Bardzo mnie wspierasz jeśli zasubskrybujesz mój kanał i napiszesz komentarz. Dziękuję! You support me a lot if you subscribe to my channel and write a comment. Thank you!
Dokładnie też tak postrzegam motocykle...to ma być frajda z jazdy! Mi podoba się chyba każde moto na które tylko wsiądę i się przyjadę. POZDROWIONKA !!! Łapka w górę👍
Jako właściciel Shadow VT125 jest to prawie to samo mogę śmiało powiedzieć ze do jazdy w koło komina jak najbardziej. W dłuższe trasy już nie koniecznie. Brak mocy jest zauważalny zwłaszcza w obecnej dobie kierowców pojazdów którym pomyliły się ulice z torem wyścigowym naginają przepisy ruchu na swoją modłę.
Siema,to nie jest to samo,Shadow ma 15 kucyków a Virago tylko 10,8 a więc prawie o połowę więcej.Tak,do jazdy wokół komina to nie ma większego znaczenia,ale już w jakiejś dłuższej trasie pojawia się problem.Pozdrwaiam i lwg.
Fajnie się ogląda takie filmy i słucha historii, jakby ktoś opowiadał o waszych własnych doświadczeniach. Wydać, że podobną drogę w przygodzie z motocyklem przechodzi wiele osób. Pozdrowienia dla wszystkich kierowników i kierowniczek wieku "+" 😂👍
Czytam te niektóre komentarze to ręki opadajom. Pozwólcie za każdy będzie decydował co mu się podoba. Robię właśnie A ale swojej 125tki nie sprzedaje. Bardzo lubię ten sprzęt do miasta, basen, ryby, działka. I prędkość dla mnie nie jest ważna czy się to komuś spodoba czy nie. Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie! hehe ludzie uwielbiają wtykać swoje 3 grosze w życie innych, najczęściej o swoim życiu nie potrafią zadecydować, ale próbują podejmować decyzję za innych. Chciało by się napisać: To takie polskie, ale nie tylko u nas tak się zdarza choć mam nadzieję że nasi rodacy przodują w tym temacie :) Dobry komentarz kolego! Powodzenia na prawku ;)
@TempestZZR Tu nie chodzi o czepianie, tu chodzi o opinie, każdy ma swoją i swoje racje. Co jest dobre dla jednego nie koniecznie musi podchodzić drugiemu. Wg. Ciebie piszesz że 125 jest na miasto ale skuter 125 jest lepszy. Ja mogę napisać skuter 300cc będzie lepszy do miasta :P Tylko co to zmienia? Nic każdy i tak zdecyduje sam i być może po mieście będzie jeździł intruderem 1800cc jego sprawa :P Odnośnie jazdy poza miastem na 125 mam podobne zdanie i był to jednym z powodów by zrobić A, czułem się niebezpiecznie, ale to moje zdanie nie trzeba się z nim zgadzać ;) Pozdrowienia ;)
Witam zgadzam się z Darkiem jeśli motocykl sprawia radość i wystarcza ta moc ze 125-tek to po co się pchać w większe nie dość że więcej palą to im większa prędkość to tym bardziej jest niebezpiecznie, sam jeździłem większymi pojemnościami a teraz mi wystarcza 125 choć uważam że na prawo jazdy B powinno być możliwość jazdy przynajmniej min do 400 pojemności było by bardziej przyjemniej i bezpieczniej ale i tak czerpię i przyjemność i radość z jazdy na 125 oczywiście prawo jazdy A jest. Pozdrawiam serdecznie
Te mniejsze pojemności wbrew pozorom nie są wcale gorsze, mają swoje bezdyskusyjne plusy i warto za nimi się rozglądać. W obecnych czasach faktycznie wolniej = bezpieczniej a i zobaczyć można więcej ;) Pozdrowienia Darek!
@@moto_trekker Z tym bezpieczeństwem to tak nie szalejcie, na 125 można się równie pięknie i widowiskowo zabić 🤣. Ale do rzeczy jak ja to widzę: nie potrzebny mi motocykl który pali więcej niż mój samochód, nie potrzebny mi ciężki sprzęt nad którym trudniej zapanować, w dalsze podróże jadę autem więc motocykl póki co tylko wkoło komina. Dla mnie ideałem są ćwiartki - są lekkie, ciągle rozsądnie obchodzą się z paliwem, a i w razie potrzeby te 130 polecą bez oporu. Ale to tylko moja opinia.
@@marcqqo Zabić to się można i idąc po chodniku :P hehe Ale wiadomo w większości przypadków jednak prędkość stanowi ten największy odsetek przyczyn wypadków. Ćwiartki, 125, i inne pojemności że na szczęście każdy może wybrać idealny dla niego moto :) I to jest piękne. Nie ma co patrzeć na innych tylko samemu dokonać odpowiedniego dla siebie samego wyboru ;)
Witam serdecznie, Co do filmiku to super, naturalnie i spontanicznie. Darka historia nie jest jednostkową, odkąd ktoś tam dał możliwość poruszać się motocyklami 125 na kat b, otworzyło to wiele furtek powrotu do jazdy motocyklem właśnie grupie ludzi 40-50 +. Powrócić do jazdy dla fanu i przypomnieć sobie jazdę na poczciwym jednośladzie, bezcenne 😁. Trochę problematyczne jest to iż w Europie tylko polska ma takowe przepisy ( na szczęście je ma), zagranicę już motocyklista na 125ccm mający tylko prawko kat b nie wyjedzie. A szkoda bo Czechy czy Słowacja były by przez Polaków odwiedzane z pewnością bardzo często. Pozdrawiam Darka i ciebie Moto trekkerze 👊🫡🙂😁
Z tymi przepisami za granicą jest lipa straszna, we Włoszech chyba też możesz jeździć na B coś tak mi się o uczy obiło. Dzięki za komentarz i miłe słowa! Pozdrowienia!
Dzieki za pozdrowienia,,,w Niemczech też jest taka możliwość poruszać 125 na kat B,ale trzeba zrobić krotki kurs doszkalający,który upoważnia do jazdy,i też tylko na terenie Niemiec.Pozdrawiam i lwg.
Obejrzałem "wywiad" z wielką przyjemnością i chętnie obejrzę następne, kibicuje autorowi i czekam na następne odcinki. A powód dla którego jestem za myślę że jest banalny, UA-cam jest zatkany od prezentacji drętwych snobów w biznesie lub "po" którzy realizują się dla szpanu i reklamy zasiadając na moto, mnie osobiście te wynurzenia i sztuczność na ekranie przyprawia do wymiotów, i je omijam, rzadko też w realu jest też akceptowana grupa posiadaczy choćby 125 lub "niskobudżetowych" motocykli. Przepraszam takie są moje doświadczenia i przemyślenia. LWG dla wszystkich .
Ja póki co spotkałem się tylko z nagonką miłośników 125 na mnie hehe po jednym filmie w którym niestety moje odczucia były inne od oczekiwanych przez społeczność :P Nie rozumiem tego, bo przecież każdy może mieć swoje zdanie i trzeba by to uszanować, anie na siłę wciskać komuś "swoje racje". W towarzystwie nie spotkałem się jeszcze z jakimś "snobizmem" osobiście, nie wiem tylko dlaczego niektórzy machają skuterom i 125cc inni nie, dla mnie jednoślad to jednoślad jak ma silnik i dwa koła, bez sensu te spinki :P Ale jest jak jest ;) Pozdrawiam Ciebie i wszystkich bez względu na posiadane moto i ilość KM ;)
To już fajne maszyny miałeś! Mi coraz bardziej klaruje się wizja motocyklowej przyszłości jeśli chodzi o motocykle :) Powoli odkrywam co podoba mi się bardziej, a co nie kręci mnie aż tak i nie chodzi mi o rodzaje moto (no może poniekąd też) ale bardziej o jazdę i warunki w jakich chciałbym jeździć :) Pozdrowionka!
Ja zachorowałem na Moto w wieku 50 lat,wcześniej były motorowery motorynki, komarki ogary,więc kupiłem 125ke i śmigalem dwa sezony,w zeszłym roku zrobione prawko na ,,A" no i skusilo,teraz jest yamaszka tracer 7,jest fan ze śmigania 700ką,ale mojej pierwszej miłości-125ce nie mówie nie😃
@@moto_trekker Mam dopiero najechane 3500 km.ale maszynka jest dla mnie w sam raz,i gabarytowo i jeśli chodzi o moc,do śmigania po Polsce wystarczający,a i w dłuższą trasę da radę,i zostanie chyba że mną na długo.
@@moto_trekker był Romet pony 125 to teraz jeździ nim małżonka :) jest Barton hyper 125 ale boli tyłek od niewygodnego fotela. Była okazja i wpadł tanio Romet Rcr 125 więc jest komfort i przyjemne brzmienie :)
Zgadza sie ze 125 po pewnym czasie ma malo mocy , tira sie cięzko wyprzedza , i mialem varadero 125 ,ale z czasem malo mocy , rok temu prawko A ,i teraz v -stromik 650 i jest bajera 😮 mocy wystarczy ,tira wyprzedzi , wygodna pozycja wyprostowana , i silnik vałka , po drobnej przeróbce orginalnego wydechu pieknie brzmi, pozdrawiam.
Jeżdżę Moto Guzzi Breva 850 mój syn Honda Varadero 125 i wcale nie zostaje w tyle (jeździmy zgodnie z przepisami) trasy po 100 km w jedną stronę żaden problem. Pozdrawiam
Jarku zauważyłem to samo, jak dla mnie spokojnie mogę gdzieś jechać w takim towarzystwie w dalszą wycieczkę. Nie odstaje ani na krok. W porównaniu do mojego Junaka którego miałem wcześniej to inny świat :) Faktycznie inny świat! Pozdrowienia dla CIebie!
Jeździłem też 125 i zapieralem się że to wystarczy aż do dłuższego wyjazdu do Jury. I tam już brakowało mocy do podjazdów ale też czasem trzeba coś sprawnie wyprzedzić i 125 jest bieda. Więc pojemność ok ale ma swoje minusy
Jak ktos mysli o moto ale nie wie czy bedzie chcial zeobic A to 125 jest idelane mocy do misata wystarczy w trasy omijając szybkiego ruchu tez zadowala a i odsprzedaż nie stanowi problemu o ile nie kupimy jakiegos brzydkiego trupa 😂
Kto raz odkręcił manetkę na MT-07 ten do 125ccm już nie wróci. To mówię ja były posiadacz Hondy CBR 125R JC50 (3 sezony). Przed sprzedaniem jej zrobiłem sobie jazdę kontrolną (po kilku miesiącach) ujeżdżania tylko i wyłącznie MT-07 i powiem tak - te 125ccm nie jechało chociaż wcześniej wręcz zapierdzielało. W tym roku strzeli mi 50tka, w zeszłym zrobiłem A - główny powód dal którego zrobiłem A to siedzące na "dupie" tiry. LwG Panowie.
@@radektrybson4021 74km w mt-07 do 13.5km w 125 to nie to samo co 200 km w litrze do 74km w mt-07 nawet z prostej matematyki. 125 można bezpiecznie wyprzedzić tylko traktor. 3.8s do setki w mt-07 to takie zajebiste turlanie się, ze aż zrywa z kanapy - mi ono wystarcza. :)
Jeździłem rok na 125. Oszukiwałem się, że to wystarczy, że to jest ok. Nie, to jest generalnie kompletnie nie TO. To jest sprzęt mający tak mało mocy, że to nie ma sensu. Jak ktoś mi mówi, że w jeździe na motocyklu prędkość nie jest ważna, to po pierwsze : to jest bzdura, a po drugie : a co z przyśpieszeniem ? Z wyprzedzaniem ? Dynamiką jazdy ? Ludzie, ja wiem że egzamin na A jest ciężki, no jest, trzeba się spiąć, trochę pomęczyć, postresować, ale wy nie macie pojęcia co tracicie. Zebrać się na odwagę, przemęczyć i kupić motocykl o sensownej mocy. Wtedy poczujecie co to znaczy jeździć motocyklem. Wierzcie mi.
Bzdury opowiadasz. Wszystko zależy od gustu. Mam Suzuki GN 125 i jeżdżę drogami lokalnymi max 80 km/h , bo tak lubię. Przejechałem się kiedyś Suzuki Bandit 600 i w życiu takiego diabła.Powiedz kierowcom przeciętnych samochodów niech kupią se Porsche to zobaczą co tzn jazda samochodem.
@@marekcywinski7983 Oszukujesz się i nieźle ci idzie :D Człowieku ty nawet na expresówkę tym nie wjedziesz bo cię TIR dojdzie. Wyprzedzanie pod jakąkolwiek górkę to fikcja. Dynamika jazdy nie istnieje. Jakiekolwiek wyprzedzanie to jest planowanie jak bitwy pod Waterloo żeby ci miejsca i czasu starczyło. Ja jak mi coś wyskoczy nagle, to mam zawsze opcję przyśpieszenia gdzieś żeby się zmieścić, ucieć na bok - cokolwiek, ty musisz hamować, bo przyśpieszenie jest żałosne. Człowieku ja to wiem doskonale bo jeździłem 125 cały rok. Raz o mały włos bym chyba zginął bo wyprzedzałem ciężarówkę pod lekką górkę i nagle daleeekooo z przodu coś wyjechało zza zakrętu. Ja gaz do oporu żeby zdążyć się schować a tu ... nic. Jak by ten z góry nie dał po hamulcach to by mnie rozwalił. Tak mało mocy te motorki mają. To jest niebezpieczne. Na tym co teraz jeżdżę przekręcę gaz 2 cm i mam 100 na godzinę po 2 sekundach. I spokojnie w takiej sytuacji zdążę. Zrób prawko A i nie wymyślaj.
@@lostinspace013 No nie oszukuję siebie. To powiedz to właśnie kierowcom aut 100 konnych np Oni powinni w trasie się rozpierdalać non stop niech se kupią BMW M5 to jest samochód nie? Nie rozumiem Cię. Okay szybki motocykl jest zajebisty , ale jeśli Ja lubię jazdę powolną relaksacyjną drogami lokalnymi to co? Jestem idiotą?
@@lostinspace013 A poza tym jazda expresówką jest nudna jak flaki z olejem. Robię traske Bielsko- Gliwice w ciągu sezonu 6 razy. Uwierz mi , że o wiele większą przyjemność daje mi jazda GN lokalnymi drogami 2 godziny niż autostradą samochodem godzinę. Każdy lubi co lubi
@@marekcywinski7983 Ale skąd ta maniera u rajderów 125tek że jak się ma szybki motocykl to się MUSI zapier*alać ? No nie MUSISZ jeździć szybko, ale dobrze jest mieć tę możliwość, bo zwyczajnie często jest potrzebna. A ja nie jeżdżę relaksacyjnie ? ? ? Oczywiście, że tak. Tylko że mam pojemność 1100 i to otwiera mi całą gamę tak możliwości jak i doznań. Nie wmówisz mi, że nie jest zajebiście zrobić start spod świateł na jakimś dwupasie, że po 4 sekundach lecisz 110 na godzinę i widzisz w lusterku jak inni 300 metrów z tyłu dopiero ruszają i wrzucają dwójkę. I za chwilę nawet sobie zwolnisz do ich prędkości, a nawet pozwolisz że cię wyprzedzą. Ale ta świadomość mocy i odczuwania jej - to jest COŚ. Ty tego zwyczajnie nie znasz, bo ty nie masz takiej możliwości. Tracisz bardzo wiele. No i zwyczajnie DYNAMIKA jazdy jest czymś czego ty w ogóle nie masz i nie rozumiesz. Skoro już lubisz samochodowe porównania to nie wmówisz mi, że fajnie jest ZAWSZE jeździć jakimś srajtkiem 80 konnym którego wszyscy wiecznie wyprzedzają i który sam na jakiejkolwiek trasie nikogo w ogóle nie wyprzedza bo nie ma siły. Ty mi mówisz, że tak właśnie lubisz. A ja ci mówię, że jest to bzdura i wmawiasz to sobie. Zrobienie prawka na motocykl, to byłą jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Głowę dałbym sobie uciąć, że gdybyś się przemógł i je zrobił, a potem kupił sobie prawdziwy motocykl, za pół roku byś mnie tu przepraszał i pisał mi że miałem rację. Przemyśl to kolego i zwyczajnie zapisz się na kurs.
Cześć,nie mówię że nigdy nie zrobię kat.A.jak wspomniałem w rozmowie z Piotrem,na razie nie mam takiego ciśnienia,wystarcza mi ta moja Jędza.Może jak przejdę na emeryturę to pomyślę o tym ;) Pozdrawiam i lwg.
Miałem 125. Zrobiłem A. Teraz jestem po kilku sezonach na 500. Nigdy, nigdy więcej bym się dobrowolnie nie przesiadł na 125 teraz. Różnica jest kolosalna. Wierzcie nie wierzcie miłośnicy wszystkich 125. Począwszy od jakości wykonania (wszystkie 125 to budżetowe wydmuszki) po komfort z bezproblemowego wyprzedzania na drodze, przyspieszeń różnice są tak duże po prostu. To są zupełnie inne światy. Każdemu kto tak jest zafascynowany 125 proponuję się wysilić i zrobić jednak prawko i jeździć, no napiszę to jednak chociaż co niektórzy się urażą ale "dojrzałym motocyklem".
Różnica, różnicą tego nie da się ukryć, ale ja już się nauczyłem że każdy ma swoje własne potrzeby i niekoniecznie muszę być spójne z potrzebami innych, ba nawet czasami mogą być dla innych niezrozumiałe. Dlaczego tak jest? bo są nasze, własne :)
Z tymi budżetowymi wydmuszkami to jednak cię trochę poniosło. Aktualnie jeżdżę Virago 1100,ale moim pierwszym motocyklem było takie jak prezentowane powyżej Virago 125.Nie wiem z czym ty kolego miałeś do czynienia w tej najmniejszej klasie,ale akurat te mniejsze Yamahy wiele nie odbiegają zbytnio od swych większych braci ani jakością wykonania,ani dbałością o detale,ani awaryjnością. Więc nie warto wprowadzać ludzi w błąd. Co do pozostałych rzeczy jak komfort, osiągi, prowadzenie itd oczywiście masz rację,jednak ani małej Virago ani małej Shadow wydmuszkami bym nie nazwał.Jeśli ktoś potrzebuje motocykla na krótkie przejażdżki,z prędkością oscylującą wokół 80km/h to w zupełności wystarczy i nie trzeba od razu siadać na 500.Ale jeśli już zrobisz A i pojeździsz większym,to raczej na 125 też już będziesz patrzał z pod byka,to raczej normalna sprawa.Kwestia indywidualna,ale w klasie 125 też są motocykle niejednokrotnie lepiej wykonane od tych z większymi pojemnościami,taka jest prawda. Pozdrawiam serdecznie wszystkich zapaleńców ✋
125 jest dobre aby obyć się z jednośladem. Najbardziej uniwersalne jest 600, jeszcze da się tym w miarę wygodnie jeździć po mieście i w trasę można spokojnie jechać. 1000 na miasto się nie nadaję, za ciężkie. Ci co strasznie zachwalają 125, to ci których przerosło zrobienie prawa jazdy. Jeżeli ktoś posiada owe to nigdy jego jedynym motocyklem nie jest 125, bywa ale jako jeden z kilku.
Bardzo mnie wspierasz jeśli zasubskrybujesz mój kanał i napiszesz komentarz. Dziękuję!
You support me a lot if you subscribe to my channel and write a comment. Thank you!
Dokładnie. Nie chodzi o prędkość. Chodzi o radość z jazdy. Lewa!
Dzięki za komentarz!.
Fun jest najważniejszy
Pozdrowienia dla Ciebie
Dla wszystkich, którzy mówią że musi być moc i prędkość przelotowa. zadajmy 150kmh i 300kmh autostradą na strzała.
Przyjemność z jazdy można czerpać śmigając nawet na 50 CCM:))) pozdrawiam serdecznie
Dokładnie! Zobacz koniecznie jak pojechałem skuterem 50cc do KRK :P
Ale były emocje hehe
Pozdrowienia!
Dokładnie też tak postrzegam motocykle...to ma być frajda z jazdy! Mi podoba się chyba każde moto na które tylko wsiądę i się przyjadę. POZDROWIONKA !!! Łapka w górę👍
Boję się, że będę miał tak samo. Bo który nie zobaczę to mi się podoba :)
Pozdrowienia dla Ciebie Wojtek!
Jako właściciel Shadow VT125 jest to prawie to samo mogę śmiało powiedzieć ze do jazdy w koło komina jak najbardziej. W dłuższe trasy już nie koniecznie. Brak mocy jest zauważalny zwłaszcza w obecnej dobie kierowców pojazdów którym pomyliły się ulice z torem wyścigowym naginają przepisy ruchu na swoją modłę.
Siema,to nie jest to samo,Shadow ma 15 kucyków a Virago tylko 10,8 a więc prawie o połowę więcej.Tak,do jazdy wokół komina to nie ma większego znaczenia,ale już w jakiejś dłuższej trasie pojawia się problem.Pozdrwaiam i lwg.
Zmień drogi, którymi jeździsz na takie, gdzie tych aut będziesz spotykał, jak najmniej.
Fajnie się ogląda takie filmy i słucha historii, jakby ktoś opowiadał o waszych własnych doświadczeniach. Wydać, że podobną drogę w przygodzie z motocyklem przechodzi wiele osób.
Pozdrowienia dla wszystkich kierowników i kierowniczek wieku "+" 😂👍
Niby tacy różni, a jednak doświadczenia miewamy podobne ;)
To za niedługo kolejny film!
Pozdrowienia!
Fajny filmik, chyba przede wszystkim dla niezdecydowanych z kategorią B. Pozdrawiam Darka, pozytywny gość.
To może być niezła playlista na kanał. Wywiady z trekkerami czy jakoś tak.
Łapa w górę i jedziemy dalej.
Już jest taka stworzona 💪
Potrzeba matką wynalazku 😉
Jak jeżdżę 125tką dostrzegam na drodze więcej, niż gdy jadę kobyłą , znaczy jelczem na dwóch kołach. 😂
Pozdro dla Darka i całej reszty motocyklistów.
Czytam te niektóre komentarze to ręki opadajom.
Pozwólcie za każdy będzie decydował co mu się podoba. Robię właśnie A ale swojej 125tki nie sprzedaje. Bardzo lubię ten sprzęt do miasta, basen, ryby, działka. I prędkość dla mnie nie jest ważna czy się to komuś spodoba czy nie.
Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie! hehe ludzie uwielbiają wtykać swoje 3 grosze w życie innych, najczęściej o swoim życiu nie potrafią zadecydować, ale próbują podejmować decyzję za innych.
Chciało by się napisać: To takie polskie, ale nie tylko u nas tak się zdarza choć mam nadzieję że nasi rodacy przodują w tym temacie :)
Dobry komentarz kolego!
Powodzenia na prawku ;)
@TempestZZR Tu nie chodzi o czepianie, tu chodzi o opinie, każdy ma swoją i swoje racje. Co jest dobre dla jednego nie koniecznie musi podchodzić drugiemu.
Wg. Ciebie piszesz że 125 jest na miasto ale skuter 125 jest lepszy. Ja mogę napisać skuter 300cc będzie lepszy do miasta :P
Tylko co to zmienia? Nic każdy i tak zdecyduje sam i być może po mieście będzie jeździł intruderem 1800cc jego sprawa :P
Odnośnie jazdy poza miastem na 125 mam podobne zdanie i był to jednym z powodów by zrobić A, czułem się niebezpiecznie, ale to moje zdanie nie trzeba się z nim zgadzać ;)
Pozdrowienia ;)
Też wróciłem po 30 latach i też Virago 125 z 97r
@@mikaiarek a czemu tak późno? Dlaczego aż 30 lat?
Świetny odcinek, sam rozpocząłem przygodę motocyklową 2 lata temu. Kupiłem poczciwą hondę cb500 i teraz doszła druga maszyna Vstrom800.
Dzięki kolego!
Dopiero raczkuje w takim formacie i miło to czytać że się podoba!
Jak tam się spisuje 800? Którą masz wersję?
@@moto_trekker wersja Se drogowa, w chwili obecnej bez zastrzeżeń. Jestem zadowolony.
@@krzanek666 a malowanie to żółte?
@@moto_trekker cała czarna, żółte są tylko wersje DE te bardziej terenowe.
@@krzanek666 aaa właśnie te żółte mi się najbardziej podobają wizualnie :) Gratuluję maszyny! Czarna też jest ładna jak każda Suzka :)
Witam zgadzam się z Darkiem jeśli motocykl sprawia radość i wystarcza ta moc ze 125-tek to po co się pchać w większe nie dość że więcej palą to im większa prędkość to tym bardziej jest niebezpiecznie, sam jeździłem większymi pojemnościami a teraz mi wystarcza 125 choć uważam że na prawo jazdy B powinno być możliwość jazdy przynajmniej min do 400 pojemności było by bardziej przyjemniej i bezpieczniej ale i tak czerpię i przyjemność i radość z jazdy na 125 oczywiście prawo jazdy A jest. Pozdrawiam serdecznie
Te mniejsze pojemności wbrew pozorom nie są wcale gorsze, mają swoje bezdyskusyjne plusy i warto za nimi się rozglądać.
W obecnych czasach faktycznie wolniej = bezpieczniej a i zobaczyć można więcej ;)
Pozdrowienia Darek!
@@moto_trekker Z tym bezpieczeństwem to tak nie szalejcie, na 125 można się równie pięknie i widowiskowo zabić 🤣. Ale do rzeczy jak ja to widzę: nie potrzebny mi motocykl który pali więcej niż mój samochód, nie potrzebny mi ciężki sprzęt nad którym trudniej zapanować, w dalsze podróże jadę autem więc motocykl póki co tylko wkoło komina. Dla mnie ideałem są ćwiartki - są lekkie, ciągle rozsądnie obchodzą się z paliwem, a i w razie potrzeby te 130 polecą bez oporu. Ale to tylko moja opinia.
@@marcqqo Zabić to się można i idąc po chodniku :P hehe Ale wiadomo w większości przypadków jednak prędkość stanowi ten największy odsetek przyczyn wypadków.
Ćwiartki, 125, i inne pojemności że na szczęście każdy może wybrać idealny dla niego moto :)
I to jest piękne. Nie ma co patrzeć na innych tylko samemu dokonać odpowiedniego dla siebie samego wyboru ;)
myślę, że bezpieczniej jest jeździć na motocyklu 400cm (czy dowolnym innym) mając jednak kat A. niż nie mając.
@@peter13135 a dlaczego tak myślisz? 🧐
Ta Virago podobna do mojej Shadowki 125, fajne sprzęty, dobre na początek przygody. Pozdro Panowie.
Fajna zwinna bestia :)
Pozdrowienia Jacek!
Witam serdecznie,
Co do filmiku to super, naturalnie i spontanicznie.
Darka historia nie jest jednostkową, odkąd ktoś tam dał możliwość poruszać się motocyklami 125 na kat b, otworzyło to wiele furtek powrotu do jazdy motocyklem właśnie grupie ludzi 40-50 +. Powrócić do jazdy dla fanu i przypomnieć sobie jazdę na poczciwym jednośladzie, bezcenne 😁.
Trochę problematyczne jest to iż w Europie tylko polska ma takowe przepisy ( na szczęście je ma), zagranicę już motocyklista na 125ccm mający tylko prawko kat b nie wyjedzie. A szkoda bo Czechy czy Słowacja były by przez Polaków odwiedzane z pewnością bardzo często.
Pozdrawiam Darka i ciebie Moto trekkerze 👊🫡🙂😁
Z tymi przepisami za granicą jest lipa straszna, we Włoszech chyba też możesz jeździć na B coś tak mi się o uczy obiło.
Dzięki za komentarz i miłe słowa!
Pozdrowienia!
Dzieki za pozdrowienia,,,w Niemczech też jest taka możliwość poruszać 125 na kat B,ale trzeba zrobić krotki kurs doszkalający,który upoważnia do jazdy,i też tylko na terenie Niemiec.Pozdrawiam i lwg.
Prawdziwy motocyklista❤
Najprawdziwszy ;)
Pozdrowienia Radek!
Pozdrawiam z Honda Rebel 125 CCM.
Zapraszamy do czeladzi w ostatnią środę miesiąca od 17 na Moto spotkania
Dzięki za zaproszenie Misiek!
Może kiedyś będzie czas żebyśmy się pojawili.
Pozdrowienia dla Ciebie!
Obejrzałem "wywiad" z wielką przyjemnością i chętnie obejrzę następne, kibicuje autorowi i czekam na następne odcinki.
A powód dla którego jestem za myślę że jest banalny, UA-cam jest zatkany od prezentacji drętwych snobów w biznesie lub "po" którzy realizują się dla szpanu i reklamy zasiadając na moto, mnie osobiście te wynurzenia i sztuczność na ekranie przyprawia do wymiotów, i je omijam, rzadko też w realu jest też akceptowana grupa posiadaczy choćby 125 lub "niskobudżetowych" motocykli.
Przepraszam takie są moje doświadczenia i przemyślenia.
LWG dla wszystkich .
Ja póki co spotkałem się tylko z nagonką miłośników 125 na mnie hehe po jednym filmie w którym niestety moje odczucia były inne od oczekiwanych przez społeczność :P
Nie rozumiem tego, bo przecież każdy może mieć swoje zdanie i trzeba by to uszanować, anie na siłę wciskać komuś "swoje racje".
W towarzystwie nie spotkałem się jeszcze z jakimś "snobizmem" osobiście, nie wiem tylko dlaczego niektórzy machają skuterom i 125cc inni nie, dla mnie jednoślad to jednoślad jak ma silnik i dwa koła, bez sensu te spinki :P
Ale jest jak jest ;)
Pozdrawiam Ciebie i wszystkich bez względu na posiadane moto i ilość KM ;)
Jak bym o sobie sluchał. Po 30 latach przerwy shadow 125, potem suzuki buleward 800 teraz dl 650 nawet ten sam kolor rok 2007 .Pozrawiam
To już fajne maszyny miałeś! Mi coraz bardziej klaruje się wizja motocyklowej przyszłości jeśli chodzi o motocykle :)
Powoli odkrywam co podoba mi się bardziej, a co nie kręci mnie aż tak i nie chodzi mi o rodzaje moto (no może poniekąd też) ale bardziej o jazdę i warunki w jakich chciałbym jeździć :)
Pozdrowionka!
Super odcinek !
Dzięki Paweł!
Pozdrowienia dla Ciebie!
P.s
Czyli takich może być więcej? :)
@@moto_trekker Koniecznie!!!!
@@moto_trekker oczywiście
Ja zachorowałem na Moto w wieku 50 lat,wcześniej były motorowery motorynki, komarki ogary,więc kupiłem 125ke i śmigalem dwa sezony,w zeszłym roku zrobione prawko na ,,A" no i skusilo,teraz jest yamaszka tracer 7,jest fan ze śmigania 700ką,ale mojej pierwszej miłości-125ce nie mówie nie😃
Hejka, na moto chyba nigdy nie jest za późno. Tracer 7 fajna maszyna! Jak się spisuje? zadowolony?
@@moto_trekker Mam dopiero najechane 3500 km.ale maszynka jest dla mnie w sam raz,i gabarytowo i jeśli chodzi o moc,do śmigania po Polsce wystarczający,a i w dłuższą trasę da radę,i zostanie chyba że mną na długo.
Fajnie jest na 125 juz 3ci sezon a teraz zamiast wydac na A to przypadkiem kupiłem kolejną 125 🫣 hehe
Jaką teraz? 😁😎
@@moto_trekker był Romet pony 125 to teraz jeździ nim małżonka :) jest Barton hyper 125 ale boli tyłek od niewygodnego fotela. Była okazja i wpadł tanio Romet Rcr 125 więc jest komfort i przyjemne brzmienie :)
@@KapralJelonek a nie kusiło żeby spróbować jakiegoś japończyka 125?
@@moto_trekker miałem na oku kilka zabytków ale były za drogie :) a zakup Rcr za 4tys to była okazja nie do odpuszczenia hehe
@@KapralJelonek Cena czyni cuda jak to mówią. RCR fajnie wygląda chodził mi po głowie zamiast junaka ;)
Posiadam , yamaha xsr legacy:) 15 koników super śmiga i robie spokojnie nawet 400km
Zgadza sie ze 125 po pewnym czasie ma malo mocy , tira sie cięzko wyprzedza , i mialem varadero 125 ,ale z czasem malo mocy , rok temu prawko A ,i teraz v -stromik 650 i jest bajera 😮 mocy wystarczy ,tira wyprzedzi , wygodna pozycja wyprostowana , i silnik vałka , po drobnej przeróbce orginalnego wydechu pieknie brzmi, pozdrawiam.
Witam kierownika dl'a :)
Co przerabiałeś w tłumiku? Nawiercałeś?
Pozdrowienia!
Mocy może i mało ale zaraz koszta rosną razem z pojemnością
Każde Moto ma swoje uroki i najważniejsze, że daje kupę frajdy właścicielowi. Pojemność to drugorzędną sprawa.
Święte słowa! Najważniejsze być mieć w życiu jakąś pasję i ją realizować.
Pozdrowienia dla Ciebie!
@@moto_trekker Pozdrowienia! I do zobaczenia na trasie !
Jeżdżę Moto Guzzi Breva 850 mój syn Honda Varadero 125 i wcale nie zostaje w tyle (jeździmy zgodnie z przepisami) trasy po 100 km w jedną stronę żaden problem. Pozdrawiam
Jarku zauważyłem to samo, jak dla mnie spokojnie mogę gdzieś jechać w takim towarzystwie w dalszą wycieczkę. Nie odstaje ani na krok. W porównaniu do mojego Junaka którego miałem wcześniej to inny świat :) Faktycznie inny świat!
Pozdrowienia dla CIebie!
@@krystianog2256 To będzie na pewno fajne doświadczenie. Powodzenia na prawku!
Jeździłem też 125 i zapieralem się że to wystarczy aż do dłuższego wyjazdu do Jury. I tam już brakowało mocy do podjazdów ale też czasem trzeba coś sprawnie wyprzedzić i 125 jest bieda. Więc pojemność ok ale ma swoje minusy
to akurat był powód, jeden z powodów dla którego ja osobiście zrobiłem A i kupiłem większą pojemność.
Identycznie u mnie.
Jak ktos mysli o moto ale nie wie czy bedzie chcial zeobic A to 125 jest idelane mocy do misata wystarczy w trasy omijając szybkiego ruchu tez zadowala a i odsprzedaż nie stanowi problemu o ile nie kupimy jakiegos brzydkiego trupa 😂
Kto raz odkręcił manetkę na MT-07 ten do 125ccm już nie wróci. To mówię ja były posiadacz Hondy CBR 125R JC50 (3 sezony). Przed sprzedaniem jej zrobiłem sobie jazdę kontrolną (po kilku miesiącach) ujeżdżania tylko i wyłącznie MT-07 i powiem tak - te 125ccm nie jechało chociaż wcześniej wręcz zapierdzielało. W tym roku strzeli mi 50tka, w zeszłym zrobiłem A - główny powód dal którego zrobiłem A to siedzące na "dupie" tiry. LwG Panowie.
Taka sama będzie różnica jak przejedziesz się Moto z 200 kucami ale do turlania się Mt 07 wystarczy
@@radektrybson4021 74km w mt-07 do 13.5km w 125 to nie to samo co 200 km w litrze do 74km w mt-07 nawet z prostej matematyki. 125 można bezpiecznie wyprzedzić tylko traktor. 3.8s do setki w mt-07 to takie zajebiste turlanie się, ze aż zrywa z kanapy - mi ono wystarcza. :)
@@leonkseon1661 chyba rowery
Jeździłem rok na 125. Oszukiwałem się, że to wystarczy, że to jest ok. Nie, to jest generalnie kompletnie nie TO. To jest sprzęt mający tak mało mocy, że to nie ma sensu. Jak ktoś mi mówi, że w jeździe na motocyklu prędkość nie jest ważna, to po pierwsze : to jest bzdura, a po drugie : a co z przyśpieszeniem ? Z wyprzedzaniem ? Dynamiką jazdy ? Ludzie, ja wiem że egzamin na A jest ciężki, no jest, trzeba się spiąć, trochę pomęczyć, postresować, ale wy nie macie pojęcia co tracicie. Zebrać się na odwagę, przemęczyć i kupić motocykl o sensownej mocy. Wtedy poczujecie co to znaczy jeździć motocyklem. Wierzcie mi.
Bzdury opowiadasz. Wszystko zależy od gustu. Mam Suzuki GN 125 i jeżdżę drogami lokalnymi max 80 km/h , bo tak lubię. Przejechałem się kiedyś Suzuki Bandit 600 i w życiu takiego diabła.Powiedz kierowcom przeciętnych samochodów niech kupią se Porsche to zobaczą co tzn jazda samochodem.
@@marekcywinski7983 Oszukujesz się i nieźle ci idzie :D Człowieku ty nawet na expresówkę tym nie wjedziesz bo cię TIR dojdzie. Wyprzedzanie pod jakąkolwiek górkę to fikcja. Dynamika jazdy nie istnieje. Jakiekolwiek wyprzedzanie to jest planowanie jak bitwy pod Waterloo żeby ci miejsca i czasu starczyło. Ja jak mi coś wyskoczy nagle, to mam zawsze opcję przyśpieszenia gdzieś żeby się zmieścić, ucieć na bok - cokolwiek, ty musisz hamować, bo przyśpieszenie jest żałosne. Człowieku ja to wiem doskonale bo jeździłem 125 cały rok. Raz o mały włos bym chyba zginął bo wyprzedzałem ciężarówkę pod lekką górkę i nagle daleeekooo z przodu coś wyjechało zza zakrętu. Ja gaz do oporu żeby zdążyć się schować a tu ... nic. Jak by ten z góry nie dał po hamulcach to by mnie rozwalił. Tak mało mocy te motorki mają. To jest niebezpieczne. Na tym co teraz jeżdżę przekręcę gaz 2 cm i mam 100 na godzinę po 2 sekundach. I spokojnie w takiej sytuacji zdążę. Zrób prawko A i nie wymyślaj.
@@lostinspace013 No nie oszukuję siebie. To powiedz to właśnie kierowcom aut 100 konnych np Oni powinni w trasie się rozpierdalać non stop niech se kupią BMW M5 to jest samochód nie? Nie rozumiem Cię. Okay szybki motocykl jest zajebisty , ale jeśli Ja lubię jazdę powolną relaksacyjną drogami lokalnymi to co? Jestem idiotą?
@@lostinspace013 A poza tym jazda expresówką jest nudna jak flaki z olejem. Robię traske Bielsko- Gliwice w ciągu sezonu 6 razy. Uwierz mi , że o wiele większą przyjemność daje mi jazda GN lokalnymi drogami 2 godziny niż autostradą samochodem godzinę. Każdy lubi co lubi
@@marekcywinski7983 Ale skąd ta maniera u rajderów 125tek że jak się ma szybki motocykl to się MUSI zapier*alać ? No nie MUSISZ jeździć szybko, ale dobrze jest mieć tę możliwość, bo zwyczajnie często jest potrzebna. A ja nie jeżdżę relaksacyjnie ? ? ? Oczywiście, że tak. Tylko że mam pojemność 1100 i to otwiera mi całą gamę tak możliwości jak i doznań. Nie wmówisz mi, że nie jest zajebiście zrobić start spod świateł na jakimś dwupasie, że po 4 sekundach lecisz 110 na godzinę i widzisz w lusterku jak inni 300 metrów z tyłu dopiero ruszają i wrzucają dwójkę. I za chwilę nawet sobie zwolnisz do ich prędkości, a nawet pozwolisz że cię wyprzedzą. Ale ta świadomość mocy i odczuwania jej - to jest COŚ. Ty tego zwyczajnie nie znasz, bo ty nie masz takiej możliwości. Tracisz bardzo wiele. No i zwyczajnie DYNAMIKA jazdy jest czymś czego ty w ogóle nie masz i nie rozumiesz. Skoro już lubisz samochodowe porównania to nie wmówisz mi, że fajnie jest ZAWSZE jeździć jakimś srajtkiem 80 konnym którego wszyscy wiecznie wyprzedzają i który sam na jakiejkolwiek trasie nikogo w ogóle nie wyprzedza bo nie ma siły. Ty mi mówisz, że tak właśnie lubisz. A ja ci mówię, że jest to bzdura i wmawiasz to sobie. Zrobienie prawka na motocykl, to byłą jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Głowę dałbym sobie uciąć, że gdybyś się przemógł i je zrobił, a potem kupił sobie prawdziwy motocykl, za pół roku byś mnie tu przepraszał i pisał mi że miałem rację. Przemyśl to kolego i zwyczajnie zapisz się na kurs.
Gdybym miał gdzie to garażować to zagościłaby taka 125cc. Dla przyjemności z jazdy powinna wystarczyć, a też jeździłem długie lata na 50cc
To nic tylko rozglądać się za garażem, bo faktycznie pod gołym niebem stawiać to szkoda
Darek, posłuchaj syna i zrób kat. A! Przesiądziesz się na wymarzonego dragstara i wtedy synowi podziękujesz😂
Święte słowa!
Cześć,nie mówię że nigdy nie zrobię kat.A.jak wspomniałem w rozmowie z Piotrem,na razie nie mam takiego ciśnienia,wystarcza mi ta moja Jędza.Może jak przejdę na emeryturę to pomyślę o tym ;) Pozdrawiam i lwg.
Miałem 125. Zrobiłem A. Teraz jestem po kilku sezonach na 500. Nigdy, nigdy więcej bym się dobrowolnie nie przesiadł na 125 teraz. Różnica jest kolosalna. Wierzcie nie wierzcie miłośnicy wszystkich 125. Począwszy od jakości wykonania (wszystkie 125 to budżetowe wydmuszki) po komfort z bezproblemowego wyprzedzania na drodze, przyspieszeń różnice są tak duże po prostu. To są zupełnie inne światy. Każdemu kto tak jest zafascynowany 125 proponuję się wysilić i zrobić jednak prawko i jeździć, no napiszę to jednak chociaż co niektórzy się urażą ale "dojrzałym motocyklem".
Różnica, różnicą tego nie da się ukryć, ale ja już się nauczyłem że każdy ma swoje własne potrzeby i niekoniecznie muszę być spójne z potrzebami innych, ba nawet czasami mogą być dla innych niezrozumiałe.
Dlaczego tak jest? bo są nasze, własne :)
Z tymi budżetowymi wydmuszkami to jednak cię trochę poniosło. Aktualnie jeżdżę Virago 1100,ale moim pierwszym motocyklem było takie jak prezentowane powyżej Virago 125.Nie wiem z czym ty kolego miałeś do czynienia w tej najmniejszej klasie,ale akurat te mniejsze Yamahy wiele nie odbiegają zbytnio od swych większych braci ani jakością wykonania,ani dbałością o detale,ani awaryjnością. Więc nie warto wprowadzać ludzi w błąd. Co do pozostałych rzeczy jak komfort, osiągi, prowadzenie itd oczywiście masz rację,jednak ani małej Virago ani małej Shadow wydmuszkami bym nie nazwał.Jeśli ktoś potrzebuje motocykla na krótkie przejażdżki,z prędkością oscylującą wokół 80km/h to w zupełności wystarczy i nie trzeba od razu siadać na 500.Ale jeśli już zrobisz A i pojeździsz większym,to raczej na 125 też już będziesz patrzał z pod byka,to raczej normalna sprawa.Kwestia indywidualna,ale w klasie 125 też są motocykle niejednokrotnie lepiej wykonane od tych z większymi pojemnościami,taka jest prawda. Pozdrawiam serdecznie wszystkich zapaleńców ✋
Taki żołądź ta maszyna. Ale grunt to mieć fun.
Dokładnie najważniejsza frajda z jazdy tego nic nam nie odbierze! I nie ważne czym, nie ważne gdzie ;)
Pozdrowionka!
125 jest dobre aby obyć się z jednośladem. Najbardziej uniwersalne jest 600, jeszcze da się tym w miarę wygodnie jeździć po mieście i w trasę można spokojnie jechać. 1000 na miasto się nie nadaję, za ciężkie. Ci co strasznie zachwalają 125, to ci których przerosło zrobienie prawa jazdy. Jeżeli ktoś posiada owe to nigdy jego jedynym motocyklem nie jest 125, bywa ale jako jeden z kilku.
O.K.
125 cc to żaden chopper nie róbcie jaj z motocykli
@@romangringo uuu zaczęło się 🤣
To motocykle zaczynają się od jakiej pojemności? 🤣
@@moto_trekker125 to pojazd którym można pojechać po zakupy bez urazy Pozdrawiam