jak samodzielnie mysle a mam prawie 70lat to ruscy zawsze strasza ze maja lub beda miec a guano maja i guano beda miec no chyba ze ukradna ale wprowadzic do produkci to po mojej smierci!!!!!!!!!!
Znaczenie przestrzeni jest oczywiście gigantyczne. Ile czasu zajmie przerzucenie dywizji pancernej na odległość 1000 kilometrów (dodatkowo pamiętając że podobnych zdolności NATO nie rozwijało)? Czołgi jadą z prędkością około 70 km/h po dobrych drogach. Czyli autostradą w słoneczne dni, z tłumami witającymi ich w miasteczkach po drodze, bez konieczności mobilizacji ani załatwiania spraw prawno - organizacyjnych przejadą ten odcinek w dwa dni. Uwzględniając fakt, że czołg pali jak smok, potrzebuje benzyny, części zamiennych, amunicji i maszyn inżynieryjnych, słowem całego ogona logistycznego, oraz dodając rzeczoną mobilizację czas ten rośnie dramatycznie. Dodatkowo, w razie wojny raczej nie będą jechać po drogach w zwartych kolumnach a w szyku przez pola, zagajniki i błota. Może w deszczu lub śniegu. Przeciwnik zrobi też wszystko, by transport zakłócić. Czołgi natrafią na deszcz rakiet Kalibr w zasięgu których są również Niemcy, może na ataki lotnictwa, jeśli choć czasowo wedrze się ono nad nasze i sojusznicze niebo (ma potencjał na osiągnięcie chwilowej przewagi w powietrzu). Łączność może zostanie przerwana przez cyberataki, ataki na satelity i środki WRE. Lokalna ludność również w Niemczech będzie w panice, może będzie uciekać zachęcona sprytną kampanią dezinformacyjną w mediach społecznościowych (np. że na wschodnie Niemcy mają spaść atomówki, aby odciąć Polskę). Być może napotkają również na zniszczone mosty na Odrze, czy to przez rakiety, czy za sprawą Specnazu lądującego na tyłach Polskiego Wojska. Obecnie uważa się, że Polska może czekać 3 - 4 dni... Oby za parę lat było to choć dwa tygodnie. Panu ekspertowi dziękujemy.
@@StanTheMan59 od kiedy to dywizje pancerne są przerzucane na duże ogległości o własnych siłach? siły pancerne przerzucane są na platformach kolejowych lub na ciągnikach siodłowych (platformy)następnie już po dotarciu na wyznaczone pozycje wchodzą do akcji, prędkości jakie podajesz to prędkości bojowe, maksymalne i stosowane są tylko w ramach operacji bojowej w razie potrzeby, normalnie czołgi, działa samobieżne przerzucane są w rejon walk na platformach kolejowych lub drogowych (ciągniki siodłowe i przystosowane do przewozu ciężkiego sprzętu platformy kołowe).W razie mobilizacji czy wybuchu walk ruch wojsk nie podlega żadnym cywilnym prawom drogowym,wręcz przeciwnie to ruch cywilny podlega wojsku, zatem nie potrzeba żadnych dodatkowych pozwoleń od władz cywilnych na poruszanie się dużych czy małych grup wojskowych po drogach czy ruchu kolejowym, armia na pierwszeństwo podobnie jak policja i inne służby.Nikt nie będzie prosił o pozwolenie przejazdu kolumn wojskowych od władz cywilnych w razie wojny, to władze cywilne będą podlegały rządowi i siłom zbrojnym na każdym szczeblu administracji publicznej, w czasie pokoju i owszem takie manewry czytaj przejazd np grup wojskowych uzgadniany jest z administracją publiczną na danym obszarze ale tylko w czasie pokoju takie uzgodnienia mają rację bytu i są stosowane.
"Andrzej KIŃSKI Monitorował środowisko dziennikarskie. Na łamach prowadzonego miesięcznika Nowa Technika Wojskowa zamieszczał materiały prasowe o charakterze lobbingu związanego z kontraktem na kołowe transportery opancerzone Rosomak." Tyle na temat obiektywności, fachowości i przeszłości gościa Rzeczpospolitej TV.
Znaczenie przestrzeni (negowane przez "eksperta") dla sytuacji operacyjnej wojsk jest oczywiście gigantyczne. Ile czasu zajmie przerzucenie dywizji pancernej na odległość 1000 kilometrów (dodatkowo pamiętając że podobnych zdolności NATO nie rozwijało)? Czołgi jadą z prędkością około 70 km/h po dobrych drogach. Czyli autostradą w słoneczne dni, z tłumami witającymi ich w miasteczkach po drodze, bez konieczności mobilizacji ani załatwiania spraw prawno - organizacyjnych, podróżując bez postojów, przejadą ten odcinek w dwa dni. Uwzględniając fakt, że czołg pali jak smok, potrzebuje benzyny, części zamiennych, amunicji i maszyn inżynieryjnych, słowem całego ogona logistycznego, oraz dodając rzeczoną mobilizację czas ten rośnie dramatycznie. Dodatkowo, w razie wojny pancerniacy raczej nie będą jechać po drogach w zwartych kolumnach a w szyku przez pola, zagajniki i błota. Może w deszczu lub śniegu. Przeciwnik zrobi też wszystko, by transport zakłócić. Czołgi natrafią na deszcz rakiet Kalibr w zasięgu których są również Niemcy, może na ataki lotnictwa, jeśli choć czasowo wedrze się ono nad nasze i sojusznicze niebo (ma potencjał na osiągnięcie chwilowej przewagi w powietrzu). Łączność może zostanie przerwana przez cyberataki, ataki na satelity i środki WRE. Lokalna ludność również w Niemczech będzie w panice, może będzie uciekać zachęcona sprytną kampanią dezinformacyjną w mediach społecznościowych (np. że na wschodnie Niemcy mają spaść atomówki, aby odciąć Polskę). Być może napotkają również na zniszczone mosty na Odrze, czy to przez rakiety, czy za sprawą Specnazu, lądującego na tyłach Polskiego Wojska. Obecnie uważa się, że Polska może czekać 3 - 4 dni... Oby za parę lat było to choć dwa tygodnie. Panu ekspertowi dziękujemy.
Czołgi po przejechaniu na gąsienicach 1000 km nadawałyby się tylko do remontu, nie mówiąc o potwornych ilościach paliwa, jakich by potrzebowały, co akurat słusznie zauważyłeś.
Tak, niewykrywalne samoloty można wykrywać radarami pasma metrowego. Problem jednak w tym że anteny tych radarów są bardzo duże więc nie można ich montować na samolotach ani w pociskach rakietowych. Są to wyłącznie radary stacjonarne. Dodatkowo ich dokładność namierzania jest niewielka z uwagi na szeroką wiązkę promieniowaną przez anteny. Z powodu tych cech, radary takie mogą służyć tylko do śledzenia tras lotów samolotów. Można oczywiście wypuścić kilka rakiet naprowadzanych z ziemi radarami metrowymi ale skuteczność tej metody jest bardzo niska. Owszem, może się zdarzyć że taka rakieta znajdzie się w pobliżu samolotu a jej wybuch jakimś odłamkiem uszkodzi samolot ale to jest bardzo niskie prawdopodobieństwo. Po za tym taki radar naprowadzający jest bardzo łatwym celem dla rakiet antyradarowych.
Dwa rodzaje radarów: - radary na pasmo L. One są wstanie widzieć samolot stealth, ale są nie dokładne i częstotliwość odświeżania informacji jest wolna. Te radary mają duży zasięg, lecz to jest wadą bo da się na prowadzić rakiety przeciw radiolokacyjne i je zwalczyć. Te radary są łatwe do zakłócenia. Można na prowadzić rakietę na pasmo L, lecz będziesz mieć problem z zestrzeleniem awionetki. - radary pasywne. One są "niewidzialne" dla detekcji odbierania fal, bo nie wydają związki, lecz ją tylko odbierają. To też jest wadą, ale najczęściej wykorzystują fale radiowe lub telefonię komórkową. Te radary wykorzystują fale o bardzo niskiej częstotliwości i odbierają sygnał od bity od statku. Fale te są nie dokładne i potrzeba po prostu drugiego odbiornika korygującego błąd. Ponad to ten błąd trzeba obliczyć. Wykonują to komputery. Owszem będziemy widzieli, ale nie na prowadzimy rakiety na współrzędne radaru. Dla tego że to trzeba i trzeba przekazać informację rakiecie, co trwa trochę czasu. Lecz ten radar odbiera różne fale co jest łatwe do zakłócenia, nawet dźwięk. Jeśli chodzi o zastosowanie pasmach L w samolotach, to istnieje radar N036L-1-01, jest to radar AESA używany na SU-57, lecz także nie służy do naprowadzania rakiet. Nie ma środków zwalczania statków stealth. Widzisz, i co z tego skoro nawet nie jesteś wstanie zestrzelić. Problem nie jest "niewidzialność", tylko naprowadzanie rakiet. F-117 zestrzelili w Jugosławie dlatego że wszedł w część obszaru radaru, który go widzi, czyli bardzo blisko.
"Wykryć" nie oznacza "naprowadzić". Poza tym, jeśli wykrycie następuje później, to oznacza to, że pomiędzy poszczególnymi stacjami "wykrycia" tworzą się bezpieczne korytarze do przejścia. Chyba, że uznamy, że Amerykanie to idioci i inwestują w stealth, a Rosjanie to geniusze, którzy przy pomocy dużo niższych środków i starszych technologii, ten stealth niwelują. I oczywiście nie ma to nic wspólnego z tym, że ich własny stealth, Su-57, raz jest anulowany, a potem wznawiany...
Na ruskiej fladze czerwień oznacza dokonane mordy, biel - puste sklepowe półki, niebieski - uzależnienie gospodarki od nieodnawialnych surowców (jak w krajach trzeciego świata), a żółty - mądrość i intelekt.
Druga RP także czuła się potęgą militarną.W/g ekspertów IIRP 6 mocarstwem świata. Okręty podwodne to kupiliśmy od razu oceaniczna.A co tam,na Bałtyk za duże ale my świat zawojujemy. Głupota była i jest taka sama. Bardzo nasza,Polska.
Patrioty nie chroniły tego terenu. Robiły to Hawki z lat 60-tych i jakieś bodaj szwajcarskie systemy bardzo krótkiego zasięgu. Poza tym jest coś takiego jak "horyzont radarowy"... Atakujący dysponowali b.dobrym rozpoznaniem i zwyczajnie ominęli systemy obronne. W Syrii S-300 i S-400 nie zestrzeliły żadnego ze 140 Tomahawków. S-200 zestrzelił, ale własny samolot. W samej Arabii Saudyjskiej Patrioty zestrzeliły ponad 100 rakiet.
Zapraszamy na nasz koszt turystów zza oceanu oczekując że te parę tyś.nas obronią. Co do kosztów, przecież dolarów nie wydrukujemy a wczasy i spa kosztują czyżby kosztem, naszej armii.Przecież za sprzęt też trzeba płacić aby ta iluzjonistyczna obrona mogła zaistnieć,chociaż w teorii.
@@inzMamon Mogę napisać że wiem z mediów. A ponieważ moim jedynym medium jest internet( nie tylko Polski YT) więc jest to pewne. Obawiam się że z F35 będzie to samo i będziemy mieli 32 sztuki nielotów tylko znacznie droższych w zakupie i w serwisowaniu.
no prawdziwy znawca...zamiast kupic f35 lepiej kupic tyle samo f16 i zmodernizowac pozostałe ktore sa i tak jednymi z najnowszych w nato...Boze strzez nas przed takimi fachowcami...
Facet jest że wszystkim na nie. Każda inwestycja rownoznaczna jest z wydaniem pieniędzy. STAC NAS NA TO. NA OBRONE PANSTWA TRZEBA WYDAWAC PIENIADZE! Tylko zadbajmy o podgląd pola walki w czasie rzeczywistym, to jest podstawa.
Wszystko o czym mówi ten "ekspert" można przeczytać w rosyjskim "Sputniku". Zawsze jest tak, że jak się coś krytykuje, wyśmiewa, zohydza to znaczy, że to przeszkadza - lepiej, żeby tego nie było. Przykład - Rosjanie mieli budować lotnisko na Białorusi blisko naszej granicy, ale kiedy zapadła decyzja o zakupie przez Polskę pocisków Jassm i Jassm-er do f-16 [ tak wyśmiewanych na forach internetowych przez polskojęzycznych ruskich trolli ] lokalizację tego wojskowego lotniska odsunięto od polskiej granicy 300 km. I każdy nowy rodzaj uzbrojenia zakupiony przez Polskę będzie sprawiać Rosjanom podobne "kłopoty". I stąd bierze się obecność tzw. "obiektywnych ekspertów" w szemranych mediach siejących zamęt, łamiących morale i straszących Polaków - co to Rosjanie nie mają. A argument, że za coś co się kupuje trzeba zapłacić jest "porażający". 250 mld z Vat-u, 140 mld. z OFE, 20 mld. rezerwy budżetowj emerytlnej i dziesiątki mld. celowo straconych przez polskie firmy za rządów PO-PSL, które włożono psu w dupę czyli "rozpłynęły sie jakoś "eksperta" nie martwią.
Najbardziej się uśmiałem z radarów pracujących na metrowym paśmie, które może i wcześniej "widzą" nadlatujące samoloty typu "stealth", ale ta wiedza może się tylko przydać operatorowi stacji, że czas pakować się i uciekać. Rozdzielczość tych stacji, jest przydatna do określenia z jakiego kierunku nastąpi uderzenie. Serbowie zbili u siebie taki samolot, przez lenistwo Amerykanów, bo ci ciągle latali tą samą trasą, a obserwator lotniska we Wloszech informował Serbów o każdym starcie tych samolotów przez sieć GSM. Po wyliczeniu czasu, wysyłali rakietę buk na spotkanie. Nie podano ile takich rakiet buk poleciało w "kosmos".
A co niby miało sie stać z 2ma F-16?Może to przejęzyczenie. W 2015 jeden zderzył sie z dronem,ale go naprawili. Moźe chodzi mu o 2 nieloty przekaze przez USA F-16A Block 15: 561 oraz 549 ?
Opinia gościa jednoznacznie krytyczna, bez podania co w zamian za F35. Parafrazując: mógłby, ale...; zgadzam się, ale..., dobry ale... itp. Budujemy teraz wspomniany system obsługi F35 mamy już część klocków tego systemu działającą chociażby ze względu na eksploatowanie F16. Słuchając paru materiałów na temat zakupu tego samolotu odnoszę wrażenie że część ekspertów narzeka dla narzekania. Zawsze można się do czegoś przyczepić, prezentować inną wizję. Wszyscy jak jeden mąż podkreślają, że to najlepszy samolot, a później następuje szereg ALE. Prowokacyjnie zapytam: może jakiś "RUSKI" samolot gość by zatem zaproponował?
ruski samolot? Przecież ten złom nawet nie wystartuje, nie ma sensu programować, wystarczy że Wania jeden z drugim zamontuje cos odwrotnie jak przy Protonie M i kicha - armia ruska pokonała sie sama.
A dlaczego ludzie kupują luksusowe samochody? Czyżby nie wiedzieli że za jedno nowe BMW można kupić wiele używanych aut. 😉 A co jeśli nie mówi się o tym że w razie potrzeby ten F35 będzie miał informacje o celach całej Europy z satelity Amerykańskich i będzie mógł nam to przekazać. 😉 Dobrze wiedzieć gdzie celowac. Myślę że w tych sprawach madzy ludzie podjęli mądre decyzję ale nie mogą się tym pochwalić.
Teraz to się boi odpowiedzieć, bajeczki o wysyłaniu F-15i z F-35i. Oraz idiotyczne przemyślenia na temat "Że wyrzutnia na przyczepie jest słabsza od zintegrowanej z podwoziem", gdyż to nie ma większego znaczenia, gdyż obie i tak będą opierać się na czterech podporach. Albo że radar MEADS jest lepszy od AN/MPQ-65, gdyż jest obrotowy, natomiast nie wspomina, że sektorowy oferuje większą dokładność co jest zabójczo ważne przy systemach przeciwrakietowych.
@@gigantrejser4926 kontrakt nie obejmuje uzbrojenia do F-35: Defence 24 : "Cena pojedynczego F-35A dla Polski wyniosła 87,3 mln USD. Pozostały koszt, poza zakupem jednego dodatkowego silnika, jest związany z pakietem logistycznym oraz szkoleniowym, obejmującym pozyskanie: 1. sprzętu do obsługi naziemnej samolotów oraz wyposażenie pilotów, 2. naziemnego systemu szkoleniowego przeznaczonego do wyposażenia baz lotniczych, w tym Zintegrowanego Centrum Szkoleniowego i ośmiu symulatorów misji (Full Mission Simulator), 3. pełnego wsparcia logistycznego samolotów oraz pozostałego sprzętu w ramach systemu Global Support Solution (GSS) do 2030 roku, 4. informatycznego systemu zarządzania eksploatacją samolotów F-35A oraz 5. przeszkolenie 24 pilotów, w tym do poziomu instruktora i 90 osób personelu technicznego w USA." Nie umiesz czytać Defence 24 i trzeba Tobie podkreślać zdania? Są jeszcze strony rządowe. Jest napisane tam to samo. Nikt też nie informuje jaki unikalny kod do systemu uzbrojenia F-35 dostana Polacy. I czy za ten dostęp zapłacił MON. Czyli czy będziemy mieli pełnowartościowy samolot obsługujący cale uzbrojenie pow-pow NATo czy samolot na poziomie trzeciego świata wykastrowany w software F-16 Block 52+ Iraku, który z nazwy jest tylko taki sam jak F-16 Block 52+ kupiony przez Polskę - a też był to samolot nie obsługujący nowoczesnych AIM-120 C-7 , czyli z starym softare. Bo transmisja danych pocisk - samololt jest kodowana poza tym samy datalinikem jeszcze trzeba odpowiednio kodować komendy dla pocisku by ten je odczytał. AIM-120 C-5 to pocisk przechowywany w hermetycznych kontenerach z gwarancją użycia 10 lat. Pociski są sprzed 2006 a ich małą efektywność widać było nad Kaszmirem w stosunku do Su-30 MKI. Żaden nie trafił. Zniszczyły MiGa-21 z systemami z 1993 roku. Od tego czasu pojawiła się wersja AIM-120 C-7 i AIM-120D oraz MBDA Meteor. Przy czym AIM-120D oraz MBDA Meteor to pociski najnowocześniejsze oferujące najlepsze możliwości wykorzystania cech stelth F-35. Poza tym głowica AIM-120C-5 była już przestarzała w dniu gdy dostała te pociski Polska. Wiadomo było że nie będą dłużej produkowane ze względu na zmniejszoną efektywność bojową. a amerykanie nie chcieli narażać F-22 i pozbyli się AIM-120 C-5, bo wersja C powstała specjalnie dla F-22. P.S. Wykonuje pracę za granicą, nie mam czasu na część forów internetowych jak wracam do domu mam lepsze rzeczy do roboty. Pępowinę łączącą mnie z wojskiem już przeciąłem. A w uczestnictwie na części forów zrezygnowałem skoro są ignorowane dokumenty rządowe np. USA, skoro są ignorowane doświadczenia bojowe IAF z użycia F-35 to po co dyskutować? O czym dyskutować? O faktach wynikających z wojny, czy mniemanologi stosowanej? Mamy czasy Prawdziwych Polaków - głupota, ciemnota i ignoranctwo.
@@AJ5526 Nie ma żadnych kodów do f-35, przestań pierdzielić kocopoły życzeniowe. Integracja jest, bo samo oprogramowanie myśliwca ma możliwości użytkowania.
Pojawienie sie nowych sil amerykanskich na kontynencie ? Amerykanie jakby im zalezalo na sile polskiej armii - to by nas normalnie dozbroili, ale wtedy polski Tytan na Suwalkach - bylby poza ich zasiegiem !!!
kotletka -slonina informujemy cie ze twoja aplikacja na pozycje dzokeja na Sluzewcu Tory Konne zotala odrzucona poniewaz problem nadwagi .Polecamy stadnine sloni lub wielorybow ale pod warunkiem wizyty u fryzjera I jaks kapiel w plynie zapachowym...dziekujemy I polecamy sie na przyszlosc. PKMOK
Eksperta wyslalbym do podstawowki, tutaj. Nie tutej. To tak na poczatek. Ogladam dalej, moze okazać sie prostym , takim jest,nie szanujac jezyka, acz kompetentym
Ostatnio podawano, że F35 przeprowadziły kompatybilne, koordynowane działania z IBCS i Patriot, naprowadzając dla tego zestawu rakiety, nie tylko wskazując cele. To gigantyczna różnica - samolot nie tylko był uszami i oczami systemu przeciwlotniczego, ale przejął odeń obowiązek kierowania pociskiem, co umożliwia strzelanie do obiektów za horyzontem radiolokacyjnym (zasłoniętych krzywizną ziemi). Poniżej wklejam tekst, który zamieściłem kiedyś na portalu Defence 24, jeszcze nim tego dokonano. Do wszystkich krytyków zakupu F 35 , HIMARS'a oraz systemu Patriot: 1. Ceny takich zakupów wiążą się nie tylko z ilością i jakością przekazanego sprzętu oraz offsetem. Za pozyskaniem konkretnych systemów często stoją także decyzje polityczne oraz geopolityczne. Prawdopodobnie to dzięki kontraktom na uzbrojenie (i gazowym) uzyskano zmianę statusu obecności sił USA w PL oraz zwiększenie liczby stacjonujących tu amerykańskich żołnierzy. 2. Za generałem SP "W programie myśliwca nowej generacji musimy przygotować się na kolejną zmianę mentalności. Nie tylko wyposażone w niego jednostki, ale całe Siły Powietrzne, więcej - całe Siły Zbrojne muszą być gotowe do współpracy z nowym myśliwcem jako z systemem sieciocetrycznym. (...) Ta platforma w czasie rzeczywistym przetwarza bardzo wielkie ilości danych. To jest rewolucja, będzie ona oznaczać wprowadzenie naszych sił zbrojnych do sieciocentrycznego pola walki". Połączcie sobie zdolności F35 z IBCS, Wisłą, Narwią (kiedy?), NSM oraz HIMARS. Wszystko to spina się ładnie w jedną całość budując szkielet nowoczesnej A2/AD Polski. 3. F 35 stanie się naszymi oczami zaś IBCS zalążkiem pełnej sieciocentryczności SZRP. 4. Budując infrastrukturę dla Patriot oraz F 35, może będziemy kiedyś budować podobną dla sojuszniczych maszyn amerykańskich oraz wyrzutni rakietowych USA. Możemy również z czasem zwiększyć w SZRP ilość Patiot'ów (zapowiedziane) i HIMARS'ów do sensownej i wystarczającej. Zmiany wprowadza się ewolucyjnie, nie rewolucyjnie. 5. USA w ramach offsetu za "Wisłę" umożliwi nam produkcję wyrzutni, na czym niewiele zyskamy, udostępni jednak również technologię radarów opartych na azotku galu czyli najnowszą, co będzie mieć niebagatelny wpływ na nasze możliwości produkcyjno - eksportowe oraz świadomość sytuacyjną SZRP. Być może, po rejteradzie Turcji to Polska zostanie ramowym członkiem NATO w Europie, do czego pewnie dąży nasza władza.
1. Raport Government Accountability Office W 2018 roku instytucja kontrolna Kongresu Stanów Zjednoczonych - Government Accountability Office opublikowała raport „Weapon Systems Annual Assessment report” na temat stanu programu F-35. Raport jednoznacznie stwierdza iż program nie postępuje zgodnie z planem, a w projekcie samolotu nie tylko ciągle pozostają setki nierozwiązanych problemów, ale cały czas wykrywane są nowe. Ustalono iż program posiada 966 nie rozwiązanych problemów, w której znajduje się 111 problemów które mogą negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo, zdrowie lub inne krytyczne wymagania i kategorię drugą, w której znajduje się 855 problemów które mogą nie pozwolić na wykonanie powierzonego zadania. Wykryte problemy obejmują między innymi niekontrowane zwiększenie ciągu silników którego nie da się zmniejszyć bez całkowitego wyłączenia silników. Zagrożenie zdrowia pilotów w czasie katapultowania. Problemy z wyświetlaczem na hełmowym który z powodu braku HUD jest głównym źródłem informacji w czasie walki. Problemy z niedotlenieniem mózgu zgłaszane przez pilotów od kwietnia 2017 której przyczyny do tej pory nie udało się ustalić. Wykrycie rdze na łączeni kadłuba ze skrzydłami, której przyczyną było nie położenie farby podkładowej. Podkreśla się również iż wstępną zdolność bojową samolot uzyskał dzięki wykreśleniu z listy wymagań znacznej liczby testów których samolot nie był w stanie spełnić, problemy występują również 2 Samolot F-35 może przenosić tylko 4 rakiety w konfiguracji: 2x powietrze-powietrze i 2x powietrze ziemia, co w porównaniu z innymi samolotami powoduje, że wygląda jak duży kowboj z penisem wiekości kolibra, który w dodatku z ruskim lotnictwem mającym przewagę liczebną w walce manewrowej szans nie ma żadnych. 3. Technologia stealth może nie zadziałać (i co wtedy?), tak jak nie zadziałała w przypadku zestrzelonego przez Iran, amerykańskiego drona wykonanego właśnie w niej. 4. Pierwsza eskadra F-35 (16 szt.), będzie dostarczona, za 7 lat po 2026 r. Do tego czasu HIMARS nie będzie miał środków, które umożliwiają naprowadzenie tych śmiesznych 18 rakiet na cel odległy o 300 km, czyli jest systemem bezużytecznym. 5. Lepszym rozwiązaniem był by zakup samolotów Eurofighter, przenoszącego nie tylko większą ilość uzbrojenia (13 węzłów uzbrojenia), ale posiadających system holowanego fikcyjnego celu, przez co rakieta trafi w niego a nie w samolot, jego budowa w układ kaczki, układ skrzydeł, również pozwala częściowo uzyskać efekt stealth poprzez rozpraszanie fal radarowych. 6. Patriot PAC-3 to system na pół Warszawy, a nie na pół Polski. Zbudowany został do ochrony jednostek taktycznych, a jeśli jakiś polityk mówi, że do "ochrony miast i obywateli" to znaczy, że nie wie co kupił, ani do czego to służy. Za taką samą lub podobną kwotę Polski MON mógł kupić system SAMP/T z rakietami Aster 2, tańszy i lepszy bo od razu w radarami 360 st. a tutaj dostaniemy najpierw z radarami operującymi w 180 st. ponieważ te docelowe nigdy, nigdzie nie były użyte, kupujemy więc kota w worku, pięć razy mniejszą liczbę rakiet (w Patriot:208, a w systemie SAMP/T było by 1200), za pięć razy wyższą cenę, bez znaczącego offsetu, to kompletne frajerstwo a nie sukces. W wojsku liczy się efektywność a nie tylko propaganda. 7. USA nie przekaże Polsce żadnych technologii, ponieważ na tą chwilę resztki Polskiego przemysłu nie potrafią nawet produkować składników do prochu i sprowadzają je z zagranicy, nie potrafią naprawić fotela (pierścienia) do MIG-29 przez co giną piloci. Jedyną technologią jaką możemy dostać to pompowanie kół i paliwa do tych samolotów. "polska" armatohaubica Krab też jest przykładem amatorszczyzny gdzie mamy w niej niemiecką armatę od Rheinmetall, południowokoreańskie podwozie i brytyjską wierzę, 8. Na kolejne zakupy uzbrojenia (np kolejnych baterii rakiet) i części zamiennych do samolotów i radarów nie będzie stać. Dlaczego? Ponieważ mimo zwiększania budżetu, zwiększane są też wydatki osobowe, zatem pieniądze zostaną przejedzone na pensje oraz emerytury i renty mundurowych, których będzie coraz więcej i więcej, a już teraz niemal przeznacza się na nie tyle, ile na modernizację armii. Do tego dojdą zwiększające się koszty utrzymania sprzętu, WOT który jest mięsem armatnim bez bezpiecznych systemów wymiany informacji, bez dobrej kadry z kapralami po "Legii Akademickiej", która wygląda jak zabawa w harcerzyków (w 3 tygodnie to mogą ich nauczyć krowy doić, a nie zrobić z nich żołnierza), w porównaniu do szkoły podoficerskiej. 9. MON osłabił swoją pozycję negocjacyjną, ponieważ zamiast ogłosić przetarg na maszynę generacji 4,5, ogłosił przetarg od razu na 5-tej generacji co nie motywowało amerykanów będących jedynym możliwym wyborem, by nam dać coś więcej, to też pokazuje jakim państwem bananowym jesteśmy i dlaczego dla amerykanów nim zawsze pozostaniemy. Tak samo USA z Izraelem zrobiły z Polski mięso armatnie wciągając go na Szczycie w konflikt z nim, na czym tylko straciły Polskie firmy handlujące 10. Na dzień dzisiejszy Polskie lotnictwo lata na drzwiach od stodoły, marynarka pływa na żyletkach, siły lądowe będą jeździć starym złomem więc, bez bezpiecznych systemów wymiany informacji i zarządzania polem walki, niekompatybilne ze sobą w: Rosomakach (transportery fińskie i takie też systemy), Leopardach 2 (niemieckie) i inne będą w Borsuku (ch... wie jakie), będziemy ślepi i głusi i niemi w razie W. Nawet remont T-72 to porażka, w których kaliber niekompatybilny z NATOwskim (125mm vs 120 mm), bez zamontowanego pancerza reaktywnego, bez automatycznych systemów gaśniczych, bez systemu informacji o o opromieniowaniu wiązką laserową etc. Nie będziemy wiedzieć, ani kto, ani kiedy, ani jak nas załatwił. Armia została upokorzona, a nie usprawniona. 11. Bez rewolucyjnego podejścia to Polska armia będzie zmodernizowana za sto lat może. Polsce potrzeba ludzi z wiedzą i pieniędzy. Wiedzy to ludzie kierujący MON nie mają żadnej, Ci którzy ją mieli, albo zostali ekspresowo wywaleni przez Pana A. Macierewicza, albo sami podali się do dymisji w ramach protestu. Skoro brakuje pieniędzy dla 100 tys. żołnierzy na tak prozaiczne rzeczy jak mundury, amunicja i broń to czy znajdą się dla 200 tys.? Otóż logicznie rzecz biorąc, nie! Ponadto współczesna wojna to wojna manewrowa, o punkty, hybrydowa, pełna konfliktów asymetrycznych tj. na Ukrainie, gdzie Ukraina ma 180 tys. żołnierzy, ale nie ma Krymu. To najlepiej świadczy że Ilość nie znaczy jakość. Dlatego powinniśmy zredukować armię (max 60 tys.) i nastawić ją na dużą ilość jednostek faktycznie działających w polu walki, a nie armię urzędników w mundurach za biurkiem, którzy mogą pozabijać przeciwnika, jedynie stosami papierów i długopisów.
@@gigantrejser4926 "Bez wad"- chce to widzieć, bo jak tylko jakieś wady są łatane to pojawiają się nowe. Najlepszym przykładem jest oprogramowanie, które ciągle jest aktualizowane i końca tej aktualizacji nie widać.
@@zbigniewstaniec15 nie wydaje mi się by przeciwnik o tym nie wiedział czy tam ktoś stacjonuje czy też zwykli ludzie mieszkają ale może masz rację bo coś w tym jest co napisałeś.
clzowieku te samoloty nie sa niewidzialne. one maja nizsza sygnature radorowa i tyle . tylko tyle i az tyle. a w latach 80 nie operowala w zasiegu ploiskich radowrow zaden samolot zbudowany w technologii stealth . wiec nie bredz.
@@jannowak4760 Sr71 prowadziłem osobiście na K66. Więc wiem co mówię. Dla radarów o dużym zasięgu i separacji a takie posiada również Rosja czy Białoruś, te obiekty są widoczne doskonale. Więc nie bredź.
@@dwlodz K 66 miała zakres centymetrowy, więc nie mogła prowadzić SR71, chyba że w odległości 15 km, a i to przez chwilę. W latach 80 ruskie stacje, stały już chyba tylko na stanie.
@@marektln Opowiadasz bzdury. Prowadziłem Sr71 często i regularnie i nie centymetrowy a decymetrowy. Mylisz z Dorotą. Technologia stealth to nie tylko kształt i powłoka ale również systemy zakłócające. Karolina sobie z tym radziła m. In dzięki systemom przeciwzakloceniowym ale tez separacji sygnału. To były dwie podwójne anteny.
@@marektln Twierdzę że w latach 80 rosyjskie stacje to jeszcze 90% stanu. Z Polskich stacji to kojarzę tylko Jawor i Nysę. Ale zdaje się obie średniego zasięgu. Nie liczę stacji do pomiaru wysokości obiektów. Natomiast Karolina czyli K66 to kompleks stacji, czyli 2*2 plus Zośki.
'...nomenklatura uzbrojenia nwet które może przenosić"... xd Za ciężkie nazwy mają rakiety do f35 co jest nielichym kłopotem!Fachowiec red,nacz. 35% skuteczności bojowej?Panie xd xd litości
kupowanie samolotów 3 generacji, kiedy Sowieci mają już swoje 5 generacji jest nieporozumieniem. To tak jak by kupować Spitfaiery przeciwko odrzutowym migom. Ponadto Rosjanie mają najnowocześniejszy system S-400 i jak go w Kaliningradzie ustawią trzeba f-35 by go załatwić, F-16 to się będzie strach do lotu podrywać , bo je ruskie jak kaczki wystrzelają. F-35 daje szanse, nie pewność , bo Rosjanie nie będą czekać tylko coś na nie konstruują .
Z amerykańskim sprzętem będziemy tak samo bezpieczni jak rafinerie Arabii Saudyjskiej w wojnie z walecznymi pustynnymi wojownikami Huti...Generalnie poważna wojna z Rosją oznaczałaby naszą eksterminację jako radioaktywnego bufora którego rolę mamy odgrywać w każdej konfiguracji. Jedyna sensowna inwestycja militarna to wspólne projekty z Niemcami i Francją samolotów 5. generacji i czołgów 3. generacji ponieważ czegoś byśmy się przy tym nauczyli. Dodatkowo i Patrioty i F-35 muszą korzystać z amerykańskiej infrastruktury satelitarnej i wywiadowczej więc jest to po prostu rozszerzenie amerykańskich sił zbrojnych za nasze pieniądze.
gosciu bzdury gada musimy zakupic F35 chocby dlatego ze kupujemy wisle i himars plus wpiecie do systemu IBCs to te samoloty beda naszymi oczami i uszami pod te wlasnie systemy rakietowe i nie tylko gdyz wlasnych satelitow i radarow dalekiego zasiegu nie mamy ,rowniez F16 nie ma takich mozliwosci jak wlasnie f35, wiec gosciu mowiac o systemach dalekiego zasiegu dla naszej artylerii wlasnie nie wspomnial o tym F35 ,trzeba troche poczytac co ten samolot nam daje a potem go krytykowac
@@ma77rko7 Ostatnio podawano, że F35 przeprowadziły kompatybilne, koordynowane działania z IBCS i Patriot, naprowadzając dla tego zestawu rakiety, nie tylko wskazując cele. To gigantyczna różnica - samolot nie tylko był uszami i oczami systemu przeciwlotniczego, ale przejął odeń obowiązek kierowania pociskiem, co umożliwia strzelanie do obiektów za horyzontem radiolokacyjnym (zasłoniętych krzywizną ziemi). Poniżej wklejam tekst, który zamieściłem kiedyś na portalu Defence 24, jeszcze nim tego dokonano. Do wszystkich krytyków zakupu F 35 , HIMARS'a oraz systemu Patriot: 1. Ceny takich zakupów wiążą się nie tylko z ilością i jakością przekazanego sprzętu oraz offsetem. Za pozyskaniem konkretnych systemów często stoją także decyzje polityczne oraz geopolityczne. Prawdopodobnie to dzięki kontraktom na uzbrojenie (i gazowym) uzyskano zmianę statusu obecności sił USA w PL oraz zwiększenie liczby stacjonujących tu amerykańskich żołnierzy. 2. Za generałem SP "W programie myśliwca nowej generacji musimy przygotować się na kolejną zmianę mentalności. Nie tylko wyposażone w niego jednostki, ale całe Siły Powietrzne, więcej - całe Siły Zbrojne muszą być gotowe do współpracy z nowym myśliwcem jako z systemem sieciocetrycznym. (...) Ta platforma w czasie rzeczywistym przetwarza bardzo wielkie ilości danych. To jest rewolucja, będzie ona oznaczać wprowadzenie naszych sił zbrojnych do sieciocentrycznego pola walki". Połączcie sobie zdolności F35 z IBCS, Wisłą, Narwią (kiedy?), NSM oraz HIMARS. Wszystko to spina się ładnie w jedną całość budując szkielet nowoczesnej A2/AD Polski. 3. F 35 stanie się naszymi oczami zaś IBCS zalążkiem pełnej sieciocentryczności SZRP. 4. Budując infrastrukturę dla Patriot oraz F 35, może będziemy kiedyś budować podobną dla sojuszniczych maszyn amerykańskich oraz wyrzutni rakietowych USA. Możemy również z czasem zwiększyć w SZRP ilość Patiot'ów (zapowiedziane) i HIMARS'ów do sensownej i wystarczającej. Zmiany wprowadza się ewolucyjnie, nie rewolucyjnie. 5. USA w ramach offsetu za "Wisłę" umożliwi nam produkcję wyrzutni, na czym niewiele zyskamy, udostępni jednak również technologię radarów opartych na azotku galu czyli najnowszą, co będzie mieć niebagatelny wpływ na nasze możliwości produkcyjno - eksportowe oraz świadomość sytuacyjną SZRP. Być może, po rejteradzie Turcji to Polska zostanie ramowym członkiem NATO w Europie, do czego pewnie dąży nasza władza.
@@StanTheMan59 bardzo ładnie to wygląda ale to są technologie które kupuje armia amerykanska a nie polska. Dopóki się te systemy nie rozpowszechnia nikt nam ich nie sprzeda. Podobnie jak f22. Na razie f 35 jest dosc watpliwy. Ciezko stwierdzić jego zalety oprócz tego że ma mnóstwo elektroniki i w zasadzie zaczyna być jakims awacsem dla rakiet. Czy naprawdę chcemy strzelać bronia za miliardy do celów za miliony. Czy my prowadzimy jakas doktryne szturmowa czy obronną. Gdzie jest jakas strategia tych zakupów itd itp na razie nawet nie wiadomo kto zapłaci za te samoloty
To gadanie o Rosji to odciąganie uwagi od faktycznego zagrożenia. Putin wjeżdża do Polski już od 2003 roku czołgami a tym czasem amerykanie pod żydowskim zarządem przejęli praktycznie już wszystko. Warto pamiętać o tym że cała Europa handluje z Rosją Tacy dziennikarze to strażacy .
Kupujemy bezpieczeństwo i nowe technologie. Takie gdybanie to jest w Polsce cały czas i nic z tego nie wynika. Trzeba działać bo świat ucieka a nie pierdolić.
to że mają takie środki to jest oczywiste jak słońce na niebie-to nie jest kraj trzeciego świata,F35 jest doskonały w konfrontacji z krajami afrykańskimi czy arabskimi ale nie z Rosją
masz 100% racji. tylko bron jadrowa zapewni nam calkowite bezpieczenstwo. Chyba po wyborach przyjdzie pora na to zeby otworzyc dyskusje na ten temat....
...taaaa typowy Janusz "poczekam parę lat to może stanieje" chyba ktoś tu zapomniał że to nie jest passat od handlarza. To są samoloty które mają zapewnić bezpieczeństwo naszemu Państwu a nie zabawki którymi będą się bawić nasi żołnierze. Wojna to nie coś co można sobie odłożyć na pojutrze bo tak jest nam wygodniej, jeżeli jakiemuś państwu coś odwali i zdecyduje się nas zaatakować to albo będziemy gotowi albo dostaniemy łomot i będzie już za późno na kupowanie nowych samolotów.
Każdą maszynę bojową można zniszczyć, chodzi o to czym i kiedy, a to robi różnice.
jak samodzielnie mysle a mam prawie 70lat to ruscy zawsze strasza ze maja lub beda miec a guano maja i guano beda miec no chyba ze ukradna ale wprowadzic do produkci to po mojej smierci!!!!!!!!!!
Wielkie odkrycie ,że musimy zapłacić za F35 .
Jeżeli dla "fachowca" 1000-2000 km przesunięcia wojska nic nie znaczy świadczy tylko o jego wiedzy.
Znaczenie przestrzeni jest oczywiście gigantyczne. Ile czasu zajmie przerzucenie dywizji pancernej na odległość 1000 kilometrów (dodatkowo pamiętając że podobnych zdolności NATO nie rozwijało)? Czołgi jadą z prędkością około 70 km/h po dobrych drogach. Czyli autostradą w słoneczne dni, z tłumami witającymi ich w miasteczkach po drodze, bez konieczności mobilizacji ani załatwiania spraw prawno - organizacyjnych przejadą ten odcinek w dwa dni. Uwzględniając fakt, że czołg pali jak smok, potrzebuje benzyny, części zamiennych, amunicji i maszyn inżynieryjnych, słowem całego ogona logistycznego, oraz dodając rzeczoną mobilizację czas ten rośnie dramatycznie. Dodatkowo, w razie wojny raczej nie będą jechać po drogach w zwartych kolumnach a w szyku przez pola, zagajniki i błota. Może w deszczu lub śniegu. Przeciwnik zrobi też wszystko, by transport zakłócić. Czołgi natrafią na deszcz rakiet Kalibr w zasięgu których są również Niemcy, może na ataki lotnictwa, jeśli choć czasowo wedrze się ono nad nasze i sojusznicze niebo (ma potencjał na osiągnięcie chwilowej przewagi w powietrzu). Łączność może zostanie przerwana przez cyberataki, ataki na satelity i środki WRE. Lokalna ludność również w Niemczech będzie w panice, może będzie uciekać zachęcona sprytną kampanią dezinformacyjną w mediach społecznościowych (np. że na wschodnie Niemcy mają spaść atomówki, aby odciąć Polskę). Być może napotkają również na zniszczone mosty na Odrze, czy to przez rakiety, czy za sprawą Specnazu lądującego na tyłach Polskiego Wojska. Obecnie uważa się, że Polska może czekać 3 - 4 dni... Oby za parę lat było to choć dwa tygodnie. Panu ekspertowi dziękujemy.
@@StanTheMan59 od kiedy to dywizje pancerne są przerzucane na duże ogległości o własnych siłach? siły pancerne przerzucane są na platformach kolejowych lub na ciągnikach siodłowych (platformy)następnie już po dotarciu na wyznaczone pozycje wchodzą do akcji, prędkości jakie podajesz to prędkości bojowe, maksymalne i stosowane są tylko w ramach operacji bojowej w razie potrzeby, normalnie czołgi, działa samobieżne przerzucane są w rejon walk na platformach kolejowych lub drogowych (ciągniki siodłowe i przystosowane do przewozu ciężkiego sprzętu platformy kołowe).W razie mobilizacji czy wybuchu walk ruch wojsk nie podlega żadnym cywilnym prawom drogowym,wręcz przeciwnie to ruch cywilny podlega wojsku, zatem nie potrzeba żadnych dodatkowych pozwoleń od władz cywilnych na poruszanie się dużych czy małych grup wojskowych po drogach czy ruchu kolejowym, armia na pierwszeństwo podobnie jak policja i inne służby.Nikt nie będzie prosił o pozwolenie przejazdu kolumn wojskowych od władz cywilnych w razie wojny, to władze cywilne będą podlegały rządowi i siłom zbrojnym na każdym szczeblu administracji publicznej, w czasie pokoju i owszem takie manewry czytaj przejazd np grup wojskowych uzgadniany jest z administracją publiczną na danym obszarze ale tylko w czasie pokoju takie uzgodnienia mają rację bytu i są stosowane.
@@StanTheMan59 Inteligencie, czołgi nie przerzuca się drogami na gąsienicach..
Jaskie 2000 km popatrz na mapę !
@@StanTheMan59 czołgi to chyba na ropę ? nie benzynę ?
Każdy samolot można zestrzelić ale F 35 ma się wgryźć na terytorium wroga zniszczyć co trza i spieprzać
Wszyscy wiemy jak skuteczne jest amerykanskie ''stealth''
Poczytajcie sobie o zestrzeleniu F-117 nad jugoslawia
"Andrzej KIŃSKI
Monitorował
środowisko dziennikarskie. Na łamach prowadzonego miesięcznika Nowa
Technika Wojskowa zamieszczał materiały prasowe o charakterze lobbingu
związanego z kontraktem na kołowe transportery opancerzone Rosomak."
Tyle na temat obiektywności, fachowości i przeszłości gościa Rzeczpospolitej TV.
Co a szok. Płacimy? A ja myślałem że wszystko na tym świecie jest za darmo!
Znaczenie przestrzeni (negowane przez "eksperta") dla sytuacji operacyjnej wojsk jest oczywiście gigantyczne. Ile czasu zajmie przerzucenie dywizji pancernej na odległość 1000 kilometrów (dodatkowo pamiętając że podobnych zdolności NATO nie rozwijało)? Czołgi jadą z prędkością około 70 km/h po dobrych drogach. Czyli autostradą w słoneczne dni, z tłumami witającymi ich w miasteczkach po drodze, bez konieczności mobilizacji ani załatwiania spraw prawno - organizacyjnych, podróżując bez postojów, przejadą ten odcinek w dwa dni. Uwzględniając fakt, że czołg pali jak smok, potrzebuje benzyny, części zamiennych, amunicji i maszyn inżynieryjnych, słowem całego ogona logistycznego, oraz dodając rzeczoną mobilizację czas ten rośnie dramatycznie. Dodatkowo, w razie wojny pancerniacy raczej nie będą jechać po drogach w zwartych kolumnach a w szyku przez pola, zagajniki i błota. Może w deszczu lub śniegu. Przeciwnik zrobi też wszystko, by transport zakłócić. Czołgi natrafią na deszcz rakiet Kalibr w zasięgu których są również Niemcy, może na ataki lotnictwa, jeśli choć czasowo wedrze się ono nad nasze i sojusznicze niebo (ma potencjał na osiągnięcie chwilowej przewagi w powietrzu). Łączność może zostanie przerwana przez cyberataki, ataki na satelity i środki WRE. Lokalna ludność również w Niemczech będzie w panice, może będzie uciekać zachęcona sprytną kampanią dezinformacyjną w mediach społecznościowych (np. że na wschodnie Niemcy mają spaść atomówki, aby odciąć Polskę). Być może napotkają również na zniszczone mosty na Odrze, czy to przez rakiety, czy za sprawą Specnazu, lądującego na tyłach Polskiego Wojska. Obecnie uważa się, że Polska może czekać 3 - 4 dni... Oby za parę lat było to choć dwa tygodnie. Panu ekspertowi dziękujemy.
Czołgi po przejechaniu na gąsienicach 1000 km nadawałyby się tylko do remontu, nie mówiąc o potwornych ilościach paliwa, jakich by potrzebowały, co akurat słusznie zauważyłeś.
Teraz nie bedzie zadnych czolgow.Poda rakiety i bedzie po festynie w kilka dni !!!
Ten wywiad brzmi tak , jakby rosjanie płacili mu za deinformację
tez tak uwazam i zgadzam sie z koplega...
Obawiam sie .ze placa.
Odnioslem to samo wraznie. Slyszalem, ze Jugoslowianie zestrzelili Prom kosmiczny z luku.
Tak, niewykrywalne samoloty można wykrywać radarami pasma metrowego. Problem jednak w tym że anteny tych radarów są bardzo duże więc nie można ich montować na samolotach ani w pociskach rakietowych. Są to wyłącznie radary stacjonarne. Dodatkowo ich dokładność namierzania jest niewielka z uwagi na szeroką wiązkę promieniowaną przez anteny. Z powodu tych cech, radary takie mogą służyć tylko do śledzenia tras lotów samolotów. Można oczywiście wypuścić kilka rakiet naprowadzanych z ziemi radarami metrowymi ale skuteczność tej metody jest bardzo niska. Owszem, może się zdarzyć że taka rakieta znajdzie się w pobliżu samolotu a jej wybuch jakimś odłamkiem uszkodzi samolot ale to jest bardzo niskie prawdopodobieństwo. Po za tym taki radar naprowadzający jest bardzo łatwym celem dla rakiet antyradarowych.
Dwa rodzaje radarów:
- radary na pasmo L. One są wstanie widzieć samolot stealth, ale są nie dokładne i częstotliwość odświeżania informacji jest wolna. Te radary mają duży zasięg, lecz to jest wadą bo da się na prowadzić rakiety przeciw radiolokacyjne i je zwalczyć. Te radary są łatwe do zakłócenia. Można na prowadzić rakietę na pasmo L, lecz będziesz mieć problem z zestrzeleniem awionetki.
- radary pasywne. One są "niewidzialne" dla detekcji odbierania fal, bo nie wydają związki, lecz ją tylko odbierają. To też jest wadą, ale najczęściej wykorzystują fale radiowe lub telefonię komórkową. Te radary wykorzystują fale o bardzo niskiej częstotliwości i odbierają sygnał od bity od statku. Fale te są nie dokładne i potrzeba po prostu drugiego odbiornika korygującego błąd. Ponad to ten błąd trzeba obliczyć. Wykonują to komputery. Owszem będziemy widzieli, ale nie na prowadzimy rakiety na współrzędne radaru. Dla tego że to trzeba i trzeba przekazać informację rakiecie, co trwa trochę czasu. Lecz ten radar odbiera różne fale co jest łatwe do zakłócenia, nawet dźwięk.
Jeśli chodzi o zastosowanie pasmach L w samolotach, to istnieje radar N036L-1-01, jest to radar AESA używany na SU-57, lecz także nie służy do naprowadzania rakiet.
Nie ma środków zwalczania statków stealth. Widzisz, i co z tego skoro nawet nie jesteś wstanie zestrzelić. Problem nie jest "niewidzialność", tylko naprowadzanie rakiet.
F-117 zestrzelili w Jugosławie dlatego że wszedł w część obszaru radaru, który go widzi, czyli bardzo blisko.
Nic konkretnego nie powiedział 🤔
"Wykryć" nie oznacza "naprowadzić". Poza tym, jeśli wykrycie następuje później, to oznacza to, że pomiędzy poszczególnymi stacjami "wykrycia" tworzą się bezpieczne korytarze do przejścia. Chyba, że uznamy, że Amerykanie to idioci i inwestują w stealth, a Rosjanie to geniusze, którzy przy pomocy dużo niższych środków i starszych technologii, ten stealth niwelują. I oczywiście nie ma to nic wspólnego z tym, że ich własny stealth, Su-57, raz jest anulowany, a potem wznawiany...
Na ruskiej fladze czerwień oznacza dokonane mordy, biel - puste sklepowe półki, niebieski - uzależnienie gospodarki od nieodnawialnych surowców (jak w krajach trzeciego świata), a żółty - mądrość i intelekt.
One nie są takie piękne i wspaniałe ale myślę że są nam potrzebne.
Facet nie ma zielonego pojęcia o F-35
A ty to masz takie pojęcie o f 35 i stealth że łohoho pewnie nawet nie wiesz co to sr 71 czy f 117
Druga RP także czuła się potęgą militarną.W/g ekspertów IIRP 6 mocarstwem świata.
Okręty podwodne to kupiliśmy od razu oceaniczna.A co tam,na Bałtyk za duże ale my świat zawojujemy. Głupota była i jest taka sama. Bardzo nasza,Polska.
W Arabii Saudyjskiej właśnie pokazano do czego nadają sie Patriot , F-22 ,F35 Aegis i 200 radarów w strefie wojny z Jemenem i "zagrożenia " Iranem...
Co niby pokazano? KSA nie ma ani F-22A na wyposażaniu ani tym bardziej F-35A.
Robert Łagowski zwlaszcza, że pstriotu nie broniły tej rafinerii, tylko 35
Arabowie nie umieją obslugiwać sprzetu , nie chcą warto przeczytać książkę Normana Szwarckopha
Patrioty nie chroniły tego terenu. Robiły to Hawki z lat 60-tych i jakieś bodaj szwajcarskie systemy bardzo krótkiego zasięgu. Poza tym jest coś takiego jak "horyzont radarowy"... Atakujący dysponowali b.dobrym rozpoznaniem i zwyczajnie ominęli systemy obronne. W Syrii S-300 i S-400 nie zestrzeliły żadnego ze 140 Tomahawków. S-200 zestrzelił, ale własny samolot. W samej Arabii Saudyjskiej Patrioty zestrzeliły ponad 100 rakiet.
Tam ich nie było, to zakłamana ruska propaganda
Licz na siebie inwestój w Polaków ,a nie płać najemnikom co mogą cię napaść
Zapraszamy na nasz koszt turystów zza oceanu oczekując że te parę tyś.nas obronią.
Co do kosztów, przecież dolarów nie wydrukujemy a wczasy i spa kosztują czyżby kosztem,
naszej armii.Przecież za sprzęt też trzeba płacić aby ta iluzjonistyczna obrona mogła zaistnieć,chociaż w teorii.
lepeij niz zapraszanie turystów ze wschodu.
Stacjonowanie sił USA w Polsce ma znaczenie jedynie dla perspektyw Polin.
A kto z nas chce polin?
@@andreasfalkiewitz5834 Ten kto chce tu USA.
chwila powiedział że 46 f16 mamy a 2 z nich już nigdy nie polecą? o co tu chodzi?
Chyba rozchodzi się o dwie makiety używane do szkolenia personelu naziemnego ale nie dam sobie ręki uciąć.
@@Brontokoparka z tego co pamiętam zakupiliśmy 48 Samolotów F16,czyżby 2 z nich poszły na żyletki?Może ten ekspert się wygadał?
@@inzMamon Noż kurna Olek, przecież jankesy nie dostarczyli części zamiennych więc te dwie sztuki to " dawcy podzespolów"
@@zodziejpodatkow8110 gdybasz czy wiesz?
@@inzMamon Mogę napisać że wiem z mediów. A ponieważ moim jedynym medium jest internet( nie tylko Polski YT) więc jest to pewne. Obawiam się że z F35 będzie to samo i będziemy mieli 32 sztuki nielotów tylko znacznie droższych w zakupie i w serwisowaniu.
no prawdziwy znawca...zamiast kupic f35 lepiej kupic tyle samo f16 i zmodernizowac pozostałe ktore sa i tak jednymi z najnowszych w nato...Boze strzez nas przed takimi fachowcami...
Facet jest że wszystkim na nie.
Każda inwestycja rownoznaczna jest z wydaniem pieniędzy. STAC NAS NA TO. NA OBRONE PANSTWA TRZEBA WYDAWAC PIENIADZE!
Tylko zadbajmy o podgląd pola walki w czasie rzeczywistym, to jest podstawa.
@Antagoniusz Hejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Wszystko o czym mówi ten "ekspert" można przeczytać w rosyjskim "Sputniku". Zawsze jest tak, że jak się coś krytykuje, wyśmiewa, zohydza to znaczy, że to przeszkadza - lepiej, żeby tego nie było. Przykład - Rosjanie mieli budować lotnisko na Białorusi blisko naszej granicy, ale kiedy zapadła decyzja o zakupie przez Polskę pocisków Jassm i Jassm-er do f-16 [ tak wyśmiewanych na forach internetowych przez polskojęzycznych ruskich trolli ] lokalizację tego wojskowego lotniska odsunięto od polskiej granicy 300 km. I każdy nowy rodzaj uzbrojenia zakupiony przez Polskę będzie sprawiać Rosjanom podobne "kłopoty". I stąd bierze się obecność tzw. "obiektywnych ekspertów" w szemranych mediach siejących zamęt, łamiących morale i straszących Polaków - co to Rosjanie nie mają. A argument, że za coś co się kupuje trzeba zapłacić jest "porażający". 250 mld z Vat-u, 140 mld. z OFE, 20 mld. rezerwy budżetowj emerytlnej i dziesiątki mld. celowo straconych przez polskie firmy za rządów PO-PSL, które włożono psu w dupę czyli "rozpłynęły sie jakoś "eksperta" nie martwią.
Najbardziej się uśmiałem z radarów pracujących na metrowym paśmie, które może i wcześniej "widzą" nadlatujące samoloty typu "stealth", ale ta wiedza może się tylko przydać operatorowi stacji, że czas pakować się i uciekać. Rozdzielczość tych stacji, jest przydatna do określenia z jakiego kierunku nastąpi uderzenie. Serbowie zbili u siebie taki samolot, przez lenistwo Amerykanów, bo ci ciągle latali tą samą trasą, a obserwator lotniska we Wloszech informował Serbów o każdym starcie tych samolotów przez sieć GSM. Po wyliczeniu czasu, wysyłali rakietę buk na spotkanie. Nie podano ile takich rakiet buk poleciało w "kosmos".
wiktor glass szkoda, że obecny rząd resztę ofe likwiduje.
Zgadzam sie z Tobą.
@@haimcukerman9764 , A Goldmann, Silbermann, Fiutmann, to rodzina? tak pytam z ciekawości:)Bo o wiedzę wojskową nie pytam, ani o rosję.Za duze progi.
ruskie widac maja lepsze samoloty niz F35 bo inaczej jak moga miec lepsze srodki wykrywania, ruski sukinsyn
Po prostu niewiarygodne że 2 armia świata ma środki do zwalczania samolotów
W Planie Modernizacji Technicznej na lata 2021-2035 jest zapis o dokupieniu dodatkowych F-16.
Kture beda lataly tam gdzie niepotrzeba !
Ekspert goni eksperta 😂😂😂
Co ten gamoń pił?
Coś mocnego.
Czy f35 ma być wsparciem dla f16, czy odwrotnie?
Dobre pytanie.
A co niby miało sie stać z 2ma F-16?Może to przejęzyczenie.
W 2015 jeden zderzył sie z dronem,ale go naprawili.
Moźe chodzi mu o 2 nieloty przekaze przez USA F-16A Block 15: 561 oraz 549 ?
Nikt nie gwarantuje bezpieczenstwo,...artykol 5 Paktu mowi inaczej,trzeba przeczytacz dokladnie,niema
expressis verbis nic takiego w tym artykule.(:
No właśnie przeczytaj dokładnie, inne też. Tu nie będzie trzech muszkieterów. Na 100% będą co najwyżej noty dyplomatyczne. Rosja to nie lrak.
@@ryszardsiwy3511 To źle słyszałes, zmień źródła.
Opinia gościa jednoznacznie krytyczna, bez podania co w zamian za F35. Parafrazując: mógłby, ale...; zgadzam się, ale..., dobry ale... itp. Budujemy teraz wspomniany system obsługi F35 mamy już część klocków tego systemu działającą chociażby ze względu na eksploatowanie F16. Słuchając paru materiałów na temat zakupu tego samolotu odnoszę wrażenie że część ekspertów narzeka dla narzekania. Zawsze można się do czegoś przyczepić, prezentować inną wizję. Wszyscy jak jeden mąż podkreślają, że to najlepszy samolot, a później następuje szereg ALE. Prowokacyjnie zapytam: może jakiś "RUSKI" samolot gość by zatem zaproponował?
samoloty obecnie wprowadzanej transzy kosztuja 83 miliony, te z transzy dostepnej dla nas maja kosztowac okolo 73,5 miliona
Tanio jak barszcz !
Mam udało się wynegocjować do 71 mln %.
przesuniecie wojsk ma duże znaczenie
dokladnie ferrari na podjezdzie a tylko lewarek w garazu
Aha, samoloty stealth zestrzeliwują Striełą albo jakimś RPG, to po co nam one?
Są niewidoczne dla Partiotów. Dlatego Turcy kupili S-400.
@@Apocalypse-vc1ft Jak mogą być widzialne dla s-400, skoro patriot i s-400 wykorzystują te same pasmo. Pasmo X.
@@gigantrejser4926 O kurde, stwierdzenie roku :D Do szkoły !
@@Apocalypse-vc1ft To oznacza że f-35 nie jest widoczny dla s400.
Doczekaliśmy czasów kiedy samolot można zestrzelić zdalnie bez potrzeby użycia rakiet jedynie samym oprogramowaniem.
ruski samolot? Przecież ten złom nawet nie wystartuje, nie ma sensu programować, wystarczy że Wania jeden z drugim zamontuje cos odwrotnie jak przy Protonie M i kicha - armia ruska pokonała sie sama.
Normalnie Rosyjski troll
Kinski na drzewo. Zadnych F-16 nie ma uszkodzonych. Jest 48 maszyn plus 2 nieloty do treningu. USA dostarczylo w sumie 50 maszyn.
Anty Polacy !!!
Moje pierwsze wrazenie, gosciu wyglada na srodowisko LGBTQ+-. Czy mi sie wydaje?
Też odniosłem takie wrażenie.
Nie Rzeczpospolita nie służy żyda
A jak to sie ma to tematu dyskusji?
Co za bzdury ten facet gada aż żal słuchać. Ekspert od gofrownic i grilli. Bzdury aż leb boli. Zero wiedzy.
ty za to posiadasz ogromną wiedzę o samolotach stealth pewnie nawet nie wiesz jak wygląda sr 71
Bo to ruski expert a nie Polski tak to widzę
Ta ty wiesz, co to wogole za pajac? 😎
A ja mam silny środek przeczyszczający ,!
A dlaczego ludzie kupują luksusowe samochody? Czyżby nie wiedzieli że za jedno nowe BMW można kupić wiele używanych aut. 😉 A co jeśli nie mówi się o tym że w razie potrzeby ten F35 będzie miał informacje o celach całej Europy z satelity Amerykańskich i będzie mógł nam to przekazać. 😉 Dobrze wiedzieć gdzie celowac. Myślę że w tych sprawach madzy ludzie podjęli mądre decyzję ale nie mogą się tym pochwalić.
A Polskie konstrukcję z Politechniki Warszawskiej do szkolenia prof. Kubryñskiego.
Najważniejsze że jest nieuzbrojony. A uzbrojenie AIM 120 C-5 do F-16 jest sprzed 15 lat wiec to skansen w nowoczesnej wojnie w 2021.
AIM-120c-5 był dawno integrowany z f-35. Syrenku.
Teraz to się boi odpowiedzieć, bajeczki o wysyłaniu F-15i z F-35i.
Oraz idiotyczne przemyślenia na temat "Że wyrzutnia na przyczepie jest słabsza od zintegrowanej z podwoziem", gdyż to nie ma większego znaczenia, gdyż obie i tak będą opierać się na czterech podporach.
Albo że radar MEADS jest lepszy od AN/MPQ-65, gdyż jest obrotowy, natomiast nie wspomina, że sektorowy oferuje większą dokładność co jest zabójczo ważne przy systemach przeciwrakietowych.
@@gigantrejser4926 kontrakt nie obejmuje uzbrojenia do F-35:
Defence 24 : "Cena pojedynczego F-35A dla Polski wyniosła 87,3 mln USD. Pozostały koszt, poza zakupem jednego dodatkowego silnika, jest związany z pakietem logistycznym oraz szkoleniowym, obejmującym pozyskanie:
1. sprzętu do obsługi naziemnej samolotów oraz wyposażenie pilotów,
2. naziemnego systemu szkoleniowego przeznaczonego do wyposażenia baz lotniczych, w tym
Zintegrowanego Centrum Szkoleniowego i ośmiu symulatorów misji (Full Mission Simulator),
3. pełnego wsparcia logistycznego samolotów oraz pozostałego sprzętu w ramach systemu Global Support Solution (GSS) do 2030 roku,
4. informatycznego systemu zarządzania eksploatacją samolotów F-35A oraz
5. przeszkolenie 24 pilotów, w tym do poziomu instruktora i 90 osób personelu technicznego w USA."
Nie umiesz czytać Defence 24 i trzeba Tobie podkreślać zdania? Są jeszcze strony rządowe. Jest napisane tam to samo. Nikt też nie informuje jaki unikalny kod do systemu uzbrojenia F-35 dostana Polacy. I czy za ten dostęp zapłacił MON. Czyli czy będziemy mieli pełnowartościowy samolot obsługujący cale uzbrojenie pow-pow NATo czy samolot na poziomie trzeciego świata wykastrowany w software F-16 Block 52+ Iraku, który z nazwy jest tylko taki sam jak F-16 Block 52+ kupiony przez Polskę - a też był to samolot nie obsługujący nowoczesnych AIM-120 C-7 , czyli z starym softare. Bo transmisja danych pocisk - samololt jest kodowana poza tym samy datalinikem jeszcze trzeba odpowiednio kodować komendy dla pocisku by ten je odczytał.
AIM-120 C-5 to pocisk przechowywany w hermetycznych kontenerach z gwarancją użycia 10 lat. Pociski są sprzed 2006 a ich małą efektywność widać było nad Kaszmirem w stosunku do Su-30 MKI. Żaden nie trafił. Zniszczyły MiGa-21 z systemami z 1993 roku.
Od tego czasu pojawiła się wersja AIM-120 C-7 i AIM-120D oraz MBDA Meteor. Przy czym AIM-120D oraz MBDA Meteor to pociski najnowocześniejsze oferujące najlepsze możliwości wykorzystania cech stelth F-35.
Poza tym głowica AIM-120C-5 była już przestarzała w dniu gdy dostała te pociski Polska. Wiadomo było że nie będą dłużej produkowane ze względu na zmniejszoną efektywność bojową. a amerykanie nie chcieli narażać F-22 i pozbyli się AIM-120 C-5, bo wersja C powstała specjalnie dla F-22.
P.S. Wykonuje pracę za granicą, nie mam czasu na część forów internetowych jak wracam do domu mam lepsze rzeczy do roboty. Pępowinę łączącą mnie z wojskiem już przeciąłem. A w uczestnictwie na części forów zrezygnowałem skoro są ignorowane dokumenty rządowe np. USA, skoro są ignorowane doświadczenia bojowe IAF z użycia F-35 to po co dyskutować?
O czym dyskutować? O faktach wynikających z wojny, czy mniemanologi stosowanej?
Mamy czasy Prawdziwych Polaków - głupota, ciemnota i ignoranctwo.
@@AJ5526 Nie ma uzbrojenia w kontrakcie, ale integracja jest, a to że nie rozumiesz co to integracja, a zakup dodatkowego uzbrojenia to twój problem.
@@AJ5526 Nie ma żadnych kodów do f-35, przestań pierdzielić kocopoły życzeniowe. Integracja jest, bo samo oprogramowanie myśliwca ma możliwości użytkowania.
Skad informacja ze Se rbowie uszkodzili B-2 i zestrzelili wiecej niz 1 x F-117 ?
kiedy wojsko staje się tematem politycznym, a nie merytorycznym.
@@gigantrejser4926 Dokladnie .
@@Robert_Kawalec Serbowie mówią że Zoltan Dani zestrzelił dwa b-2, ale sam Zoltan i USAF tego nie potwierdza.
@@gigantrejser4926 Hahahah, dobre :D
@@Robert_Kawalec Ja też się uśmiałem.
Ten gościu nie ma o niczym pojecia. Nim zobaczą f35, od dawno odpali rakiety
A technika wojskowa:)) tosz to ruska gazetka lol
Ha ha tak mają środki chyba na przeczyszczenie, oni się nadają
Im starszy sprzęt-tym łatwiejszy do rozwalenia
Pojawienie sie nowych sil amerykanskich na kontynencie ? Amerykanie jakby im zalezalo na sile polskiej armii - to by nas normalnie dozbroili, ale wtedy polski Tytan na Suwalkach - bylby poza ich zasiegiem !!!
z tego wynika, ze polska zbrojeniowka bedzie miala duzo roboty, nawet jesli by mieli robic chociaz opony do samolotow...
Polsce są potrzebne F35 bo ładnie się prezentują na defiladach i pokazach lotniczych.. Ciekawe kto będzie miał przycisk do wyłączenia elektroniki.
Jak to kto? Nasi ,,przyjaciele".
@@tomaszjan8598 I tego właśnie się obawiam.
@@zodziejpodatkow8110 Nie ma żadne go przycisku, a jak jest, to my go mamy.
kotletka -slonina informujemy cie ze twoja aplikacja na pozycje dzokeja na Sluzewcu Tory Konne zotala odrzucona poniewaz problem nadwagi .Polecamy stadnine sloni lub wielorybow ale pod warunkiem wizyty u fryzjera I jaks kapiel w plynie zapachowym...dziekujemy I polecamy sie na przyszlosc. PKMOK
Rosjanie mają środki do zwalczania F-35 - samogon słonine i cebule
My za to mamy nowoczesne śmietniki.
Ty masz do głowkowania gówno zamiast mózgu :-D Po prostu majstersztyk.
Jestes taaaaki ograniczony, i ciemny
Zjedz swoja sloninke
@@andreasfalkiewitz5834 ? junkier pruski czy ruski?
Pan redaktor to był zadowolony gdybyśmy kupili samoloty sowieckie.Byłoby tanio i lepiej.
DARIUSZ O wes chłopie byłeś w Rosji ? Ja mieszkałem trzy lata ta propaganda wam mózgi wypaliła
Eksperta wyslalbym do podstawowki, tutaj. Nie tutej. To tak na poczatek. Ogladam dalej, moze okazać sie prostym , takim jest,nie szanujac jezyka, acz kompetentym
O co chodzi Kińskiemu, że nasze dwa F-16 "już nigdy nie polecą"? Czy ktoś może to wyjaśnić? Dokładnie jest to powiedziane w 9:30 minucie filmu.
Fałszywe wieści z Onetu.
Ostatnio podawano, że F35 przeprowadziły kompatybilne, koordynowane działania z IBCS i Patriot, naprowadzając dla tego zestawu rakiety, nie tylko wskazując cele. To gigantyczna różnica - samolot nie tylko był uszami i oczami systemu przeciwlotniczego, ale przejął odeń obowiązek kierowania pociskiem, co umożliwia strzelanie do obiektów za horyzontem radiolokacyjnym (zasłoniętych krzywizną ziemi). Poniżej wklejam tekst, który zamieściłem kiedyś na portalu Defence 24, jeszcze nim tego dokonano.
Do wszystkich krytyków zakupu F 35 , HIMARS'a oraz systemu Patriot:
1. Ceny takich zakupów wiążą się nie tylko z ilością i jakością przekazanego sprzętu oraz offsetem. Za pozyskaniem konkretnych systemów często stoją także decyzje polityczne oraz geopolityczne. Prawdopodobnie to dzięki kontraktom na uzbrojenie (i gazowym) uzyskano zmianę statusu obecności sił USA w PL oraz zwiększenie liczby stacjonujących tu amerykańskich żołnierzy.
2. Za generałem SP "W programie myśliwca nowej generacji musimy przygotować się na kolejną zmianę mentalności. Nie tylko wyposażone w niego jednostki, ale całe Siły Powietrzne, więcej - całe Siły Zbrojne muszą być gotowe do współpracy z nowym myśliwcem jako z systemem sieciocetrycznym. (...) Ta platforma w czasie rzeczywistym przetwarza bardzo wielkie ilości danych. To jest rewolucja, będzie ona oznaczać wprowadzenie naszych sił zbrojnych do sieciocentrycznego pola walki". Połączcie sobie zdolności F35 z IBCS, Wisłą, Narwią (kiedy?), NSM oraz HIMARS. Wszystko to spina się ładnie w jedną całość budując szkielet nowoczesnej A2/AD Polski.
3. F 35 stanie się naszymi oczami zaś IBCS zalążkiem pełnej sieciocentryczności SZRP.
4. Budując infrastrukturę dla Patriot oraz F 35, może będziemy kiedyś budować podobną dla sojuszniczych maszyn amerykańskich oraz wyrzutni rakietowych USA. Możemy również z czasem zwiększyć w SZRP ilość Patiot'ów (zapowiedziane) i HIMARS'ów do sensownej i wystarczającej. Zmiany wprowadza się ewolucyjnie, nie rewolucyjnie.
5. USA w ramach offsetu za "Wisłę" umożliwi nam produkcję wyrzutni, na czym niewiele zyskamy, udostępni jednak również technologię radarów opartych na azotku galu czyli najnowszą, co będzie mieć niebagatelny wpływ na nasze możliwości produkcyjno - eksportowe oraz świadomość sytuacyjną SZRP.
Być może, po rejteradzie Turcji to Polska zostanie ramowym członkiem NATO w Europie, do czego pewnie dąży nasza władza.
1. Raport Government Accountability Office
W 2018 roku instytucja kontrolna Kongresu Stanów Zjednoczonych - Government Accountability Office opublikowała raport „Weapon Systems Annual Assessment report” na temat stanu programu F-35. Raport jednoznacznie stwierdza iż program nie postępuje zgodnie z planem, a w projekcie samolotu nie tylko ciągle pozostają setki nierozwiązanych problemów, ale cały czas wykrywane są nowe. Ustalono iż program posiada 966 nie rozwiązanych problemów, w której znajduje się 111 problemów które mogą negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo, zdrowie lub inne krytyczne wymagania i kategorię drugą, w której znajduje się 855 problemów które mogą nie pozwolić na wykonanie powierzonego zadania.
Wykryte problemy obejmują między innymi niekontrowane zwiększenie ciągu silników którego nie da się zmniejszyć bez całkowitego wyłączenia silników. Zagrożenie zdrowia pilotów w czasie katapultowania. Problemy z wyświetlaczem na hełmowym który z powodu braku HUD jest głównym źródłem informacji w czasie walki. Problemy z niedotlenieniem mózgu zgłaszane przez pilotów od kwietnia 2017 której przyczyny do tej pory nie udało się ustalić. Wykrycie rdze na łączeni kadłuba ze skrzydłami, której przyczyną było nie położenie farby podkładowej. Podkreśla się również iż wstępną zdolność bojową samolot uzyskał dzięki wykreśleniu z listy wymagań znacznej liczby testów których samolot nie był w stanie spełnić, problemy występują również
2 Samolot F-35 może przenosić tylko 4 rakiety w konfiguracji: 2x powietrze-powietrze i 2x powietrze ziemia, co w porównaniu z innymi samolotami powoduje, że wygląda jak duży kowboj z penisem wiekości kolibra, który w dodatku z ruskim lotnictwem mającym przewagę liczebną w walce manewrowej szans nie ma żadnych.
3. Technologia stealth może nie zadziałać (i co wtedy?), tak jak nie zadziałała w przypadku zestrzelonego przez Iran, amerykańskiego drona wykonanego właśnie w niej.
4. Pierwsza eskadra F-35 (16 szt.), będzie dostarczona, za 7 lat po 2026 r. Do tego czasu HIMARS nie będzie miał środków, które umożliwiają naprowadzenie tych śmiesznych 18 rakiet na cel odległy o 300 km, czyli jest systemem bezużytecznym.
5. Lepszym rozwiązaniem był by zakup samolotów Eurofighter, przenoszącego nie tylko większą ilość uzbrojenia (13 węzłów uzbrojenia), ale posiadających system holowanego fikcyjnego celu, przez co rakieta trafi w niego a nie w samolot, jego budowa w układ kaczki, układ skrzydeł, również pozwala częściowo uzyskać efekt stealth poprzez rozpraszanie fal radarowych.
6. Patriot PAC-3 to system na pół Warszawy, a nie na pół Polski. Zbudowany został do ochrony jednostek taktycznych, a jeśli jakiś polityk mówi, że do "ochrony miast i obywateli" to znaczy, że nie wie co kupił, ani do czego to służy. Za taką samą lub podobną kwotę Polski MON mógł kupić system SAMP/T z rakietami Aster 2, tańszy i lepszy bo od razu w radarami 360 st. a tutaj dostaniemy najpierw z radarami operującymi w 180 st. ponieważ te docelowe nigdy, nigdzie nie były użyte, kupujemy więc kota w worku, pięć razy mniejszą liczbę rakiet (w Patriot:208, a w systemie SAMP/T było by 1200), za pięć razy wyższą cenę, bez znaczącego offsetu, to kompletne frajerstwo a nie sukces. W wojsku liczy się efektywność a nie tylko propaganda.
7. USA nie przekaże Polsce żadnych technologii, ponieważ na tą chwilę resztki Polskiego przemysłu nie potrafią nawet produkować składników do prochu i sprowadzają je z zagranicy, nie potrafią naprawić fotela (pierścienia) do MIG-29 przez co giną piloci. Jedyną technologią jaką możemy dostać to pompowanie kół i paliwa do tych samolotów. "polska" armatohaubica Krab też jest przykładem amatorszczyzny gdzie mamy w niej niemiecką armatę od Rheinmetall, południowokoreańskie podwozie i brytyjską wierzę,
8. Na kolejne zakupy uzbrojenia (np kolejnych baterii rakiet) i części zamiennych do samolotów i radarów nie będzie stać. Dlaczego? Ponieważ mimo zwiększania budżetu, zwiększane są też wydatki osobowe, zatem pieniądze zostaną przejedzone na pensje oraz emerytury i renty mundurowych, których będzie coraz więcej i więcej, a już teraz niemal przeznacza się na nie tyle, ile na modernizację armii. Do tego dojdą zwiększające się koszty utrzymania sprzętu, WOT który jest mięsem armatnim bez bezpiecznych systemów wymiany informacji, bez dobrej kadry z kapralami po "Legii Akademickiej", która wygląda jak zabawa w harcerzyków (w 3 tygodnie to mogą ich nauczyć krowy doić, a nie zrobić z nich żołnierza), w porównaniu do szkoły podoficerskiej.
9. MON osłabił swoją pozycję negocjacyjną, ponieważ zamiast ogłosić przetarg na maszynę generacji 4,5, ogłosił przetarg od razu na 5-tej generacji co nie motywowało amerykanów będących jedynym możliwym wyborem, by nam dać coś więcej, to też pokazuje jakim państwem bananowym jesteśmy i dlaczego dla amerykanów nim zawsze pozostaniemy. Tak samo USA z Izraelem zrobiły z Polski mięso armatnie wciągając go na Szczycie w konflikt z nim, na czym tylko straciły Polskie firmy handlujące
10. Na dzień dzisiejszy Polskie lotnictwo lata na drzwiach od stodoły, marynarka pływa na żyletkach, siły lądowe będą jeździć starym złomem więc, bez bezpiecznych systemów wymiany informacji i zarządzania polem walki, niekompatybilne ze sobą w: Rosomakach (transportery fińskie i takie też systemy), Leopardach 2 (niemieckie) i inne będą w Borsuku (ch... wie jakie), będziemy ślepi i głusi i niemi w razie W.
Nawet remont T-72 to porażka, w których kaliber niekompatybilny z NATOwskim (125mm vs 120 mm), bez zamontowanego pancerza reaktywnego, bez automatycznych systemów gaśniczych, bez systemu informacji o o opromieniowaniu wiązką laserową etc. Nie będziemy wiedzieć, ani kto, ani kiedy, ani jak nas załatwił. Armia została upokorzona, a nie usprawniona.
11. Bez rewolucyjnego podejścia to Polska armia będzie zmodernizowana za sto lat może. Polsce potrzeba ludzi z wiedzą i pieniędzy. Wiedzy to ludzie kierujący MON nie mają żadnej, Ci którzy ją mieli, albo zostali ekspresowo wywaleni przez Pana A. Macierewicza, albo sami podali się do dymisji w ramach protestu. Skoro brakuje pieniędzy dla 100 tys. żołnierzy na tak prozaiczne rzeczy jak mundury, amunicja i broń to czy znajdą się dla 200 tys.? Otóż logicznie rzecz biorąc, nie! Ponadto współczesna wojna to wojna manewrowa, o punkty, hybrydowa, pełna konfliktów asymetrycznych tj. na Ukrainie, gdzie Ukraina ma 180 tys. żołnierzy, ale nie ma Krymu. To najlepiej świadczy że Ilość nie znaczy jakość. Dlatego powinniśmy zredukować armię (max 60 tys.) i nastawić ją na dużą ilość jednostek faktycznie działających w polu walki, a nie armię urzędników w mundurach za biurkiem, którzy mogą pozabijać przeciwnika, jedynie stosami papierów i długopisów.
@@nicollonicollo bardzo konkretna wypowiedź
@@nicollonicollo qr-4 global hawk nie był wykonany w technologii Stealth.
@@nicollonicollo Ty chyba źle przeczytałeś GAO. Gao-19-341 mówi o 905 wadach Cat 2 i 13 Cat 1 (zostały naprawione). Produkcja bez wad będzie w 2021r.
@@gigantrejser4926 "Bez wad"- chce to widzieć, bo jak tylko jakieś wady są łatane to pojawiają się nowe. Najlepszym przykładem jest oprogramowanie, które ciągle jest aktualizowane i końca tej aktualizacji nie widać.
Z po rosyjskich baz jakoś nikt nie korzysta.
ruskie tam zrobiły i pozostawiły za duży syf, poza tym lotniska były w tragicznym stanie
@@zbigniewstaniec15 opisujesz twój stan kultury, moralności , wyszła z ciebie frustracja pokazałeś swój prawdziwy charakter a raczej jego brak.
@@zbigniewstaniec15 jakim musisz być desperatem, czas na psychicznie leczenie.
@@zbigniewstaniec15 nie wydaje mi się by przeciwnik o tym nie wiedział czy tam ktoś stacjonuje czy też zwykli ludzie mieszkają ale może masz rację bo coś w tym jest co napisałeś.
„Rosjanie mają środki do zwalczania F-35” - poważnie??? ;P ;}
dziwne dyrdymały-co ten człowiek opowiada-brak słów
Niech sobie duda weźmie ich do domu zdrajca takie decyzje ludzie powinni podejmować w referendach a nie jakaś marna marionetka
W latach 80tych, na ruskiej stacji na której służyłem, samoloty w technologii stealth, były na wskaznikach wielkości konia. Takie były niewidzialne. 😁
clzowieku te samoloty nie sa niewidzialne. one maja nizsza sygnature radorowa i tyle . tylko tyle i az tyle. a w latach 80 nie operowala w zasiegu ploiskich radowrow zaden samolot zbudowany w technologii stealth . wiec nie bredz.
@@jannowak4760 Sr71 prowadziłem osobiście na K66. Więc wiem co mówię. Dla radarów o dużym zasięgu i separacji a takie posiada również Rosja czy Białoruś, te obiekty są widoczne doskonale. Więc nie bredź.
@@dwlodz K 66 miała zakres centymetrowy, więc nie mogła prowadzić SR71, chyba że w odległości 15 km, a i to przez chwilę. W latach 80 ruskie stacje, stały już chyba tylko na stanie.
@@marektln Opowiadasz bzdury. Prowadziłem Sr71 często i regularnie i nie centymetrowy a decymetrowy. Mylisz z Dorotą. Technologia stealth to nie tylko kształt i powłoka ale również systemy zakłócające. Karolina sobie z tym radziła m. In dzięki systemom przeciwzakloceniowym ale tez separacji sygnału. To były dwie podwójne anteny.
@@marektln Twierdzę że w latach 80 rosyjskie stacje to jeszcze 90% stanu. Z Polskich stacji to kojarzę tylko Jawor i Nysę. Ale zdaje się obie średniego zasięgu. Nie liczę stacji do pomiaru wysokości obiektów. Natomiast Karolina czyli K66 to kompleks stacji, czyli 2*2 plus Zośki.
Rosjanie wszystko mają prócz rozumu
Ten exspert powinien reklamowac proszek do prania. Na ukrainie ruskie majaproblemy z migami a o gada o f35
wytrzymałem do trzeciej minuty i muszę to wyłączyć!!!!! facet wie ale nie to jest faktem....
'...nomenklatura uzbrojenia nwet które może przenosić"... xd Za ciężkie nazwy mają rakiety do f35 co jest nielichym kłopotem!Fachowiec red,nacz. 35% skuteczności bojowej?Panie xd xd litości
zniszczą lotniska 1 dnia i co wtedy?
Politykier. F35 to dobry wybór, nowe technologie niestety ale kosztują.
dlaczego kupujemy F35? a nie lepiej kupić F22 Raptory
Najlepiej miotły z dopalaczami.
NIE WIEM CZY WIECIE "EXSPERTY"
kupowanie samolotów 3 generacji, kiedy Sowieci mają już swoje 5 generacji jest nieporozumieniem. To tak jak by kupować Spitfaiery przeciwko odrzutowym migom. Ponadto Rosjanie mają najnowocześniejszy system S-400 i jak go w Kaliningradzie ustawią trzeba f-35 by go załatwić, F-16 to się będzie strach do lotu podrywać , bo je ruskie jak kaczki wystrzelają. F-35 daje szanse, nie pewność , bo Rosjanie nie będą czekać tylko coś na nie konstruują .
Ta 5 generacji... Su57 jest 4+++ silników się powłoka stealth nie trzyma.
Taki ekspert to kpina...tylko psuje morale Polaków takimi bredniami
Z amerykańskim sprzętem będziemy tak samo bezpieczni jak rafinerie Arabii Saudyjskiej w wojnie z walecznymi pustynnymi wojownikami Huti...Generalnie poważna wojna z Rosją oznaczałaby naszą eksterminację jako radioaktywnego bufora którego rolę mamy odgrywać w każdej konfiguracji. Jedyna sensowna inwestycja militarna to wspólne projekty z Niemcami i Francją samolotów 5. generacji i czołgów 3. generacji ponieważ czegoś byśmy się przy tym nauczyli. Dodatkowo i Patrioty i F-35 muszą korzystać z amerykańskiej infrastruktury satelitarnej i wywiadowczej więc jest to po prostu rozszerzenie amerykańskich sił zbrojnych za nasze pieniądze.
kupa budynków stoi i niszczeje w Trzebiatowie po wojsku
gosciu bzdury gada musimy zakupic F35 chocby dlatego ze kupujemy wisle i himars plus wpiecie do systemu IBCs to te samoloty beda naszymi oczami i uszami pod te wlasnie systemy rakietowe i nie tylko gdyz wlasnych satelitow i radarow dalekiego zasiegu nie mamy ,rowniez F16 nie ma takich mozliwosci jak wlasnie f35, wiec gosciu mowiac o systemach dalekiego zasiegu dla naszej artylerii wlasnie nie wspomnial o tym F35 ,trzeba troche poczytac co ten samolot nam daje a potem go krytykowac
Pogratulowac fantazji...
Niestety facet mówi mądrze, widać że nie potrafisz obejrzeć ze zrozumieniem.
@@ma77rko7 Ostatnio podawano, że F35 przeprowadziły kompatybilne, koordynowane działania z IBCS i Patriot, naprowadzając dla tego zestawu rakiety, nie tylko wskazując cele. To gigantyczna różnica - samolot nie tylko był uszami i oczami systemu przeciwlotniczego, ale przejął odeń obowiązek kierowania pociskiem, co umożliwia strzelanie do obiektów za horyzontem radiolokacyjnym (zasłoniętych krzywizną ziemi). Poniżej wklejam tekst, który zamieściłem kiedyś na portalu Defence 24, jeszcze nim tego dokonano.
Do wszystkich krytyków zakupu F 35 , HIMARS'a oraz systemu Patriot:
1. Ceny takich zakupów wiążą się nie tylko z ilością i jakością przekazanego sprzętu oraz offsetem. Za pozyskaniem konkretnych systemów często stoją także decyzje polityczne oraz geopolityczne. Prawdopodobnie to dzięki kontraktom na uzbrojenie (i gazowym) uzyskano zmianę statusu obecności sił USA w PL oraz zwiększenie liczby stacjonujących tu amerykańskich żołnierzy.
2. Za generałem SP "W programie myśliwca nowej generacji musimy przygotować się na kolejną zmianę mentalności. Nie tylko wyposażone w niego jednostki, ale całe Siły Powietrzne, więcej - całe Siły Zbrojne muszą być gotowe do współpracy z nowym myśliwcem jako z systemem sieciocetrycznym. (...) Ta platforma w czasie rzeczywistym przetwarza bardzo wielkie ilości danych. To jest rewolucja, będzie ona oznaczać wprowadzenie naszych sił zbrojnych do sieciocentrycznego pola walki". Połączcie sobie zdolności F35 z IBCS, Wisłą, Narwią (kiedy?), NSM oraz HIMARS. Wszystko to spina się ładnie w jedną całość budując szkielet nowoczesnej A2/AD Polski.
3. F 35 stanie się naszymi oczami zaś IBCS zalążkiem pełnej sieciocentryczności SZRP.
4. Budując infrastrukturę dla Patriot oraz F 35, może będziemy kiedyś budować podobną dla sojuszniczych maszyn amerykańskich oraz wyrzutni rakietowych USA. Możemy również z czasem zwiększyć w SZRP ilość Patiot'ów (zapowiedziane) i HIMARS'ów do sensownej i wystarczającej. Zmiany wprowadza się ewolucyjnie, nie rewolucyjnie.
5. USA w ramach offsetu za "Wisłę" umożliwi nam produkcję wyrzutni, na czym niewiele zyskamy, udostępni jednak również technologię radarów opartych na azotku galu czyli najnowszą, co będzie mieć niebagatelny wpływ na nasze możliwości produkcyjno - eksportowe oraz świadomość sytuacyjną SZRP.
Być może, po rejteradzie Turcji to Polska zostanie ramowym członkiem NATO w Europie, do czego pewnie dąży nasza władza.
Stanisław Miłkowski zadnej technologii radarowej nie dostslismy
@@StanTheMan59 bardzo ładnie to wygląda ale to są technologie które kupuje armia amerykanska a nie polska. Dopóki się te systemy nie rozpowszechnia nikt nam ich nie sprzeda. Podobnie jak f22. Na razie f 35 jest dosc watpliwy. Ciezko stwierdzić jego zalety oprócz tego że ma mnóstwo elektroniki i w zasadzie zaczyna być jakims awacsem dla rakiet. Czy naprawdę chcemy strzelać bronia za miliardy do celów za miliony. Czy my prowadzimy jakas doktryne szturmowa czy obronną. Gdzie jest jakas strategia tych zakupów itd itp na razie nawet nie wiadomo kto zapłaci za te samoloty
To gadanie o Rosji to odciąganie uwagi od faktycznego zagrożenia. Putin wjeżdża do Polski już od 2003 roku czołgami a tym czasem amerykanie pod żydowskim zarządem przejęli praktycznie już wszystko. Warto pamiętać o tym że cała Europa handluje z Rosją Tacy dziennikarze to strażacy .
Dla tych tak zwanych Fachowców najlepiej żeby my latali na szybowcach a w tedy będzie kasa w banku do podziału, po prostu żenada.
Ciekawy 'ekspert' .TFU! Po co nam lotnisko przeciez jest w Berlinie..... bydle.
Żenujący ten "Eks pert"
Dlatego że mówi prawdę i nie pieje z zachwytu nad służbą jankesom ?
Kupujemy bezpieczeństwo i nowe technologie. Takie gdybanie to jest w Polsce cały czas i nic z tego nie wynika. Trzeba działać bo świat ucieka a nie pierdolić.
A pan wie ze taka strategia Polski - robi z Polski wielki poligon dla NATO I TYLKO POLACY PONIOSA KONSEKWENCJE TAKIEJ POLITYKI 1!!!
to że mają takie środki to jest oczywiste jak słońce na niebie-to nie jest kraj trzeciego świata,F35 jest doskonały w konfrontacji z krajami afrykańskimi czy arabskimi ale nie z Rosją
F-35 przechodzi przez ruską OPL jak sito.
Jak to mowil moj ojciec, kawalerzysta z Bararowicz, ktory cial szabla, ze tylko lby ruskie lecieli - "pozywiom uwidim"
I co, zdechł już polaczek? No i chuj z nim!
W większości, po prostu wierutne bzdury, wyciąganie naszej biednej kasy...
Poprośmy o pomoc obcych tj UFO szaraków
BO F35 TO JAKOWLEW141 Z 800 - TOMA NIEDOSKONALOSCIAMI
nosz kurwa ten geniusz wie amerykanie nie wiedza a on wie
musimy powiękrzyć nasze wojsko o 2 razy więcej a nawet 4 razy więcej
naszym zagroreniem jest rosja jesteśmy bramą do europy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niestety musimy się starać o środki odstraszania Jądrowego dopiero wtedy skończą się zakusy Rosjan
masz 100% racji. tylko bron jadrowa zapewni nam calkowite bezpieczenstwo. Chyba po wyborach przyjdzie pora na to zeby otworzyc dyskusje na ten temat....
Znowu gadająca głowa, f35,satelita zwiadowczy,lotniskowiec i wtedy Polska Błyśnie
Lotniskowiec XDDDDD
A Rosjanie wylacza nam te f35 jednym przyciskiem jak na Baltyku
zrobili figla
@@piotrmazanek2204 A my im wyłączymy wszystkie Su jednym przyciskiem na Bałtyku. I co wtedy madralo?
Zniszczą przy pomocy proc dalekiego zasięgu i będą strącać długimi kijami :)
Jak zaczną spadać pociski manerwujące ch32 to te żołnierzyki dużo zrobią. :-)
Tomasz Jan i ilr tych pocisków trzeba do zniszczenia lotniska
Krótki piłka, nie ma lepszego samolotu. Rosja z swoim Pak-Fa jest dużo w tyle. Chińczycy mają J-20 na poziomie f-22.
Jakim poziomie, silniki w j-20 mocno dobiegają i nie są wstanie zapewnić supercruise
A Ty skad niby wiesz co kto ma ? Kto ma lepsze to sie okaze w praniu ! nIKT POWAZNY NIE UJAWNIA CO MA NAPRAWDE !!!
@@piotrmazanek2204 To są oficjalne informacje.
@@piotrmazanek2204 gamoniu F-35 przechodzi przez ruską OPL jak sito.
...taaaa typowy Janusz "poczekam parę lat to może stanieje" chyba ktoś tu zapomniał że to nie jest passat od handlarza. To są samoloty które mają zapewnić bezpieczeństwo naszemu Państwu a nie zabawki którymi będą się bawić nasi żołnierze. Wojna to nie coś co można sobie odłożyć na pojutrze bo tak jest nam wygodniej, jeżeli jakiemuś państwu coś odwali i zdecyduje się nas zaatakować to albo będziemy gotowi albo dostaniemy łomot i będzie już za późno na kupowanie nowych samolotów.
dlaczego nie su 35, 57?