,żeby wrócić.Mam nadzieję, że przygoda Cię Iwonko nie odstraszy.Ściskam Was mocno.
😁 nie odstraszyła mnie tylko pokazała, że może powinnam bardziej mieć przemyślane takie wyjscia. W sumie miałam mapę w telefonie, ale okazało się, że nie do końca potrfie z niej korzystać 🤣.. Arek na początku przez telefon kazał mi się kierować na wschód...I se pomyślałam, kuźwa skąd ja mam wiedzieć jak kierować się na wschód?🤣... Ale juz przeszłam lekcje korzystania z map...wiec teraz muszę swoją wiedzę przetestować 😁😁😁. Pozdrawiam, dobrego dnia! 😘😘😘😘
@@VanTripTeam💚
😘♥️♥️♥️🤗
😘😘😘😘😘
❤😂😂
😁😁😁😁
Witam serdecznie. Ale emocje... zawsze oglądam Wasze vlogi, bo wpływają na mnie kojąco pozytywnie ale ten... to mocniejszy niż thriller. i ten aniołek... Ja sama do lasu nie chodzę, zawsze z mężem, który bez mapy w telefonie i widoczności zaparkowanego auta nie rusza w las. Podziwiam, ale wiem, że artystyczne dusze mają inne priorytety, jak zapachy i piękne widoki. Niby nie jestem artystyczną duszą ale mam to samo, jak wejdę do lasu to mam milion zdjęć natury :) Kocham spacery i kocham zbierać grzyby. Mam w tym roku dość dużo ususzonych borowików z kilku wypraw. Jeśli wpadniecie na kawę do nas to chętnie się z Wami podzielę moimi zbiorami. Zatem zapraszam do Regensburga, z którego pozdrawiam serdecznie.
Hej :-) Tak mi się zachcialo grzybów! , a ,że wieki nie byłam , więc się wybrałam...ale jak widać na załączonym obrazku: zero grzybów 🤣 Pozdrawiam serdecznie i dzięki za zaproszenie! 😘😘😘😘
Zgubisz się w lesie? - 1.Jeśli znasz nazwę miejscowości gdzie jesteś to już sukces. :) 2. W lesie powinny być słupki z oznaczeniami liczbowymi lub tabliczki na drzewach. 3. Jeśli masz telefon przy sobie - szukasz numeru kontaktowego i dzwonisz do siedziby Nadleśnictwa w swojej okolicy przebywania i podajesz współrzędne ze słupka . Bingo! Teraz łatwo Cię odnajdą. 😊 jest jeszcze opcja udostępnienia swojej lokalizacji dzięki internetowi, ofkors. 😊 Jeśli ktoś ma przy sobie telefon 😂
Takie tabliczki powinny być przed wejściem na szlaki!😁😁😁😁
@@VanTripTeamyesofkors .! Ten tip podał mi leśniczy.😂 po fakcie oczywiście, gdy się zgubiłam i przeżyłam przygodę życia ( jedną z wielu)
Tam zostawili aniolka bo ktos tam umarl,przed paru miesiacami jednego jogera w lesie niedzwiedz rozszarpal w niemczech,a wiec nigdy sama bez jakiejs samoobrony do lasu oczywiscie w niemczech 😢
Nie chcę myśleć co się tam wydarzyło😁
Oglądam i od razu mówię co robię, gdy się gubię w lesie..
Nie gubię się, bo boję się samotnych wypraw do lasu😂 kocham las, ale jako dziecko myśliwego (lata 90-te) nasłuchałam się tyle o atakach dzikiej zwierzyny, że pozostał tylko lęk...
Jakbym wyszła kolejny raz kolo tego aniołka/laleczki to zawał murowany😮
Ooooooo...dobrze,że nie znam takich historii!... chociaż już moja wyobraźnia zadziałala! 😁
Ustawka obrzydliwa
Nie kochana!... krążyłam po tym lesie ponad 4 godziny i gdyby nie Arek, to nie wiem czy bym dała wrócić. 😁 Byłam już w strachu i panice...